Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[Sorceresss]

Napisane przez pani22ka

a ja nie poznałam Kim B. po jakimś czasie załapałam, że to ona.
Też nam się podobał

postarzała się Ale i tak mi się podoba

Napisane przez pani22ka

w ogóle sorry, że nie uprałam materaca zorientowałam się wczoraj jak ex-właścicielom kołyski chciałam oddać nie uprany bujaczek )

a weź... i tak bym prała w "swoim" proszku...

Napisane przez pani22ka

z drugiej strony trochę to smutne, że rusza nas (bo mnie też), że potrzebujący nie oczekują, li i jedynie, ryżu i makaronu. że też mają oczekiwania. i że chcieliby poczuć luksus (niby po co mi, prostej kobiecie ze wsi, markowe rzeczy???)

a mnie się wydaje, że jeżeli ktoś naprawdę ma potrzeby, jest biedny to nie wypisuje na liście rzeczy luksusowych. I takim osobom chcę pomóc w pierwszej kolejności bo samej mnie nie stać na to, co sobie zamarzę. Ba, na dużo mnie nie stać. Ale zawsze do paczki wkładałam dla dzieciaków jakieś coś lepsiejszego bo domyślam się, że ubranie plecaka z Kelly Familly dla malucha będzie wiochą to nie to co Kraina Lodu

Swoją drogą co to za fenomen tej Krainy Lodu? Nie widziałam, nie oglądałam ale jest WSZĘDZIE I ładne toto się wydaje

edit: Sprawdziłam w jaki dzień tygodnia ja się urodziłam - poniedziałek! Nie mam argumentu dla mojej mamy. No, może to, że bardzo blisko 13tego
Śmieszne te komentarze, że piątek, że dziecko z końca roku, że pewnie urodzę o godzinie 13.13.

[monicca1989]

Klementyna nie ładnie się mama zachowała. Wczoraj byłam u koleżanki i opowiadała że kupiła siostrzenicy jakąś fajną lalkę na Mikołaja i pokazała ją siostrze. To kazała jej zostawić sobie tą lalkę dla swojej córki kilku miesiecznej a tamtej kupić tablice do pisania.

Napisane przez Sorceresss

Fajnie! A Ty jak się czujesz?


I co było w paczce? co było? (czuję się jak dziecko tak bardzo czekam na święta!!!).
Spoko oko... doczekasz się Ja od kwietnia już się bujam z Pchełką więc wiesz...

Nie mogę narzekać. Czuje się dosyć dobrze, choć brzuch często twardy i mam straszne kłucia w nodze, nieraz w nocy nie mogę wstać z łóżka tak boli. Najważniejsze, że szyjka się zatrzymała i na razie nie skraca się.

Co do paczki to była poduszka krówka, ptaszek ćwierkający DigiBirds i puzzle. W tym roku zero słodyczy a w tamtym mimo, że miał 1,5 roku były ciastka i inne.

[Malpka]

Napisane przez despa

Trzymajcie kciuki, jutro odstawiam starsza do szpitala na tydzien, minimum.tydzien na wyrownanie. Znowu kociol organizacyjny, ale...glupio to zabrzmi odpoczne psycjicznie bo tak daje czadu...
.

no to trzymamy

Napisane przez BYou

W mon-ie jest program "tanie wczasy"-możliwość skorzystania określona przez dochody. Ośrodki nad morzem-odremontowane, posiłki 3x dziennie, animator dla dzieci. Odpłatność za rodzinę 4 osobową za 2 tygodnie to podatek ok 700 zł. Do tego normalnie dostaje się gratyfikację urlopową. I jeszcze marudzenie i psioczenie bo jedzenie złe, ośrodek daleko od plaży, albo nie w Mielnie tylko w Unieściu. My na taki pobyt odkładamy cały rok, a tu praktycznie za niewielką opłatę i jeszcze źle.[COLOR="Silver"]
.

ja tam bym z chęcią pojechała na takie wczasy z pocałowaniem w rękę

Napisane przez klementyna1

A ja przyjdę pobiadolić i pożalić.....
Kupiłam te cholerne lego kurier w czwartek przywióżł do mamy cisza....
a tu wczoraj wieczorem dzwoni, że jej się nie podobają, bo drobnica, bo K sie z niuch nie ucieszy, a po co ona ma dawać prezent, z którego się cieszył nie będzie, ze cośmy zamówili, ze to za 5 lat będzie dla niego itp itd. i że ona pójdzie sobie do sklepu i kupi wieksze (chodziło jej o duplo) a te mam se trzymać moze za rok na Mikołaja.... qrde to ok- moze ma racje, arguumenty mnie przekonują, bo sama miałam duże wątpliwości, tylko po co zawracała głowę, siedziałam jak gupek i myslałam przez 3 dni jakie te klocki, w międzyczasie mówiłam jej, ze kupie chyba zwykłe, bo przyszłościowo to nic nie mówiła.... Więcej się nie bawię w "masz piemniądze i kup, jakie uważasz, bo ja nie mam czasu i sie nie znam" skoro moje decyzzyje i tak będa krytykowane i musi zrobić po swojemu... Albo się konkretnie mówi, co się chce, albo kupuje samemu...A tak 130zł zamrozone, bo my chcieliśmy mu tor kupic samochodowy, kase za klocki oddam mamuśce na te duplowe a ja i tak muszę mu kupic prezent....niepoważne jak dla mnie, albo ja się nie znam...

nieładnie mama postąpiła, u mnie mama daje kasę i kupujemy co my uważamy. Ja bym chyba nie odpuściła, powiedz mamie ze będzie się tym Kacper bawił i niech to da

Napisane przez Sorceresss

A propos mamusi... proszę moją, żeby wstępnie na 18.12 wzięła już urlop, żeby z Filipkiem zostać bo Mariusz nie będzie go taszczył do szpitala. I moja mama kalendarzuje i nagle mi mówi: Oh, nie! To piątek! Czemu zgodziłaś się na termin porodu na piątek???

Karol też w piątek urodzony przez planowe cc

Napisane przez Sorceresss

Swoją drogą co to za fenomen tej Krainy Lodu? Nie widziałam, nie oglądałam ale jest WSZĘDZIE I ładne toto się wydaje

.

hehe u nas (Julki) teraz na topie Bajkę widziałam i bardzo fajna i sympatyczna

[moni_ka.g]

Sorce - wejście jedno, gabinet jeden dla chorych i zdrowych. Na ważenie biorą do gabinetu szczepień ale do pediatry idź tam gdzie pół dnia chorych przyjmowali. Nawet receptę na szczepionki dostałam tyle że wraz nie zaszczepie teraz.

Rano byłyśmy z Dominika na badaniach, łzy jak grochy przy pobieraniu krwi (tyle razy i z J i z D już 3 raz i nigdy żadne nie miało z palca). Tylko kicha bo tż ma mój dowód rejestracyjny ze soba ale co było robić, musiałam jakoś pojechać..

Klementyna - nie lubię takich sytuacji.. Kiepsko się mama zachowała..
Moja uważa że dzieci mają tyle zabawek że ona już nic nie będzie kupować.. I rzeczywiście o ile dużo pomaga tak prezentów dzieci od niej nie dostają nawet na święta. Od innych raczej my wybieramy i to mi pasuje ale mam wrażenie że niektórzy inni nie są tym zachwyceni mimo że sami pytają. Tak źle i tak niedobrze.
Dla Dominiki na prawdę nie wymyślę teraz ilus prezentów, zabawki i książki mamy, musi być praktycznie, trudno.

[klementyna1]

Napisane przez Sorceresss

Heja!



Hop HOOOOOOP (odpowiadam niczym echo).


ZDROWIA!

dałabym sobie głowę uciąć, że wszystkie dzieciowe przychodnie mają dwa wejścia.


Fajnie! A Ty jak się czujesz?


oo tak, łowczyni!


Krowie. Firmy różne, zależy co pod rękę podejdzie, ale zawsze 3.2%.



akumulatory naładowane??


zdrooooowia


kciukasy! dychniesz bez nastolatki



oj doskonale rozumiem! Sama pisałaś, że Kacper już zaczyna bawić się drobnicą. Niech mama zamrozi sobie pieniążki skoro coś jej nie pasuje. Swoją drogą mój Fifi mimo, że nie wiem jakby mu szło składanie małych lego, na pewno by się ucieszył bo on lubi takie pierdołki kolorowe. Pół dnia układałby kolorami albo kształtami

A propos mamusi... proszę moją, żeby wstępnie na 18.12 wzięła już urlop, żeby z Filipkiem zostać bo Mariusz nie będzie go taszczył do szpitala. I moja mama kalendarzuje i nagle mi mówi: Oh, nie! To piątek! Czemu zgodziłaś się na termin porodu na piątek???


mają związki zawodowe?
Ja pamiętam genialne paczki ze związków od rodziców jak byłam dzieckiem
U mnie (jak pisałam) dostanę ja i dziecko bon do empiku (przynajmniej tak było do tej pory). U tż ten spektakl w teatrze o Szewczyku i jakiś upominek od Mikołaja (ciekawe co ). Ale tż nagle się ocknął, że była prośba, żeby przynieść jakieś słodkości do teatru bo będą dawane dla dzieci z domu dziecka.


Uciekły mi posty do komentowania....

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------


No to możecie już mieszkać Dupki Wam nie zmarzną.
Koncert zabierzesz mnie do torebki?


I co było w paczce? co było? (czuję się jak dziecko tak bardzo czekam na święta!!!).
Spoko oko... doczekasz się Ja od kwietnia już się bujam z Pchełką więc wiesz...

Byou, wczasy na 2 tyg dla 4 osób za 700zł? To może Ty mnie zabierzesz do torebki? Zasponsoruję wakacje całej Waszej rodzinie!

A propos filmów - wczoraj oglądałam świetny na tvp1 (dzięki Bogu coś mnie podkusiło i oglądałam pierwszy raz w życiu rolnika szukającego żony, a ów film był po tym arcyciekawym programie).
"Granice miłości" jego tytuł i muszę przyznać, że to takie kino jakie tygryski lubią najbardziej. Bardzo mi się podobał, nawet tż przysiadł i oglądaliśmy razem. Mało tego, potem w łóżku jeszcze dyskutowaliśmy więc film godny polecenia


U nas weekend dość pracowity (pracował tż, ja dyrygowałam). Skręciliśmy kołyskę od Paniki, ale jednak będziemy ją na biało malować
Filip coś się oduczył odksływać, tak, żeby mu się odrywało. Kaszle jak jakaś śnięta pensjonariuszka. Przez co w sobotę rano po swoim mleczku zwymiotował wszystkimi glutami nam do łóżka.

Dzisiaj pojechałam z nim na badania, żeby sprawdzić krzepliwość. Koszmarne przeżycie pobieranie krwi z żyły. Wyszliśmy z gabinetu i oboje płakaliśmy. Gdybym wiedziała, że to nie z palca to uparłabym się, żeby tż z nami pojechał, a tak tylko nas podrzucił pod przychodnię. Z powrotem podróż tramwajem więc jakoś mi się Filipek udobruchał.
Z atrakcji jeszcze to jakaś Pani wpuściła mnie w kolejkę i oczywiście nie obeszło się bez kłótni. Jakiś Pan (w sile wieku) zaczął się wydzierać, że kolejka, że nie widzi ciąży etc etc. Taaaaa, nie widać ciąży po babie w 9 miesiącu. W ogóle!

Qrde a ja ten film chciałam obekrzec, a tz mówi, ze "brzydki film" bo widział zwiastun i jakies głupoty ogladalismy....szkoda. (brzydki film- wzieło sie od KAcprowego "brzydka bajka" jak go cos nie interesuje;p)

U nas dzis tż przwuezie paczke dla K- podobno same słodycze...

A u mnie w klasie wojna stulecia, bo 3 rodziców kupiło na mikołaja wszystkim dzieciom ksiązki- dla chłopców, a dla dziewczynek jakies kolorowanki +słodycze, a kilkoro rodziców niezadowolonych, ze co to za prezent ksiązka I się bidoki kłócą, ze hoho...

[moni_ka.g]

U J w przedszkolu zrzuta po 40zl na prezent od Mikołaja.. Zobaczymy co przywlecze..

A odnośnie mamy, dziś usłyszałam że lepiej bym dziecku zupę dała zamiast badania robić bo mało waży... Daje dziecko kluc a rozwiązanie takie proste: zupa.

[jolanT]

Dziewczyny nie piszcie tak dużo!!

Wczoraj padłam o 18.. Olaf niezbyt dał pospać i w końcu wzięłam go do łóżka wiec spaliśmy w trójkę- ja Ewa i Olaf..

Odgruzowywuje mieszkanie i końca nie widać :/
Jeszcze w pidżamie chodzę.. Jem Vifona.. Obiad dzis pewnie w mc donaldzie i potem zakupy..

Dostałam od sąsiada cały worek z lego
Klocki po jego dzieciach wiec maja chyba ze 30/40 lat! Musze to zobaczyć


Dziewczyny
Poradzicie co jadły wasze maluchy półroczne
Nie mam pomysłu juz co dla Olafa
Śniadanie i obiad ok a pózniej juz nie wiem.. Same owoce cały czas czasami kisiel czy galaretka ryż z jabłkiem.. Moze znacie jakieś blogi strony z inspiracjami?
Najlepsze byłoby BLW ale Olaf jeszcze nie siedzący..

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

postarzała się

lubię jak aktorki się starzeja. tylko to coraz rzadsze. wiadomo, geny

Napisane przez Sorceresss

a mnie się wydaje, że jeżeli ktoś naprawdę ma potrzeby, jest biedny to nie wypisuje na liście rzeczy luksusowych.

i dlatego wole zrobic paczke dla samotnej staruszki z mojej wsi. dla ktorej paczka kawy jest totalnym luksusem

ciuchy/buty tez daje ciotce, ktora wie kto naprawde potrzebuje i nie pogardzi nie modnymi rzeczami :/

Napisane przez Sorceresss

Swoją drogą co to za fenomen tej Krainy Lodu?

w sobote sie dowiedzialam, ze taki dziwny balwan, to tez ta szajka
hehe wkrotce bedziemy na biezaco ze wszystkimi kreskowkami

Napisane przez monicca1989

Wczoraj byłam u koleżanki i opowiadała że kupiła siostrzenicy jakąś fajną lalkę na Mikołaja i pokazała ją siostrze. To kazała jej zostawić sobie tą lalkę dla swojej córki kilku miesiecznej a tamtej kupić tablice do pisania.

dla mnie to dziwne zwyczaje.
jak sie ma wymagania, to trzeba zrobic liste szlachetna paczka w wersji domowej

Napisane przez moni_ka.g

Od innych raczej my wybieramy i to mi pasuje ale mam wrażenie że niektórzy inni nie są tym zachwyceni mimo że sami pytają.

no wlasnie: "tak zle, i tak nie dobrze"

Napisane przez klementyna1

co to za prezent ksiązka

no wlasnie bez sensu. proca, scyzoryk, zlote gacie (ale za 20 zl zeby byly ), to jest to

Napisane przez moni_ka.g

lepiej bym dziecku zupę dała zamiast badania robić bo mało waży...

no dajze jej zupy!
(inna kwestia, ze na bank wyjdzie np. niedobor zelaza i juz beda miec`argument za krupnikiem )

[BYou]

Malpko ja też i nie wybrzydzałabym

Pani mam wrażenie, że te "sławne" osoby przygotowujące paczki zostały wciągnięte w machinę-swoją drogą oni na to co mają zapierdzielają od dzieciństwa . Wcześniejsze edycje paczki, sprzed dobrych kilku lat nie miały takiej listy prezentów dla rodzin. Teraz jak dla mnie poszło to w stronę:paczka umebluje mieszkanie-bo są prośby o meble-b nawet o srebrną kuchenkę gazowo-elektrycznę. Paczka zapełni spiżarnię na kilka ładnych miesięcy-co z tego, że rodzina po odliczeniu wydatków na opłaty, czynsz ma ponad 400 zł na osobę. Paczka zapewni chemię-proszek, persil, płyn lenor-inne nie wchodzą w grę. Paczka zapewni kosmetyki dla niepracujących dwudziestukilkulatków. Wreszcie paczka da konsole, lustrzanki, laptopy i gry. 11 latek prosił o grę gta którąś tam-po interwencjach i wrzuceniu filmiku z yt o brutalności tej gry, zarządca strony wysłał do rodziny jeszcze raz wolontariusza-wcześniej uwagi na temat, że to gra od 18 lat był kwitowane: rodzice decydują czy dziecko gra i ww co. albo inna prośba o nowość, która dopiero co wyszła-koszt ok 200. Jak słychać w tv paczka ma być impulsem do zmiany. Jedyną zmianą jaką ja widzę jest zmiana w ilości dzieci u rodzin, Tego też nie wolno skomentować bo to prywatna sprawa rodziny, która gnieździ się w kawalerce z teściem, 5 dzieci,a 6 w drodze. Jedna z bulwersujących się pań, która kolejny raz nie została włączona do akcji pisze, że sytuacja pogorszyła się kiedy z kawalerki -18 m przeprowadziła się do większego mieszkania 73 m. O tym, że partner pani znów w więzieniu, a do rodziny dołączyła mała Jennifer ani słowa
I są rodziny, którym warto-należy się pomoc ale giną w morzu roszczeniowców.

Klementyna niefajne zachowanie mamy:/

Sorce no wiesz, wymyśliłaś ten piątek
Mnie Kraina lodu nie zachwyca. Ostatnio widzieliśmy reklamę śpiewającej Elsy-komentarz B: coś się tej lalce przytyło
Filmu nie widziałam. Za to oglądnęłam: Zabiłam aby żyć i uryczałam się strasznie

[pani22ka]

Napisane przez jolanT

Poradzicie co jadły wasze maluchy półroczne

nie pomoge, bo Olcia malo co je. cyca je, je, je w kryzysie nawet mm sie nie moge poratowac, bo od dluzszego czasu nie chce. heh.

Napisane przez BYou

swoją drogą oni na to co mają zapierdzielają od dzieciństwa .

nie zazdroszcze im. ale dla mnie to troszke smieszne.
generalnie - podzielam Twoje zdanie.

[BYou]

Mi się wydaje, że oni nie widzą opisów rodzin, nie wiedzą o co kaman i jak przygotowują paczkę to jest to symboliczna paczka
Jola trzeba odkopać pierwszą część wątku z odchowalni i odświeżyć pamięć. Na pewno warzywa, owoce i zupy

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Agatko mam już numer do śledzenia paczkiwieczorem Ci prześlę jak będę na lapku

[Moderna]

Napisane przez jolanT

Dziewczyny
Poradzicie co jadły wasze maluchy półroczne
Nie mam pomysłu juz co dla Olafa
Śniadanie i obiad ok a pózniej juz nie wiem.. Same owoce cały czas czasami kisiel czy galaretka ryż z jabłkiem.. Moze znacie jakieś blogi strony z inspiracjami?
Najlepsze byłoby BLW ale Olaf jeszcze nie siedzący..

My zaczynalismy dopiero po 6 miesiacu i byly to przegryzki, jak np. kawalek jablka w gryzaku (taki silikonowy smoczek), albo ugotowana na parze marchewka, brokul, ziemniak itp.

Najpopularniejszy blog
http://alaantkoweblw.pl/

albo blog Irminy (uwielbiam ja)
http://gotujekomus.blogspot.de/

Dodalam Cie do grupy BLW Przepisy na Facebooku (dobrze zrobilam? )

Olafa mozesz sobie posadzic na kolanach i on moze sobie wtedy wziac sam cos do raczki my tak glownie zaczynalismy

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Marcela pokoj upiekszony - plakaty wisza

[BYou]

Bez zdjęć nie wierzę

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Swoją drogą co to za fenomen tej Krainy Lodu? Nie widziałam, nie oglądałam ale jest WSZĘDZIE I ładne toto się wydaje

zupelnie nie kojarze
na razie zatrzymalam sie na etapie Peppy

Napisane przez klementyna1

I się bidoki kłócą, ze hoho...

Napisane przez pani22ka

no wlasnie bez sensu. proca, scyzoryk, zlote gacie (ale za 20 zl zeby byly ), to jest to

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez BYou

Bez zdjęć nie wierzę

to do mnie?

podswietlilam cala wiadomosc, bo myslalam, ze piszesz jakas niesamowita historie na bialo

[BYou]

Do Ciebie

[Moderna]

Napisane przez BYou

Do Ciebie

Jutro zrobie (dzisiaj juz jest za ciemno, raczej nie wyjda zdjecia)

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez Sorceresss

Z atrakcji jeszcze to jakaś Pani wpuściła mnie w kolejkę i oczywiście nie obeszło się bez kłótni. Jakiś Pan (w sile wieku) zaczął się wydzierać, że kolejka, że nie widzi ciąży etc etc. Taaaaa, nie widać ciąży po babie w 9 miesiącu. W ogóle!

co za tupet, dla goscia sie nalezy

[jolanT]

Sorcerres- akumulatory naładowane!
Mam nadzieje ze do nowego roku przynajmniej

Byou- święta spędzamy sami u siebie
Niestety nikt do nas nie przyjedzie

Moderna- dzięki wielkie!
Juz polubiłam na fb te dwie
Jak możesz to jeszcze raz zaproś do tej grupy z przepisami bo nic nie mam😘

[Moderna]

Napisane przez jolanT

Moderna- dzięki wielkie!
Juz polubiłam na fb te dwie
Jak możesz to jeszcze raz zaproś do tej grupy z przepisami bo nic nie mam😘

administrator musi potwierdzic

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez jolanT

święta spędzamy sami u siebie
Niestety nikt do nas nie przyjedzie

[klementyna1]

Napisane przez Moderna

zupelnie nie kojarze
na razie zatrzymalam sie na etapie Peppy







---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------


to do mnie?

podswietlilam cala wiadomosc, bo myslalam, ze piszesz jakas niesamowita historie na bialo

ja też

sorce a facet z poczekalni burak!

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

no dajze jej zupy!
(inna kwestia, ze na bank wyjdzie np. niedobor zelaza i juz beda miec`argument za krupnikiem )

Rozwazalam ostatnio marchewke z krupniku ale wywar mięsny, jeszcze tż mówi że nie ma pół roku to co jej chce dawać i nie dałam.
Pudło. Hemoglobina w normie, ferrytyna w normie. Coś tam w morfo lekko obniżone co ma świadczyć o tym że niedługo może jej zacząć brakować żelaza ale dokładnie to samo słyszałam ze 2 mce temu. Mogę jej dawać jeść (jak to brzmi), mogę sama brać witaminy z zelazem albo jej dać mini tyci dawkę zelaza mniejsza niż profilaktyczna także chyba wybierzemy 2 ostatnie opcje i żegnamy się póki co z przychodnia.

[despa]

Witam,
Oliwia zostala na oddziale, bedzie minimum.do piatku. Na bank bedzie korekta wymiennikow i ilosci insuliny- bo wg tego co teraz to ma okolo 1000 kcal. Ona twierdzi ze je to co jej przygotowuje, ale ani cukry ani znajdowane zzieleniale kanapki tego nie potwierdzaja. Na bank jeszcze przejdzie dietetyke, na moje i lekarki zyczenie.
Remontuja oodzialy na Prokocimiu, teraz juz wypasik. Ale papierologia przyjeciowa masakra- dwie godziny, wiec od razu lecialam do tesco,po cos na drugie sniadanie, bo teaz nie ma kuchni tam stacjonarnej tylko catering.

Panika, mnie zupelnie nie chodzi o to czy pani potrzebuje perfum , czy nie- bo gdyby napisala perfumy, to wiadomo, ze na latwizne bym nie poszla i czegos w stylu intergnoj bym.nie kupila. Wiadomo,kazdy ma potrzebe " swojego luksusu", tylko nievh on bedzie na miare i kieszen tych co chca pomoc.

Byou przyklad ktory podalas tez znam. Pisalam o szwagrze i jevo partnerce, ktora do pracy nie pojdzie. A zasilki.ma takie ze az w szoku bylam. I nie mowie tego,bo jakas zazdrosc czy zawisc przeze mnie przemawia. Nie. Mnie trafia, bo ja na to co mam haruje, niedosypiam,nie mam kasy na cotygodniowe wizyty u kosmetyczki itp. Mnie nie zwracaja za zakupy ciuchow dla dzieci, nie daja kasy na wcxasy... a ze jeszcze przy tym wszystkim kombinuja i biora faktury i rachunki od znajomych, to zyja sobie na poziomie, ktory moze ja za kikkanascie lat osiagne.

Klementyna, nie pitol. Kacper jest madrym chlopcem i na bank bedzie sie klockami bawil. Skoro mamie sie prezent nie podoba, to Ty mu go daj i zobaczysz ze bedxie zadowolony.

Sorce, ostatnio Pawel poszedl z Emila na pobranie krwi i stoczyl wojne. Bo Pani rozwalila dziecku reke usilujac pobrac z zyly ( ma takie rozciecie) i mimo tego usilnie probowala pobierac z kolejnej zyly. Musialo go ruszyc niezle, bo w koncu miala pobranie z paluszka a komentarze zbywal jakimis swoimi. Dawno go w takim w☠☠☠☠ie nie widzialam.

U nas w zlobie szkarlatyna, nawet jak zanosilam zaswiadczenie to mnue pytaly Panie czy u nas nie bylo.

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

Rozwazalam ostatnio marchewke z krupniku ale wywar mięsny, jeszcze tż mówi że nie ma pół roku to co jej chce dawać i nie dałam.
Pudło. Hemoglobina w normie, ferrytyna w normie. Coś tam w morfo lekko obniżone co ma świadczyć o tym że niedługo może jej zacząć brakować żelaza ale dokładnie to samo słyszałam ze 2 mce temu. Mogę jej dawać jeść (jak to brzmi), mogę sama brać witaminy z zelazem albo jej dać mini tyci dawkę zelaza mniejsza niż profilaktyczna także chyba wybierzemy 2 ostatnie opcje i żegnamy się póki co z przychodnia.

nie doczytalam, a cos Dominice jest, ze badania robilas?

Jak hemoglobina jest w porzadku to dlaczego chcesz podawac dodatkowo zelazo? (wydaje mi sie, ze zelazo moze powodowac zaparcia, a przy delikatnym brzuszku to niefajna opcja)

D. juz prawie bedzie miala 6 miesiecy, tak?
To moze juz lepiej ugotowac buraka na parze lub upiec w piekarniku i dac jej do pochrupania?

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

nie doczytalam, a cos Dominice jest, ze badania robilas?

Jak hemoglobina jest w porzadku to dlaczego chcesz podawac dodatkowo zelazo? (wydaje mi sie, ze zelazo moze powodowac zaparcia, a przy delikatnym brzuszku to niefajna opcja)

D. juz prawie bedzie miala 6 miesiecy, tak?
To moze juz lepiej ugotowac buraka na parze lub upiec w piekarniku i dac jej do pochrupania?

Bo za mało przybiera. Waży 6435. Ma pół roku (1.12). Chcę blw a wg pediatry powinna już jeść a nie bawić się dlatego badania. Wyszło na moje, bedzie się bawić jak będzie gotowa. Dopuszczam opcje że jeszcze z miesiąc tylko kp jak nie będzie zainteresowana jedzeniem.

[Moderna]

Napisane przez moni_ka.g

Bo za mało przybiera. Waży 6435. Ma pół roku (1.12). Chcę blw a wg pediatry powinna już jeść a nie bawić się dlatego badania. Wyszło na moje, bedzie się bawić jak będzie gotowa. Dopuszczam opcje że jeszcze z miesiąc tylko kp jak nie będzie zainteresowana jedzeniem.

ah, rozumiem - a w siatkach mocno spadla?

[klementyna1]

Napisane przez despa

Witam,
Oliwia zostala na oddziale, bedzie minimum.do piatku. Na bank bedzie korekta wymiennikow i ilosci insuliny- bo wg tego co teraz to ma okolo 1000 kcal. Ona twierdzi ze je to co jej przygotowuje, ale ani cukry ani znajdowane zzieleniale kanapki tego nie potwierdzaja. Na bank jeszcze przejdzie dietetyke, na moje i lekarki zyczenie.
Remontuja oodzialy na Prokocimiu, teraz juz wypasik. Ale papierologia przyjeciowa masakra- dwie godziny, wiec od razu lecialam do tesco,po cos na drugie sniadanie, bo teaz nie ma kuchni tam stacjonarnej tylko catering.

Panika, mnie zupelnie nie chodzi o to czy pani potrzebuje perfum , czy nie- bo gdyby napisala perfumy, to wiadomo, ze na latwizne bym nie poszla i czegos w stylu intergnoj bym.nie kupila. Wiadomo,kazdy ma potrzebe " swojego luksusu", tylko nievh on bedzie na miare i kieszen tych co chca pomoc.

Byou przyklad ktory podalas tez znam. Pisalam o szwagrze i jevo partnerce, ktora do pracy nie pojdzie. A zasilki.ma takie ze az w szoku bylam. I nie mowie tego,bo jakas zazdrosc czy zawisc przeze mnie przemawia. Nie. Mnie trafia, bo ja na to co mam haruje, niedosypiam,nie mam kasy na cotygodniowe wizyty u kosmetyczki itp. Mnie nie zwracaja za zakupy ciuchow dla dzieci, nie daja kasy na wcxasy... a ze jeszcze przy tym wszystkim kombinuja i biora faktury i rachunki od znajomych, to zyja sobie na poziomie, ktory moze ja za kikkanascie lat osiagne.

Klementyna, nie pitol. Kacper jest madrym chlopcem i na bank bedzie sie klockami bawil. Skoro mamie sie prezent nie podoba, to Ty mu go daj i zobaczysz ze bedxie zadowolony.

Sorce, ostatnio Pawel poszedl z Emila na pobranie krwi i stoczyl wojne. Bo Pani rozwalila dziecku reke usilujac pobrac z zyly ( ma takie rozciecie) i mimo tego usilnie probowala pobierac z kolejnej zyly. Musialo go ruszyc niezle, bo w koncu miala pobranie z paluszka a komentarze zbywal jakimis swoimi. Dawno go w takim w☠☠☠☠ie nie widzialam.

U nas w zlobie szkarlatyna, nawet jak zanosilam zaswiadczenie to mnue pytaly Panie czy u nas nie bylo.

Własnie weszłam spytac jak tam Oliwia...Ma kogoś w swoim wieku chociaz na oddziale?ciekawe co pokaza wyniki, moze korzysta z przemytu drożdzówek w szklole- zamaist kanapek....
I masz rację nie będe pitolić! Tylko za tą stówe z hakiem miał być tor dla Kacpra do ściagania...Ale cóz na dziecku się nie oszczędza (i na zrobieniu na złość mamie;p)

monika a D. chętnie je marchewki czy inne brokuły czy jeszcze w ogóle nie próbowałas?

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

Marcela pokoj upiekszony - plakaty wisza

poka poka!

Napisane przez moni_ka.g

Pudło. Hemoglobina w normie, ferrytyna w normie.

o, to genialnie! to niech się cmokną w nos

Napisane przez despa

bo teaz nie ma kuchni tam stacjonarnej tylko catering.

rany... dziwnie, zwłaszcza na takim oddziale

Napisane przez moni_ka.g

Bo za mało przybiera. Waży 6435. Ma pół roku (1.12).

aż sprawdziłam.
Olka 26 VIII (ciut przed półroczkiem) ważyła 6500. ale nas już wtedy zupełnie się nie czepiali. 3 IX dałam pierwsze coś (wydawało mi się, że jarzynówkę, a zapisałam marchewkę?)
jaka Dominika miała wagę startową???

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

ah, rozumiem - a w siatkach mocno spadla?

Nie wiem nawet.. Na pewno nie podwoiła wagi na pół roku.

Napisane przez klementyna1

Własnie weszłam spytac jak tam Oliwia...Ma kogoś w swoim wieku chociaz na oddziale?ciekawe co pokaza wyniki, moze korzysta z przemytu drożdzówek w szklole- zamaist kanapek....
I masz rację nie będe pitolić! Tylko za tą stówe z hakiem miał być tor dla Kacpra do ściagania...Ale cóz na dziecku się nie oszczędza (i na zrobieniu na złość mamie;p)

monika a D. chętnie je marchewki czy inne brokuły czy jeszcze w ogóle nie próbowałas?

Nic nie dostawała jeszcze. Jakoś pp tych wszystkich brzuszkowych problemach wcale mi się nie spieszy, dopiero co się to skończyło (raczej), niech trochę odsapnie..

Napisane przez pani22ka

o, to genialnie! to niech się cmokną w nos

aż sprawdziłam.
Olka 26 VIII (ciut przed półroczkiem) ważyła 6500. ale nas już wtedy zupełnie się nie czepiali. 3 IX dałam pierwsze coś (wydawało mi się, że jarzynówkę, a zapisałam marchewkę?)
jaka Dominika miała wagę startową???

Też tak myślę..

3470 miała urodzeniowa.


No i chyba koniec tematu. Dziecko dostęp do jedzenia ma, wygląda dobrze, wyniki ma dobre. Stale przybiera na wadze, od kilku miesięcy tyle samo. Nie zatrzymuje się ani tym bardziej nie spada. Z siatek chyba jeszcze nie wypadła. Nie ma się czego czepic. Co to że "powinna" już jesc, wszędzie piszą że na spokojnie, nie spieszyć się ze stałymi posiłkami. do roku podstawa jest mleko, prawda? Wypisujemy się z wyścigu na ilość wyeliminowanych mlecznych karmien.

[pani22ka]

Napisane przez moni_ka.g

Wypisujemy się z wyścigu na ilość wyeliminowanych mlecznych karmien.

no my nie stajemy nawet w szranki i konkury. bo u nas stan wyeliminowanych: 0.
dlatego nie idę do lekarza. według niej powinnam uczyć dziecko jeść. a ja pytam jak?

[Villga]

Monika, Pani, Kinga mając półtora roku potrafiła nieraz tylko mlekiem żyć i wyniki świetne miała i przeżyła a Wasze dziewczynki jeszcze malusie są. Rosną swoim tempem i tyle. Niektórzy lekarze problemów na siłę chyba szukają...

Klementyna, ja tam bym dała tę klocki i tyle. Kazała wybrać to wybralas i już.

Despa, kciuki za szpital Oli.

Demeter, królowa zakupów jesteś hehe.

BYou na takie wczasy chętnie bym pojechała, ach.

Jola, dobrze, ze droga minęła bez problemów. Oby Olafowi coraz lepiej było i się nie męczył bidulek.

Kwiatuszku, dużo sił.

Sorce, to już tak niedługo. Dużo sił na tę koncoweczke.

Monicca, a Ty w którym tyg. jesteś? Ja też takie twardnienia miałam ale poza tym wszystko było ok.

U nas miesiąc w zdrowiu i w nocy takie katarzysko się pojawiło, ze masakra i po jednym dniu cały nosek ma Kinia opieczony... Pojutrze Mikołaj w przedszkolu. Dziewczynki dostaną lalkę i mikrofon z echem.



Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

[moni_ka.g]

Napisane przez pani22ka

no my nie stajemy nawet w szranki i konkury. bo u nas stan wyeliminowanych: 0.
dlatego nie idę do lekarza. według niej powinnam uczyć dziecko jeść. a ja pytam jak?

Na wątku czerwcowym bardzo odstajemy pod tym względem, idziemy w wasze ślady.

Nie da się. Na siłę nic nie zrobisz. Ja sobie powtarzam że przez rok głównie mleko.