Razem schudniemy 20 kg! - część IX

[eliza40]

ja będę podawać wagę w sobotę bo wtedy też podaje do vitalii,a tabelka może być w poniedziałek.

[anafora12345]

Dla mnie to też nie ma znaczenia kiedy będzie bo waga będzie z piątku.
Eliza też lubię jak w jadlospisie mam makaron i kanapki a i owsianka tylko nie wiem jak smakuje warzywami

[eliza40]

ja mam w tym tygodniu zapiekaną owsiankę.Pierwszy raz taką bedę jeść.Dzisiaj miałam spagetti takie skromne w dodatki się wydawało,a najedzona jestem

[K_A_S_I_U_L_A]

Dziewczyny możemy się umówić tak. Każda wrzuca swoją wagę od piątku do soboty do godz 12. Jak uda mi się to wrzucę w sobotę, a jak nie to w poniedziałek. Będę starała się to robić w sobotę ale czasami coś wypadnie i

Nadrobię później

[K_A_S_I_U_L_A]

TABELKA

Pięknie dziewczyny Oby tak dalej

[anafora12345]

Kasiula
Dopisz mi wzrost 163 cel 56 A waga startowa była 75 chyba jakoś tak.

[justyss1991]

U mnie juz tak dobrze to nie wyglada :P jest trochę więcej niz 61 kg
Nie chce juz chudnąc, ale przez to, ze dużo ćwiczę kilogramy lecą. Chyba pora zrobic masę

[OgrodniczkaAgnieszka]

Dziękujemy Kasiula za tabelkę. Szczególnie fajnie wyszła anaforka, której w rubryce "zostało" wyszło 60kg. Anaforka, nic z ciebie nie zostanie .


Melduję, że dzień zakończyłam bardzo dobrze. Zmieściłam się w 1500kcal. Już nic dziś nie tykam. Tylko ciepłej herbaty się jeszcze napiję, ale to będzie 0 kalorii. Menu na jutro napisane.

[Barbara252015]

Czesc dziewczyny. Nie wiem czy to tutaj powinnam pisac ale szukam wsparcia w trudnej drodze do celu. Chce schudnac przynajmniej te 20 kg choc powinnam cos okolo 50😭waze duzo bardzo duzo az wstyd napisac... czy pomozecie mi w taj trudnej drodze? Zaczynam od jutra i mam nadzieje ze to bedzie moja ostatnia proba odchudzania tym razem udana...chociaz sama przestaje juz wiezyc ze to realne...😕. Czy ktoras z was startowala z bardzo duzej wagi?(tzn. Taniej 3 cyfrowej bo taka ponizej 100 to dla mnie marzenie...)

[justyss1991]

Czesc Barbara. Napisz jaki jest Twoj cel. Co planujesz robić? Jakis ruch? Dietę sama układasz?
Ja co prawda wagi trzycyfrowej nie miałam nigdy ale od połowy lutego udało mi sie schudnąć ponad 20 kg. Jeżeli postanowisz, ze ten dzień jest na prawdę tym w którym chcesz cos zmienić, uda sie.

[Barbara252015]

Obecnie o zgrozo waze 126 kg. Moim celem na kolejne 6 miesiecy jest zejscie do 100 kg ale nie wiem czy to mozliwe. Zamierzam jesc 1500-1700 kcal (wczesniej jadlam duzo wiecej ) do tego rezygnuje z napoi gazowanych i sokow slodzonych, chleb chce zastapic pieczywem chrupkim chce zrezygnowac z slodyczy czipsow itp. Amsterdam jezdzic na rowerze stacjonarnym min. 30 min dziennie do tego mam takie kilowe hantelki by pocwiczyc ramiona a no i ogranicze tluszcze przezuce sie na gotowanie zamiast smazenia. No i dodam ze nie jadam sosow makaronu i ziemniakow od okolo miesiaca. Wszystko planuje sama mysle ze sporo juz sie nauczylam na swoich bledach. Pozatym tu za granica nie mam gdzie pujsc do dietetyka. ( kiedys bylam z mama gdy mialam 12 lat ale to bylo dawno temu.....)

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Przepraszam zamiast slowa Amsterdam mialo byz zamierzam ( ach ten holenderski slownik)

[justyss1991]

Chleb pieczywem chrupkim? Sadze, ze ciemne pieczywo możesz jesc, te chrupkie to takie nie do końca zdrowe... Makarony ciemne tez sa ok, wiec na obiad moze byc
Twoje cel jest do osiągnięcia, jak poczujesz pozniej, ze możesz więcej ćwiczyć to juz w ogóle kilogramy beda lecieć a juz na pewno masa centymetrów!

[eliza40]

Barbara pieczywo oczywiście,że można jeść.Tak jak napisała justyś ciemne.Bez masełka z wędliną,serem białym z jajecznicą np. i do tego warzywka.Ziemniaki, makarony,kasza,ryż wszystko jak najbardziej,ale bez tłustych sosów i w odpowiedniej ilosci.

U mnie nadwyżka spada

Pogoda okropna wieje i pada

[OgrodniczkaAgnieszka]

Napisane przez Barbara252015

Czesc dziewczyny. Nie wiem czy to tutaj powinnam pisac ale szukam wsparcia w trudnej drodze do celu. Chce schudnac przynajmniej te 20 kg choc powinnam cos okolo 50😭waze duzo bardzo duzo az wstyd napisac... czy pomozecie mi w taj trudnej drodze? Zaczynam od jutra i mam nadzieje ze to bedzie moja ostatnia proba odchudzania tym razem udana...chociaz sama przestaje juz wiezyc ze to realne...😕. Czy ktoras z was startowala z bardzo duzej wagi?(tzn. Taniej 3 cyfrowej bo taka ponizej 100 to dla mnie marzenie...)

Cześć Barbara. Ja jestem od niedawna na diecie 1500kcal. Moje spostrzeżenie odnośnie chleba chrupkiego - lepiej jeść ciemne. Chlebem chrupkim, zwanym przeze mnie tektura nie można się najeść. Ja mam na przykład w swoim menu dużą bułkę grahamkę, taka 90g. Ona ma 227kcal. Jest naprawdę duża, jak dla mnie, i nie jestem po niej głodna. Do tego może być ser biały 80g półtłusty - 104kcal albo chuda szynka 5dkg - 120kcal, trochę różnych warzyw i z 10 kropelek oliwy z oliwek (łącznie z warzywami niech będzie 50kcal). Daje to mniej niż 400kcal.
Ja jem 4 posiłki. Chce ci pokazać, że nie trzeba tak rygorystycznie zmniejszać ilości i skazywać się na tekturę. Nie możesz chodzić głodna, bo o niczym innym nie będziesz myśleć, tylko o jedzeniu. Znajdź u siebie dobre ciemne pieczywo, tylko żeby nie było farbowane karmelem, bo to tylko zwiększa kaloryczność.
Ja dopiero zaczynam zabawę z kaloriami. Kiedyś ważyłam 100kg. Teraz gdzieś tak się kulam od dłuższego czasu w okolicach 95kg, ale od niedzieli wzięłam się właśnie na 1500kcal. Dzień wcześniej przygotowuje sobie menu. Piszę wszystko w zeszycie, co ile ma kalorii i ile waży. Piszę sumarycznie cały zestaw. Czasami dokonuje zmian, bo wiadomo, że jak wstanę następnego dnia to wcale nie musze mieć ochoty na coś z tego zestawu, ale zmieniam rozsądnie z zachowaniem dobowej sumy 1500. Zapiski sa o tyle dobre, że jak jem to samo to ni e muszę już liczyć, tylko wiem, że dany zestaw ma tyle i tyle.
Barbara życzę powodzenia. A napisz cos więcej o sobie. Wiek i może coś jeszcze .

[anafora12345]

Witaj Barbara ja powiem Ci tak rezygnowanie z węglowodanów złożonych to wielki błąd. Po co się katować i rzucać zaś na nie ! Ja na twoim miejscu zaczęła bym od 1800-2000 kalorii i stopniowo schodzila. Jak będę przy kompie to napisze więcej bo tel mnie wkurza

[justyss1991]

Barbara anafora ma racje. Lepiej zacząć od większej ilośc kalorii i stopniowo schodzić. I zdecydowanie węglowodany. Bo chyba nie planujesz do końca życia ich nie jesc? to chyba ciezko do wykonania

[OgrodniczkaAgnieszka]

Napisane przez anafora12345

Witaj Barbara ja powiem Ci tak rezygnowanie z węglowodanów złożonych to wielki błąd. Po co się katować i rzucać zaś na nie ! Ja na twoim miejscu zaczęła bym od 1800-2000 kalorii i stopniowo schodzila. Jak będę przy kompie to napisze więcej bo tel mnie wkurza

Barbara też uważam tak jak anaforka. Na pewno i ja i ty mamy duże, rozepchane żołądki. Trzeba jeść coś treściwego, aby je zapełnić. Węglowodany złożone - kasze, makarony ciemne, ryż, pieczywo ciemne rozkładaja się powoli i glukoza z nich jest rozkładana powoli - na dłużej jesteś syta. Nie rezygnuj z nich, przynajmniej na tym etapie odchudzania. Licz kalorie, bo ja uważam, że wszystko musi mieć swoje granice, czyli jeśli mogę jeść makaron i ziemniaki to nie tyle że aż nie będę w stanie wstać.
Zobacz:
ziemniaki 200g ugotowanych - 152kcal
do tego pierś z kurczaka gotowana na parze - 150g - 225kcal
warzywa + szczypta oliwy z oliwek - tak na oko 60-70kcal.
Nawet z oliwą wychodzi mniej niż 450kcal.
200g ugotowanych ziemniaków to wcale nie jest mało. Jeszcze jak się zje do tego pierś to trzyma bardzo długo. Jak danie jest mało wyraziste to można zrobić sos czosnkowy - 100g jogurtu naturalnego + trochę czosnku naturalnego albo granulowanego, trochę zielonego ogórka startego na grubych oczkach - razem około 60kcal. Możesz następnym razem zmniejszyć ziemniaki lub pierś o 50g i kalorycznie też będzie z tym sosem około 450kcal.


Uważam, że nasze kilogramy zdobywałysmy latami i musimy je powoli gubić, bo inaczej znowu wrócimy do punktu wyjścia.

[Pudel123]

Napisane przez OgrodniczkaAgnieszka

Uważam, że nasze kilogramy zdobywałysmy latami i musimy je powoli gubić, bo inaczej znowu wrócimy do punktu wyjścia.

klask i: bardzo mi się to zdanie podoba

Dziewczyny, ale jaja - stwierdziłam, że dzisiaj chcę błyszczeć jak gwiazda i założę spódnicę, a co! Więc grzebię w tych spódnicach i znalazłam taką, co mi najmniej z tyłka spadała ( a i tak ją mogłam bez problemu wciągnąć bez rozsuwania suwaka ). Założyłam, patrzę w lustro - no gwiazda normalnie! Idę taka piękna do pracy, faceci na nogi patrzą, ja dumna. Wchodzę do pracy taka piękna, ściągam moją piękną kurtkę i chłopaki do mnie: ej, suwak Ci poszedł

Więc ja biegiem do łazienki, bo się tylko rozszedł i w feworze naprawiania, po jakiś 15 minutach i finiszu naprawiania - rozpruł mi się ten suwak Dobrze, ze pracuję przy centrum handlowym i sklepy są czynne od 9 - biegiem do HM z klipsem na kiecy I znalazłam bardzo fajne spódnice za 40 zł, dwie kupiłam - czarną i szarą Justyś Ty też mozesz zakupić Tylko chyba byś musiała brać XS, bo na mnie S dopiero była dobra I można długość regulować ( ja mam pod stanik podciągnięte, żeby kiecka przed kolano była )

I tak oto na bieżąco wymieniam garderobe

[eliza40]

Pudel padłam
ale chłopaki mogli najpierw pochwalić,a potem dopiero z suwakiem wyskoczyć

[Pudel123]

teraz chwalą, ze taką spódnicę sobie kupiłam, to pewnie na randkę idę a nie idę! dzisiaj trening :P

[justyss1991]

Hahahaha pudel umarłam ze śmiechu hahahahaha normalnie kocham cię za to

Ps. Pokaz ktora to spódnica

[Pudel123]

moje życie jest dosyć ciekawe

http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0196267004.html tylko ja ją pod stanik podciągnęłam, bo lubię długość przed kolano ale jest naprawdę super

I Ile komplementów dostałam - łomatkoboska

[Barbara252015]

Dziewczyny dziekuje za wasze wskazowki postaram sie urozmaicic swoj jadlospis o ciemne pieczywo i inne zdrowe produkty. Nie zamierzam tym razem szybko chudnac bo to nie tedy droga. Chyba juz 1000 razy chudlam na chwile i potem tylam jeszcze wiecej😕 Tym razem chce schudnac zdrowo i skutecznie a juz pisze dlaczego w Pazdzierniku 2016 wychodze za maz no i chciala bym taka ladna sukienka z koronkowa gora no i nie chce w niej wygladac jak wielka beza. Pozatym to ja od dziecka zmagam sie z otyloscia nigdy nie bylam szczupla jako 9 latka wazylam juz 50 kg wiec bardzo duzo. Postanowilam wkoncu zmienic sie na lepsze zobaczyc siebie bez tego ogroma kilogramow. Mam 25 lat sliczna 4 letnia corke wiec mam jeszcze cale zycie przed soba.

[justyss1991]

Pudel ja juz ja mam Haha krawcowa mi skróciła bo tez nie lubie długich!

Barbara, to jestes rok ode mnie starsza
Najważniejsze to odchudzać sie z głowa. I na prawdę węglowodany wprowadź, aby w przyszłości uniknąć powrotu kilogramów.

[anafora12345]

Hejka
Pudel no to miałaś dzień
Barbara bo to nie trzeba " dietować " tylko zmienić tryb życia . Układaj jadłospis tak by jeść to co lubisz pod warunkiem ze to nie golonka . Ja na twoim miejscu jadłabym na początek 6 posiłków 1900 kalorii . Z tego względu ze masz spora nadwagę a tak radykalne ścięcie kalorii też dla Ciebie nie jest dobre. A co do 6 posiłków to po to by żołądek przyzwyczaił się do mniejszych porcji . A i koniecznie zrezygnuj z coli i innych dosładzaczy . Słodycze zastąp np zapiekanym jabłkiem żurawiną jest wiele przepisów. Co do pieczywa nie rezygnuj z niego bo to węgle złożone i dzieki nim masz energię i nie czujesz się głodna . Z tłuszczy też nie możesz rezygnować oczywiście tych zdrowych czyli masło olej oliwa w rozsądnych ilościach . Najlepiej jak wrzucać będziesz jadłospis to wtedy też można coś doradzić i poprawić .
Ja bym jadła tak
I śniadanie 2-3 kromki chleba lub bułka twaróg papryka czy pomidor
II mleko płatki owsiane i jabłko
III zamiennie z IV
III piers z kury pół paczki kaszy czy ryżu (mogą być ziemniaki ) i surówka np por paparyka pomidor łyżeczka oliwy
IV kerif+ owoc
V jakaś surówka z kawałkiem piersi czy ryby
VI kanapki z sałata i pomidorem
Możesz zupe też wcisnąć
A i powinnać trzymać równy odstęp czasowy pomiędzy posiłkami np 2-3h
Życze powodzenia

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Napisane przez justyss1991

Najważniejsze to odchudzać sie z głowa. I na prawdę węglowodany wprowadź, aby w przyszłości uniknąć powrotu kilogramów.

święta racja z głową

[justyss1991]

Kefir plus owoce? Odważne połączenie hehe chyba, ze tylko na mnie to zle działa

[anafora12345]

Napisane przez justyss1991

Kefir plus owoce? Odważne połączenie hehe chyba, ze tylko na mnie to zle działa

A piłaś kefir truskawkowy ??? to nic innego jak kefir+ truskawka może banan . Ja uwielbiam szczególnie latem ze świeżymi owocami

[Barbara252015]

Tak wiec dziewczyny juz wiem dlaczego tak trodno bylo mi wczesniej diete i dlaczego mi nie wychodzilo... zamalo kalori zjadalam glodzilam sie przez czas diety a potem sie zucalam na jedzenie. Myslalam ze jak dieta to 1200 lub 1000 suchy chleb i woda☺. Oj myslalam ze wiem duzo o diecie wiem a tak naprawde to nie wiem chyba nic ale na szczescie mam was😊. Swoj dzisiejdzy jadlospis zamierzam napisac wieczorem gdy juz bede po ostatnim posilku. Dzisiaj tez zamierzam policzyc kalorie ktore zjadlam dopiero wieczorem i zobacze ile wyszlo oczywiscie staram sie jesc zdrowo i tak by nie byc glodna.

[anafora12345]

Napisane przez Barbara252015

Tak wiec dziewczyny juz wiem dlaczego tak trodno bylo mi wczesniej diete i dlaczego mi nie wychodzilo... zamalo kalori zjadalam glodzilam sie przez czas diety a potem sie zucalam na jedzenie. Myslalam ze jak dieta to 1200 lub 1000 suchy chleb i woda☺. Oj myslalam ze wiem duzo o diecie wiem a tak naprawde to nie wiem chyba nic ale na szczescie mam was😊. Swoj dzisiejdzy jadlospis zamierzam napisac wieczorem gdy juz bede po ostatnim posilku. Dzisiaj tez zamierzam policzyc kalorie ktore zjadlam dopiero wieczorem i zobacze ile wyszlo oczywiscie staram sie jesc zdrowo i tak by nie byc glodna.

Co do pogrubionego to właśnie o to chodzi żeby nie głodzić się ale też żeby nie zapychać żołądka . Ja wstaję od stołu najedzona z lekkim niedosytem który i tak po chwili przechodzi . Jeśli jestem głodna pomiędzy posiłkami jem pomidora lub surową marchew choć czasem pomaga ciepła woda . Pamiętaj by duzo pić wody

---------- Dopisano o 16:58 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

a Basia jaki masz wzrost ?

[Barbara252015]

Wzrostu mam 168 cm. No a co do wody to wlasnie z tym mam problem bo pije jej bardzo malo nie wiem czy wszystko co pije to byl by litr... ( wszystko tzn. Woda i herbata goszka bo nie slodze od urodzenia)