Listopadowe maluszki opuszczają nasze brzuszki! czyli listopadowe mamy 2015 część V

[cynamon_]

Napisane przez wizaz_p_l

Dziewczyny powiedzcie niedoświadczonej w ogóle... po co zmieniacie pieluchę przed jedzeniem skoro po jedzeniu też to robicie? Pytam serio, bo widzę, że w większości tak praktykujecie, a ja się totalnie nie znam. Czekam na oświecenie z nieba jak mała się urodzi ;-)

Ja robie roznie, jak wiem ze po karmieniu będzie aktywna to robie to po, a jak czuje ze raczej zasnie po jedzeniu to przed

[poznanianka1990]

Napisane przez lexie42

Ja przebieram tylko przed karmieniem, no chyba że w trakcie słyszę że poszła kupa to wtedy też po karmieniu. Strasznie nie lubię przewijać po bo wtedy często dostaje czkawki i żeby nie zwróciła mleka to trzeba dać ją do pionu i przeczekać. Co zazwyczaj się dzieje jak ma zdjęta pieluche

Ja robię tak samo, ale dlatego, że po pierwsze - często brudna pielucha przeszkadza, a chodzi o to, żeby mała się skupiła na jedzeniu. Po drugie - często po jedzeniu Julka zasypia, dlatego przebieram ja przed. Chyba, że nie zasnie i zrobi kupę w trakcie karmienia to wtedy też ją przebieram.



Dziś mieliśmy ciężką noc. O północy ją karmiłam, potem do odbicia, nie zasnęła, przed 1 zaczęła wyć w nieboglosy, znów dostała cycka, potem do odbicia - zasnela, ale jak ją odłożyłam do łóżeczka to był ryk. Nosiłam, lulałam i nic... O 1:30 znowu dostała cyca, znowu zasnela. Tym razem polozyłam ja w naszym łóżku i jak tylko poczuła łóżko to był ryk. Mąż ja próbował uspokoić, bo ja już sił nie miałam, było mi tak słabo, że ledwo do wc doszłam, jeszcze się poryczałam z tego wszystkiego... Podalismy jej espumisan, bo się prężyła i myśleliśmy, że może brzuszek ją boli. Ale nadal płakała, więc o 2:30 położyłam się do łóżka i na leżąco dałam jej cyca, zasnęla i po odlozeniu znów był ryk. Mąż wpadł na pomysł, żeby ją położyć na klatce piersiowej , na jej brzuszku, więc sie położyłam i ją wzięłam i się uspokoila. Zasnelysmy obie. Akurat mąż był w łazience, jak wrócił to mnie obudził i odlozylismy ja do łóżeczka. Nie wiedziałam jak mam liczyć czas, od którego karmienia, po drugie tak pięknie spała, więc jej nie budzilam i sama obudziła się przed 8.
Wydaje mi się, że mam chyba za mało treściwy pokarm i Julka się nie najada... Porozmawiam dziś z położna i nie wiem czy nie będę musiała jej dokarmiac mm...

[cynamon_]

Poznanianka, pokarm mamy jest "skrojony na miarę" swojego dzieciątka, nie ma czegoś takiego jak zbyt chude mleko, nie martw się moze Julka miała chumorki, albo rzeczywiście bolał ja brzuszek.

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez wonderka

Dziewczyny dziwne pytanie ale czy spicie w stanikach?

Ja śpię w staniku, bo musze mieć wkładki, ale nie powiem wkurza to strasznie wrr dzisiaj w nocy karmiłam mała totalnie na śpiąco nawet cycka nie zakryłam po, obudzilam się z zalanym przescieradłem

[Iclosemyeyes]

poznanianka, ja też się czasami zastanawiam czy coś jest nie tak z moim pokarmem, bo mała czasami zjada ogromne ilosci. Ale z drugiej strony skoro nasze dzieci przybierają to chyba wszystko jest ok

Za nami też koszmarna noc... Po kąpieli mała ładnie zasnela i spala 3 h po czym wybudzilam ją, mąż ja przebrał, ja nakarmilam i tu zaczęły się schody, bo zasnąć nie chciała a każda próba położenia do snu kończyła się rykiem nie z tej ziemi. Bujalismy się tak z próbami usniecia, kamieniami i przewijaniem od 22:30 do chyba 4... W końcu mała chyba ze zmęczenia padła z nami w łóżku.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[dzikasliwka]

Napisane przez wizaz_p_l

Wodę swoją, tv płatny, naczynia swoje typu talerz, kubek. W ogóle dla mnie to jest obłęd, że trzeba mieć coś takiego jak podkłady na łóżko... dobrze, że swojej pościeli nie trzeba brać

Nie musisz mieć podkładów dadzą Ci tyle, ile będziesz potrzebować. Sprawdzone

aaa, telewizora nie ma na położnictwie

Napisane przez lexie42

Jedzenie szpitalne to jakaś porażka. Na śniadanie pół! jajka i bułka. Obiadów to nawet nie brałam, gotowała mi mama.



Dziewczyny czy wasze maluszki tez tak wywijaja przy zmianie pieluchy? Moja Julka wierzga tymi nogami, kręci się że czasami nie mam siły jej przebierać. Założenie jej pieluchy jest nie lada wyczynem. Przebieram ją przed karmieniem wiec do tego często jest ryk o jedzenie. Staram się robić wszystko na spokojnie ale czasami juz mi ręce opadają

Zdarza się

[cornflower_girl]

Napisane przez beautifuldream

Martwię się o mojego Wojtusia. Między czasie zjadł trzy razy i teraz próbuje zasnąć,ale widać że ma z tym problem, bo co chwilę otwiera oczy. Nie płacze więc chyba nic go nie boli ale jakoś martwi mnie to jego zachowanie

Jeśli przybiera na wadze, robi kupki i sika to chyba wszystko z nim w porządku. Możesz spróbować go otulic - nam to pomaga. Noworodki mają niedojrzaly układ nerwowy, może mieć za dużo bodźców (nawet tych z ciała).

Napisane przez wonderka

Dziewczyny dziwne pytanie ale czy spicie w stanikach?

Tak. Może nie mam imponującej klaty, ale liczę że przy dobrze dobranym staniku biust zachowa kształt. Ostatnio kupiłam dwa staniki - jeden bez fiszbin z firmy Royce; drugi - balkonetka Alles Mama, która nie wygląda jak typowy karmnik. Sprawdź obie marki.

Napisane przez agne19s

mnie w poniedzialek bardzo ciagnal brzuch i bolal kregoslup. w nocy budzily mnie skurcze ale nie regularne. dzis byla polozna i mowi ze mam skurcz ale ja kompletnie nie czulam. no i mam 3cm rozwarcia to licze ze pojdzie szybko. najgorzej ze odwiedziny w szpitalu od 14-18 a maz ma akurat zmiane od 14-22 wiec do piatku bede tam samotna .

3cm to już konkret. Oby z porodem szybko poszło

Napisane przez Iclosemyeyes

J
Byłyśmy dzisiaj u pediatry. Mała waży 2630 g czyli przybrała 170 g od momentu wyjścia ze szpitala i o 90 g przebiła wagę urodzeniowa w przyszłym tygodniu musimy iść na pobranie krwi żeby skontrolować poziom bilirubiny, a za 2 tyg mamy kolejną wizytę (żeby sprawdzić wagę).

Super Chyba po skórze widzisz, że ma mniej żółty odcień?

Napisane przez agne19s

z tego co polozna mowi to raczej go nie wpuszcza... chyba ze sie porod zacznie to na porod rodzinny go wpuszcza a tak to szczegolnie w zime polozne nie chca wpuszczac bo sezon przeziebien w pelni. no nic zobaczymy. mysle ze dam rade. u was w szpitalach tez telewizor byl platny?

Szkoda, że tak jest z obecnością przy porodzie...
U mnie nie było tv, dałam tam radę przez ponad 2 tydodnie
Na jednej patologii ciąży był bezpłatny tv i wifi, na innej - tv na monety (ale był canal+ i podobne stacje).

Napisane przez agne19s

w wiezieniu wszystko za darmo i jedzenie dobre a w szpitalu na wszystkim zdzieraja. wode do picia trzeba miec swoja czy stoja dystrybutory?

Radzę wziąć swoją - na publiczne szpitale nie ma co liczyć. Miękki papier toaletowy jest na wagę złota po nacięciach. Leki tez zawsze miałam swoje - dziwna polityka była - jedne szpital dawał, inne nie.

Napisane przez wizaz_p_l

A może zależało
a z tym jedzeniem szpitalnym to też racja, przez tydzień na śniadanie i kolację dają to samo, czyli białe pieczywo nędznej jakości sztuk trzy i wędlina typu mortadela, a potem się dziwią, że stolca brak pytam się "jak" po takim jedzeniu??

A na obiad ryż z gotowaną marchewką - czemu tak lubią dania osłabiające metabolizm, to nie wiem.

Napisane przez poznanianka1990

Wydaje mi się, że mam chyba za mało treściwy pokarm i Julka się nie najada... Porozmawiam dziś z położna i nie wiem czy nie będę musiała jej dokarmiac mm...

Jeśli się wypróżnia, sika i przybiera na wadze, to z Twoim pokarmem wszystko ok - nie martw się na zapas

[Poziomkowa89]

Napisane przez lexie42

Ja przebieram tylko przed karmieniem, no chyba że w trakcie słyszę że poszła kupa to wtedy też po karmieniu. Strasznie nie lubię przewijać po bo wtedy często dostaje czkawki i żeby nie zwróciła mleka to trzeba dać ją do pionu i przeczekać. Co zazwyczaj się dzieje jak ma zdjęta pieluche

Przy czkawce trzeba trzymać w pionie? Nie wiedzialam...

[cornflower_girl]

Napisane przez Poziomkowa89

Przy czkawce trzeba trzymać w pionie? Nie wiedzialam...

Ja też się zdziwiłam, przy czkawkę to przystawiam do piersi - najszybciej przechodzi.

[agne19s]

witam się z oddzialu ja tu wczoraj lamenty ze tv platny a ja wogole tv nie mam bede w tyle z na dobre i na zle. szpital w lesnej gotze jakis taki przyjemniejszy 😀

[lexie42]

Napisane przez Poziomkowa89

Przy czkawce trzeba trzymać w pionie? Nie wiedzialam...

Nie chodzi o to że przy każdej czkawce trzeba trzymać w pionie. Tylko jak czkawka złapie zaraz po jedzeniu, bo wtedy wszystko się cofa. Nawet słychać jak ten pokarm jej podchodzi do gardła. Tak przynajmniej jest u nas, jeżeli chwyci Julkę czkawka po jedzeniu to trzymam ją jak najbardziej w pionie i nic nie zwróci. I to też tylko na początku, potem mogę ją z czkawką położyć. Ale u Waszych dzieciaczków wcale nie musi tak być.

U nas w miarę spokojna nocka. Najpierw pospała 3 godzinki, potem jedzonko, szybko zasnęła i do łóżeczka. Po jakiejś godzinie zaczęła marudzić, ale wzięłam ją na chwilę na ręce i spała dalej. Potem kolejne jedzonko, o 5 zasnęła i znowu po godzinie pobudka, ale już nie dała się uspokoić, chciała jeść, więc podałam jej rumianek i pospała do 8.30.

[Iclosemyeyes]

Napisane przez agne19s

witam się z oddzialu ja tu wczoraj lamenty ze tv platny a ja wogole tv nie mam bede w tyle z na dobre i na zle. szpital w lesnej gotze jakis taki przyjemniejszy 😀

problem z głowy i jakie zamiary mają tam wobec Ciebie?

[agne19s]

Napisane przez Iclosemyeyes

problem z głowy i jakie zamiary mają tam wobec Ciebie?

zrobili mi ktg dali lozko i czekam na jakiekolwiek wiesci

[Dzika Ropucha]

Napisane przez wizaz_p_l

Dziewczyny powiedzcie niedoświadczonej w ogóle... po co zmieniacie pieluchę przed jedzeniem skoro po jedzeniu też to robicie? Pytam serio, bo widzę, że w większości tak praktykujecie, a ja się totalnie nie znam. Czekam na oświecenie z nieba jak mała się urodzi ;-)

Ja przebieram przed bo mam nadzieję, że po już nie będę musiała bo mała ulewa mi wtedy i często brudzi śpioszki przy okazji. Niestety często przebieram jednak i po jedzeniu bo prawie zawsze robi kupę podczas karmienia.... A tak to by było jedzonko i lulu a tak to nieraz 3-4 kupy idą pod rząd....
Czekam aż będzie ich mniej

A właśnie, Wasze dzieciaczki też często ulewają? Odbijam ale nieraz nie chce się jej odbić albo zaśnie podczas jedzenia...A nieraz uleje już po dłuższym czasie od karmienia

[poznanianka1990]

Napisane przez Dzika Ropucha

Ja przebieram przed bo mam nadzieję, że po już nie będę musiała bo mała ulewa mi wtedy i często brudzi śpioszki przy okazji. Niestety często przebieram jednak i po jedzeniu bo prawie zawsze robi kupę podczas karmienia.... A tak to by było jedzonko i lulu a tak to nieraz 3-4 kupy idą pod rząd....
Czekam aż będzie ich mniej

A właśnie, Wasze dzieciaczki też często ulewają? Odbijam ale nieraz nie chce się jej odbić albo zaśnie podczas jedzenia...A nieraz uleje już po dłuższym czasie od karmienia

Moja ostatnio ulewa, tzn raz , dwa razy w ciągu dnia i raczej po dłuższym czasie od karmienia. Nie zawsze odbije, pewnie dlatego. Ostatnio też więcej i bardziej łapczywie je, więc jej się zdarzy.


Jesteśmy już po wizycie położnej. Julka waży 3020g czyli dokładnie tyle ile ja jak się urodziłam Wszystko ok, pupa ładna, brzuszek miękki. A ten straszny płacz podczas rozbierania to wg położnej dlatego, ze jest jej zimno. Póki co musimy włączać suszarkę , a jak przyjedzie mama to nam przywiezie taki mały grzejniczek.
Natomiast nocna akcja była najprawdopodobniej spowodowana chęcią poczucia bliskości ze mną. W takiej sytuacji mamy ją otulac, np pielucha albo jakimś moim ciuchem, żeby czuła ciepło i mój zapach.
Mała przybiera prawidłowo, więc z moim mlekiem jest wszystko ok

[cynamon_]

Poznanianka, ale masz kruszynke moja juz pewnie z 5 kg waży

[poznanianka1990]

Napisane przez cynamon_

Poznanianka, ale masz kruszynke moja juz pewnie z 5 kg waży

A dla mnie już jest kluską hehe
W dzień mam ją budzić co 3-3,5h, żeby mi w nocy ładnie spała, ale w nocy już nie muszę jej wybudzac, bo ładnie przybiera

[Iclosemyeyes]

Napisane przez Dzika Ropucha

Ja przebieram przed bo mam nadzieję, że po już nie będę musiała bo mała ulewa mi wtedy i często brudzi śpioszki przy okazji. Niestety często przebieram jednak i po jedzeniu bo prawie zawsze robi kupę podczas karmienia.... A tak to by było jedzonko i lulu a tak to nieraz 3-4 kupy idą pod rząd....
Czekam aż będzie ich mniej

A właśnie, Wasze dzieciaczki też często ulewają? Odbijam ale nieraz nie chce się jej odbić albo zaśnie podczas jedzenia...A nieraz uleje już po dłuższym czasie od karmienia

Moja też najczęściej robi kupę podczas kp pieluch nam idzie od groma. A że przewijanie ją wkurza niemiłosiernie to po dostaje cyca i kolo się kręci

Ulewa jej się dość czesto, chociaż to zależy od dnia. Więc ubranka też często muszę zmieniać.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[wizaz_p_l]

Witam ze szpitala, ponoć do niedzieli mam urodzić bo "mam piękną sytuację".

[agne19s]

Napisane przez wizaz_p_l

Witam ze szpitala, ponoć do niedzieli mam urodzić bo "mam piękną sytuację".

a ja juz po badaniu. jutro podlaczamy kroplowke. ale lekarz dodal: jak w nocy nie bedzie niespodzianki...

a oto obiad w moim spa

[Kasiula8708]

Cześc kobietki widzę że u niektórych ciężkie nocki,strasznie wam współczuję bo znam ten ból,choć dziś nie zapeszając w miarę się wyspałam

nas Lenka śpi wieczorami ze mną w łóżku bo tak mi jest wygodniej ja karmić ipatrzeć czy nie ulewa bo ost często jej się to zdarza wiem że powinniśmy ją uczyć w łóżeczku ale tak mi cięzko wstawać ,tym bardziej że ona dłużej jak 3 h nie pospi ciągiem,robimy z mężem dyżury nocne i raz ja ją pilnuje raz on i wtedy drugie idzie spac do innego pokoju,ale męczy mnie już taka sytuacja,brakuje mi bliskości z mężem a z drugiej strony chcemy się wyspać nie wyobrażam sobie jak to będzie jak wróci do pracy,tym bardziej że być może nie będzie go całe dnie

Dziś położna nas zaskoczyła z wizytąw domu nieogar a ona dzwoni że za 5 min będzie ale z małą ok,troszkę łuszczy jej się skóra na stopkach,czym smarujecie w takim wypadku??i mieliśmy wczoraj 2 zielone kupki,stwierdziła że to ja coś innego zjadłam i dlatego,miałyście taką sytuację??tym bardziej że wkółko jem to samo już mam dość,a mówiłam przed ciążą że będe wszystko jeść a tu jednak strach przed bólami brzuszka silniejszy,a jak u was trzymacie się diety?

[poznanianka1990]

Napisane przez Kasiula8708

Cześc kobietki widzę że u niektórych ciężkie nocki,strasznie wam współczuję bo znam ten ból,choć dziś nie zapeszając w miarę się wyspałam

nas Lenka śpi wieczorami ze mną w łóżku bo tak mi jest wygodniej ja karmić ipatrzeć czy nie ulewa bo ost często jej się to zdarza wiem że powinniśmy ją uczyć w łóżeczku ale tak mi cięzko wstawać ,tym bardziej że ona dłużej jak 3 h nie pospi ciągiem,robimy z mężem dyżury nocne i raz ja ją pilnuje raz on i wtedy drugie idzie spac do innego pokoju,ale męczy mnie już taka sytuacja,brakuje mi bliskości z mężem a z drugiej strony chcemy się wyspać nie wyobrażam sobie jak to będzie jak wróci do pracy,tym bardziej że być może nie będzie go całe dnie

Dziś położna nas zaskoczyła z wizytąw domu nieogar a ona dzwoni że za 5 min będzie ale z małą ok,troszkę łuszczy jej się skóra na stopkach,czym smarujecie w takim wypadku??i mieliśmy wczoraj 2 zielone kupki,stwierdziła że to ja coś innego zjadłam i dlatego,miałyście taką sytuację??tym bardziej że wkółko jem to samo już mam dość,a mówiłam przed ciążą że będe wszystko jeść a tu jednak strach przed bólami brzuszka silniejszy,a jak u was trzymacie się diety?

Ja jem praktycznie wszystko oprócz produktów alergizujacych typu mleko, czekolada, orzechy.
Moja wczoraj dwie zielonkawe kupy zrobiła, ale zapomniałam o tym położnej powiedzieć... Ale dziś robi normalne, musztardowe, więc wszystko jest ok

[wizaz_p_l]

Napisane przez agne19s

a ja juz po badaniu. jutro podlaczamy kroplowke. ale lekarz dodal: jak w nocy nie bedzie niespodzianki...

a oto obiad w moim spa

Nie wspominaj o obiedzie, dziubnęłam trochę drugiego dania i mąż poleciał do żabki :-D
Mi doktorka powiedziała, że mam super sytuację, rozwarcie 1,5cm. Coś też wspominała, że może nawet jutro urodzę, a na pewno do niedzieli. Później, że ona od pt będzie na zwolnieniu, i tak dodałam dwa do dwóch i mi wyszło, że może jutro też coś będzie się dziać

[cynamon_]

Napisane przez Kasiula8708

Cześc kobietki widzę że u niektórych ciężkie nocki,strasznie wam współczuję bo znam ten ból,choć dziś nie zapeszając w miarę się wyspałam

nas Lenka śpi wieczorami ze mną w łóżku bo tak mi jest wygodniej ja karmić ipatrzeć czy nie ulewa bo ost często jej się to zdarza wiem że powinniśmy ją uczyć w łóżeczku ale tak mi cięzko wstawać ,tym bardziej że ona dłużej jak 3 h nie pospi ciągiem,robimy z mężem dyżury nocne i raz ja ją pilnuje raz on i wtedy drugie idzie spac do innego pokoju,ale męczy mnie już taka sytuacja,brakuje mi bliskości z mężem a z drugiej strony chcemy się wyspać nie wyobrażam sobie jak to będzie jak wróci do pracy,tym bardziej że być może nie będzie go całe dnie

Dziś położna nas zaskoczyła z wizytąw domu nieogar a ona dzwoni że za 5 min będzie ale z małą ok,troszkę łuszczy jej się skóra na stopkach,czym smarujecie w takim wypadku??i mieliśmy wczoraj 2 zielone kupki,stwierdziła że to ja coś innego zjadłam i dlatego,miałyście taką sytuację??tym bardziej że wkółko jem to samo już mam dość,a mówiłam przed ciążą że będe wszystko jeść a tu jednak strach przed bólami brzuszka silniejszy,a jak u was trzymacie się diety?

Ja łuszczące stopki, smarowalam oliwka babydreama, a całe ciałko od początku balsamem hippa, i małą nic nie uczuliło u nas tez nieraz takie bardziej zielonkawe kupki są to pewnie zależy od tego co zjem. Unikam cebuli, fasoli, grochu kapusty, czosnku i orzechów a tak to wcinam wszystko a i jeszcze czekoladę ograniczam ale kilka kostek zdarza mi się zjeść jak mam chęć

[karoseria]

A co robic na zaparcie? Matylda co przewijanie ma malego bobka. Suchego i twardego. Pol nocy nie spala, prezyla sie i poplakiwala. Jak podniose nozki do brzuszka i pomasuje to czesto da sie cos wydusic ale nie tak to przeciez ma wygladac :-\ Probuje dawac troche wody ale nie chce... Mam infacol ale to chyba raczej na pierdki a nie kupki :P Od razu mowie ze termometra nie wsadze. Macie jakies inne patenty?

[olilina]

Ja jem praktycznie wszystko oprócz smażonego i kapustnych produktów.

Jem czekoladę, ale to tak kostka, maks 2 dziennie.
Piję cocoa shell na pokarm, a to luska kakaowa.
Za nabiał dałabym się pokroić, także codziennie jem zupę mleczną, serki, piję femaltiker na mleku.
Póki co żadnych reakcji alergicznych nie zauważyłam.

Dziewczyny czy Wasze dzieci w czasie kiedy nie śpią i nie jedzą, potrafią same chwile poleżeć spokojnie, porozglądać się przez dłuższą chwilę?
Bo moja praktycznie nie...
Z reguły jest tak, że zje i albo zaśnie albo jak nie zaśnie jest płacz nie wiadomo czemu, próbuje jej dać jeszcze pierś bo myślę, że może dalej głodna ale nie chce, wierci się, napina, czasem widać, że ma problem z kupka i tak w kółko.
Czasem 5 minut poleży sama w łóżeczku spokojnie, ale to raczej rzadko.
Też tak macie? Bo już sama nie wiem czy tak ma być czy co

Co do ulewania to na początku ulewała nam po każdym karmieniu. Teraz już mniej. Czasem nawet jak odbije to i tak uleje.
Przebieram ją zawsze przed karmieniem, bo gdybym to robiła po karmieniu to mocno ulewa wtedy.
Jak zrobi kupę podczas karmienia, a robi dość często, to nie przebieram jej od razu tylko odczekuję z pól godziny. Chyba, że zaśnie to jej nie wybudzam, trudno.

Czy któraś z Was przerzuciła się już na pampersy 2?
Kończą nam się 1 i chyba wypróbuję już rozmiar 2

[cynamon_]

Olilina, moja tez jak jest aktywna to zazwyczaj marudzi, wtedy kombinujemy a to na ręce, a to chwile dam jej poleżeć, pozniej na mnie, na brzuszku, do lezaczka i tak w kółko heh

[karoseria]

Moja na dole polezy, owszem nawet dluzej sama. Chyba jej odpowiada lozeczko turystyczne i swiatla, odglosy dnia. A wieczorem w sypialni, w koszu mojzesza za nic nie chce ani spac ani lezec Musimy chyba sprobowac wstawic lozeczko :-\

[Agusiek89]

Witam się i ja

U nas nocki wyglądają prawie ciągle tak samo, czyli pobudki w miarę regularne, ok 23, ok 1, ok 4 i ok 7 rano. Rozbudza się po mału a potem ryk "leee" po jedzeniu zasypia od razu. Więc jest w miarę spokój. Dziś mąż zostaje w nowym mieszkaniu, więc czeka mnie samotny dyżur.

U mojej Ali też się skóra łuszczy/schodzi. Podobno to normalne, smaruje ją oliwką z babydream.

Spać mi się chce przeokropnie, położyłam się z Alą o 12, przysypiałam już, ale za chwilę się obudziła ehh

[karoseria]

U mnie jeszcze jest moja mama to ma kto potrzymac w razie co ale jak pojedzie to bede kombinowac... Tym bardziej ze mam Ninke i ona non stop cos potrzebuje :P Jeszcze nie wyprobowalam chustawki ale mam cicha nadzueje ze ja pokocha Jak nie, to bedzie spory problem :P

[cynamon_]

Moja tesciowa pojechała wczoraj, radzimy sobie sami, najbardziej boje się zostawić starszaka z małą, jak np. Musze iść do łazienki a mała jest aktywna, mój synek ma 4 lata więc już duzy chlopczyk ale nigdy nie wiadomo co takiemu wpadnie do głowy za pomysł:/ myślę nad chusta żeby mała móc nosić i mieć wolne ręce ale z drugiej strony nie chce żeby się tak przyzwyczaiła ze ma mnie non stop blisko, jakies pomysły??:/