Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[malwi89]

Napisane przez ahnessy

nie rozumiem czego się wstydzić skoro o wszystkim wiesz - a może jest jeszcze coś co woli ukryć przed tobą? nie denerwuj się, wiem że łatwo się mówi tym bardziej że to jak widze nie małe pieniadze ale pomyśl o synku on to przeżywa razem z tobą

Wlasnie sie tego obawiam, ze moze byc cos jeszcze o czym ani ja ani tesciowa nie wiemy, a on nie chce powiedziec. Tylko jesli to sa rzeczywiscie jakies podublowane mandaty (juz za co by nie byly), bo juz doszlam do tego, ze jest 2 komornikow + skarbowka, to moga na siebie sie nakladac, a dlug rosnie, bo kazdy ciagnie w swoja strone.
Na ta chwile, to tz w innym pokoju, ja w innym. Obiadu nie zjadl, bo ma focha na mnie, bo sie interesuje. Dziecinada.

[ruda3d]

Malwi

Podobnie jak Wy staram się czytać składy, i wybierać te lepsze rzeczy, niestety, trzeba się za nimi nachodzić - jak np. nawet ciastka maślane nie mają w składzie masła tylko tłuszcz palmowy i aromat masła... To jak się oszukuje konsumentów i to wszystko w granicach obowiązujących norm, to dla mnie jest bulwersujące, daje się tanie i syfiaste wypełniacze plus wzmacniacze smaku
Słodkiego nie umiem sobie odmówić, ale staram się piec swoje w domu, wiem przynajmniej co tam jest. Niestety nie udało mi się przeforsować pieczonego mięsa zamiast wędlin, bo mężowi nie wchodzą. Dla niego pieczone mięsa to tylko od mamy i tylko na święta
Nie jestem też fanatykiem, czasem zgrzeszymy, colą czy fast foodem, ale wydaje mi się, że jak raz w miesiącu zjem coś w KFC a na codzień sama gotuję bez kostek, vegety, maggie i takich innych ulepszaczy - to nie jest tragicznie.
Poza tym zazwyczaj bierzemy też drugie śniadanie do pracy + obiad domowy do ogrzania, to gwarantuje w miarę regularne jedzenie.
Ale to prawda, że suma sumarum jedzenie zdrowe wyjdzie trochę drożej, niż syfiaste, no i trzeba trochę czasu zainwestować - ale o się zwróci na zdrowiu.

Nie wiem jak Wy, ale ja ostatnio często mam *ujowy humor... Siedzę sama w domu, i jakoś nie umiem się uspokoić, niby tam wyjdę do sklepu czy na spacer, w domu ogarniam te domowe czynności. Ale chyba stres przed porodem zaczyna brać we mnie górę, bo chwilami wyć mi się chce zupełnie bez powodu... A jak jeszcze brzuch twardnieje czy pobolewa, to niby wiem, że to normalne, ale od razu jakoś nastrój mi siada.

[mojakaren]

malwi męska duma :/ wydaje mi się, że jak ochłonie to ogarnie, że przeciez na źle mu nie chcesz i jestescie drużyną


Kurde miałam iść na kijki a znowu deszcz pada, ale sie wkurzyłam choć dzisiaj macica daje mi w kość często mi twardnieje, ale chyba znak, żeby zwolnć tempo, bo rano zaczęłam od mega porządków łazienki i toalety no i chyba za dużo schylania, jeszcze jak Tż zobaczył, że wymiatam kurz spod szafek kuchennych to się rzucił na mnie, że chyba zwariowałam robić takie rzeczy z brzuchem

[MallaMi]

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

IMG_1421.jpg

IMG_1424.jpg

[ruda3d]

Napisane przez MallaMi

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

fajna bryka
my nawet nie złożyliśmy tej części spacerówkowej, ale chyba trzeba ją sprawdzić, zanim zaniesiemy do piwnicy

[Ewusia_marchew]

Napisane przez mojakaren

Kurde miałam iść na kijki a znowu deszcz pada, ale sie wkurzyłam choć dzisiaj macica daje mi w kość często mi twardnieje, ale chyba znak, żeby zwolnć tempo, bo rano zaczęłam od mega porządków łazienki i toalety no i chyba za dużo schylania, jeszcze jak Tż zobaczył, że wymiatam kurz spod szafek kuchennych to się rzucił na mnie, że chyba zwariowałam robić takie rzeczy z brzuchem

no zdecydowanie czas na odpoczynek

i TŻ ma rację
u mnie to już od dawna takie generalnie porządki w grę nie wchodzą, trochę ogarnę jedno pomieszczenie i już mam dość

Napisane przez MallaMi

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

też mamy wózek Tako

[kinga1701]

Jerzyczka super sukienka, ale myślałam że te grube policzki zobaczę

Malwi, czyli sprawa długów dalej trwa, współczuję jeżeli on tak podchodzi do sprawy to poważnie zastanów się nad intercyzą, nie wiem może mu powiedz że długi później spłaca dziecko i czy on tego chce?

Napisane przez mojakaren

malwi męska duma :/ wydaje mi się, że jak ochłonie to ogarnie, że przeciez na źle mu nie chcesz i jestescie drużyną

Jaka męska dumna, tutaj już chyba możemy mówić przepraszam, że to powiem o nieodpowiedzialności z jego strony. Ostatnio myślałam, że jakoś to ogranie, ale widać ma z tym duży problem.

Napisane przez MallaMi

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

Załącznik 6098607

Załącznik 6098608

Super mój tydzień stał, zanim się napatrzyłam i schowaliśmy.

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Ewusia te literki będziecie stawiać na półce czy wieszać na ścianie?

[magda1706]

Napisane przez Jerzyczka

Odwaliłam się w sukienkę na szkołę rodzenia i czuję się mega kobieco w końcu

Ja mam problem z sukienkami bo wszystkie sprzed ciąży mam rozkloszowane i zazwyczaj odcinane pod biustem i myślałam, że super na ciążę bo brzuszek wejdzie. Otóż nie bo z tyłu mam po kolana, a z przodu ledwo mi pipkę zakrywa Ostatnio wszystkie z szafy wyciągnęłam i praktycznie się popłakałam na co Tż zareagował tak:

Mega zła jestem bo chciałabym ubrać sukienkę albo spódniczkę ale sukienki krótkie a do spódnic nie mam bluzki i mi wieje po brzuchu

Napisane przez Jerzyczka

nie wiem jak to obrócić no :P

zmniejsz zdjęcie i się samo obróci
Piękny brzuchol

Napisane przez Dotka90

Jezu, serio tyle chleba je?


Co do żywienia, to ja się mega cieszę, bo zreformowałam mojego męża
U niego w domu je się bardzo ciężko, tłusto, zupy na śmietanie zawsze, sosy na mące, maśle, wszystko smażone w głębokim tłuszczu, góra ziemniaków polanych masłem. Generalnie obiady to mięcho+ziemniaki+ ew. surówka (albo i nie) - ale surówka to często np. kapusta duszona, buraczki zasmażane itd.

Ja nie ukrywam, że sporo wydajemy na jedzenie, ale zwracam uwagę na składy, kupujemy dobrą wędlinę, jajka z wolnego wybiegu, dużo warzyw, owoców itd.

jak szedł do pracy na 12-14h to brał 10 kanapek plus jakiś pojemnik z sałatką/obiadem no i owoce ale to tego nie liczę teraz na 8h bierze 6-8 kanapek w zależności z czym te kanapki dlatego jeden chleb nam idzie dziennie - na śniadanie zje 6 kromek, później do pracy weźmie pół bochenka praktycznie i na kolację znowu 6-8 kromek a ja z tego zjem może 2 kromki

Widzę, że obiady jak u mnie w domu.. Wiecznie mięso, ziemniaki i surówka Czasem gołąbki i pierogi I mama sępi na owocach strasznie - za to ja sobie nakupuję zawsze po kilogramie wszystkiego i wcinam parę owoców dziennie

Napisane przez MallaMi

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

Widzę, że masz tak jak ja Nad łóżeczkiem często stoję i po prostu patrzę i głaszcze A wózek stoi w przedpokoju i służy póki co jako półka na moją torebkę

[ahnessy]

Napisane przez MallaMi

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

bardzo ładny, też brałam tako pod uwagę

[koktajlowa7]

Napisane przez Casaa

Gratuluję

Gratuluję

Super, niech spokojnie wraca do zdrowia

Gratuluję

To ja też wrzucę foty pokoju Franka

Tylko przy wyliczaniu pamiętajcie o okleinie, które ma 1mm lub 2 mm grubości (zależy co wybierzecie) i to należy odjąć

Koktajlowa, załączam też foto ochraniacza na materac.

Spoko wygląda. Ale ja już dzisiaj kupiłam w sklepie, po czym później zobaczyłam cenę u Hubiego i stwierdziłam, że przepłaciłam 20 zł ale niby 100 % bawełna, nie frotte.

Napisane przez Jerzyczka

ale się uśmiałam

Proszę - mąż aż sam zaproponował, ze zrobi zdjęcie swojej żonce

Do tego mam piękny makijaż i grubą twarz także tego

nie wiem jak to obrócić no :P

Ale masz zgrabny brzuszek i sukienka ładna

Napisane przez MallaMi

nieskromnie chwale się naszą bryką tak mi się podoba i ciszę się że w końcu kupiliśmy że non stop go chodze oglądać

Załącznik 6098607

Załącznik 6098608

Ładny

[malwi89]

Napisane przez kinga1701

Jerzyczka super sukienka, ale myślałam że te grube policzki zobaczę

Malwi, czyli sprawa długów dalej trwa, współczuję jeżeli on tak podchodzi do sprawy to poważnie zastanów się nad intercyzą, nie wiem może mu powiedz że długi później spłaca dziecko i czy on tego chce?



Jaka męska dumna, tutaj już chyba możemy mówić przepraszam, że to powiem o nieodpowiedzialności z jego strony. Ostatnio myślałam, że jakoś to ogranie, ale widać ma z tym duży problem.



Super mój tydzień stał, zanim się napatrzyłam i schowaliśmy.

Juz nie wiem jak mam z nim rozmawiac. Jak do niego dotrzec, kurde mamy wspolne pieniadze, rozumiem, ze trzeba to splacic, ale tez chce wiedziec dokladnie za co i ile.


MallaMi wozek piekny

[magda1706]

Napisane przez kinga1701

Jaka męska dumna, tutaj już chyba możemy mówić przepraszam, że to powiem o nieodpowiedzialności z jego strony. Ostatnio myślałam, że jakoś to ogranie, ale widać ma z tym duży problem.

A nie weszło to że nie przechodzą długi z rodziców na dzieci po ich śmierci? Albo coś podobnego co chroni właśnie dzieci przed długami rodziców?

Malwi współczuję sytuacji, ale ja bym go za uszy zaciągnęła. Niech schowa dumę do kieszeni bo nic nie osiągnie, nikt mu krzywdy nie zrobi, a skoro nawarzył sobie piwa to teraz musi je wypić.. Niech zachowuje się jak dorosły człowiek, a nie dzieciak, który stłukł wazon i się wstydzi przyznać

[baby montana]

Malwi-ale jesli tak placicie i placicie,to to nie moze byc z samych mandatow przecież...

[mojakaren]

ruda3d takie przeporodowe niepokoje to chyba pomału bedzie u nas normalka..

Malla piekny wózek! I kolejny Tako na wątku

Ewusia ja tez staram się oszczędzać, odpoczywać bo każdej czynnosci, dzisiaj jakoś mnie poniosło :P

A co do zdrowego odżywiania to u nas nie ma problemu, TŻ bardziej niż ja uwielbia wszelkiego rodzaju sałatki, surówki, warzywa, owoce także dogadujemy się bez problemu

[magda1706]

Ej jak swędzi środek ręki to będą pieniążki nie?

[malwi89]

Napisane przez baby montana

Malwi-ale jesli tak placicie i placicie,to to nie moze byc z samych mandatow przecież...

No wlasnie przyszly TYLKO dwa listy, ze sa jakies mandaty. Tz nigdy nic nie wzial na kredyt, bo zwyczajnie nie ma zdolnosci kredytowej. Wiem, ze jest 2 komornikow i ta skarbowka. Komornik kiedys powiedzial, ze on sie zajmie tym i wszystko bedzie od niego, a tu teraz zas cos nowego. Zaczelam juz przypuszczac, ze oni sobie po prostu posprzedawali dlugi, a skarbowka juz sie wkurzyla i zrobila egzekucje, tylko sama nic sie nie dowiem

[kinga1701]

Napisane przez malwi89

Juz nie wiem jak mam z nim rozmawiac. Jak do niego dotrzec, kurde mamy wspolne pieniadze, rozumiem, ze trzeba to splacic, ale tez chce wiedziec dokladnie za co i ile.

Nawet mi nie chodziło, o to że ma długi, bo trudno stało się, tym bardziej, że mówiłaś, że to sa długi zanim się poznaliście itd. tylko o jego zachowanie teraz, może nie wie ile tego ma, ale w urzędzie skarbowym czy komornik dokładnie wie, trzeba pójść zapytać, nie ma tak, że komornik Ci nie powie, takie rzeczy nie istnieją, a nawet gdy już jakimś sposobem nie powie to idę do naczelnika.
Przerazą mnie jego podejście, za chwilę będzie na utrzymaniu malutki bezbronny człowiek, który nie da sobie rady bez pomocy.

Napisane przez magda1706

A nie weszło to że nie przechodzą długi z rodziców na dzieci po ich śmierci? Albo coś podobnego co chroni właśnie dzieci przed długami rodziców?

Niby coś tam miało wejść, ale czy do końca to weszło, to nie wiem. Ale postraszyć nie zaszkodzi.

[malwi89]

Napisane przez kinga1701

Nawet mi nie chodziło, o to że ma długi, bo trudno stało się, tym bardziej, że mówiłaś, że to sa długi zanim się poznaliście itd. tylko o jego zachowanie teraz, może nie wie ile tego ma, ale w urzędzie skarbowym czy komornik dokładnie wie, trzeba pójść zapytać, nie ma tak, że komornik Ci nie powie, takie rzeczy nie istnieją, a nawet gdy już jakimś sposobem nie powie to idę do naczelnika.
Przerazą mnie jego podejście, za chwilę będzie na utrzymaniu malutki bezbronny człowiek, który nie da sobie rady bez pomocy.



Niby coś tam miało wejść, ale czy do końca to weszło, to nie wiem. Ale postraszyć nie zaszkodzi.

Ten komornik twierdzi, ze nie ma dostepu do calej dokumentacji. To chyba jest niemozliwe. Jutro po wizycie u lekarza, wezme tz za fraki i zaprowadze do skarbowki. Tam powinni wszystko powiedziec lacznie z tym, gdzie mamy to zadluzenie wplacac. Powinny chyba byc jakies sygnatury tych zadluzen...

[magda1706]

Malwi dokładnie to sprawdź! Tż Ci jeszcze podziękuje..
Mój też nie płacił mandatów to mu ściągali z rozliczenia podatku przez co nie dostawał w ogóle zwrotów przez parę lat

[malwi89]

Napisane przez magda1706

Malwi dokładnie to sprawdź! Tż Ci jeszcze podziękuje..
Mój też nie płacił mandatów to mu ściągali z rozliczenia podatku przez co nie dostawał w ogóle zwrotów przez parę lat

Juz mi to rybka, ze beda mu sciagac ze zwrotow, niech sciagaja, ale srednio mi sie widzi, ze teraz dostal prace i przez najblizsze kilka miesiecy bedzie pracowal na dlugi, ktorych nie zna pochodzenia. Bo jesli sie okaze, ze tych 2 komornikow i skarbowka sciagaja za to samo, a my bedziemy placic 3 razy. Nie mamy tyle kasy, zeby dofinansowywac gamoni.

[magda1706]

Napisane przez malwi89

Juz mi to rybka, ze beda mu sciagac ze zwrotow, niech sciagaja, ale srednio mi sie widzi, ze teraz dostal prace i przez najblizsze kilka miesiecy bedzie pracowal na dlugi, ktorych nie zna pochodzenia. Bo jesli sie okaze, ze tych 2 komornikow i skarbowka sciagaja za to samo, a my bedziemy placic 3 razy. Nie mamy tyle kasy, zeby dofinansowywac gamoni.

oby się udało go zaciągnąć za uszy

[malwi89]

Napisane przez magda1706

oby się udało go zaciągnąć za uszy

Albo skarbowka albo porodowka. Jakos sie to musi skonczyc!

[niepozorna]

MallaMi ekstra bryka

Napisane przez magda1706

jak szedł do pracy na 12-14h to brał 10 kanapek plus jakiś pojemnik z sałatką/obiadem no i owoce ale to tego nie liczę teraz na 8h bierze 6-8 kanapek w zależności z czym te kanapki dlatego jeden chleb nam idzie dziennie - na śniadanie zje 6 kromek, później do pracy weźmie pół bochenka praktycznie i na kolację znowu 6-8 kromek a ja z tego zjem może 2 kromki

O wow ile on tego chleba pochłania... Mój TŻ jak już to je bułeczki i do pracy zabiera tak ze trzy nieduże z reguły no i to tyle. Ja dla siebie kupuję jakiś mały kawałek chlebka z ziarenkami i mam na dwa - trzy dni. I to tyle jeśli chodzi o pieczywo u nas.

[kinga1701]

Napisane przez malwi89

Juz mi to rybka, ze beda mu sciagac ze zwrotow, niech sciagaja, ale srednio mi sie widzi, ze teraz dostal prace i przez najblizsze kilka miesiecy bedzie pracowal na dlugi, ktorych nie zna pochodzenia. Bo jesli sie okaze, ze tych 2 komornikow i skarbowka sciagaja za to samo, a my bedziemy placic 3 razy. Nie mamy tyle kasy, zeby dofinansowywac gamoni.

Nie takiej możliwości tez nie ma, żeby płacić za to samo. No ok pewnie zdarza się taki przypadek, ale to jeden na milion. Musicie to wyjaśnić, bo będzie was to aby męczyć, i wasze relacje będą się pogarszać

[niepozorna]

Malwi współczuję Ci tej sytuacji Nawet nie wiem co Ci doradzić, bo kompletnie się nie znam na takich sprawach...
Trzymam kciuki, żeby wszystko się wyjaśniło i dało załatwić

[malwi89]

Napisane przez kinga1701

Nie takiej możliwości tez nie ma, żeby płacić za to samo. No ok pewnie zdarza się taki przypadek, ale to jeden na milion. Musicie to wyjaśnić, bo będzie was to aby męczyć, i wasze relacje będą się pogarszać

Tylko ze kazdy nas odsyla do kogos innego i zadna z tych instytucji nie potrafi wyjasnic problemu. Tzn tak twierdzi tz, bo mnie przy tych rozmowach nie bylo, ale jutro nie odpuszcze. Oooo nieee! Mowie albo skarbowka albo porodowka.

[magda1706]

Napisane przez niepozorna

O wow ile on tego chleba pochłania... Mój TŻ jak już to je bułeczki i do pracy zabiera tak ze trzy nieduże z reguły no i to tyle. Ja dla siebie kupuję jakiś mały kawałek chlebka z ziarenkami i mam na dwa - trzy dni. I to tyle jeśli chodzi o pieczywo u nas.

pochłania sporo Dwa obiady dziennie to norma ale przywykłam już do tego - moi rodzice się tylko śmieją, że jego lepiej ubierać niż karmić no i trudno się nie zgodzić
Mama się zawsze cieszy jak przyjeżdżamy na obiad, bo wszystkie garnki czyste ma później a tak to wiecznie jej coś zostaje

[malwi89]

W ogole dzieki dziewczyny za wsparcie, troche sie uspokoilam. Zbieram sie do rozmowy z tz i mam nadzieje, ze jutro to wyjasnimy.

[magda1706]

Ale wiecie to jest niesprawiedliwe, bo ja jem mało i dupa mi rośnie, a on za 3 i kurcze jeszcze mu spodnie spadają z tyłka

[Casaa]

No wreszcie nadrobilam Was

Jerzyczka, slicznie wygladasz.

Malwi..... Brak slow, ja bym w furie wpadla i na kopach tz lecialby wyjasniac wszystko i splacal.... Intercyza jest tu bardzo dobrym pomyslem.

Dziewczyny podziwiam za zdrowe odzywianie Ja jestem nalogowcem jesli chodzi o cole zawsze jak przestaje ja pic mam zespol odstawienny, wlacznie z drzeniami rak, wybudzaniem w nocy i innymi mniejszymi kwiatkami... Z braku czasu u nas czesto wygrywa jedzenie na miescie. Moze teraz jak bede na macierzynskim zaczniemy troche stabilniej czasowo zyc...

Zrobilam dzis krokiety, gulasz wieprzowy i bitki wolowe juz wszystko sie mrozi na awarie poporodowa :P jeszcze musze kluski slaskie i kopytka zrobic i zamrozic

Wyslane z Lumia920.