Mamusie kwietniowe 2016 - część II

[sunshine1551]

Dobry wieczór, wpadam się pochwalić że z córą wszystko OK . Mala warzy 509g.

[GGI]

Napisane przez sunshine1551

Dobry wieczór, wpadam się pochwalić że z córą wszystko OK . Mala warzy 509g.

Super ale zaszalałaś z wagą chyba pobiłaś wszystkie dzieciaczki

[patulinka94]

Napisane przez sunshine1551

Dobry wieczór, wpadam się pochwalić że z córą wszystko OK . Mala warzy 509g.

Rośnie jak na drożdżach 😊

[esesme]

Hej ale jestem padnięta, cały dzien miałam szkolenie w pracy z excela, wynudzilam sie tylko ale odwiedził mnie kurier z paczkami ImageUploadedByWizaz Forum1449258872.581707.jpg

[velika]

sunshine super kawał dziewuszki
Mini Monix świetna fota!!
U nas chyba dziecię będzie miało przerąbane z nosem, bo oboje z chłopem mamy dość duże no ale trudno poza nosami jesteśmy ładni

[GGI]

Napisane przez esesme

Hej ale jestem padnięta, cały dzien miałam szkolenie w pracy z excela, wynudzilam sie tylko ale odwiedził mnie kurier z paczkami Załącznik 6099953

jezuuuuuuuu jakie cudne linki poprosze do tych rzeczy ten rozek boski

[esesme]

Napisane przez GGI

jezuuuuuuuu jakie cudne linki poprosze do tych rzeczy ten rozek boski

Rożek jest z makaszka a ten drugi komplet to la millou. Myślicie ze jeden rożek starczy czy lepiej mieć więcej? Dodam ze mozna go rozłożyć i jest wtedy wielkości kocyka niemowlaka z la millou

[lucy111]

Zerknelam w necie na moje wyniki i jest ok poza hemoglobina. 11,7 to jeszcze nie ma tragedii ale wole działac juz teraz żeby trochę ja podnieść. Od jutra robie koktajle z pietruszka. Znacie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby, bo wolałabym uniknąć brania żelaza.

[GGI]

Napisane przez esesme

Rożek jest z makaszka a ten drugi komplet to la millou. Myślicie ze jeden rożek starczy czy lepiej mieć więcej? Dodam ze mozna go rozłożyć i jest wtedy wielkości kocyka niemowlaka z la millou

Dzięki

[Polinezyjka]

Napisane przez MiniMonix

Haha, to.jutro przypatrz się dokładnie a co to za naczynie do parowania masz?

mam t h e r m o m i x - a to parowar i mixer i gotowacz (w sensie co zmiksujesz mozesz podgrzewac, i wyrabiacz ciast - w jednym.
a i jeszcze ma wage.
A nowe wyswietlaja przepisy <lol>

Napisane przez sunshine1551

Dobry wieczór, wpadam się pochwalić że z córą wszystko OK . Mala warzy 509g.

Cudownie !!
ale malutka już waży Bosko!

Napisane przez esesme

Hej ale jestem padnięta, cały dzien miałam szkolenie w pracy z excela, wynudzilam sie tylko ale odwiedził mnie kurier z paczkami Załącznik 6099953

Uaaaaaa!!!! jestem zachwycona tymi Twoimi rzeczami wedlug mnie jeden rozek taki jak masz wystarczy, mozesz ewentualnie dokupic otulacz ale taki np z muslinu lub bambusa

Napisane przez lucy111

Zerknelam w necie na moje wyniki i jest ok poza hemoglobina. 11,7 to jeszcze nie ma tragedii ale wole działac juz teraz żeby trochę ja podnieść. Od jutra robie koktajle z pietruszka. Znacie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby, bo wolałabym uniknąć brania żelaza.

Witam w klubie hehhe
nie kupiłam na jutro pietruszki

Ktoś wie czemu natke pietruszki z cytrynką lepiej pić na czczo? Działa jakoś bardziej czy co?
No ja pije na czczo prawie codziennie i w zasadzie nie wiem czemu ma to na czczo służyć może wystarczy kiedykolwiek? Domyślam się, że nie po jedzeniu bo brzuszek zapchany .
Może lepiej się wchłania na czczo?

[agusia8919]

Napisane przez lucy111

Zerknelam w necie na moje wyniki i jest ok poza hemoglobina. 11,7 to jeszcze nie ma tragedii ale wole działac juz teraz żeby trochę ja podnieść. Od jutra robie koktajle z pietruszka. Znacie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby, bo wolałabym uniknąć brania żelaza.

czerwone mięso, wątroba, szpinak, sok z buraków...

Napisane przez Polinezyjka

Witam w klubie hehhe
nie kupiłam na jutro pietruszki

Ktoś wie czemu natke pietruszki z cytrynką lepiej pić na czczo? Działa jakoś bardziej czy co?
No ja pije na czczo prawie codziennie i w zasadzie nie wiem czemu ma to na czczo służyć może wystarczy kiedykolwiek? Domyślam się, że nie po jedzeniu bo brzuszek zapchany .
Może lepiej się wchłania na czczo?

chyba żelazo lepiej się wchłania na czczo. Ja biorę żelazo rano i wieczorem, gin kazał popijać sokiem pomarańczowym, ale nie służy mi sok na pusty żołądek...

[GGI]

[QUOTE=agusia8919;53697671]czerwone mięso, wątroba, szpinak, sok z buraków...

ja słyszałam ze kobiety wciazy nie powinny jesc watroby.

[lucy111]

Napisane przez agusia8919

czerwone mięso, wątroba, szpinak, sok z buraków...




chyba żelazo lepiej się wchłania na czczo. Ja biorę żelazo rano i wieczorem, gin kazał popijać sokiem pomarańczowym, ale nie służy mi sok na pusty żołądek...

sok z buraków, o fuj... ale może spróbuję z czymś zrobić i jakoś da się wypić ale to dopiero jak u mamy będę bo nie mam tu sokowirówki

Wątrobke bardzo lubię ale w ciąży nie jest zalecana.

Napisane przez Polinezyjka

mam t h e r m o m i x - a to parowar i mixer i gotowacz (w sensie co zmiksujesz mozesz podgrzewac, i wyrabiacz ciast - w jednym.
a i jeszcze ma wage.
A nowe wyswietlaja przepisy <lol>



Cudownie !!
ale malutka już waży Bosko!


Uaaaaaa!!!! jestem zachwycona tymi Twoimi rzeczami wedlug mnie jeden rozek taki jak masz wystarczy, mozesz ewentualnie dokupic otulacz ale taki np z muslinu lub bambusa


Witam w klubie hehhe
nie kupiłam na jutro pietruszki

Ktoś wie czemu natke pietruszki z cytrynką lepiej pić na czczo? Działa jakoś bardziej czy co?
No ja pije na czczo prawie codziennie i w zasadzie nie wiem czemu ma to na czczo służyć może wystarczy kiedykolwiek? Domyślam się, że nie po jedzeniu bo brzuszek zapchany .
Może lepiej się wchłania na czczo?

Coś jeszcze dodajesz do tego koktajlu? Czy tylko natka cytryna i woda?

[gosiaczek071]

Tez mam termomisia, jest mega używam bardzo często.

Maź dzis mi przywiózł huśtawkę tylko zamiast ślimaczka wziął biedronkę, ale tez może być w końcu nie musi być wszystko szare mnie żniw boli gardło matuchno idę jutro na biorezonans...już nie wiem co robić. A jeszcze mnie znajoma postraszyła, ze na pewno sie skończy antybiotykiem dożylnym, ja nie mogę nic z azytromycyna :-( i ze jej koleżanka urodziła wcześniej właśnie przez chorobę w ciąży (miała grupę)...ja nie mam gorączki...tylko kaszel i gardło :-( no ale tyle czasu w pon mam wizytę wiec zobaczę...ciekawa jestem tego biorezonansu, mam nadzieje ze nie bedą mi wymyślać chorób

Ehh

[Polinezyjka]

Napisane przez agusia8919

czerwone mięso, wątroba, szpinak, sok z buraków...




chyba żelazo lepiej się wchłania na czczo. Ja biorę żelazo rano i wieczorem, gin kazał popijać sokiem pomarańczowym, ale nie służy mi sok na pusty żołądek...

taaaak właśnie a z tego co wymieniłaś to tylko czerwone mięso można wpierniczać w dużych ilościach w ciąży
Wątroba ma wit A i nie wolno z nią przesadzić,
szpinak - szczawiany ?? dobrze pamietam czy coś innego tam było - i też nie przesadzić
no i z burakami tez coś...

Tak więc ja nie jestem w stanie jeść dużej ilosci mięsa. Najchętniej w ogól bym nie jadała :P
Pozostaje pietruszeczka zieleniutka

dobra bo mi coś mózg świruje. idę spać :P A rano zobaczę moją córunie

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez lucy111

sok z buraków, o fuj... ale może spróbuję z czymś zrobić i jakoś da się wypić ale to dopiero jak u mamy będę bo nie mam tu sokowirówki

Wątrobke bardzo lubię ale w ciąży nie jest zalecana.






Coś jeszcze dodajesz do tego koktajlu? Czy tylko natka cytryna i woda?

sok z buraków jak już to polecam zakisić ja taki piłam, no ale właśnie - przed ciążą, bo coś słyszałam, że buraki w zbyt dużej ilości też be - a jak miałabym pić ze względu na anemie to wiadomo, ze więcej.

A koktajl: pietruszka cała kępka, jedna cała cytryna, troszkę wody i czasem dodam łyżeczkę miodu spadziowego wtedy jest już w ogóle mniami


Ach i własnie - podobno rewelacyjnie działa sok z pokrzywy na anemie, ale też słyszałam, że w ciąży lepiej nie przesadzać. Jednakże tu zalecam poszukanie dobrych informacji bo nie zagłębiałam się w temat jeśli chodzi o anemia-ciąża-sokzpokrzywy. Ale wiem, że po ciąży koleżanka piła własnie sok z pokrzywy i super wyniki miała!

[agusia8919]

Napisane przez Polinezyjka

taaaak właśnie a z tego co wymieniłaś to tylko czerwone mięso można wpierniczać w dużych ilościach w ciąży
Wątroba ma wit A i nie wolno z nią przesadzić,
szpinak - szczawiany ?? dobrze pamietam czy coś innego tam było - i też nie przesadzić
no i z burakami tez coś...

Tak więc ja nie jestem w stanie jeść dużej ilosci mięsa. Najchętniej w ogól bym nie jadała :P
Pozostaje pietruszeczka zieleniutka

dobra bo mi coś mózg świruje. idę spać :P A rano zobaczę moją córunie

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------


sok z buraków jak już to polecam zakisić ja taki piłam, no ale właśnie - przed ciążą, bo coś słyszałam, że buraki w zbyt dużej ilości też be - a jak miałabym pić ze względu na anemie to wiadomo, ze więcej.

A koktajl: pietruszka cała kępka, jedna cała cytryna, troszkę wody i czasem dodam łyżeczkę miodu spadziowego wtedy jest już w ogóle mniami


Ach i własnie - podobno rewelacyjnie działa sok z pokrzywy na anemie, ale też słyszałam, że w ciąży lepiej nie przesadzać. Jednakże tu zalecam poszukanie dobrych informacji bo nie zagłębiałam się w temat jeśli chodzi o anemia-ciąża-sokzpokrzywy. Ale wiem, że po ciąży koleżanka piła własnie sok z pokrzywy i super wyniki miała!

mówię co mi gin powiedział, ale nie jem codziennie kilograma wątroby po prostu od czasu do czasu

z niczym nie można przesadzić, ale znów wyrzekać się wszystkiego?
ja się staram racjonalnie odżywiać, no... na tyle na ile pozwala mi apetyt

[Martinixxx]

[QUOTE=GGI;53697743]

Napisane przez agusia8919

czerwone mięso, wątroba, szpinak, sok z buraków...

ja słyszałam ze kobiety wciazy nie powinny jesc watroby.

Specjalnie zapytałam gin o wątrobiankę, bo uwielbiam.Powiedziała, ze mozna. Wiadomo też,że nie zjem całej na raz tylko na chlep troszeczkę

[patryska0804]

Kejka jeszcze się nie orientowalam. .
Gratuluję udanych wizyt! Jutro zobaczę zdj bi juz nie będę wchodzić na lapka co do nosow to mi się wydaje ze Dominik ma po mojej mamie
Dzisiaj znajoma wrzucila zdj ze urodziła w 33 tyg.. na szczęście wszystko jest ok
Sunshine to prawie tyle co mój
Dziewczyny poradźcie coś. . Cały czas mnie TAM swędzi. . No codziennie. . Smaruje się pimafucin em i pimafukort em i nic...

[Polinezyjka]

Patryska takich spraw nie lecz na własną rękę! Trzeba być ostrożnym z infekcjami, idź w pon do ginekologa. Ja dostałam tabletki dopochwowe i mi przeszlo. Na własną rękę to nie wiem czy bym sobie podleczyła.

[GGI]

nie wieże 1 dziś na forum
DZIEŃ DOBRY!!! ŚPIOCHY

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

Ja już sypialnie moją wysprzątałam wyzmywałam teraz zabieram się za prasowanie :P jakoś spać dziś nie mogę od 5 no masakra

[tabaska25]

Ja tez spac nie mogę. Wywalilam tz-ta o 7 rano i zrobilam śniadanko teraz jedziemy na zakupy prezentowe ehh jak ja to lubię:/

[kejka90]

Hej

Bosh 3majcie kciuki bo na 12:30 mam USG polowkowe...pol nocy nie spalam...tak sie boje

[MiniMonix]

Napisane przez velika

sunshine super kawał dziewuszki
Mini Monix świetna fota!!
U nas chyba dziecię będzie miało przerąbane z nosem, bo oboje z chłopem mamy dość duże no ale trudno poza nosami jesteśmy ładni

Haha, a to dobre

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez kejka90

Hej

Bosh 3majcie kciuki bo na 12:30 mam USG polowkowe...pol nocy nie spalam...tak sie boje

Kciuki! Będzie ok :thumbup:

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez gosiaczek071

Tez mam termomisia, jest mega używam bardzo często.

Maź dzis mi przywiózł huśtawkę tylko zamiast ślimaczka wziął biedronkę, ale tez może być w końcu nie musi być wszystko szare mnie żniw boli gardło matuchno idę jutro na biorezonans...już nie wiem co robić. A jeszcze mnie znajoma postraszyła, ze na pewno sie skończy antybiotykiem dożylnym, ja nie mogę nic z azytromycyna :-( i ze jej koleżanka urodziła wcześniej właśnie przez chorobę w ciąży (miała grupę)...ja nie mam gorączki...tylko kaszel i gardło :-( no ale tyle czasu w pon mam wizytę wiec zobaczę...ciekawa jestem tego biorezonansu, mam nadzieje ze nie bedą mi wymyślać chorób

Ehh

A próbowałaś juz wszystkich domowych sposobów??

[MiniMonix]

Wczoraj kupiłam sobie miesięcznik Twoje dziecko. W stawiam w załączniku domowe porady na przeziębienie. Nawet zastanawiam się nad prenumeratą, bo ciekawe rzeczy są i przepisy dla maluchów

[patulinka94]

Napisane przez kejka90

Hej

Bosh 3majcie kciuki bo na 12:30 mam USG polowkowe...pol nocy nie spalam...tak sie boje

Trzymamy kciuki! Będzie dobrze 😘
W końcu się wyspałam 😊

[GGI]

Napisane przez kejka90

Hej

Bosh 3majcie kciuki bo na 12:30 mam USG polowkowe...pol nocy nie spalam...tak sie boje

[gosiaczek071]

Napisane przez GGI

nie wieże 1 dziś na forum
DZIEŃ DOBRY!!! ŚPIOCHY

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:01 ----------

)

Ja już sypialnie moją wysprzątałam wyzmywałam teraz zabieram się za prasowanie :P jakoś spać dziś nie mogę od 5 no masakra

A gdzie stawiasz ta wieże? ja byłam tez rano, ale nie miałam co pisać

Napisane przez MiniMonix

Haha, a to dobre

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------



Kciuki! Będzie ok :thumbup:

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------



A próbowałaś juz wszystkich domowych sposobów??

W sumie nie... Płucze szałwia, pije herbatę z szałwii, pije herbatę z miodem i witamina c. No ale ja jestem po dwóch antybiotykach, wiec skoro one nie pomogły to raczej domowe miksturki tez nie dadzą rady :-( o 14 mam ten biorezonans, moze sie cos okaże.

Tak mnie kusi rozłożyć ta huśtawkę, ale maz nie pozwala bo to dopiero pod choinkę mam dostać

[MiniMonix]

Napisane przez gosiaczek071

A gdzie stawiasz ta wieże? ja byłam tez rano, ale nie miałam co pisać



W sumie nie... Płucze szałwia, pije herbatę z szałwii, pije herbatę z miodem i witamina c. No ale ja jestem po dwóch antybiotykach, wiec skoro one nie pomogły to raczej domowe miksturki tez nie dadzą rady :-( o 14 mam ten biorezonans, moze sie cos okaże.

Tak mnie kusi rozłożyć ta huśtawkę, ale maz nie pozwala bo to dopiero pod choinkę mam dostać

Może pomoże. Jak mieszkałam na Pomorzu to ani razu nie miałam chorych zatok, a w świetokrzyskiem od razu pierwsza zima i zawalony nos mam. W ciąży też mam cały czas problem, ale na razie mam to ppd kontrolą
Zostaw tą huśtawkę niecierpliwcu! Jak pod choinkę to pod choinkę :p

[beth007]

Dzięki dziewczyny
Muszę po prostu do nowej sytuacji przywyknąć, ta przeprowadzka mi nie służy bo :
1) jestem uzależniona od męża czego nienawidzę
2) Czuję się tu tak okropnie , że moje rzeczy od 3 tygodni są jeszcze w workach i kartonach a wypakowałam tylko szczoteczkę i krem na rozstępy Mąż dziwnie patrzy ale śmieje się, że jak coś ot szybciej będzie uciekać jak już się pakować nie muszę.
3) tęsknie za moim domkiem, tam zawsze pełno ludzi, coś działo, było z kim pogadać itd. a tu siedzę sama i czekam aż ktoś mnie łaskawie odwiedzi lub zadzwoni. A po każdym tel czy wizycie ryczę
4) Tęsknie za siostrą, jest jak moje malutkie dzidzi ;( Ostatnio jak do mnie zadzwoniła z tekstem " kocham Cię i tęsknie bardzo, kiedy przyjedziesz" i się popłakała do słuchawki to ja też zaczęłam ryczeć tak, że nie mogłam się przez kilka h uspokoić.... to chyba była moja granica wytrzymałości bo od tego czasu właśnie mam taki humor genialny
Mój małż tego nie rozumie bo on mało rodzinny i ze swoją rodziną to raczej nie rozmawia a okazywanie miłości u nich to tylko jak ktoś komuś daje kasę

To pare punktów jak tak napisałam to wydają się błache ale ja sobie nie umiem poradzić Nawet myślałam by odejść od męża przez moment, tak mi źle było... mam nadzieję ze to tylko hormony... muszę jakoś przywyknąć, może nie dorosłam do zmian, może jestem za bardzo uczuciowa


Co do pessara ginka kazała mi samej sobie zamówić. Dała mi nazwę firmy i nazwe krażka, który ona zamawia najczęściej i mam ten wziąć. KOsztuje 144 zł plus przesyłka. NIe jakoś wiele ale przy remontach i wprowadzaniu i kupowaniu sprzętów niestety brakło
Do gin chodże prywatnie, placę 50 zł za wizytę. Nie wiem czy mnie wykorzystuje czy nie ale np. prenatalne dzięki jej skierowaniu mam darmowe. wkurza mnie tylko fakt, że w sumie nie wiem co oznacza " możnaby już krążek zalożyć" - bo co mam krótką szyjkę ? cos się dzieje? Czy to takie o profilaktyczne... Próbowałam dopytać to tak w sumie nic konkretnego mi nie powiedziała i jak dla mnie to takie bo jak mozna założyć to załóżmy i tyle....


Gratuluję wizyt i trzymam kciuki za kolejne. Cytowania mi usunęło więc nie wiem co komu miałam pisać.: roza:

[patulinka94]

Napisane przez beth007

Dzięki dziewczyny
Muszę po prostu do nowej sytuacji przywyknąć, ta przeprowadzka mi nie służy bo :
1) jestem uzależniona od męża czego nienawidzę
2) Czuję się tu tak okropnie , że moje rzeczy od 3 tygodni są jeszcze w workach i kartonach a wypakowałam tylko szczoteczkę i krem na rozstępy Mąż dziwnie patrzy ale śmieje się, że jak coś ot szybciej będzie uciekać jak już się pakować nie muszę.
3) tęsknie za moim domkiem, tam zawsze pełno ludzi, coś działo, było z kim pogadać itd. a tu siedzę sama i czekam aż ktoś mnie łaskawie odwiedzi lub zadzwoni. A po każdym tel czy wizycie ryczę
4) Tęsknie za siostrą, jest jak moje malutkie dzidzi ;( Ostatnio jak do mnie zadzwoniła z tekstem " kocham Cię i tęsknie bardzo, kiedy przyjedziesz" i się popłakała do słuchawki to ja też zaczęłam ryczeć tak, że nie mogłam się przez kilka h uspokoić.... to chyba była moja granica wytrzymałości bo od tego czasu właśnie mam taki humor genialny
Mój małż tego nie rozumie bo on mało rodzinny i ze swoją rodziną to raczej nie rozmawia a okazywanie miłości u nich to tylko jak ktoś komuś daje kasę

To pare punktów jak tak napisałam to wydają się błache ale ja sobie nie umiem poradzić Nawet myślałam by odejść od męża przez moment, tak mi źle było... mam nadzieję ze to tylko hormony... muszę jakoś przywyknąć, może nie dorosłam do zmian, może jestem za bardzo uczuciowa


Co do pessara ginka kazała mi samej sobie zamówić. Dała mi nazwę firmy i nazwe krażka, który ona zamawia najczęściej i mam ten wziąć. KOsztuje 144 zł plus przesyłka. NIe jakoś wiele ale przy remontach i wprowadzaniu i kupowaniu sprzętów niestety brakło
Do gin chodże prywatnie, placę 50 zł za wizytę. Nie wiem czy mnie wykorzystuje czy nie ale np. prenatalne dzięki jej skierowaniu mam darmowe. wkurza mnie tylko fakt, że w sumie nie wiem co oznacza " możnaby już krążek zalożyć" - bo co mam krótką szyjkę ? cos się dzieje? Czy to takie o profilaktyczne... Próbowałam dopytać to tak w sumie nic konkretnego mi nie powiedziała i jak dla mnie to takie bo jak mozna założyć to załóżmy i tyle....


Gratuluję wizyt i trzymam kciuki za kolejne. Cytowania mi usunęło więc nie wiem co komu miałam pisać.: roza:

Beth kochana to wszystko hormony. 😘 To jest normalne.
Też często płacze jak coś mnie dręczy i przytlacza, mąż się drze na mnie że tylko płakać potrafię... Mowie mu wtedy: no i dobrze.
Wkurza mnie też ze wielu spraw nie potrafi zrozumieć.
Najlepiej wtedy wziąć ulubioną książkę i poczytać lub po prostu pójść spać. 😘😘😘😘
Także nie martw się i pisz do nas. Myślę ze zmiany nastroju i bazujące hormony dotykają każdej z nas 😉

Co do gin to faktycznie jakaś lipa ze ci nie wytlumaczyla czemu ten krążek masz założyć. 😕