Mamusie lutowe 2016 ♥ to już IV część naszego wątku!

[Lola2828]

Napisane przez marciar7

Mialam krwotok taki ze nje mogly go powstrzymac. Chciala zajrzdc gdzie yo ale az sie dlawilam krwia. Powiedziala zd gdzies z tylu za przegroda która jest krzywa i to wygląda jakby po calosci leciało. Dostalam.kroplowke o tal cyklonamine domiesniowo. I wielka gaze nierozpuszczalna. Wpadlam w taka panike ze zsczelam plakac. Poprosilam zdby maz mogl przyjechac i zgodzili sie

Oj biedna ty... niech oni coś zaradzą na to wreszcie ! Bo cię stres wykończy i zamartwianie... Musisz być dzielna i staraj się nie myśleć kciuki są

[kaaasi]

Witam
wykalacka ja pościeli nie kupuję póki co mam prześcieradła na gumkę żółte i zielone w misie to samo na przewijak +plus podobny organizer na łóżeczko ( nie planuję komody zajmuje za dużo miejsca)
łóżeczko mam w kolorze ciemnym brąz taki ciemny a więc dodatki kolorowe będą białe łóżeczko w moim przypadku odpadło bo mamy biały ściany więc jak w szpitalu by było a więc postawiłam na ciemne łóżeczko +plus dodatki kolorowe jak to dziewczyny piszą każdemu pasuje co innego
marciar ściskam mocno biedna Ty
ja walczyłam wczoraj z takim sznurkiem co pokazywałaś ładnie wychodzi, ale ręce bolą przy wyciąganiu go i szydełko "6" odpada więc zamówiłam sobie komplet bambusowych

wczoraj złożyłam łóżeczko dla małego królewicza ależ się umęczyłam bo samemu to nie łatwa sprawa, ale udało się nie chcę mieć sterty kartonów na święta więc zaczęłam rozpakowywać wszystko
Lola cottonki mi się suszą w łazience muszę dwa dorobić ale Twoje są świetne zobaczymy jak u mnie wyjdzie

na obiad barszczyk będzie taaaa znowu ale co poradzę gotuję go raz w tyg

[Lucy31]

Ja pościel kupiłam tylko dlatego że w jej komplecie był akurat własnie przybornik na łóżeczko i rożek, a do tego dawali prześcieradło we wzorze pościeli z tych tylko elementów będe korzystać teraz, a reszta to tam na potem, ale już komplet będzie

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Lola2828]

Napisane przez kaaasi

Witam
wykalacka ja pościeli nie kupuję póki co mam prześcieradła na gumkę żółte i zielone w misie to samo na przewijak +plus podobny organizer na łóżeczko ( nie planuję komody zajmuje za dużo miejsca)
łóżeczko mam w kolorze ciemnym brąz taki ciemny a więc dodatki kolorowe będą białe łóżeczko w moim przypadku odpadło bo mamy biały ściany więc jak w szpitalu by było a więc postawiłam na ciemne łóżeczko +plus dodatki kolorowe jak to dziewczyny piszą każdemu pasuje co innego
marciar ściskam mocno biedna Ty
ja walczyłam wczoraj z takim sznurkiem co pokazywałaś ładnie wychodzi, ale ręce bolą przy wyciąganiu go i szydełko "6" odpada więc zamówiłam sobie komplet bambusowych

wczoraj złożyłam łóżeczko dla małego królewicza ależ się umęczyłam bo samemu to nie łatwa sprawa, ale udało się nie chcę mieć sterty kartonów na święta więc zaczęłam rozpakowywać wszystko
Lola cottonki mi się suszą w łazience muszę dwa dorobić ale Twoje są świetne zobaczymy jak u mnie wyjdzie

na obiad barszczyk będzie taaaa znowu ale co poradzę gotuję go raz w tyg

super a w jakich kolorach robiłaś musisz się potem koniecznie pochwalić ja się biorę za mielone na życzenie królewicza chory jest i tak mi działa na nerwy

[kaaasi]

Napisane przez Lucy31

Ja pościel kupiłam tylko dlatego że w jej komplecie był akurat własnie przybornik na łóżeczko i rożek, a do tego dawali prześcieradło we wzorze pościeli z tych tylko elementów będe korzystać teraz, a reszta to tam na potem, ale już komplet będzie

Wysłane przy użyciu Tapatalka

pewnie można schować na później pościel ja wolę oddzielnie zamawiać, a rożek mam minky

Napisane przez Lola2828

super a w jakich kolorach robiłaś musisz się potem koniecznie pochwalić ja się biorę za mielone na życzenie królewicza chory jest i tak mi działa na nerwy

kolory póki co szary, róż i fiolet, ale nie wiem czy drugiego kompletu nie zrobię bo koncepcja mi się w trakcie zmieniła pamiętam o zdjęciach cały czas tylko no mówię u mnie jak w magazynie ostatnio muszę to ogarnąć

jeszcze tylko 82 dni

[rudziutka1987]

Mi się nie podobają misie itp na pościeli, postawiłam na szarości z niebieskim, kocyk w podobnym kolorze, tak żeby chociaż trochę pasowało

[ja :)]

Napisane przez amb86

Dziewczyny napiszę tylko dwa słowa o wczorajszej wizycie: z małym ok, sprawdzała tylko serce a pomierzy go za 2 tyg. Mam bakterie w moczu, muszę zrobić posiew. Rozmawiałam z nią wstępnie o porodzie, jest zwolenniczką naturalnego


Marciar wspolczuje i 3mam kciuki!

Super ze z małym ok


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez kaaasi

Witam
wykalacka ja pościeli nie kupuję póki co mam prześcieradła na gumkę żółte i zielone w misie to samo na przewijak +plus podobny organizer na łóżeczko ( nie planuję komody zajmuje za dużo miejsca)
łóżeczko mam w kolorze ciemnym brąz taki ciemny a więc dodatki kolorowe będą białe łóżeczko w moim przypadku odpadło bo mamy biały ściany więc jak w szpitalu by było a więc postawiłam na ciemne łóżeczko +plus dodatki kolorowe jak to dziewczyny piszą każdemu pasuje co innego
marciar ściskam mocno biedna Ty
ja walczyłam wczoraj z takim sznurkiem co pokazywałaś ładnie wychodzi, ale ręce bolą przy wyciąganiu go i szydełko "6" odpada więc zamówiłam sobie komplet bambusowych

wczoraj złożyłam łóżeczko dla małego królewicza ależ się umęczyłam bo samemu to nie łatwa sprawa, ale udało się nie chcę mieć sterty kartonów na święta więc zaczęłam rozpakowywać wszystko
Lola cottonki mi się suszą w łazience muszę dwa dorobić ale Twoje są świetne zobaczymy jak u mnie wyjdzie

na obiad barszczyk będzie taaaa znowu ale co poradzę gotuję go raz w tyg

Oo super to bede wiedzieć zanim zacznę robic koszyczki narazie przerwa do świat bo musze porobić cos w domu jeszcze a nie tylko szydełkowac


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Elena_22]

Hej
u nas jak dotąd dzień bardzo udany
na dworze jest tak ciepło, że wybrałam się w adidasach, a kurtka rozpięta, w samochodzie grzanie wyłączyłam, bo oddychać nie było czym.
Byłyśmy z córcią u fryzjera- poskracałyśmy sobie włosięta, obie jesteśmy zadowolone, ona tym bardziej, ze to była jej pierwsza wizyta u p. fryzjerki. Młoda dziewczyna z niej, wychodzi za rok za mąż, dopytywała o ciążę, najbardziej tp porodu jej się spodobał.
Potem zakupki spożywcze, dostałyśmy dodatkowo jabłko, dawali, kiedy ktoś miał ich kartę, w pepco dawali za free czekoladki, mała nie chciała brac, ale panie ją zachęciły- dla mamusi też, ale podziękowałam, że słodkie mi nie podchodzi. Córka zdziwiona, że tam, gdzie się pojawiałyśmy, dawali gratisy .
W rossmanie kupiłam sobie to wymarzone lusterko, przedostatnie zdjęłam z półki i skusiłam się jeszcze na świeczki zapachowe, obniżka dość spora była, córce kupiłam kulę z reniferem i śniegiem w środku, będzie miała do dekoracji swojego pokoju ( w pepco kupiłam da niej gwiazdki srebrne z filcu i reniferki ).
Uff...ale się rozpisałam...

Marcia, współczuję tych dolegliwości, oby szybko minęło i żebyś wróciła już do domku!

[ja :)]

Buraczki rulez - henatokryt z 34% na 37.5% a hemoglobina z 12.3 na 13 także z hematokrytem który z wizyty na wizytę spadał (gin powiedziała Żr to normalne bo sie krew rozrzedza) i juz spadł poniżej normy 37 i hemoglobina niby w normie ale tez spadkowo z wizyty na wizytę - oba urosły i to całkiem niezle! Także laski jak krew u was bidna to buraczki polecam, u mnie zadziałały niewielka ilośc co drugi dzien


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wykalacka]

Napisane przez kaaasi

Witam
wykalacka ja pościeli nie kupuję póki co mam prześcieradła na gumkę żółte i zielone w misie to samo na przewijak +plus podobny organizer na łóżeczko ( nie planuję komody zajmuje za dużo miejsca)
łóżeczko mam w kolorze ciemnym brąz taki ciemny a więc dodatki kolorowe będą białe łóżeczko w moim przypadku odpadło bo mamy biały ściany więc jak w szpitalu by było a więc postawiłam na ciemne łóżeczko +plus dodatki kolorowe jak to dziewczyny piszą każdemu pasuje co innego
marciar ściskam mocno biedna Ty
ja walczyłam wczoraj z takim sznurkiem co pokazywałaś ładnie wychodzi, ale ręce bolą przy wyciąganiu go i szydełko "6" odpada więc zamówiłam sobie komplet bambusowych

wczoraj złożyłam łóżeczko dla małego królewicza ależ się umęczyłam bo samemu to nie łatwa sprawa, ale udało się nie chcę mieć sterty kartonów na święta więc zaczęłam rozpakowywać wszystko
Lola cottonki mi się suszą w łazience muszę dwa dorobić ale Twoje są świetne zobaczymy jak u mnie wyjdzie

na obiad barszczyk będzie taaaa znowu ale co poradzę gotuję go raz w tyg

u mnie pokój jest dosyć ciemny, bo ściany wyszły ciut ciemniejsze niż wyglądały na próbniku, dlatego meble na pewno białe będą, chociaż na początek to tylko łóżeczko

Napisane przez Lucy31

Ja pościel kupiłam tylko dlatego że w jej komplecie był akurat własnie przybornik na łóżeczko i rożek, a do tego dawali prześcieradło we wzorze pościeli z tych tylko elementów będe korzystać teraz, a reszta to tam na potem, ale już komplet będzie

Wysłane przy użyciu Tapatalka

no właśnie też znalazłam sprzedawcę, który ma prawie wszystko i niby kosztem zaoszczędzenia na przesyłce zamówiłabym chyba od razu zestawy całe, bo tez własnie jest nawet prześcieradełko we wzór pościeli... Ale z drugiej strony ta kolekcja z ikea w beżach i słonikiem tez mi się podoba, ale to znowu trzeba kupić u nich wypełnienie

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Buraczki rulez - henatokryt z 34% na 37.5% a hemoglobina z 12.3 na 13 także z hematokrytem który z wizyty na wizytę spadał (gin powiedziała Żr to normalne bo sie krew rozrzedza) i juz spadł poniżej normy 37 i hemoglobina niby w normie ale tez spadkowo z wizyty na wizytę - oba urosły i to całkiem niezle! Także laski jak krew u was bidna to buraczki polecam, u mnie zadziałały niewielka ilośc co drugi dzien


Sent from my iPhone using Tapatalk

Za mną chodzą mielone z buraczkami , zrobię w poniedziałek, bo dziś kopytka, jutro filet z kuricy .
U mnie hematokryt- 35,3 ( norma od 38), a hemoglobina 11,8( norma od 12), kurację buraczaną chyba czas zacząć.

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Za mną chodzą mielone z buraczkami , zrobię w poniedziałek, bo dziś kopytka, jutro filet z kuricy .
U mnie hematokryt- 35,3 ( norma od 38), a hemoglobina 11,8( norma od 12), kurację buraczaną chyba czas zacząć.

U mnie norma na henatokryt to 37. A w USA 34 było ale moja gin powiedziała ze henatokryt normalne ze spada i to nas tak nie interesuje poki hemoglobina jest w normie (moja jeszcze była bo 12.3 choć ciagle spadała). Także teraz po 3 równych tygodniach z burakami sama widzisz jak mi skoczyło polecam buraczki
Btw u nas tez mega ciepło i słonko i nawet nie ma dużego smogu wiec od rana badania, pozniej śniadanko na mieście, spacer, zakupy na targu i wlasnie wracamy zaraz ugotuje rosół, roladki wołowe na drugie i po południu moze jeszcze jakis spacer


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kaaasi]

Napisane przez ja :)

Oo super to bede wiedzieć zanim zacznę robic koszyczki narazie przerwa do świat bo musze porobić cos w domu jeszcze a nie tylko szydełkowac


Sent from my iPhone using Tapatalk

nic nie mów wciąga jak bagno a jeszcze filmy znalazłam jak co robić

Napisane przez ja :)

Buraczki rulez - henatokryt z 34% na 37.5% a hemoglobina z 12.3 na 13 także z hematokrytem który z wizyty na wizytę spadał (gin powiedziała Żr to normalne bo sie krew rozrzedza) i juz spadł poniżej normy 37 i hemoglobina niby w normie ale tez spadkowo z wizyty na wizytę - oba urosły i to całkiem niezle! Także laski jak krew u was bidna to buraczki polecam, u mnie zadziałały niewielka ilośc co drugi dzien


Sent from my iPhone using Tapatalk

wiedziałam że będzie dobrze

Napisane przez wykalacka

u mnie pokój jest dosyć ciemny, bo ściany wyszły ciut ciemniejsze niż wyglądały na próbniku, dlatego meble na pewno białe będą, chociaż na początek to tylko łóżeczko


no właśnie też znalazłam sprzedawcę, który ma prawie wszystko i niby kosztem zaoszczędzenia na przesyłce zamówiłabym chyba od razu zestawy całe, bo tez własnie jest nawet prześcieradełko we wzór pościeli... Ale z drugiej strony ta kolekcja z ikea w beżach i słonikiem tez mi się podoba, ale to znowu trzeba kupić u nich wypełnienie

ładne te również

Napisane przez Elena_22

Za mną chodzą mielone z buraczkami , zrobię w poniedziałek, bo dziś kopytka, jutro filet z kuricy .
U mnie hematokryt- 35,3 ( norma od 38), a hemoglobina 11,8( norma od 12), kurację buraczaną chyba czas zacząć.

zapraszam na barszczyk też dobry koniecznie spróbuj z buraczkami ja od początku z nimi cisnę i hematokryt mam 40 teraz a hemoglobinę 13

[agaczilla21]

Kasia ja bardzo chętnie wpadłabym na barszczyk u mnie jeszcze nie ma nic...chyba żurek zrobię...

[kaaasi]

Napisane przez agaczilla21

Kasia ja bardzo chętnie wpadłabym na barszczyk u mnie jeszcze nie ma nic...chyba żurek zrobię...

zapraszam wiesz że ja nigdy żurku nie robiłam ale wstyd no to odliczamy 3 tyg

[figa84]

Dziewczyny a ile Wy tych buraków tygodniowo jecie, że Wam tak wyniki do góry idą?
Ja do tej pory mieszcze się w normie, no ale lecą te wyniki :/

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Dziewczyny a ile Wy tych buraków tygodniowo jecie, że Wam tak wyniki do góry idą?
Ja do tej pory mieszcze się w normie, no ale lecą te wyniki :/

[agaczilla21]

Kasia tym razem wyjątkowo nie 3 bo Wigilia w czwartek

[kaaasi]

Napisane przez figa84

Dziewczyny a ile Wy tych buraków tygodniowo jecie, że Wam tak wyniki do góry idą?
Ja do tej pory mieszcze się w normie, no ale lecą te wyniki :/

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Dziewczyny a ile Wy tych buraków tygodniowo jecie, że Wam tak wyniki do góry idą?
Ja do tej pory mieszcze się w normie, no ale lecą te wyniki :/

ja codziennie coś buraczanego najczęściej kubek lub dwa barszczu lub takie tarte gotowane do obiadu dużo nie ale codziennie coś

[agaczilla21]

Ja nie jem buraków...od końca lipca zelazo w tabletkach i wyniki poszły do góry

[butterfly20]

Dobry

WYpad dzisiaj o sklepach to nie był dobry pomysłAczkolwiek spodziewalam się tego, no ale wyboru nie było...

Napisane przez Lucy31

No niestety, sobie mogę, walnąć serek czy kefir z raz wieczorem

Jestem na cukrzycowej bezmlecznej. W szpitalu dostawałam siki kaszę kukurydzianą na wodzie, podczas gdy sąsiadki obok się ryżem na mleczku delektowały. Co się dziwić, że mam wyniki jak chodzący trup. Owoce mogę raz dziennie, warzywa to mam 6 razy dziennie, pod dostatkiem, aleto wszystko nie takie proste jak się nie przyswaja i koniec :/ mama mi te soki robi a tu nic, nie dość ze nie drgnelo nic w góre to jeszcze dalej w dól

Jak to mi lekarz powiedzial: no cóż nie jest pani stworzona do ciąży

Ale tam aby wytrwać, jak mam tam jakies resztki czegoś to niech sobie je niunius bierze


Nie mam jak z telefonu. Ale to ja Ci opiszę, bo u mnie to łatwo wzięłam szarą w białe gwiazdki. Nie cierpię calego tego kiczu, że wielkie misie, krówki, dinozaury, jakies kolory walące po oczach, nie nie... u nas stonowanie pokój mamy żywo zielony, to starczy

Wysłane przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Co do leżenia z dziwnymi osobami w szpitalu to... teraz na patologii ciąży miałyśmy ciągle napalone w toalecie
I nie robiky tego położne, bo one tam nie zaglądały poza tym mają swoją palarnię zbiorczą, więc...

Ale Ci współczuję tych dolegliwości w ciąży, jak nie to źle, to coś innego, jedno drugie wyklucza i żyj tu człowieku w miarę normalnie

Napisane przez kaaasi

Witam
wykalacka ja pościeli nie kupuję póki co mam prześcieradła na gumkę żółte i zielone w misie to samo na przewijak +plus podobny organizer na łóżeczko ( nie planuję komody zajmuje za dużo miejsca)
łóżeczko mam w kolorze ciemnym brąz taki ciemny a więc dodatki kolorowe będą białe łóżeczko w moim przypadku odpadło bo mamy biały ściany więc jak w szpitalu by było a więc postawiłam na ciemne łóżeczko +plus dodatki kolorowe jak to dziewczyny piszą każdemu pasuje co innego
marciar ściskam mocno biedna Ty
ja walczyłam wczoraj z takim sznurkiem co pokazywałaś ładnie wychodzi, ale ręce bolą przy wyciąganiu go i szydełko "6" odpada więc zamówiłam sobie komplet bambusowych

wczoraj złożyłam łóżeczko dla małego królewicza ależ się umęczyłam bo samemu to nie łatwa sprawa, ale udało się nie chcę mieć sterty kartonów na święta więc zaczęłam rozpakowywać wszystko
Lola cottonki mi się suszą w łazience muszę dwa dorobić ale Twoje są świetne zobaczymy jak u mnie wyjdzie

na obiad barszczyk będzie taaaa znowu ale co poradzę gotuję go raz w tyg

masz nowe łóżeczko?Pochwal się

Napisane przez ja :)

Buraczki rulez - henatokryt z 34% na 37.5% a hemoglobina z 12.3 na 13 także z hematokrytem który z wizyty na wizytę spadał (gin powiedziała Żr to normalne bo sie krew rozrzedza) i juz spadł poniżej normy 37 i hemoglobina niby w normie ale tez spadkowo z wizyty na wizytę - oba urosły i to całkiem niezle! Także laski jak krew u was bidna to buraczki polecam, u mnie zadziałały niewielka ilośc co drugi dzien


Sent from my iPhone using Tapatalk

Brawo
ja mam póki co ok morfologię, ale też dużo buraków jem. Aczkolwiek na sok z buraka bym się nie przełamała, nie lubiem

[kaaasi]

Motyl mam takie no nowe bo my wszystko od nowa musimy http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...031332112.html

[ja :)]

Napisane przez kaaasi

nic nie mów wciąga jak bagno a jeszcze filmy znalazłam jak co robić

wiedziałam że będzie dobrze

ładne te również

zapraszam na barszczyk też dobry koniecznie spróbuj z buraczkami ja od początku z nimi cisnę i hematokryt mam 40 teraz a hemoglobinę 13

Ja dzis kisze buraki na zakwas. Bedzie do popijania i do barszczu na wigilie juz sie do tego zakwasu tydzien zbieram ale dzisiaj zmuszę tz


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez agaczilla21

Kasia ja bardzo chętnie wpadłabym na barszczyk u mnie jeszcze nie ma nic...chyba żurek zrobię...

U mnie rosół juz prawie gotowy a w piekarniku siedzą roladki wołowe


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez figa84

Dziewczyny a ile Wy tych buraków tygodniowo jecie, że Wam tak wyniki do góry idą?
Ja do tej pory mieszcze się w normie, no ale lecą te wyniki :/

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Dziewczyny a ile Wy tych buraków tygodniowo jecie, że Wam tak wyniki do góry idą?

Ja do tej pory mieszcze się w normie, no ale lecą te wyniki :/

Ja jem co drugi dzien nie wiem ile tak an oko jednego małego buraka. Czasem codziennie. Jem te podłużne bo smaczniejsze. Jem gotowane jako dodatek do drugiego Dania albo koktail z surowego co kiedys tu wrzucalam prZepis


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez agaczilla21

Ja nie jem buraków...od końca lipca zelazo w tabletkach i wyniki poszły do góry

Ja zdecydowanie chce uniknąć żelaza w tabletkach. Teraz mam lekko problem z zatwardzeniami wiec żelaza se boje jak ognia.



Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

Napisane przez butterfly20

Dobry



WYpad dzisiaj o sklepach to nie był dobry pomysłAczkolwiek spodziewalam się tego, no ale wyboru nie było...











Ale Ci współczuję tych dolegliwości w ciąży, jak nie to źle, to coś innego, jedno drugie wyklucza i żyj tu człowieku w miarę normalnie







masz nowe łóżeczko?Pochwal się







Brawo

ja mam póki co ok morfologię, ale też dużo buraków jem. Aczkolwiek na sok z buraka bym się nie przełamała, nie lubiem

Ja lubię sok burak jabłko marchewka ale rzadko robie bo mi sie nie chce. Moja morfo tez była ok ale wyniki leciały w dół wiec wolałam zainterweniować za wczasu ;D w poprzedniej ciąży miałam zdecydowanie wyższe ciekaw czemu


Sent from my iPhone using Tapatalk

[figa84]

Ja póki co z burakami to 1-2 razy na tydzień, ale chyba czas zacząć częściej, żeby uniknąć tabletek z żelazem.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez ja :)

Ja lubię sok burak jabłko marchewka ale rzadko robie bo mi sie nie chce. Moja morfo tez była ok ale wyniki leciały w dół wiec wolałam zainterweniować za wczasu ;D w poprzedniej ciąży miałam zdecydowanie wyższe ciekaw czemu


Sent from my iPhone using Tapatalk

O taki to i ja mogę pić i łobuz też nie gardzi ;-) ale mam starą, kiepsko wyciskającą malutką sokowirówkę. Na plus, że się szybko czyści ale to nie to mimo wszystko :/ marzy mi się taka prawdziwa wyciskarka, tylko jak znam życie to potem będzie używana przez miesiąc co pół roku a miejsca na trzymanie tego brak

[butterfly20]

Napisane przez kaaasi

Motyl mam takie no nowe bo my wszystko od nowa musimy http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece...031332112.html

ooo śliczneeee:lo ve:

Napisane przez ja :)

Ja dzis kisze buraki na zakwas. Bedzie do popijania i do barszczu na wigilie juz sie do tego zakwasu tydzien zbieram ale dzisiaj zmuszę tz


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------




U mnie rosół juz prawie gotowy a w piekarniku siedzą roladki wołowe


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------




Ja jem co drugi dzien nie wiem ile tak an oko jednego małego buraka. Czasem codziennie. Jem te podłużne bo smaczniejsze. Jem gotowane jako dodatek do drugiego Dania albo koktail z surowego co kiedys tu wrzucalam prZepis


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------




Ja zdecydowanie chce uniknąć żelaza w tabletkach. Teraz mam lekko problem z zatwardzeniami wiec żelaza se boje jak ognia.



Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------




Ja lubię sok burak jabłko marchewka ale rzadko robie bo mi sie nie chce. Moja morfo tez była ok ale wyniki leciały w dół wiec wolałam zainterweniować za wczasu ;D w poprzedniej ciąży miałam zdecydowanie wyższe ciekaw czemu


Sent from my iPhone using Tapatalk

bo już jesteś starsza, pod 30stkę, więc sypiemy się koleżanko

[kaaasi]

Napisane przez figa84

Ja póki co z burakami to 1-2 razy na tydzień, ale chyba czas zacząć częściej, żeby uniknąć tabletek z żelazem.

myślę, że to ciut za mało może chociaż co drugi dzień spróbuj tabletki to ostateczność nie ma sensu ich brać mi mięso za bardzo nie podchodzi czerwone no zjem ale z oporem więc wolę buraki

Napisane przez butterfly20

ooo śliczneeee:lo ve:

też mi się podoba na początku chciałam pójść w biel no ale wymyśliłam inaczej duże i solidne i ciężkie jak nie powiem co ale złożyłam sama w k. wstawię rzeczywiste zdjęcie

[figa84]

Kasia ładne to łóżeczko, ale składanie w dwójkę idzię w mig, a w pojedynkę to trochę zabawy

A ja mam wyniki stanowczo lepsze niż poprzedniej ciąży, ale to mnie akurat nie dziwi. Zwykle jesienią do wczesnej wiosny mam ok, a od wiosny do lata masakra :/ włosy mi wtedy zawsze lecą, paznokcie się łamią ;/ więc mi akurat tym razem ciąża wypadła w ten lepszy czas

[NanaR]

Cześć dziewczyny witam się w 32tc czyli już 8 miesiącu
Która to ma rosół wpraszam się zjadłabym chyba jutro albo w poniedziałek ugotuję.
Agata czyli tz dziś pojechał? dobrze, że do świąt już niedaleko to dasz radę
Martwię się o Marcie mam nadzieję, że się nią tam dobrze zajmują dlatego nic nie pisze...
Paula kiedy nowe focie, czekam z niecierpliwością
Dziś biorę się za prasowanie ciuszków Dominika <3

[kaaasi]

Napisane przez NanaR

Cześć dziewczyny witam się w 32tc czyli już 8 miesiącu
Która to ma rosół wpraszam się zjadłabym chyba jutro albo w poniedziałek ugotuję.
Agata czyli tz dziś pojechał? dobrze, że do świąt już niedaleko to dasz radę
Martwię się o Marcie mam nadzieję, że się nią tam dobrze zajmują dlatego nic nie pisze...
Paula kiedy nowe focie, czekam z niecierpliwością
Dziś biorę się za prasowanie ciuszków Dominika <3

nic nie mów...co chwile zerkam czy się odezwie...mam nadzieję, że wszystko z nią ok
Marta odezwij się bo się martwimy

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

ooo śliczneeee:lo ve:







bo już jesteś starsza, pod 30stkę, więc sypiemy się koleżanko

Wez nie dołuj mnie


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Morfologia ok to zaś ciała ketonowe w moczu buu. Zawsze cos.. Mam nadzieje ze to nie cukrzyca ale krzywa była ok.. No nic, zobaczymy we wtorek


Sent from my iPhone using Tapatalk

[agaczilla21]

Tak Nana. Dzisiaj. Dzwonil przed chwilą ze juz po obiedzie i maja dobry czas bo ostatnio obiad jedli godzinę później...

Zleci mi szybko bo sprzatanie przed świętami i jakie pierniczki zrobimy...no i jakie ciasto...

Ola co do ciał ketonowych...ostatnio jak miałam oddawac mocz do badania to pobrałam sobie gdzies 3.30 bylo bo nie wiedziałam czy do 6 znów pójdę a po 6 miałam mks. Sprawdziłam paskiem i ketony byly...a ze przed 6 znów mi sie siku zachciało to pobralam...i w tym juz ketonów nie bylo....dziwne rzeczy...