Sierpnióweczki 2016!

[agus87]

ahh bo ty lekarstwa i zastrzyki masz
biedna
będzie dobrze

[natalia_23]

Napisane przez tija93

Ja mam taką rozkminę jak to rozegrać w pracy, że głowa mała Pracuję w szpitalu na oddziale. Niestety w pracy jestem sama, nie mam koleżanki do pomocy. Mam cały oddział na głowie. Wiem, że nie mogę pracować w takim trybie. Doczytałam w kodeksie pracy, że muszą mnie przenieść na stanowisko dostosowane do ciężarnej i jeśli na tym stanowisku zarobi mniej niż wcześniej to dostanie dodatek wyrównawczy. Chętnie bym przeszła na tryb pracy od poniedziałku do piątku od 7 do 14:35 (taki jest w szpitalu), ale obawiam się, że oddziałowa się nie zgodzi. Ten tryb pozwoli mi pracować, nie będzie braków w personelu, będzie zawsze ze mną jeszcze jedna położna. Uhhh Też myślę by po pierwszej wizycie powiedzieć.

Ja też z branży medycznej. U mnie ten problem, że nie ma jak zmienić mi stanowiska ;/. Ciekawe jak u Ciebie to rozwiążą.

Napisane przez agus87

czyli rozumiem, że to przez chemikalia i środki mogące zagrażać dzieciątkowi

o tym nie słyszałam
orzeszki ziemne mogą doprowadzić do alergii a także sprawic, ze dziecko bedzie na nie uczulone

tak kiedyś mówiono
trzeba by było je chyba jeść tonami


justynkie prywatnie
chodzę do z-cy ordynatora ginekologii w moim mieście
od 10 lat jestem jego pacjentką
poza tym zna cala moja rodzine bo wszystko baby ode mnie do niego chodzą,
prowadzil mi pierwsza ciaze, troche malo opowiadal o dzidziusiu ale mowil wszystko to co powinnam wiedziec
on uwaza ze jesli nie ma wskazan to badan prenatalnych robic nie trzeba a ze ja narwana polecialam w 20 tyg na badanie 3d, prenatalne i badanie ukladu krwionosnego i serduszka córeczki
także byłam uspokojona
do tego ten moj gin odbierał mój poród
wtedy jeszcze pęcherz mi przebijał bo mi wody nie odeszły a mialam 5 cm rozwarcia bo z takim przyjechalam na porodowke, ale skoro dzien wczesniej powiedzial, ze jutro urodze no to coz

teraz też pojadę
już nawet wiem do ktorego lekarza




od rana potwornie boli mnie głowa
czytałam, że można polopirynę, a na niej jest napisane by nie brac w I i II trym. ciąży

więc męcze się na razie z bolem glowy i nie biorę nic
po 14 godzinach na nogach wlasnie je wylozylam na kanape...



jestem ciekawa jak to bedzie, bo moja corka od ok 6msc powtarza ze chce miec siostre lub brata...
ciekawa jestem jak zareaguje gdy jej powiem ze mam dzidziusia w brzuszku...
ale to nie wczesniej niz brzuszek bedzie widoczny chyba


witam nowe mamy

A zwykły paracetamol? Chyba można

Mój syn ostatnio jak byłam w ciąży sam podniósł mi bluzkę do góry i mówi mamo tu masz dzidziusia. Za 2 razem jak zapytał to potwierdziłam. Teraz wie, że ma 2 siostry w niebie.

W lipcu zapytał mnie kiedy przyjdzie Św Mikołaj, bo on chce taką małą zabawkę, taką jak się bawią małe dzieci. Na pytanie czemu taką zabawkę chce odpowiedział, że chce dać dzidziusiowi temu co będzie w moim brzuchu... rozczulił mnie do łez.
Teraz najchętniej dałabym mu dodatkową zabawkę dla dzidziusia ale nie chce tak szybko mówić. Zobaczymy kiedy sam zapyta .

[thidien]

za pierwszym razem jak byłam w ciąży z synkiem to poszłam na zwolnienie po 3,5 miesiącach, mimo że mówiłam, że będę pracowała jak długo się da
wracałam do domu z pracy z bólami brzucha, a już to, że traktowano mnie inaczej niż inne moje koleżanki w ciąży przelało czarę i szczerze mówiąc, bóle zniknęły jak ręką odjął

nie wiem jak będzie teraz, zobaczymy - ale ze mam prawie 2latka w domu, to chciałabym ten czas poświecić jemu, także wcale nie będę się bronić przez L4 :P

no i rozkręcamy z mężem "biznes" - sprzedajemy silikonowe zawieszki/gryzaki od niedawna i trzeba się tym zająć porządnie, a ciągle mi na to brakuje czasu...

jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy - jak wszystko będzie dobrze, to zrobimy wszystkim prezent na Święta

do lekarza wybieram się teraz we wtorek, 8 grudnia, no chyba że w czwartek - mam ten luksus, że nie muszę się zapisywać tylko przychodzę i już na NFZ :P

ciągle się zastanawiam, czy test mógł wyjść pozytywnie już po 9 dniach od owu - za pierwszym razem testy pozytywne wyszły mi dopiero po 21 dniach po owu (czyżby aż tak mi się pozmieniało??)

szczerze.... chyba to jeszcze do mnie nie dociera, że będziemy mieli 2gie dziecię ale przyłapałam się na tym, że zaczęłam kombinować jaką chustę nowemu dziecięciu zakupić, więc chyba powoli zaczyna docierać :P

spokojnych snów Mamusie

[DobraDusza88]

Powiem Wam, że z tą pracą to trudna decyzja niby nie chcę od razu uciekać na l4, ale z drugiej strony mam pracę stojącą związaną ze sprzedażą, więc nie tylko obciążenie kręgosłupa, ale i stres związany z planami i ciśnieniem "z góry".
Mam umowę na czas określony do sierpnia 2017, ale gdzieś wyczytałam że jak będę przed końcem 3. miesiąca to mogą mnie jeszcze teoretycznie zwolnić. Także póki co nic się nie odzywam, ale grudniowe szaleństwo nie wpływa na mnie dobrze

[warszawianka109]

Napisane przez DobraDusza88

Powiem Wam, że z tą pracą to trudna decyzja niby nie chcę od razu uciekać na l4, ale z drugiej strony mam pracę stojącą związaną ze sprzedażą, więc nie tylko obciążenie kręgosłupa, ale i stres związany z planami i ciśnieniem "z góry".

Mam umowę na czas określony do sierpnia 2017, ale gdzieś wyczytałam że jak będę przed końcem 3. miesiąca to mogą mnie jeszcze teoretycznie zwolnić. Także póki co nic się nie odzywam, ale grudniowe szaleństwo nie wpływa na mnie dobrze

Wydaje mi się, że to trochę inaczej z tą umową na czas określony jest.
Nie mogą Cię zwolnić w ogóle (chyba, że dyscyplinarnie gdyby mieli powód). Mogą z kobietą w ciąży nie przedłużyć umowy jeśli kończy się ona przed końcem 3 miesiąca. Więc jeśli masz umowę do sierpnia 2017 to z tego co wiem nie masz o co się martwić
Za to ja właśnie jestem w tej sytuacji kiedy nie muszą mi przedłużyć umowy - kończy mi się pierwsza umowa w tej firmie 22grudnia, więc chyba powiem o ciąży dopiero w styczniu. Wiem, że to trochę nie fair w stosunku do szefa, ale boję się, że mogliby mi nie dać nowej umowy gdybym powiedziała już teraz

__________

wydaje mi się, że tu jest to dobrze wyjaśnione

http://www.kadry.abc.com.pl/czytaj/-...do-dnia-porodu

[DobraDusza88]

Napisane przez warszawianka109

Wydaje mi się, że to trochę inaczej z tą umową na czas określony jest.
Nie mogą Cię zwolnić w ogóle (chyba, że dyscyplinarnie gdyby mieli powód). Mogą z kobietą w ciąży nie przedłużyć umowy jeśli kończy się ona przed końcem 3 miesiąca. Więc jeśli masz umowę do sierpnia 2017 to z tego co wiem nie masz o co się martwić
Za to ja właśnie jestem w tej sytuacji kiedy nie muszą mi przedłużyć umowy - kończy mi się pierwsza umowa w tej firmie 22grudnia, więc chyba powiem o ciąży dopiero w styczniu. Wiem, że to trochę nie fair w stosunku do szefa, ale boję się, że mogliby mi nie dać nowej umowy gdybym powiedziała już teraz

__________

wydaje mi się, że tu jest to dobrze wyjaśnione

http://www.kadry.abc.com.pl/czytaj/-...do-dnia-porodu

Powiem Ci, że troszkę się w tym gubię i chyba wolę nie ryzykować mimo wszystko, bo pracując w korporacji niestety jestem liczbą, a nie człowiekiem. Więc wolę im nie dawać powodu do szukana na mnie "sposobu"

W Twoim przypadku ja również nie mówiłabym jeszcze o ciąży, dopiero po przedłużeniu umowy. Teraz musisz myśleć o sobie i fasolce, a zapewnienie Wam dobrego bytu to podstawa Więc nie miej skrupułów, aby póki co nie wspominać o ciąży w pracy.

[BeataAmelka]

Cześć Dziewczyny
Nazywam się Beata. Czekałam...aż Ktoś założy wątek, później bałam się "zapeszać" i nie dołączałam. Taka Ja.
21.11. test apteczny i dwie kreseczki
23.11. beta 70 a resztę w opisie.
Byłam już u dr 29.11. i widziałam w macicy malutki pęcherzyk 1-2 mm Zdj również dostałam.
Dziś wybieram się na kolejną wizytę. Beta z czwartku 2228
Długo staraliśmy się i dziecko i było to podparte leczeniem.
W 2014 dwa razy poroniłam na wczesnym etapie, stąd moje obawy.

Gratuluję Wszystkim pięknych dwóch kreseczek i życzę nam Wszystkim cudownych 9 miesięcy

ps. wg OM termin wypada mi na 1-2.08.

[malenstwo0908]

O rety nie bylo mnie dzien i tak sie rozpisalyscie .

Na poczatku witam nowe Mamusie .U mnie o ciazy w sumie sporo ludu juz wie,z moim tz nie ustalilismy niestety komu mowimy i w rezultacie wyszlo tak ze kazde z nas powiedzialo paru swoim bliskim osoba .Ja juz sie umowilam na wizyte na 17grudnia prywatnie bo na kase chorych mam dopiero na 7stycznia.Cala ciaze tez bede chodzila na NFZ do lekarza ktory prowadzil moja pierwsza ciaze,mam do niego zaufanie wiec nie mam co kombinowac.
A sluchajcie czy macie jakies dziwne zachcianki?ew jakies nowe dolegliwosci?.Mi przeszly prawie te bole jak na @,piersi tez juz mniej bola tylko plecy dokuczaja.A z zachcianek to w sumie jestem jak smietnik co do reki to do buzi .Wczoraj np zajadalam sie sledziami w oleju,rybka i ziemniak a do tego kopiec surowki z kapusty kiszonej po czym zachcialo mi sie ciasta .W poprzedniej ciazy czulam sie zupelnie innaczej,mialam chec na slone i kwasne a teraz co popadnie.

[BeataAmelka]

Mnie tylko lekko bolą piersi. Więcej objawów nie mam co raczej mnie martwi...

[asicuha]

Ja z kolei mam ogromny bol piersi, w nocy dzis budzilam sie wiele razy. A co do jedzenia, to dzis tez jadlam frytki na zmiane z lodami :P

[_belle_]

Napisane przez malenstwo0908

A sluchajcie czy macie jakies dziwne zachcianki?ew jakies nowe dolegliwosci?.Mi przeszly prawie te bole jak na @,piersi tez juz mniej bola tylko plecy dokuczaja.A z zachcianek to w sumie jestem jak smietnik co do reki to do buzi .Wczoraj np zajadalam sie sledziami w oleju,rybka i ziemniak a do tego kopiec surowki z kapusty kiszonej po czym zachcialo mi sie ciasta .W poprzedniej ciazy czulam sie zupelnie innaczej,mialam chec na slone i kwasne a teraz co popadnie.

Cokolwiek zjem to zgaga plus pojawiły się popołudniowe nudności więc w sumie nie mogę patrzeć na jedzenie

[DobraDusza88]

Napisane przez BeataAmelka

Cześć Dziewczyny
Nazywam się Beata. Czekałam...aż Ktoś założy wątek, później bałam się "zapeszać" i nie dołączałam. Taka Ja.
21.11. test apteczny i dwie kreseczki
23.11. beta 70 a resztę w opisie.
Byłam już u dr 29.11. i widziałam w macicy malutki pęcherzyk 1-2 mm Zdj również dostałam.
Dziś wybieram się na kolejną wizytę. Beta z czwartku 2228
Długo staraliśmy się i dziecko i było to podparte leczeniem.
W 2014 dwa razy poroniłam na wczesnym etapie, stąd moje obawy.

Gratuluję Wszystkim pięknych dwóch kreseczek i życzę nam Wszystkim cudownych 9 miesięcy

ps. wg OM termin wypada mi na 1-2.08.

Witaj Ja też kilka dni podczytywałam tylko wątek, bo bałam się zapeszyć

Napisane przez malenstwo0908

(...)
A sluchajcie czy macie jakies dziwne zachcianki?ew jakies nowe dolegliwosci?.(...)

u mnie chyba ani zachcianek ani dolegliwości... czasem mnie piersi zabolą, ale to wszystko i czasem mnie to martwi

A jak zachowują się Wasi partnerzy? Mój chyba troszkę zwariował- kupuje mi soczki, jakąś specjalną wodę mineralną, pyta na co mam ochotę... widać, że się cieszy

[agus87]

Napisane przez natalia_23

A zwykły paracetamol? Chyba można

Mój syn ostatnio jak byłam w ciąży sam podniósł mi bluzkę do góry i mówi mamo tu masz dzidziusia. Za 2 razem jak zapytał to potwierdziłam. Teraz wie, że ma 2 siostry w niebie.

ile synuś ma lat?
moja córka się chyba posiusia ze szczęścia jak jej powiem, że będzie siostrzyczką...


mnie też się wydaje, że paracetamol mogę..
bóle przeszły
poza piersiami
no tak mnie bolą, że gdyby nie stanik to bym wyła z bólu
reszta okej, mdłości zero
szynka, kiełbasa, mięcho mnie ciągnie..


ściągnęłam sobie apkę na tel o ciąży i mi pokazuje jak wygląda mój bąbel, twardo twierdzę, że będzie synuś
ale generalnie mam schizę, panikuję, boje się jak diabli, zamartwiam się!
i o tej cytomegalii się naczytałam, skąd to się w ogóle bierze


mam ochotę na whisky, które sączy mąż

[BeataAmelka]

Agus jaka apka? Podaj nazwę chętnie ściągnę
Ja po dzisiejszej wizycie pęcherzyk w macicy ładnie ulokowany, ciałko ciążowe widoczne plus taczka zarodka chyba ważne, bo dr powtarzał kilka razy wizyta serduszkowa za tydzień

[agus87]

sprout - ciąża

[malenstwo0908]

Brak objaw to nic tylko sie cieszyc nie kazda kobieta musi je mniec.Moja np siostra miala straszne bole migrenowe w obu ciazach do tego stopnia ze wymiotowala.Ja w pierwszej od razu mialam smaka na brzuszki wedzone,czulam je doslownie z klometra,ciagle chcialo mi sie kanapki z pasztetem podlaskim i pomidorami,mieso gotowane moglam jesc kilogramami ale np od parowek na goraco odrzucalo mnie :/.Do tego mialam tak rozpulchnione dziasla ze nic twardego grysc nie moglam ,mialam doslownie ruchoma szczeke .
A co do reakcji partnera...no coz moj tylko dyryguje co mi wolno a czego nie,meczace to nie co jest no ale niech ma ta radosc ze wie lepiej.

[agus87]

Napisane przez malenstwo0908

.

jak mój mąż widzi, że coś cięższego podnoszę to od razu podlatuje..
ja ogólnie często zapominam się, że jetem w ciąży, a to zbiegam po schodach, albo za dużo dźwigam...

[justynkie]

Witam wszystkie nowe Mamy

Co do ciążowych zachcianek, to u mnie nie ma na razie nic. Z objawów to na pewno szybciej robię się głodna, a jak jestem głodna to mam mdłości ale jeszcze bez odruchu wymiotnego. Poza tym częste oddawanie moczu, czasami wręcz co chwilę, bardziej wrażliwe piersi, senność. Na razie jest spokojnie, oby jak najdłużej!

U nas reakcja TŻ to na początku ogromny szok. My szczególnie nie planowaliśmy dziecka, odstawiliśmy zabezpieczenie i po prostu, co ma być to będzie. Nie wyczekiwaliśmy owulacji. TŻ mimo że na początku twierdził że ON WIE że nie będzie problemów z zajściem w ciążę, to jednak był zdziwiony że w trzecim cyklu zaszłam Potrzebował jednego dnia żeby ochłonąć, teraz już jest ok. Jak czasem mówię że coś mnie mdli, to TŻ żartuje "a może ty w ciąży jesteś". Żadne z nas na razie nie zmienia dotychczasowego życia, nie myślimy kategoriami "nie rób tego bo jesteś w ciąży". Dla nas obojga to nowa sytuacja, na razie specjalnych objawów nie ma, brzucha nie widać, pierwsza wizyta u gin dopiero za 2 tyg więc ta ciąża jest jeszcze trochę abstrakcyjna.
Za to mamy wybrane imiona dla dziecka. Będzie Nadia lub Aleksander

[PedzacaSkarpeta]

Witajcie dziewczyny, chciałabym się przyłączyć do zacnego grona. Mam nadzieję, że nie zapeszę bo jestem (tylko albo aż) po siedmiu testach, jeden negatyw a reszta pozytyw z mniej lub bardziej ciemną kreską ciążową. Zaraz ubieram córcię i lecę na betę, jestem dopiero w 26 dc., mam nadzieję, że coś się wyklaruje W sierpniu poroniłam w pełnym 12 tyg., teraz będę niespokojna chyba do rozwiązania. Modlę się, żeby się ciąża utrzymała.

Wam dziewczyny życzę miłych pozostałych 8 miesięcy
I oby do zobaczenia

[tija93]

Hej

Napiszę co u nas, bo nie wyczymię , a potem poczytam co u Was

Wczoraj zagadałam pod koniec dyżuru do lekarza o którym myślałam, żeby mi poprowadził ciąże. Zaczęłam niewinnie od pytania o magnez, bo mam w nocy skurcze łydek i mnie to budzi A wiem, że ten doktor lubi magnez dawać swoim ciężarnym. Potem z grubej rury "Czy doktor poprowadzi moją ciążę?" Zgodził się bardzo chętnie, pogratulował ciąży. Siadł i chwile pogadaliśmy. Zebrał ze mną taki krótki wywiad (powtórka będzie już w gabinecie coby wszystko zapisać). Doktor się mnie pyta czy chce już USG. Wytłumaczył mi dlaczego już warto (zobaczyć czy pęcherzyk jest w macicy i czy ma dobry kształt). No to poszliśmy do gabinetu zabiegowego. Mamy nowe USG co się 3 dni włącza, a ja już majty zdjęłam i czekam podniecona Od razu było widać! Śliczny pęcherzyk ciążowy idealnie umieszczony w macicy! Mam śliczne grube endometrium, idealne na ciążę. Owulacje miałam z prawego jajnika, bo mam tam nadal ciałko żółte. Niestety mam na prawym jajniku 3cm torbiel. Dostałam na nią luteinę dopochwową.

Z zaleceń od doktora: suplementacja kwasu foliowego i magnezu, dieta bogatobiałkowa, jeść często ale mało, nie dotykać piersi by nie pobudzać wydzielania oksytocyny.

To się pochwaliłam

[asicuha]

Napisane przez justynkie

Witam wszystkie nowe Mamy

Co do ciążowych zachcianek, to u mnie nie ma na razie nic. Z objawów to na pewno szybciej robię się głodna, a jak jestem głodna to mam mdłości ale jeszcze bez odruchu wymiotnego. Poza tym częste oddawanie moczu, czasami wręcz co chwilę, bardziej wrażliwe piersi, senność. Na razie jest spokojnie, oby jak najdłużej!

U nas reakcja TŻ to na początku ogromny szok. My szczególnie nie planowaliśmy dziecka, odstawiliśmy zabezpieczenie i po prostu, co ma być to będzie. Nie wyczekiwaliśmy owulacji. TŻ mimo że na początku twierdził że ON WIE że nie będzie problemów z zajściem w ciążę, to jednak był zdziwiony że w trzecim cyklu zaszłam Potrzebował jednego dnia żeby ochłonąć, teraz już jest ok. Jak czasem mówię że coś mnie mdli, to TŻ żartuje "a może ty w ciąży jesteś". Żadne z nas na razie nie zmienia dotychczasowego życia, nie myślimy kategoriami "nie rób tego bo jesteś w ciąży". Dla nas obojga to nowa sytuacja, na razie specjalnych objawów nie ma, brzucha nie widać, pierwsza wizyta u gin dopiero za 2 tyg więc ta ciąża jest jeszcze trochę abstrakcyjna.
Za to mamy wybrane imiona dla dziecka. Będzie Nadia lub Aleksander

witamy

Napisane przez PedzacaSkarpeta

Witajcie dziewczyny, chciałabym się przyłączyć do zacnego grona. Mam nadzieję, że nie zapeszę bo jestem (tylko albo aż) po siedmiu testach, jeden negatyw a reszta pozytyw z mniej lub bardziej ciemną kreską ciążową. Zaraz ubieram córcię i lecę na betę, jestem dopiero w 26 dc., mam nadzieję, że coś się wyklaruje W sierpniu poroniłam w pełnym 12 tyg., teraz będę niespokojna chyba do rozwiązania. Modlę się, żeby się ciąża utrzymała.

Wam dziewczyny życzę miłych pozostałych 8 miesięcy
I oby do zobaczenia

Witamy
Im wiecej czytam o takich sytuacjach tym wiecej sie denerwuje. Dzis mam wizyte u gin, mam nadzieje ze same dobre wiesci beda

[DobraDusza88]

Piszcie dziewczyny jakieś dobre wieści

Ja niestety zaczęłam plamić delikatnie ale jednak... dzisiaj praktycznie cały dzień leżę w łóżku, bo wizyta dopiero jutro z rana... trzymajcie kciuki

[justynkie]

Napisane przez DobraDusza88

Piszcie dziewczyny jakieś dobre wieści

Ja niestety zaczęłam plamić delikatnie ale jednak... dzisiaj praktycznie cały dzień leżę w łóżku, bo wizyta dopiero jutro z rana... trzymajcie kciuki

OMG trzymam kciuki, delikatne plamienie to jeszcze nic złego. U moich PM2014 też jedna dziewczyna plamiła na samym początku, kazali jej leżeć przez ok miesiąc i wszystko jest już dobrze, jest w połowie ciąży. Może lepiej jechac na IP zamiast czekać do jutra?

[tija93]

Napisane przez DobraDusza88

Piszcie dziewczyny jakieś dobre wieści

Ja niestety zaczęłam plamić delikatnie ale jednak... dzisiaj praktycznie cały dzień leżę w łóżku, bo wizyta dopiero jutro z rana... trzymajcie kciuki

Może faktycznie podjedź na IP? Jesteś teraz może w momencie, kiedy powinnaś miesiączkę dostać? Kobietom zdarza się wtedy krwawić.

[justynkie]

DobraDusza a masz do tego jakies bóle? Jeśli to leciutkie plamienie bez żadnych bóli to nie powinno być nic złego, jednak ja bym jechała dzisiaj na IP, szybka reakcja może naprawdę sporo pomóc

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez DobraDusza88

Piszcie dziewczyny jakieś dobre wieści

Ja niestety zaczęłam plamić delikatnie ale jednak... dzisiaj praktycznie cały dzień leżę w łóżku, bo wizyta dopiero jutro z rana... trzymajcie kciuki

Dziewczyny dobrze radzą, jedź od razu. Przez czarne myśli zawalisz na pewno noc, a jak będziesz wiedziała, że jest dobrze to się uspokoisz. Trzymam kciuki

Ja właśnie odebrałam wyniki bety: 73,4 Czekam do środy na powtórkę, oby urosło

[DobraDusza88]

Nie mam żadnych bóli... naczytałam się w Internecie sporo i oczywiście powodów może być milion...

[justynkie]

Napisane przez DobraDusza88

Nie mam żadnych bóli... naczytałam się w Internecie sporo i oczywiście powodów może być milion...

To już dobry znak. Przy ciąży pozamacicznej są silne bóle, a może nawet dojść do pęknięcia jajowodu. Lekkie plamienie może być np. oznaką niewydolności łożyska, dostaniesz leki i leżenie. Trzymam kciuki!

[tija93]

Napisane przez DobraDusza88

Nie mam żadnych bóli... naczytałam się w Internecie sporo i oczywiście powodów może być milion...

Internetów to Ty nie czytaj! Jak uważasz, że powinnaś się znaleźć w szpitalu to jedź, dla własnego spokoju

Ja Wam powiem, że za każdym razem jak idę do toalety (a chodzę bardzo często ) to za każdym razem patrzę czy na papierze nie ma krwi

[justynkie]

Napisane przez tija93

Internetów to Ty nie czytaj! Jak uważasz, że powinnaś się znaleźć w szpitalu to jedź, dla własnego spokoju

Ja Wam powiem, że za każdym razem jak idę do toalety (a chodzę bardzo często ) to za każdym razem patrzę czy na papierze nie ma krwi

Mam to samo! Zwłaszcza, że w ostatnich kilku miesiącach tych poronień w moim otoczeniu było sporo. Jednak tłumaczę sobie, że nic nie zmienię, muszę czekać do 21.12 na wizytę, moje zamartwianie się nic nie pomoże, nie przyspieszę niczego.
Musimy wierzyć że wszystko się uda i dotrwamy do sierpnia w pełnym składzie!