Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II - Strona 130 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-12-07, 18:28   #3871
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pleblo26 Pokaż wiadomość

Jeśli dziewczyna, o której piszesz, poczułaby się wyjątkowa przy takim facecie to jej sprawa. Ja w odwrotnej sytuacji czułbym się mniej atrakcyjny. Może po prostu mamy inne poglądy.
To nawet nie tak, tam były opisywane dwie zupełnie różne rzeczy.

1. Dziewczyna luźno podchodząca do seksu, trafia na faceta z którym chce stworzyć związek. Więc zwleka z seksem, bo czuje się niegotowa, mimo że ów chłopak chciałby zbliżenia.

2. Chłopak luźno podchodzący do seksu, trafia na dziewczynę z którą chce stworzyć związek. Czeka z seksem, bowiem ta dziewczyna nie czuje się jeszcze gotowa. Robi to dla niej, "bo dla niej warto poczekać". Gdyby dziewczyna chciała zbliżenia to raczej by nie odmówił.

To dwa zupełnie różne przypadki.

A teraz wyobraźmy sobie taką sytuację: spotykamy się z chłopakiem, o którym wiemy, że na imprezach potrafi zaszaleć i całować się z dopiero co poznanymi dziewczynami. Na trzecim spotkaniu chciałybyśmy go pierwszy raz pocałować, a on mówi: "to dla mnie za wcześnie", "nie jestem jeszcze gotowy by całować się na trzeźwo". Facet nie ma obowiązku całować się na trzecim spotkaniu, nie ma obowiązku całować się wcale, ale z drugiej strony - może się dziewczynie wydawać niespójny, a nawet fałszywy.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 18:38   #3872
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pleblo26 Pokaż wiadomość

No tak. Już zdążyłem zauważyć, że w tym wątku to Ty masz monopol na prawdę i masz zawsze rację a inni, mający inne poglądy, nie znają życia.
Jasne, jasne Powielaj mity watkowe. Pragnelabym zauwazyc, ze ja tez mam prawo do analizy i wypowiadania swojego stanowiska w tym watku :P Po drugie nikomu nie narzucam swojego zdania - ktos sie moze z nim zgodzic albo nie. Po trzecie nadinterpretujesz. Od zdan oderwanych od rzeczywistosci, a nieznajomosci zycia jest pewna droga.

Mam wyjatkowa alergie na wymyslanie teorii z czapy nie podytkowane niczym.

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
To nawet nie tak, tam były opisywane dwie zupełnie różne rzeczy.

1. Dziewczyna luźno podchodząca do seksu, trafia na faceta z którym chce stworzyć związek. Więc zwleka z seksem, bo czuje się niegotowa, mimo że ów chłopak chciałby zbliżenia.

2. Chłopak luźno podchodzący do seksu, trafia na dziewczynę z którą chce stworzyć związek. Czeka z seksem, bowiem ta dziewczyna nie czuje się jeszcze gotowa. Robi to dla niej, "bo dla niej warto poczekać". Gdyby dziewczyna chciała zbliżenia to raczej by nie odmówił.

To dwa zupełnie różne przypadki.

A teraz wyobraźmy sobie taką sytuację: spotykamy się z chłopakiem, o którym wiemy, że na imprezach potrafi zaszaleć i całować się z dopiero co poznanymi dziewczynami. Na trzecim spotkaniu chciałybyśmy go pierwszy raz pocałować, a on mówi: "to dla mnie za wcześnie", "nie jestem jeszcze gotowy by całować się na trzeźwo". Facet nie ma obowiązku całować się na trzecim spotkaniu, nie ma obowiązku całować się wcale, ale z drugiej strony - może się dziewczynie wydawać niespójny, a nawet fałszywy.
Teoretycznie tak. Ale z druiej strony mozna tez pomyslec, ze on w ten sposob taka dziewczyne traktuje wyjatkowo. Bo jezeli regula jest, ze caluje sie z kazda a tutaj jakos odwleka ten moment tzn. ze nie traktuje jej tasmowo

Nie rozumiem dlaczego do takich sytuacji i zachowan przypisywac takie niefajne motywacje w postaci tego ze jest falszywy i niespojny. Dla mnie to oczywiste, ze czlowiek w sytuacjach z roznymi osobami moze zachowywac sie roznie, moze miec rozne reakcje, mimo ze wczesniej robil cos innego w podobnych okolicznosciach. I nigdy bym nie pomyslala, ze z tego wzgledu taka osoba manipuluje czy ze jest falszywa.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 18:50   #3873
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pleblo26 Pokaż wiadomość
Droga Telko,

Pokaż ten post temu fajnemu chłopakowi. Ciekawe jak zareaguje.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



Ty nie czytasz tego co piszemy albo tego nie rozumiesz. Dla mnie może czekać i cały rok. Wiesz, że nie o tym była mowa. Mowa była o nienaturalności w zachowaniu w celu uzyskania zamierzonego celu.

Widzę, że reszta Panów zrezygnowała z dyskusji. Pewnie są tu dłużej i wiedzą, że kłótnia z niektórymi przypomina walenie głową w mur. Można pisać rzeczowo, argumentować, szukać prawdy a i tak na koniec któraś z rzuci hasło "podwójny standard" i pozamiatane, nie masz chłopie racji.

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------



Mój błąd. To nie było pytanie do Twojego postu ale z chęcią się do niego odniosę

Jeśli dziewczyna, o której piszesz, poczułaby się wyjątkowa przy takim facecie to jej sprawa. Ja w odwrotnej sytuacji czułbym się mniej atrakcyjny. Może po prostu mamy inne poglądy.
No właśnie mówię, ze nie rozumiem tego dlaczego dla Was kwestia kiedy pojdzie sie z kobietą do łóżka jest tak istotna
Każdy ma prawo do własnego zdania i do jego wyrażenia. To jest oczywiste. Dla was to podwójne standardy, my uważamy inaczej i ok. Ja to zdanie szanuje, tylko nie rozumiem dlaczego to takie istotne juz odchodzac od tego co pisała Tekla bo to można było odebrać roznie. Raczej chodzi mi ogolnie o takie sytuacje w życiu. I idac tym tokiem rozumowania. Jesli jakiejś kobiecie zdarzyło sie pojsc z kims do lozka bez zobowiazan i dosc szybko, nie jest to dla niej reguła. Spotyka faceta, zalezy jej na nim i chce poczekać. Wtedy tez odebralbys to tak jakbyś był mniej atrakcyjny? Pytam szczerze z ciekawości bo pierwszy raz tutaj widze takie podejście jak u Was
i nie wiem jak Ty ale ja sie z nikim nie kloce zwykla dyskusja i wymiana poglądów.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
To nawet nie tak, tam były opisywane dwie zupełnie różne rzeczy.

1. Dziewczyna luźno podchodząca do seksu, trafia na faceta z którym chce stworzyć związek. Więc zwleka z seksem, bo czuje się niegotowa, mimo że ów chłopak chciałby zbliżenia.

2. Chłopak luźno podchodzący do seksu, trafia na dziewczynę z którą chce stworzyć związek. Czeka z seksem, bowiem ta dziewczyna nie czuje się jeszcze gotowa. Robi to dla niej, "bo dla niej warto poczekać". Gdyby dziewczyna chciała zbliżenia to raczej by nie odmówił.

To dwa zupełnie różne przypadki.

A teraz wyobraźmy sobie taką sytuację: spotykamy się z chłopakiem, o którym wiemy, że na imprezach potrafi zaszaleć i całować się z dopiero co poznanymi dziewczynami. Na trzecim spotkaniu chciałybyśmy go pierwszy raz pocałować, a on mówi: "to dla mnie za wcześnie", "nie jestem jeszcze gotowy by całować się na trzeźwo". Facet nie ma obowiązku całować się na trzecim spotkaniu, nie ma obowiązku całować się wcale, ale z drugiej strony - może się dziewczynie wydawać niespójny, a nawet fałszywy.
Teoretycznie facet nigdy nie odmawia
Mi sie wydaje ze po prostu trzeba brać pod uwagę to ze ludzie sie zmieniają. Moga stwierdzić ze cos co robili wczesniej bylo błędem i chca zaczac zyc inaczej. Czy to wtedy fałszywosc? No wg mnie nie.

I ok, rozumiem ze ktos moze uważać że cos jest nie tak jak ktos potrafi isc z kims od razu do lozka a w związku chce poczekać. Jak sie sprobuje wczuć w role faceta, no okej może faktycznie tak pomyśleć. Tylko ze zapominamy ze nad uczuciami i nad pożądaniem do końca sie panować nie da. I to jest to o czym juz pisalysmy - jak sie zaczyna angażować to jest trudniej. No i - nie obchodzi takiej osoby co pomysli o niej ktoś kto ma być tylko na chwilę, ryzyko zranienia prawie zadne, w przypadku wchodzenia w zwiazek - odwrotnie. Wiec według mnie mowa o podwojnych standardach i falszywosci jest troche na wyrost bo po prostu człowiek nad tym nie panuje i nie robi tego do końca celowo. Przynajmniej w większości przypadków
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 18:54   #3874
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
No właśnie mówię, ze nie rozumiem tego dlaczego dla Was kwestia kiedy pojdzie sie z kobietą do łóżka jest tak istotna
Każdy ma prawo do własnego zdania i do jego wyrażenia. To jest oczywiste. Dla was to podwójne standardy, my uważamy inaczej i ok. Ja to zdanie szanuje, tylko nie rozumiem dlaczego to takie istotne juz odchodzac od tego co pisała Tekla bo to można było odebrać roznie. Raczej chodzi mi ogolnie o takie sytuacje w życiu. I idac tym tokiem rozumowania. Jesli jakiejś kobiecie zdarzyło sie pojsc z kims do lozka bez zobowiazan i dosc szybko, nie jest to dla niej reguła. Spotyka faceta, zalezy jej na nim i chce poczekać. Wtedy tez odebralbys to tak jakbyś był mniej atrakcyjny? Pytam szczerze z ciekawości bo pierwszy raz tutaj widze takie podejście jak u Was
i nie wiem jak Ty ale ja sie z nikim nie kloce zwykla dyskusja i wymiana poglądów.
No jakos nigdy nie zdarzylo nam sie klocic z pozostalymi chlopakami z tego watku Wiec nie wiadomo o jaka rezygnacje z dyskusji chodzi :P

Wkracza jakas osoba do watku ktora nie jest na biezaco Nie dosc, ze robi z nas klotliwe baby to jeszcze apodyktyczne :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 19:03   #3875
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Tylko ze zapominamy ze nad uczuciami i nad pożądaniem do końca sie panować nie da. I to jest to o czym juz pisalysmy - jak sie zaczyna angażować to jest trudniej. No i - nie obchodzi takiej osoby co pomysli o niej ktoś kto ma być tylko na chwilę, ryzyko zranienia prawie zadne, w przypadku wchodzenia w zwiazek - odwrotnie. Wiec według mnie mowa o podwojnych standardach i falszywosci jest troche na wyrost bo po prostu człowiek nad tym nie panuje i nie robi tego do końca celowo. Przynajmniej w większości przypadków
E tam się nie da. Doleję oliwy do ognia

...tylko człowiek, który sobą gardzi, próbuje nabrać szacunku do siebie poprzez przygody miłosne - co jest niewykonalne, bo seks nie jest przyczyną, lecz skutkiem i wyrazem poczucia własnej wartości. (...) Ludzie, (...) uważają, (...) iż seks jest zjawiskiem fizycznym, istniejącym niezależnie od ludzkiego umysłu, wyboru czy systemu wartości. Uważają, że to ciało stwarza potrzebę i dokonuje wyboru (...) Mówią, że miłość jest ślepa, że seks jest odporny na działanie umysłu i drwi z dzieł filozofów. W rzeczywistości jednak wybór obiektu pożądania jest wynikiem i sumą fundamentalnych przekonań człowieka. Niech mi pan powie, co człowiek uważa za pociągające seksualnie, a powiem panu, jaka jest jego filozofia życia. Niech mi pan pokaże kobietę, z którą sypia, a powiem panu, jak wysoko się ceni.

Ayn Rand, "Atlas zbuntowany"

_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 19:10   #3876
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
E tam się nie da. Doleję oliwy do ognia

...tylko człowiek, który sobą gardzi, próbuje nabrać szacunku do siebie poprzez przygody miłosne - co jest niewykonalne, bo seks nie jest przyczyną, lecz skutkiem i wyrazem poczucia własnej wartości. (...) Ludzie, (...) uważają, (...) iż seks jest zjawiskiem fizycznym, istniejącym niezależnie od ludzkiego umysłu, wyboru czy systemu wartości. Uważają, że to ciało stwarza potrzebę i dokonuje wyboru (...) Mówią, że miłość jest ślepa, że seks jest odporny na działanie umysłu i drwi z dzieł filozofów. W rzeczywistości jednak wybór obiektu pożądania jest wynikiem i sumą fundamentalnych przekonań człowieka. Niech mi pan powie, co człowiek uważa za pociągające seksualnie, a powiem panu, jaka jest jego filozofia życia. Niech mi pan pokaże kobietę, z którą sypia, a powiem panu, jak wysoko się ceni.

Ayn Rand, "Atlas zbuntowany"

Nie do końca o tym mówiłam,ale niech Ci będzie

Więc poprawie - nie zawsze i w każdej kwestii da się panować. Albo jeszcze inaczej, nie każdy potrafi Kwestia też tego co z tymi uczuciami robi.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 19:31   #3877
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
O mamo, wśród facetów prowadzenie wybujałego życia seksualnego aż do momentu poznania wyjątkowej kobiety, z którą chce się czegoś na stałe jest tak częste i oczywiste, że nikt nawet o tym nie dyskutuje, a gdy kobieta robi podobnie: "nieszczera", "udaje", "podwójne standardy".
Nie postarałaś się tutaj Jeśli facet prowadził bujne życie i generalnie z kobietami chodził do łóżka wcześniej niż później , to i z Tą, która mu się w końcu mocniej spodoba, też pójdzie do łóżka relatywnie szybko.
Nie będzie przestraszony, nie będzie zbytnio odwlekał bo ... ma w tym wprawę mówiąc wprost

Wniosek ? Jest spójny w tym co robi.

Nie powie jej - "sorry kotku, ogromnie mi się podobasz i dlatego odłóżmy seks na za pół roku". Powinnaś być dumna - inne Twoje koleżanki przelatywałem w jeden wieczór, ale MY poczekamy Cieszysz się, prawda ?

Serio, wierzyłabyś w intencje faceta, gdyby przed Tobą udawał porządnego, spokojnego, a potem by się okazało, że np. pół osiedla przeleciał bo miał kryzys ?

Facet nie ma problemu powiedzieć kobiecie, że np. "przed nią" prowadził bujne życie seksualne, a czy koleżanka potrafi powiedzieć facetowi: "słuchaj, dawałam facetom w jeden wieczór, ale Ty sobie poczekasz" ??? Jeśli to nie jest nic złego, wstydliwego, problematycznego to DLACZEGO MU TEGO NIE POWIE ?

Bo boi się reakcji, wie, że to nie jest spójne, nie jest szczere. No i wiadomo jak zareaguje facet. Kopnie ją w tyłek. Nie za to, że sypia na pierwszej randce, ALE dlatego, że nie jest szczera, ma dziwne reguły, których facet nie zrozumie. Aaa temu dam po pijaku bo mogę, bo nic do niego nie czuję, a temu nie bo mi zależy hahaha

Myślisz, że do kogokolwiek przemawia argument pt. "nic do niego nie czułam" ? Nic do niego nie czułam więc się pieprzyliśmy na pierwszym spotkaniu, ale na Tobie mi ogromnie zależy i dlatego sobie poczekasz pół roku. Najpierw bedziemy piec ciasto, potem kolacja przy świecach. W głowie już cały plan Tylko, że mało który facet ma ochotę być częścią takiego wspaniałomyslnego planu.

"O jakże niesamowite szczęście Ciebie spotkało. Wiesz, zależy mi na Tobie. Niesamowita nowina, prawda ? Teraz tylko jeszcze musisz się postarać. No, co prawda inni nie musieli, no ale cóż. Życie "

Spadłbym z krzesła, gdybym taką pannę o podwójnych standardach poznał. O wielki zaszczyt mnie spotkał, że ona mi swojego tyłka nie użyczy na pierwszej randce tak jak innym, tylko za miesiąc, dwa, trzy, pięć, bo ona taka porządna. Mam się z tego cieszyć ? O dziękuję, to doprawdy wspaniale /sarkazm

I tutaj następuje kop w tyłek , a jeszcze przed tym odeszłaby mi jakakolwiek ochota na seks z taką osobniczką. Reasumując, swój tyłek mogłaby sobie wsadzić w ... d...

Serio, wy dziewczyny wierzycie w to co piszecie, czy tak się droczycie ?

Powiedzcie to facetom w twarz to zobaczycie reakcję "wiesz misiu, wiem, że się tak starałeś, zdobywałeś mnie dwa miesiące, ale Roman i Stefan mieli mnie w jeden wieczór".

Kompletnie nie czaicie testosteronu, hormonu rywalizacji i jak on działa na postrzeganie kobiet... No a działa on tak, że jak jakiś żużel Cię miał to ocena Ciebie w oczach normalnego faceta pikuje w dół, jak kurs rubla przy agresji ukraińskiej

Nikt Cię o to dziewczyno (nie Ty mia_, słowa kieruję do hipotetycznej, "porządnej inaczej" dziewczyny ) nie prosi, abyś przede mną zgrywała porządną. Mam skakać do nieba bo spotkałem porządną, a potem się to okazało kitem ?

----------
Zresztą, i tak to was nie przekona, po prostu mamy inne poglądy na ten temat Ja po prostu wolę spójne dziewczyny. Myślenie takie jak "autorki" jest mi no, zwyczajnie nie po drodze. Jesli podoba mi się jakaś dziewczyna, która jest spokojna i np. ma zasady, to oczekuję , że te zasady nie są wybiórcze i że faktycznie te zasady ma.

Gdyby dziewczyna zgrywała przede mną "porządną" i potem przypadkiem bym się dowiedział, że po pijaku robiła różne rzeczy (i naprawdę argument mało mnie obchodzi, że miała kryzys, że się rozstała, że miała potrzeby - hej, jestem facetem, człowiekiem i jakoś nie muszę tego robić ) to moje zaufanie do niej momentalnie by zmalało do zera. No a to w konsekwencji prowadziłoby do zakończenia takiej znajomości.

Poza tym, jest też coś takiego jak prawda. Sam znam koleżankę, która mówiła, że wczesniej, po alkoholu zdarzały się jej różne akcje, przypadkowe kontakty, ale to jest już za nią i ona potrafi o tym mówić. No a jak ktoś za moimi plecami robi z siebie "pannę porządną", a w głowie kompletnie co innego, no to sorrry

Aha, nie piję tutaj jakoś szczególnie do autorki. Po prostu ma takie rozkminy, jakby takich akcji miała naprawdę sporo "ojej, zawsze dawałam szybko, a tutaj w końcu fajny facet się trafił. Co robić, co robić ? " Nie musiałby tak rozkminiać, gdyby to co robiła nie było zlepkiem emocji, a jakiejś hmm no spójności.

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-07 o 19:51
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 19:39   #3878
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Nie postarałaś się tutaj Jeśli facet prowadził bujne życie i generalnie z kobietami chodził do łóżka wcześniej niż później , to i z Tą, która mu się w końcu mocniej spodoba, też pójdzie do łóżka relatywnie szybko.
Nie będzie przestraszony, nie będzie zbytnio odwlekał bo ... ma w tym wprawę mówiąc wprost

Wniosek ? Jest spójny w tym co robi.

Nie powie jej - "sorry kotku, ogromnie mi się podobasz i dlatego odłóżmy seks na za pół roku". Powinnaś być dumna - inne Twoje koleżanki przelatywałem w jeden wieczór, ale MY poczekamy Cieszysz się, prawda ?

Serio, wierzyłabyś w intencje faceta, gdyby przed Tobą udawał porządnego, spokojnego, a potem by się okazało, że np. pół osiedla przeleciał bo miał kryzys ?

Facet nie ma problemu powiedzieć kobiecie, że np. "przed nią" prowadził bujne życie seksualne, a czy koleżanka potrafi powiedzieć facetowi: "słuchaj, dawałam facetom w jeden wieczór, ale Ty sobie poczekasz" ??? Jeśli to nie jest nic złego, wstydliwego, problematycznego to DLACZEGO MU TEGO NIE POWIE ?

Bo boi się reakcji, wie, że to nie jest spójne, nie jest szczere. No i wiadomo jak zareaguje facet. Kopnie ją w tyłek. Nie za to, że sypia na pierwszej randce, ALE dlatego, że nie jest szczera, ma dziwne reguły, których facet nie zrozumie. Aaa temu dam po pijaku bo mogę, bo nic do niego nie czuję, a temu nie bo mi zależy hahaha

Myślisz, że do kogokolwiek przemawia argument pt. "nic do niego nie czułam" ? Nic do niego nie czułam więc się pieprzyliśmy na pierwszym spotkaniu, ale na Tobie mi ogromnie zależy i dlatego sobie poczekasz pół roku. Najpierw bedziemy piec ciasto, potem kolacja przy świecach. W głowie już cały plan Tylko, że mało który facet ma ochotę być częścią takiego wspaniałomyslnego planu.

"O jakże niesamowite szczęście Ciebie spotkało. Wiesz, zależy mi na Tobie. Niesamowita nowina, prawda ? Teraz tylko jeszcze musisz się postarać. No, co prawda inni nie musieli, no ale cóż. Życie "

Spadłbym z krzesła, gdybym taką pannę o podwójnych standardach poznał. O wielki zaszczyt mnie spotkał, że ona mi swojego tyłka nie użyczy na pierwszej randce tak jak innym, tylko za miesiąc, dwa, trzy, pięć, bo ona taka porządna. Mam się z tego cieszyć ? O dziękuję, to doprawdy wspaniale /sarkazm

I tutaj następuje kop w tyłek

Serio, wy dziewczyny wierzycie w to co piszecie, czy tak się droczycie ?

Powiedzcie to facetom w twarz to zobaczycie reakcję "wiesz misiu, wiem, że się tak starałeś, zdobywałeś mnie dwa miesiące, ale Roman i Stefan mieli mnie w jeden wieczór".

Kompletnie nie czaicie testosteronu, hormonu rywalizacji i jak on działa na postrzeganie kobiet...

Nikt Cię o to dziewczyno (nie Ty mia_, słowa kieruję do hipotetycznej, "porządnej inaczej" dziewczyny) nie prosi, abyś przede mną zgrywała porządną.
Dotarło ?
Nie wiem w takiej sytuacji nigdy sie nie znajde wiec moge mówić tylko hipotetycznie
I nie nie czaje dlaczego kwestia seksu jest tak istotna No ale nie musze.
A z tego co tamta wizażanka pisała to ten facet wie o jej przygodach.

Najwyraźniej punkt widzenia zależy od punktu siedzenia jak zawsze i tyle. A sytuacje są na tyle różne że nie ma co generalizować. Ty piszesz typowo o dziewczynie, dla której regułą było sypianie z facetami bez zobowiązań, a to chyba jest co innego, niż dajmy na to odreagowanie po związku/jednorazowa przygoda/zdarzyło się raz kiedyś itp itd.

No, ale zapytam po raz kolejny. Czyli wychodzi na to, ze kobieta/mężczyzna nie ma prawa się zmienić? Nie może spróbować żyć inaczej ?
Co jeśli ta kobieta powie Ci, ze tamte sytuacje to były błędy, że ich żałuje i ze chce żeby było inaczej? Bo o ile to o czym piszesz jestem w stanie zrozumieć, tak takiego postępowania w sytuacji o której piszę teraz ja - już nie.

Edytowane przez czekoladowoo
Czas edycji: 2015-12-07 o 19:41
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 20:16   #3879
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Owszem, kiedy trywializujesz w ten sposób to zdania 'dałam Stefanowi a Tobie nie dam' brzmią groteskowo, ale w życiu... zdarzają się non stop, tylko nie tak wprost nazwane.

Notorycznie słyszę od facetów, albo w internetach czytam, że kobiety się dzielą na te do kochania i pieprzenia. I wtedy owszem- Kasia, Basia i Asia 'dostaną' jeszcze dziś wieczór, a Magda sobie poczeka na ręce pod spódniczką: bo on nie chce, żeby ona pomyślała 'chodzi mu tylko o jedno', nie chce jej spłoszyć, chce budować jakieś tam zaufanie. A nie dlatego, że udaje prawiczka.
Nie wiem czemu odwrócenie tej sytuacji wydaje się Wam takie zabawne i dlaczego zaraz przedstawiasz takie skrajne sytuacje, że tu miało ją pół osiedla, a tu facet musi czekać pół roku.

Sama osobiście usłyszałam w życiu podobne słowa o czekaniu z seksem 'bo mu zależy i ze mną to co innego i nie musimy tego robić jeszcze' i nie wiedziałam, czy się cieszyć, żem taka wyjątkowa dla niego że aż penisa w spodniach dla mnie utrzyma przez miesiąc, czy wiać od kolesia, który sypia z laskami, których nie szanuje. Może Ty tak nie masz- tym lepiej, plus dla Ciebie, ale wielu facetów tak podchodzi do sprawy, a niektóre kobiety jeszcze temu przyklaskują, bo myślę, że one to te damy właśnie, a reszta dziw*ki

(gdyby to był efekt kryzysu po rozstaniu, serio, wybaczyłabym- ludzie po ciężkich rozstaniach popadają w straszną dekadencję czasem Ale dzielenia kobiet na dzi*ki i damy, tego nigdy nie zdzierżę.)
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 20:18   #3880
pleblo26
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Bullerbyn
Wiadomości: 83
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
To nawet nie tak, tam były opisywane dwie zupełnie różne rzeczy.

1. Dziewczyna luźno podchodząca do seksu, trafia na faceta z którym chce stworzyć związek. Więc zwleka z seksem, bo czuje się niegotowa, mimo że ów chłopak chciałby zbliżenia.

2. Chłopak luźno podchodzący do seksu, trafia na dziewczynę z którą chce stworzyć związek. Czeka z seksem, bowiem ta dziewczyna nie czuje się jeszcze gotowa. Robi to dla niej, "bo dla niej warto poczekać". Gdyby dziewczyna chciała zbliżenia to raczej by nie odmówił.

To dwa zupełnie różne przypadki.

A teraz wyobraźmy sobie taką sytuację: spotykamy się z chłopakiem, o którym wiemy, że na imprezach potrafi zaszaleć i całować się z dopiero co poznanymi dziewczynami. Na trzecim spotkaniu chciałybyśmy go pierwszy raz pocałować, a on mówi: "to dla mnie za wcześnie", "nie jestem jeszcze gotowy by całować się na trzeźwo". Facet nie ma obowiązku całować się na trzecim spotkaniu, nie ma obowiązku całować się wcale, ale z drugiej strony - może się dziewczynie wydawać niespójny, a nawet fałszywy.
Ja się z Tobą zgadzam w 100%. Ja przypadek Telki rozpatruję jako ten trzeci z tą różnicą, że facet jej nie zna i nie jest w stanie dostrzec tej niespójności. O swojej niegotowości napisała dopiero później, jak dyskusja była już rozwinięta, w co trudno mi uwierzyć. W dodatku ten tekst o tym, że nie każdemu należy się po równo bo to nie komunizm, jest dla mnie załamujący. Widocznie wg Telki przypadkowi zasługują na więcej.
pleblo26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 20:33   #3881
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Owszem, kiedy trywializujesz w ten sposób to zdania 'dałam Stefanowi a Tobie nie dam' brzmią groteskowo, ale w życiu... zdarzają się non stop, tylko nie tak wprost nazwane.

Notorycznie słyszę od facetów, albo w internetach czytam, że kobiety się dzielą na te do kochania i pieprzenia. I wtedy owszem- Kasia, Basia i Asia 'dostaną' jeszcze dziś wieczór, a Magda sobie poczeka na ręce pod spódniczką: bo on nie chce, żeby ona pomyślała 'chodzi mu tylko o jedno', nie chce jej spłoszyć, chce budować jakieś tam zaufanie. A nie dlatego, że udaje prawiczka.
Nie wiem czemu odwrócenie tej sytuacji wydaje się Wam takie zabawne i dlaczego zaraz przedstawiasz takie skrajne sytuacje, że tu miało ją pół osiedla, a tu facet musi czekać pół roku.

Sama osobiście usłyszałam w życiu podobne słowa o czekaniu z seksem 'bo mu zależy i ze mną to co innego i nie musimy tego robić jeszcze' i nie wiedziałam, czy się cieszyć, żem taka wyjątkowa dla niego że aż penisa w spodniach dla mnie utrzyma przez miesiąc, czy wiać od kolesia, który sypia z laskami, których nie szanuje. Może Ty tak nie masz- tym lepiej, plus dla Ciebie, ale wielu facetów tak podchodzi do sprawy, a niektóre kobiety jeszcze temu przyklaskują, bo myślę, że one to te damy właśnie, a reszta dziw*ki

(gdyby to był efekt kryzysu po rozstaniu, serio, wybaczyłabym- ludzie po ciężkich rozstaniach popadają w straszną dekadencję czasem Ale dzielenia kobiet na dzi*ki i damy, tego nigdy nie zdzierżę.)
A to swoją drogą
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 20:41   #3882
pleblo26
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Bullerbyn
Wiadomości: 83
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
No właśnie mówię, ze nie rozumiem tego dlaczego dla Was kwestia kiedy pojdzie sie z kobietą do łóżka jest tak istotna

Każdy ma prawo do własnego zdania i do jego wyrażenia. To jest oczywiste. Dla was to podwójne standardy, my uważamy inaczej i ok. Ja to zdanie szanuje, tylko nie rozumiem dlaczego to takie istotne juz odchodzac od tego co pisała Tekla bo to można było odebrać roznie. Raczej chodzi mi ogolnie o takie sytuacje w życiu. I idac tym tokiem rozumowania. Jesli jakiejś kobiecie zdarzyło sie pojsc z kims do lozka bez zobowiazan i dosc szybko, nie jest to dla niej reguła. Spotyka faceta, zalezy jej na nim i chce poczekać. Wtedy tez odebralbys to tak jakbyś był mniej atrakcyjny? Pytam szczerze z ciekawości bo pierwszy raz tutaj widze takie podejście jak u Was
i nie wiem jak Ty ale ja sie z nikim nie kloce zwykla dyskusja i wymiana poglądów.[COLOR="Silver"]
Ja nie miałbym problemu czekać bo istotny jest dla mnie komfort psychiczny partnerki. Nie chciałbym aby robiła coś wbrew sobie. Problem leży w innym miejscu. Zazwyczaj wiążemy się z osobami które nas pociągają zarówno fizycznie jak i mentalnie/intelektualnie. Jeśli znam zatem luźne podejście mojej partnerki do seksu a ona nie okazuje mną zainteresowania we wczesnej fazie znajomości(motylki i te sprawy) to gdzie mam szukać przyczyny? Tym bardziej, że z innymi nie miała żadnych oporów.

Edytowane przez pleblo26
Czas edycji: 2015-12-07 o 20:52
pleblo26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 21:06   #3883
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Nie postarałaś się tutaj Jeśli facet prowadził bujne życie i generalnie z kobietami chodził do łóżka wcześniej niż później , to i z Tą, która mu się w końcu mocniej spodoba, też pójdzie do łóżka relatywnie szybko.
Nie będzie przestraszony, nie będzie zbytnio odwlekał bo ... ma w tym wprawę mówiąc wprost

Wniosek ? Jest spójny w tym co robi.

Nie powie jej - "sorry kotku, ogromnie mi się podobasz i dlatego odłóżmy seks na za pół roku". Powinnaś być dumna - inne Twoje koleżanki przelatywałem w jeden wieczór, ale MY poczekamy Cieszysz się, prawda ?

Serio, wierzyłabyś w intencje faceta, gdyby przed Tobą udawał porządnego, spokojnego, a potem by się okazało, że np. pół osiedla przeleciał bo miał kryzys ?

Facet nie ma problemu powiedzieć kobiecie, że np. "przed nią" prowadził bujne życie seksualne, a czy koleżanka potrafi powiedzieć facetowi: "słuchaj, dawałam facetom w jeden wieczór, ale Ty sobie poczekasz" ??? Jeśli to nie jest nic złego, wstydliwego, problematycznego to DLACZEGO MU TEGO NIE POWIE ?

Bo boi się reakcji, wie, że to nie jest spójne, nie jest szczere. No i wiadomo jak zareaguje facet. Kopnie ją w tyłek. Nie za to, że sypia na pierwszej randce, ALE dlatego, że nie jest szczera, ma dziwne reguły, których facet nie zrozumie. Aaa temu dam po pijaku bo mogę, bo nic do niego nie czuję, a temu nie bo mi zależy hahaha

Myślisz, że do kogokolwiek przemawia argument pt. "nic do niego nie czułam" ? Nic do niego nie czułam więc się pieprzyliśmy na pierwszym spotkaniu, ale na Tobie mi ogromnie zależy i dlatego sobie poczekasz pół roku. Najpierw bedziemy piec ciasto, potem kolacja przy świecach. W głowie już cały plan Tylko, że mało który facet ma ochotę być częścią takiego wspaniałomyslnego planu.

"O jakże niesamowite szczęście Ciebie spotkało. Wiesz, zależy mi na Tobie. Niesamowita nowina, prawda ? Teraz tylko jeszcze musisz się postarać. No, co prawda inni nie musieli, no ale cóż. Życie "

Spadłbym z krzesła, gdybym taką pannę o podwójnych standardach poznał. O wielki zaszczyt mnie spotkał, że ona mi swojego tyłka nie użyczy na pierwszej randce tak jak innym, tylko za miesiąc, dwa, trzy, pięć, bo ona taka porządna. Mam się z tego cieszyć ? O dziękuję, to doprawdy wspaniale /sarkazm

I tutaj następuje kop w tyłek , a jeszcze przed tym odeszłaby mi jakakolwiek ochota na seks z taką osobniczką. Reasumując, swój tyłek mogłaby sobie wsadzić w ... d...

Serio, wy dziewczyny wierzycie w to co piszecie, czy tak się droczycie ?

Powiedzcie to facetom w twarz to zobaczycie reakcję "wiesz misiu, wiem, że się tak starałeś, zdobywałeś mnie dwa miesiące, ale Roman i Stefan mieli mnie w jeden wieczór".

Kompletnie nie czaicie testosteronu, hormonu rywalizacji i jak on działa na postrzeganie kobiet... No a działa on tak, że jak jakiś żużel Cię miał to ocena Ciebie w oczach normalnego faceta pikuje w dół, jak kurs rubla przy agresji ukraińskiej

Nikt Cię o to dziewczyno (nie Ty mia_, słowa kieruję do hipotetycznej, "porządnej inaczej" dziewczyny ) nie prosi, abyś przede mną zgrywała porządną. Mam skakać do nieba bo spotkałem porządną, a potem się to okazało kitem ?

----------
Zresztą, i tak to was nie przekona, po prostu mamy inne poglądy na ten temat Ja po prostu wolę spójne dziewczyny. Myślenie takie jak "autorki" jest mi no, zwyczajnie nie po drodze. Jesli podoba mi się jakaś dziewczyna, która jest spokojna i np. ma zasady, to oczekuję , że te zasady nie są wybiórcze i że faktycznie te zasady ma.

Gdyby dziewczyna zgrywała przede mną "porządną" i potem przypadkiem bym się dowiedział, że po pijaku robiła różne rzeczy (i naprawdę argument mało mnie obchodzi, że miała kryzys, że się rozstała, że miała potrzeby - hej, jestem facetem, człowiekiem i jakoś nie muszę tego robić ) to moje zaufanie do niej momentalnie by zmalało do zera. No a to w konsekwencji prowadziłoby do zakończenia takiej znajomości.

Poza tym, jest też coś takiego jak prawda. Sam znam koleżankę, która mówiła, że wczesniej, po alkoholu zdarzały się jej różne akcje, przypadkowe kontakty, ale to jest już za nią i ona potrafi o tym mówić. No a jak ktoś za moimi plecami robi z siebie "pannę porządną", a w głowie kompletnie co innego, no to sorrry

Aha, nie piję tutaj jakoś szczególnie do autorki. Po prostu ma takie rozkminy, jakby takich akcji miała naprawdę sporo "ojej, zawsze dawałam szybko, a tutaj w końcu fajny facet się trafił. Co robić, co robić ? " Nie musiałby tak rozkminiać, gdyby to co robiła nie było zlepkiem emocji, a jakiejś hmm no spójności.

Jestes moim mistrzem! Stworzyłeś niesamowita historie, nadinterpretacja totalna.
1. Nikt nie mówi o czekaniu pół roku, mieliśmy dopiero dwie randki to będzie trzecia.
2. Powiedziałam mu ze zdarzył mi sie one night stand, koleś jakoś nie uciekl.
3. Niby dlaczego mam sie tłumaczyć (nieznajomemu na dobra sprawę) z moim dokonań seksualnych? Ty opowiadasz dziewczynom na 3cich randkach ile miałeś kobiet, na ile i jak było?
4. Nikogo nie udaje, nie udaje porządnej dziewczyny czy nieporządnej (co to za definicja w ogóle? Kiedy robi sie człowiek nieporządny?), po prostu nie czuje sie gotowa na seks z tym konkretnym osobnikiem
5. Wnioskując, dziewczyna wg ciebie albo "ma zasady" i nigdy nie sypia z obcymi albo "nie ma zasad" i puszcza sie na prawo i lewo? Muszę cię rozczarować, kobiety to tez żywe istoty i czasem zmieniają zdanie. Ba, co gorsza czesto nie żałują ze "puściły sie z kimś". Powiedz mi jeszcze jedno, jaka jest granica- 3 razy seks bez zobowiązań to już dziewczyna jest nieporządna i sie puszcza czy moze dopuszczalne sa te 3 numerki?
Ile trzeba mieć radnek żeby moc pójść do łóżka i nadal być porządnym?
Strasznie mnie śmieszy twoja definicja, to tak jakby sytuacje, uczucia i ludzie nigdy sie nie zmieniali, tak jakby wszystko zawsze było takie samo.
6. Nigdy nie spotkałam sie z kolesiem który powiedział mi wprost "słuchaj, bzykalem wiele". Nie uważam że o takich rzeczach powinno sie rozpowiadać na prawo i lewo, wiec nadal nie obyczajam czemu mam mu sie spowiadać ilu miałam facetów?
7. Masz skakać do nieba bo spotkałeś porządna dziewczynę? Rany, co to za tekst? Widzę ze jakieś myślenie rodem z 19wieku sie tu wkrada, panowie mogą robić sobie co chcą a kobieta ma być porządna. Albo porządna i spokojna, to wtedy nadaje sie na związek albo nieporządna to wtedy tylko do łóżka. I znowu pytanie ile razy można być niegrzecznym, żeby być ciagle uznana za porządna? Proszę daj znać, chciałabym wiedzieć do której kategorii sie zaliczam, bardzo mnie to frapuje ahahhahaah

A już najbardziej mnie śmieszy chłopak, który napisał ze facet będzie ukarany bo z nim nie chce iść do łóżka na trzeciej randce!

Fajnie być w środku burzy, straszne bzdury gadacie panowie. Ale śmieszni jesteście, nie powiem!

Edytowane przez telka146
Czas edycji: 2015-12-07 o 21:11
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 21:09   #3884
Tycikata
Wtajemniczenie
 
Avatar Tycikata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
Nie postarałaś się tutaj Jeśli facet prowadził bujne życie i generalnie z kobietami chodził do łóżka wcześniej niż później , to i z Tą, która mu się w końcu mocniej spodoba, też pójdzie do łóżka relatywnie szybko.
Nie będzie przestraszony, nie będzie zbytnio odwlekał bo ... ma w tym wprawę mówiąc wprost

Wniosek ? Jest spójny w tym co robi.

Nie powie jej - "sorry kotku, ogromnie mi się podobasz i dlatego odłóżmy seks na za pół roku". Powinnaś być dumna - inne Twoje koleżanki przelatywałem w jeden wieczór, ale MY poczekamy Cieszysz się, prawda ?

Serio, wierzyłabyś w intencje faceta, gdyby przed Tobą udawał porządnego, spokojnego, a potem by się okazało, że np. pół osiedla przeleciał bo miał kryzys ?

Facet nie ma problemu powiedzieć kobiecie, że np. "przed nią" prowadził bujne życie seksualne, a czy koleżanka potrafi powiedzieć facetowi: "słuchaj, dawałam facetom w jeden wieczór, ale Ty sobie poczekasz" ??? Jeśli to nie jest nic złego, wstydliwego, problematycznego to DLACZEGO MU TEGO NIE POWIE ?

Bo boi się reakcji, wie, że to nie jest spójne, nie jest szczere. No i wiadomo jak zareaguje facet. Kopnie ją w tyłek. Nie za to, że sypia na pierwszej randce, ALE dlatego, że nie jest szczera, ma dziwne reguły, których facet nie zrozumie. Aaa temu dam po pijaku bo mogę, bo nic do niego nie czuję, a temu nie bo mi zależy hahaha

Myślisz, że do kogokolwiek przemawia argument pt. "nic do niego nie czułam" ? Nic do niego nie czułam więc się pieprzyliśmy na pierwszym spotkaniu, ale na Tobie mi ogromnie zależy i dlatego sobie poczekasz pół roku. Najpierw bedziemy piec ciasto, potem kolacja przy świecach. W głowie już cały plan Tylko, że mało który facet ma ochotę być częścią takiego wspaniałomyslnego planu.

"O jakże niesamowite szczęście Ciebie spotkało. Wiesz, zależy mi na Tobie. Niesamowita nowina, prawda ? Teraz tylko jeszcze musisz się postarać. No, co prawda inni nie musieli, no ale cóż. Życie "

Spadłbym z krzesła, gdybym taką pannę o podwójnych standardach poznał. O wielki zaszczyt mnie spotkał, że ona mi swojego tyłka nie użyczy na pierwszej randce tak jak innym, tylko za miesiąc, dwa, trzy, pięć, bo ona taka porządna. Mam się z tego cieszyć ? O dziękuję, to doprawdy wspaniale /sarkazm

I tutaj następuje kop w tyłek , a jeszcze przed tym odeszłaby mi jakakolwiek ochota na seks z taką osobniczką. Reasumując, swój tyłek mogłaby sobie wsadzić w ... d...

Serio, wy dziewczyny wierzycie w to co piszecie, czy tak się droczycie ?

Powiedzcie to facetom w twarz to zobaczycie reakcję "wiesz misiu, wiem, że się tak starałeś, zdobywałeś mnie dwa miesiące, ale Roman i Stefan mieli mnie w jeden wieczór".

Kompletnie nie czaicie testosteronu, hormonu rywalizacji i jak on działa na postrzeganie kobiet... No a działa on tak, że jak jakiś żużel Cię miał to ocena Ciebie w oczach normalnego faceta pikuje w dół, jak kurs rubla przy agresji ukraińskiej

Nikt Cię o to dziewczyno (nie Ty mia_, słowa kieruję do hipotetycznej, "porządnej inaczej" dziewczyny ) nie prosi, abyś przede mną zgrywała porządną. Mam skakać do nieba bo spotkałem porządną, a potem się to okazało kitem ?

----------
Zresztą, i tak to was nie przekona, po prostu mamy inne poglądy na ten temat Ja po prostu wolę spójne dziewczyny. Myślenie takie jak "autorki" jest mi no, zwyczajnie nie po drodze. Jesli podoba mi się jakaś dziewczyna, która jest spokojna i np. ma zasady, to oczekuję , że te zasady nie są wybiórcze i że faktycznie te zasady ma.

Gdyby dziewczyna zgrywała przede mną "porządną" i potem przypadkiem bym się dowiedział, że po pijaku robiła różne rzeczy (i naprawdę argument mało mnie obchodzi, że miała kryzys, że się rozstała, że miała potrzeby - hej, jestem facetem, człowiekiem i jakoś nie muszę tego robić ) to moje zaufanie do niej momentalnie by zmalało do zera. No a to w konsekwencji prowadziłoby do zakończenia takiej znajomości.

Poza tym, jest też coś takiego jak prawda. Sam znam koleżankę, która mówiła, że wczesniej, po alkoholu zdarzały się jej różne akcje, przypadkowe kontakty, ale to jest już za nią i ona potrafi o tym mówić. No a jak ktoś za moimi plecami robi z siebie "pannę porządną", a w głowie kompletnie co innego, no to sorrry

Aha, nie piję tutaj jakoś szczególnie do autorki. Po prostu ma takie rozkminy, jakby takich akcji miała naprawdę sporo "ojej, zawsze dawałam szybko, a tutaj w końcu fajny facet się trafił. Co robić, co robić ? " Nie musiałby tak rozkminiać, gdyby to co robiła nie było zlepkiem emocji, a jakiejś hmm no spójności.
Gdybym w swoim życiu spotkała tak użalającego się i analizującego wszelakich czynności faceta, na jakiego się kreujesz w powyższym poście, to z miejsca kopnęłabym takiego w dupę.

Cenię sobie święty spokój i akceptację przeszłości partnera.

I nawet jeśli bym miała na swoim koncie jednorazowe przygody to za Chiny bym tego nie wyznała tak rozchwianemu emocjonalnie człowiekowi, dla jego i swojego dobra.
Powiesz, że jestem nieszczera o podwójnych standardach,
A ja Ci powiem, że sami sobie jesteście temu winni.
__________________
Nawet z mapą
gubię się
bo lubię


- Loesje
Tycikata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 21:27   #3885
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Sama osobiście usłyszałam w życiu podobne słowa o czekaniu z seksem 'bo mu zależy i ze mną to co innego i nie musimy tego robić jeszcze' i nie wiedziałam, czy się cieszyć, żem taka wyjątkowa dla niego że aż penisa w spodniach dla mnie utrzyma przez miesiąc, czy wiać od kolesia, który sypia z laskami, których nie szanuje.
Takie typki brzydzą mnie do tego stopnia, że ręki bym takiemu nie podała.
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 21:32   #3886
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Dla mnie w ogóle takie zafiksowanie na punkcie seksu u kogokolwiek jest hmm, słabe. Ja nie mam zamiaru sie nikomu spowiadać z tego z kim i kiedy spałam. Nie mam nic do ukrycia, nie wstydze sie niczego ale po cholere mam sie spowiadać. W druga strone tez tego nie chce. Uważam ze w zwiazku sa o wiele bardziej istotne kwestie.
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 21:50   #3887
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 201
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Dla mnie w ogóle takie zafiksowanie na punkcie seksu u kogokolwiek jest hmm, słabe. Ja nie mam zamiaru sie nikomu spowiadać z tego z kim i kiedy spałam. Nie mam nic do ukrycia, nie wstydze sie niczego ale po cholere mam sie spowiadać. W druga strone tez tego nie chce. Uważam ze w zwiazku sa o wiele bardziej istotne kwestie.

dokladnie... ja tez wole nie opowiadac facetowi co z kim i po jakim czasie robilam i w sumie tez nie chciala bym wiedziec co on robil.
Ja uwazam, ze w roznych okresach zycia rozne moze miec podejscie do niektorych spraw i nie chcialabym byc oceniania na podstawie tego, ze jak bylam na studiach to po pijaku sie calowalam z obcymi kolesiami w klubie
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png

Edytowane przez Zorzoli
Czas edycji: 2015-12-07 o 22:46
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 21:55   #3888
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Dokładnie tak myśle. Ja nie pytam i nie opowaidam. A przynajmniej nie byłam jeszcze z nikim tak blisko w związku żeby swobodnie opowiadać o takich rzeczach. Sa tez pewne granice które uważam, ze trzeba w związku zachować. I tak jak nie opowiadam partnerom o wyciskaniu pryszczy i wyrywaniu zbędnych włosów tak tez nie opowiadam co robiłam ze Zbyszkiem a co ze zdziskiem. Mój cyrk, moje małpy. I sama tez nie chce słuchać takich rzeczy, zupełnie mnie to nie ciekawi!
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:01   #3889
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
dokladnie... ja tez wole nie opowiadac facetowi co z kim i po jakim czasie robilam z innymi i w sumie tez nie chciala bym wiedziec co on robil.
Ja uwazam, ze w roznych okresach zycia rowne moze miecpodejscie do niektorych spraw i nie chcialabym byc oceniania na podstawie tego, ze jak bylam na studiach to po pijaku sie calowalam z obcymi kolesiami w klubie
Ni dlatego też mowilam o tym ze ludziom sie to po prostu zmienia

Dla mnie teraz pójście z kims do lozka jest az nie do wyobrażenia duzo czasu minęło i zwyczajnie mam stracha
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:13   #3890
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Ni dlatego też mowilam o tym ze ludziom sie to po prostu zmienia

Dla mnie teraz pójście z kims do lozka jest az nie do wyobrażenia duzo czasu minęło i zwyczajnie mam stracha
Nie ludz sie! To nie wina strachu, lecz nieuswiadomionych podwojnych standardow buhehhe

Podwojne standardy - hit nieminionego tygodnia! :P
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:13   #3891
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
Ja tam tego nie pojmuję, ale chyba jestem z innej planety

Też nie
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:21   #3892
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość

No, ale zapytam po raz kolejny. Czyli wychodzi na to, ze kobieta/mężczyzna nie ma prawa się zmienić? Nie może spróbować żyć inaczej ?
Co jeśli ta kobieta powie Ci, ze tamte sytuacje to były błędy, że ich żałuje i ze chce żeby było inaczej? Bo o ile to o czym piszesz jestem w stanie zrozumieć, tak takiego postępowania w sytuacji o której piszę teraz ja - już nie.
I to jest wlasnie dla mnie najniedorzeczniejsza czesc tych wywodow, ktora sprowadza sie do tego, ze czlowiek nie ma prawa nawet sie zmieniac, bo inaczej jest dwulicowym, niekonskewentnym manipulantem. No kosmos

A oczywiste jest, ze rozni ludzie moga na nas podzialac w rozny sposob. Czlowiek tez moze chciec zmienic podejscie i samo juz to bedzie wplywalo na zmiane postawe i podejscia. Nie kumam jak tego nie mozna rozumiec i przedstawiac sprawe tylko z jednego, dosc skrajnego punktu widzenia.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:28   #3893
Qrola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 105
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Hej , dziewczyny można dołaczyć do waszego zwwatku.
Co myslicie o takiej sytacji facet zaprasza mnie pierwszy raz na randkę ,a napisał do mnie na fb wcześniej wiec to bylo 1 spotkanie. Po czym wszystko na rancde jest ok wypilismy dwa piwa i nagle się mnie pyta , jakie mam plany wobec facetów i jak pochodze do związków .. zamórowało mnie no bo po co mnie o to pytał, powiedzial ,ze raczej na luzie i mam zdrowe podjescie , nic na siłe jak kogos spotkam odpowiedniego to może sie zakocham... zaczał mnie wypytywac o eks.
Za wszystko zapłacił sam i nie chciał przyjac do wiadomości ,ze sama zapłace ,a potem podprowadził mnie na przystanek ale nie do końca. A dzisiaj milczy :/
Nie powiem , spodobał mi się bardzo ,ale czy tą odpowiedzią się spaliłam ?
Qrola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:28   #3894
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez _Jinx_ Pokaż wiadomość
E tam się nie da. Doleję oliwy do ognia

...tylko człowiek, który sobą gardzi, próbuje nabrać szacunku do siebie poprzez przygody miłosne - co jest niewykonalne, bo seks nie jest przyczyną, lecz skutkiem i wyrazem poczucia własnej wartości. (...) Ludzie, (...) uważają, (...) iż seks jest zjawiskiem fizycznym, istniejącym niezależnie od ludzkiego umysłu, wyboru czy systemu wartości. Uważają, że to ciało stwarza potrzebę i dokonuje wyboru (...) Mówią, że miłość jest ślepa, że seks jest odporny na działanie umysłu i drwi z dzieł filozofów. W rzeczywistości jednak wybór obiektu pożądania jest wynikiem i sumą fundamentalnych przekonań człowieka. Niech mi pan powie, co człowiek uważa za pociągające seksualnie, a powiem panu, jaka jest jego filozofia życia. Niech mi pan pokaże kobietę, z którą sypia, a powiem panu, jak wysoko się ceni.

Ayn Rand, "Atlas zbuntowany"

Wyprzedziłaś mnie. Chciałem to wkleić. Cnota egoizmu też jest niezła.
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:32   #3895
czekoladowoo
Zakorzenienie
 
Avatar czekoladowoo
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 214
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Nie ludz sie! To nie wina strachu, lecz nieuswiadomionych podwojnych standardow buhehhe

Podwojne standardy - hit nieminionego tygodnia! :P
Znaczy ze jak tak dlugo z nikim to juz celibat?
czekoladowoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 22:47   #3896
Gregorius_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Co jeśli ta kobieta powie Ci, ze tamte sytuacje to były błędy, że ich żałuje i ze chce żeby było inaczej?
Bo o ile to o czym piszesz jestem w stanie zrozumieć, tak takiego postępowania w sytuacji o której piszę teraz ja - już nie.
No widzisz, tutaj dochodzimy do sedna. Trzeba po prostu umieć o tym rozmawiać i w sumie być sobą.

Nie oceniam dziewczyn, które w jeden wieczór szły ze mną do łóżka czy z jakimiś tam moimi kumplami. Czasem pewnie byliśmy tym "błędem", a czasem po prostu dobrą zabawą, ale chyba też nigdy nie osądzałem ich w stylu: "o hehe, ale łatwa".

Wiesz, ja naprawdę rozumiem to, że każdy chce wypaść lepiej gdy zaczyna zależeć, no ale jednak ja mam taką postawę, że jak patrzę w lustro to chce tam jeszcze widzieć siebie, a nie jakąś karykaturę, która robi coś kompletnie innego niż normalnie.

No i chyba tego też oczekuję od drugiej osoby. O dziewczynie, która jednemu daje w jeden wieczór, a drugiemu po pół roku za bardzo nie wiem co mogę powiedzieć, poza tym, że jest dla mnie wybitnie niespójną, rozchwianą mentalnie i ogólnie niestabilną zagadką, której nie mam ochoty zgłębiać.

Okej, tutaj już teoretyzujemy bo "autorka" nie chce faceta przetrzymywać tak długo , ale samo już rozmyślanie na ten temat jest dla mnie dziwne. Ja tak nie analizuję komu kiedy dam, kogo kiedy przelecę. Staram się do tego podchodzić naturalnie, jest odpowiedni moment no to sie to dzieje. A tutaj kalkulacja - temu jeszcze nie dam, póki co tylko ciasto, a tamtym to mi w sumie obojętnie było bo miałam ochotę Dla mnie za dużo w tym kalkulacji, rozmyślań, rozgrywania, gierek. Czyli czego ? No za mało bycia sobą, za mało ... szczerości w tym co się robi.

Nie wiem, może faktycznie autorce zależy, ale podchodzi do tego od tyłka strony. Wyjdzie to wyjdzie naturalnie, a nie zapieranie sie nagle bo ... ja taka porządna Jakoś z innymi porządna być nie musiała i żyje. Jej duma, ani poczucie wartości nie ucierpiały więc ... po co to wszzystko ? Po prostu niech będzie sobą - stanie się to stanie. Kobiety mają jakąś obsesję na temat tego co ktoś sobie o nich pomyśli. I w rezultacie (niektóre) po kryjomu dają niemalże komu popadnie, ale jak już ktoś bardziej normalny to ... włącza się tryb panny porządnej Sorry, ale co to ma w ogóle być ? Nie widzisz w tym fałszu ? Bo ja widze na kilometr

Jasne, każdy może popełniać błędy, nikt też nie lubi się zbytnio przyznawać do błędów z przeszłości, no ale granie pod publiczkę i robienie nagle z siebie porządnej nie jest wg mnie dobrym rozwiązaniem. Wystarczy, że przypadkiem facet się dowie i będzie mała bombka z opóźnionym zapłonem. Zgrywała niedostępną, a okazała się ... wiadomo jaka. Nawet nie można takiemu facetowi powiedziec, że "widziały gały co brały" bo przecież latał za porządną dziewczyną, a okazało się, że no hmm jest troche inaczej

Edytowane przez Gregorius_
Czas edycji: 2015-12-07 o 23:00
Gregorius_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 23:06   #3897
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość

Okej, tutaj już teoretyzujemy bo "autorka" nie chce faceta przetrzymywać tak długo , ale samo już rozmyślanie na ten temat jest dla mnie dziwne. Ja tak nie analizuję komu kiedy dam, kogo kiedy przelecę. Staram się do tego podchodzić naturalnie, jest odpowiedni moment no to sie to dzieje. A tutaj kalkulacja - temu jeszcze nie dam, póki co tylko ciasto, a tamtym to mi w sumie obojętnie było bo miałam ochotę Dla mnie za dużo w tym kalkulacji, rozmyślań, rozgrywania, gierek. Czyli czego ? No za mało bycia sobą, za mało ... szczerości w tym co się robi.

Nie wiem, może faktycznie autorce zależy, ale podchodzi do tego od tyłka strony. Wyjdzie to wyjdzie naturalnie, a nie zapieranie sie nagle bo ... ja taka porządna Jakoś z innymi porządna być nie musiała i żyje. Jej duma, ani poczucie wartości nie ucierpiały więc ... po co to wszzystko ? Po prostu niech będzie sobą - stanie się to stanie. Kobiety mają jakąś obsesję na temat tego co ktoś sobie o nich pomyśli. I w rezultacie po kryjomu dają komu popadnie, ale jak już ktoś bardziej normalny to ... zgrywamy porządną Sorry, ale co to ma w ogóle być ? Nie widzisz w tym fałszu ? Bo ja widze na kilometr

Tylko, ze w takich sytuacjach kompletnie nie chodzi o to czy ktos kreuje sie na porzadnego czy tez nie. Jezeli kobieta nie chce isc za szybko do lozka, bo po prostu tak czuje i to jest zgodne z jej podejsciem w danym momencie to dla mnie nie ma niespojnosci i falszu.

Poza tym porownywanie podejscie faceta i kobiety do seksu i ocena przez ten pryzmat tez nie jest do konca trafna Pozycja faceta w seksie jest nieco inna niz kobiety :P

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Cytat:
Napisane przez czekoladowoo Pokaż wiadomość
Znaczy ze jak tak dlugo z nikim to juz celibat?
Az strach myslec co to znaczy
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 23:29   #3898
_Jinx_
Rozeznanie
 
Avatar _Jinx_
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 593
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez DopplegangerEddarda Pokaż wiadomość
Wyprzedziłaś mnie. Chciałem to wkleić. Cnota egoizmu też jest niezła.
Tak

Uwielbiam zwłaszcza rozdział o rasizmie, który rozszerzam na szowinizmy itp.
"Ogromną większość rasistów stanowią ludzie, którzy nie mogą poszczycić się żadnym własnym osiągnięciem i niczym się nie wyróżniają, za to głosząc niższość jakiegoś innego plemienia, szukają iluzji plemiennego samouwielbienia. (...) Geniusz pozostanie geniuszem niezależnie od tego, ilu do jego rasy należy idiotów, a idiota pozostanie idiotą niezależnie od tego, z iloma geniuszami dzielić będzie rasowe pochodzenie".

Jestem uzależniona od kupowania książek. Mogłabym wypożyczać z biblioteki, ale kocham po nich kreślić, podkreślać, rysować wykrzykniki i zaginać rogi przy ulubionych miejscach, a potem co jakiś czas do nich wracać. Znajomi, którzy pożyczają ode mnie książki, mówią, że widząc to wszystko, też mają ochotę zacząć w nich rysować
_Jinx_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-07, 23:52   #3899
Aleksandriiia
Wtajemniczenie
 
Avatar Aleksandriiia
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 169
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Pamietacie jak kiedys pisalam wam tu o mojej sytuacji z szefem. Kilka osob zarzucilo mi tu ze sie doszukuje czegos na chama. Otoz sytuacja jest rozwojowa z jego strony, ja poki co udaje glupka, ale musze sie jakos wymiksowac ze wspolnych zlecen. Nosz kutfaaaa
__________________

Głusi nie gęsi, swój język mają

Denko??? (48)
d/s - 24
b/s - 2
próbki/saszetki - 4
szampony - 9
wcierki - 4
serum - 2
oleje - 3
Aleksandriiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-08, 00:11   #3900
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

Cytat:
Napisane przez Gregorius_ Pokaż wiadomość
No widzisz, tutaj dochodzimy do sedna. Trzeba po prostu umieć o tym rozmawiać i w sumie być sobą.

Nie oceniam dziewczyn, które w jeden wieczór szły ze mną do łóżka czy z jakimiś tam moimi kumplami. Czasem pewnie byliśmy tym "błędem", a czasem po prostu dobrą zabawą, ale chyba też nigdy nie osądzałem ich w stylu: "o hehe, ale łatwa".

Wiesz, ja naprawdę rozumiem to, że każdy chce wypaść lepiej gdy zaczyna zależeć, no ale jednak ja mam taką postawę, że jak patrzę w lustro to chce tam jeszcze widzieć siebie, a nie jakąś karykaturę, która robi coś kompletnie innego niż normalnie.

No i chyba tego też oczekuję od drugiej osoby. O dziewczynie, która jednemu daje w jeden wieczór, a drugiemu po pół roku za bardzo nie wiem co mogę powiedzieć, poza tym, że jest dla mnie wybitnie niespójną, rozchwianą mentalnie i ogólnie niestabilną zagadką, której nie mam ochoty zgłębiać.

Okej, tutaj już teoretyzujemy bo "autorka" nie chce faceta przetrzymywać tak długo , ale samo już rozmyślanie na ten temat jest dla mnie dziwne. Ja tak nie analizuję komu kiedy dam, kogo kiedy przelecę. Staram się do tego podchodzić naturalnie, jest odpowiedni moment no to sie to dzieje. A tutaj kalkulacja - temu jeszcze nie dam, póki co tylko ciasto, a tamtym to mi w sumie obojętnie było bo miałam ochotę Dla mnie za dużo w tym kalkulacji, rozmyślań, rozgrywania, gierek. Czyli czego ? No za mało bycia sobą, za mało ... szczerości w tym co się robi.

Nie wiem, może faktycznie autorce zależy, ale podchodzi do tego od tyłka strony. Wyjdzie to wyjdzie naturalnie, a nie zapieranie sie nagle bo ... ja taka porządna Jakoś z innymi porządna być nie musiała i żyje. Jej duma, ani poczucie wartości nie ucierpiały więc ... po co to wszzystko ? Po prostu niech będzie sobą - stanie się to stanie. Kobiety mają jakąś obsesję na temat tego co ktoś sobie o nich pomyśli. I w rezultacie (niektóre) po kryjomu dają niemalże komu popadnie, ale jak już ktoś bardziej normalny to ... włącza się tryb panny porządnej Sorry, ale co to ma w ogóle być ? Nie widzisz w tym fałszu ? Bo ja widze na kilometr

Jasne, każdy może popełniać błędy, nikt też nie lubi się zbytnio przyznawać do błędów z przeszłości, no ale granie pod publiczkę i robienie nagle z siebie porządnej nie jest wg mnie dobrym rozwiązaniem. Wystarczy, że przypadkiem facet się dowie i będzie mała bombka z opóźnionym zapłonem. Zgrywała niedostępną, a okazała się ... wiadomo jaka. Nawet nie można takiemu facetowi powiedziec, że "widziały gały co brały" bo przecież latał za porządną dziewczyną, a okazało się, że no hmm jest troche inaczej

Zaczynam myślec ze celowo nie odnosisz sie do moich postów i cytatów? Po prostu stworzyłeś sobie swoją teorie i w kółko o tym gadasz, nakręcając sie jak pozytywka.
Nie odpowiedziałeś kim jest porządna dziewczyna i na której randce wg ciebie można iść do łóżka żeby łatkę porządnej dziewczyny zachować. No odpowiedz, bardzo mnie to ciekawi.
Po raz kolejny odpowiadam, ze niczego nie kalkuluje i nie biorę faceta na przetrzymanie. Po prostu jeszcze tego nie czuje.
Cieżko tak to zrozumieć? Pewnie ty jako facet masz wszystko powyliczane i wykalkulowane, ze jako porządnicki idziesz do łóżka tylko i wyłącznie na 6steh randce i nie wcześniej, bo wtedy stałbys sie "nieporządny" i niekonsekwentny, wyrachowany manipulator.
Daj spokój. Poza tym gdzie ja rozważam czy chce pójść z nim do łóżka po upieczeniu tego ciasta? Wyraźnie napisałam, ze nie chce bo nie czuje sie gotowa. Nie chce żeby poczuł sie podpuszczony, moze mógłby oczekiwania nie wiadomo co a tu sie okaże ze nici z seksu. Po prostu logiczne jest, ze pewno sytuacje bardziej sprzyjają pewnym zjawiskom (dwójka dorosłych ludzi na randce w domu= duże prawdopodobieństwo ze będzie gorąco). I tyle, zapytałam tylko o opinie wizazanek (wizazankow ), czy myślą ze koleś zaserwował prosty przekaz-"wpadaj na bzykanko, upieczmy tez ciasto" którego ja nie zrozumiałam.
Przeczytaj sobie jeszcze raz mój pierwszy post, bo chyba gdzieś umknął?

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
Słuchajcie, mam mały problem i potrzebuje porady... Mój rabdkowicz ma w pracy jakis konkurs na pieczenie ciasta i zaprosił mnie do siebie w przyszła niedziele żeby mu pomoc piec.
I teraz nie wiem, czy to jest zaproszenie na seks czy moze nprośba o pomoc i pomysl na romantyczna randkę? Ja naprawdę mam ochotę pomoc mu upiec to ciasto, ale nie chce nic więcej. Jeszcze nie teraz, za szybko to wszystko sie dzieje. Po raz pierwszy nie jestem pewna niczego i chciałabym powoli to rozgrywać. Nie chce żeby pomyślał ze jestem podpuszczalska skoro zgodziłam sie przyjść i seksu nie będzie... Ale z drugie strony nie będe sie zmuszać... No i "presja 3ciej randki"...
Czy ja jestem naiwna i przekaz jest jasny czy moze sprawa jest nieoczywista? Moze powinnismy pójść na drinka po prostu? Niby już powiedziałam ze spoko, przyjdę ale mogę sie wycofać...
Help!

Efekt tego jest taki, ze zostałam nazwana egoistka, manipulantką, " nieporządną". Zaserwowano mi rownież cytat z którego wynika, ze gardzę sobą bo bzykam sie kiedy chce i jak chce. Podobno mam tez podwoje standardy.
A ja widzę tu tylko kilku facetów, którzy uważają ze jak "raz sie dało, to już każdemu trzeba dać po równo" bo inaczej jest sie nieszczera kłamczucha.
I żeby była jasność- nie uważam żeby moje jednonocne przygody (jeszcze żeby było ich TAK wiele!) były błędem. Tak miałam, było fajnie. Teraz tego nie czuje i tyle.

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Cytat:
Napisane przez pleblo26 Pokaż wiadomość
Ja się z Tobą zgadzam w 100%. Ja przypadek Telki rozpatruję jako ten trzeci z tą różnicą, że facet jej nie zna i nie jest w stanie dostrzec tej niespójności. O swojej niegotowości napisała dopiero później, jak dyskusja była już rozwinięta, w co trudno mi uwierzyć. W dodatku ten tekst o tym, że nie każdemu należy się po równo bo to nie komunizm, jest dla mnie załamujący. Widocznie wg Telki przypadkowi zasługują na więcej.

No i teraz mi wmawiaj ze chciałam go przetymac. Z czego to wynika w moim pierwszym poście?
Pokaz mi JEDNO zdanie które na to wskazuje.
Bo wyraźnie napisałam ze nie jestem gotowa i chce poczekać.
A przykład z komunizmem jest niedorzeczny tak samo jak niedorzeczne jest wasze rozumowanie!

Poniżej fragment z mojego pierwszego posta, który rozpętał cała wojnę. Wyraźnie napisane ze ZA SZYBKO i JESZCZE nie teraz, bo nie jestem pewna--> nie jestem gotowa
Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
Jeszcze nie teraz, za szybko to wszystko sie dzieje. Po raz pierwszy nie jestem pewna niczego i chciałabym powoli to rozgrywać.

Help!

Edytowane przez telka146
Czas edycji: 2015-12-08 o 00:14
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-13 14:55:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.