Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś? - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Pokaż wyniki sondy: Ilu partnerów seksualnych miałaś do tej pory?
jeszcze nie miałam żadnego 807 14,68%
jednego 1 979 36,01%
dwóch 841 15,30%
trzech 517 9,41%
czterech 332 6,04%
pięciu 188 3,42%
sześciu 142 2,58%
powyżej sześciu 690 12,55%
Głosujący: 5496. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-09, 08:40   #1471
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;53731572]Mnie zawsze zastanawia dlaczego tak się dzieje że wiele kobiet które właśnie miały bardzo rozbudowane życie seksualne -gdy przychodzi ten moment ustatkowania się i wejścia w poważny związek i nie daj Boże zakochania się . Nie potrafią byc ani szczere ani tym bardziej prawdomówne wobec swoich partnerów. Nie powiedzą prawdy z iloma mężczyznami spały , albo jakie mają doświadczenia seksualne a jeżeli już dojdzie do jakiś zwierzeń to albo są one kłamstwem albo jakimś usprawiedliwianiem się. Ja nawet w swoim środowisku zaobserwowałam coś takiego -mam znajomą która opowiadała mi o swoich erotycznych przygodach i też kilku innym swoim koleżankom. A jaka była awantura gdy jedna się z tych powierzonych tajemnic wygadała (bo jakiejś sprzeczce ) poleciała do jej obecnego faceta żeby się dowiedział z jakim ziółkiem się zadaje ,facet oczywiście ją zostawił bo nie był świadomy co wyprawiała jego ukochana zanim go poznała . Oczywiście ona sama była wściekła bo nie zamierzała opowiadać o swojej przeszłość obecnemu partnerowi -twierdząc że to jej sprawa i nie musi się spowiadać. Jednak dla jej faceta sprawa nie była taka oczywista i prosta jak ona uważała -skoro się rozstali.[/QUOTE]

A po co mówić ile się miało partnerów ? 😒
Lepiej żeby partner spokojnie spał niż rozmyslal że wcześniej przed nim było 24/30/15/5 czy tam ile partnerów seksualnych.
Nie twierdzę żeby kłamać jeśli partner spyta, ale nie wchodZić w szczegóły,bo można komuś zafundować sieczke z mózgu.

Lew Starowicz mówił o tym w swojej książce "o mężczyznach" i w zupełności się zgadzam z tym.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 09:04   #1472
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Ja nie ukrywalam liczby ale nie wdawalam sie tez w szczegoly. Po co to komu. Ja tez wole nie wiedziec w jakich pozycjach / sytuacjach / miejscach itp moj chlop zabawial sie z bylymi.
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 09:16   #1473
Rozczarowanyzwiazkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 39
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Do anna87
Oczywiście nie ma problemu. Lubię dyskutować z kobietami na poziomie, a za taką Cię mam.
Gdyby moja żona miała wcześniej kilku partnerów z miłości, sądzę że byłbym szczęśliwy. Albo przynajmniej była ze mną uczciwa. A tak wolałbym już chyba wpaść z dzieckiem. Tymczasem mam najgorszą z możliwości; katoliczkę „po przejściach”. Wierzcie mi tacy ludzie potrafią poważnie obrzydzić komuś życie. Szczególnie, jeśli się niewłaściwie interpretuję zasady tej religii. O ile mi wiadomo kk nie ma żadnego kodeksu zasad uprawiania seksu. Może niewłaściwie się wyraziłem. Chodzi mi o to, że jako singiel bywałem częściej szczęśliwy niż teraz zdarza mi się to w związku. Miałem kupę pasji i byłem „duszą towarzystwa”, a od kiedy jesteśmy razem, praktycznie prawie nigdzie nie wychodzimy, co samo w sobie jest zastanawiające, bo nie mamy problemów finansowych. Może po prostu przywykłem do życia singla. Tak naprawdę to mimo prób nigdy nie miałem poważnego związku. Z większością kobiet, które znałem nie chciałem mieć do czynienia. Oczywiście znałem i takie cnotliwe, ale gdy byłem już gotowy do założenia rodziny, po prostu uznałem, jako osoba już po przejściach, że nie zasługują na taką kobietę. I tak przeszła 30. Myślę, że przestawiłem swoją naturę na bycie samemu i powiedziałem sobie, że jeśli się zwiążę to tylko z kobietą odpowiadającą mi w 100%. Ale w końcu nie wytrzymałem i w chwili słabości poszedłem na łatwiznę. Dlatego czuje się jakbym zdradził samego siebie. Wbrew temu co piszą co poniektórzy wcale nie uważam, że miałem prawo, jako istota rozumna, do kopulowania z kimkolwiek popadło (i dość długo tego unikałem, co ,jak czas pokazał, okazało się zupełnie bez sensu), ale jak pisałem nie wyobrażałem sobie związku z nie-dziewicą, gdybym sam był prawiczkiem. Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby w takim związku czuć się dobrze. Wolałem latami być sam. Zresztą cały czas powtarzam, że tu chodzi głównie o kłamstwo (teraz do końca życia lub tego związku nie będę w stanie jej zaufać w tych sprawach; może miała nie 5 ale 50? Skoro jedna z forumowiczek piszę, że w wieku 20 kilku lat miała 60. Chociaż trudno mi w to uwierzyć.) i brak pełnego seksu w łóżku; a obiecywała eksperymentowanie. Cha cha cha. Nie przeszkadzałoby mi bycie z kobietą umiarkowanie doświadczoną, gdyby mi niczego nie skąpiła i vice versa. Moja tak naprawdę nie była w moim typie, a przede wszystkim o tym powinienem jej powiedzieć. Ze swoją wówczas narzeczoną także próbowałem zerwać, bo do ostatniej chwili nie byłem pewien tego związku. Mówiłem jej o tym, na co ona zaraz w ryk. I tak się dałem wpakować szantażem emocjonalnym w coś do czego miałem co najmniej pasywny stosunek . Próby nawiązania rozmów teraz również nic nie dają. Mówiłem jej również o swoim sposobie myślenia, którego już nie zmiennie. Wolę zmienić swój status.
A myślisz, że mężczyzna, który tego nie wie nie będzie się zastanawiał czy było ich 5 czy 50?Jeśli poważnie traktuję związek (związałabyś się z mężczyzną nagminnie korzystającym z usług prostytutek?) Podobnie żaden choć trochę szanujący się facet mężczyzna nie zwiąże się z kobieta po np. 60 gościach. A taka informacja wcześniej czy później zawsze wyjdzie. Jeśli kogoś to nie interesuję to ok, ale jeżeli jest inaczej nikt nie ma prawa kłamać, jak piszesz. Zwłaszcza, jeżeli sama uważa się za wielką katoliczkę. Właśnie ja mam od lat taką sieczkę.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Jeśli już o coś obwiniam swoją kobietę to (pomijając kwestię zwykłej uczciwości) jedynie o to, że nie słuchała tego co do niej mówiłem. A ja musiałem wysłuchiwać wszystkiego. I niejedno z nią przeszedłem, bo jest to osoba z problemami wyniesionymi z patologicznego domu.
Rozczarowanyzwiazkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 09:39   #1474
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
Do anna87
Oczywiście nie ma problemu. Lubię dyskutować z kobietami na poziomie, a za taką Cię mam.
Gdyby moja żona miała wcześniej kilku partnerów z miłości, sądzę że byłbym szczęśliwy. Albo przynajmniej była ze mną uczciwa. A tak wolałbym już chyba wpaść z dzieckiem. Tymczasem mam najgorszą z możliwości; katoliczkę „po przejściach”. Wierzcie mi tacy ludzie potrafią poważnie obrzydzić komuś życie. Szczególnie, jeśli się niewłaściwie interpretuję zasady tej religii. O ile mi wiadomo kk nie ma żadnego kodeksu zasad uprawiania seksu. Może niewłaściwie się wyraziłem. Chodzi mi o to, że jako singiel bywałem częściej szczęśliwy niż teraz zdarza mi się to w związku. Miałem kupę pasji i byłem „duszą towarzystwa”, a od kiedy jesteśmy razem, praktycznie prawie nigdzie nie wychodzimy, co samo w sobie jest zastanawiające, bo nie mamy problemów finansowych. Może po prostu przywykłem do życia singla. Tak naprawdę to mimo prób nigdy nie miałem poważnego związku. Z większością kobiet, które znałem nie chciałem mieć do czynienia. Oczywiście znałem i takie cnotliwe, ale gdy byłem już gotowy do założenia rodziny, po prostu uznałem, jako osoba już po przejściach, że nie zasługują na taką kobietę. I tak przeszła 30. Myślę, że przestawiłem swoją naturę na bycie samemu i powiedziałem sobie, że jeśli się zwiążę to tylko z kobietą odpowiadającą mi w 100%. Ale w końcu nie wytrzymałem i w chwili słabości poszedłem na łatwiznę. Dlatego czuje się jakbym zdradził samego siebie. Wbrew temu co piszą co poniektórzy wcale nie uważam, że miałem prawo, jako istota rozumna, do kopulowania z kimkolwiek popadło (i dość długo tego unikałem, co ,jak czas pokazał, okazało się zupełnie bez sensu), ale jak pisałem nie wyobrażałem sobie związku z nie-dziewicą, gdybym sam był prawiczkiem. Zbyt wiele w życiu widziałem, żeby w takim związku czuć się dobrze. Wolałem latami być sam. Zresztą cały czas powtarzam, że tu chodzi głównie o kłamstwo (teraz do końca życia lub tego związku nie będę w stanie jej zaufać w tych sprawach; może miała nie 5 ale 50? Skoro jedna z forumowiczek piszę, że w wieku 20 kilku lat miała 60. Chociaż trudno mi w to uwierzyć.) i brak pełnego seksu w łóżku; a obiecywała eksperymentowanie. Cha cha cha. Nie przeszkadzałoby mi bycie z kobietą umiarkowanie doświadczoną, gdyby mi niczego nie skąpiła i vice versa. Moja tak naprawdę nie była w moim typie, a przede wszystkim o tym powinienem jej powiedzieć. Ze swoją wówczas narzeczoną także próbowałem zerwać, bo do ostatniej chwili nie byłem pewien tego związku. Mówiłem jej o tym, na co ona zaraz w ryk. I tak się dałem wpakować szantażem emocjonalnym w coś do czego miałem co najmniej pasywny stosunek . Próby nawiązania rozmów teraz również nic nie dają. Mówiłem jej również o swoim sposobie myślenia, którego już nie zmiennie. Wolę zmienić swój status.
A myślisz, że mężczyzna, który tego nie wie nie będzie się zastanawiał czy było ich 5 czy 50?Jeśli poważnie traktuję związek (związałabyś się z mężczyzną nagminnie korzystającym z usług prostytutek?) Podobnie żaden choć trochę szanujący się facet mężczyzna nie zwiąże się z kobieta po np. 60 gościach. A taka informacja wcześniej czy później zawsze wyjdzie. Jeśli kogoś to nie interesuję to ok, ale jeżeli jest inaczej nikt nie ma prawa kłamać, jak piszesz. Zwłaszcza, jeżeli sama uważa się za wielką katoliczkę. Właśnie ja mam od lat taką sieczkę.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Jeśli już o coś obwiniam swoją kobietę to (pomijając kwestię zwykłej uczciwości) jedynie o to, że nie słuchała tego co do niej mówiłem. A ja musiałem wysłuchiwać wszystkiego. I niejedno z nią przeszedłem, bo jest to osoba z problemami wyniesionymi z patologicznego domu.
Na początku nie wiedziałam o co chodzi.
Ale cofnelam się i trochę poczytałam.

Dla mnie nadajesz się na terapie u seksuologa,bo Twoje poglądy i hipokryzja aż sprawiły,że współczuję Twojej żonie.
Gdybym dotarła do tego co tu wypisujesz jako Twoja żona chyba bym popełniła morderstwo rytualne.
Boże, jesteś tak nieszczery do swojej żony że to aż straszne.
Po kiego grzyba się z nią ożeniłes jej
@) nie kochasz
B) nie lubisz jej
Ć) gardzisz nią
D) nie szanujesz jej
E) masz o niej złe zdanie, bo zgodziła się zostać twoją żoną po tym jak SAM SIE JEJ OSWIADCZYLES !

ZRÓB coś pożytecznego i wyślij jej link do tego wątku i swoich wypowiedzi.
Niech biedna kobieta ma świadomość z kim się związała
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 10:23   #1475
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Co mogę napisać...

Bardzo smutny post. Nie będę po Tobie jeździć, bo to nie ma sensu.

Powiem tylko tyle, że brzmisz tak, jak gdybyś uważał, że masz prawo od niej teraz "wymagać", bo nie była dziwicą. Jeśli tak jest, to naprawdę jej się nie dziwię, że jej się już nie chce eksperymentów.

Nie wiem, co ja bym zrobiła w Twojej sytuacji, ale znając siebie wybaczyłabym i zrozumiała. Na pewno bym nie uważała, że skoro ktoś w przeszłości robił to czy tamto, a teraz żałuje i nie chce, to traktuje mnie gorzej. Albo że mam prawo czegokolwiek oczekiwać.

Oszukała Cię, szantażowała, ma problemy ze sobą, w sypialni wiele chłodem. Ale sam ją wybrałeś, chciałeś się z nią ożenić.
Dlaczego?
Jeśli faktycznie dlatego, że akurat nie trafiło się nic lepszego, to sam ją oszukałeś w najpodlejszy sposób.

Masz naprawdę bardzo przedmiotowy stosunek do kobiet. Chyba pora coś z tym zrobić.

Jeśli zaś chodzi o mnie, to przeszłość nie ma znaczenia. Stosunek do niej i innych ludzi już tak. A ten akurat rzadko się zmienia, co widać też po Tobie.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 10:58   #1476
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Co mogę napisać...

Bardzo smutny post. Nie będę po Tobie jeździć, bo to nie ma sensu.

Powiem tylko tyle, że brzmisz tak, jak gdybyś uważał, że masz prawo od niej teraz "wymagać", bo nie była dziwicą. Jeśli tak jest, to naprawdę jej się nie dziwię, że jej się już nie chce eksperymentów.

Nie wiem, co ja bym zrobiła w Twojej sytuacji, ale znając siebie wybaczyłabym i zrozumiała. Na pewno bym nie uważała, że skoro ktoś w przeszłości robił to czy tamto, a teraz żałuje i nie chce, to traktuje mnie gorzej. Albo że mam prawo czegokolwiek oczekiwać.

Oszukała Cię, szantażowała, ma problemy ze sobą, w sypialni wiele chłodem. Ale sam ją wybrałeś, chciałeś się z nią ożenić.
Dlaczego?
Jeśli faktycznie dlatego, że akurat nie trafiło się nic lepszego, to sam ją oszukałeś w najpodlejszy sposób.

Masz naprawdę bardzo przedmiotowy stosunek do kobiet. Chyba pora coś z tym zrobić.

Jeśli zaś chodzi o mnie, to przeszłość nie ma znaczenia. Stosunek do niej i innych ludzi już tak. A ten akurat rzadko się zmienia, co widać też po Tobie.
radzę Ci dobrego psychoterapeutę, drogi rozczarowany, chociażby z powodu tego pogrubionego.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 12:04   #1477
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
A po co mówić ile się miało partnerów ? 😒
Lepiej żeby partner spokojnie spał niż rozmyslal że wcześniej przed nim było 24/30/15/5 czy tam ile partnerów seksualnych.
Nie twierdzę żeby kłamać jeśli partner spyta, ale nie wchodZić w szczegóły,bo można komuś zafundować sieczke z mózgu.

Lew Starowicz mówił o tym w swojej książce "o mężczyznach" i w zupełności się zgadzam z tym.
A ja tam chciałbym wiedzieć. Ucieczka albo zostaję, żadnych wyrzutów.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 12:11   #1478
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
A ja tam chciałbym wiedzieć. Ucieczka albo zostaję, żadnych wyrzutów.
dobra. jesteś z laską, jest Wam całkiem fajnie, związek się rozwija. Ty ją lubisz, ona lubi Ciebie, macie fajny seks. nigdy wcześniej temat przeszłości jakoś nie padł. nagle wypływa - i laska otwarcie mówi, że przed Tobą miała ponad 10-ciu partnerów. i co?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 12:20   #1479
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
dobra. jesteś z laską, jest Wam całkiem fajnie, związek się rozwija. Ty ją lubisz, ona lubi Ciebie, macie fajny seks. nigdy wcześniej temat przeszłości jakoś nie padł. nagle wypływa - i laska otwarcie mówi, że przed Tobą miała ponad 10-ciu partnerów. i co?
Uważam, że takie kwestie światopoglądowe wręcz powinny być omawiane dużo, dużo szybciej. Nie chodzi o to, żeby się każdemu spowiadać, ale mieć chociaż minimalne pojęcie o priorytetach drugiej osoby. "Przeszłość to przeszłość, nie rozmawiamy o tym" to też jest jakieś podejście. Grunt, żeby było wspólne.

Gdybym poznała kogoś, dla kogo to ważne, to na pewno bym dążyła do tego, żeby szybko tę kwestie wyjaśnić. Inna sprawa, że sama z facetami dzielącymi kobiety na sztywne kategorie "do 3 - ok, powyżej - puszczalska" raczej bym się nie chciała umawiać, chociażbym bym była jak niewina lilija, więc tym bardziej bym drążyłą temat.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 13:04   #1480
Yennefer92
Zadomowienie
 
Avatar Yennefer92
 
Zarejestrowany: 2014-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 427
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Czuję się jakbym czytała jakąś tragedię. Co raz wychodzą większe smaczki, które czytane w internecie mogą bawić, ale w prawdziwym życiu mogą wszystkim naokoło zniszczyć życie.
Odniosę się do kilku akapitów.
Tak, kk ma pewne "zasady" współżycia. Współżycie powinno prowadzić do prokreacji, a nie powinno być jedynie zaspokojeniem instynktów. Jest wiele praktyk seksualnych, na które kk nie patrzy przychylnym wzrokiem. Miałam kiedyś koleżankę ultrakato (była taka od dziecka). Była w związku już 3-4 lata, a byłam świadkiem, jak nie pozwalała się przytulać swojemu facetowi do klatki piersiowej (przytulenie się do piersi nie było według mnie jego celem). Wzięli ślub jakiś czas temu, ale wątpię, żeby wyglądało to lepiej :P.

Myślisz nad rozwodem - według mnie to jest najlepsze wyjście z sytuacji. Tkwiąc w takim nieudanym i niezgranym związku, najbardziej ranicie dziecko. Nie wiem, ile ono ma lat, ale na pewno wyczuwa, że w domu dzieje się coś niedobrego i atmosfera jest nie taka, jaka powinna być. Bardziej je ranicie w tym momencie niż gdybyście mieli się rozstać. A ja nie wróżę Wam cudownego odrodzenia uczuć, których tak naprawdę nigdy nie było z Twojej strony.

Nie obwiniaj pochodzenia swojej żony za Wasze nieporozumienia. To, że dorastała w patologicznej rodzinie (chociaż myślę, że wyolbrzymiasz), nie prowadzi do nieszczęśliwej rodziny w przyszłości. Wiele osób z takich domów tworzy szczęśliwe i kochające się rodziny. Nie generalizuj. A po drugie, jesteś na najlepszej drodze, żeby Twoje dziecko też miało taki dom.

I nie rozumiem w takim razie po co się z nią ożeniłeś? Nie kochałeś jej w ogóle. A teraz obwiniasz ją, że to jej wina, że tak Wam źle. Małżeństwo, to bardzo poważny krok, a Ty nie podeszłeś do tego, jak dorosła osoba, tylko jak szczeniak, któremu się nagle dziecka i żonki zachciało, bo spojrzał w lustro i zauważył pierwsze siwe włosy.
__________________
"Chciałem się pozbierać, ale rozsypywałem się w takich miejscach, do których nie chcę wracać."
Maks Somow
04.02.2015 rok - Inżynier
Yennefer92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 13:25   #1481
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
A po co mówić ile się miało partnerów ? ��
Lepiej żeby partner spokojnie spał niż rozmyslal że wcześniej przed nim było 24/30/15/5 czy tam ile partnerów seksualnych.
Nie twierdzę żeby kłamać jeśli partner spyta, ale nie wchodZić w szczegóły,bo można komuś zafundować sieczke z mózgu.

Lew Starowicz mówił o tym w swojej książce "o mężczyznach" i w zupełności się zgadzam z tym.
Jeżeli ja w związku jestem uczciwa i szczera wobec partnera -to tego samego oczekuje od niego .I nie przekonują mnie wynurzenia `a co Ci do tego? a co Cie to interesuje?to moja sprawa A właśnie dlatego żebym miała jakiekolwiek prawo wyboru co do człowieka z którym układam sobie życie ,takie sprawy porusza się na początku relacji aby uniknąć niepotrzebnego zaangażowania w związek który jest bez przyszłość. Jeśli ktoś mnie oszukuje mimo że doskonale zdaje sobie sprawę że ja takiej przeszłość nie zaakceptuje -to nie jest wart mojego zachodu.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
A ja tam chciałbym wiedzieć. Ucieczka albo zostaję, żadnych wyrzutów.
Zgadzam się . Dlatego często poruszam takie kwestie jeśli spotykam się z jakimś mężczyzna ,sama jestem szczera więc nie widzę powodu żeby ktoś miałby nie byc wobec mnie.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 14:38   #1482
Rozczarowanyzwiazkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 39
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

1. Wybaczyć i zrozumieć to coś zupełnie innego niż ponosić konsekwencje czynów. Niektórych ponosi się przez resztę życia. Logicznie ją rozumiem, bo widzę co ze mną zrobił sześcioletni post, a ona jeszcze parę miesięcy dołożyła, ale głównie przez to nie mogę jej kochać, że oddawała się przygodnym partnerom (i to właściwie nie wiem ile razy, a mnie nie dość że oszukała to jeszcze potraktowała tragicznie). I tak w wieku 40 lat czuje się emocjonalnym wrakiem.
2. Gdybym w ogóle jej nie kochał to byłoby mi wszystko jedno.
3. Hmmm a jaki mam mieć stosunek do kobiet, które same siebie traktują przedmiotowo? Oczywiście wiem, że nie wszystkie takie są, co pokazuje chociażby to forum.
4. Może z tym że akurat nic lepszego nie było pod ręką to przesadziłem, bo tuż przed nią zacząłem się umawiać z dziewczyną o 10 lat młodszą w innym mieście. Po zaczęciu chodzenia tamtej dziewczynie wyjaśniłem co i jak. Wtedy to nawet jeszcze nie był związek więc zakończyło się to bezkrwawo.
5. „Wybrałem” osobę, o której nie wiedziałem połowy, więc nie był to wybór świadomy do końca.
6. Wiedziałem że kodeks istnieje, ale nie wiedziałem, że ludzie mają tak nawalone. Chociaż teraz sprawy widzę inaczej; ostatnio np. moja zaczęła mieć pretensję do Hiszpana, który wcześniej jej nie przeszkadzał. To jest po prostu chore, jak całe te białe małżeństwa. Wynaturzenie; chyba że faktycznie oboje nie mogą to rozumiem.Naprawdę w życiu bym się nie związał z katoliczką po przejściach. Ciekaw jestem jakie jest stanowisko tych obłudników w kwestii par, które ryzykują urodzeniem chorego dziecka. Nasze było, na szczęście już podreperowane. W każdym razie zostają trzy wyjścia: wspólna wizyta u psychiatry i seksuologa, skoki w bok lub rozwód (ostatnie jest ostatecznym rozwiązaniem)
7. Ależ w domu nie ma już awantur. Były dopóki żona nie zdała sobie sprawy, że ma poważny problem. Jej „rodzina” jest patologiczna; ojciec alkoholik itp. Oczywiście to nie ma nic do spraw z seksem, bo takie problemy są i w normalnych rodzinach. Staram się, mimo moich problemów zapewnić normalną atmosferę. Właśnie dlatego wolę, póki co, wyżalić się na forum niż przejść do czynów. Ale wytrzymałość mi się powoli kończy.
8. Niestety póki dziecko jest małe rozwód nie wchodzi w rachubę.
9. Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś z moich znajomych i nie tylko szanował czy traktował poważnie kobietę z jednego razu.
10. Życie samo w sobie jest brutalne, a my ludzie jeszcze sobie dokładamy i taka jest prawda.
Starałem się odpowiedzieć na jak najwięcej komentarzy, jak coś mi umknęło to sorki. Napiszę drugim postem.
Rozczarowanyzwiazkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 15:03   #1483
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;53743945]Jeżeli ja w związku jestem uczciwa i szczera wobec partnera -to tego samego oczekuje od niego .I nie przekonują mnie wynurzenia `a co Ci do tego? a co Cie to interesuje?to moja sprawa A właśnie dlatego żebym miała jakiekolwiek prawo wyboru co do człowieka z którym układam sobie życie ,takie sprawy porusza się na początku relacji aby uniknąć niepotrzebnego zaangażowania w związek który jest bez przyszłość. Jeśli ktoś mnie oszukuje mimo że doskonale zdaje sobie sprawę że ja takiej przeszłość nie zaakceptuje -to nie jest wart mojego zachodu.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------



Zgadzam się . Dlatego często poruszam takie kwestie jeśli spotykam się z jakimś mężczyzna ,sama jestem szczera więc nie widzę powodu żeby ktoś miałby nie byc wobec mnie.[/QUOTE]

Czytajcie ze zrozumieniem.
Ja nnie pisze zeby kłamać i zatajac. A broń Boże!
Mówię o tym że jeśli partner/ka spyta to mówić same suche fakty bez wchodzenia w szczegóły typu
"Miał dużego penisa/miała duże cycki" "świetnie nam było w łóżku, super robił/a orala "itp .
No bo sorry, ale wyobraź sobie że jesteś w łóżku z Tz tem i masz w głowie to jak ona zachwalal swoją ex.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 15:42   #1484
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
dobra. jesteś z laską, jest Wam całkiem fajnie, związek się rozwija. Ty ją lubisz, ona lubi Ciebie, macie fajny seks. nigdy wcześniej temat przeszłości jakoś nie padł. nagle wypływa - i laska otwarcie mówi, że przed Tobą miała ponad 10-ciu partnerów. i co?
Wcześniej się dowiaduję. Wiem że to nieco głupie poruszać takie tematy gdy jeszcze nie ma między nami intymności. Jednak lepiej jest w ten sposób niż potem być niezadowolonym z życia.
10 partnerów to chyba jeszcze nie tak źle. Chyba że wszyscy to jakieś ff czy przygody.

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
bez wchodzenia w szczegóły typu
"Miał dużego penisa/miała duże cycki" "świetnie nam było w łóżku, super robił/a orala "itp .
No dobra ale nie chcę by będąc ze mną z miłości wspominała sobie jakiego były miał wielkiego i robił super minetki, a ze mną takiego szału nie ma. Ale jest ze mną bo kocha. Pff. Ale na to chyba nie ma dobrego rozwiązania, pozostaje się rozstać.

Edytowane przez af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Czas edycji: 2015-12-09 o 15:43
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 16:20   #1485
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Wcześniej się dowiaduję. Wiem że to nieco głupie poruszać takie tematy gdy jeszcze nie ma między nami intymności. Jednak lepiej jest w ten sposób niż potem być niezadowolonym z życia.
10 partnerów to chyba jeszcze nie tak źle. Chyba że wszyscy to jakieś ff czy przygody. .
wiesz, nie zawsze jest okazja. czyli jak spotkasz zaje laskę, super Ci się z nią gada, macie zgrane poglądy i 'nagle' usłyszysz, że miała wielu partnerów, w tym układy fuck friend, to ją skreślasz? i jeśli tak, to dlaczego?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 16:34   #1486
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
wiesz, nie zawsze jest okazja. czyli jak spotkasz zaje laskę, super Ci się z nią gada, macie zgrane poglądy i 'nagle' usłyszysz, że miała wielu partnerów, w tym układy fuck friend, to ją skreślasz? i jeśli tak, to dlaczego?
Mam nieduże doświadczenie i niedużo w gaciach. Kompleksy i te sprawy. Osoby nastawione na czerpanie dużej przyjemności nie są dla mnie chociaż sam temperament mam.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 16:51   #1487
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Mam nieduże doświadczenie i niedużo w gaciach. Kompleksy i te sprawy. Osoby nastawione na czerpanie dużej przyjemności nie są dla mnie chociaż sam temperament mam.
... i w takim wypadku nie dziwię się, że niektóre laski kłamią co do swojej przeszłości, skoro są tak oceniane. mam nadzieję, że nie skoszujesz tak tej jedynej
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 16:56   #1488
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
... i w takim wypadku nie dziwię się, że niektóre laski kłamią co do swojej przeszłości, skoro są tak oceniane. mam nadzieję, że nie skoszujesz tak tej jedynej
Nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź. Nie oceniam, po prostu czuję że nie sprostałbym oczekiwaniom. To lepiej by ta jedyna miała ze mną słabe pożycie?
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 17:04   #1489
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
Nie do końca rozumiem Twoją wypowiedź. Nie oceniam, po prostu czuję że nie sprostałbym oczekiwaniom. To lepiej by ta jedyna miała ze mną słabe pożycie?
no bo Ty ją oceniasz jako np. mającą wymagania, i zakładasz w oparciu o tę ocenę, że nie sprostałbyś tym wymogom, z czego wnioskujesz, że byłaby nieszczęśliwa. a zamiast tego można po prostu spróbować, bo może zagra
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 17:14   #1490
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
no bo Ty ją oceniasz jako np. mającą wymagania, i zakładasz w oparciu o tę ocenę, że nie sprostałbyś tym wymogom, z czego wnioskujesz, że byłaby nieszczęśliwa. a zamiast tego można po prostu spróbować, bo może zagra
To nie jest chyba ocenianie. Po prostu kobieta lubiąca seks nie ma co się ze mną męczyć. Poza tym próbowanie na ślepo z doświadczonymi kobietami lubiącymi seks w moim przypadku będzie pasmem porażek z nadzieją że w końcu "coś zagra". A ja nie lubię porażek na tym polu.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 17:22   #1491
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
To nie jest chyba ocenianie. Po prostu kobieta lubiąca seks nie ma co się ze mną męczyć. Poza tym próbowanie na ślepo z doświadczonymi kobietami lubiącymi seks w moim przypadku będzie pasmem porażek z nadzieją że w końcu "coś zagra". A ja nie lubię porażek na tym polu.
wg mnie bardzo dużo projektujesz w oparciu o strach. obyś na tym nie stracił - i tego Ci życzę
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 17:28   #1492
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
wg mnie bardzo dużo projektujesz w oparciu o strach. obyś na tym nie stracił - i tego Ci życzę
Sądzę że strach w takiej sytuacji to dość normalna rzecz. Więcej bym chyba stracił podchodząc do tego bezrefleksyjnie i marnując czas jakiejś fajnej dziewczynie bądź będąc postrzeganym jako słabszy sort.
Dziękuję.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 17:46   #1493
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

A moze taka doswiadczona by Cie nauczyla czegos nowego ??
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 18:15   #1494
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
A moze taka doswiadczona by Cie nauczyla czegos nowego ??
Pewnie są takie kobiety, które chętnie przyjmują rolę nauczycielki ale nie słyszałem o wielu. Poza tym doświadczona miała już niejednego lepszego w te klocki, ładniejszego, lepiej obdarzonego. Nie chcę konkurować, sam też chcę dawać i czerpać satysfakcję w spokoju.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 18:28   #1495
Rozczarowanyzwiazkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 39
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Do Zeva
Chłopie z takim podejściem obudzisz się z ręką w nocniku. Jeśli liczysz, że spotkasz kobietę o podobnych Twoim poglądach, możesz się ogromnie rozczarować. Życie mamy tylko jedno i trzeba z niego korzystać; oczywiście bez przezadyzmu (to ostatnie zależy oczywiście od podejścia) Poza tym pamiętaj o jednym; my mamy inne podejście do seksu, chyba jesteśmy na tym punkcie bardziej wrażliwi (między innymi stąd jak sądzę opinia o kobietach łatwych itp.) Ja też jako nastolatek byłem idealistą i czymś tam się przejmowałem. Nie ma sensu. Pamiętaj że kobiety pragną tego samego co my. Jest tylko pewna różnica. Pisałem już o tym, ale powtórzę; nie każdy facet został stworzony na wyrywacza, ale każda kobieta została stworzona na wyrywankę (to nie miała być obraza tak mi się skojarzyło) Jednak każdy facet może się przemóc. Ja zrobiłem to dopiero przed 19, szkoda że nie wcześniej. A i tak 6 lat zmarnowałem później, co odczuwam do dzisiaj. Po prostu dłużej bez seksu, przynajmniej dla faceta to marnowanie czasu i wpędzanie się w chorobę. Dlatego celibaty są popaprane, bo pewnie większość księży i tak nie wytrzymuje. W swoich burzliwszych czasach kilkakrotnie pytałem wprost. I wiesz co na 5 pytań tylko 2 odpowiedzi były odmowne, ale żadna nie zakończyła się strzałem w pysk. Dla podbudowania cytat: "To prostytutka ma się podobać tobie, a nie ty jej" ,czy jakoś tak. Nie możesz być tak niepewnym siebie; jeśli idzie tylko o seks to nie musisz myśleć czy zrobisz dobrze partnerce. Myśl przede wszystkim o sobie. I nie bój się doświadczona sobie poradzi.
Na pewno kiedyś będziesz chciał mieć stały związek, rodzinę, ale nie wpakuj się tak jak ja. Bo rodzina to dla człowieka rzecz najważniejsza, ale jakie można mieć podejście do kobiety, którą miało wielu innych? Czy można ją traktować jak największy skarb?
Rozczarowanyzwiazkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 18:38   #1496
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Co ty bredzisz?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 19:15   #1497
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Co ty bredzisz?
Mam nadzieję że to nie tyczy się także mnie.

Rozczarowanyzwiazkiem, nie jestem jakimś idealistą. Uważam że czystość to fajna rzecz ale w tym wypadku chodzi o coś zupełnie innego.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-12-09, 19:25   #1498
Rozczarowanyzwiazkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 39
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Jeśli to do mnie to w jakim sensie bredzę ? Proszę o konkrety.
Ok sorki w takim razie źle Cię zrozumiałem .A to walenie głową w mur to tylko podkreślenie, że nigdy nie należy się poddawać; wyjaśnienie żeby nikt nie poczuł się dotknięty. Cosik się pomieszało.
Rozczarowanyzwiazkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 19:37   #1499
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
3. Hmmm a jaki mam mieć stosunek do kobiet, które same siebie traktują przedmiotowo? Oczywiście wiem, że nie wszystkie takie są, co pokazuje chociażby to forum.
A Ty jak traktujesz siebie i innych?


Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
5. „Wybrałem” osobę, o której nie wiedziałem połowy, więc nie był to wybór świadomy do końca.
Przykro mi.


Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
6. Wiedziałem że kodeks istnieje, ale nie wiedziałem, że ludzie mają tak nawalone. Chociaż teraz sprawy widzę inaczej; ostatnio np. moja zaczęła mieć pretensję do Hiszpana, który wcześniej jej nie przeszkadzał. To jest po prostu chore, jak całe te białe małżeństwa. Wynaturzenie; chyba że faktycznie oboje nie mogą to rozumiem.Naprawdę w życiu bym się nie związał z katoliczką po przejściach. Ciekaw jestem jakie jest stanowisko tych obłudników w kwestii par, które ryzykują urodzeniem chorego dziecka. Nasze było, na szczęście już podreperowane. W każdym razie zostają trzy wyjścia: wspólna wizyta u psychiatry i seksuologa, skoki w bok lub rozwód (ostatnie jest ostatecznym rozwiązaniem)
Szczerze, to oboje macie śmietnik w głowie.

I różne priorytety.

Powiem szczerze, nie jestem Katoliczką, ale przy kimś takim moje libido też by spadło poniżej zera. Zostaw ją na razie spokoju i zrób porządek ze sobą.

Co do KK - zasady są w sumie dwie, brak antykoncepcji (NPR jest dopuszczalny) i wytrysk w pochwie. Co nie zmienia faktu, że ona może zasady, jakie chce, jeśli coś jej nie pasuje, to ma święte prawo odmówić.


Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
7. Ależ w domu nie ma już awantur. Były dopóki żona nie zdała sobie sprawy, że ma poważny problem. Jej „rodzina” jest patologiczna; ojciec alkoholik itp. Oczywiście to nie ma nic do spraw z seksem, bo takie problemy są i w normalnych rodzinach.
Ależ oczywiście, "normalna" rodzina i absolutnie nie ma nic wspólnego z seksem. Bo człowiek jest robotem w tej kwestii.
Daj spokój...

Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
9. Nigdy nie słyszałem, żeby ktoś z moich znajomych i nie tylko szanował czy traktował poważnie kobietę z jednego razu.
Zmień znajomych.


Cytat:
Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7 Pokaż wiadomość
No dobra ale nie chcę by będąc ze mną z miłości wspominała sobie jakiego były miał wielkiego i robił super minetki, a ze mną takiego szału nie ma. Ale jest ze mną bo kocha. Pff. Ale na to chyba nie ma dobrego rozwiązania, pozostaje się rozstać.
Ja też tego nie chcę i sama nie praktykuję. Ale to chyba nie kwestia doświadczenia, moja koleżnka na razie miała jednego, poza petting nie wyszli, a i tak każdego chłopaka do niego porównuje, nawet mimo tego, że jej randki nie posuwają się dalej niż podanie sobie ręki. Ciągle słyszę, że nikt jej tak nie zaspokoi, nikt mu nie dorówna itd.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
... i w takim wypadku nie dziwię się, że niektóre laski kłamią co do swojej przeszłości, skoro są tak oceniane. mam nadzieję, że nie skoszujesz tak tej jedynej
Nie skoszuje, bo z tą jedyną będzie miał podobny punkt widzenia. Ja też zupełnie nie widzę sensu dawania szans np. facetom w typie rozczarowego związkiem, szkoda jego i mojego czasu.
I nie, nie rozumiem, jak można kłamać co do swojej przeszłości, tak samo, jak nie rozumiem, jak można przed kimś przemilczeć fakt, że planuje się związek otwarty. Takich rzeczy po prostu się nie robi. Można zwyczajnie nie zaspokojać cudzej ciekawości, jeśli się nie chce tego mówić.


Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
no bo Ty ją oceniasz jako np. mającą wymagania, i zakładasz w oparciu o tę ocenę, że nie sprostałbyś tym wymogom, z czego wnioskujesz, że byłaby nieszczęśliwa. a zamiast tego można po prostu spróbować, bo może zagra
On byłby nieszczęśliwy. To wystarczy.
No i nie każdy ma ochotę próbować, aż dojdzie do trzycyfrowej liczby.


Cytat:
Napisane przez Rozczarowanyzwiazkiem Pokaż wiadomość
Do Zeva
Chłopie z takim podejściem obudzisz się z ręką w nocniku. Jeśli liczysz, że spotkasz kobietę o podobnych Twoim poglądach, możesz się ogromnie rozczarować. Życie mamy tylko jedno i trzeba z niego korzystać; oczywiście bez przezadyzmu (to ostatnie zależy oczywiście od podejścia) Poza tym pamiętaj o jednym; my mamy inne podejście do seksu, chyba jesteśmy na tym punkcie bardziej wrażliwi (między innymi stąd jak sądzę opinia o kobietach łatwych itp.) Ja też jako nastolatek byłem idealistą i czymś tam się przejmowałem. Nie ma sensu. Pamiętaj że kobiety pragną tego samego co my. Jest tylko pewna różnica. Pisałem już o tym, ale powtórzę; nie każdy facet został stworzony na wyrywacza, ale każda kobieta została stworzona na wyrywankę (to nie miała być obraza tak mi się skojarzyło) Jednak każdy facet może się przemóc. Ja zrobiłem to dopiero przed 19, szkoda że nie wcześniej. A i tak 6 lat zmarnowałem później, co odczuwam do dzisiaj. Po prostu dłużej bez seksu, przynajmniej dla faceta to marnowanie czasu i wpędzanie się w chorobę. Dlatego celibaty są popaprane, bo pewnie większość księży i tak nie wytrzymuje. W swoich burzliwszych czasach kilkakrotnie pytałem wprost. I wiesz co na 5 pytań tylko 2 odpowiedzi były odmowne, ale żadna nie zakończyła się strzałem w pysk. Dla podbudowania cytat: "To prostytutka ma się podobać tobie, a nie ty jej" ,czy jakoś tak. Nie możesz być tak niepewnym siebie; jeśli idzie tylko o seks to nie musisz myśleć czy zrobisz dobrze partnerce. Myśl przede wszystkim o sobie. I nie bój się doświadczona sobie poradzi.
Na pewno kiedyś będziesz chciał mieć stały związek, rodzinę, ale nie wpakuj się tak jak ja. Bo rodzina to dla człowieka rzecz najważniejsza, ale jakie można mieć podejście do kobiety, którą miało wielu innych? Czy można ją traktować jak największy skarb?
A faceta?
Zdecyduje się w końcu, czy Twoje bzykanie na prawo lewo było błędem, czy żałujesz, że tak mało bzykałeś i tak późno. Sam chyba nie wiesz, czego chcesz.

Ja też miałam kilka lat przerwy, samo z siebie nie pomogło, ale też nie zaszkodziło.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-09, 19:47   #1500
Rozczarowanyzwiazkiem
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 39
Dot.: Ilu partnerów seksualnych miałaś/eś?

to zależy czy kobiecie będzie leżała na sercu jego przeszłość. Powiem tak: wtedy żałowałem, teraz żałuję że nie było więcej. Nie myślałem, że mi to zaszkodziło dopóki nie związałem się z kobietą, która sobie niczego nie odmawiała, a teraz na dodatek mi odmawia. Może gdybym sam sobie niczego nie odmawiał inaczej bym patrzył na te sprawy. Gdyby odmawiał powiedzmy z zasady też pewnie nie widziałbym problemu. W każdym razie od paru lat mam pretensje głównie do siebie, że nie zakończyłem tego związku wtedy. Ale wiecie co; ona chyba faktycznie była we mnie zakochana i nie mogłem tak po prostu olać jej. Teraz czuje się jeszcze parszywiej, bo sam nie mogę jej kochać tak jak powinienem albo tak jak mógłbym w innej sytuacji.
Rozczarowanyzwiazkiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-21 11:10:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.