Peema peemie peemą, czyli 40 zlot ślubnych zołz 2016!

[*piękna]

Napisane przez wildDaisy

U nas bedzie jeszcze whisky, wina, likiery, wodki smakowe do drinow a piwo na drugi dzien. Jak zabraknie wodki to sje tym nie przejme, to bedzie znak, ze goscie wypili juz wystarczajaco i wiecej im nie trzeba

aaa no i jeszcze whisky u nas będzie i jakieś tam burbony Ale myślę, że drugiego dnia już tyle nie idzie, więc pewnie te 0,7 Wam wystarczy

[smerfetk_a]

Napisane przez wildDaisy

U nas bedzie jeszcze whisky, wina, likiery, wodki smakowe do drinow a piwo na drugi dzien. Jak zabraknie wodki to sje tym nie przejme, to bedzie znak, ze goscie wypili juz wystarczajaco i wiecej im nie trzeba

[wildDaisy]

Jakby nie patrzeć drugi dzień wesela nie trwa tyle, co wesele czyli do ok. 3-4 na ranem, a do 20
A poza tym jak zabraknie wódki to ja się tym przejmować nie będę Kupować będziemy w markecie, nie w hurtowni, więc nikt nam zwrotu nie przyjmie, a poza tym no ludzie, jak dużo można pić

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

W ogóle to tylko raz byłam na weselu, gdzie zabrakło wódki, właściwie to już były poprawiny. Mnóstwo młodych osób, praktycznie całe wesele to byli ludzie koło 30. Pili normalnie jak stado górali Fakt, że nie robili awantur, bawili się dalej, ale większość to już nie mówiła, a bełkotała i nie tańczyła, a toczyła się Ja bym uznała, że STARCZY IM A co zrobił ojciec pana młodego? Dzikim galopem skoczył do Żabki po karton wódki, bo przecież jak może wódki zabraknąć!!!

[magda1706]

Napisane przez fioleciasto

My na jeden dzień liczymy 0,5 na osobe

my tez

[CrayOn]

Hej spamiary

Poczytałam ale nie cytuje

Lolus smoking jest mega szkoda, ze Tż już mi zapowiedział, że jak będę wydziwiać ( bo też chciałam go w takim wydaniu ) to pójdzie w swoim studniówkowym garniturze
Więc zadowolę się kolorem

Taedio Ty pijaku ja też wczoraj piłam wino a byłam u dentysty rano i nawręcałam sobie, że mieszanka wino+znieczulenie mnie do grobu wpędzi


My ze ślubnych pieniędzy też na pewno będziemy spłacać usługodawców

A wiecie coś może na temat jedzenia, które wg sanepidu nie może być na kuchni ( na sali ) dłużej niż ileś tam godzin? Wczoraj się dowiedziałam, że na jednym weselu ( w naszej sali! ) w trakcie zabawy podjechał samochód cichaczem pod drzwi kuchni i ładowali do niego jedzenie młodzi przyuważyli i zrobili awanturę a właścicielka sali na to, że takie są wymogi sanepidu
Zagotowałam się powiem Wam! Niech nam powie co się zalicza do takiego jedzenia, to nie będziemy brać. Bo to co zostanie chcemy wziąć po weselu bo w końcu za to płacimy.

Co za oszołomy!

Witam nowe

[Karolllka7]

Cześć Wam My pewnie nie będziemy wpłacać kasy do banku, bo chcemy kupić po ślubie samochód, więc pewnie się przyda jakaś część gotówki z kopert.

My mamy dwudniowe wesele, ale nie wiem jeszcze ile wódki kupimy. Bo będzie też bimber i trochę wina. Tylko to planujemy z alkoholi.

[Iskra14]

Napisane przez fioleciasto

Tez place sporo za kwiaty i dekoracje

Ja też...

Napisane przez pannamima

Ja właśnie nie wiem, chyba będę trzymać w skarpecie, bo się będę bać

Nasze pójdą do banku teściowa jest doradcą podatkowym to nam powie co i jak jeżeli niespodziewanie byśmy jakąś górę pieniędzy zebrali, ale nie przewiduję

Napisane przez wildDaisy

W ogóle jak kiedyś rozmawiałam z koleżanką o prezentach to mówiłam otwarcie, że wolałabym pieniądze niż rzeczy materialne, bo po pierwsze - nie mamy swojego mieszkania, nie mamy gdzie tego trzymać i szkoda, żeby jakiś prezent leżał zakurzony i nieużywany; a po drugie większość rzeczy typu blender, mikser, żelazko mamy już kupione Na co ona mi odpowiedziała: a nie macie jakiejś piwnicy, żeby trzymać? Przecież się nie popsuje

Ja nawet nie mam piwnicy i serio mam nadzieję, że ludzie są już na tyle leniwi, że nie chce im się szukać prezentu dla młodych no chyba, że ktoś sam dostał gary i mi je opchnie

Napisane przez magda1706

Rodzice Tż. Powiedzieli, że nam kupią super mega wypaśny zestaw garnków. Nie ważne, że nie mam gdzie trzymać już tych co mam, nie ważne, że z 10 używam tylko 4. Bo garnki zawsze się przydają... tiaaa.. jak komplet talerzy od mojej babci Serio wolałabym, że mi dali tą kasę w kopercie. Garami Dj nie opłacę ni huhuhu

Trochę współczuję.

Napisane przez taedio

A wiecie coś może na temat jedzenia, które wg sanepidu nie może być na kuchni ( na sali ) dłużej niż ileś tam godzin? Wczoraj się dowiedziałam, że na jednym weselu ( w naszej sali! ) w trakcie zabawy podjechał samochód cichaczem pod drzwi kuchni i ładowali do niego jedzenie młodzi przyuważyli i zrobili awanturę a właścicielka sali na to, że takie są wymogi sanepidu
Zagotowałam się powiem Wam! Niech nam powie co się zalicza do takiego jedzenia, to nie będziemy brać. Bo to co zostanie chcemy wziąć po weselu bo w końcu za to płacimy.

Co za oszołomy!

Witam nowe

Wszystko co wyszło z kuchni na salę trafia do kosza. Nie można tego oficjalnie zabierać. Takie są przepisy. Nasza restauracja na drugi dzień wyda nam wszystko, ale to co zostało w chłodniach i nie zostało podane.
Tak samo jak oficjalnie nie można swojego jedzenia dostarczać na salę. W przypadku np. zatrucia jeżeli kontrola wykaże, że jedzenie było spoza lokalu bez odpowiednich papierów to restauracja ma przechlapane tak jak i ten co to jedzenie dostarczył.

[to_panna_migotka]

My liczymy 0,5 litra na osobę na jeden dzień. Teściowa uważa że to za mało, bo powinno być 0,7 ale upieram się przy swoim szczególnie, że będą też inne alkohole.

Jeśli chodzi o kasę ze ślubu, to ja chciałabym oddać mamie część za wesele. Jesteśmy w trochę gorszej sytuacji niż TŻ, szczególnie że mój tato nie żyje, więc nie chcę żeby mama sama za wszystko płaciła.

[LunatyczkaBB]

Napisane przez fioleciasto

Za 3 tygodnie nasz Sezon !

Kiedy to się stało?

Napisane przez wildDaisy

W ogóle jak kiedyś rozmawiałam z koleżanką o prezentach to mówiłam otwarcie, że wolałabym pieniądze niż rzeczy materialne, bo po pierwsze - nie mamy swojego mieszkania, nie mamy gdzie tego trzymać i szkoda, żeby jakiś prezent leżał zakurzony i nieużywany; a po drugie większość rzeczy typu blender, mikser, żelazko mamy już kupione Na co ona mi odpowiedziała: a nie macie jakiejś piwnicy, żeby trzymać? Przecież się nie popsuje

Mam nadzieję, że moim gościom nie będzie chciało się biegać po sklepach za żelazkami i garnkami. Mamy wszystko i tylko problem z tym będzie

Napisane przez magda1706

Dzień dobry



Rodzice Tż. Powiedzieli, że nam kupią super mega wypaśny zestaw garnków. Nie ważne, że nie mam gdzie trzymać już tych co mam, nie ważne, że z 10 używam tylko 4. Bo garnki zawsze się przydają... tiaaa.. jak komplet talerzy od mojej babci Serio wolałabym, że mi dali tą kasę w kopercie. Garami Dj nie opłacę ni huhuhu

Próbuj! A może akurat żona DJ szuka dobrych garów

Napisane przez grejpfrutowa01

my pewnie wpłacimy kasę do banku.
z tego co pamiętam to chyba kwota do 80 tys jest wolna od podatku?
a darowizny to w zależności od "grupy darczyńcow", ale co jak dokładnie to

mam koleżankę w skarbówce, do się dopytam


dziewczyny, pewnie już było to pytanie z "milijon" razy:
"jaki przelicznik na wódkę na dwa dni wesela"?

bo na jeden, to gdzieś słyszałam, że 0,5 na parę, ale na dwa to nie wiem :/
któraś może?

Jak miałam zajęcia z podatków, to kobietka nam opowiadał że jakaś PM zgłosiła że dostali pieniądze w prezencie ślubnym, a jak wezwali gości, żeby to potwierdzić to większość się przestraszyła i powiedziała że nie dawali żadnych pieniędzy

Napisane przez wildDaisy

0,7 na osobe na dwa dni, my tak liczymy
Ojciec mowi, ze malo i trzeba liczyc litra, ale bez przesady

Tym bardziej, że na drugi dzień większość już pije symbolicznie, albo wcale

Napisane przez wildDaisy

Jakby nie patrzeć drugi dzień wesela nie trwa tyle, co wesele czyli do ok. 3-4 na ranem, a do 20
A poza tym jak zabraknie wódki to ja się tym przejmować nie będę Kupować będziemy w markecie, nie w hurtowni, więc nikt nam zwrotu nie przyjmie, a poza tym no ludzie, jak dużo można pić

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

W ogóle to tylko raz byłam na weselu, gdzie zabrakło wódki, właściwie to już były poprawiny. Mnóstwo młodych osób, praktycznie całe wesele to byli ludzie koło 30. Pili normalnie jak stado górali Fakt, że nie robili awantur, bawili się dalej, ale większość to już nie mówiła, a bełkotała i nie tańczyła, a toczyła się Ja bym uznała, że STARCZY IM A co zrobił ojciec pana młodego? Dzikim galopem skoczył do Żabki po karton wódki, bo przecież jak może wódki zabraknąć!!!

A goście i tak nie będą tego pamiętać, skoro byli już w takim stanie

Napisane przez Iskra14

Ja też...



Nasze pójdą do banku teściowa jest doradcą podatkowym to nam powie co i jak jeżeli niespodziewanie byśmy jakąś górę pieniędzy zebrali, ale nie przewiduję



Ja nawet nie mam piwnicy i serio mam nadzieję, że ludzie są już na tyle leniwi, że nie chce im się szukać prezentu dla młodych no chyba, że ktoś sam dostał gary i mi je opchnie



Trochę współczuję.



Wszystko co wyszło z kuchni na salę trafia do kosza. Nie można tego oficjalnie zabierać. Takie są przepisy. Nasza restauracja na drugi dzień wyda nam wszystko, ale to co zostało w chłodniach i nie zostało podane.
Tak samo jak oficjalnie nie można swojego jedzenia dostarczać na salę. W przypadku np. zatrucia jeżeli kontrola wykaże, że jedzenie było spoza lokalu bez odpowiednich papierów to restauracja ma przechlapane tak jak i ten co to jedzenie dostarczył.

My dostarczamy swoje ciasta i musimy podpisać, że nie będziemy mieć żadnych roszczeń do sali jak ktoś się struje

[magda1706]

Napisane przez LunatyczkaBB

Próbuj! A może akurat żona DJ szuka dobrych garów

Patrząc na to, że mamy Dj + 2 wodzirejów w tym zestawie to wątpię, żeby wystarczyło mi garów

[fioleciasto]

Wydaje mi sie ze 0,5 na osobe na jeden dzień ze spokojem wystarczy

[Cherry_Muffin]

Cuddly też myślałam o tych, ale jednak postawiłam na kohy, zobaczymy
szukałam czegoś gdzie jest dużo zieleni, a mniej jakiś żółtych/pomarańczowych bo i tak będę używała mało

my całą kase wpłacaliśmy do banku. chyba jakby ktoś dostał masę kasy nagle to może... no nie wiem, mogę mamy zapytać jak chcecie żebyście się uspokoiły, bo pracuje w banku

loluś daj znać jak poszła wizyta

[LunatyczkaBB]

Napisane przez magda1706

Patrząc na to, że mamy Dj + 2 wodzirejów w tym zestawie to wątpię, żeby wystarczyło mi garów

To może fotograf się skusi? Albo ksiądz? Dobre gary na plebani zawsze się przydadzą

[taedio]

Napisane przez CrayOn

Taedio Ty pijaku ja też wczoraj piłam wino a byłam u dentysty rano i nawręcałam sobie, że mieszanka wino+znieczulenie mnie do grobu wpędzi

Napisane przez Iskra14

Wszystko co wyszło z kuchni na salę trafia do kosza. Nie można tego oficjalnie zabierać. Takie są przepisy. Nasza restauracja na drugi dzień wyda nam wszystko, ale to co zostało w chłodniach i nie zostało podane.
Tak samo jak oficjalnie nie można swojego jedzenia dostarczać na salę. W przypadku np. zatrucia jeżeli kontrola wykaże, że jedzenie było spoza lokalu bez odpowiednich papierów to restauracja ma przechlapane tak jak i ten co to jedzenie dostarczył.

Chyba się coś źle zacytowało

[Karolllka7]

Włączyłam sobie świąteczną playlistę Idę się wziąć za sprzątanie. Muszę dziś ogarnąć gruntownie dwa pokoje. Właśnie sobie przypomniałam, że jeszcze nie mam prezentów świątecznych dla większości osób. Ja, która co roku wszystkie prezenty świąteczne ma w połowie wrześnie już

[BielinkaO]

Mi brakuje jeszcze prezentu dla taty, ale pomysl jest, wystarczy kupic
I musze dokupic jakies slodycze dla wszystkich

[fioleciasto]

Ja jeszcze zadnego prezentu nie mam niestety

[Iskra14]

Jutro mam wolne, idę połazić po salonach i pozałatwiać kwestie prezentów

[grejpfrutowa01]

Napisane przez *piękna

Chyba raczej 0,5l na osobę, nie na parę. No i to też zależy czy będa inne alkohole i ile ich będzie

a, no fakt, na osobę
będziemy mieli wina, nalewki i parę butelelek innych kolorowych likierów itp

Napisane przez lolusl

Wróciłam z sesji,fajne foty powychodzily Idę zaraz do krawcowej suknie robić

Napisane przez BielinkaO

Darowizna od najblizszej rodziny jest zwolniona od podatku jezeli sie ja zglosi chyba w terminie miesiaca do us. Ale prezenty weselne dostaniemy nie tylko od najblizszej rodziny, ale tez ciotek itd. i znajomych.

no dobra, rodzina najbliższa zalicza się do pierwszej grupy podatkowej, a są chyba trzy
to tylko pierwsza jest zwolniona?

Napisane przez LunatyczkaBB

Jak miałam zajęcia z podatków, to kobietka nam opowiadał że jakaś PM zgłosiła że dostali pieniądze w prezencie ślubnym, a jak wezwali gości, żeby to potwierdzić to większość się przestraszyła i powiedziała że nie dawali żadnych pieniędzy

to nieźle

czyli, co mam liczyć 0,7 wódki na dwa dni na osobę ?

[lolusl]

Byłam u krawcowej i troche dupa. Sukienki nie da się skrócić w sensie uciąć bez rozwalenia koralików,wiec musi mi ją pani podszyć ręcznie na ok 5 cm,wiec może być to widac. To samo z rękawkami-żadnego cięcia:/

[klakla91]

Napisane przez pannamima

Co macie zamiar zrobić z kasą po slubie? Do skarpety czy do banku?

Opłacić usługodawców, tych co mogłoby braknąć a reszta na konto, jeśli coś zostanie. Nie liczę na dużo kasy, w dodatku pewnie się rozejdzie czy pójdzie na samochód i z prezentów Wolałabym kupić zastawę czy inne rzeczy, które zawsze w domu są potrzebne a kasy na porządne szkoda, ale samochód to pilniejsza potrzeba.

Napisane przez *piękna

Ale to chyba ta co złapie welon to nie zabiera go sobie tylko po oczepinach oddaje? Tak chyba u nas jest, ja nigdy nei złapałam, ale jak moja siostra złapała to oddawała go potem...

U nas się zostawia tej, która złapała.
Ja mam w planah rzucać welonem z paniańskiego, ale P. mówi, że wydziwiam.

Napisane przez Lilly Greace

Nie wiem, czy wam już o tym pisałam, ale wymyśliłam żeby piosenką po podziękowaniach dla rodziców, zamiast jakiś wolnych i wzruszających było...

Chyba mówiłaś, ale nie zaszkodzi przypomnieć
My planujemy

Napisane przez pmpp

'baba od kwiatów'

my bierzemy dekoratorkę, chociaż rozważałam, żeby samemu się zająć kwiatami (moja mama takimi rzeczami się trochę zajmowała), ale zrezygnowaliśmy z tego pomysłu. Boję się, że więcej by to jej przysporzyło niepotrzebnych nerwów niż pożytku.
A dekoratorka wyceniła mi moje zachcianki kwiatowo-dekoracyjne na około 900zł (dekoracja sali, stołu PM, samochodu, bukiet dla mnie, kwiaty świadkowej i butonierki) - więc chyba w miarę przyzwoicie.

Co do dekoracji kościoła to około 600zł dodatkowo by było... ale liczę na to, że tego samego dnia będzie jeszcze jakaś para do ślubu i się dogadamy
po Nowym Roku trzeba będzie księdza wypytać co i jak

Według mnie tanio, ale ja mam 900 bez kwiatów plus kwiaty jakieś 400-500 zł. A co kościoła to w ogóle o tym nie myślałam i muszę zapytać w styczniu księdza o scholę i o dekorację.

Napisane przez lolusl

Wróciłam z sesji,fajne foty powychodzily Idę zaraz do krawcowej suknie robić

Znowu jakaś sesja wasza czy Ty fociłaś?

Napisane przez wildDaisy

0,7 na osobe na dwa dni, my tak liczymy
Ojciec mowi, ze malo i trzeba liczyc litra, ale bez przesady

Mój też mówi, że mało, zresztą TŻ tak samo. Ale oni liczą jeszcze koronę, bramy, posiadówkę na drugi dzień.
Zresztą ostatnio się pokłóciliśmy o to, bo mówię, że na koronę się osobno wódkę kupi i jak to liczymy w ogóle, a On, że nie, że na koronę też z tego i każdy za wódkę dla swoich gości. Mówię, że spoko, ale w takim razie na koronę ja nie kupuję, bo nie chcę mieć korony u siebie. I się pokłóciliśmy, bo korona być musi, alko na koronie też, a impreza będzie u mnie bo taka tradycja. Jakoś tradycją jest, że ślub u Młodej, a bierzemy u niego, i to już mu nie przeszkadza Się wyżaliłam


Ja już po rozmowie, już oddzwonili. Jutro mam dać odpowiedź, bo praca byłaby od już a ja jeszcze z Panią prezes nie rozmawiałam. Ale się cieszę

[lolusl]

klakla ja robiłam zdjęcia

[smerfetk_a]

co to korona?

[fioleciasto]

Ja byłam na zakupach a teraz chleb wstawilam.

Lolusl na pewno krawcowA tak zrobi ze nic nie bedzie widac

[lolusl]

Napisane przez fioleciasto

Ja byłam na zakupach a teraz chleb wstawilam.

Lolusl na pewno krawcowA tak zrobi ze nic nie bedzie widac

Mam nadzeję a jak mi rozpiździ kiecę to pójdę w dresie,ot co.

[klakla91]

Napisane przez smerfetk_a

co to korona?

Ustrajanie domów, na pierwszej stronie jest A kończy się na popijawie przedweselnej, czego sobie nie życzę

[fioleciasto]

Napisane przez lolusl

Mam nadzeję a jak mi rozpiździ kiecę to pójdę w dresie,ot co.

dres zawsze spoko

[pmpp]

Napisane przez wildDaisy

0,7 na osobe na dwa dni, my tak liczymy
Ojciec mowi, ze malo i trzeba liczyc litra, ale bez przesady

też na dwa dni policzyliśmy 0,7 na osobę... do tego oczywiście nalewki przy wiejskim stole.
bardzo dużo zależy od wesela, u jednych idzie więcej u innych mniej. Jednej z moich koleżanek nic nie zostało wódki (2-dniowe wesele, liczyła chyba 0,7 na osobę), z kolei druga robiła 1-dniowe licząc 0,5 na osobę i podobno dużo jej zostało po weselu. Teraz mówi, że na chrzciny będzie :P

[kotzdzisiu]

WildDaisy, pozostało nam 9 miesięcy do ślubu

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

To chyba najgorszy moment na zajście w nieplanowana ciążę w naszym wypadku

[fioleciasto]

Napisane przez kotzdzisiu

WildDaisy, pozostało nam 9 miesięcy do ślubu

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

To chyba najgorszy moment na zajście w nieplanowana ciążę w naszym wypadku

rodzić na własnym weselu :sb anan: