Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3 - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-12-08, 20:06   #2731
ona_ola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 201
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez Matylda800 Pokaż wiadomość
Dziewczyny dziękuje bardzo za Wasze wsparcie i gratulacje, zawsze można na Was liczyć. Nie tracie wiary Wam też kochane się uda.

Ona Ola też Ci gratuluję.Jak Ty się czujesz?
Martwią mnie czasem te kłucia raz w lewym a czasem w prawym jajniku.
Atak jeszcze zapytam jak jest z betą hcg bo jak byłam u P. w 31 dniu cyklu to powiedział,że na razie widzi tylko jeden pęcherzyk a może być ich więcej i kazał przyjechać w Niedzielę i tyle.
Nie założył mi karty ciąży i nic chyba nie mówił o następnej becie-powinnam ją powtórzyć? bo widzę ,że często robicie tak Wam kazał?
Matylda ja bylam u dr przy becie 94 wiec bardzo malutkiej jeszcze nic nie widział i kazal powtarzac wiec tak robie co 4 dni ale tez dla własnego spokoju bo jak rosnie to powinno być ok. Czuje się dobrze tez mam czasem lekkie kłucia i bole brzucha takie okresowe ale trwające kilka sekund, piersi mnie od 3ech dni bola kosmicznie wcześniej wogole nie bolały, no i mam problemy ze spaniem bo jak się obudze na sikanie to już nie mogę zasnąć i nie ważne czy jest 3 w nocy czy 5 rano ...
__________________
starania od 2012 => 8tydz -1.39cm, serducho 160/min=>11 tydz- 4,32cm=>12 tydz- 6,4cm 28.01- I usg gen =>14 tydz- 8,5cm, =>16 tydz-10.3cm, 17.03-II usg gen=>19 tydz - 14cm, 290g , => 23tydz- 700g, =>28tydz- 1450g , =>31 tydz- 2188g, cc=>21lipiec ksiezniczka
ona_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-08, 20:36   #2732
alutka29
Raczkowanie
 
Avatar alutka29
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: małopolska , Gorlice okolice...
Wiadomości: 395
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które nie jesteście jeszcze ciąży -czujecie się dobrze zdiagnozowane? Wiecie dlaczego nie udaje wam się zajsc w ciąże czy utrzymać ją? Macie jakiś plan działania? Wiecie co robić, jak się leczyć? Czy po prostu jak się uda to fajnie, a jak nie to kolejny miesiąc stymulacje i tak do skutku?
Też myślę jak Ty nad tym ,Pan Dr jest zmęczony i ma za dużo pacjentek wszystko jest szybko i nie do końca przeanalizowane badania i leki raz mówi jedno na drugiej wizycie co innego ,może to ze zmęczenia a może szuka innych przyczyn ,żeby zaradzić ciężko powiedzieć.... Mam do niego zaufanie i pokładam wielkie nadzieje ,że z nim uda się osiągnąć upragniony cel choć nie powiem są chwile zwątpienia trudno powiedzieć czym spowodowane może trochę tym ,że dr pociesza mówi ,że teraz musi być lub napewno będzie a za każdym razem porażkawiem ,że pociesza i sam w to wierzy ,że się uda a może moim zmęczeniem także. JA nie wiem co dalej będzie aż z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się boje i gorzej przeżywam porażki. Mnie jeszcze pewnie czeka laparoskopia bo nie miałam pan Dr tylko mi sprawdzał drożność coś były zatkane mówił,że pewnie po jakimś zapaleniu ,ale udrożnił udało mu się a teraz na laparoskopie po 4miesiącach od drożności przecież się nie zatykają odrazu od nowa sama nie wiem co myśleć trochę się boję ,że znowu zatkane a zarazem zastanawiam co potem ?. Grunt nie poddawać sie i walczyć dalej chyba nie ma innego wyjścia
alutka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-08, 21:44   #2733
Matylda800
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 105
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez ona_ola Pokaż wiadomość
Matylda ja bylam u dr przy becie 94 wiec bardzo malutkiej jeszcze nic nie widział i kazal powtarzac wiec tak robie co 4 dni ale tez dla własnego spokoju bo jak rosnie to powinno być ok. Czuje się dobrze tez mam czasem lekkie kłucia i bole brzucha takie okresowe ale trwające kilka sekund, piersi mnie od 3ech dni bola kosmicznie wcześniej wogole nie bolały, no i mam problemy ze spaniem bo jak się obudze na sikanie to już nie mogę zasnąć i nie ważne czy jest 3 w nocy czy 5 rano ...
OnOla piersi też mnie jeszcze bolą.A betę nie wiem może też jeszcze zrobię.Uspokoiłaś mnie.Dzięki i Powodzenia
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Cytat:
Napisane przez alutka29 Pokaż wiadomość
Też myślę jak Ty nad tym ,Pan Dr jest zmęczony i ma za dużo pacjentek wszystko jest szybko i nie do końca przeanalizowane badania i leki raz mówi jedno na drugiej wizycie co innego ,może to ze zmęczenia a może szuka innych przyczyn ,żeby zaradzić ciężko powiedzieć.... Mam do niego zaufanie i pokładam wielkie nadzieje ,że z nim uda się osiągnąć upragniony cel choć nie powiem są chwile zwątpienia trudno powiedzieć czym spowodowane może trochę tym ,że dr pociesza mówi ,że teraz musi być lub napewno będzie a za każdym razem porażkawiem ,że pociesza i sam w to wierzy ,że się uda a może moim zmęczeniem także. JA nie wiem co dalej będzie aż z miesiąca na miesiąc coraz bardziej się boje i gorzej przeżywam porażki. Mnie jeszcze pewnie czeka laparoskopia bo nie miałam pan Dr tylko mi sprawdzał drożność coś były zatkane mówił,że pewnie po jakimś zapaleniu ,ale udrożnił udało mu się a teraz na laparoskopie po 4miesiącach od drożności przecież się nie zatykają odrazu od nowa sama nie wiem co myśleć trochę się boję ,że znowu zatkane a zarazem zastanawiam co potem ?. Grunt nie poddawać sie i walczyć dalej chyba nie ma innego wyjścia
Alutka może tobie też się uda po laparoskopii.Ja myślę ,że chyba po tych zabiegach mi się udało albo przez to ,że ten cykl nie był stymulowany.Może jedno i drugie. Mój mąż nieraz powtarzał przy nieudanych próbach,że może jak przestanę brać lametę czy clostibegyt i ovitrelle to może się uda.Zawsze miałam swoją owulację dlatego nie pasowały mi te leki ale kto wie może bym brała i też by się udało.
Teraz to się boję ,że mi zabronił brać acard. Zapytam jeszcze w Niedzielę.
Pozdrawiam i powodzenia.

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Matylda800 Pokaż wiadomość
OnOla piersi też mnie jeszcze bolą.A betę nie wiem może też jeszcze zrobię.Uspokoiłaś mnie.Dzięki i Powodzenia
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


Alutka może tobie też się uda po laparoskopii.Ja myślę ,że chyba po tych zabiegach mi się udało albo przez to ,że ten cykl nie był stymulowany.Może jedno i drugie. Mój mąż nieraz powtarzał przy nieudanych próbach,że może jak przestanę brać lametę czy clostibegyt i ovitrelle to może się uda.Zawsze miałam swoją owulację dlatego nie pasowały mi te leki ale kto wie może bym brała i też by się udało.
Teraz to się boję ,że mi zabronił brać acard. Zapytam jeszcze w Niedzielę.
Pozdrawiam i powodzenia.
Alutka a miałaś swoją owulację bo ja szczerze po ostatnim zabiegu pojechałam na wizytę po owulacji,żeby mi nie dawał leków na stymulację a powiedział po której stronie ją mam -bo jeden jajowód niedrożny.Przeważnie miałam owul po tej niedrożnej a po zabiegu po drożnej i się udało. Oby ta ciąża trwała do końca. Wszystko w rękach Boga.
Matylda800 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-08, 22:01   #2734
alutka29
Raczkowanie
 
Avatar alutka29
 
Zarejestrowany: 2015-09
Lokalizacja: małopolska , Gorlice okolice...
Wiadomości: 395
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Alutka a miałaś swoją owulację bo ja szczerze po ostatnim zabiegu pojechałam na wizytę po owulacji,żeby mi nie dawał leków na stymulację a powiedział po której stronie ją mam -bo jeden jajowód niedrożny.Przeważnie miałam owul po tej niedrożnej a po zabiegu po drożnej i się udało. Oby ta ciąża trwała do końca. Wszystko w rękach Boga.
Mi Dr powiedział 4 miesiące temu jak udrożnił ,że przepłynął kontrast i są drożne tylko nie chciał kontrast płynąć bo były zatkane na samym początku, przecież nie zatkały się na nowo sama nie wiem... Ja też mam swoje owulacje bez leków a po lekach po 3 pęcherzyki co miesiąc po owulacji 3 ciałka żółte ,ładne endometrium a efektów brak po lekach zawsze mam po prawej stronie a zaraz po badaniu drożności bez leków miałam 2pęcherzyli 1 na prawym i 1 na lewym i też nic . Chyba ta laparoskopia nie unikniona chociaż powiem szczerze obawiam się jej ... . Życzę Ci żeby było wszystko w porządku z maleństwem i wierzę ,że będzie wszystko dobrze.
alutka29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 09:47   #2735
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Post Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cześć Dziewczyny, cicho tutaj ostatnio ale to chyba dlatego że Pan Dr niedługo idzie na urlop więc tez stymulacje są teraz zawieszone a poza tym grudzień - okres przedświąteczny...

Cieszę się z takiego ładnego przyrostu ostatnich betek oby tak dalej... trzymam mocno kciuki za najbliższe wizyty i ładnych serduszek na usg

U nas dzisiaj zaczyna się 32 t.c. i już coraz bliżej końca... dzisiaj przyjdzie do nas łóżeczko z czego się bardzo cieszę

Dużo się dzieje ale mam nadzieję że jakoś te kilka tyg szybko minie i już będziemy mieli to wszystko za sobą...

Miłego dnia Wam życzę
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 11:07   #2736
renata3_
Rozeznanie
 
Avatar renata3_
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 507
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Dziewczyny które są w ciąży może Was zainteresuje oferta bezpłatnych badań prenatalnych w II i III trymestrze. Jak korzystałam z tego badania w zeszłym tygodniu.

Małopolskie Warsztaty USG serdecznie zapraszają pacjentki na bezpłatne badania usg prenatalne w ramach warsztatów.

Poszukujemy pacjentek ciężarnych w II i III trymestrze pomiędzy 18-21 oraz 28-32 tygodniem ciąży.

Badania będą wykonywane przez lekarzy kursantów szkolących się przy asyście lekarza prowadzącego. Każde badanie będzie sprawdzane i autoryzowane przez lekarzy prowadzących.

Rejestracja pod nr 609-026-246.
Przyjmujemy zgłoszenia od poniedziałku do piątku od 8.00-16.00.

Badania odbędą się w ramach Małopolskich Warsztatów Ultrasonografii w dniach 15-16.01.2016 w Krakowie w Hotelu Batory ul. Sołtyka 19.
__________________
03.05.2016r. Miłosz
renata3_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 11:11   #2737
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Czytałam o tym... a mam pytanie kto był prowadzącym podczas Twojego usg?
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 11:14   #2738
renata3_
Rozeznanie
 
Avatar renata3_
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 507
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Magdzinska85 mnie przydzielono do dr n. med. Tomasz Góra.
A tak swoją drogą Madzia to byłam w tym szpitalu Medikor w poniedziałek co prawda tylko na IP ale bardzo mi się spodobał, a byłam tam z powodu silnych bóli z lewej strony na wysokości miednicy. Okazało się że z ciążą wszystko dobrze a na USG jakiś miły przystojny gin. wypatrzył piasek w nerce i że to mogła być przyczyna, zrobiłam mocz i wyszły mi bakterie w moczu.
__________________
03.05.2016r. Miłosz

Edytowane przez renata3_
Czas edycji: 2015-12-09 o 11:22
renata3_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 11:42   #2739
Magdzinska85
Rozeznanie
 
Avatar Magdzinska85
 
Zarejestrowany: 2015-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 998
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Czyli zdecydowałaś się na Medikor? Ja w sobotę najprawdopodobniej wybiorę się z mężem na Dni Otwarte, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda bo już nie dni ale tygodnie mi uciekają i zaczynam delikatnie panikować. A jeszcze 8ego grudnia urodziła moja koleżanka która miała termin na 17ego i jak się okazało po badaniu KTG jak wróciła z mężem do domu odeszły jej wody... i tak teraz mnie wzięło... strach... niepokój i wszystko naraz.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Dobrze, że po badaniu wszystko ok, a te bakterie to często są i piasek w nerkach chyba też. Ja na środę robię znowu morfologię, mocz i CRP...
Magdzinska85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 18:21   #2740
Ecia25
Rozeznanie
 
Avatar Ecia25
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 504
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

ona ja też tak miałam na początku że nie spałam jak się obudziłam na siku to 2h miałam z głowy a potem w dzień zasypiałam a teraz śpię jak zabita jak usnę o 9.30 to o 8 rano się budzę z przerwą na siku ale od razu zasypiam
a ja też was czytam i Wam bardzo kibicuję a cisza to raczej święta swoje robią bo sprzątanie i pogoda bardzo ładna to jednak każdy korzysta .
Renatka dzięki za info o badaniach .
Ja jutro jadę na wykład o znieczuleniu porodowym i łagodzeniu bólu podczas porodu .
Ecia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-09, 22:26   #2741
anieanie
Raczkowanie
 
Avatar anieanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 144
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez Magdzinska85 Pokaż wiadomość
Czyli zdecydowałaś się na Medikor? Ja w sobotę najprawdopodobniej wybiorę się z mężem na Dni Otwarte, żeby zobaczyć jak to wszystko wygląda bo już nie dni ale tygodnie mi uciekają i zaczynam delikatnie panikować. A jeszcze 8ego grudnia urodziła moja koleżanka która miała termin na 17ego i jak się okazało po badaniu KTG jak wróciła z mężem do domu odeszły jej wody... i tak teraz mnie wzięło... strach... niepokój i wszystko naraz.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Dobrze, że po badaniu wszystko ok, a te bakterie to często są i piasek w nerkach chyba też. Ja na środę robię znowu morfologię, mocz i CRP...
No właśnie.. to dowód na to,że poród przychodzi znienacka
Ja dziś rano byłam na ktg w szpitalu w którym mam rodzić i pokazało,że mam leciutkie skurcze,cały dzień nic nie było,a teraz nagle zaczął mnie boleć brzuch,ale mam nadzieję,że to jeszcze nie TO, do terminu jeszcze 13 dni iwierzę,że dotrwam choć do poniedziałku,bo mam usg i wtedy dr zważy dzidziusia i powie czy dam radę rodzić SN
U mnie generalnie pozytywne nastawienie,dzis jeszcze rozmawiałam z przemiłą położną z wieloletnim stażem która trochę pomogła mi pokonać moje lęki okołoporodowe
__________________
starania od 2014--> nieco zaniżone parametry nasienia + słaba odpowiedz na stymulację --> clo + lamette--> grudzień 2014 ciąża biochemiczna --> marzec 2015 dwie kreseczki
anieanie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-10, 02:49   #2742
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Hej,

kochane jesteście, że o mnie pamiętacie

Melduje, że żyję, a w zasadzie żyjemy, rośniemy W piątek zaczynam 18 tydzień, wielkimi krokami zbliża się połówkowe.

Mam ostatnio małe zawirowania, ale postaram się w miarę możliwości, częściej Was odwiedzać

---------- Dopisano o 02:36 ---------- Poprzedni post napisano o 02:35 ----------

Cytat:
Napisane przez anieanie Pokaż wiadomość
No właśnie.. to dowód na to,że poród przychodzi znienacka
Ja dziś rano byłam na ktg w szpitalu w którym mam rodzić i pokazało,że mam leciutkie skurcze,cały dzień nic nie było,a teraz nagle zaczął mnie boleć brzuch,ale mam nadzieję,że to jeszcze nie TO, do terminu jeszcze 13 dni iwierzę,że dotrwam choć do poniedziałku,bo mam usg i wtedy dr zważy dzidziusia i powie czy dam radę rodzić SN
U mnie generalnie pozytywne nastawienie,dzis jeszcze rozmawiałam z przemiłą położną z wieloletnim stażem która trochę pomogła mi pokonać moje lęki okołoporodowe
Aniu 13 dni!!! Toż Ty już prawie urodziłaś Szczerze zazdroszczę tego potencjalnego porodu naturalnego

---------- Dopisano o 02:42 ---------- Poprzedni post napisano o 02:36 ----------

Cytat:
Napisane przez Matylda800 Pokaż wiadomość
Witam.
Oj bardzo tu mnie dawno nie było.Pozdrawiam Was Wszystkie.
Nie pisałam bo remont w pracy ,a w zasadzie u mnie było bez zmian negatywne bety,ciągła rozpacz aż do wczoraj.
Po histeroskopii w 1 cyklu pojechałam do P. po owulacji tak miałam wizytę (dopatrzył ),że miałam owulację po tej drożnej stronie i zapytał czy były starania.Kazał mi zrobić betę ale luteinę i duphaston nie brać bo ten cykl nie był stymulowany. W 28 dniu cyklu w dniu miesiączki dostałam plamienie 1dzień-załamka a na dodatek pracowałam z ciężarną 0 10 lat młodszą.W 31 d.cyklu test bo nie było okresu i beta pozytywna. Udało się. Na razie jest pęcherzyk i mam przyjechać za tydzień. Martwię się bo jestem heterozygotą a kazał odstawić acard przez to,że powiedziałam mu o plamieniu a tyle miesięcy go brałam.Myślałam ,że mi przepiszę clexanę a tu nie.Powiedział,,wiesz co by było jakbym Ci dowalił clexanę,, Co teraz zrobić-boję się odstawić 4 razy poroniłam.Dał mi teraz luteine,duphaston. Wcześniej też miałam te leki podtrzymujące a ciąże obumierały. Jestem w kropce a jeszcze pyta czy chce zwolnienie z pracy? Stoję na nogach 8 godz. ale bym jeszcze pochodziła no nie wiem co robić? Doradźcie proszę?

Dziewczyny gratuluję pozytywnych bet.
Kamila Przykro mi z powodu Taty.
Zdrowia Życzę

A propo Przybycienia kazał mi nie brać lut.i duphastonu a jak przyjech z pozyt.betą to zdziwiony,że tych leków nie biorę. On czasami chyba ze zmęczenia nie wie co mówi.Niech już odpocznie.
Gratuluje

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Beatko, ale Ty chyba sama sobie "szefujesz" ? To co innego, gdyz nie jesteś narażona na stres pewnie tak bardzo jak w pracy u kogoś, choć mogę się mylić Każdy oczywiście zna swoje możliwości, wiec najlepiej postępować wg tego jak czujemy się na siłach.
A to zależy, ja przez dwa lata pracowałam na etacie i prowadziłam działalność, która przynosiła zyski (znaczy klienci dopisywali) i z perspektywy czasu, praca na etacie... była mniej stresująca

Cytat:
Napisane przez ona_ola Pokaż wiadomość
dziewczyny.. dzisiejsza beta 2658 jupiiiiiiiiiii


---------- Dopisano o 02:49 ---------- Poprzedni post napisano o 02:42 ----------

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Paulinko, nie w myślę wogóle narazie o inv, gdyż nie czuje, ze to juz jest ostateczność i tylko to mi zostało. Mam plan odpuścić starania na parę miesięcy, i może wrócę do tematu za jakiś czas. Jeśli będzie tak, że za rok, dwa okaże się że tylko mi zostaje inv, to się zdecyduję, bo bardzo chce mieć dziecko, a lata lecą. Mój Tz jest bardzo temu przeciwny, ale jak widzę jak przeżywa co miesiąc porażkę, bo jakby nie było to są nasze porażki, to wiem jak bardzo chciałby tulic takie maleństwo w ramionach, i jeśli tylko to będzie jedyna nasza droga to jej nie wykluczam całkowicie.
Przeczytałam ostatnio wywiad z Małgorzata Kożuchowską w "Vivie ", gdzie bardzo dużo poświęca tematyce dziecka, o które również starała się kilka lat. Twierdzi ze poddała się naprotechnologi - lecz nie w tym sens, bo my tutaj na forum można powiedzieć tez przechodzimy taka drogę jak to się pięknie nazywa "naprotechnologia ", bo i monitorujemy cykle, bierzemy potrzebne lekki, poddajemy się zabiegom jak laparoskopia czy histeroskopia, - lecz powiedziała coś takiego, cyt : "Poddałam się naprotechnologi, metodzie która indywidualnie podchodzi do każdej kobiety. Po dwóch miesiącach leczenia byłam w ciąży. I dopiero wtedy pani doktor przyznała mojemu mężowi, że z badań wynikało, że miałam może dwa, może trzy procent szans na posiadanie dziecka. Oczywiście miałam też ogromne szczęście. W klinice, w której przyjmuje pani doktor , pojawia się mnóstwo par po nieudanych inseminacjach, przychodzą dziewczyny po kuracjach hormonalnych poprzedzających in vitro. Takie kuracje są niezwykle agresywną ingerencją we własny organizm. W ogromnej większości pary te były bardzo słabo lub wogóle niezdiagnozowane. Po paru miesiącach starań o dziecko po prostu proponowano im in vitro. Siłą rzeczy dowiedziałam się o skali problemu. "

Narazie mam wrażenie ze jestem właśnie w tej grupie kobiet -słabo zdiagnozowanych.
Dla mnie również in vitro było ostatecznością. Jak kiedyś zdarzyło się, że rozmawiałam z mężem, że co będzie jak po raz 3 się nie uda, to mu powiedziałam, że nigdy w życiu Wiem, że da się jakoś to wszystko przeżyć, ale ja czułam wewnętrznie, że dla mnie to by było za dużo, że wolałabym już dać sobie spokój i cieszyć się życiem, niż decydować na ten zabieg. Dla mnie cykle stymulowane, to już był koszmar, bo nie znoszę leków i całej tej chemii. Teraz kiedy mi się udało, już wiem, że nigdy nie będzie in vitro. Jestem pewna, że u dziewczyn, które nie znają konkretnej przyczyny niepowodzeń, tak jak u Ciebie Migotko, to musi być nie ten czas i nie to miejsce, albo musi być jakaś konkretna i jeszcze nie odkryta przyczyna. Ja po nieudanych próbach, pewnie z bólem zmieniłabym lekarza. Jakoś powoli tutaj, co niektórym się udaje, więc i Wam dziewczyny też musi się udać
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 14:32   #2743
BeataAmelka
Wtajemniczenie
 
Avatar BeataAmelka
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 880
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Dziewczyny bardzo Wam kibicuję i życzę z całego serca naturalnych ciąż
Ja nigdy nie myślałam o in vitro, nawet przez myśl nie przeszło mi to, ponieważ nawet nie podchodziłam do IUI. Miałam ten temat brać pod uwagę po 6 nieudanej IUI....życie wybrało inaczej...

Wydaje mi się, że polska mentalność za bardzo "roztrzepuje" temat... i wydaje się wszystkim dookoła, że jest to "coś" bardzo złego, że"nigdy w życiu", że lepiej nie mieć dzieci skoro natura tak chce... już nie pisze o władzy, o księżach, którzy poruszają kwestię sumienia...

W momencie, w którym jestem uważam, że cała "procedura" to pestka. Stymulacja jak przy każdym cyklu (tyle że zastrzykami), doktor pod telefonem w okolicach owu punkcja i po kilku dniach transfer Maluszka
Medycyna "idzie" do przodu, tak jak przeprowadzany jest zabieg IUI, który też po części nie jest 100% metodą naturalną, tak za kilka/kilkanaście lat procedura in vitro będzie powszechną metodą ...
Ja miałam wybór długoletnie leczenie z nieznanymi efektami, brak dziecka czy in vitro... Decyzja była prosta.
Gdybym nie spróbowała, za kilka/kilkanaście lat nie odpowiedziałabym sobie na pytanie: czy zrobiłam wszystko by mieć upragnione dziecko

Jestem na etapie, gdzie wszystko może zdarzyć się, ale mojej decyzji nie żałuję.

Gdybym nie miała stwierdzonej niepłodności, zapewne trudniej byłoby mi podejść do tematu.
__________________
15.11.
11.12. serduszko synek
7.02. ostatnia wizyta u dr P.
TP: 28.07. Oliwierek
cudzie trwaj

Edytowane przez BeataAmelka
Czas edycji: 2015-12-10 o 14:34
BeataAmelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 17:38   #2744
magdams88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 11
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cześć dziewczyny. Jutro idę do dr na wizytę posłuchać serduszka maluszka. Będzie to zapewne ostatnia wizyta jak na ten moment. Powiedzcie mi ile kosztuje taka wizyta? Normalnie czyli jakieś 100-150 zł czy coś więcej. Poza tym czy któraś z Was próbowała się jakoś odwdzięczyć dr za leczenie czy raczej nie trzeba. Wiem że dr ma swoje zasady i nie chciałabym mu podpaść. A tak poza tym to i tak za wszystko się płaci więc może nie ma potrzeby. Proszę o odpowiedź
magdams88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 18:25   #2745
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Gdybym nie miała stwierdzonej niepłodności, zapewne trudniej byłoby mi podejść do tematu.
Ja na pewno też bym na to inaczej patrzyła, gdybym w żaden inny sposób nie mogła mieć dzieci, ale to musiałaby być faktycznie stwierdzona nieuleczalna niepłodność, a nie, że jak się nie udało np. pięć razy, to może in vitro. Na to na pewno bym nie poszła

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Cytat:
Napisane przez magdams88 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jutro idę do dr na wizytę posłuchać serduszka maluszka. Będzie to zapewne ostatnia wizyta jak na ten moment. Powiedzcie mi ile kosztuje taka wizyta? Normalnie czyli jakieś 100-150 zł czy coś więcej. Poza tym czy któraś z Was próbowała się jakoś odwdzięczyć dr za leczenie czy raczej nie trzeba. Wiem że dr ma swoje zasady i nie chciałabym mu podpaść. A tak poza tym to i tak za wszystko się płaci więc może nie ma potrzeby. Proszę o odpowiedź
W Tarnowie 100 zł, w Krakowie 150. My tylko podziekowalismy. Myślałam, że może uda się zgadać tutaj z dziewczynami na forum i jakieś wspólne zdjęcie... Była nawet propozycja założenia wspólnego Facebooka, ale chyba temat umarł... Chyba, że się mylę
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-12-10, 19:41   #2746
GGI
Zakorzenienie
 
Avatar GGI
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 205
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

gingerbre Ty nie dobr TAK nas stresować :P hoho ale leci czas między nami 3 tyg różnicy
__________________
Nasz wielki cud Termin kwiecień 2016
GGI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 19:44   #2747
201801291006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 030
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

BeataAmelka, myślę że już inv jest powszechną metodą, tyle że ludzie mają jeszcze takie "zasciankowe " myślenie. Oczywiście jeżeli komus nie pozwala na to religia, to ja to szanuje, w tej kwestii każdy rozgrywa to we własnym sumieniu.
Twoja decyzję całkowicie rozumiem i popieram, i myślę że będąc na Twoim miejscu zrobiłabym tak samo. Póki co ten temat oddalam, bo wiem ze w moim przypadku nie jest to jedyne wyjście.

Gingerbre dobrze ze wrocilas do nas, bo już zaczynałam mieć czarne myśli

Edytowane przez 201801291006
Czas edycji: 2015-12-10 o 19:45
201801291006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 20:03   #2748
chal
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 908
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Dziewczyny bardzo Wam kibicuję i życzę z całego serca naturalnych ciąż
Ja nigdy nie myślałam o in vitro, nawet przez myśl nie przeszło mi to, ponieważ nawet nie podchodziłam do IUI. Miałam ten temat brać pod uwagę po 6 nieudanej IUI....życie wybrało inaczej...

Wydaje mi się, że polska mentalność za bardzo "roztrzepuje" temat... i wydaje się wszystkim dookoła, że jest to "coś" bardzo złego, że"nigdy w życiu", że lepiej nie mieć dzieci skoro natura tak chce... już nie pisze o władzy, o księżach, którzy poruszają kwestię sumienia...

W momencie, w którym jestem uważam, że cała "procedura" to pestka. Stymulacja jak przy każdym cyklu (tyle że zastrzykami), doktor pod telefonem w okolicach owu punkcja i po kilku dniach transfer Maluszka
Medycyna "idzie" do przodu, tak jak przeprowadzany jest zabieg IUI, który też po części nie jest 100% metodą naturalną, tak za kilka/kilkanaście lat procedura in vitro będzie powszechną metodą ...
Ja miałam wybór długoletnie leczenie z nieznanymi efektami, brak dziecka czy in vitro... Decyzja była prosta.
Gdybym nie spróbowała, za kilka/kilkanaście lat nie odpowiedziałabym sobie na pytanie: czy zrobiłam wszystko by mieć upragnione dziecko

Jestem na etapie, gdzie wszystko może zdarzyć się, ale mojej decyzji nie żałuję.

Gdybym nie miała stwierdzonej niepłodności, zapewne trudniej byłoby mi podejść do tematu.
Beata Amelka mysle podobnie jak tym wiem ze jesli nie sprobujemy podejsc do in vitro bedziemy zalowac ze nie zrobilismy wszystkiego aby nasz syn mial rodzenstwo. Nigdy nie bylam przeciwna tej metodzie moze nie myslalam ze bedzie mnie to dotyczyc. Doktor ani razu nie namawial mnie do in vitro idac doniego wiedzialam ze tylko to mi zostalo. Zaluje ze tak dlugo zwlekalam bo teraz musze czekac do stycznia i nie wiadomo co to wogole bedzie, ale wierze ze wszystko dobrze sie skonczy i wam rowniez tego zycze ☺
chal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 20:06   #2749
201801291006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 030
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Chal jak długo chodzisz do naszego dr?
201801291006 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-10, 20:16   #2750
chal
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 908
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Chal jak długo chodzisz do naszego dr?
Od sierpnia wczesniej 3 lata do innej lekarki
chal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 20:22   #2751
BeataAmelka
Wtajemniczenie
 
Avatar BeataAmelka
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 880
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Chal ja rowiez nie byłam przeciwna, mój mąż za to tak i to bardzo Teraz, gdy program od czerwca się kończy, jest mi bardzo przykro... Ja niekoniecznie chce płacić na narkomanów, alkoholików a nikt o zdanie nie pyta...dla wielu par refundacja jest też jedynym wyjściem. Mnie udało się załapać a i tak poszło z 10 tys.na badania i leki...
Najbardziej wkurza mnie postawa księży w tym wszystkim, ponieważ wracają się w rzeczy, w które nie powinni. I reagują na ludzkie sumienia...sama się bałam..."wykleta z kościoła" itp. A szkoda psuć tego wieczorku
Dobrej nocki :-***
__________________
15.11.
11.12. serduszko synek
7.02. ostatnia wizyta u dr P.
TP: 28.07. Oliwierek
cudzie trwaj
BeataAmelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 20:29   #2752
kana158
Zakorzenienie
 
Avatar kana158
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 4 863
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez gingerbre Pokaż wiadomość
Ja na pewno też bym na to inaczej patrzyła, gdybym w żaden inny sposób nie mogła mieć dzieci, ale to musiałaby być faktycznie stwierdzona nieuleczalna niepłodność, a nie, że jak się nie udało np. pięć razy, to może in vitro. Na to na pewno bym nie poszła

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------



W Tarnowie 100 zł, w Krakowie 150. My tylko podziekowalismy. Myślałam, że może uda się zgadać tutaj z dziewczynami na forum i jakieś wspólne zdjęcie... Była nawet propozycja założenia wspólnego Facebooka, ale chyba temat umarł... Chyba, że się mylę
Nikt poza Tobą go nie podjął 😉 ja jestem chętna jak coś 😉

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez magdams88 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jutro idę do dr na wizytę posłuchać serduszka maluszka. Będzie to zapewne ostatnia wizyta jak na ten moment. Powiedzcie mi ile kosztuje taka wizyta? Normalnie czyli jakieś 100-150 zł czy coś więcej. Poza tym czy któraś z Was próbowała się jakoś odwdzięczyć dr za leczenie czy raczej nie trzeba. Wiem że dr ma swoje zasady i nie chciałabym mu podpaść. A tak poza tym to i tak za wszystko się płaci więc może nie ma potrzeby. Proszę o odpowiedź
Najlepiej jeśli odwdzięczysz mu się już po rozwiązaniu 😉 My wybraliśmy się z naszą córeczką do doktora, bardzo ciepło nas przyjął, oczywiście mieliśmy dla niego drobny podarunek... Tu generalnie chodzi o gest. Nam bardzo pomógł, wiec mieliśmy potrzebę by powiedzieć "dziękuję" jak będzie juz po wszystkim. Zresztą niedługo do niego wracamy po rodzeństwo dla naszej Zosi 😉
kana158 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 20:37   #2753
chal
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 908
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Chal ja rowiez nie byłam przeciwna, mój mąż za to tak i to bardzo Teraz, gdy program od czerwca się kończy, jest mi bardzo przykro... Ja niekoniecznie chce płacić na narkomanów, alkoholików a nikt o zdanie nie pyta...dla wielu par refundacja jest też jedynym wyjściem. Mnie udało się załapać a i tak poszło z 10 tys.na badania i leki...
Najbardziej wkurza mnie postawa księży w tym wszystkim, ponieważ wracają się w rzeczy, w które nie powinni. I reagują na ludzkie sumienia...sama się bałam..."wykleta z kościoła" itp. A szkoda psuć tego wieczorku
Dobrej nocki :-***
Widze ze podobnie myslimy ja kosciolem i księżmi wogole sie nie przejmuje tez mi juz poszlo od paczatku roku 8 tys a gdzie tam koniec ale wazne zeby byl efekt a szane ma powodzenie mam 30 %
chal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-10, 22:17   #2754
201801291006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 030
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez chal Pokaż wiadomość
Od sierpnia wczesniej 3 lata do innej lekarki
Napisałaś ze dr nigdy nie namawiał cie na inv, a poszłaś do niego z jakim założeniem, skoro teraz twierdzisz ze nic innego Ci nie zostało, a jesteś u niego od 4 miesięcy ? Tak nie bardzo rozumiem co miałaś na myśli, dlatego dopytuje

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Po kilku tygodniach brania dostinexu zrobiłam sobie dzisiaj kontrolne badania prolaktyny (dawniej podstawowa miałam ok, po obciazeniu wzrost ponad 20 krotny ), i tak podstawowa wyszła mi 7,45 a po obciążeniu 40,52. Myślicie ze teraz już jest ok? Wyczytałam ze po mcp powinno wzrosnąć nie więcej niż 6 krotnie, wiec teoretycznie mieszcze się w normie. Jak to jest u was?
201801291006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 04:23   #2755
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez GGI Pokaż wiadomość
gingerbre Ty nie dobr TAK nas stresować :P hoho ale leci czas między nami 3 tyg różnicy


Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Gingerbre dobrze ze wrocilas do nas, bo już zaczynałam mieć czarne myśli

Cytat:
Napisane przez BeataAmelka Pokaż wiadomość
Chal ja rowiez nie byłam przeciwna, mój mąż za to tak i to bardzo Teraz, gdy program od czerwca się kończy, jest mi bardzo przykro... Ja niekoniecznie chce płacić na narkomanów, alkoholików a nikt o zdanie nie pyta...dla wielu par refundacja jest też jedynym wyjściem. Mnie udało się załapać a i tak poszło z 10 tys.na badania i leki...
Najbardziej wkurza mnie postawa księży w tym wszystkim, ponieważ wracają się w rzeczy, w które nie powinni. I reagują na ludzkie sumienia...sama się bałam..."wykleta z kościoła" itp. A szkoda psuć tego wieczorku
Dobrej nocki :-***
Ja nie jestem zrzeszona, więc kościół mam głęboko w d****. Ile to problemów mniej człowiek ma Irytuje mnie tylko, że płacę za coś, do czego nie przynależę Ja chce refundować in-vitro!!!, niech wierni haracz płacą!

Cytat:
Napisane przez kana158 Pokaż wiadomość
Nikt poza Tobą go nie podjął 😉 ja jestem chętna jak coś 😉

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



Najlepiej jeśli odwdzięczysz mu się już po rozwiązaniu 😉 My wybraliśmy się z naszą córeczką do doktora, bardzo ciepło nas przyjął, oczywiście mieliśmy dla niego drobny podarunek... Tu generalnie chodzi o gest. Nam bardzo pomógł, wiec mieliśmy potrzebę by powiedzieć "dziękuję" jak będzie juz po wszystkim. Zresztą niedługo do niego wracamy po rodzeństwo dla naszej Zosi 😉
O to super To może założymy ten profil na fb, może któraś dziewczyna się z czasem skusi Tylko ja nie bardzo wiem jak

U nas podobnie, wrócimy do doktora po braciszka

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Napisałaś ze dr nigdy nie namawiał cie na inv, a poszłaś do niego z jakim założeniem, skoro teraz twierdzisz ze nic innego Ci nie zostało, a jesteś u niego od 4 miesięcy ? Tak nie bardzo rozumiem co miałaś na myśli, dlatego dopytuje

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Po kilku tygodniach brania dostinexu zrobiłam sobie dzisiaj kontrolne badania prolaktyny (dawniej podstawowa miałam ok, po obciazeniu wzrost ponad 20 krotny ), i tak podstawowa wyszła mi 7,45 a po obciążeniu 40,52. Myślicie ze teraz już jest ok? Wyczytałam ze po mcp powinno wzrosnąć nie więcej niż 6 krotnie, wiec teoretycznie mieszcze się w normie. Jak to jest u was?
Ja mam za dużo po obciążeniu, ale skoro gdzieś tam w mądrej książce tak napisali...
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 05:27   #2756
chal
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 908
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez migotkaaa_83 Pokaż wiadomość
Napisałaś ze dr nigdy nie namawiał cie na inv, a poszłaś do niego z jakim założeniem, skoro teraz twierdzisz ze nic innego Ci nie zostało, a jesteś u niego od 4 miesięcy ? Tak nie bardzo rozumiem co miałaś na myśli, dlatego dopytuje

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Po kilku tygodniach brania dostinexu zrobiłam sobie dzisiaj kontrolne badania prolaktyny (dawniej podstawowa miałam ok, po obciazeniu wzrost ponad 20 krotny ), i tak podstawowa wyszła mi 7,45 a po obciążeniu 40,52. Myślicie ze teraz już jest ok? Wyczytałam ze po mcp powinno wzrosnąć nie więcej niż 6 krotnie, wiec teoretycznie mieszcze się w normie. Jak to jest u was?
Idac do dr byłam juz po dwóch laparoskopiach i po leczeniu zoladexem i visanem, cykle symulowane lametta i ovitrela i co miesiąc efektu nie bylo choć pęcherzyki były pekaly i cialko żółte twez było. Doktor na pierwszej wizycie po zbadaniu powiedziala ze kipespko to widzi ze ma bardzo rozsiana endometrioze i po tym leczemiu plus dwie laparaskopie powinnam juz byc w ciazy. U doktor rowniez mialam cykle symulowane co miesiac i efektu brak d( choc doktor za kazsym razem widzial ze z tego to bedzie ciaza) dlatego stwerdzilam ze szkoda czasu lata uciekaja i podchodzimy do im vitro bo jak przez 4 lata sie nie udalo to bezsensu czekac na cud.

Co do twoich wynikow na prolaktyne sa dobre nawet te po obciazeniu

Edytowane przez chal
Czas edycji: 2015-12-11 o 08:23
chal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 12:58   #2757
ona_ola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 201
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

hey dziewczyny..moje hcg z dziś 18681.84 jakim cudem? dziś to mam takie huśtawki nastrojow ze to się smieje w glos a za chwile rycze na reklamie Coca-Coli :P wieczorem jade do dr- modle się żeby było wszystko dobrze- trzymajcie mocno kciuki
__________________
starania od 2012 => 8tydz -1.39cm, serducho 160/min=>11 tydz- 4,32cm=>12 tydz- 6,4cm 28.01- I usg gen =>14 tydz- 8,5cm, =>16 tydz-10.3cm, 17.03-II usg gen=>19 tydz - 14cm, 290g , => 23tydz- 700g, =>28tydz- 1450g , =>31 tydz- 2188g, cc=>21lipiec ksiezniczka
ona_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 13:30   #2758
balusia86
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 16
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez ona_ola Pokaż wiadomość
hey dziewczyny..moje hcg z dziś 18681.84 jakim cudem? dziś to mam takie huśtawki nastrojow ze to się smieje w glos a za chwile rycze na reklamie Coca-Coli :P wieczorem jade do dr- modle się żeby było wszystko dobrze- trzymajcie mocno kciuki
Gratulacje Piękny wynik A powiedz mi jak się czujesz po tych zastrzykach clexane? Masz jakieś skutki uboczne?
balusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 13:34   #2759
ona_ola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 201
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez balusia86 Pokaż wiadomość
Gratulacje Piękny wynik A powiedz mi jak się czujesz po tych zastrzykach clexane? Masz jakieś skutki uboczne?
hey, po tych zastrzykach czuje się normalnie nie zauwazylam zadnych skutkow ubocznych , wzielam już ich 9 i tylko raz mi się zrobil siniak na brzuchu ale to pewnie dlatego ze to miejsce po zastrzyku roztarłam a pisalo żeby nie rozcierać, ale powtarzałam jeszcze raz przeciw kardiolipinie i wyszlo mi tez dodatnie wiec chyba będę musiala je brac do końca tylko musze wyczaic co zrobić żeby było taniej bo 114zl za 10szt mnie wykończy
__________________
starania od 2012 => 8tydz -1.39cm, serducho 160/min=>11 tydz- 4,32cm=>12 tydz- 6,4cm 28.01- I usg gen =>14 tydz- 8,5cm, =>16 tydz-10.3cm, 17.03-II usg gen=>19 tydz - 14cm, 290g , => 23tydz- 700g, =>28tydz- 1450g , =>31 tydz- 2188g, cc=>21lipiec ksiezniczka
ona_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-12-11, 13:38   #2760
BeataAmelka
Wtajemniczenie
 
Avatar BeataAmelka
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 880
Dot.: Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

Cytat:
Napisane przez ona_ola Pokaż wiadomość
hey dziewczyny..moje hcg z dziś 18681.84 jakim cudem? dziś to mam takie huśtawki nastrojow ze to się smieje w glos a za chwile rycze na reklamie Coca-Coli :P wieczorem jade do dr- modle się żeby było wszystko dobrze- trzymajcie mocno kciuki
Piekny przyrost

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Moja beta
z dnia 3.11. wynosiła 2228
a z dnia 10.11. wynosi 9093 bardzo mały przyrost
__________________
15.11.
11.12. serduszko synek
7.02. ostatnia wizyta u dr P.
TP: 28.07. Oliwierek
cudzie trwaj
BeataAmelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-05 16:09:28


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.