Kieleckie Panny Młode - część 13 - szczęśliwa! ;)

[mikonada]

to Tobie ma być wygodnie

a zaraz Ci podeślę link ze zdjęciami ode mnie z wesela jak ostatnio obiecałam

[ZakochanaZabka]

dla mnie np. alternatywą dla trenu jest długaśny welon do kościoła na sale krótki lub wgl można go potem fajnie tez w sesji wykorzystać

[domick]

Napisane przez lyoness

Nie wiem jeszcze co zrobie. Tez mi sie podoba jak wyglada w kosciele ale mysle o tych kolejnych 8 godzinach na sali... suknia nie wyglada juz tak dobrze z podpietym trenem, dodatkowo moj material to mikado czyli sam w sobie jest ciezki a jak jest spiety z tylu to strasznie ciazy, boje sie ze bede sie meczyc przez cala noc i kiepsko wygladac... nie wiem czy warto dla tego jednego momentu w kosciele...

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------



ja z tym panstwem mam same niemile wspomnienia, organizujac spotkanie pisalam ze bede miala ok 70-80 osob i czy mozna u nich takie wesele zorganizowac. napisali ze oczywiscie a jak doszlo do spotkania to marudzili ze to za malo, ze trzeba doprosic, ze goscie znikna na sali, ze takich malych wesel sie nie robi... WTF?!?!?, przeciez od samego poczatku pisalam ile bedzie gosci, trzeba bylo napisac ze to za malo i tyle, oni sa nastawieni tylko na zarobek... Owszem sale maja przepiekna ale mialam wrazenie ze nas tam nie chca i ciagne klada klody pod nogi. Nie tak wyobrazalam sobie kogos kto ma zajac sie moim weselem... podziekowalismy panstwu

Nie pocieszyłaś mnie ... u mnie było tak samo. Od samego początku pisałam mailowo umawiając spotkanie o 100 osobach. Na spotkaniu też mówiliśmy z tatą o 100 osobach, to jeszcze mówiła, że jak chcę mieć sto to muszę zaprosić 130. Co to za logika w ogóle? Jak ja zapraszam 115, ale same najbliższe osoby, które nie przyjdą tylko pod warunkiem, że się będzie waliło i paliło, ale tego to już nie przeskoczę. Ale wtedy jak przyjmowała do ręki 4000 zł zaliczki to jakoś nie było problemu, że 100 osób. A teraz nagle problem, bo sto to jest mało... Mało tego, jeszcze usłyszałam, że goście to mają na nas czekać przed hotelem, a nie w lobby i o to ma zadbać fotograf z kamerzystą na słowa, że będzie tylko fotograf usłyszałam, że ludzie którzy z nimi współpracują to wiedzą o co chodzi, a tak trzeba uczulić fotografa i żeby nam zdjęcia zrobił na schodach na wejściu bo piękne wychodzą. Nie wiem, może to są dobre rady, ale dość nachalne. Poza tym po wejściu na salę mamy się już nie kręcić i nie znikać na podpinanie trenu itd bo obiad zaczynają podawać od młodych, więc goście będą czekać - to se poczekają Też zauważyłam, że są nastawieni na kasę, bo mam wrażenie, że chciała nas zniechęcić jak usłyszała, że nie jestem zainteresowana ani ich stołem rybnym (70 zł/osobę) ani wiejskim (17 zł/osobę), bo mam swój, że fajerwerków nie będzie, a menu mnie interesuje najtańsze. Cóż... liczę na to, że więcej schodów nie będzie. Tak jak pisałam, od dziś wysyłam tam tatę

[lyoness]

Napisane przez domick

Nie pocieszyłaś mnie ... u mnie było tak samo. Od samego początku pisałam mailowo umawiając spotkanie o 100 osobach. Na spotkaniu też mówiliśmy z tatą o 100 osobach, to jeszcze mówiła, że jak chcę mieć sto to muszę zaprosić 130. Co to za logika w ogóle? Jak ja zapraszam 115, ale same najbliższe osoby, które nie przyjdą tylko pod warunkiem, że się będzie waliło i paliło, ale tego to już nie przeskoczę. Ale wtedy jak przyjmowała do ręki 4000 zł zaliczki to jakoś nie było problemu, że 100 osób. A teraz nagle problem, bo sto to jest mało... Mało tego, jeszcze usłyszałam, że goście to mają na nas czekać przed hotelem, a nie w lobby i o to ma zadbać fotograf z kamerzystą na słowa, że będzie tylko fotograf usłyszałam, że ludzie którzy z nimi współpracują to wiedzą o co chodzi, a tak trzeba uczulić fotografa i żeby nam zdjęcia zrobił na schodach na wejściu bo piękne wychodzą. Nie wiem, może to są dobre rady, ale dość nachalne. Poza tym po wejściu na salę mamy się już nie kręcić i nie znikać na podpinanie trenu itd bo obiad zaczynają podawać od młodych, więc goście będą czekać - to se poczekają Też zauważyłam, że są nastawieni na kasę, bo mam wrażenie, że chciała nas zniechęcić jak usłyszała, że nie jestem zainteresowana ani ich stołem rybnym (70 zł/osobę) ani wiejskim (17 zł/osobę), bo mam swój, że fajerwerków nie będzie, a menu mnie interesuje najtańsze. Cóż... liczę na to, że więcej schodów nie będzie. Tak jak pisałam, od dziś wysyłam tam tatę

Tak wlasnie myslalam ze zamiast pomagac to beda tylko problemy robic. Ja bardzo sie ciesze z mojego Grand Hotelu, Pani Marlena jest niesamowita, we wszystkim pomaga A tobie i tacie zycze cierpliwosci Bedzie dobrze a sala jest przepiekna

[mikonada]

a o jakiej sali mowa gdzie takie problemy robią?

[lyoness]

Uroczysko, Cedzyna

[majowa_burza]

My zrezygnowaliśmy z Uroczyska na etapie oglądania sal. Właściciele byli nachalni i nieprofesjonalni. Nie chcieli nam np. pokazać menu, stwierdzili, że jak zapłacimy zaliczkę, zobaczymy menu ( w każdym innym miejscu miałam menu na mailu, zanim jeszcze obejrzałam salę). Zapytaliśmy o hotelowe pokoje 3 gwiazdkowe, ponieważ na stronie nie mieli zdjęć. Właściciel stwierdził, że nie ma zdjęć, bo nie ma się czym chwalić. Zapytaliśmy, czy możemy w takim razie zobaczyć na żywo - nie, bo rzekomo wszystkie były zajęte. Chcemy też okrągłe stoły, to Właściciel stwierdził, że on to by posadził starych (cytat!!!) przy prostokątnych, a młodzież przy okrągłych, bo tak jest najładniej. W ogóle nas nie słuchali, że podobają nam się po prostu okrągłe. I oczywiście też nam mówili, że przyjdzie połowa gości, mimo, że zapraszamy najbliższą rodzinę i znajomych. Państwo po prostu wiedzą lepiej. W takim wydaniu nie wyobrażaliśmy sobie współpracy. Za to Pani Iwona z Kongresowego ( exbud) jest najbardziej konkretną ze wszystkich poznanych managerów. I mimo, że sala nie jest tak piękna jak w Uroczysku, zdecydowaliśmy się właśnie na nią.

[domick]

Kurczę dziewczyny szkoda że otworzyłam oczy tak późno... no trudno... pocieszam się że ludzie robią tam wesela i jakoś to funkcjonuje... mam nadzieję że będzie dobrze

[ZakochanaZabka]

o masakra co za ludzie... dziwne, że to wszystko funkcjonuje... wzięli 4000 tys to teraz maja gdzieś, i próbują kombinować, najwyżej im 4 tysiaki w kieszeni zostaną...

[plusz1912]

Szczerze współczuje, to kolejna przestroga dla innych, żeby minimalną liczbę gości wpisac na umowie (to samo dotyczy np. minimalnej ilości zdjęć jaką otrzymacie po obróbce od fotografa albo na penie).. żeby potem nie było dziwnych niepotrzebnych zupełnie akcji.
Ale że "jakaś Pani" będzie Ci mówiła ile masz miec gości na weselu, a ile powinnaś zaprosić to szczyt głupoty.
Pocieszajace jest tylko to, że duzo osób "podczytujacych", a nie koniecznie aktywnych nie zdecyduje sie na wybór tej sali.
Trzymam kciuki za tate, żeby walczył z Panią o to co Ty chcesz!! A po tym co piszesz ma siłę przebicia! Głowa go góry

[domick]

Napisane przez plusz1912

Szczerze współczuje, to kolejna przestroga dla innych, żeby minimalną liczbę gości wpisac na umowie (to samo dotyczy np. minimalnej ilości zdjęć jaką otrzymacie po obróbce od fotografa albo na penie).. żeby potem nie było dziwnych niepotrzebnych zupełnie akcji.
Ale że "jakaś Pani" będzie Ci mówiła ile masz miec gości na weselu, a ile powinnaś zaprosić to szczyt głupoty.
Pocieszajace jest tylko to, że duzo osób "podczytujacych", a nie koniecznie aktywnych nie zdecyduje sie na wybór tej sali.
Trzymam kciuki za tate, żeby walczył z Panią o to co Ty chcesz!! A po tym co piszesz ma siłę przebicia! Głowa go góry

Taaak, tata się zlitował nade mną, bo zdążyłam już przepłakać TŻ w słuchawkę do telefonu, koleżance, mamie i tacie na końcu Taka ze mnie beksa niestety, choć jak się wkurzę to potrafię postawić na swoim. Wiecie, denerwuje mnie tylko, że to taki ważny dzień, kosztowny, jedyny w życiu, chciałoby się żeby idealny i wymarzony, a tyle stresu i nerwów to kosztuje... Nie chcę też jakoś wojować, bo w sumie to ja jestem na przegranej pozycji, nie oni. Ech, mam już serdecznie dość tych przygotowań nie wspominając o ślubnych koszmarach, które mi się śnią po nocach

Dzięki za wsparcie dziewczynki Trzymajcie kciuki żeby od teraz już wszystko poszło gładko, bo zwariuję.

[majowa_burza]

Myślę, że Twój Tata to ich jeszcze nieźle ustawi dobra decyzja Ty będziesz się mniej stresować, a pewnie z Tatą też będą inaczej rozmawiać.

[Oluniuniunia]

Napisane przez domick

Nie pocieszyłaś mnie ... u mnie było tak samo. Od samego początku pisałam mailowo umawiając spotkanie o 100 osobach. Na spotkaniu też mówiliśmy z tatą o 100 osobach, to jeszcze mówiła, że jak chcę mieć sto to muszę zaprosić 130. Co to za logika w ogóle? Jak ja zapraszam 115, ale same najbliższe osoby, które nie przyjdą tylko pod warunkiem, że się będzie waliło i paliło, ale tego to już nie przeskoczę. Ale wtedy jak przyjmowała do ręki 4000 zł zaliczki to jakoś nie było problemu, że 100 osób. A teraz nagle problem, bo sto to jest mało... Mało tego, jeszcze usłyszałam, że goście to mają na nas czekać przed hotelem, a nie w lobby i o to ma zadbać fotograf z kamerzystą na słowa, że będzie tylko fotograf usłyszałam, że ludzie którzy z nimi współpracują to wiedzą o co chodzi, a tak trzeba uczulić fotografa i żeby nam zdjęcia zrobił na schodach na wejściu bo piękne wychodzą. Nie wiem, może to są dobre rady, ale dość nachalne. Poza tym po wejściu na salę mamy się już nie kręcić i nie znikać na podpinanie trenu itd bo obiad zaczynają podawać od młodych, więc goście będą czekać - to se poczekają Też zauważyłam, że są nastawieni na kasę, bo mam wrażenie, że chciała nas zniechęcić jak usłyszała, że nie jestem zainteresowana ani ich stołem rybnym (70 zł/osobę) ani wiejskim (17 zł/osobę), bo mam swój, że fajerwerków nie będzie, a menu mnie interesuje najtańsze. Cóż... liczę na to, że więcej schodów nie będzie. Tak jak pisałam, od dziś wysyłam tam tatę

Napisane przez majowa_burza

My zrezygnowaliśmy z Uroczyska na etapie oglądania sal. Właściciele byli nachalni i nieprofesjonalni. Nie chcieli nam np. pokazać menu, stwierdzili, że jak zapłacimy zaliczkę, zobaczymy menu ( w każdym innym miejscu miałam menu na mailu, zanim jeszcze obejrzałam salę). Zapytaliśmy o hotelowe pokoje 3 gwiazdkowe, ponieważ na stronie nie mieli zdjęć. Właściciel stwierdził, że nie ma zdjęć, bo nie ma się czym chwalić. Zapytaliśmy, czy możemy w takim razie zobaczyć na żywo - nie, bo rzekomo wszystkie były zajęte. Chcemy też okrągłe stoły, to Właściciel stwierdził, że on to by posadził starych (cytat!!!) przy prostokątnych, a młodzież przy okrągłych, bo tak jest najładniej. W ogóle nas nie słuchali, że podobają nam się po prostu okrągłe. I oczywiście też nam mówili, że przyjdzie połowa gości, mimo, że zapraszamy najbliższą rodzinę i znajomych. Państwo po prostu wiedzą lepiej. W takim wydaniu nie wyobrażaliśmy sobie współpracy. Za to Pani Iwona z Kongresowego ( exbud) jest najbardziej konkretną ze wszystkich poznanych managerów. I mimo, że sala nie jest tak piękna jak w Uroczysku, zdecydowaliśmy się właśnie na nią.

nie wyobrażam sobie takiej współpracy, zwłaszcza, że skoro są tacy ekspansywni, to do ostatniej chwili nie wiedziałabym, czy nie zrobią czegoś po swojemu. Mam nadzieję, że Twój tato im pokaże, kto tu rządzi, bo oni chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że wcale nie oni, bo kilka takich akcji i nikt nawet tam nie zadzwoni..
Jeśli chodzi o współpracę w Różowym Kontrabasie, to nie mam nic do zarzucenia. Pani menadżerka, bardzo spokojna, zrównoważona, godziła się na wszystko, co mówiłam i nic mi nie narzucała. Gdy ją zapytałam o radę, to dopiero powiedziała swoje zdanie, nie było mowy, że ja jej mowię, że chcę takie kwiatki, czy takie serwetki, a ona, że nie, bo będzie brzydko. Nie mówiąc już o innych "spostrzeżeniach", gdzie fotograf ma nam robić zdjęcia itd...
No wkurzyłam się :P niby nie moja sprawa, ale jak ja nie cierpię takich ludzi to....

[domick]

Napisane przez Oluniuniunia

nie wyobrażam sobie takiej współpracy, zwłaszcza, że skoro są tacy ekspansywni, to do ostatniej chwili nie wiedziałabym, czy nie zrobią czegoś po swojemu. Mam nadzieję, że Twój tato im pokaże, kto tu rządzi, bo oni chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że wcale nie oni, bo kilka takich akcji i nikt nawet tam nie zadzwoni..
Jeśli chodzi o współpracę w Różowym Kontrabasie, to nie mam nic do zarzucenia. Pani menadżerka, bardzo spokojna, zrównoważona, godziła się na wszystko, co mówiłam i nic mi nie narzucała. Gdy ją zapytałam o radę, to dopiero powiedziała swoje zdanie, nie było mowy, że ja jej mowię, że chcę takie kwiatki, czy takie serwetki, a ona, że nie, bo będzie brzydko. Nie mówiąc już o innych "spostrzeżeniach", gdzie fotograf ma nam robić zdjęcia itd...
No wkurzyłam się :P niby nie moja sprawa, ale jak ja nie cierpię takich ludzi to....

Ja też nie cierpię takich ludzi... i bardzo się martwię, choć po wczorajszej rozmowie taty z nią ciut się uspokoiłam. No właśnie, mam wrażenie że właścicielce zależy na tym żeby było ładnie, ale tak jak jej się podoba a nie młodym. Bo powiedziała, że jak będzie za mało osób to źle to będzie wyglądało wizerunkowo... masakra.

[mogg]

Ja miałam odpinany tren super sprawa ! Tez mj sie nie podobał podpięty w mojej suknj

[niewa]

Dziewczyny tak z innej beczki ;-)
Jestem na etapie kupowania wódki. Obdzwonilam całe województwo świętokrzyskie i co się okazało? Ze w końskich w hurtowni janton najtańsze mają alkohole. Sztumbras po 24 zł z tego co pamiętam a wszędzie po 26 i wyżej.
Żadne nowiny czy zagnanska.
Zastanawiamy się jeszcze nad makro...

[lyoness]

Napisane przez mogg

Ja miałam odpinany tren super sprawa ! Tez mj sie nie podobał podpięty w mojej suknj

tez chcialam odpinany, to jest najlepsze rozwiazanie ale przy mojej sukience sie nie da, nie ma gdzie go zaczepic

[plusz1912]

Ja tez zdecydowałam się na odpinany tren.
Malo na forum znalazłam informacji na temat salonu Kiara, a ja właśnie tam zamówilam suknie. Pewnie dlatego ze to po sąsiedzku hehe żeby daleko nie jeździć i miec wszystko na miejscu
Ale z moich obserwacji wynika ze maja oryginalne modele, wiec polecam zajrzeć jesli któraś jeszcze nie jest zdecydowana.
Dodam ze jestem większych rozmiarów i nigdzie poza Contessą nie mogłam przymierzyć żadnego modelu.
Mysle, ze ta informacja dla innych może być pomocna, bo przeciez większe panny młode tez się zdarzają.

[mogg]

W macro drogo :/ ja za strumbasa w zeszlym roku dalam 25 zl

[domick]

Napisane przez niewa

Dziewczyny tak z innej beczki ;-)
Jestem na etapie kupowania wódki. Obdzwonilam całe województwo świętokrzyskie i co się okazało? Ze w końskich w hurtowni janton najtańsze mają alkohole. Sztumbras po 24 zł z tego co pamiętam a wszędzie po 26 i wyżej.
Żadne nowiny czy zagnanska.
Zastanawiamy się jeszcze nad makro...

Póki co najtaniej widziałam stumbrasa po 19,99 zł netto czyli jakieś 24,50 brutto przy zakupie minimum 300 butelek. I ja się na tą cenę zdecyduję, natomiast jeszcze będę polować na promocje przed świętami / sylwestrem. Fajne się zdarzają w dużych hipermarketach typu tesco, leclerk. Jak nie trafie nic to po nowym roku kupuję za te 24,50. Tylko nie wiem czy kupić z kłosem czy pure'a.

[niewa]

Napisane przez mogg

W macro drogo :/ ja za strumbasa w zeszlym roku dalam 25 zl

Hmmm no dopytamy się jeszcze ale szału w makro nie ma

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez domick

Póki co najtaniej widziałam stumbrasa po 19,99 zł netto czyli jakieś 24,50 brutto przy zakupie minimum 300 butelek. I ja się na tą cenę zdecyduję, natomiast jeszcze będę polować na promocje przed świętami / sylwestrem. Fajne się zdarzają w dużych hipermarketach typu tesco, leclerk. Jak nie trafie nic to po nowym roku kupuję za te 24,50. Tylko nie wiem czy kupić z kłosem czy pure'a.

Z klosem czy pure?
O matko dobrze ze Mój nie wie o tych odmianach bo by zaczął dziwować ;-)
W janton cena tego sztumbrasa os roku się chyba nie zmieniła.
Podobno nemirof czarny do sztumbrasa podobny i za 22 zł.

[domick]

Napisane przez niewa

Hmmm no dopytamy się jeszcze ale szału w makro nie ma

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------



Z klosem czy pure?
O matko dobrze ze Mój nie wie o tych odmianach bo by zaczął dziwować ;-)
W janton cena tego sztumbrasa os roku się chyba nie zmieniła.
Podobno nemirof czarny do sztumbrasa podobny i za 22 zł.

Z kłosem to ten najbardziej klasyczny, a pure ma na etykiecie takie dwie krople które wyglądają jak obrączki trochę w smaku nie wiem bo dla mnie wódka to wódka - żadna mi nie smakuje :p nemirofa mój tż nie chce.

[Oluniuniunia]

Napisane przez mogg

W macro drogo :/ ja za strumbasa w zeszlym roku dalam 25 zl

coo.. w zeszłym roku... Jak to brzmi :O Tyle już czasu minęło... wow...

Napisane przez domick

Póki co najtaniej widziałam stumbrasa po 19,99 zł netto czyli jakieś 24,50 brutto przy zakupie minimum 300 butelek. I ja się na tą cenę zdecyduję, natomiast jeszcze będę polować na promocje przed świętami / sylwestrem. Fajne się zdarzają w dużych hipermarketach typu tesco, leclerk. Jak nie trafie nic to po nowym roku kupuję za te 24,50. Tylko nie wiem czy kupić z kłosem czy pure'a.

co do tesco, to kiedyś było tak, że przy zakupie wódki na wesele dawali napoje gratis, ale nie znam szczegółów.

[domick]

Napisane przez Oluniuniunia

coo.. w zeszłym roku... Jak to brzmi :O Tyle już czasu minęło... wow...


co do tesco, to kiedyś było tak, że przy zakupie wódki na wesele dawali napoje gratis, ale nie znam szczegółów.

Ja mam napoje w cenie sali (wreszcie jakiś plus...)więc taka promocja mnie nie kręci :p póki co wszędzie stumbras bardzo drogi. I na tesco i w leclerku. Dziewczyny a jak mam wesele bez poprawin plus open bar z drinkami i kilka nalewek i wina, to sądzicie że pół litra wodki na osobę to wystarczająca ilość?

[KasiaiKamil]

Napisane przez domick

Ja też nie cierpię takich ludzi... i bardzo się martwię, choć po wczorajszej rozmowie taty z nią ciut się uspokoiłam. No właśnie, mam wrażenie że właścicielce zależy na tym żeby było ładnie, ale tak jak jej się podoba a nie młodym. Bo powiedziała, że jak będzie za mało osób to źle to będzie wyglądało wizerunkowo... masakra.

Nie załamuj się, na pewno się dogadacie a jak Twój tata poradzi sobie z tą Panią to może potem zgodzi się porozmawiać z właścicielem mojej sali z którym do dziś nie mam umowy.... :P

Napisane przez niewa

Dziewczyny tak z innej beczki ;-)
Jestem na etapie kupowania wódki. Obdzwonilam całe województwo świętokrzyskie i co się okazało? Ze w końskich w hurtowni janton najtańsze mają alkohole. Sztumbras po 24 zł z tego co pamiętam a wszędzie po 26 i wyżej.
Żadne nowiny czy zagnanska.
Zastanawiamy się jeszcze nad makro...

Napisane przez niewa

Hmmm no dopytamy się jeszcze ale szału w makro nie ma

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------



Z klosem czy pure?
O matko dobrze ze Mój nie wie o tych odmianach bo by zaczął dziwować ;-)
W janton cena tego sztumbrasa os roku się chyba nie zmieniła.
Podobno nemirof czarny do sztumbrasa podobny i za 22 zł.

Ja miesiąc temu kupowałam w janton końskie ponieważ z moich ustaleń tam z 7 rodzajów wódki 5 miały najniższą cenę, biorąc pod uwagę kilkanaście punktów handlowych w świętokrzyskim i kilka poza. Kupiliśmy wyborową, cena strumbasa była taka sama jak podajesz. A co do nemirofa to komu byśmy nie dali tej wódki do spróbowania to każdy się krzywił, cena była przystępna więc dlatego wzięliśmy ją po uwagę ale opinie wśród naszych znajomych były bardzo negatywne na temat nemirofa. Dużo osób mówiło, że jedzie ruskim spirytem .... (made in ukraina :P )

[niewa]

Napisane przez KasiaiKamil

Ja miesiąc temu kupowałam w janton końskie ponieważ z moich ustaleń tam z 7 rodzajów wódki 5 miały najniższą cenę, biorąc pod uwagę kilkanaście punktów handlowych w świętokrzyskim i kilka poza. Kupiliśmy wyborową, cena strumbasa była taka sama jak podajesz. A co do nemirofa to komu byśmy nie dali tej wódki do spróbowania to każdy się krzywił, cena była przystępna więc dlatego wzięliśmy ją po uwagę ale opinie wśród naszych znajomych były bardzo negatywne na temat nemirofa. Dużo osób mówiło, że jedzie ruskim spirytem .... (made in ukraina :P )

Dobrze że mi piszesz o tym nemirnofie bo myślałam że super ta wódka w smaku tak nam ja właściciel zachwalal.

Ps.muszę się pochwalić - Facebook wykasowany na dobre.
Ja uzależniona jestem na odwyku i poradziłam sobie! Hura!
Trochę mi brakuje rozmów z niektórymi ale... zawsze można gdzie indziej napisać ;-)

[mikonada]

niewaa zawsze jest skype i wizaż ;p

[domick]

Napisane przez niewa

Dobrze że mi piszesz o tym nemirnofie bo myślałam że super ta wódka w smaku tak nam ja właściciel zachwalal.

Ps.muszę się pochwalić - Facebook wykasowany na dobre.
Ja uzależniona jestem na odwyku i poradziłam sobie! Hura!
Trochę mi brakuje rozmów z niektórymi ale... zawsze można gdzie indziej napisać ;-)

Haha, brawo! Ja gdybym usunęła fb to straciłabym kontakt z rzeczywistością i masą znajomych, którzy są daleko, a tak mogę ich chociaż podglądać tak czy inaczej Brawo Ty

[lyoness]

A propo alkoholu....czy od stycznie ma nie wejsc nowa akcyza i 0.5l ma kosztowac ponad 30 zl? Czy to jest dalej aktualne?

http://podatki.gazetaprawna.pl/artyk...-32-zlote.html

[domick]

Napisane przez KasiaiKamil

Nie załamuj się, na pewno się dogadacie a jak Twój tata poradzi sobie z tą Panią to może potem zgodzi się porozmawiać z właścicielem mojej sali z którym do dziś nie mam umowy.... :P




Ja miesiąc temu kupowałam w janton końskie ponieważ z moich ustaleń tam z 7 rodzajów wódki 5 miały najniższą cenę, biorąc pod uwagę kilkanaście punktów handlowych w świętokrzyskim i kilka poza. Kupiliśmy wyborową, cena strumbasa była taka sama jak podajesz. A co do nemirofa to komu byśmy nie dali tej wódki do spróbowania to każdy się krzywił, cena była przystępna więc dlatego wzięliśmy ją po uwagę ale opinie wśród naszych znajomych były bardzo negatywne na temat nemirofa. Dużo osób mówiło, że jedzie ruskim spirytem .... (made in ukraina :P )

Kasia, dawaj namiary i wyślę tam tatę a co! a tak całkiem całkiem serio to ja umowy jako takiej też nie mam, bo nie bardzo jest co w nią wpisać póki co. Nie wiemy jakie stoły, nie wiemy ile osób ostatecznie, nie wybraliśmy jeszcze menu, a jedyny papier jaki mam to potwierdzenie daty wesela - PK na zaliczkę, na którym jest napisane "zaliczka na wesele 20.08.2016" i tyle. Jako prawnik z wykształcenia jestem tym głeboko zaniepokojona, bo lubię mieć wszystko na papierze... ale tata mówi że to normalne i żebym się nie przejmowała, a to stary wyga jest, to mu ufam :p