Styczniowe mamusie 2016 cz. VIII

[niepozorna]

Napisane przez bigcoffee

Same wiecie, że to się tak dobrze mówi - nie denerwuj się ;/ Niby lekarz mówił, że nie ma się co przejmować, ale babie nie przetłumaczysz

Dzisiaj z nadmiaru czasu wyprasowałam wszystkie ubranka małego i zrobiłam spis czego ile już mam.

Body długi rękaw: 56 - 6sztuk, 62 - 7 sztuk, 68 - 2 sztuki
Body krótki rękaw: 56 - 4 sztuki, 62 - 2 sztuki, 68 - 1 sztuka
Spodenki: 0-3m. - 6sztuk
Śpiochy: 62 - 8sztuk
sweterki/bluzy: 62 - 4sztuki
kombinezon ziomy - 2sztuki
czapeczka zimowa - 1 sztuka
czapeczka cienka - 3 sztuki
skarpetki - 5par

Myślicie, że wystarczy?

Według mnie styknie

[czarnulax]

bigcoffe mam nadzieje, że po porodzie będzie wszystko ok.

Napisane przez niepozorna

Uaoo jeśli chodzi o przyspieszenie porodu to podczytuję właśnie grudniowe mamusie i jedna dziewczyna napisała, że położna jej poradziła ograniczyć trochę kalorie i odstawić słodycze, bo wtedy możliwe, że maluchowi przestanie się tak podobać w brzuchu i postanowi go opuścić. Może i to ma jakiś sens i warto też spróbować

To może ja powinnam się za słodycze wziąć na te 2 tygodnie teraz?!

[niepozorna]

Napisane przez czarnulax

To może ja powinnam się za słodycze wziąć na te 2 tygodnie teraz?!

O właśnie u Ciebie i innych, które muszą jeszcze chwilę wytrzymać to powinno być teraz tylko dobre jedzonko i słodkości

[czarnulax]

Mała mi tak trzaska w bożene dzisiaj, że nie mogę się podnieść

[malwi89]

Dotka, ale super z przytulaniem :-D

Aaa co bede ubierac Malego na wyjscie, pajac taki cieplejszy, czapeczka, kombinezon i przykryje go kocykiem jak bedzie mega zimno. Jakos tak mysle, ze jak mnie byloby zacieplo, to bym sie rozebrala, a dziecko takiej mozliwosci nie ma. Poza tym idziemy do auta, w ktorym na pewno wczesniej bedzie zagrzane.


A to moje dziela stroik na drzwi i stroik na grob dziadkow

[candyyfloss]

A ja skorzystałam z wyprzedaży w Smyku i zrobiłam zamówienie. 150 zł poszło...

[niepozorna]

Napisane przez malwi89

A to moje dziela stroik na drzwi i stroik na grob dziadkow

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez czarnulax

Mała mi tak trzaska w bożene dzisiaj, że nie mogę się podnieść

Mój wczoraj tam mi mega napierał Myślałam, że oszaleję.

Napisane przez candyyfloss

A ja skorzystałam z wyprzedaży w Smyku i zrobiłam zamówienie. 150 zł poszło...

Co tam nakupiłaś?

[kinga1701]

Napisane przez bigcoffee

Same wiecie, że to się tak dobrze mówi - nie denerwuj się ;/ Niby lekarz mówił, że nie ma się co przejmować, ale babie nie przetłumaczysz

Dzisiaj z nadmiaru czasu wyprasowałam wszystkie ubranka małego i zrobiłam spis czego ile już mam.

Body długi rękaw: 56 - 6sztuk, 62 - 7 sztuk, 68 - 2 sztuki
Body krótki rękaw: 56 - 4 sztuki, 62 - 2 sztuki, 68 - 1 sztuka
Spodenki: 0-3m. - 6sztuk
Śpiochy: 62 - 8sztuk
sweterki/bluzy: 62 - 4sztuki
kombinezon ziomy - 2sztuki
czapeczka zimowa - 1 sztuka
czapeczka cienka - 3 sztuki
skarpetki - 5par

Myślicie, że wystarczy?

Wiemy i rozumiemy, że się martwisz
Nie masz, żadnego pajaca?

Napisane przez malwi89

A to moje dziela stroik na drzwi i stroik na grob dziadkow

Pierwszy super, drugi ten okrągły coś mi tam brakuje

Napisane przez candyyfloss

A ja skorzystałam z wyprzedaży w Smyku i zrobiłam zamówienie. 150 zł poszło...

Co tam zamówiłaś?

[iola14]

Napisane przez niepozorna

Uaoo jeśli chodzi o przyspieszenie porodu to podczytuję właśnie grudniowe mamusie i jedna dziewczyna napisała, że położna jej poradziła ograniczyć trochę kalorie i odstawić słodycze, bo wtedy możliwe, że maluchowi przestanie się tak podobać w brzuchu i postanowi go opuścić. Może i to ma jakiś sens i warto też spróbować

Ciekawa metoda

Napisane przez bigcoffee

Same wiecie, że to się tak dobrze mówi - nie denerwuj się ;/ Niby lekarz mówił, że nie ma się co przejmować, ale babie nie przetłumaczysz

Dzisiaj z nadmiaru czasu wyprasowałam wszystkie ubranka małego i zrobiłam spis czego ile już mam.

Body długi rękaw: 56 - 6sztuk, 62 - 7 sztuk, 68 - 2 sztuki
Body krótki rękaw: 56 - 4 sztuki, 62 - 2 sztuki, 68 - 1 sztuka
Spodenki: 0-3m. - 6sztuk
Śpiochy: 62 - 8sztuk
sweterki/bluzy: 62 - 4sztuki
kombinezon ziomy - 2sztuki
czapeczka zimowa - 1 sztuka
czapeczka cienka - 3 sztuki
skarpetki - 5par

Myślicie, że wystarczy?

Ja chyba mało obiektywna jestem Powinno być ok

Napisane przez malwi89

A to moje dziela stroik na drzwi i stroik na grob dziadkow

Super Muszę zacząć suszyć owoce

[malwi89]

Napisane przez kinga1701

Pierwszy super, drugi ten okrągły coś mi tam brakuje

Do górnej części dołożyłam jeszcze kwiat, bo jakoś tam mi go brakowało. Nie zrobiłam już zdjęcia, bo ciemno było

[candyyfloss]

A takie cosik

[kinga1701]

Napisane przez malwi89

Do górnej części dołożyłam jeszcze kwiat, bo jakoś tam mi go brakowało. Nie zrobiłam już zdjęcia, bo ciemno było

A może jakieś szyszki jak masz np srebrne?

[malwi89]

Napisane przez iola14

Super Muszę zacząć suszyć owoce

Załuję tylko, że nie kupiłam limonek, cytryn i mandarynek, bo wtedy to wyszłoby czadersko. A teraz to już nie ma sensu suszyć, bo już wszystko mam

[niepozorna]

Napisane przez iola14

Ciekawa metoda

Też pierwsze słyszę o takim sposobie, no ale skoro tak jakaś położna twierdzi to może i coś w tym jest Podobno zwierzęta przed porodem tak robią, że ograniczają te kalorie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez candyyfloss

A takie cosik

Super

[malwi89]

Kinga nie mam ani jednej szyszki zrobiłam z tego co miałam w domu :P

[bigcoffee]

Napisane przez kinga1701

Wiemy i rozumiemy, że się martwisz
Nie masz, żadnego pajaca?

Te śpiochy to pajace Celowo nie kupowałam natomiast śpiochów, półśpiochów i kaftaników. Jak się okażą niezbędne to dokupię, ale wolałam nie przesadzać na początek.

Teraz kolejnym dylematem jest wyposażenie łóżeczka - materacyk, kocyk, podusia itp. Ochraniacze chyba sobie na razie odpuszczę. Jak się Mały okaże dużym wiercipiętą to wówczas dokupię.

Kurcze mogłam się tym zająć wcześniej, a nie jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę.

[niepozorna]

Napisane przez bigcoffee

Te śpiochy to pajace Celowo nie kupowałam natomiast śpiochów, półśpiochów i kaftaników. Jak się okażą niezbędne to dokupię, ale wolałam nie przesadzać na początek.

Teraz kolejnym dylematem jest wyposażenie łóżeczka - materacyk, kocyk, podusia itp. Ochraniacze chyba sobie na razie odpuszczę. Jak się Mały okaże dużym wiercipiętą to wówczas dokupię.

Kurcze mogłam się tym zająć wcześniej, a nie jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę.

A ja z kolei mam chyba tylko ze dwa pajacyki. Raczej stawiam na body + półśpiochy. Myślicie, że to nie wystarczy?
Kaftaników też nie mam. Jedną bluzeczkę, a reszta to bodziaki z długim rękawkiem.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez niepozorna

Ja ubieram body z długim rękawkiem, półśpiochy, czapeczka i kombinezon futrzany z H&Mu. Przykryję Młodego jeszcze kocykiem minky i myślę, że na te dwa kroki na trasie szpital - auto wystarczy

planuje podobnie
chyba że będzie super zimno to zapakuję go w śpiwór zimowy zamiast futrzanego kombinezonu i w aucie rozepnę

Napisane przez MallaMi

no i nie wiem czy to za dużo

same potrzebne rzeczy

Napisane przez Dotka90

Przytulanie zaliczone. Bylo cudownie! Plakalam ale sie ogarnelam bo bym dziecko utopila to jest cudowne uczucie czuc przy sobie takie ufne, cieple cialko ktore mimo ze niedawno pojawilo sie na swiecie, to doskonale nas zna. Przytulalismy sie na gola skore, maly byl taaki cieplutki, wtulal sie strasznie we mnie. Przytulalismy sie godzine albo 1,5 nawet nie wiem bo tak szybko minelo. Prawie tam zasnelam - taki spokoj, blogosc i cieplo.
I to uczucie, ze jestes dla tego malenstwa calym swiatem a on dla Ciebie

Potem pielegniarka go zabrala i ryczal strasznie - tak dobrze bylo u mamy...

Napisane przez bigcoffee

Byłam wczoraj na wizycie i się okazało, że Nasza dzidzia ma pielektazję obydwu nerek. Podobno u chłopców się to zdarza, a po porodzie wraca do normy, ale kurde ja już się oczywiście zamartwiam ;/ Dostaliśmy skierowanie do poradni prenatalnej na dodatkowe badania. W poradni oczywiście czas oczekiwania masakryczny, ale udało mi się zarejestrować na 22.12. Z tych stresów to, aż wzięłam wczoraj L4 bo stwierdziłam, że czas się wziąć porządnie za wyprawkę, a nie męczyć się za biurkiem. Tym bardziej, że coraz gorzej mi wytrzymać w pozycji siedzącej bo Młody się rozpycha pod żebrami, no i spojenie mi się zaczęło rozchodzić.

słyszałam ze to częste i po porodzie się normuje więc trzymam kciuki

podziwiam ze tak długo pracowałaś

Napisane przez niepozorna

Uaoo jeśli chodzi o przyspieszenie porodu to podczytuję właśnie grudniowe mamusie i jedna dziewczyna napisała, że położna jej poradziła ograniczyć trochę kalorie i odstawić słodycze, bo wtedy możliwe, że maluchowi przestanie się tak podobać w brzuchu i postanowi go opuścić. Może i to ma jakiś sens i warto też spróbować

to pewnie mojemu jest niesłodko w brzuszku, skoro nie jem słodyczy i dlatego już by chciał wychodzić

Napisane przez malwi89

A to moje dziela stroik na drzwi i stroik na grob dziadkow

Napisane przez candyyfloss

A takie cosik

śliczności

[bigcoffee]

Napisane przez niepozorna

A ja z kolei mam chyba tylko ze dwa pajacyki. Raczej stawiam na body + półśpiochy. Myślicie, że to nie wystarczy?
Kaftaników też nie mam. Jedną bluzeczkę, a reszta to bodziaki z długim rękawkiem.

Ja pajacyki traktuje jako piżamka, na co dzień zmierzam ubierać bodziaki i spodenki.

[czarnulax]

niepozorna ja mam 3 pajace. Jeśli mi sie spodobają, to dokupię, ale położna mówiła, by z nimi nie szaleć, bo szybko nam się odechce pakować w to dziecko Także zobaczymy co mi podpasuje już.

[niepozorna]

Napisane przez czarnulax

niepozorna ja mam 3 pajace. Jeśli mi sie spodobają, to dokupię, ale położna mówiła, by z nimi nie szaleć, bo szybko nam się odechce pakować w to dziecko Także zobaczymy co mi podpasuje już.

Ufff to dobrze, to nie dokupuję na razie pajacy

[iola14]

Napisane przez niepozorna

A ja z kolei mam chyba tylko ze dwa pajacyki. Raczej stawiam na body + półśpiochy. Myślicie, że to nie wystarczy?
Kaftaników też nie mam. Jedną bluzeczkę, a reszta to bodziaki z długim rękawkiem.

Też mam tylko kilka sztuk jakoś nie lubię ich używać stawiam na body + śpiochy/półśpiochy

[niepozorna]

Napisane przez iola14

Też mam tylko kilka sztuk jakoś nie lubię ich używać stawiam na body + śpiochy/półśpiochy

To mnie uspokoiłyście

[kinga1701]

Napisane przez candyyfloss

A takie cosik

Super, idę zobaczyć po ile te półśpiochy

Napisane przez bigcoffee

Ja pajacyki traktuje jako piżamka, na co dzień zmierzam ubierać bodziaki i spodenki.

Też mam taki zamiar, ale zobaczymy jak wyjdzie. Mam wszystkiego po trochu i zobaczę co się sprawdzi u nas.

[baby montana]

Napisane przez Dotka90

O dokladnie te mam, polecam.

Moim zdaniem nie bo ciecie jest naprawde nisko. Poza tym bawelniane majtki sa odradzane bo Ci sie krocze nie wietrzy. A tak to masz siateczkowe plus wklad i jest okej.

Ty nie przesadzaj, co za duzo to niezdrowo ala:

Jezu.. uswiadomilas mi ze chcialam kiedys kupic cos swiatecxnego no ale 'w styczniu to tak glupio' a jednak wyszlo tak ze wcale nie glupio...

Na wyjscie: body z dlugim, pajac, skarpetki, rekawiczki, czapka, kombinezon maxi cosi. Jakby bylo bardzo zimno to jeszcze polspiochy bo wczesniaka trzeba dosc dobrze dogrzewac.


Przytulanie zaliczone. Bylo cudownie! Plakalam ale sie ogarnelam bo bym dziecko utopila to jest cudowne uczucie czuc przy sobie takie ufne, cieple cialko ktore mimo ze niedawno pojawilo sie na swiecie, to doskonale nas zna. Przytulalismy sie na gola skore, maly byl taaki cieplutki, wtulal sie strasznie we mnie. Przytulalismy sie godzine albo 1,5 nawet nie wiem bo tak szybko minelo. Prawie tam zasnelam - taki spokoj, blogosc i cieplo.
I to uczucie, ze jestes dla tego malenstwa calym swiatem a on dla Ciebie

Potem pielegniarka go zabrala i ryczal strasznie - tak dobrze bylo u mamy...



Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

O matko wzruszylam sie,serio az mi lzy w oczach stanely.

Napisane przez hariett

Jak na moje jest ok. Szczególnie jeśli masz ciepło w domu

Ahnessy co do remontu zazdro wielkie. U nas od wtorku wszystko stoi jak stało... I szybko się raczej nie ruszy. Tracę optymizm :/

Lacze sie w bólu. Dużo wam zostalo do zrobienia? U nas niby we wtorek-srode koniec na dole bedzie,wiec powoli bedzie mozna sprzatac, ale to tylko niby...Bo zostalo mnostwo rzeczy do zrobienia a najgorsze jest to ze ja juz nie mam siły i oboje niezbyt mamy kase :-(

[Nebula]

Niepozorna, fajna metoda. Ale chyba dla własnego samopoczucia nie podjęłabym się tego



Candy, jakie super rzeczy



Malwi, podziwiam za zdolności manualne. I ze dajesz radę siedzieć i to robic. Zazdroszczę bardzo.



Bigcoffee, myślę że są takie sytuacje w których lekarz mówi, ze cos jest nie tak i Cie ostrzega. W tym wypadku, ma rację, ze to nic poważnego. Ale rozumiem, że każdy obco brzmiący przypadek i odstępstwo od "normy" stresuje matki. Postaraj się jednak uwierzyć w lekarza :-*

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez baby montana

O matko wzruszylam sie,serio az mi lzy w oczach stanely.












Lacze sie w bólu. Dużo wam zostalo do zrobienia? U nas niby we wtorek-srode koniec na dole bedzie,wiec powoli bedzie mozna sprzatac, ale to tylko niby...Bo zostalo mnostwo rzeczy do zrobienia a najgorsze jest to ze ja juz nie mam siły i oboje niezbyt mamy kase :-(

Współczuję Ci baby. I reszcie dziewczyn z remontami juz by sie chciało gniazdo wić, a gałąź nadal rośnie . Ale bądź dzielna, może jakaś pożyczka byle tylko szybciej skończyć? Kogoś do sprzątania wynająć?

[niepozorna]

Baby

[Magdusiaaa]

Malami wydaje mi sie ze torba taka w sam raz. I mowisz ze taka ciezka??

Dotka cudownie!!! Zazdroszcze Ci ze masz juz malutkiego przy sobie. Na pewno to bylo piekne uczucie. Tez bym wyla jak bobr

Bigcoffee fajnie ze sie meldujesz. Spokojnie wszystko ma pewno bedzie dobrze

My wlasnie skonczylismy skrecac lozeczko a tyle mi to sprawilo radosci ze nie wiem. Nie mowiac o TZ. Kazdego wkreta sam chcial przykrecic a ja tylko grzecznie trzymalam elementy

Remont dobiega konca. Jutro kupimy panele i finito.
Tak strasznie sie ciesze ze juz nie bedzie kurzu i syfu

[kinga1701]

Poprasowałam, rozwiesiłam drugie pranie, siadłam i mały szaleje tak, że chyba mi przez brzuch wyjdzie

[bigcoffee]

Napisane przez kinga1701

Poprasowałam, rozwiesiłam drugie pranie, siadłam i mały szaleje tak, że chyba mi przez brzuch wyjdzie

A ja właśnie zjadłam kolację i mój Młody też szaleje. Rozpycha się pod żebrami, już mam normalnie siniaki.