W nowym roku nareszcie ujrzę dwie kreski na teście. Staraczki 2016

[bojatoja]

Ja akurat mam taką wygodę, że mąż usypia Filipa wieczorem. I schodzi nawet do godziny więc ja czytam w tym czasie książkę ale mam zamiar ćwiczyć więc ten czas spędzę niebawem na ćwiczeniach.

[teczowa dlolinka 21]

Bojatoja to złoty mąż masz dzięki temu chwilę dla siebie.

Raduska syrena jak nie wozisz nie ma opierdzielania

[raduska]

Moj pracuje od 8-19 ale siedzi nieraz w sumie dosc czesto tez po godzinach..no ale "dba o swoje" takze tak to wyglada. Nieraz wpadnie na godzinę w trakcie pracy a córka chodzi spac przeważnie o 18/19.
Cora od 2dno budzi sie o 5 i chce sie bawic do tego dzis nie chce isc na drzemkę,nie wiem kto jest jej dilerem

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

W nocy tez sie budzi . Takze maz juz przystał na opcje ze jak sie urodzi drugie dziecko a cora nadal bedzie w nocy wstawać to on sie zajmuje cora a ja młodszym kazdy bedzie miał dyżur :p

[bojatoja]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Bojatoja to złoty mąż masz dzięki temu chwilę dla siebie.

Mój mąż na prawdę jest złoty nawet w nocy on do niego wstaje, nie ja. Tylko Filip to synek tatusia. Jak był mniejszy i jadł w nocy mm to go karmił, po pracy (jak nie ma innych zajęć) to przejmuje go w 90%.
Rzadko zdarzają się tacy ojcowie

Filip chodzi spać po 21.00. I w nocy śpi zazwyczaj 8h. Nierzadko się budząc. Ale śpi w dzień jeszcze tak około 2 h.

[raduska]

Omg nie był zmeczony jak tak wstawał? Szok super
Moja to tez córusia tatusia ale wstawał jedynie po przyjściu ze szpitala zebym nabrała sił i odespala troche, z rana w okresie wiosny brak na spacer ranny przed wyjazdem do pracy a ja kimalam ale teraz ma zajazd pracuje naprawde duzo i nie miałabym sumienia nawet bo moge odespać za dnia na drzemce (no dzis wyjątkowo nie). Nie musze robic obiadów itp. Jakis super błysk tez nie jest priorytetem.
Bojatoja a ile synek ma lat? Bo albo mi umknęło albo zapomniałam

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Od 5 to tatus ma większe serce do swojej córusi niz ja ;p ja to moge wstawać nawet 40razy i kłaść ja byle poszła dalej spac a tatus spełnia życzenia księżniczki i bierze do zabawy

[bojatoja]

Filip skończył 2 lata w sierpniu ale dalej źle śpi w nocy. Jeszcze nie tak dawno wstawałam do niego po sto razy (jak jeszcze spał z nami w sypialni to ja wstawałam, bo miałam jego łóżeczko pod ręką ). Zaczął trochę lepiej sypiać po pozbyciu się smoka. Ale za to usypianie jest duuuużo dłuższe i śpi krócej. Od września śpi sam w pokoju. I chyba lepiej mu tam niż jak był u nas. Zawsze myślałam, że im dziecko starsze tym lepiej śpi, ale to nieprawda Zasypia przy czytaniu książek, co mnie cieszy
Twoja córka w styczniu ma urodziny? Fajną będziecie mieć różnice wieku między dziećmi, jak się uda niebawem zaciążyć

[raduska]

Tak cora na poczatku stycznia konczy rok
Boje sie pozbywania smoka..
Nie pocieszylas mnie

[bojatoja]

Napisane przez raduska

Tak cora na poczatku stycznia konczy rok
Boje sie pozbywania smoka..
Nie pocieszylas mnie

My pozbyliśmy się smoka na 19 miesięcy.. Był tylko do spania, nigdy nie używał w ciągu dnia. Teraz gdybym miała drugie dziecko na pewno wcześniej bym tego smoka zabrała przez pierwsze dni nie było łatwo

[raduska]

My smoka rowniez do spania nocnego no i na drzemkę w ciagu dnia do zaśnięcia. Na spacery biore w razie alarmu ale tak by chodziła ze smoczkiem w czasie zabawy to nie.

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Sorki za spam dziewczyny ostatnie pyt dzieciowe.
Bojatoja jakie ksiazki polecasz dla dzieci? Bo nasz zbiór wierszy Tuwima,Brzechwy itp juz mnie naprawde nudzi

[MalgosiakMk]

Ale miałam dzisiaj udany dzień. Bawiłam się w św. Mikołaja, Gwiazdora czy jak tam w różnych częściach Polski mówią...
Kupiłam prezenty dla chrześniaków mojego Męża, ale mi to sprawiło radość. Prezent dla moich rodziców i dla Mężusia. Już wszystko spakowane, leży na szafie, ale w pakunkach, pięknych kolorowych opakowaniach.

Sobie też sprawiłam prezencik :P Ciuszki.
Piękny czas świąteczny się zaczyna

[bojatoja]

Napisane przez raduska

Sorki za spam dziewczyny ostatnie pyt dzieciowe.
Bojatoja jakie ksiazki polecasz dla dzieci? Bo nasz zbiór wierszy Tuwima,Brzechwy itp juz mnie naprawde nudzi

Filip na dobre zainteresował się książkami tak na 1,5 roku. Z tego co mogę polecić: 100 pierwszych słów, 100 zwierzaków dla dzieciaków. Serie Obrazki dla maluchów (małe książeczki). Jest też seria większych książek Obrazki dla maluchów i chyba bardziej dla starszych dzieci, ale fajny na początek jest Nazywam świat (jedna z naszych ulubionych kiedyś). Na początek też fajne są wiersze brzechwy czy tuwima.
Teraz już czytamy: franklina, kicie kocie, mądrą mysz, baśnie, przeróżne bajki.
Bez tekstu super jest lato/wiosna/jesień/zima na ulicy czereśniowej albo mamoko, ale raczej Twoja córeczka za mała. Ale zapamiętaj tytuły bo "trzeba" mieć te książki

Napisane przez MalgosiakMk

Ale miałam dzisiaj udany dzień. Bawiłam się w św. Mikołaja, Gwiazdora czy jak tam w różnych częściach Polski mówią...
Kupiłam prezenty dla chrześniaków mojego Męża, ale mi to sprawiło radość. Prezent dla moich rodziców i dla Mężusia. Już wszystko spakowane, leży na szafie, ale w pakunkach, pięknych kolorowych opakowaniach.

Sobie też sprawiłam prezencik :P Ciuszki.
Piękny czas świąteczny się zaczyna

Też dzisiaj pakowałam prezenty lubię to robić
Co kupilaś mężowi?

[MalgosiakMk]

Napisane przez bojatoja

Filip na dobre zainteresował się książkami tak na 1,5 roku. Z tego co mogę polecić: 100 pierwszych słów, 100 zwierzaków dla dzieciaków. Serie Obrazki dla maluchów (małe książeczki). Jest też seria większych książek Obrazki dla maluchów i chyba bardziej dla starszych dzieci, ale fajny na początek jest Nazywam świat (jedna z naszych ulubionych kiedyś). Na początek też fajne są wiersze brzechwy czy tuwima.
Teraz już czytamy: franklina, kicie kocie, mądrą mysz, baśnie, przeróżne bajki.
Bez tekstu super jest lato/wiosna/jesień/zima na ulicy czereśniowej albo mamoko, ale raczej Twoja córeczka za mała. Ale zapamiętaj tytuły bo "trzeba" mieć te książki

Też dzisiaj pakowałam prezenty lubię to robić
Co kupilaś mężowi?

Mąż dostanie piękną koszulę. A że ostatnio tak się ładnie potoczyło jego życie zawodowe, że nowa koszula będzie w sam raz do nowych ról. Wcześniej na mikołaja kupiłam piękną skórzaną aktówkę na dokumenty i długopis markowy, więc lista prezentów się kurczy.

Ja uwielbiam pakować prezenty. I ten moment, jak obdarowani rozrywają opakowania i ich miny

[raduska]

Bojatoja dzieki katowalysmy księgę dźwięków, karty kapitan nauka i te wiersze
Co do prezentow to ja lubie je kupować,wymyślać czym obdarować ale nigdy nie jestem w 100% pewna jaka bedzie reakcja

[MalgosiakMk]

Oj tak Raduska, co do reakcji ciężko ją przewidzieć...
ale moment szukania, kupowania, pakowania prezentów sprawia wiele radości.

[bojatoja]

Napisane przez MalgosiakMk

Mąż dostanie piękną koszulę. A że ostatnio tak się ładnie potoczyło jego życie zawodowe, że nowa koszula będzie w sam raz do nowych ról. Wcześniej na mikołaja kupiłam piękną skórzaną aktówkę na dokumenty i długopis markowy, więc lista prezentów się kurczy.

Ja uwielbiam pakować prezenty. I ten moment, jak obdarowani rozrywają opakowania i ich miny

Ja kupuje mężowi ciuchy bez okazji. Do pracy też chodzi w sweterkach, czasami w koszulach.
Kupiłam mu teraz maszynkę do włosów

Napisane przez raduska

Bojatoja dzieki katowalysmy księgę dźwięków, karty kapitan nauka i te wiersze ]

Też mamy tą księgę dźwięków ale u nas to był niewypał. Dość, że brzydkie obrazki to jeszcze bez sensu wykonanie. Raz na początku spadła na ziemię i się rozwaliła na kilka części. Bardzo jej nie lubię;

[raduska]

U nas tez ta księga dźwięków w częściach a obrazki faktycznie niektore to pożal sie Boze..zniekształcona rzeczywistość prezentują. Bardziej zależało mi na zbiorze odgłosów ktore mozna wydawać
Ja to jakos zawsze sie boje co maz wymyśli mi na prezent ja moge mowić mu tysiąc razy wprost co chce a on zrobi i tak po swojemu zebym była zaskoczona

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez MalgosiakMk

Ale miałam dzisiaj udany dzień. Bawiłam się w św. Mikołaja, Gwiazdora czy jak tam w różnych częściach Polski mówią...
Kupiłam prezenty dla chrześniaków mojego Męża, ale mi to sprawiło radość. Prezent dla moich rodziców i dla Mężusia. Już wszystko spakowane, leży na szafie, ale w pakunkach, pięknych kolorowych opakowaniach.

Sobie też sprawiłam prezencik :P Ciuszki.
Piękny czas świąteczny się zaczyna

Małgosia to super że wszystko już kupione ja wciąż nic na razie tylko pomysły, musze je szybko zrealizować ale dziś znów nie było jak

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:41 ----------

Napisane przez raduska

U nas tez ta księga dźwięków w częściach a obrazki faktycznie niektore to pożal sie Boze..zniekształcona rzeczywistość prezentują. Bardziej zależało mi na zbiorze odgłosów ktore mozna wydawać
Ja to jakos zawsze sie boje co maz wymyśli mi na prezent ja moge mowić mu tysiąc razy wprost co chce a on zrobi i tak po swojemu zebym była zaskoczona

haha no to super przynajmniej niespodzinka

---------- Dopisano o 01:55 ---------- Poprzedni post napisano o 01:54 ----------

Napisane przez raduska

Bojatoja dzieki katowalysmy księgę dźwięków, karty kapitan nauka i te wiersze
Co do prezentow to ja lubie je kupować,wymyślać czym obdarować ale nigdy nie jestem w 100% pewna jaka bedzie reakcja

Kupować też lubię, pakować, dawać tylko ta reakcja ..macie rację tego zawsze się obawiam czy prezent jest trafiony.

[malajaa]

Hej Dziewczyny!
Co u Was słychać, cicho sie zrobiło. Chyba wszystkich pochłoneły przygotowania do świąt

[decorail]

Pewnie powoli obowiązki przedświąteczne wszystkich pochłonęły

Ja mam ten tydzień na posprzątanie mieszkania, usilnie szukamy też mieszkania, żeby kupić własne, dużo roboty i stresów w pracy... Nawet plany ślubne zeszły na razie na dalszy plan. Może niech zacznie się już kolejny rok...

[malajaa]

Decorail - zazdroszczę Ci tych przygotowań do ślubu, sama bym już chciała się za to zabrać

[decorail]

malajaa - też mnie to ekscytuje, ale nie wiem czy bardziej nie przeraża, jak już wiem, co to naprawdę oznacza przede wszystkim chcę sprostać oczekiwaniom, a na pewno komuś coś się nie spodoba

malajaa - a to Wy nie jesteście małżeństwem? kurczę już się gubię kto co i jak

[malajaa]

No niestety jeszcze nie, narazie od pół roku jesteśmy nażeczeństwem

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Dla mnie to już naprawdę jest szczyt chamstwa mówić parze młodej, że coś jest nie tak w czasie ich uroczystości.

[decorail]

malajaa - a macie już ustaloną datę ślubu?

też tak sądzę, ale ludzie bywają różni...

[malajaa]

Jeszcze nie, narazie musimy pozamykać pewne sprawy w sądzie, żeby już w czasie przygotowań nie mieć dodatkowych stresów.

[raduska]

Oo przygotowania do slubu fajny temat mysle ze nie ma co typowo pod gosci wszystkiego robic bo zawsze komuś cos sie nie spodoba. Nas na szczęście nie dosiegnely wiadomości negatywne tylko same pozytywy ale kto tam wie czy szczere my po slubie 2,5roku

[teczowa dlolinka 21]

jak to się mówi , jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził
nawet jakbyś Kochana dwoiła się i troiła to zawsze znajdzie się ktoś komu coś się nie spodoba, więc po prostu tak bardzo sie tym nie przejmuj (choć wiem że łatwo się mówi )

ja uważam tak jak malajaa że to szczyt szczytów narzekać na cokolwiek że się cos nie podobało itp.

ja z mężem 15 listopada będzie 4 miesiące po ślubie

[MalgosiakMk]

Przygotowania do ślubu my po ślubie 7 miesięcy jesteśmy i podobnie jak Ty kochana chciałabym sprostać oczekiwanią gości... to bardzo zgubne, bo to Wasz dzień i święto WASZEJ MIŁOŚCI.
U Nas wręcz ciotka męża osmielała się krytykować miesiąc slubu - MAJ. Słyszałam słowa :"W maju ślub, szybki grub". Byłam tym wszystkim przerażona. A teraz jako szczęśliwa żona mojego męża śmieje się z tego wszystkiego.
Powodzenia i nie zapomnijcie o Was samych w tym wszystkim.

[misiak17]

My po ślubie już ponad 3,5 roku.

Matko jaki ciężki dzień. Ciemno, pada, paskudnie. Jeszcze muszę na chwile wyjść A potem zaszywam się pod koc z gorącą herbatka.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez misiak17

My po ślubie już ponad 3,5 roku.

Matko jaki ciężki dzień. Ciemno, pada, paskudnie. Jeszcze muszę na chwile wyjść A potem zaszywam się pod koc z gorącą herbatka.

U mnie też okropnie, szaro, buro , pada....na szczęście wolne więc nigdzie się nie wybieram.

[raduska]

U nas również pogoda pod psem ;/ dodatkowo wychodzi mi 8 boliiii...;/