O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :) - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-10, 08:12   #2221
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
hej ho,echoooo oo o
Jak tam Dziewczyny czujecie juz nadchodzace swieta?
Ja mam wrazenie,ze zeszloroczne byly kilka tygodni temu,a tu juz nastepne
Monini jak sie czujesz? Jestes juz w domu?

Moja Ada w poniedzialek skonczyla poltora roku,zlecialo niesamowicie szybko.
I z tej racji postanowila zrobic bunt ze spaniem,cos zaczela mi sie wybudzac i ogolnie nie chce juz sama zasypiac
raany juz 1,5 roku? kiedy ? kiedy sie pytam jak to leci....
co do swiat,to aura na dworze nie sprzyja...mogloby sypnac sniegiem,,od razu zrobiloby se bardziej magicznie
ja kombinuje z prezentami. nie wiadomo co tym dzieciom kupowac jak wszystko maja... No ale cos wymslic trzeba.

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Hej laski. Piszę między kęsami rybki w occie własnej (tzn mężowskiej) roboty. Do tego swojski (też mężowskiej ręki) chlebek.
Powiem Wam, że ostatnio, być może przez tę śmierć kolegi, mąż mnie zaskakuje. Niedługo mam urodziny, a że wypadają przed świętami to się okazało, że nikt nie ma czasu aby ze mną świętować, bo daleko mieszkam od przyjaciół. Więc stwierdziłam, że ok, jak tak to sobie sama zaszeleje i urządzę sobie dzień rozpusty. Miałam 300 zł przeznaczone na imprezę i tę kasę przepuszczę na siebie. Idę na masaż, do kosmetyczki, na paznokcie, powolną kawę w kafejce. Może do sauny pójdę i na basen. A mąż stwierdził, że dorzuci mi na urodzinki drugie 300 Wow. To do masażu dorzuciłam peeling ciała i maskę na ciało. Do kosmetyczki jak pójdę to mogę trochę bardziej zaszaleć. Kurcze, jeszcze wieczorkiem wypiję sobie z mężem szampana, może w wannie z pianą przy świecach. W końcu raz się ma 40, nie? Trzeba się trochę dopieścić.





Powiem Ci, że ja jak co roku zakupy na swięta zaczynam robić z początkiem grudnia. Mam juz kupioną mąkę, galaretki, puszki z brzoskwinią, ananasem, kukurydzą, tortellini, ciastka. I tak sobie co tydzień dokupuje coś co wytrzyma mi do świąt. Na sam koniec zostają mi owoce i drobiazgi. Prezenty dla męża i małej już mam. Dla starszej pomysł.
Mógłby śnieg spaść, bardziej by się poczuło magię świąt.

Moniś, jak się czujesz?


Ola, co u Was? Jak po slubie?
ISIAAAAAA jaaaa........ wez mnie ze soba ale Ci zazdroszcze (oczywiscie pozytywnie) tych zabiegow pelegnacyjnch super to sobie wymslilas, !I Mąz pieknie zaskoczyl ...brawo ale bedziesz miala relaks. Nie dosc ze wygladasz mlodziutko topo tymwszystkim pewnie bedziesz jak milion dolarow :P
witam sie dziewczynki. u nas ok, wszystko dobrze tylko czasubrak ..
magbes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 12:23   #2222
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Witam czwartkowo.
Jakby to napisała Czarna, jutro piątek, piąteczek, piątunio!!!
Choć te z nas co nie pracują zawsze mają niedziele , w tym i ja

Miałam dziś stres. Musiałam iść z Lidką na pobranie krwi, zaleceni pani doktor. Więc dziś przy ubieraniu wytłumaczyłam jej, że idzie na pobranie krwi, bo trzeba zobaczyć czy jej krew jest zdrowa. Pani weźmie taką malutką igiełkę i pobierze jej z rączki a potem zaklei plasterkiem. Przyjęła to spokojnie tylko stwierdziła, że nie chce plastra. Jak weszłyśmy do środka dowiedziałam się, że warto dać dziecku do wypicia wody, bo wtedy krew nie jest taka gęsta. Okazało się, że z prawej nie da się jej pobrać to zabrały się do lewej. Jak już już miały się wbijać próbowałam Lidkę zagadać aby nie patrzyła ale poczuła ukłucie i w płacz. Na szczęście taki umiarkowany i bez wyrywania. Jak przyszło do plasterka znowu płacz, że ona nie chce. Teraz ma sińca ale za to z taką dumą pokazała go tacie. Uważam , że jak na takiego brzdąca to była dzielna. Ale i tak był stres bo to był jej pierwszy raz i nie miałam pojęcia jak ona na to zareaguje.
Teraz mój Skarbek ogląda sobie bajkę przed drzemką.



Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
U nas... u nas roznie. Bywało już goraco, ale to dluga historia. W skrocie chodzimy razem na terapie, co ciężko mu panowac nad złością.
Pozatym Kubuś rośnie jak na drozdzach, wczoraj 7 miesięcy skończył, gorna dwójka coraz bardziej się bieli a ja chyba w wariatkowie wyląduje. A to dopiero 3 ząb.
Zaczelam trochę blogowac, nie wiem jak mi to wyjdzie, planuje takie wypociny o wszystkim po kolei

Rozumiem, że Ciebie denerwuje to, że mąż nie panuje nad sobą? Ja też tego u mojego nie lubię i do tej pory nie wiem jak go wyciszyć, próbowałam już chyba wszystkiego....a on potrafi z byle duperelka wybuchnąć. Pilot nie działa to go walnął o stół a potem przełamał przez własne kolano . Zamiast sprawdzić baterie to po co, lepiej zepsuć, bo według niego to albo coś działa a jak nie działa to do śmieci Ale zalety przeważają nad wadami także zbytnio nie narzekam.
Zęby - trzeba się niestety zaopatrzyć w dużo dużo cierpliwości. Potem czekają Cię wizyty u stomatologa, wypadanie, aparaty, znowu dentysta, także spoko, zdążysz się zmęczyć.
Blogujesz? podrzuć linka jeśli chcesz.


Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
ja w tym roku do Tesciow wybywam,wiec troche porobie na miejscu,ale nie za wiele.Tesciowa co sie da zamrozic,to chce wczesniej porobic.
Isiu,tak tu kusilas tym spa i widze,ze naprawde sie wybierasz.Tylko pozazdroscic.
A ja nawet wiem,kiedy bedzie tak swiatecznie.2 dni po urodzinach mojego Trzylatka
Laska z Ciebie niesamowita,az nie dowierzam,ze czworka z przodu sie pojawi.Swietuj swietuj!

Czarnulko daj nam choc jednym slowem znac co porabiasz

Właśnie Czarulka, co tam u Ciebie?

Też robię jak Twoja teściowa. Pierogi mrożę, paszteciki mrożę, ryby sprawione tez mrożę. Co mogę to robię szybciej i z głowy. Wtedy wiem, że zdążę ze wszystkim. W tym roku w 1 dzień świąt jedziemy do sis, obchodzi okrągłą rocznicę ślubu , więc wypada odwiedzić. I chęci nawet są.
Czwórka jest na początku a ja ciągle czuję się jakbym miała 27 lat. Z tą laską to nie przesadzaj, zresztą dostałam w spadku od mamci taki wygląd, mi zostało tylko o to dbać. Ale już czasami czuję wiek w kościach. Szpagatu nie dam rady zrobić, ostatnio próbowałam zrobić mostek i też ciężko oj, ciężko.
Skąd masz takie informacje o pogodzie? Spadnie śnieg czy będzie tylko mróz?
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-10, 19:24   #2223
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
U nas... u nas roznie. Bywało już goraco, ale to dluga historia. W skrocie chodzimy razem na terapie, co ciężko mu panowac nad złością.
Pozatym Kubuś rośnie jak na drozdzach, wczoraj 7 miesięcy skończył, gorna dwójka coraz bardziej się bieli a ja chyba w wariatkowie wyląduje. A to dopiero 3 ząb.
Zaczelam trochę blogowac, nie wiem jak mi to wyjdzie, planuje takie wypociny o wszystkim po kolei
Ola a pamiętam jeszcze jak w ciąży byłaś a tu Kubuś już 7 miesięcy ma ten czas za szybko leci.

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Cieszę się Moniś, że już jesteś w domku. Masz rację, nie przemęczaj się, jeszcze nie raz urobisz się w święta po łokcie.
Dbaj o Was.
Isia teraz mam okazję to korzystam bo wiem że poźniej już tak nie będzie


Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
ja w tym roku do Tesciow wybywam,wiec troche porobie na miejscu,ale nie za wiele.Tesciowa co sie da zamrozic,to chce wczesniej porobic.
Isiu,tak tu kusilas tym spa i widze,ze naprawde sie wybierasz.Tylko pozazdroscic.
A ja nawet wiem,kiedy bedzie tak swiatecznie.2 dni po urodzinach mojego Trzylatka
Laska z Ciebie niesamowita,az nie dowierzam,ze czworka z przodu sie pojawi.Swietuj swietuj!

Ciesze sie,ze wszystko juz dobrze.Czy to oznacza,ze bedziesz szla jednak na L4?
A u nas..Szon juz zdrowy,a Ada juz prawie tez,jeszcze cos sie tam dzieje,ale jak na Nia,to jest dobrze.W kazdym razie jeszcze w tym tygodniu odwolalam wszystkie Jej zajecia.


Ups.Trzymam kciuki za terapie,na pewno wniesie w Wasz zwiazek duzo rzeczy.Wiadomo,ze terapeuta nie rozwiaze za Was problemow,ale pomoze Wam i ze soba rozmiawiac i zadawac trudne pytania.Naprowadzi Was na wspolne przemyslenia.Powodzenia!
Ahhh,te zeby,najpierw bola od wychodzenia,a potem od wypadania,wrr.

Czarnulko daj nam choc jednym slowem znac co porabiasz
Bazi z tym zwolnienie to muszę jeszcze poczekać długa historia a nie chcę się tu rozpisywać na wątku wolę w K. Ale wstępnie od lutego już idę.


Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Witam czwartkowo.
Jakby to napisała Czarna, jutro piątek, piąteczek, piątunio!!!
Choć te z nas co nie pracują zawsze mają niedziele , w tym i ja

Miałam dziś stres. Musiałam iść z Lidką na pobranie krwi, zaleceni pani doktor. Więc dziś przy ubieraniu wytłumaczyłam jej, że idzie na pobranie krwi, bo trzeba zobaczyć czy jej krew jest zdrowa. Pani weźmie taką malutką igiełkę i pobierze jej z rączki a potem zaklei plasterkiem. Przyjęła to spokojnie tylko stwierdziła, że nie chce plastra. Jak weszłyśmy do środka dowiedziałam się, że warto dać dziecku do wypicia wody, bo wtedy krew nie jest taka gęsta. Okazało się, że z prawej nie da się jej pobrać to zabrały się do lewej. Jak już już miały się wbijać próbowałam Lidkę zagadać aby nie patrzyła ale poczuła ukłucie i w płacz. Na szczęście taki umiarkowany i bez wyrywania. Jak przyszło do plasterka znowu płacz, że ona nie chce. Teraz ma sińca ale za to z taką dumą pokazała go tacie. Uważam , że jak na takiego brzdąca to była dzielna. Ale i tak był stres bo to był jej pierwszy raz i nie miałam pojęcia jak ona na to zareaguje.
Teraz mój Skarbek ogląda sobie bajkę przed drzemką.






Rozumiem, że Ciebie denerwuje to, że mąż nie panuje nad sobą? Ja też tego u mojego nie lubię i do tej pory nie wiem jak go wyciszyć, próbowałam już chyba wszystkiego....a on potrafi z byle duperelka wybuchnąć. Pilot nie działa to go walnął o stół a potem przełamał przez własne kolano . Zamiast sprawdzić baterie to po co, lepiej zepsuć, bo według niego to albo coś działa a jak nie działa to do śmieci Ale zalety przeważają nad wadami także zbytnio nie narzekam.
Zęby - trzeba się niestety zaopatrzyć w dużo dużo cierpliwości. Potem czekają Cię wizyty u stomatologa, wypadanie, aparaty, znowu dentysta, także spoko, zdążysz się zmęczyć.
Blogujesz? podrzuć linka jeśli chcesz.





Właśnie Czarulka, co tam u Ciebie?

Też robię jak Twoja teściowa. Pierogi mrożę, paszteciki mrożę, ryby sprawione tez mrożę. Co mogę to robię szybciej i z głowy. Wtedy wiem, że zdążę ze wszystkim. W tym roku w 1 dzień świąt jedziemy do sis, obchodzi okrągłą rocznicę ślubu , więc wypada odwiedzić. I chęci nawet są.
Czwórka jest na początku a ja ciągle czuję się jakbym miała 27 lat. Z tą laską to nie przesadzaj, zresztą dostałam w spadku od mamci taki wygląd, mi zostało tylko o to dbać. Ale już czasami czuję wiek w kościach. Szpagatu nie dam rady zrobić, ostatnio próbowałam zrobić mostek i też ciężko oj, ciężko.
Skąd masz takie informacje o pogodzie? Spadnie śnieg czy będzie tylko mróz?

Isia ale Lidka to odważna dziewczyna i to jeszcze bez plasterka widać że odważna z niej dziewczyna będzie.
My też co się da robimy wcześniej bo później w dniu wigilii idzie oszaleć.

Ja zrobiłam dziś wycieczkę po galerii i niestety nic nie kupiłam dla siebie a co za tym idzie nie mam siew co ubrać w święta
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-11, 12:21   #2224
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
Ja zrobiłam dziś wycieczkę po galerii i niestety nic nie kupiłam dla siebie a co za tym idzie nie mam siew co ubrać w święta
Czyli albo nie mają nic fajnego albo Ci się nie podobało? Chyba zostaje wirtualna wycieczka po allegro. Masz jeszcze czas, zdąży dojść.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-11, 14:25   #2225
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Witam czwartkowo.
Jakby to napisała Czarna, jutro piątek, piąteczek, piątunio!!!
Choć te z nas co nie pracują zawsze mają niedziele , w tym i ja

Miałam dziś stres. Musiałam iść z Lidką na pobranie krwi, zaleceni pani doktor. Więc dziś przy ubieraniu wytłumaczyłam jej, że idzie na pobranie krwi, bo trzeba zobaczyć czy jej krew jest zdrowa. Pani weźmie taką malutką igiełkę i pobierze jej z rączki a potem zaklei plasterkiem. Przyjęła to spokojnie tylko stwierdziła, że nie chce plastra. Jak weszłyśmy do środka dowiedziałam się, że warto dać dziecku do wypicia wody, bo wtedy krew nie jest taka gęsta. Okazało się, że z prawej nie da się jej pobrać to zabrały się do lewej. Jak już już miały się wbijać próbowałam Lidkę zagadać aby nie patrzyła ale poczuła ukłucie i w płacz. Na szczęście taki umiarkowany i bez wyrywania. Jak przyszło do plasterka znowu płacz, że ona nie chce. Teraz ma sińca ale za to z taką dumą pokazała go tacie. Uważam , że jak na takiego brzdąca to była dzielna. Ale i tak był stres bo to był jej pierwszy raz i nie miałam pojęcia jak ona na to zareaguje.
Teraz mój Skarbek ogląda sobie bajkę przed drzemką.






Rozumiem, że Ciebie denerwuje to, że mąż nie panuje nad sobą? Ja też tego u mojego nie lubię i do tej pory nie wiem jak go wyciszyć, próbowałam już chyba wszystkiego....a on potrafi z byle duperelka wybuchnąć. Pilot nie działa to go walnął o stół a potem przełamał przez własne kolano . Zamiast sprawdzić baterie to po co, lepiej zepsuć, bo według niego to albo coś działa a jak nie działa to do śmieci Ale zalety przeważają nad wadami także zbytnio nie narzekam.
Zęby - trzeba się niestety zaopatrzyć w dużo dużo cierpliwości. Potem czekają Cię wizyty u stomatologa, wypadanie, aparaty, znowu dentysta, także spoko, zdążysz się zmęczyć.
Blogujesz? podrzuć linka jeśli chcesz.





Właśnie Czarulka, co tam u Ciebie?

Też robię jak Twoja teściowa. Pierogi mrożę, paszteciki mrożę, ryby sprawione tez mrożę. Co mogę to robię szybciej i z głowy. Wtedy wiem, że zdążę ze wszystkim. W tym roku w 1 dzień świąt jedziemy do sis, obchodzi okrągłą rocznicę ślubu , więc wypada odwiedzić. I chęci nawet są.
Czwórka jest na początku a ja ciągle czuję się jakbym miała 27 lat. Z tą laską to nie przesadzaj, zresztą dostałam w spadku od mamci taki wygląd, mi zostało tylko o to dbać. Ale już czasami czuję wiek w kościach. Szpagatu nie dam rady zrobić, ostatnio próbowałam zrobić mostek i też ciężko oj, ciężko.
Skąd masz takie informacje o pogodzie? Spadnie śnieg czy będzie tylko mróz?
https://www.facebook.com/Za-ma%C5%82...homepage_panel
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-12, 22:38   #2226
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Hop hop jest tu kto?
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-13, 15:35   #2227
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Witam.

Dziś niedziela i pustki....
Pochwalę się, że u nas dziś padał śnieg. Ale, że jest na + więc się od razu topił. Mimo to mąż wyszedł z Lidką na dwór bo na trawie trochę osiadło tego śniegu. Cały czas sypało, nawet takie dość duże płaty leciały. Lidka aż piszczała z radości. Teraz po śniegu zostały tylko kałuże.
Głowa mnie boli.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-13, 17:38   #2228
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Hej dziewczynki

Jak potrzebuję jeszcze chwilę na odpoczynek, powoli nabieram dystansu do tego co się wokół mnie dzieje. Napiszę Wam po krótce co u mnie:


Co u mnie...
W zeszłym tygodniu zaliczyłam atak płaczu. Mój kochany małżonek zadzwonił do mnie jak byłam Tesco, ze wspaniałą nowiną że nasi znajomi spodziewają się dziecka i umówił się, że przyjedziemy do nich w weekend wybiegłam jak psychiczna z hali prosto do toalety i tam zaczęłam wyć (bo ciężko nazwać to płaczem). Wróciłam do domu z oczami jak śliwki, mój mąż przepraszał, ponoć powiedział to nieświadomie. Przyznał, że nie zdawał sobie sprawy, że aż tak ze mną źle i kazał wziąć tabletki na uspokojenie jak zaczęłam trząść się z nerwów. Na drugi dzień przeszło mi tak z grubsza i miałam cholerne wyrzuty sumienia, że pierwszy raz w życiu pozazdrościłam komuś zawsze dążyłam sama do celu, a tu nagle zazdrość, takie okropne uczucie że powinnam się cieszyć z ich szczęścia, ale kurfa po prostu nie potrafię i nawet nie próbuję, może z czasem mi przejdzie a jak nie to będę unikać znajomych z dziećmi i po bólu.
Kilka dni później byłam u pani psycholog i trochę mi ulżyło, wyszłam od niej i czułam się 5kg lżejsza...ale do czasu. Rozmawiając z moją mamą (była ciekawa jak po wizycie), zaliczyłam kłótnię, bo stwierdziła że psycholog kładzie mi głupoty do głowy, więc nasza rozmowa skończyła się ostrą wymianą zdań. Chyba tyle u mnie.

Mimo wszystko staram się normalnie żyć

Buziaki
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-13, 21:43   #2229
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

Jak potrzebuję jeszcze chwilę na odpoczynek, powoli nabieram dystansu do tego co się wokół mnie dzieje. Napiszę Wam po krótce co u mnie:


Co u mnie...
W zeszłym tygodniu zaliczyłam atak płaczu. Mój kochany małżonek zadzwonił do mnie jak byłam Tesco, ze wspaniałą nowiną że nasi znajomi spodziewają się dziecka i umówił się, że przyjedziemy do nich w weekend wybiegłam jak psychiczna z hali prosto do toalety i tam zaczęłam wyć (bo ciężko nazwać to płaczem). Wróciłam do domu z oczami jak śliwki, mój mąż przepraszał, ponoć powiedział to nieświadomie. Przyznał, że nie zdawał sobie sprawy, że aż tak ze mną źle i kazał wziąć tabletki na uspokojenie jak zaczęłam trząść się z nerwów. Na drugi dzień przeszło mi tak z grubsza i miałam cholerne wyrzuty sumienia, że pierwszy raz w życiu pozazdrościłam komuś zawsze dążyłam sama do celu, a tu nagle zazdrość, takie okropne uczucie że powinnam się cieszyć z ich szczęścia, ale kurfa po prostu nie potrafię i nawet nie próbuję, może z czasem mi przejdzie a jak nie to będę unikać znajomych z dziećmi i po bólu.
Kilka dni później byłam u pani psycholog i trochę mi ulżyło, wyszłam od niej i czułam się 5kg lżejsza...ale do czasu. Rozmawiając z moją mamą (była ciekawa jak po wizycie), zaliczyłam kłótnię, bo stwierdziła że psycholog kładzie mi głupoty do głowy, więc nasza rozmowa skończyła się ostrą wymianą zdań. Chyba tyle u mnie.

Mimo wszystko staram się normalnie żyć

Buziaki

Słoneczko Ty nasze. Aż nie bardzo wiem co napisać. Frazes, że kiedyś się uda jest bezsensu. Ale bardzo Cię podziwiam, jesteś silną kobietą, masz teraz załamanie ale wiem, że niedługo wstaniesz i znowu ruszysz do walki. Odpocznij sobie przed walką, należy Ci się. Jesteś niesamowita. Całuski również.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-14, 17:48   #2230
moniarozbicka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 265
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

Jak potrzebuję jeszcze chwilę na odpoczynek, powoli nabieram dystansu do tego co się wokół mnie dzieje. Napiszę Wam po krótce co u mnie:

Mimo wszystko staram się normalnie żyć

Buziaki
Ja tez przesylam buziaki
moniarozbicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-14, 21:00   #2231
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez magbes Pokaż wiadomość
raany juz 1,5 roku? kiedy ? kiedy sie pytam jak to leci....
co do swiat,to aura na dworze nie sprzyja...mogloby sypnac sniegiem,,od razu zrobiloby se bardziej magicznie
Ada jest na tyle specyficzna przez swoj rozwoj,ze ja caly czas stoje tak na 6-8 miesiacu i chyba przez to,totalnie do mnie nie dociera jak szybko biegnie czas
Apropo sniegu,to wczoraj to samo powiedzialam Siostrze,ze chyba tego sniegu jednak brakuje zeby czuc te swieta.Nie zeby lezalo go duzo czy dlugo,ale jakby co pare dni dal o sobie znac,to czlowiek poczulby ze zima,a wraz z nia swieta.

Cytat:
Napisane przez IsiaG Pokaż wiadomość
Witam czwartkowo.


Miałam dziś stres. Musiałam iść z Lidką na pobranie krwi, zaleceni pani doktor. Więc dziś przy ubieraniu wytłumaczyłam jej, że idzie na pobranie krwi, bo trzeba zobaczyć czy jej krew jest zdrowa. Pani weźmie taką malutką igiełkę i pobierze jej z rączki a potem zaklei plasterkiem. Przyjęła to spokojnie tylko stwierdziła, że nie chce plastra. Jak weszłyśmy do środka dowiedziałam się, że warto dać dziecku do wypicia wody, bo wtedy krew nie jest taka gęsta. Okazało się, że z prawej nie da się jej pobrać to zabrały się do lewej. Jak już już miały się wbijać próbowałam Lidkę zagadać aby nie patrzyła ale poczuła ukłucie i w płacz. Na szczęście taki umiarkowany i bez wyrywania. Jak przyszło do plasterka znowu płacz, że ona nie chce. Teraz ma sińca ale za to z taką dumą pokazała go tacie. Uważam , że jak na takiego brzdąca to była dzielna. Ale i tak był stres bo to był jej pierwszy raz i nie miałam pojęcia jak ona na to zareaguje.
Teraz mój Skarbek ogląda sobie bajkę przed drzemką.



Skąd masz takie informacje o pogodzie? Spadnie śnieg czy będzie tylko mróz?hm,a pisalam cos o pogodzie,bom zgupiala
Isiu wypozycz mi Lidke,zeby pokazala Szonowi jak to sie robi.Ja w styczniu mam zamiar sie wybrac na ogolna morfologie i zestaw tarczycowy przy okazji i juz mdleje na sama mysl.Szon na sam widok pielegniarek lekarek dostaje juz stresu
Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
Hop hop jest tu kto?
Ola a jak Twoje wyniki badan?
Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Hej dziewczynki

Jak potrzebuję jeszcze chwilę na odpoczynek, powoli nabieram dystansu do tego co się wokół mnie dzieje. Napiszę Wam po krótce co u mnie:


Co u mnie...
W zeszłym tygodniu zaliczyłam atak płaczu. Mój kochany małżonek zadzwonił do mnie jak byłam Tesco, ze wspaniałą nowiną że nasi znajomi spodziewają się dziecka i umówił się, że przyjedziemy do nich w weekend wybiegłam jak psychiczna z hali prosto do toalety i tam zaczęłam wyć (bo ciężko nazwać to płaczem). Wróciłam do domu z oczami jak śliwki, mój mąż przepraszał, ponoć powiedział to nieświadomie. Przyznał, że nie zdawał sobie sprawy, że aż tak ze mną źle i kazał wziąć tabletki na uspokojenie jak zaczęłam trząść się z nerwów. Na drugi dzień przeszło mi tak z grubsza i miałam cholerne wyrzuty sumienia, że pierwszy raz w życiu pozazdrościłam komuś zawsze dążyłam sama do celu, a tu nagle zazdrość, takie okropne uczucie że powinnam się cieszyć z ich szczęścia, ale kurfa po prostu nie potrafię i nawet nie próbuję, może z czasem mi przejdzie a jak nie to będę unikać znajomych z dziećmi i po bólu.
Kilka dni później byłam u pani psycholog i trochę mi ulżyło, wyszłam od niej i czułam się 5kg lżejsza...ale do czasu. Rozmawiając z moją mamą (była ciekawa jak po wizycie), zaliczyłam kłótnię, bo stwierdziła że psycholog kładzie mi głupoty do głowy, więc nasza rozmowa skończyła się ostrą wymianą zdań. Chyba tyle u mnie.

Mimo wszystko staram się normalnie żyć

Buziaki
Czarnulko wedlug mnie to normalna reakcja,ilez mozesz to w sobie blokowac.Przychodzi moment,ze sie przekracza ta granice i tak sie dzieje.A Mama na pewno sie o Ciebie martwi i chciala dobrze,tylko moze zle to ujela i sie zapedzila...
:tuli:

Skierka a jak Tymek bez lekow?

Byalm dzisiaj z Szonem u dentysty,strasznie wgniotlo mnie w fotel,po uslyszeniu kosztow mialam ochote
Ale zaczne od poczatku.
Robil Mu sie dziwny osad na gornych jedynkach,Bratanica miala podobnie i u Niej okazalo sie,ze to prochnica,wiec wkoncu zmotywowalam sie na wizyte u dentysty.Okazalo sie to tylko taki nalot,ale mial juz prochnice w dolnej piatce.Zrobilismy to i dodatkowo fluoryzacje na cale zabki.
Przez kilka dni tlumaczylam Mu,ze idziemy...Co pani bedzie robic i co On ma robic.I nagroda wybrana przez Niego-lizak,guma mamba.Efekt byl taki,ze nawet usiadl ze mna na fotelu i otworzyl buzke.Wielki wyczyn jak na Szona,dal sobie wlozyc lusterko i sie skonczylo,przygryzal je.W miedzy czasie mial podawany gaz rozweselajacy.I potem bylo juz latwiej.
Takze mamy pierwsza wizyte zaliczona bez placzu.
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-16, 23:53   #2232
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Hej Kochane Moje

Jak przygotowania do świąt? Chaupki wysprzątane? Jakie ciasta pieczecie i jakie potrawy robicie? Szukam inspiracji...

Buziaki dla Wszystkich
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-17, 10:28   #2233
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

moje wyniki źle.
szykuję się do Gliwic na onkologię bo w Radomiu lekarz mnie olewa i tylko ścina po 200 co wizyta....
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-17, 11:01   #2234
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
moje wyniki źle.
szykuję się do Gliwic na onkologię bo w Radomiu lekarz mnie olewa i tylko ścina po 200 co wizyta....
Ja pierdyle, nawet nie żartuj
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-17, 13:33   #2235
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Witam.
Znowu czwartek a ja już umieram. We wtorek zgłosił się klient do czyszczenia auta. Za 10 minut przyjechał następny. Ten pierwszy o tyle dobrze, że powiedział, że mu się nie spieszy a ten drugi to najlepiej na wczoraj, bo samochód sprzedał i jutro o 15 już idzie do klienta. Auto chyba kupione od jakiegoś leśnika. Pełno piachu, igieł, liści, sierści i pustych naboi po dubeltówce. Męczyliśmy go do 23, resztę zostawiliśmy na środę. W środę o 11 był gotowy, wzięliśmy się za ten pierwszy i do teraz go męczymy, bo ciągle coś. A to fotele nie chcą wyjść, nie wiadomo jak je odczepić, przy ich praniu okazało się , że są tak brudne, że trzeba je dwa razy czyścić, a to padł akumulator i nie można go odpalić a teraz się okazało, że auto praktycznie nie ma ogrzewania i mężuś pojechał kupić farelkę. Także fajnie mamy. Wszystko mnie boli od tego spidu.



Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Ada jest na tyle specyficzna przez swoj rozwoj,ze ja caly czas stoje tak na 6-8 miesiacu i chyba przez to,totalnie do mnie nie dociera jak szybko biegnie czas
Apropo sniegu,to wczoraj to samo powiedzialam Siostrze,ze chyba tego sniegu jednak brakuje zeby czuc te swieta.Nie zeby lezalo go duzo czy dlugo,ale jakby co pare dni dal o sobie znac,to czlowiek poczulby ze zima,a wraz z nia swieta.


Byalm dzisiaj z Szonem u dentysty,strasznie wgniotlo mnie w fotel,po uslyszeniu kosztow mialam ochote
Ale zaczne od poczatku.
Robil Mu sie dziwny osad na gornych jedynkach,Bratanica miala podobnie i u Niej okazalo sie,ze to prochnica,wiec wkoncu zmotywowalam sie na wizyte u dentysty.Okazalo sie to tylko taki nalot,ale mial juz prochnice w dolnej piatce.Zrobilismy to i dodatkowo fluoryzacje na cale zabki.
Przez kilka dni tlumaczylam Mu,ze idziemy...Co pani bedzie robic i co On ma robic.I nagroda wybrana przez Niego-lizak,guma mamba.Efekt byl taki,ze nawet usiadl ze mna na fotelu i otworzyl buzke.Wielki wyczyn jak na Szona,dal sobie wlozyc lusterko i sie skonczylo,przygryzal je.W miedzy czasie mial podawany gaz rozweselajacy.I potem bylo juz latwiej.
Takze mamy pierwsza wizyte zaliczona bez placzu.

Nie narzekaj, bo Szon to fajny chłopak. Swoje wie. Brawa za wizytę i odwagę.
Powiem Ci, że też mam schizę na punkcie zębów. U Agatki zaniedbała trochę i miała próchnice w 1, 2, 3 i 4. Chodziłam z nią na fluoryzację, także ona z dentystą to za pan brat. Ale pamiętam, jak kiedyś mi się skarżyła, że chciałaby mieć takie zęby jak inne dzieci bo jak się uśmiecha to dzieci się z niej śmieją. I jej szczęście jak w końcu ostatni "brudny" ząbek wypadł i wyrastały jej nowe, czyste. Teraz Lidce pilnuje i chyba co dwa dni sprawdzam czy nie ma jakiejś dziurki.

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Hej Kochane Moje

Jak przygotowania do świąt? Chaupki wysprzątane? Jakie ciasta pieczecie i jakie potrawy robicie? Szukam inspiracji...

Buziaki dla Wszystkich
Hmmm.... ja to chyba to co zawsze. Zupa grzybowa z makaronem, krokiety z kapusta i grzybami, pierogi, paszteciki, ryba ala po grecku ( bo trochę zmodyfikowana), rybka z patelni, śledzik w oleju z cebulką, sałatka owocowa, sernik i chyba zrobię jeszcze torcik śmietanowy. Jeszcze będzie barszczyk ale kupny.
Czyli tak tradycyjnie.


Cytat:
Napisane przez ola_la_7676 Pokaż wiadomość
moje wyniki źle.
szykuję się do Gliwic na onkologię bo w Radomiu lekarz mnie olewa i tylko ścina po 200 co wizyta....
O cholera. Może zgłoś się do szpitala i omiń dziada, co tylko na kasę patrzy.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-18, 08:39   #2236
201606011622
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 17 292
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

chciałabym żartować ... :[
wynik biopsji będzie za jakies 2 tygodnie i wtedy juz bede wiedziała na sto procent co sie dzieje
201606011622 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-19, 12:07   #2237
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Hej

Ola trzymam kciuki, aby w biopsji nic nie wyszło ja byłam ostatnio na usg piersi, bo od jakiś 12 lat mam kaszaka i przed @ on mnie pobolewa, mimo że jestem pod opieką onkologii, to poszłam prywatnie na badanie, żeby sprawdzić toto (terminy na onkologii masakra). No i mój kaszak jest nadal kaszakiem, jest to zmiana podskórna, a nie tkankowa...ufff

Bazile planuję spotkanko po Nowym Roku no chyba że Ty masz chęć mnie odwiedzić, to zapraszam

Powoli się ogarniam, ale nie jestem w stanie jeszcze, mówić luźno co się w moim życiu ostatnio wydarzyło. Idą święta i rzucam się w wir pracy a na jutro mam zamówienie na tort mojego taty także ten, zmykam

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Magdamm, Karola co tam u Was?

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Ooo i jeszcze Lianeska nic dawno nie pisała
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 07:44   #2238
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 729
GG do ANTERIA
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

A ja się witam po bardzo nieudanym dla nas weekendzie. Od paru dni Tż-t narzekał na problemy żołądkowe, bolał go brzuch no ale myśleliśmy że pewnie się czymś zatruł, i nic by się nie działo gdyby nie to że w piątek z samego rana Radek zaczął strasznie wymiotować, nie czekaliśmy tylko od razu jechaliśmy na izbę przyjęć dziecięcą i okazało się że Radek załapał paskudnego wirusa, nie mógł nic zjeść więc zatrzymali nas w szpitalu na obserwacji i w razie w mieli podać kroplówkę. W między czasie w piątek wieczorem Grzesiek w szpitalu już siedząc ze mną i z Radkiem zaczął zwijać się z bólu i sama wysłałam go do lekarza, wylądował na parę godz pod kroplówką i poczuł się lepiej. Okazało się że to ten sam wirus co u Radka. Mnie dopadło w sobotę pod wieczór. Od razu zatrzymano mnie na ginekologi żeby zobaczyć czy z małym wszystko. Było ok. Ale że miałam wracać później sama do domu w którym nikogo nie było to mnie zatrzymali w szpitalu i dobrze zrobili bo całą noc wymiotowałam na zmianę z biegunką i okropnym bólem brzucha. Dostałam kilka kroplówek przeciwbólowych i nawadniających i w niedzielę poczułam się już bardzo dobrze, chcieli mnie jeszcze zatrzymać ale poprosiłam o wypuszczenie zwłaszcza że Radek też wczoraj wyszedł. Tak więc w ciągu paru dni cała nasza czwórka wylądowała pod kroplówkami. Ale już jest o niebo lepiej. Wiadomo jeszcze musimy dojść do siebie ale właśnie nie mam na to aż tak dużo czasu bo jutro jedziemy do Polski w końcu Mam nadzieję że już za nami wszystkie przygody wirusowe i że nie pozarażamy już więcej nikogo
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 11:39   #2239
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Ola kciuki za dobre wyniki i niech ten czas oczekwiania szybko Ci minie.
Isiu a mialam Cie pytac czy sie cieszysz,ze jestes na urlopiemacierzymnskim zwlaszcza teraz przed switeczna goraczka,a tu piszesz ze masz niezle zawirowania pracy...
A przy okzaji... Justynko duzo zdrowia,radosci,szczescia i pelni milosci.Pociechy z Rodziny,spelnienia marzen i wszystkich planow. Z buziakami Szon,Ada i ja
Czarna nam tez sie pozmienialo,male problemy i wracamy w samego Sylwestra i nie weim jak nawet sie ogarne,kiedy co porobie znajomi maja przyjechac ,a ja podam chyba tylko chipsy i paluszki
Tak wiec na pewno juz w styczniu.
Anteria wspolczuje,dobrze ze jestescie juz po i dobrrze ze pojechaliscie do szpitala.Spokojnej drogi do Polski,bez wiekszych przygod.

Witam sie z moim Trzylatkiem
__________________


Edytowane przez bazile
Czas edycji: 2015-12-21 o 11:40
bazile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 13:25   #2240
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Hej, Bazi uprzedziłaś mnie

Isia wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i cierpliwości

Anteria współczuję przeżyć zdrówka

A my będziemy dziś ubierać choinkę 🎄 i będę marynować mięsa 🍗
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 21:03   #2241
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Witam
Czarna fajnie że w końcu się odezwałaś bez Ciebie jakoś tu tak inaczej mimo że mało się piszę.
Ja jutro zabieram się za robienie śledzi
Ola trzymam kciuki za badania i wyniki
Isia i tu złożę Ci życzenia jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Anteria to mieliście nie za ciekawy weekend na prawdę wspólczuję
Bazi a co tam więcej u Ciebie

A ja znowu w ubiegłym tygodniu wylądowałam w szpitalu ponownie zrobili badania i co się okazało że mam kamienie na woreczku żółciowym. Lekarz pytał od kiedy wiem że je mam a ja na to że dowiedziałam się przed chwilą podczas badania. Powiedział że mam szczęście bo tak to by mnie od raz u opieprzył.
Póki co nic nie mogę zrobić tylko leczenie zachowawcze w razie ataku bólu. No i dieta surowa dieta zero smażonego zer tłustego tylko gotowane, żadnych jaj majonezów nawet warzyw surwych nie nie mogę. Także dla mnie te święta to będzie post a nie święta
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-22, 12:10   #2242
IsiaG
Zadomowienie
 
Avatar IsiaG
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 970
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Witam się i dziękuję za pamięć. Urodzinki super. Zrelaksowałam się, wymasowano mnie i rozpieszczano. Kupiłam sobie w Hebe kosmetyki oraz Malibu na wieczór. Fajnie.


Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Isiu a mialam Cie pytac czy sie cieszysz,ze jestes na urlopiemacierzymnskim zwlaszcza teraz przed switeczna goraczka,a tu piszesz ze masz niezle zawirowania pracy...
A przy okzaji... Justynko duzo zdrowia,radosci,szczescia i pelni milosci.Pociechy z Rodziny,spelnienia marzen i wszystkich planow. Z buziakami Szon,Ada i ja

Witam sie z moim Trzylatkiem

Trzylatkiem????
Ja oczywiście, że się cieszę, że jestem na urlopie. Mimo to, jak mogę to pomagam mężowi w pracy ale uprzedziłam go, że 21.12 i później do Świat ma nie brać aut do czyszczenia bo ja mu nie pomogę. Także mam czas aby szaleć w kuchni. Bigos już sobie pyrka, śledzie czekają w kolejce, będę dziś jeszcze robić krokiety. Reszta jutro i w Wigilię ostatnie rzeczy.

Cytat:
Napisane przez monini2507 Pokaż wiadomość
Witam
Czarna fajnie że w końcu się odezwałaś bez Ciebie jakoś tu tak inaczej mimo że mało się piszę.
Ja jutro zabieram się za robienie śledzi
Ola trzymam kciuki za badania i wyniki
Isia i tu złożę Ci życzenia jeszcze raz wszystkiego najlepszego
Anteria to mieliście nie za ciekawy weekend na prawdę wspólczuję
Bazi a co tam więcej u Ciebie

A ja znowu w ubiegłym tygodniu wylądowałam w szpitalu ponownie zrobili badania i co się okazało że mam kamienie na woreczku żółciowym. Lekarz pytał od kiedy wiem że je mam a ja na to że dowiedziałam się przed chwilą podczas badania. Powiedział że mam szczęście bo tak to by mnie od raz u opieprzył.
Póki co nic nie mogę zrobić tylko leczenie zachowawcze w razie ataku bólu. No i dieta surowa dieta zero smażonego zer tłustego tylko gotowane, żadnych jaj majonezów nawet warzyw surwych nie nie mogę. Także dla mnie te święta to będzie post a nie święta

O jej :-(, to Ci współczuję. I tak do końca ciąży???!!! Przecież Ty nieziemsko schudniesz. Zero warzyw? To chyba najbardziej by mnie zabolało, bo ja roślinożerna jestem. Hmmm, to się biedaczko trzymaj.


Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Hej, Bazi uprzedziłaś mnie

Isia wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i cierpliwości

Anteria współczuję przeżyć zdrówka

A my będziemy dziś ubierać choinkę 🎄 i będę marynować mięsa 🍗

My też dziś ubieramy choinkę. I będziemy robić białą kiełbaskę. W sumie z mięs nic nie robię bo i tak nas nie będzie w domu. Tylko wigilia a rano w 1 dzień świąt po śniadaniu jedziemy.


Anteria - współczuję Ci. Mam nadzieję, że limit nieszczęść się wykorzystał i będziesz mogła spokojnie jeść pyszne potrawy.
__________________

Chcę słyszeć Twój głośny śmiech, ciągle pamiętać każdą łzę i wszystkie Twoje smutki.
Chcę grać kołysanki do snu póki nie zaśniesz słodko znów
Maleńka i bezbronna
Szybko tak ucieka czas, cenny czas


córeczka



IsiaG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-23, 14:06   #2243
magbes
Zadomowienie
 
Avatar magbes
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 831
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Dziewczynki
Z racji tej ze jutro bedzie pewnie szalony dzien:
Z okazji Świt Bożego Narodzenia chciałabym zyczyć Wam wszystkim zdrowych, spokojnych, rodzinnych Świąt! Zeby wszystko układało się po Waszej mysli! Żeby spełnily siE wszystkie Wasze marzenia, nawet te najskrytsze, chowane w najdalszym zakątku serduszka ) Zdrowka dla dzidziolkow, mężów, rodzin Wesołych Świąt
magbes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-23, 21:05   #2244
monini2507
Zakorzenienie
 
Avatar monini2507
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 391
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Dziewczyny kochane ja również życzę Wam zdrowych spokojnych, pogodnych i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia pełnych miłości.
Spełnienia wszystkich marzeń tych naj naj najskrytszych i wiadomo dużo zdrówka
monini2507 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-23, 23:16   #2245
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Monini a Ty odczuwasz jakies bole czy tylko z wynikow wiesz,ze cos sie dzieje? Współczuje postu...

Isiu z moim Trzylatkiem tzn,ze w sobote Szon skonczyl juz 3 lata.

Dopisuje sie do zyczen swiatecznych. Niech swieta bede spokojne,radosne i w rodzinnej atmosferze spedzone.
a w dodatku niech i smaczne beda.
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 09:39   #2246
...Skierka...
Zakorzenienie
 
Avatar ...Skierka...
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 476
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Witamy

Chcielibyśmy wraz z Tymuniem złożyć Wam życzenia, spokojnych i zdrowych świąt spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze wsrod najblizszych. Odpoczynku, dużo prezentów u mnóstwo pyszności u

A między świętami zajrzymy i nadrobimy wątek
__________________

kiedy byłam jak kropelka czułam serca twego bicie
i wiedzialam jak jest wielka miłość która daje życie...

20.11. ...nasze Szczęście...
...Skierka... jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-25, 09:47   #2247
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cebulova spóźnione wszystkiego najlepszego. Duzo zdrowka, radości szczescia i pelni miłości. Spełnienia marzeń i wszystkich planow. Pociechy z Chlopakow. Sto lat!
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-25, 21:22   #2248
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Dziewczynki, ja również życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt Narodzenia Pańskiego, spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 09:57   #2249
Kejthx
Zadomowienie
 
Avatar Kejthx
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Mój mały świat
Wiadomości: 1 319
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Już po Świętach, nie zdążyłam złożyć życzeń, mam nadzieję, że Świeta udane Jednocześnie chciałabym złożyć życzenia na Nowy Rok! - Kochane spełnienia marzeń, a przede wszystkim ZDROWIA, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Całuje!
__________________
Żona
Kejthx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 23:29   #2250
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

Cytat:
Napisane przez Kejthx Pokaż wiadomość
Już po Świętach, nie zdążyłam złożyć życzeń, mam nadzieję, że Świeta udane Jednocześnie chciałabym złożyć życzenia na Nowy Rok! - Kochane spełnienia marzeń, a przede wszystkim ZDROWIA, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! Całuje!
Kejcik co tam u Was?
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-01 22:38:01


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.