Panny Młode 2017 cz. 9 ;)

[aasiejka]

Napisane przez pippi_90

Z tego co kojarzę, to są tu dziewczyny z lubelskiego, jak to jest w naszym regionie? To już chyba ostatnia chwila zwłaszcza jeśli o salę chodzi, nie? Przed świętami to już nie mamy czasu, ale zaraz po mam nadzieje ruszyć z kopyta z przygotowaniami i najważniejsze rzeczy zarezerwować chcielibyśmy 20 albo 27.05.2017

W Lublinie juz większość terminów zarezerwowana, wiec jest ciężko.
My też chcieliśmy w maju ale jest komunia TŻ syna i nie wiadomo dokładnie kiedy więc zdecydowaliśmy się na czerwiec

[aankaa092]

Napisane przez pippi_90

Z tego co kojarzę, to są tu dziewczyny z lubelskiego, jak to jest w naszym regionie? To już chyba ostatnia chwila zwłaszcza jeśli o salę chodzi, nie? Przed świętami to już nie mamy czasu, ale zaraz po mam nadzieje ruszyć z kopyta z przygotowaniami i najważniejsze rzeczy zarezerwować chcielibyśmy 20 albo 27.05.2017

Różnie bywa, zależy jaka sala, gdzie, czy przy lublinie czy innym dużym mieście. U mnie w swidniku jest dużo wolnych dat, ale w mojej sali (pełczyn, między Lublinem a chelmem) wiem ze juz jest ciężko.

Napisane przez aasiejka

Nom ale nie wiem czy długo po pracuje bo słaby utarg jest

Słabo ja się zwolniłam z mojej pracy ale też punkt zamknęli bo za małe utargi.

[agnieszka_2612]

Napisane przez malgosiaw123

Jasne uda się wybić,ale uważam,że kiedyś były inne czasy. Kiedyś naprawdę było łatwiej. Mój ojciec pracuje 30 lat w jednej firmie. Teraz to nie do pomyslenia. Nawet jeśli chodzi o zwykła prace fizyczną.
Samą ambicją czlowiek się nie wybije. Takie jest moje zdanie. A odpowiedni charakter to często lizodup***o i kablowanie. Takich pracowników najbardziej cenią w naszym pięknym kraju.
I nie mówię,że wszędzie,ale często tak jest.

Zgadzam się
Nie zapomnijmy o znajomosciach, gdzie na pewno nie liczy się ambicja, wiedza, wykształcenie itp. tylko np. "bo to syn kierownika".

Znam zbyt wiele przypadków gdzie ewidentnie widać, ze ambicja itp. nic nie daje, ale za to np. znajomości to bardzo są cenione bo to to że jest się ambitnym sukcesu zawodowego nie gwarantuje.

Jeszcze niecałe 5h

[89anioleknh89]

Napisane przez aasiejka

Właśnie zapytałam TŻ co by powiedział na to żeby nie było podziękowań, myślę że on też by chciał podziękować tak "tradycyjnie" zobaczymy co czas pokaże. Nie chce mu też przykrości robić jeśli będzie chciał podziękowania w czasie wesela.

ja sie zastanawiam, jakby mialy byc podziekowania na weselu to bez zadnych kiczowatych piosenek, tancow w koleczko ble ble powiedziec co ma sie do powiedzenia dac co chcialabym i nastepnie dja zadaniem bedzie obrocic sytuacje w dalsza czesc imprezy

[malgosiaw123]

Napisane przez aankaa092

Mój tata zmieniał pracę jak rękawiczki. Jak coś szlo nie po jego myśli, zarząd zaczynal na niego źle patrzeć to zmieniał bank, ale nie posadę. Jak tylko widział, że w innym banku może mieć lepsza posadę to bral udział w rekrutacji. Nie siedział na tyłku, ciągle się wspinał. Dla mnie to jest idealny wzór.

Wiesz nie zawsze... Moja siostra zmienia pracę,bo ciągle aplikuje na wyższe stanowiska. I nie raz na rozmowie usłyszała dlaczego często zmienia prace i,że pewnie jest konfliktowa lub złym pracownikiem.

[aasiejka]

Napisane przez 89anioleknh89

ja sie zastanawiam, jakby mialy byc podziekowania na weselu to bez zadnych kiczowatych piosenek, tancow w koleczko ble ble powiedziec co ma sie do powiedzenia dac co chcialabym i nastepnie dja zadaniem bedzie obrocic sytuacje w dalsza czesc imprezy

Jeszcze mamy dużo czasu wiec na pewno podejmiemy decyzję która będzie odpowiadała i mi i Tżowi

[malgosiaw123]

Napisane przez motylek825

Ale wychował sie z woli rodzicow, chyba najważniejszych osob w naszym życiu. Przecież chcieli dla nas jak najlepiej a że w Polsce teraz jest jak jest to nie ich wina.

No właśnie wychowali się z woli rodziców. Ale teraz są dorośli i muszą swoje życie poprowadzić sami,bez rodziców. I są na tyle ukształtowani,że samo podejmują decyzje czego chcą,a czego nie. Dlatego ja nie neguje jeśli ktoś mówi,że nie lubi naszego kraju. ie jest kolorowo i nie dziwię się,że ludzi to irytuje. A nie mozna niestety w tych czasach patrzeć jedynie na piękną historię i pejzaże..

[89anioleknh89]

znajomosci przede wszystkim, ja w pracy duzo zrobilam przez znajomosci gdzie bez tego nic bym nie zalatwila. Niestety taka prawda :G

[motylek825]

Napisane przez agnieszka_2612

Zgadzam się
Nie zapomnijmy o znajomosciach, gdzie na pewno nie liczy się ambicja, wiedza, wykształcenie itp. tylko np. "bo to syn kierownika".

Znam zbyt wiele przypadków gdzie ewidentnie widać, ze ambicja itp. nic nie daje, ale za to np. znajomości to bardzo są cenione bo to to że jest się ambitnym sukcesu zawodowego nie gwarantuje.

Jeszcze niecałe 5h

W uk jest to samo.

[malgosiaw123]

Napisane przez 89anioleknh89

ja sie zastanawiam, jakby mialy byc podziekowania na weselu to bez zadnych kiczowatych piosenek, tancow w koleczko ble ble powiedziec co ma sie do powiedzenia dac co chcialabym i nastepnie dja zadaniem bedzie obrocic sytuacje w dalsza czesc imprezy

Ja wolałabym np żebym ja wtedy zatanczyla z tatą,a TŻ z mamami tylko,że u nich byłoby kółeczko No nie wiem zobaczymy. Ale specjalnej piosenki dla rodziców nie chce,bo mi się żadne nie podobają.

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Anka, postanowiliśmy się wyprowadzić z Lublina już rok temu, ale to odwlekamy, poza tym na malowanie tego mieszkania duma mi nie pozwala, właściciel poleciał z nami w kulki. Mieszkanie jest w dużo lepszym stanie, niż zastałyśmy, on obiecywał regularne remonty, a koniec końców to my tu odmalowałyśmy pokoje a od niego ciężko było wyegzekwować wymianę drzwi (stare się nawet porzadnie nie zamykały, był przeciąg itp). Nigdy nie zapomnę tego szoku, kiedy pierwszy raz tu weszłam (miał zamówić nowe meble, łóżka, a wziął wybrakowane, stare graty chyba ze śmietnika, a poprzedni lokatorzy zwyczajnie zostawili ogromny syf).

Idę dzisiaj do neurologa, który zajmuje się bólem (ostatnio mi dokucza znowu bardziej). Ciekawe, czy coś powie nowego, czy jak wszyscy rozłoży ręce). Aż wolne sobie wzięłam do czwartku, bo ledwo żyję (jeszcze gardło mnie boli bardzo, chyba jakaś infekcja).

Ach, no tak, pisałaś przecież. Zapomniałam, za dużo info no to nie malujcie, w wawie powinno wam się trafić lepsze mieszkanie twój TŻ ma pracę tutaj?
Mam nadzieje ze uda ci się złapać dobra pracę w wawie

Strasznie masz z tym bólem, a co z tą szyną, czy jakoś tak, co ci wstawiać mieli?

Napisane przez motylek825

No w koncu sie doczekałas

Ja chce tatuaz Polski Walczącej bo KOCHAM POLSKĘ i szanuje oraz podziwiam wszystkich tych którzy walczyli po to żebyśmy mogli mowić w naszym ojczystym i jakże pięknym języku.
Polecam odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego.

Fakt w Polsce jest zle ale nigdy nie powiem, że nienawidzę własnego kraju. Troche drażni mnie jak ludzie tak mówią a za granica nie byli i nie musieli radzić sobie sami. W kazdym kraju jest korupcja i układy.

Ale wychował sie z woli rodzicow, chyba najważniejszych osob w naszym życiu. Przecież chcieli dla nas jak najlepiej a że w Polsce teraz jest jak jest to nie ich wina.

Popieram

Dokładnie.
Nie mogę słuchać tego pokolenia, które nienawidzi Polski, gdy mój dziadek prawie za Polskę stracił życie, był ścigany, no uciekł z transportu z Sybir. Przez to potem miał problemy zdrowotne i zmarł mając 79lat po bardzo ciężkich przejściach, po ok 15 latach bez wladnej lewej strony, po wielu chorobach, nie mógł w ostatnich 5 latach nawet sam się umyć i wysikać. Ale był dumny, bo wygrali, bo wnuki mogą żyć w wolnej Polsce. Jestem dumna z dziadka!
Kur*wa rozplakalam się. Tak mi brak dziadka

Można nie chcieć mieszkać w Polsce, można chcieć lepiej płatnej pracy, ale NIENAWIDZIĆ Polski? Z rodziny każdej z nas ktoś w czasie wojny umarł, brat mojej babci był w obozie koncentracyjnym i tam zmarł. Jak można nienawidzić kraju za który wasze rodziny walczyły? To jest cholerny egoizm. Nie rzuca się tak mocnego słowa na wiatr.

[malgosiaw123]

Przykładem jest chociażby mój TŻ. 2 razy aplikował do straży. Pierwszym razem przyjętych miało być dwóch. Był na 3 miejscu. Pierwszych dwóch wysyłanych jest na psychotesty. Jeden przeszedł, drugi oblał,więc procedura jest taka,że na psychotesty idzie z kolejnego miejsca,więc powinien iśc mój TŻ. Ale syn komendanta z sasiedniej jednostki chciał się przenieść i jego przyjęli,TŻ nawet nie wyslali na psychotesty-znajomości.
Kolejny nabór-jedno miejsce, TŻ w międzyczasie porobił wszystkie kursy, prawo jazdy na C, poćwiczył i udało się był pierwszy na liście. Na 5 miejscu był syn komendanta z innej jednostki. Wyslali TŻ na psychotesty-oblał, wysyłano kolejno wszystkich, oczywiście każdy oblewał,aż doszli do 5 miejsca i syna komendanta,oczywiście psychotesty przeszedł. Oczywiście byl tak mądry i to był przypadek

[nivea91]

Napisane przez aankaa092

Są też inne miejsca pracy. Znam przypadek gdzie zatrudniono faceta na śmieciową umowe o dzieło, jak się okazało ze ma talent to kazali mu zrobić maturę i studia by mógł zarabiać więcej, bo bez tego nie dadzą mu więcej. Zrobił maturę, zrobił szybko studia i nie zarabia mało. U mnie w mieście na zakładzie osoby z samą zawodowa szkołą, kursami nie zarabiają tyle co osoby po studiach. Osoby po kursach i zawodówce są robolami raczej całe życie, a osoby po studiach mają możliwość z robola przejść do innych działów. I jako robola częściej przyjmują osoby po zawodowce przy zakładowej niż po studiach. Mojemu TŻ się fartnelo i dostał tam prace, potem zmienił miejsce z pracy robola na biurową.

Masz fajne warunki pracy.

O to mi chodzi. Że są stanowiska w których trzeba mieć wyższe i tyle, ja nigdy nie umniejszam tym, co wyższego nie mają, bo czasem są to ludzie mądrzejsi niż Ci z mgr, zależy od człowieka. Ja na razie raczej nie mam szans na pracę w urzędzie więc nie zarobię więcej niż ktoś bez wykształcenia.

Napisane przez motylek825

No w koncu sie doczekałas

Ja chce tatuaz Polski Walczącej bo KOCHAM POLSKĘ i szanuje oraz podziwiam wszystkich tych którzy walczyli po to żebyśmy mogli mowić w naszym ojczystym i jakże pięknym języku.
Polecam odwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego.

Fakt w Polsce jest zle ale nigdy nie powiem, że nienawidzę własnego kraju. Troche drażni mnie jak ludzie tak mówią a za granica nie byli i nie musieli radzić sobie sami. W kazdym kraju jest korupcja i układy.

Ale wychował sie z woli rodzicow, chyba najważniejszych osob w naszym życiu. Przecież chcieli dla nas jak najlepiej a że w Polsce teraz jest jak jest to nie ich wina.

Popieram

Ja też lubię Polskę, sam kraj, piękną tradycję, kulturę, nawet drzewa i lasy i klimat, ale nie rządzących. Wiem, że ciężko byłoby mi codziennie wstawać do pracy i mówić w obcym języku, nie mieć dni wolnych np w Wielkanoc (bo w niektórych krajach to normalny dzień pracy) czy żyć w mieszance kulturowej ludzi. Dlatego podziwiam ludzi, którzy muszą to znosić na obczyźnie, na pewno z dala od bliskich jest ciężko, mimo kasy... A tak jak pisze motylek wszędzie są układy, zmienia się tylko otoczenie.

[malgosiaw123]

Napisane przez aankaa092

Można nie chcieć mieszkać w Polsce, można chcieć lepiej płatnej pracy, ale NIENAWIDZIĆ Polski? Z rodziny każdej z nas ktoś w czasie wojny umarł, brat mojej babci był w obozie koncentracyjnym i tam zmarł. Jak można nienawidzić kraju za który wasze rodziny walczyły? To jest cholerny egoizm. Nie rzuca się tak mocnego słowa na wiatr.

Teraz wpływamy na patos.. Uszanujmy może zdanie każdego?
Każda z Nas pewnie to docenia i szanuje tradycje,historię, walczących Polaków, ale nie może znieść rzeczywistości, która nam zamazuje obraz jak bylo kiedyś. Wiesz mam sporo znajomych w wojsku zawodowym. Wszyscy przyjęci przez znajomości. Zaniedbani,z wielkim piwnym brzuchem. Jak się mówi o wojnie to oni mówią,że na L4 by poszli. Tacy żołnierze z powołania.. I własnie dlatego ktoś nienawidzi Polski. Że uklady i układziki sprawiają,że tacy ludzie tworzą teraz obraz Polski.

[nivea91]

Napisane przez aankaa092

Można nie chcieć mieszkać w Polsce, można chcieć lepiej płatnej pracy, ale NIENAWIDZIĆ Polski? Z rodziny każdej z nas ktoś w czasie wojny umarł, brat mojej babci był w obozie koncentracyjnym i tam zmarł. Jak można nienawidzić kraju za który wasze rodziny walczyły? To jest cholerny egoizm. Nie rzuca się tak mocnego słowa na wiatr.

Tu się zgadzam. Co innego nie chcieć mieszkać, a co innego nienawidzić...

[aankaa092]

Napisane przez nivea91

O to mi chodzi. Że są stanowiska w których trzeba mieć wyższe i tyle, ja nigdy nie umniejszam tym, co wyższego nie mają, bo czasem są to ludzie mądrzejsi niż Ci z mgr, zależy od człowieka. Ja na razie raczej nie mam szans na pracę w urzędzie więc nie zarobię więcej niż ktoś bez wykształcenia.

Ja też lubię Polskę, sam kraj, piękną tradycję, kulturę, nawet drzewa i lasy i klimat, ale nie rządzących. Wiem, że ciężko byłoby mi codziennie wstawać do pracy i mówić w obcym języku, nie mieć dni wolnych np w Wielkanoc (bo w niektórych krajach to normalny dzień pracy) czy żyć w mieszance kulturowej ludzi. Dlatego podziwiam ludzi, którzy muszą to znosić na obczyźnie, na pewno z dala od bliskich jest ciężko, mimo kasy... A tak jak pisze motylek wszędzie są układy, zmienia się tylko otoczenie.

Oczywiście mówiąc "robole" tez nie chce ubliżać, tak normalnie mówiliśmy na prace TŻ jak był robolem. szybciej się pisze, niż "osoba pracująca fizycznie"
Polska to piękny kraj. Nie mam nic do ludzi którzy chcą wyjechać za kasą (trochę mnie ponioslo wczesniej) ale chodzi o to że Polak nie powinien pisać że polski nienawidzi.

[malgosiaw123]

Napisane przez nivea91

Ja też lubię Polskę, sam kraj, piękną tradycję, kulturę, nawet drzewa i lasy i klimat, ale nie rządzących. Wiem, że ciężko byłoby mi codziennie wstawać do pracy i mówić w obcym języku, nie mieć dni wolnych np w Wielkanoc (bo w niektórych krajach to normalny dzień pracy) czy żyć w mieszance kulturowej ludzi. Dlatego podziwiam ludzi, którzy muszą to znosić na obczyźnie, na pewno z dala od bliskich jest ciężko, mimo kasy... A tak jak pisze motylek wszędzie są układy, zmienia się tylko otoczenie.

Miałam siostrę w UK. I wiem jak było ciężko. Nie tylko jej,ale i nam. Ona przeżywała tam swoje dramaty,a my tu razem z nią.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez nivea91

Tu się zgadzam. Co innego nie chcieć mieszkać, a co innego nienawidzić...

Ale są ludzie, którzy nie utożsamiają się z krajem. Tylko w nim mieszkają. Tzw. kosmopolici. Więc to nie jest jakiś wymysł. po prostu tak jest i trzeba tu uszanować

[anlaya]

Teraz dostałam płytkę podjęzykową, trochę pomaga, ale skoro dalej boli, to może przyczyn jest więcej. Może ta neurolog coś powie jeszcze. Boli mnie już rok (z przerwami na szczęście i różną intensywnością).

Do Wawy prawie 2 tygodnie temu zaczęłam wysyłać CV i na razie bez odzewu... Jutro jeszcze jadę do UP i na wszelki wypadek złożę wniosek o staż tu w Lublinie. Jakby się nikt nie odzywał.

Mój pradziadek był oficerem AK, był więziony na Zamku Lubelskim, prababcia wyprzedała cały majątek niemal, bo dogadala się z Niemcem jakimś, że go uwolni. Niestety wziął kasę i uciekł, bo szła armia czerwona. A pradziadek został przez UB uwięziony i wywieziony do obozu pracy na Syberię. Po kilku latach zmarł tam. Ciało zostało tam, ma symboliczny grób z garścią ziemi z Syberii (dziadek tam pojechał żeby szukać śladów). Był 2-letnim chłopczykiem, gdy zabrali pradziadka. Prababcia została sama z 4 dzieci, bez majątku (został tylko młyn odebrany zresztą im przez komunistów). A najlepsze, że mógł uciec Gestapo, ale wsypal go jego pracownik. I Gestapo go znalazło i powiedzieli, że albo idzie z nimi, albo zabiją jego rodzinę i zaczną od najmłodszego.
Ale dziś wiem, że nie o taką Polskę walczyli nasi dziadkowie.

[motylek825]

Napisane przez nivea91

Tu się zgadzam. Co innego nie chcieć mieszkać, a co innego nienawidzić...

[aankaa092]

Napisane przez malgosiaw123

Teraz wpływamy na patos.. Uszanujmy może zdanie każdego?
Każda z Nas pewnie to docenia i szanuje tradycje,historię, walczących Polaków, ale nie może znieść rzeczywistości, która nam zamazuje obraz jak bylo kiedyś. Wiesz mam sporo znajomych w wojsku zawodowym. Wszyscy przyjęci przez znajomości. Zaniedbani,z wielkim piwnym brzuchem. Jak się mówi o wojnie to oni mówią,że na L4 by poszli. Tacy żołnierze z powołania.. I własnie dlatego ktoś nienawidzi Polski. Że uklady i układziki sprawiają,że tacy ludzie tworzą teraz obraz Polski.

Jeśli się docenia tradycje, kulture, historię i osoby które zginęły za ten kraj to nie pisze się "nienawidzę". Moj dziadek, brat mojej babci, kazda osoba zyjaca w tamtych czasach, walczaca o Polskę, każda osoba, która umarła za Polskę, z rodziny każdej z nas się w grobie przekręca. Szanować zdanie mogę kogoś kto inaczej myśli o homoseksualistach, o imigrantach, o Jehowych, ale nie jeśli polski nienawidzi. Można nienawidzic władzy, polityków, obłudy bogatych ale nie Polski. Polska nie ma nic do tego. Polska to ja i ty, polska to nasze rodziny, a nie tylko władza i układy.
Gdzie nie pojedzie cie tam bogaci będą wciskac swoje rodziny przed was, to nie tylko Polska tak ma, tak ma cały świat.

[motylek825]

Napisane przez aankaa092

Jeśli się docenia tradycje, kulture, historię i osoby które zginęły za ten kraj to nie pisze się "nienawidzę". Moj dziadek, brat mojej babci, kazda osoba zyjaca w tamtych czasach, walczaca o Polskę, każda osoba, która umarła za Polskę, z rodziny każdej z nas się w grobie przekręca. Szanować zdanie mogę kogoś kto inaczej myśli o homoseksualistach, o imigrantach, o Jehowych, ale nie jeśli polski nienawidzi. Można nienawidzic władzy, polityków, obłudy bogatych ale nie Polski. Polska nie ma nic do tego. Polska to ja i ty, polska to nasze rodziny, a nie tylko władza i układy.
Gdzie nie pojedzie cie tam bogaci będą wciskac swoje rodziny przed was, to nie tylko Polska tak ma, tak ma cały świat.

[VinVinara]

Miałam tyle cytatów i wszystko się skasowalo. Kupiłam już prezent dla Tza. I dla dzieciaków.


Aniołek, giełda jest na Bronowicach. Ulica Balicka.

[malgosiaw123]

Napisane przez aankaa092

Jeśli się docenia tradycje, kulture, historię i osoby które zginęły za ten kraj to nie pisze się "nienawidzę". Moj dziadek, brat mojej babci, kazda osoba zyjaca w tamtych czasach, walczaca o Polskę, każda osoba, która umarła za Polskę, z rodziny każdej z nas się w grobie przekręca. Szanować zdanie mogę kogoś kto inaczej myśli o homoseksualistach, o imigrantach, o Jehowych, ale nie jeśli polski nienawidzi. Można nienawidzic władzy, polityków, obłudy bogatych ale nie Polski. Polska nie ma nic do tego. Polska to ja i ty, polska to nasze rodziny, a nie tylko władza i układy.
Gdzie nie pojedzie cie tam bogaci będą wciskac swoje rodziny przed was, to nie tylko Polska tak ma, tak ma cały świat.

Ja tego nie napisałam,więc nie musisz mi tlumaczyć
No dobra jednak masz rację o tym szanowaniu czyjegoś zdania. Ja Twojego na temat homoseksualistów też nie szanuję

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez VinVinara

Miałam tyle cytatów i wszystko się skasowalo. Kupiłam już prezent dla Tza. I dla dzieciaków.


Aniołek, giełda jest na Bronowicach. Ulica Balicka.

Co kupiłaś?

[aankaa092]

Napisane przez anlaya

Teraz dostałam płytkę podjęzykową, trochę pomaga, ale skoro dalej boli, to może przyczyn jest więcej. Może ta neurolog coś powie jeszcze. Boli mnie już rok (z przerwami na szczęście i różną intensywnością).

Do Wawy prawie 2 tygodnie temu zaczęłam wysyłać CV i na razie bez odzewu... Jutro jeszcze jadę do UP i na wszelki wypadek złożę wniosek o staż tu w Lublinie. Jakby się nikt nie odzywał.

Mój pradziadek był oficerem AK, był więziony na Zamku Lubelskim, prababcia wyprzedała cały majątek niemal, bo dogadala się z Niemcem jakimś, że go uwolni. Niestety wziął kasę i uciekł, bo szła armia czerwona. A pradziadek został przez UB uwięziony i wywieziony do obozu pracy na Syberię. Po kilku latach zmarł tam. Ciało zostało tam, ma symboliczny grób z garścią ziemi z Syberii (dziadek tam pojechał żeby szukać śladów). Był 2-letnim chłopczykiem, gdy zabrali pradziadka. Prababcia została sama z 4 dzieci, bez majątku (został tylko młyn odebrany zresztą im przez komunistów). A najlepsze, że mógł uciec Gestapo, ale wsypal go jego pracownik. I Gestapo go znalazło i powiedzieli, że albo idzie z nimi, albo zabiją jego rodzinę i zaczną od najmłodszego.
Ale dziś wiem, że nie o taką Polskę walczyli nasi dziadkowie.

Nie o taką, ale teraz my władze wybieramy. Mamy co chcemy, mamy co wybieramy, a ze ciągle wybieramy komunistów to niestety nasz problem. Ale to nie powód by nienawidzić polski, tylko rząd.
Współczuję jeśli chodzi o pradziadka. mój dał radę uciec z transportu bo żołnierze się upili.
Na początku wojny, gdy drugi dziadek mój był niemowlakiem spuścili bombę na ich dom, na szczęście zostali poinformowani o tym ze będą naloty i uciekli z domu. Mieli dom na skrzyżowaniu krancowej i męczenników majdanka. Zrownany z ziemią.

No, słabo ze jeszcze boli. Ale leki przeciwbólowe pomagają?

Nigdy nie zaszkodzi SAC też do UP papiery. Najwyżej się wyrejestrujesz

[VinVinara]

Bokserki dla Tza. Z Mikołajem bardzo mi się spodobały. I pendrive no i jutro się okaże czy przyjdą kosmetyki dla niego.
Dla dzieciaków po książce. I w środku są do ułożenia obrazki z puzli

[motylek825]

Wiecie czego jeszcE nie rozumiem? Jak Polak mieszkając w Anglii mówi glosno, że jest rasistą. Czarnuch to a ciapak tamto... A kupują w ich sklepach, pracują z nimi, nawet chodzą razem do barów. Wg mnie prawdziwy rasista powinien siedzieć w swoim kraju a nie mieszkać w tak tolerancyjnym kraju jak UK. Strasznie mnie irytują takie polaczki.

[anlaya]

Napisane przez aankaa092

Nie o taką, ale teraz my władze wybieramy. Mamy co chcemy, mamy co wybieramy, a ze ciągle wybieramy komunistów to niestety nasz problem. Ale to nie powód by nienawidzić polski, tylko rząd.
Współczuję jeśli chodzi o pradziadka. mój dał radę uciec z transportu bo żołnierze się upili.
Na początku wojny, gdy drugi dziadek mój był niemowlakiem spuścili bombę na ich dom, na szczęście zostali poinformowani o tym ze będą naloty i uciekli z domu. Mieli dom na skrzyżowaniu krancowej i męczenników majdanka. Zrownany z ziemią.

No, słabo ze jeszcze boli. Ale leki przeciwbólowe pomagają?

Nigdy nie zaszkodzi SAC też do UP papiery. Najwyżej się wyrejestrujesz

Ja Polskę kocham, ale to trudna miłość
Leki nie pomagają ale relaks i zajęcie się czymś bardzo pomaga. Dlatego myślę, że podłoże bólu jest bardzo złożone.

[aankaa092]

Napisane przez VinVinara

Miałam tyle cytatów i wszystko się skasowalo. Kupiłam już prezent dla Tza. I dla dzieciaków.


Aniołek, giełda jest na Bronowicach. Ulica Balicka.

Jak zwykle, 10 cytatów to max czasem też zapominam
Co kupiłaś?

Napisane przez malgosiaw123

Ja tego nie napisałam,więc nie musisz mi tlumaczyć
No dobra jednak masz rację o tym szanowaniu czyjegoś zdania. Ja Twojego na temat homoseksualistów też nie szanuję

Moja pięta Achillesa. Po prostu tak bardzo kocham dziadka, że nie mogę przeboleć, jeśli jakiś polak nie docenia jego poświęcenia.
Znowu się rozplakalam...
A ja szanuje twoje zdanie o homoseksualistach szanuje osoby które chcą tu imigrantów

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez motylek825

Wiecie czego jeszcE nie rozumiem? Jak Polak mieszkając w Anglii mówi glosno, że jest rasistą. Czarnuch to a ciapak tamto... A kupują w ich sklepach, pracują z nimi, nawet chodzą razem do barów. Wg mnie prawdziwy rasista powinien siedzieć w swoim kraju a nie mieszkać w tak tolerancyjnym kraju jak UK. Strasznie mnie irytują takie polaczki.

Tak samo z Polakami co wyjeżdżają "do pracy" a siedzą na socjalu i sie dziwią ze rząd UK chce socjal usunąć

Napisane przez VinVinara

Bokserki dla Tza. Z Mikołajem bardzo mi się spodobały. I pendrive no i jutro się okaże czy przyjdą kosmetyki dla niego.
Dla dzieciaków po książce. I w środku są do ułożenia obrazki z puzli

Super prezent dla dzieciaków!!! Rozwijający bardzo
Ja myślałam by kupić TŻ bokserki elfa ale nie wiedziałam jaki rozmiar, bo on ma wszystkie za duże

Napisane przez anlaya

Ja Polskę kocham, ale to trudna miłość
Leki nie pomagają ale relaks i zajęcie się czymś bardzo pomaga. Dlatego myślę, że podłoże bólu jest bardzo złożone.

A może to bardziej fantomowy bol? Mam nadzieje ze się nie obrazisz, ale czy próbowałaś w te stronę?
Chociaż nawet ból brzucha często się zmniejsza jak człowiek się zajmie czymś innym niż myślenie o bólu. Musisz pochodzić po lekarzach, może w końcu coś znajdą mam nadzieje

[motylek825]

Napisane przez VinVinara

Bokserki dla Tza. Z Mikołajem bardzo mi się spodobały. I pendrive no i jutro się okaże czy przyjdą kosmetyki dla niego.
Dla dzieciaków po książce. I w środku są do ułożenia obrazki z puzli

A ja nie mam jesCze nic dla nikogo

[VinVinara]

A w tych ksiazeczkach pod tymi puzlami są kolorowanki! staram się zawsze kupić im coś, co ich może rozwinąć.