Mamusie czerwcowe 2016 cz.2

[misia880]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny, dzwoniłam do gina, zapytalam o ten test pappa, powiedzial ze moge zrobic badanie w laboratorium, zwykle bez algorytmu, bez podawania wymiarow dzidzia itd. Ktoras z was tak robila? Bo mnie prenatalne robi moj gin, a wiem ze wiekszosc robi w jakichs specjalnych placowkach, tam od razu pobieraja krew i wprowadzaja wartosci.

troche nie widze sensu. Bo usg genetyczne - daje jakies 70 % szans na ocene ryzyka wad. jak dołożymy pappa z usg razem jest jakieś 90 % na dokładność.
sam pappa to jest tylko teoria.. troche wyrwana z kontekstu.
Nie wiem czemu gin Ci tak powiedział - mnie mój gin wysłał do genetyka na usg prenatalne. Bo on się na tym aż tak dobrze nie zna są lepsi w tej dziedzinie. Większość lekarzy wysyła pacjentki gdzie oni polecają robić takie "usg genetyczne". Chyba że masz lekarza prowadzącego ktory sie specjalizuje w tych badaniach też. No i test pappa najlepiej do 2 dni po usg prenatalnym bo inaczej sie rozmywaja te proporcje bo dziecko rośnie..



któraś pytała o prywatną położna - i co do daje. Czytałam na tel i nie pamiętam która - przepraszam

a daje tyle, że cały poród jest ona z Tobą. Są na zmianie inne położne, ale moga CIe ewentualnie doglądać, ty masz swoja położną która jest przy Tobie tyle ile chcesz. Może być cały poród, może być np wtedy kiedy ją zawołasz jak chcesz pobyc chwile z męzem czy sama. No i odbiera Twój poród - masz pewność że nie zmieni Ci sie położna bo rodzisz 24 godziny i 3 zmiany położnych ;P ona siedzi z Tobą od początku do końca.
Przed porodem jakieś 3-4 tys raz w tyg jeździsz do niej na kontrole do szpitala - ona robi Ci ktg itp. Ogólnie opiekuje się Tobą
u mnie w szpitalu taka opcja to 1000 zł. Wiem, że u mojej cioci w szpitalu 600 zł ale taniej już nie widziałam

[olinka012]

Dziewczyny pomocy mam 37.5

[201711281320]

Napisane przez ania230

Tak szukamy. Ceny są kosmiczne, ale jak się chce kredyt to warto trochę pomieszkać i zobaczyć ile to będzie wszystko nas kosztowało. I taki pomysł żeby zamieszkać razem jakiś czas i starać się o kredyt.
A nie chcę mieszkać ani u mnie ( chociaż warunki są ) ani u Tż ( mniejsze ale też są) i dlatego taka decyzja że po nowym roku.

Ceny 1000-1300 za sam wynajem plus 200-400 czynsz i dodatkowo gaz i prąd.
Są to zazwyczaj mieszkania 2 pokojowe z balkonem.
Ale nie które są tak obskurne że ja nie wiem czy ludzie maja oczy... bo wydaje mi się że za takie pieniążki to jakiś minimalny komfort się należy. Normalna łazienka i kuchnia.

Kosmos z tymi cenami... W takich dużych i popularnych miastach to faktycznie jest masakra. Ale może chociaż zarobki wyższe

Napisane przez Madzia9999

Z włanego doświadczenie wiem, ze nie warto długo wynjmować mieszkania. Z TŻ wynajmowaliśmy 3.5roku. Płacąc średnio wynajem, czynsz, rachunki 1400zł max 1500zł Jakbyśmy po roku kupili własne mieszkanie na kredyt to już część mielibyśmy spłaconą, a tak komuś nabijaliśmy kieszeń a sami się blokowaliśmy z kupnem mieszkania.

No właśnie

Napisane przez olinka012

Mam ropny katar zawalone gardło osłabienie chrypka nie daje rady

Nie wiem czy antybiotyk to dobry pomysł, bo osłabia organizm i nie działa na wirusy, a chyba taki rodzaj infekcji masz. No i nie gorączkujesz... Ja chyba najpirw spróbowałabym domowych sposobów- dużo wypoczywaj, wysypiaj się, jedz zdrowo, spaceruj, bierz witaminy... No i myśl pozytywnie przede wszystkim.
A delikatnych kropli do nosa bym się nie obawiała.
Ja też mam katar ale na szczęście taki spływający, więc bezproblemowy właściwie.
A masz dobre wyniki krwi?

Napisane przez olinka012

Dokladnie a dzisiaj Ola ma antybiotyk bo ma BEZOBJAWOWO ZAPALENIE UCHA gdyby nie nasza dociekliwość pekl by jej bębenek masakra

Wlasnie zaczynam się zastanawiać bo skoro praktycznie ciągle jestem przeziębiona to czy to bardziej nie zaszkodzi dzidzi niż sam antybiotyk.? Juz nie wiem co robić. Kupiłam wode morska może cos pomoze

Skąd wiedziałaś o tym zapaleniu? Nie słyszała dobrze?

Napisane przez Madzia9999

Fajnie, ze od razu po zdaniu prawka jeździłaś Ja w ogóle nie i teraz mam lekką barierę strachu

Ja też od razu jeździłam. Zaraz po zdaniu jak miałam 18 lat starym maluchem co prawda ale ważne było, żeby nie przerwać i się wprawiać. Teraz już jestem kierowcą od prawie 13 lat I nie miałam nigdy żadnej stłuczki- odpukać
Chociaż pewnie gdybym mieszkała w dużym mieście z dobrą komunikacją i korkami na drogach to bym wybrała dojazdy np. tramwajem. Ja mieszkam na zadupiu gdzie do miasta jeździ 5 autobusów dziennie na krzyż, więc bez auta jak bez ręki.

[motylek1984]

Napisane przez misia880

troche nie widze sensu. Bo usg genetyczne - daje jakies 70 % szans na ocene ryzyka wad. jak dołożymy pappa z usg razem jest jakieś 90 % na dokładność.
sam pappa to jest tylko teoria.. troche wyrwana z kontekstu.
Nie wiem czemu gin Ci tak powiedział - mnie mój gin wysłał do genetyka na usg prenatalne. Bo on się na tym aż tak dobrze nie zna są lepsi w tej dziedzinie. Większość lekarzy wysyła pacjentki gdzie oni polecają robić takie "usg genetyczne". Chyba że masz lekarza prowadzącego ktory sie specjalizuje w tych badaniach też. No i test pappa najlepiej do 2 dni po usg prenatalnym bo inaczej sie rozmywaja te proporcje bo dziecko rośnie..



któraś pytała o prywatną położna - i co do daje. Czytałam na tel i nie pamiętam która - przepraszam

a daje tyle, że cały poród jest ona z Tobą. Są na zmianie inne położne, ale moga CIe ewentualnie doglądać, ty masz swoja położną która jest przy Tobie tyle ile chcesz. Może być cały poród, może być np wtedy kiedy ją zawołasz jak chcesz pobyc chwile z męzem czy sama. No i odbiera Twój poród - masz pewność że nie zmieni Ci sie położna bo rodzisz 24 godziny i 3 zmiany położnych ;P ona siedzi z Tobą od początku do końca.
Przed porodem jakieś 3-4 tys raz w tyg jeździsz do niej na kontrole do szpitala - ona robi Ci ktg itp. Ogólnie opiekuje się Tobą
u mnie w szpitalu taka opcja to 1000 zł. Wiem, że u mojej cioci w szpitalu 600 zł ale taniej już nie widziałam

Nie wiem czy sie specjalizuje, ale napewno zna sie na rzeczy. Powiedzial, ze na wizycie pomierzy maluchy, powiedzial ze to badanie pappa to ilosc bialka, jego zmniejszona ilosc moze oznaczac jakies wady. Zadal pytanie, czy ja, starajaca sie tyle lat o dziecko, bedaca w ciazy dzieki in vitro, zdecydowalabym sie poddac zabiegowi, jesli wyszloby prawdopodobienstwo zespolu downa? Pewnie nie. Wiec chyba nie bede robic. Kurcze, jeszcze kilka lat wstecz, nikt nie slyszał o pappa, a prenatalne to robilo tylko kilka procent ciezarnych i nikt sie nawet nie zastanawial nad tym.

[201711281320]

Napisane przez olinka012

Dziewczyny pomocy mam 37.5

Spokojnie. Idź się położyć i może nie bierz jeszcze nic przeciwgorączkowego, bo to stan podgorączkowy tylko.

[misia880]

Napisane przez olinka012

Dziewczyny pomocy mam 37.5

wez paracetamol. jak będzie wiecej niż 38.5 jedz na IP podaja ci coś na zbicie

[motylek1984]

Ja tez mialam ciezko z jazda samochodem, zdalam prawko, ale jezdzilam tylko okazjonalnie. Balam sie jezdzic, dotpracy mialam 15km, to wolalam jechac busem, jak wiedzialam, ze musze jechac gdzies autem to cala sie trzeslam, az sytuacja mnie zmusila i trzeba bylo jechac w centrum krakowa. I tak od tej pory jezdze, ale w duze miasta to sie nie pcham, no chyba ze z mezem, ale to tez tak w ostatecznosci.

[201711281320]

ha ha ha misia, napisałyśmy o tej samej porze dwie różne porady

olinka, zrób jak Ci intuicja podpowiada. Dla mnie 37,5 to stan podgorączkowy niewymagający podawania leków. Naturalna reakcja obronna organizmu. No chyba że tendencja wzrostowa to wtedy co innego.

[motylek1984]

Olinka, sok z malin, apap, wit c, i do lozka, a jak nie przejdzie to jutrodo lekarza :-(

[Madzia9999]

Napisane przez ania230

Na razie pasuje z grzankami bo ostatnio się najadłam

Też robię przerwę, brzuch mam ogromny po takiej kolacji

Napisane przez misia880

troche nie widze sensu. Bo usg genetyczne - daje jakies 70 % szans na ocene ryzyka wad. jak dołożymy pappa z usg razem jest jakieś 90 % na dokładność.
sam pappa to jest tylko teoria.. troche wyrwana z kontekstu.
Nie wiem czemu gin Ci tak powiedział - mnie mój gin wysłał do genetyka na usg prenatalne. Bo on się na tym aż tak dobrze nie zna są lepsi w tej dziedzinie. Większość lekarzy wysyła pacjentki gdzie oni polecają robić takie "usg genetyczne". Chyba że masz lekarza prowadzącego ktory sie specjalizuje w tych badaniach też. No i test pappa najlepiej do 2 dni po usg prenatalnym bo inaczej sie rozmywaja te proporcje bo dziecko rośnie..



któraś pytała o prywatną położna - i co do daje. Czytałam na tel i nie pamiętam która - przepraszam

a daje tyle, że cały poród jest ona z Tobą. Są na zmianie inne położne, ale moga CIe ewentualnie doglądać, ty masz swoja położną która jest przy Tobie tyle ile chcesz. Może być cały poród, może być np wtedy kiedy ją zawołasz jak chcesz pobyc chwile z męzem czy sama. No i odbiera Twój poród - masz pewność że nie zmieni Ci sie położna bo rodzisz 24 godziny i 3 zmiany położnych ;P ona siedzi z Tobą od początku do końca.
Przed porodem jakieś 3-4 tys raz w tyg jeździsz do niej na kontrole do szpitala - ona robi Ci ktg itp. Ogólnie opiekuje się Tobą
u mnie w szpitalu taka opcja to 1000 zł. Wiem, że u mojej cioci w szpitalu 600 zł ale taniej już nie widziałam

Misia Ty silami natury bedziesz rodziła? Jakby tak na pewno miała rodzić to bym pomyślala o "prywatnej położnej" ale z przyczyn niezależnych ode mnie pewnie będę miała cc.
Dobrze zrozumialam - 3-4 tysiące czy chodzi o to, że 3-4 razy jeździsz do niej.
Mogę zapytać z jakiej części Polski jesteś?

Napisane przez motylek1984

Nie wiem czy sie specjalizuje, ale napewno zna sie na rzeczy. Powiedzial, ze na wizycie pomierzy maluchy, powiedzial ze to badanie pappa to ilosc bialka, jego zmniejszona ilosc moze oznaczac jakies wady. Zadal pytanie, czy ja, starajaca sie tyle lat o dziecko, bedaca w ciazy dzieki in vitro, zdecydowalabym sie poddac zabiegowi, jesli wyszloby prawdopodobienstwo zespolu downa? Pewnie nie. Wiec chyba nie bede robic. Kurcze, jeszcze kilka lat wstecz, nikt nie slyszał o pappa, a prenatalne to robilo tylko kilka procent ciezarnych i nikt sie nawet nie zastanawial nad tym.

Ja tylko usg genetyczne zrobiłam. Miałam robić test pappa, ale nic niepokojącego nie wynikało z usg. Zadecydowalam wobec tego, ze nie robię.
Z jednej strony kobiety byly spokojniejsze. Moja mama będąc ze mną w ciązy nie miała ani jednego usg - wiem, wiem czasy byly inne. Pewnie martwila się tak samo jak My czy dziecko będzie zdrowe, a może i mniej bo nie było tyle wiedzy i świadomości jak to się sprawdza
Z drugiej strony kobieta ma prawo czy chcę urodzić chore dziecko świadomie.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez sliweczka85

ha ha ha misia, napisałyśmy o tej samej porze dwie różne porady

olinka, zrób jak Ci intuicja podpowiada. Dla mnie 37,5 to stan podgorączkowy niewymagający podawania leków. Naturalna reakcja obronna organizmu. No chyba że tendencja wzrostowa to wtedy co innego.

Dla mnie 37.5 u doroslego to nie gorączka strice jeszcze. Obserwuj temperaturę jak dojdzie do 38 paracetamol jak nie minie szybciutko na SOR czy gdzieś indziej z całodobową opieka lekarską.

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez motylek1984

Olinka, sok z malin, apap, wit c, i do lozka, a jak nie przejdzie to jutrodo lekarza :-(

Sok z malin jeśli masz domowy. Wszelkie kupne typu Herbapol lub Łowicz to znikomy % prawdziwego soku malinowego. Ulepek z syropek g-f

[motylek1984]

Dziewczyny z tymi mieszkaniami to masakra :-( a krakow to juz zupelnie. My na szczescie na swoim, mojemu malzowi rodzice przed slubem kupili dom do remontu, wprowadzilismy sie rok po slubie, gdyby nie oni to pewnie do tej pory mieszkalibysmy w moim panienskim, malenkim pokoju. Teraz bierzemy kredyt na remont poddasza,/ nasze leczenie nas finansowo zrujnowalo/ bo z maluchami to nie pomiescimy sie na dole. Dla mnie kupic dzialke i postawic dom w dzisiejszych czasach to nieosiagalne bez kredytu :-(

[Madzia9999]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny z tymi mieszkaniami to masakra :-( a krakow to juz zupelnie. My na szczescie na swoim, mojemu malzowi rodzice przed slubem kupili dom do remontu, wprowadzilismy sie rok po slubie, gdyby nie oni to pewnie do tej pory mieszkalibysmy w moim panienskim, malenkim pokoju. Teraz bierzemy kredyt na remont poddasza,/ nasze leczenie nas finansowo zrujnowalo/ bo z maluchami to nie pomiescimy sie na dole. Dla mnie kupic dzialke i postawic dom w dzisiejszych czasach to nieosiagalne bez kredytu :-(

Dla mnie ceny mieszkań w Warszawie i Trójmieście to tragedia Zwlaszcza w Warszawie.
Fajnie, że macie już swój dom Z remontem na pewno dacie radę, teraz zwlaszcza jak macie taka motywację

[misia880]

Napisane przez Madzia9999

Misia Ty silami natury bedziesz rodziła? Jakby tak na pewno miała rodzić to bym pomyślala o "prywatnej położnej" ale z przyczyn niezależnych ode mnie pewnie będę miała cc.
Dobrze zrozumialam - 3-4 tysiące czy chodzi o to, że 3-4 razy jeździsz do niej.
Mogę zapytać z jakiej części Polski jesteś?
:

o fak brawo ja 3-4 tygdnie jeździsz miało być zaraz to tam poprawie bo ktoś się zdziwi

ze śląska jestem

chce siłami natury, a co sie okaże - nie wiem

[motylek1984]

Napisane przez Madzia9999

Dla mnie ceny mieszkań w Warszawie i Trójmieście to tragedia Zwlaszcza w Warszawie.
Fajnie, że macie już swój dom Z remontem na pewno dacie radę, teraz zwlaszcza jak macie taka motywacjęe

Jestem bardzo wdzieczna tesciom, jestesmy po slubie ponad 4 lata, ale zlego slowa nie moge o nich powiedziec, chociaz widzimy sie codziennie bo mieszkamy po sasiedzku. Ja tam nie mialabym problemu zeby mieszka razem z nimi, wiadomo sa plusy i minusy np oplaty na polowe, wspolne obiady itd. Ale mieszkanie samemu tez jest fajne;-)

[201711281320]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny z tymi mieszkaniami to masakra :-( a krakow to juz zupelnie. My na szczescie na swoim, mojemu malzowi rodzice przed slubem kupili dom do remontu, wprowadzilismy sie rok po slubie, gdyby nie oni to pewnie do tej pory mieszkalibysmy w moim panienskim, malenkim pokoju. Teraz bierzemy kredyt na remont poddasza,/ nasze leczenie nas finansowo zrujnowalo/ bo z maluchami to nie pomiescimy sie na dole. Dla mnie kupic dzialke i postawic dom w dzisiejszych czasach to nieosiagalne bez kredytu :-(

Jak fajnie z tym domem
My się zdecydowaliśmy na rozbudowę mojego domu rodzinnego. Kupno działki i budowa byłyby nieosiągalne, a na wynajem było nam szkoda pieniędzy. Mieszkamy jednym domu z moimi rodzicami ale mamy oddzielne mieszkania, tylko ogród wspólny. Jak jest brzydka pogoda i nie spotykamy się ogrodzie to bywa i tak, że przez cały tydzień się nie widzimy

A mój brat z żoną zdecydowali się na wyjazd do UK i oszczędzanie na budowę. Działkę mieli od rodziców i w 4 lata zaoszczędzili już 250 tys. zł., a żyją normalnie przy tym, wynajmują 2 pokojowe mieszkanie i jeżdżą na wakacje

[motylek1984]

Napisane przez misia880

o fak brawo ja 3-4 tygdnie jeździsz miało być zaraz to tam poprawie bo ktoś się zdziwi

ze śląska jestem

chce siłami natury, a co sie okaże - nie wiem

No wlasnie, bo mnie tez ta cena zszokowala:-D. U mnie cesarka, wiec polozna to chyba zbedna w moim przypadku. Mam tylko nadzieje, trafie na mojego gina, on jest ordynatorem, wiec to bedzie motywacja dla poloznych zeby byc milym, bo to nigdy nic nie wiadomo na kogo síe trafi :-D mialam dwa razy laparoskopie i raz histeroskopie prywatnie i troche sie rozbestwilam, co do opieki medycznej i podejscia do pacjenta.

[Madzia9999]

Napisane przez misia880

o fak brawo ja 3-4 tygdnie jeździsz miało być zaraz to tam poprawie bo ktoś się zdziwi

ze śląska jestem

chce siłami natury, a co sie okaże - nie wiem

Spoko Misia Ja nie czailam, i rozkminiałam to tak że płacisz 3 lub 4 tys przed porodem i potem tysiak za poród. Coś mi jednak nie pasowało Więc dopytałam
Brawo Ty

Napisane przez motylek1984

Jestem bardzo wdzieczna tesciom, jestesmy po slubie ponad 4 lata, ale zlego slowa nie moge o nich powiedziec, chociaz widzimy sie codziennie bo mieszkamy po sasiedzku. Ja tam nie mialabym problemu zeby mieszka razem z nimi, wiadomo sa plusy i minusy np oplaty na polowe, wspolne obiady itd. Ale mieszkanie samemu tez jest fajne;-)

Samemu mieszka się bardzo fajnie Ja bardzo kocham swoich rodziców, rodziców TŻ szanuję i nic do nich nie mam. Jednak nie wyobrażam sobie mieszkania zarówno u moich rodziców jak i TŻ. Za długo mieszkamy sami, zeby teraz wrócić do nich. My już na końcówce studiów TŻ zamieszkaliśmy razem, łącznie prawie 5 lat razem mieszkamy. Z przerwą ok 8 miesięczną jak ja kończylam studia a TŻ musial się wyprowadzić bo dostał pracę w innym mieście.

[motylek1984]

Napisane przez sliweczka85

Jak fajnie z tym domem
My się zdecydowaliśmy na rozbudowę mojego domu rodzinnego. Kupno działki i budowa byłyby nieosiągalne, a na wynajem było nam szkoda pieniędzy. Mieszkamy jednym domu z moimi rodzicami ale mamy oddzielne mieszkania, tylko ogród wspólny. Jak jest brzydka pogoda i nie spotykamy się ogrodzie to bywa i tak, że przez cały tydzień się nie widzimy

A mój brat z żoną zdecydowali się na wyjazd do UK i oszczędzanie na budowę. Działkę mieli od rodziców i w 4 lata zaoszczędzili już 250 tys. zł., a żyją normalnie przy tym, wynajmują 2 pokojowe mieszkanie i jeżdżą na wakacje

Czyli tak jakbyscie mieszkali osobno :-D, a jednak razem. Zawsze mozesz w kazdej chwili dzidziola podrzucic babci i koszenie trawnika na pol ;-) a co do twojego brata, to dobrze ze wyjechali, bo w polsce to niewiem kiedy by tyle odlozyli niestety :-S

[Madzia9999]

Uciekam spać dziewczyny, jutro intensywny dzień w pracy mam :/

Dobrej nocki,pa pa

[motylek1984]

Napisane przez Madzia9999

Spoko Misia Ja nie czailam, i rozkminiałam to tak że płacisz 3 lub 4 tys przed porodem i potem tysiak za poród. Coś mi jednak nie pasowało Więc dopytałam
Brawo Ty


Samemu mieszka się bardzo fajnie Ja bardzo kocham swoich rodziców, rodziców TŻ szanuję i nic do nich nie mam. Jednak nie wyobrażam sobie mieszkania zarówno u moich rodziców jak i TŻ. Za długo mieszkamy sami, zeby teraz wrócić do nich. My już na końcówce studiów TŻ zamieszkaliśmy razem, łącznie prawie 5 lat razem mieszkamy. Z przerwą ok 8 miesięczną jak ja kończylam studia a TŻ musial się wyprowadzić bo dostał pracę w innym mieście.

No najlepiej samemu, ale sa takie rzeczy z ktorymi ciezko zyc samemu, np moj tz co drugi tydzien, na tydzien wyjezdza, jestem sama, zapalic w piecu trzeba, trawe trzeba wykosic, smieci samemu wynosic :-( itd. A na zime trzeba szykowac 2500 na wegiel, nie mowiac juz o innych oplatach :-(

[Madzia9999]

Napisane przez motylek1984

No najlepiej samemu, ale sa takie rzeczy z ktorymi ciezko zyc samemu, np moj tz co drugi tydzien, na tydzien wyjezdza, jestem sama, zapalic w piecu trzeba, trawe trzeba wykosic, smieci samemu wynosic :-( itd. A na zime trzeba szykowac 2500 na wegiel, nie mowiac juz o innych oplatach :-(

Wiem jak to jest z domem. Moi rodzice mają dom, mama jest sama 3 albo czasem 4 tyg. Tata jest zawodowym kierowcą,w związku z tym mnóstwo spraw domowych jest na głowie mamy. Dobrze, że brat już duży to sporo jej pomaga
My w bloku mieszkamy nic w zasadzie poza opłacaniem rachunków Nas nie obchodzi, ale czynsz ok 800zł mamy bez rachunków za prąd. Wygoda kosztuje niestety

Fajnie Wam, obok teściow przy bliźniakach przyda Wam się pomoc!

[201711281320]

Tak motylek, czasem korzystam z tego, że mam rodziców pod ręką, raz w miesiącu spokojnie możemy z TZ się gdzieś wybrać- do kina albo na kolację ale za bardzo rodziców moimi dziećmi staram się nie obciążać.
A trawnik TZ z moim tatą koszą na zmianę

Napisane przez Madzia9999

Uciekam spać dziewczyny, jutro intensywny dzień w pracy mam :/

Dobrej nocki,pa pa

Dobranoc, ja też uciekam, bo rano jak zadzwoni budzik znów będę przeklinać wizaż

[motylek1984]

Dobranoc dziewczyna, bo juz byscie daly spokoj z ta praca, najwyzsza pora pora pospac do 10 :-D

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Madzia9999

Wiem jak to jest z domem. Moi rodzice mają dom, mama jest sama 3 albo czasem 4 tyg. Tata jest zawodowym kierowcą,w związku z tym mnóstwo spraw domowych jest na głowie mamy. Dobrze, że brat już duży to sporo jej pomaga
My w bloku mieszkamy nic w zasadzie poza opłacaniem rachunków Nas nie obchodzi, ale czynsz ok 800zł mamy bez rachunków za prąd. Wygoda kosztuje niestety

Fajnie Wam, obok teściow przy bliźniakach przyda Wam się pomoc!

No wlasnie moj małż tez jest kierowcą i wybilam mu z glowy takie dlugie kursy.

[olinka012]

Napisane przez sliweczka85

Kosmos z tymi cenami... W takich dużych i popularnych miastach to faktycznie jest masakra. Ale może chociaż zarobki wyższe











No właśnie











Nie wiem czy antybiotyk to dobry pomysł, bo osłabia organizm i nie działa na wirusy, a chyba taki rodzaj infekcji masz. No i nie gorączkujesz... Ja chyba najpirw spróbowałabym domowych sposobów- dużo wypoczywaj, wysypiaj się, jedz zdrowo, spaceruj, bierz witaminy... No i myśl pozytywnie przede wszystkim.


A delikatnych kropli do nosa bym się nie obawiała.


Ja też mam katar ale na szczęście taki spływający, więc bezproblemowy właściwie.


A masz dobre wyniki krwi?














Skąd wiedziałaś o tym zapaleniu? Nie słyszała dobrze?





.

Problem w tym ze nie mam jak leżeć. Morfologia leci w dol jutro gin.

http://barwydzwieku.com.pl/tympanome...e-ucha-dzieci/



Ola miała"tylko katar" nagle zapalenie spojówek. Coś mnie tknęło żeby zrobić badanie tampo ..... ( zaraz sprawdzę nigdy nie pamiętam!) i jednoznacznie wykazalo plaska krzywą co wskazuje na wode w bębenku tzn wysiekowe zapalenie.

[anuszka1984]

Napisane przez olinka012

Wlasnie zaczynam się zastanawiać bo skoro praktycznie ciągle jestem przeziębiona to czy to bardziej nie zaszkodzi dzidzi niż sam antybiotyk.? Juz nie wiem co robić. Kupiłam wode morska może cos pomoze

Ale antybiotyki na przeziębienia nie pomagają tylko niepotrzebnie sieją spustoszenie w organizmie
Ja też praktycznie od 6tc ciąży jestem cały czas chora. Zaliczyłam już ropną anginę, teraz mam znów duży katar, a moja temperatura utrzymuje się w tych "chorobach" cały czas w okolicach 37-37,5 st.

Najlepiej udaj się do dobrego, zaufanego internisty i on podejmie decyzję o leczeniu

Napisane przez haneczkab92

Wrocilam wlasnie od kardiologa z sercem wszystko w porzadku-takze chociaz tyle

Ja zrobiłam prawo jazdy dopiero w tym roku i od razu zaczęłam jeździć Mimo, że mieszkam w centrum Warszawy to nie wyobrażam sobie jazdy komunikacją miejską z dwójką dzieci Teraz czujemy się z Zuzią "wolne", bo możemy sobie pojechać w najdalszą część miasta, albo dalej i nie jestem uzależniona od męża.
Jak pomyśleliśmy o drugim dzieciaczku to ja postanowiłam sobie, że nie zajdę w ciążę dopóki nie zrobię prawka, bo później już pewnie nie zrobię. Zaczęłam kurs w lutym a na początku maja już jeździłam sama samochodem

[olinka012]

Temp 38,4 podejrzewam ze mam zapalenie zatok.

[fiazo]

Napisane przez motylek1984

No wlasnie, bo mnie tez ta cena zszokowala:-D. U mnie cesarka, wiec polozna to chyba zbedna w moim przypadku. Mam tylko nadzieje, trafie na mojego gina, on jest ordynatorem, wiec to bedzie motywacja dla poloznych zeby byc milym, bo to nigdy nic nie wiadomo na kogo síe trafi :-D mialam dwa razy laparoskopie i raz histeroskopie prywatnie i troche sie rozbestwilam, co do opieki medycznej i podejscia do pacjenta.

Zdecydowanie położna jest zbędna przy cc. Jest tylko do czasu cc jak jestes na porodówce.

Napisane przez olinka012

Temp 38,4 podejrzewam ze mam zapalenie zatok.

Oj , jak teraz sytuacja?
Zdrówka!

[motylek1984]

Napisane przez olinka012

Temp 38,4 podejrzewam ze mam zapalenie zatok.

To predko do lekarza, ale cie paskudnie zlapalo :'(

[kanwa]

Olinka idź do lekarza.

[olinka012]

Idę na 15