Czy ona mnie jeszcze kocha?

[dziwny567]

Witam. Jestem z dziewczyną 3.5 roku. Spróbuję ominąć szczegółów i przejdę do sedna sprawy. Przeprowadziła się ona 4 miesiące temu do nowego mieszkania wraz z mamą(nie mieszkamy jeszcze razem) i od tamtego momentu zaczęła się od mnie odsuwać. Nie reaguje na dotyk, pocałunki, jedynie jak ja zainicjuje wszystko. W ciągu 4 miesięcy nie mieliśmy żadnego zbliżenia a nawet pieszczot(ja w jej stronie pieszczoty tak, ona do mnie nie). Przez 4 miesiące nie dała mi pocałunku, nie zaczęła mnie sama z własnej woli całować. Generalnie zachowuje się do mnie jak przyjaciółka. Wobec siebie głównie z jej strony zachowujemy się od jej przeprowadzki jak przyjaciele...

Gdy ostatnio zapytałem czemu nie okazuje mi żadnych uczuć, odpowiedziała dokładnie "nie mam takiej potrzeby okazywania uczuć, nie czuje chęci ku temu, że z reguły jak nie ma ochoty to nie robi nic na siłe". Dla mnie jest to chore że jeśli jest się z kimś jakiś czas, niby druga osoba cię kocha lecz tego nie okazuje i mówi że nie ma takiej potrzeby ani chęci co to może oznaczać ? Wypaliła się czy może coś innego.. ?

[kahoko hino]

pewnie już jej tak nie pociągasz.

[tymczasowa_]

Napisane przez dziwny567

Witam. Jestem z dziewczyną 3.5 roku. Spróbuję ominąć szczegółów i przejdę do sedna sprawy. Przeprowadziła się ona 4 miesiące temu do nowego mieszkania wraz z mamą(nie mieszkamy jeszcze razem) i od tamtego momentu zaczęła się od mnie odsuwać. Nie reaguje na dotyk, pocałunki, jedynie jak ja zainicjuje wszystko. W ciągu 4 miesięcy nie mieliśmy żadnego zbliżenia a nawet pieszczot(ja w jej stronie pieszczoty tak, ona do mnie nie). Przez 4 miesiące nie dała mi pocałunku, nie zaczęła mnie sama z własnej woli całować. Generalnie zachowuje się do mnie jak przyjaciółka. Wobec siebie głównie z jej strony zachowujemy się od jej przeprowadzki jak przyjaciele...

Gdy ostatnio zapytałem czemu nie okazuje mi żadnych uczuć, odpowiedziała dokładnie "nie mam takiej potrzeby okazywania uczuć, nie czuje chęci ku temu, że z reguły jak nie ma ochoty to nie robi nic na siłe". Dla mnie jest to chore że jeśli jest się z kimś jakiś czas, niby druga osoba cię kocha lecz tego nie okazuje i mówi że nie ma takiej potrzeby ani chęci co to może oznaczać ? Wypaliła się czy może coś innego.. ?

może przeprowadzka miała być takim wstępem do nowego życia, w którym niestety Ciebie nie widzi...
ale skoro tak jasno potrafiła odpowiedzieć Ci czemu nie okazuje Ci czułosci, to może wprost zapytaj czy nie uważa, że w waszym związku coś zaczęło się psuć i co z tym zrobić?

[dziwny567]

Napisane przez kahoko hino

pewnie już jej tak nie pociągasz.

Trzeba było by jej o to spytać

Napisane przez tymczasowa_

może przeprowadzka miała być takim wstępem do nowego życia, w którym niestety Ciebie nie widzi...
ale skoro tak jasno potrafiła odpowiedzieć Ci czemu nie okazuje Ci czułosci, to może wprost zapytaj czy nie uważa, że w waszym związku coś zaczęło się psuć i co z tym zrobić?

Przeprowadziła się bliżej mnie aktualnie, nie mam pojęcia.. Nie raz już to przerabialiśmy i zawsze kończyło się tym że mimo powiedzenia co jest nie tak nic konkretnie nic się nie zmieniało dopóki ja nie odpuściłem i przestałem na to zwracać uwagę.

[tymczasowa_]

Napisane przez dziwny567

Trzeba było by jej o to spytać



Przeprowadziła się bliżej mnie aktualnie, nie mam pojęcia.. Nie raz już to przerabialiśmy i zawsze kończyło się tym że mimo powiedzenia co jest nie tak nic konkretnie nic się nie zmieniało dopóki ja nie odpuściłem i przestałem na to zwracać uwagę.

czyli teraz tylko Ty się starasz w tym związku... a wiesz przecież, że w związku muszą starać się obie strony, bo inaczej to nie przetrwa. moim zdaniem poważna rozmowa, pytaj o to wszystko co chcesz wiedzieć - dlaczego nie okazuje czułości, dlaczego mimo blizszej odległosci, to ona się od Ciebie oddala, czy może ma jakieś problemy w domu, czy ją w ogóle jeszcze pociągasz itd. a jak rozmowa nie pomoże, to radzę odpuścić i poszukać sobie kogoś, komu będzie na Tobie zależało, bo jej już chyba jesteś dość obojętny

[beatiska]

jak nie podaje konkretnych powód dlaczego się oddaliła, to Wasz związek nie przetrwa. Przerabiałam to. Lepiej zakończyć teraz niż po 9 latach