Sierpniowe mamusie 2015 - część 3 :)

[Mravka]

Witam Kobietki!
Dopiero udalo mi sie usiasc od rana. Uwielbiam czas skokow- czlowiek sié wtedy dowiaduje jak duze ma poklady cierpliwosci.

Zajadam sobie Sorbet z mango i lece Was nadrabiac, oby Adasko sie szybko nie obudzil

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez Mirabelka_90

W Polsce ladnie spal. Teraz soe przeprowadzilismy i testujemy gdzie lozeczko postawic. Sa jakies wytyczne? Nogami ponoc do drzi i lustra nie powinno sie spac..

szczerze mowiąc ja nie znam żadnych wytycznych. Dla mnie to bardziej takie "zabobony";] .Sama śpie z nogami w strone drzwi,bo inaczej się nie da lozka wstawić. Nie sugerowałabym się takimi "wytycznymi". Bardziej kwestia jakichś żył wodnych,bo to podobno może naprawdę wpływać na jakość snu

Napisane przez Jess922

OMG. To musisz juz miec niezla wprawe

Wrocilam. Panowie bardzo dobrze sobie poradzili. Alan zaliczyl drzemke, obudzil sie zjadl mleczko z butli i jeszcze dwa cycki jak wrocilam

Co do fryzury to mialam inne wyobrazenie o kolorze,ale ostrzegala, ze tak moze byc, nastepnym razem bedzie ciemniejszy. Juz chyba nie bede blond- tak mysle

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

oo to musisz częściej takie wypady organizować
A jaki docelowo kolor chcesz?

Napisane przez MsLullaby

Wiele osób mi się dziwi jak daje rade. Ale dzięki stalemu rytmowi dnia, do godziny 13 mam wszystko ogarnięte, dom czysty, obiad zrobiony, dzieci zadbane, a ja mam umyte włosy i zrobiony makijaż. Po 13 juz robimy co tam chcemy, spacery, zabawy, basen, albo sobie coś bardziej ogarnę typu okna umyć czy ciasto zrobić. Oczywiście są wyjątki, typu tż ma wolne i mi rozwala cały dzień albo któryś z chłopców ma gorszy dzień.

Jess super ze tż dał radę mój Adrian nie toleruje mojego mleka w butelce

No powiem Ci,że ja Cię podziwiam za to ogarnięcie ogólne. Do tego masz na wszystko czas. Naprawde nie wiem jak to robisz. Ja w domu z jednym,a często śniadanie jem na obiad. W czym tkwi sekret?. Pamietam,że pisałaś,że Adrianek śpi po 40min. To rozumiem,że pozostały czas grzecznie się bawi?

Zdecydowanie obecność TZ też mi często rozwala dzień. Jakoś wtedy wszystko tak chaotycznie wychodzi

Napisane przez roxana_lu

Dziewczyny słyszałyście o tej tragedii w Tychach ? Normalnie spojrzałam na Julke, juniora i aż sie popłakałam... Masakraaaa ...

Czytałam wczoraj i coś okropnego. Nawet nie wyobrażam sobie co musi teraz czuć ta kobieta..

Napisane przez Mirabelka_90

Dziewczyny. Maly zasnal o 20 i o 5.15 obudzil mnie bol cyckow. Budze Tz czy Maly jadl a On mowi ze nie. Tyle spal. Tylko w nocy obrocil sie na brzuch i tak spal. Gdybym Go noe budzila spalby dalej. Teraz sobie gada. Boje sie tego spania na brzuchu....

No widzisz doczekałaś sie. Korzystaj! i nie obawiaj się spania na brzuchu. U nas tylko tka Adam śpi. To już nie noworodki. Lada moment sam będzie przyjmował najwygodniejsza pozycje i tak się składa,że często ta na brzuchu taka jest. Dziecko się w niej czuje bezpieczniej.

Napisane przez majka242007

No pięknie Często obraca sie tak przez sen?


Witam się i ja
Ale noc do bani. Zasnęłam po 23 a o północy wybudzil mnie Tz jak zbierał sie do pracy. Zasnęłam koło 2 :-/
Adam obudził się o 3 na jedzonko, znów zjadł 240ml i poszedł spać.
O 6 nie słyszałam budzika o 7 obudziła mnie Maja czy nie zaspala do szkoły bo już widno... A no zaspala. Dobrze ze babcia ją odprowadza, biegiem ją uszykowalam i poszły.
Adam pewnie zaraz wstanie. Nie widzę na oczy.
Dobrze ze was mam, to choć popsioczę :-*
Jak wy dajecie radę gdy dzieciaczki nie śpią od 1-6 lub budzą się co godzinę? Podziwiam.

No wiesz..nie ma innej opcji jak dać rade. Nikt inny tego nie zrobi. Na dluzsza mete to hardcore,bo ciezko miec sile na cokolwiek jak człowiek wiecznie niedospany. Ciesz się, że Ci sie takie spiochowe modele trafily

Napisane przez goooosienka

Dziewczyny, czy mężowie w pracy mają u was prywatną opiekę medyczną? Jesteście z dzieci dołączenie? Zastanawiam się jak to jest z pediatra...

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------


Junior jest taki kochany <3

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------


Wczoraj jej założyłam skarpetki i była histeria, więc niech sobie leży taka rozebrana, co poradzę

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

My mamy i korzystamy z pakietu TZ. mamy w Lux Medzie. Kazda firma podpisuje umowe na jakichs warunkach i od tego tez troche zależy(min.jak dlugo "musisz" czekac np.na jakas wizyte).Takze warto zobaczyc na jakich warunkach Twoj TZ ma to podpisane. CO do godz.to nigdy mi sie nie zdazylo,aby czekac dluzej niz kwadrans. Ja jestem bardzo zadowolona i na tyle ile korzystamy(a duzo) to nie naciełam się jeszcze. Poza tym każdego lekarza mozna wygooglac na "znany lekarz" i juz

Napisane przez majka242007

Dziewczyny zastanawiam się czy moge wozic Adama w spacerowce przez okres przeziebienia. Właśnie go do niej włozyłam do spania. Bo od rana ma tak nos zawalony że najlepiej sie czuje jak ta główkę ma wyzej jednak. W spacerowce niby jest w poziomie ale jednak główka wyżej a przy pupie juz jest siedzisko... Wyglada to tak... Dodam że drzemki również są w wózku więc dużo czasu by w niej spędzał.

Prawda jest taka,ze skoro tylko tak spi to chyba wyjscia nie masz. Jednak wiadomo,ze najzdrowiej na prosto jednak.a nie masz mozlwosci aby gondole na czyms postawic jak juz zasnie tak aby tez byl pod katem?

Napisane przez vea7

J

Lidlowe są sezonowe - szczególnie owoce. w stałej ofercie są chyba tylko jabłka i ziemniaki.

Może... zobaczymy...

U nas od początku - czyli już od Jaśka - Bartek zaprał sie i śpi ciągle w sypialni.

Kurrr... weszło mi coś w plecy, a dokładniej w korzonki chyba... nie mogę się zgiąć, nie mogę się wyprostować, nie mogę chodzić, a do tego mam zabroniła mi brać jakiekolwiek leki poza Apapem (który gucio daje) i niczego nie podnosić (Natkę chyba siła woli będę na przewijak transportowała)... no żyć nie umierać po prostu

A to widzisz nigdy nie zwrocilam uwagi. Widze czesto rozne BIO w Lidlu.

No to B.wytrzymaly. Mysle,ze jakby u nas byla 1 pobudka to TZ tez by sie nie eksmitował. Jednak wyglada to zdecydowanie gorzej. Jak sie Adam w koncu ogarnie to TZ wroci do łask

Napisane przez roxana_lu

Julka spi, ja w majtkach sie ogarniam i naraz "puk,puk" do drzwi. Otwieram - pielęgniarka środowiskowa jedynie zdążyłam na siebie z powrotem pizame zalozyc... oczywiście... Bez zapowiedzi połaziła po pokojach, popytala jak żyjemy, ile kosztowało nasze mieszkanie (bez komentarza ), sprawdziła Julke i poszła.
Powiedziała, ze Julia jest bardzo silna, super glowke dźwiga i trzyma a to, ze sie nie obraca z brzuszka na plecki i odwrotnie to chyba z lenistwa bo jest silna i ruszy z dnia na dzien...
I pytała co mała je, mowie ze deserki i warzywka... Stwierdziła, ze deserek sie nie wlicza do posiłku i moge podawac np miedzy posiłkami a i tak podać w tym dniu obiadek... Hmmm...

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------




Dziękuje za informacje
Kroją mi sie spore zakupy, musze zrobic całe zaopatrzenie na juniora wigilie w szkole i wszystko na święta wiec bedzie tego bardzo duzo no i nie chciałabym niespodzianek w formie przeterminowanych rzeczy czy bliskich koncówki...

Wiesz co ja robie zakupy w Almie albo Piotrze i Pawle i zawsze wpisuje w uwagach,aby byly jak najdluzsze terminy. Moze w tesco to też tak dziala? Nie sądze,że świadomie "wciskaliby" jakis krotki czas "używalności". Nie ukrywam,że takie zakupy są mega wygodne. Nie stoisz w kolejkach,korkach etc.

Co do wizyty poloznej, ciekawe czy pytanie o wartosc mieszkania miala w kwestionariuszu . Ludzie to są jednak dziwni. Co ma piernik do wiatraka.


Dobra...Adam wstał. To będzie długi dzień. Jak nie śpi to jęczy. Oby do powrotu TZ.

[Jess922]

Napisane przez Mravka

Witam Kobietki!
Dopiero udalo mi sie usiasc od rana. Uwielbiam czas skokow- czlowiek sié wtedy dowiaduje jak duze ma poklady cierpliwosci.

Zajadam sobie Sorbet z mango i lece Was nadrabiac, oby Adasko sie szybko nie obudzil

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------


szczerze mowiąc ja nie znam żadnych wytycznych. Dla mnie to bardziej takie "zabobony";] .Sama śpie z nogami w strone drzwi,bo inaczej się nie da lozka wstawić. Nie sugerowałabym się takimi "wytycznymi". Bardziej kwestia jakichś żył wodnych,bo to podobno może naprawdę wpływać na jakość snu

oo to musisz częściej takie wypady organizować
A jaki docelowo kolor chcesz?

No powiem Ci,że ja Cię podziwiam za to ogarnięcie ogólne. Do tego masz na wszystko czas. Naprawde nie wiem jak to robisz. Ja w domu z jednym,a często śniadanie jem na obiad. W czym tkwi sekret?. Pamietam,że pisałaś,że Adrianek śpi po 40min. To rozumiem,że pozostały czas grzecznie się bawi?

Zdecydowanie obecność TZ też mi często rozwala dzień. Jakoś wtedy wszystko tak chaotycznie wychodzi

Czytałam wczoraj i coś okropnego. Nawet nie wyobrażam sobie co musi teraz czuć ta kobieta..


No widzisz doczekałaś sie. Korzystaj! i nie obawiaj się spania na brzuchu. U nas tylko tka Adam śpi. To już nie noworodki. Lada moment sam będzie przyjmował najwygodniejsza pozycje i tak się składa,że często ta na brzuchu taka jest. Dziecko się w niej czuje bezpieczniej.

No wiesz..nie ma innej opcji jak dać rade. Nikt inny tego nie zrobi. Na dluzsza mete to hardcore,bo ciezko miec sile na cokolwiek jak człowiek wiecznie niedospany. Ciesz się, że Ci sie takie spiochowe modele trafily

My mamy i korzystamy z pakietu TZ. mamy w Lux Medzie. Kazda firma podpisuje umowe na jakichs warunkach i od tego tez troche zależy(min.jak dlugo "musisz" czekac np.na jakas wizyte).Takze warto zobaczyc na jakich warunkach Twoj TZ ma to podpisane. CO do godz.to nigdy mi sie nie zdazylo,aby czekac dluzej niz kwadrans. Ja jestem bardzo zadowolona i na tyle ile korzystamy(a duzo) to nie naciełam się jeszcze. Poza tym każdego lekarza mozna wygooglac na "znany lekarz" i juz


Prawda jest taka,ze skoro tylko tak spi to chyba wyjscia nie masz. Jednak wiadomo,ze najzdrowiej na prosto jednak.a nie masz mozlwosci aby gondole na czyms postawic jak juz zasnie tak aby tez byl pod katem?

A to widzisz nigdy nie zwrocilam uwagi. Widze czesto rozne BIO w Lidlu.

No to B.wytrzymaly. Mysle,ze jakby u nas byla 1 pobudka to TZ tez by sie nie eksmitował. Jednak wyglada to zdecydowanie gorzej. Jak sie Adam w koncu ogarnie to TZ wroci do łask

Wiesz co ja robie zakupy w Almie albo Piotrze i Pawle i zawsze wpisuje w uwagach,aby byly jak najdluzsze terminy. Moze w tesco to też tak dziala? Nie sądze,że świadomie "wciskaliby" jakis krotki czas "używalności". Nie ukrywam,że takie zakupy są mega wygodne. Nie stoisz w kolejkach,korkach etc.

Co do wizyty poloznej, ciekawe czy pytanie o wartosc mieszkania miala w kwestionariuszu . Ludzie to są jednak dziwni. Co ma piernik do wiatraka.


Dobra...Adam wstał. To będzie długi dzień. Jak nie śpi to jęczy. Oby do powrotu TZ.

Wiesz co sama nie wiem. Jasny braz, ale np teraz taki mam, a nie jestem do konca przekonana. ale to moze dobrze, bo mam czas, zeby sie odzwyczaic od blondu.

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[mms_22]

dziewczyny wytłumaczcie mi jeszcze raz jak wprowadzać ten gluten na kaszkach? tylko dokładnie - krok po kroku... tzn od jakiej ilości zacząć, z jaką ilością mleka wymieszać (mam na myśli swoje mleko), czy podawać kaszkę codziennie i przede wszystkim od jakiej kaszki zacząć? (chodzi mi o to z jakiej firmy najlepiej kupić i jaki smak?) a... i jeżeli mam zamiar wprowadzić gluten bliżej 6 mies, to na kaszkach po 5 mies, czy lepiej zacząć od tych po 4 mies? a może to nie ma znaczenia? bo mimo zapewnień pediatry jakoś te biszkopty w jabłuszku do mnie nie przemawiają....


i druga sprawa... mam soczki z Hipp Bio (jabłko-malina, brzoskwinia i trzeci - marchewka). wszystkie są po 4 mies... jak do tej pory podawałam tylko słoiczki, ale ostatnio pisałyście coś o soczkach i tak się zastanawiam, czy podawać Małemu...?

a i trzecie pytanie : bo już niedługo kończymy 5 mies, lada moment przejdzie nam miesiąc szósty i zastanawiam się jak lepiej uczyć Małego pić - przez rurkę, czy z niekapka? i jaki niekapek polecacie? jutro mamy zamiar skompletować prezenty pod choinkę i dokupiłabym Igusiowi jakiś fajny kubeczek szukam dobrego niekapka w miarę przystępnej cenie (najlepiej 30-40 zł góra) chociaż szczerze mówiąc nie orientowałam się jeszcze w cenach tych kubeczków

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

wrzucę Wam mieszkanie jednej dziewczyny z moich okolic.... Bajka

http://www.homebook.pl/posty/728/choinka#

[Mirabelka_90]

Napisane przez mms_22

dziewczyny wytłumaczcie mi jeszcze raz jak wprowadzać ten gluten na kaszkach? tylko dokładnie - krok po kroku... tzn od jakiej ilości zacząć, z jaką ilością mleka wymieszać (mam na myśli swoje mleko), czy podawać kaszkę codziennie i przede wszystkim od jakiej kaszki zacząć? (chodzi mi o to z jakiej firmy najlepiej kupić i jaki smak?) a... i jeżeli mam zamiar wprowadzić gluten bliżej 6 mies, to na kaszkach po 5 mies, czy lepiej zacząć od tych po 4 mies? a może to nie ma znaczenia? bo mimo zapewnień pediatry jakoś te biszkopty w jabłuszku do mnie nie przemawiają....


i druga sprawa... mam soczki z Hipp Bio (jabłko-malina, brzoskwinia i trzeci - marchewka). wszystkie są po 4 mies... jak do tej pory podawałam tylko słoiczki, ale ostatnio pisałyście coś o soczkach i tak się zastanawiam, czy podawać Małemu...?

a i trzecie pytanie : bo już niedługo kończymy 5 mies, lada moment przejdzie nam miesiąc szósty i zastanawiam się jak lepiej uczyć Małego pić - przez rurkę, czy z niekapka? i jaki niekapek polecacie? jutro mamy zamiar skompletować prezenty pod choinkę i dokupiłabym Igusiowi jakiś fajny kubeczek szukam dobrego niekapka w miarę przystępnej cenie (najlepiej 30-40 zł góra) chociaż szczerze mówiąc nie orientowałam się jeszcze w cenach tych kubeczków

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

wrzucę Wam mieszkanie jednej dziewczyny z moich okolic.... Bajka

http://www.homebook.pl/posty/728/choinka#

Ja na zas kupilam niekapek z nuk a do tego miekki ten ustnik niekapek co pod butelke nuk mozna podlaczyc. Zobaczymy jak to bedzir, ale mamy my jeszcze czas one chyba po 6 miesiacu sa. Hmm ja na zas kupilam nestle zdrowy brzuszek 8 zboz.

[Jess922]

Napisane przez mms_22

dziewczyny wytłumaczcie mi jeszcze raz jak wprowadzać ten gluten na kaszkach? tylko dokładnie - krok po kroku... rosi: tzn od jakiej ilości zacząć, z jaką ilością mleka wymieszać (mam na myśli swoje mleko), czy podawać kaszkę codziennie i przede wszystkim od jakiej kaszki zacząć? (chodzi mi o to z jakiej firmy najlepiej kupić i jaki smak?) a... i jeżeli mam zamiar wprowadzić gluten bliżej 6 mies, to na kaszkach po 5 mies, czy lepiej zacząć od tych po 4 mies? a może to nie ma znaczenia? bo mimo zapewnień pediatry jakoś te biszkopty w jabłuszku do mnie nie przemawiają....


i druga sprawa... mam soczki z Hipp Bio (jabłko-malina, brzoskwinia i trzeci - marchewka). wszystkie są po 4 mies... jak do tej pory podawałam tylko słoiczki, ale ostatnio pisałyście coś o soczkach i tak się zastanawiam, czy podawać Małemu...?

a i trzecie pytanie : bo już niedługo kończymy 5 mies, lada moment przejdzie nam miesiąc szósty i zastanawiam się jak lepiej uczyć Małego pić - przez rurkę, czy z niekapka? i jaki niekapek polecacie? jutro mamy zamiar skompletować prezenty pod choinkę i dokupiłabym Igusiowi jakiś fajny kubeczek szukam dobrego niekapka w miarę przystępnej cenie (najlepiej 30-40 zł góra) chociaż szczerze mówiąc nie orientowałam się jeszcze w cenach tych kubeczków

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

wrzucę Wam mieszkanie jednej dziewczyny z moich okolic.... Bajka

http://www.homebook.pl/posty/728/choinka#

Ma dziewczyna gust, a schody sa piekne

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[goooosienka]

Napisane przez mms_22

dziewczyny wytłumaczcie mi jeszcze raz jak wprowadzać ten gluten na kaszkach? tylko dokładnie - krok po kroku... rosi: tzn od jakiej ilości zacząć, z jaką ilością mleka wymieszać (mam na myśli swoje mleko), czy podawać kaszkę codziennie i przede wszystkim od jakiej kaszki zacząć? (chodzi mi o to z jakiej firmy najlepiej kupić i jaki smak?) a... i jeżeli mam zamiar wprowadzić gluten bliżej 6 mies, to na kaszkach po 5 mies, czy lepiej zacząć od tych po 4 mies? a może to nie ma znaczenia? bo mimo zapewnień pediatry jakoś te biszkopty w jabłuszku do mnie nie przemawiają....


i druga sprawa... mam soczki z Hipp Bio (jabłko-malina, brzoskwinia i trzeci - marchewka). wszystkie są po 4 mies... jak do tej pory podawałam tylko słoiczki, ale ostatnio pisałyście coś o soczkach i tak się zastanawiam, czy podawać Małemu...?

a i trzecie pytanie : bo już niedługo kończymy 5 mies, lada moment przejdzie nam miesiąc szósty i zastanawiam się jak lepiej uczyć Małego pić - przez rurkę, czy z niekapka? i jaki niekapek polecacie? jutro mamy zamiar skompletować prezenty pod choinkę i dokupiłabym Igusiowi jakiś fajny kubeczek szukam dobrego niekapka w miarę przystępnej cenie (najlepiej 30-40 zł góra) chociaż szczerze mówiąc nie orientowałam się jeszcze w cenach tych kubeczków

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

wrzucę Wam mieszkanie jednej dziewczyny z moich okolic.... Bajka

http://www.homebook.pl/posty/728/choinka#

Zuzia od 4 miesiąca pije wodę z niekapka i wie że jedzonko ze smoczka a napić się ma z niekapka

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[niziolek86]

A ja chciałam tylko znać ze Adaś mega grzeczny przy dziadkach a ja korzystając z okazji zrobiłam się na rudo 😁uploadfromtaptalk1450448030250.jpg

Wysłane z mojego PSP3450DUO przy użyciu Tapatalka

[roxana_lu]

Napisane przez goooosienka

Zuzia od 4 miesiąca pije wodę z niekapka i wie że jedzonko ze smoczka a napić się ma z niekapka

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Jedzonko ze smoczka ???? W sensie mleko czy zupki ?

[goooosienka]

Napisane przez roxana_lu

Jedzonko ze smoczka ???? W sensie mleko czy zupki ?

Mleko chodzi o to żeby wiedziała że nie pije się z butelki tylko z niekapka bo ona w pewnym momencie jak chciała pić to piła mleko i traktowała to jako napój i w efekcie mleko jadła na 20 razy po 3 lyki. A teraz zjada porcję całą i wie że jak pić to niekapek, wypluwa wtedy butlę z mlekiem i pije z niekapka

Zupki normalnie łyżeczka dostaje

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[roxana_lu]

Napisane przez goooosienka

Mleko chodzi o to żeby wiedziała że nie pije się z butelki tylko z niekapka bo ona w pewnym momencie jak chciała pić to piła mleko i traktowała to jako napój i w efekcie mleko jadła na 20 razy po 3 lyki. A teraz zjada porcję całą i wie że jak pić to niekapek, wypluwa wtedy butlę z mlekiem i pije z niekapka

Zupki normalnie łyżeczka dostaje

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

A dobra dobra myslalam ze z butelki jedzonko :P

A niekapki nie sa przypadkiem od 6 mż?

[goooosienka]

Napisane przez roxana_lu

A dobra dobra myslalam ze z butelki jedzonko

A niekapki nie sa przypadkiem od 6 mż?

Teoretycznie tak

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[Mravka]

http://www.hafija.pl/2015/01/niemowl...a-i-zycia.html tak do poczytania . Moze komus sie przyda

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[natalia1011]

Hej
Miałam pocytowane i wsiąkło
Roxi śliczna choinka, taka minimalistyczna, za rok chciałabym jeden kolor i białe lampki

Napisane przez goooosienka

Teoretycznie tak

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Widziałam już Twoją gwiazdkę na fejsie Mój na razie jak go położę tak leży (w łóżeczku przynajmniej)

Gosia a polecasz jakiś niekapek?

U nas trochę lepiej, tylko nie wiem czemu dzieciak mi nie chce spać w nocy, często się wybudza, częściej je, a zdarza mu sie krzyczeć aż przez sen. Wkurza mnie to bo przez to pół nocy śpi ze mną, bo wtedy jest spokojniejszy (chociaż parę kopniaków dostaje)

Generalnie mam spadek formy ciąg dalszy, wczoraj to aż ryczałam. Czuję się generalnie głupia.. ;/ brak mi ludzi, jakiegoś rozwoju.

[goooosienka]

Napisane przez natalia1011

Hej
Miałam pocytowane i wsiąkło
Roxi śliczna choinka, taka minimalistyczna, za rok chciałabym jeden kolor i białe lampki



Widziałam już Twoją gwiazdkę na fejsie Mój na razie jak go położę tak leży (w łóżeczku przynajmniej)

Gosia a polecasz jakiś niekapek?

U nas trochę lepiej, tylko nie wiem czemu dzieciak mi nie chce spać w nocy, często się wybudza, częściej je, a zdarza mu sie krzyczeć aż przez sen. Wkurza mnie to bo przez to pół nocy śpi ze mną, bo wtedy jest spokojniejszy (chociaż parę kopniaków dostaje)

Generalnie mam spadek formy ciąg dalszy, wczoraj to aż ryczałam. Czuję się generalnie głupia.. ;/ brak mi ludzi, jakiegoś rozwoju.

Ja mam Avent 6+, bardzo fajny, wymienne ustniki jakby dziecko pogryzło, ładny, Zuzia lubi

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[Kasiaaaa23]

Mms ładne mieszkanko ale wg mnie trochę za dużo ozdób, choć na prawdę w fajnym stylu.

Dopiero mam chwilę żeby usiąść , wcześniej obiad, spacer z Igusiem bo dziś piękna pogoda u nas.

Tż kończy malować nasze mieszkanko i na święta wprowadzamy się do siebie, co prawda nie będziemy mieli jeszcze mebli do kuchni ale przeżyję jakoś 3 tyg bez nich

[MsLullaby]

Napisane przez mms_22

dziewczyny wytłumaczcie mi jeszcze raz jak wprowadzać ten gluten na kaszkach? tylko dokładnie - krok po kroku... rosi: tzn od jakiej ilości zacząć, z jaką ilością mleka wymieszać (mam na myśli swoje mleko), czy podawać kaszkę codziennie i przede wszystkim od jakiej kaszki zacząć? (chodzi mi o to z jakiej firmy najlepiej kupić i jaki smak?) a... i jeżeli mam zamiar wprowadzić gluten bliżej 6 mies, to na kaszkach po 5 mies, czy lepiej zacząć od tych po 4 mies? a może to nie ma znaczenia? bo mimo zapewnień pediatry jakoś te biszkopty w jabłuszku do mnie nie przemawiają....


i druga sprawa... mam soczki z Hipp Bio (jabłko-malina, brzoskwinia i trzeci - marchewka). wszystkie są po 4 mies... jak do tej pory podawałam tylko słoiczki, ale ostatnio pisałyście coś o soczkach i tak się zastanawiam, czy podawać Małemu...?

a i trzecie pytanie : bo już niedługo kończymy 5 mies, lada moment przejdzie nam miesiąc szósty i zastanawiam się jak lepiej uczyć Małego pić - przez rurkę, czy z niekapka? i jaki niekapek polecacie? jutro mamy zamiar skompletować prezenty pod choinkę i dokupiłabym Igusiowi jakiś fajny kubeczek szukam dobrego niekapka w miarę przystępnej cenie (najlepiej 30-40 zł góra) chociaż szczerze mówiąc nie orientowałam się jeszcze w cenach tych kubeczków

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

wrzucę Wam mieszkanie jednej dziewczyny z moich okolic.... Bajka

http://www.homebook.pl/posty/728/choinka#

Soczki ogólnie nie są naszym dzieciom do niczego potrzebne
Niekapek najlepiej lovi 360, choć lepiej z rurki bądź prosto z kubka ale na to jeszcze jest czas. Gluten najlepiej po 6 miesiącu, kaszki holle czy zdrowy brzuszek, obojętnie czy od 4 czy 6. Na ekspozycji raczej się nie znam, ja wprowadzam gluten jak wszystko inne. Najlepiej kaszkę łyżeczką, unikać kaszki z butli

[Kasiaaaa23]

Napisane przez MsLullaby

Soczki ogólnie nie są naszym dzieciom do niczego potrzebne
Niekapek najlepiej lovi 360, choć lepiej z rurki bądź prosto z kubka ale na to jeszcze jest czas. Gluten najlepiej po 6 miesiącu, kaszki holle czy zdrowy brzuszek, obojętnie czy od 4 czy 6. Na ekspozycji raczej się nie znam, ja wprowadzam gluten jak wszystko inne. Najlepiej kaszkę łyżeczką, unikać kaszki z butli

Mi tłumaczyli żeby podać ekspozycyjną dawkę produktu glutenowego np kaszki manny lub innej kaszki pszennej jako dodatek do posiłku czyli zupki lub przecieru warzywnego. Proporcja wynosi 2-3 g produktu glutenowego na 100 ml posiłku. A 2-3 g produktu glutenowego to 2 płaskie łyżeczki kaszki manny , po 7 miesiącu zwiększyć do 6 g na 100 ml produktu. Dalej po 9 miesiącu kiedy organizm nauczy przyswajać gluten (ale musi być 2- miesięczny okres ekspozycji) ilość produktów glutenowych w diecie można zwiększyć zgodnie z apetytem dziecka. Tak ostatnio wytłumaczyła mi to pediatra. I tak też będę robić.

[majka242007]

Wróciłam ze sklepu dla biednych... Aleee ludzi masakra. Wymienilam całą zastawę w domu kupilam na 12 osób. Do tego miski miseczki itd. Jeszcze kubki i szklanki muszę kupic gdzies ładne.


mms bardzo przyjemne to mieszkanko. Mocno pokazowe. Nie widać w nim jednak charakteru rodziny, osobowości, ogólnie mało rodzinne. Podoba mi sie styl, jak najbardziej ale nie wyglada jak cieplutkie rodzinne gniazdko.

[mms_22]

Napisane przez niziolek86

A ja chciałam tylko znać ze Adaś mega grzeczny przy dziadkach a ja korzystając z okazji zrobiłam się na rudo 😁Załącznik 6106922



Wysłane z mojego PSP3450DUO przy użyciu Tapatalka

odważnie, ale fajnie a jaki kolor miałaś wcześniej?

Napisane przez goooosienka

Zuzia od 4 miesiąca pije wodę z niekapka i wie że jedzonko ze smoczka a napić się ma z niekapka

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Mirabelka_90

Ja na zas kupilam niekapek z nuk a do tego miekki ten ustnik niekapek co pod butelke nuk mozna podlaczyc. Zobaczymy jak to bedzir, ale mamy my jeszcze czas one chyba po 6 miesiacu sa. Hmm ja na zas kupilam nestle zdrowy brzuszek 8 zboz.

Napisane przez MsLullaby

Soczki ogólnie nie są naszym dzieciom do niczego potrzebne
Niekapek najlepiej lovi 360, choć lepiej z rurki bądź prosto z kubka ale na to jeszcze jest czas. Gluten najlepiej po 6 miesiącu, kaszki holle czy zdrowy brzuszek, obojętnie czy od 4 czy 6. Na ekspozycji raczej się nie znam, ja wprowadzam gluten jak wszystko inne. Najlepiej kaszkę łyżeczką, unikać kaszki z butli

Napisane przez Kasiaaaa23

Mi tłumaczyli żeby podać ekspozycyjną dawkę produktu glutenowego np kaszki manny lub innej kaszki pszennej jako dodatek do posiłku czyli zupki lub przecieru warzywnego. Proporcja wynosi 2-3 g produktu glutenowego na 100 ml posiłku. A 2-3 g produktu glutenowego to 2 płaskie łyżeczki kaszki manny , po 7 miesiącu zwiększyć do 6 g na 100 ml produktu. Dalej po 9 miesiącu kiedy organizm nauczy przyswajać gluten (ale musi być 2- miesięczny okres ekspozycji) ilość produktów glutenowych w diecie można zwiększyć zgodnie z apetytem dziecka. Tak ostatnio wytłumaczyła mi to pediatra. I tak też będę robić.

dziękuję za odpowiedzi
z soczków w takim bądź razie zrezygnuję - tzn wypiję je sama a kubek kupię ten, co polecała Gosia

Napisane przez majka242007

Wróciłam ze sklepu dla biednych... Aleee ludzi masakra. Wymienilam całą zastawę w domu kupilam na 12 osób. Do tego miski miseczki itd. Jeszcze kubki i szklanki muszę kupic gdzies ładne.


mms bardzo przyjemne to mieszkanko. Mocno pokazowe. Nie widać w nim jednak charakteru rodziny, osobowości, ogólnie mało rodzinne. Podoba mi sie styl, jak najbardziej ale nie wyglada jak cieplutkie rodzinne gniazdko.

ja w takim mieszkaniu bałabym się mieszkać, zeby czegoś nie pobrudzić ale to nie zmienia faktu, że bardzo mi się podoba

[majka242007]

Napisane przez mms_22

odważnie, ale fajnie a jaki kolor miałaś wcześniej?









dziękuję za odpowiedzi
z soczków w takim bądź razie zrezygnuję - tzn wypiję je sama a kubek kupię ten, co polecała Gosia



ja w takim mieszkaniu bałabym się mieszkać, zeby czegoś nie pobrudzić ale to nie zmienia faktu, że bardzo mi się podoba

Haha noo najlepiej w skarpetkach tylko chodzic bo kapcie ślady robią na podłodze ;-)
Ciekawe jak ogarnia jasny fotelik jak dziecko je, lub co zrobi jak jej sie przeczolga po podlodze z piernikiem czekoladowym ;-)
Jak by nie bylo bardzo podoba mi sie mieszkanie ale ja osobiście widze w nim typowe mieszkanie pokazowe wystawione do sprzedaży. Bezosobowe.

[roxana_lu]

Napisane przez majka242007

Wróciłam ze sklepu dla biednych... Aleee ludzi masakra. Wymienilam całą zastawę w domu kupilam na 12 osób. Do tego miski miseczki itd. Jeszcze kubki i szklanki muszę kupic gdzies ładne.


mms bardzo przyjemne to mieszkanko. Mocno pokazowe. Nie widać w nim jednak charakteru rodziny, osobowości, ogólnie mało rodzinne. Podoba mi sie styl, jak najbardziej ale nie wyglada jak cieplutkie rodzinne gniazdko.

Ja jak ostatnio byłam to niestety nie dostałam z zastawy nic co mnie interesowało. Pustki były..

---
Ja łapie jakiegoś dola... Czuje sie jak samotna matka z dziećmi. Dzis to juz jakieś apogeum wku... mam. Tu pozałatwiać na mieście, tu zawieźć do CH juniora na urodziny, tu zas jechac drugi raz go odebrać, od rana biegam tylko góra dół po tej klatce schodowej j samochód... A tż ciagle w pracy, ciagle... Jak nje w pracy to przynosi robotę do domu... Jutro ma dzien wolnego to jedzie kur... Na 21:00 na wigilie i wróci w nocy... Az sie poryczalam dzisiaj w aucie.. Czuje sie taka wypluta i cholernie samotna ostatnio...
To sie pożaliłam... Ide juniora z urodzin odebrać...

[Kasiaaaa23]

Napisane przez roxana_lu

Ja jak ostatnio byłam to niestety nie dostałam z zastawy nic co mnie interesowało. Pustki były..

---
Ja łapie jakiegoś dola... Czuje sie jak samotna matka z dziećmi. Dzis to juz jakieś apogeum wku... mam. Tu pozałatwiać na mieście, tu zawieźć do CH juniora na urodziny, tu zas jechac drugi raz go odebrać, od rana biegam tylko góra dół po tej klatce schodowej j samochód... A tż ciagle w pracy, ciagle... Jak nje w pracy to przynosi robotę do domu... Jutro ma dzien wolnego to jedzie kur... Na 21:00 na wigilie i wróci w nocy... Az sie poryczalam dzisiaj w aucie.. Czuje sie taka wypluta i cholernie samotna ostatnio...
To sie pożaliłam... Ide juniora z urodzin odebrać...

Ja też tak się czuję, tż w poniedziałek tż ma wigilię , zresztą ciągle coś, a ja cały czas z Igorkiem sami

[Kitsi]

Napisane przez majka242007

Wróciłam ze sklepu dla biednych... Aleee ludzi masakra. Wymienilam całą zastawę w domu kupilam na 12 osób. Do tego miski miseczki itd. Jeszcze kubki i szklanki muszę kupic gdzies ładne.


mms bardzo przyjemne to mieszkanko. Mocno pokazowe. Nie widać w nim jednak charakteru rodziny, osobowości, ogólnie mało rodzinne. Podoba mi sie styl, jak najbardziej ale nie wyglada jak cieplutkie rodzinne gniazdko.

My mamy kubki z home&you a szklanki z krosna(trafiłam w tkmax )
Ja choruje na sztucce firmy gerlach teraz mamy z ikei, ale tamte sa taaakie piękne....

Napisane przez roxana_lu

Ja jak ostatnio byłam to niestety nie dostałam z zastawy nic co mnie interesowało. Pustki były..

---
Ja łapie jakiegoś dola... Czuje sie jak samotna matka z dziećmi. Dzis to juz jakieś apogeum wku... mam. Tu pozałatwiać na mieście, tu zawieźć do CH juniora na urodziny, tu zas jechac drugi raz go odebrać, od rana biegam tylko góra dół po tej klatce schodowej j samochód... A tż ciagle w pracy, ciagle... Jak nje w pracy to przynosi robotę do domu... Jutro ma dzien wolnego to jedzie kur... Na 21:00 na wigilie i wróci w nocy... Az sie poryczalam dzisiaj w aucie.. Czuje sie taka wypluta i cholernie samotna ostatnio...
To sie pożaliłam... Ide juniora z urodzin odebrać...

Ja Cie doskonale rozumiem. Mysle ze te nasze dołki wyńikaja z tej codziennej rutyny.co dzień to samo. Mnie to meczy ze ciagle sie spieszę.chcialabym jakos zwolnić tempo,ale sie nie da. Rano wstajemy,jedzenie,zabawa, mysle co na obiad,spacer po spacerze musze ugotować, bo na spacerze robie zakupy, szybko gotuje,w międzyczasie zajmując sie Jaskiem,wszystko szybko. Szkoda mi zeby maz chodził do pracy bez obiadu.spinam sie tym strasznie ale jednak on przynosi do domu kasę. A ja siedząc w domu musze o ńiego dbać...
jeszcze taki mam pierdo***k w domu musze wkoncu sie wziąć za sprzątanie.
Dzisiaj złożyłam zamowienie w Tesco,bo miałam jechać po zakupy ale ńie mam kiedy, i tak bede musiała jakos poleciec we wtorek po kaczkę. Bo teraz to za wczesnie.


Jasiek dzisiaj bardzo grzeczny, książkowo miał 3drzemki, pięknie usnął juz na noc( co prawda zjadł tylko cycka, z butli tylko 40ml)

Martwię sie tymi chrzcinami...niewiem jak Jasiek bedzie spał, jak to zniesie wszystko

[sandeo]

Napisane przez roxana_lu

Ja jak ostatnio byłam to niestety nie dostałam z zastawy nic co mnie interesowało. Pustki były..

---
Ja łapie jakiegoś dola... Czuje sie jak samotna matka z dziećmi. Dzis to juz jakieś apogeum wku... mam. Tu pozałatwiać na mieście, tu zawieźć do CH juniora na urodziny, tu zas jechac drugi raz go odebrać, od rana biegam tylko góra dół po tej klatce schodowej j samochód... A tż ciagle w pracy, ciagle... Jak nje w pracy to przynosi robotę do domu... Jutro ma dzien wolnego to jedzie kur... Na 21:00 na wigilie i wróci w nocy... Az sie poryczalam dzisiaj w aucie.. Czuje sie taka wypluta i cholernie samotna ostatnio...
To sie pożaliłam... Ide juniora z urodzin odebrać...

Piona!
Moj tez ciagle w pracy a po pracy i tak pracuje dalej... Wyjeżdża rano i wraca około 17 ale co z tego jak musi nadrobić papierkowa robotę... :/
Wczoraj spotkanie handlowe do 23 a dzisiaj od 20 wigilia... Masakra
A ja nie dosc ze ogarniam dom to musze miec oko na swoją firmę i swoich pracownikow którzy wkur*** mnie ostatnio nieziemsko! To jeszcze mam co tydzień gore koszul męża do wypracowania bo czasami jak ma kilka spotkań w ciagu dnia to późnym popołudniem nie wyglada juz świeżo wiec czasami zmienia je 3razy dziennie. Ja prdl!
No ale cos za cos niestety.. Nie powinnam narzekać...
Odbijam to sobie na zakupach

[mms_22]

a ja do mojego męża narzekam ciągle, że siedzę sama w domu ale w porównaniu do Waszych opisów, to u nas nie jest aż tak źle...

Iguś zrobił się okropnie marudny, sam nie wiedział czego chce, więc w końcu zdjęłam Mu koszulkę i leży półnagi i gada coś tu do mnie tak pepla, ze buzia Mu się nie zamyka... Czekam aż mąż wróci z pracy, wykąpiemy Go i może pójdzie dziś też spać po 21... chociaż w ciągu dnia dziś spał 4x...

[majka242007]

Jeeeny rytuał zasypiania za mną... Moje plecy!!!!!!

[sandeo]

Napisane przez majka242007

Jeeeny rytuał zasypiania za mną... Moje plecy!!!!!!

Współczuje.. serio u mnie był taki moment ze miś powoli przyzwyczajał sie do tego ze przed snem głaszcze go po nosku wisząc nad łóżeczkiem. Tez zaczęły mi plecy wysiadać i szybko go tego oduczylam. U nas rytuał usypiania czy to do drzemki czy to na noc wyglada zawsze tak samo. Kładę go na przewijaku, ubieram w śpiworek, zasuwam rolety, włączam nianie i szumisia powtarzając w tym czasie ze trzy razy "idziemy spać", biorę go na ręce, daje buziaka w czoło mówiąc dobranoc kochanie, przykrywam mu głowę pieluchą, gaszę światło i odkładam do łóżeczka. Wychodzę i czekam czy bedzie płakać. W 90% zasypia. A jeśli płacze to dlatego ze smoczek wypadnie zanim zacznie odpływać. Boże mam nadzieje ze to bedzie trwało jak najdłużej bo bardzo mi sie podoba takie usypianie

[roxana_lu]

Napisane przez sandeo

Piona!
Moj tez ciagle w pracy a po pracy i tak pracuje dalej... Wyjeżdża rano i wraca około 17 ale co z tego jak musi nadrobić papierkowa robotę... :/
Wczoraj spotkanie handlowe do 23 a dzisiaj od 20 wigilia... Masakra
A ja nie dosc ze ogarniam dom to musze miec oko na swoją firmę i swoich pracownikow którzy wkur*** mnie ostatnio nieziemsko! To jeszcze mam co tydzień gore koszul męża do wypracowania bo czasami jak ma kilka spotkań w ciagu dnia to późnym popołudniem nie wyglada juz świeżo wiec czasami zmienia je 3razy dziennie. Ja prdl!
No ale cos za cos niestety.. Nie powinnam narzekać...
Odbijam to sobie na zakupach

U nas jest podobnie... Tż wychodzi rano o 8:00 i wraca o 22:00. W zeszły tydzień ciagle go nie było... Jeden jedyny dzien wolny miał w piatek. I co robił? Pracował każda wolna chwile...
zaczynam byc tym zmęczona, czuje sie psychicznie totalnie wypompowana, rozżalona, zła i smutna... I co najważniejsze - samotna.

[Kitsi]

Napisane przez majka242007

Jeeeny rytuał zasypiania za mną... Moje plecy!!!!!!

a próbowałaś go kłaść do lozeczka, i sam nie zaśnie? Kiedyś chyba Ci tak usypial
Moj tak nie zasypiał, az raz sie wkurzyłam bo nie chciał spac,wiec go położyłam i wyszłam bo juz niewiedzialam co z nim zrobić, patrzę za jakis czas a on spi i takim sposobem codziennie tak zasypia

[asienka_182]

My juz po kąpieli jeszcze trochę jadę po Tż na bazę a Zuzia zostanie z moją mamą :-D wstawie zdjęcie z sesji Zuzanki ten niekapek 360 jest fajny ale dla raczej starszego dziecka