Chociaż życie łzy nam ciśnie na oczy, to wierzymy że mile nas zaskoczy - Aniołkowe M

[LeNa 2405]

Napisane przez mariolaw_132

Czesc dziewczynki

Gratuluje pozytywnych testow, wynikow bety, wizyt usg itd

Biegaczka no to bedzie kolejny lamacz serc.

Lena jaki duuuzzzzy brzucho kto ma jeszcze sterczacy brzuch???? Dawaj zdjecia bo to sie fajnie oglada

Co jeszcze....hmmmm....

Jestesmy z Czarkiem w szpitalu bo ma zapalenie pluc i oskszeli rosi:

Maly nakarmiony to ide spac paaaaa

Obyscie szybko wyszli...

[gr8ania]

Mariola- zdrówka i szybkiego powrotu do domu

Tempka spadła jak ta lala... Nawet nie próbuję testować

[reniferek01]

Mariola dużo zdrówka!
Lena
Gr8ania kciuki, a jeśli nie wyjdzie to nie smuć się, następnym razem się uda

ja mam wizytę 30grudnia i już się doczekac nie mogę. Tym bardziej że poki co miałam tylko jedna 30.11. Lekarz stwierdził, że skoro nic się nie dzieje to nie ma co nadużywac usg. Ufam mu, nie jest tak że umieram z nerwow ale już sie niecierpliwię... Objawy ciąży mam niemalże caly czas wiec raczej jest dobrze. Przynajmniej mocno w to wierzę

[LeNa 2405]

A ja Czekam na glukozowy test a głodna jestem nie mikosiernie... Mały też bo kopie 😃musimy Jeszcze trochę wytrzymać

[mala_biegaczka]

Mariola zdrowka!
Gr8ania ja tam trzymam kciuki nieprzerwanie... jak juz nie ten cykl, to za kolejny Byle do celu
Ja przy staraniach stosowalam myslenie, jak przy egzaminie na prawo jazdy - rzadko zdarza sie zdac za pierwszym razem i to wcale nie oznacza czegos zlego. Tak samo i przy staraniach. Jesli sie nie uda, to polecam poszukac takiej mysli, ktora Cie uspokoi, w jakims sensie wyluzuje.
Ja w ogole przyznam sie tu przed Wami publicznie, ze w przypadku tych staran nie mialam tyle parcia na ciaze, co... na swoje zaspokojenie Wyszlo mi super, bo dawno tak dobrze nam z mezem nie bylo

reniferek podziwiam, ze tyle wytrzymujesz Ja bym nie wytrzymala..moj maz te nie.

Bry Jeszcze 3 dni pracy i wolne!

[mala_biegaczka]

Podrzucam bezwstydne zdjcie mojego brzusia. Mam wrazenie ze jest mniejszy niz tydzien temu Ale jakos sie ciesze, ze nie rosnie jakis mega - jeszcze sie naciesze duzym brzuchem na pewno :P

[reniferek01]

właśnie nie jest wcale duży, powoli rośnie

trudno wytrzymac ale też nie chce chodzić do dwóch różnych ginow bo jak zaczną gadać różne rzeczy to oszaleje. Poza tym nie chce isc do lekarza z mojego miasta bo mam uraz. Więc pozostaje czekać. Po tej wizycie zaraz bedą prenatalne badania więc i wizyta jedna za drugą. Potem mam zamiar poprosić lekarza o częstsze wizyty.

[mala_biegaczka]

Napisane przez reniferek01

właśnie nie jest wcale duży, powoli rośnie

trudno wytrzymac ale też nie chce chodzić do dwóch różnych ginow bo jak zaczną gadać różne rzeczy to oszaleje. Poza tym nie chce isc do lekarza z mojego miasta bo mam uraz. Więc pozostaje czekać. Po tej wizycie zaraz bedą prenatalne badania więc i wizyta jedna za drugą. Potem mam zamiar poprosić lekarza o częstsze wizyty.

No dzieciulek jeszcze malutki w sumie, macica tez nisko, bo ja czuje po tluszczykiem takze Gin mi powiedzial, ze w okolicach 25-27.tygodnia macica jest dopiero na wysokosci pepka i wtedy moze zaczac brzuch 'przeszkadzac'. Poki co mowil, zeby korzystac, bo to najlepsze moje 2 miesiace

No ja z wlasnego doswiadczenia wiem, ze lepiej nie latac po roznych ginach. Chociaz no jak czlowieka awaria glowy zlapie, to lepiej isc gdziekolwiek.

Plat Twoj maluszek na pewno tez juz ma minimum 10cm Ale no to wlasnie tez zalezy, jak sie ulozy - nasz sie wyciagnal akurat i wyszedl tydzien 'starszy', ale gin mowil, ze tego sie juz nie ocenia w tym momencie
U Ciebie jak tam? Jakies smyranie ?

[dotuniek]

Napisane przez Platanoides

super że wizyta udana Ale Wam te dzieci ładnie rosną
to ta moja kruszynka troche ponad 2 tygodnie temu miała o wiele mniej

Kochana ja to się boje żeby ten mój nie rósł za duży przez tą cukrzycę! Bo to duzy problem może być!

[Platanoides]

Napisane przez mariolaw_132

Czesc dziewczynki

Gratuluje pozytywnych testow, wynikow bety, wizyt usg itd

Biegaczka no to bedzie kolejny lamacz serc.

Lena jaki duuuzzzzy brzucho kto ma jeszcze sterczacy brzuch???? Dawaj zdjecia bo to sie fajnie oglada

Co jeszcze....hmmmm....

Jestesmy z Czarkiem w szpitalu bo ma zapalenie pluc i oskszeli

Maly nakarmiony to ide spac paaaaa

ło0 matko skąd sie to przypałętało do niego? Długo tam zostajecie? Na święta też? Biedny niech szybko wraca do zdrowia!

Napisane przez gr8ania

Tempka spadła jak ta lala... Nawet nie próbuję testować

a @ rozkulała sie już na dobre? A może se siknij na test mimo wszystko był już przypadek u nas na wątku, że mimo dwóch kresek "@" przyszła

Napisane przez reniferek01

Mariola dużo zdrówka!
Lena
Gr8ania kciuki, a jeśli nie wyjdzie to nie smuć się, następnym razem się uda

ja mam wizytę 30grudnia i już się doczekac nie mogę. Tym bardziej że poki co miałam tylko jedna 30.11. Lekarz stwierdził, że skoro nic się nie dzieje to nie ma co nadużywac usg. Ufam mu, nie jest tak że umieram z nerwow ale już sie niecierpliwię... Objawy ciąży mam niemalże caly czas wiec raczej jest dobrze. Przynajmniej mocno w to wierzę

no ja też mam wizyty raz w miesiącu i przyznaje, ze lekko nie jest

Napisane przez mala_biegaczka

Podrzucam bezwstydne zdjcie mojego brzusia. Mam wrazenie ze jest mniejszy niz tydzien temu Ale jakos sie ciesze, ze nie rosnie jakis mega - jeszcze sie naciesze duzym brzuchem na pewno :P

Napisane przez mala_biegaczka

No dzieciulek jeszcze malutki w sumie, macica tez nisko, bo ja czuje po tluszczykiem takze Gin mi powiedzial, ze w okolicach 25-27.tygodnia macica jest dopiero na wysokosci pepka i wtedy moze zaczac brzuch 'przeszkadzac'. Poki co mowil, zeby korzystac, bo to najlepsze moje 2 miesiace

No ja z wlasnego doswiadczenia wiem, ze lepiej nie latac po roznych ginach. Chociaz no jak czlowieka awaria glowy zlapie, to lepiej isc gdziekolwiek.

Plat Twoj maluszek na pewno tez juz ma minimum 10cm Ale no to wlasnie tez zalezy, jak sie ulozy - nasz sie wyciagnal akurat i wyszedl tydzien 'starszy', ale gin mowil, ze tego sie juz nie ocenia w tym momencie
U Ciebie jak tam? Jakies smyranie ?

nic a nic chyba w tym roku nie poczuje, miałam parę razy takie jakby delikatnie bulgotanie, ale jak sie po chwili okazało były to gazy

Napisane przez dotuniek

Kochana ja to się boje żeby ten mój nie rósł za duży przez tą cukrzycę! Bo to duzy problem może być!

no to też fakt. Ale jak się pilnujesz i dbasz to będzie dobrze

[gr8ania]

Plat - jeszcze się nie rozkulała, ale to myślę kwestia kilku godzin

Jak się wkur... zdenerwowałam- 2 stycznia muszę przyjść do pracy rozliczać inwentaryzację...

[mariolaw_132]

Plat w szpitalu jestesmy od piatku i moze w czwartek wyjdziemy. Bardzo bym chciala bo 25 ma byc slub i chrzest


Biegaczka

[reniferek01]

jejku Mariola! a lekarze są dobrej mysli? nie zazdroszcze nerwow

[dotuniek]

Mariola, mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku i lekarze puszczą Was do domu! Zdrówka!

Jols o której masz dzisiaj ten monitoring?

[Jak dobrze]

eh, pisalam wiadomosc i mi skasowalo.


Mariola - mam nadzieje, ze szybko wyjdziecie.
Muffi - pogadaj z mezem i zapytaj o co cohdzi z ta kasa. Moze on chce miec jakies oszczednosci w okreslonej kwocie? Albo może ma zobowiazania o ktorych nie wiesz? Albo c hce sie przygotowac finansowo na Wasza ciaze, porod, pierwszy rok wychowanai dziecka, gdy noe bedziesz pracowac? Zapytaj, bo z takich niedomowiennie wynika nic dobrego.
Grania- mimo wszystko kciuki za test

Biegaczka, Plat - ale wy rosńiecie, faktycNie to leci

Ja przygotowuje sie do wyjazdu na swieta do rodziny. I tradycyjnie bola mnie zebra, ale dżiewczyny to jest taki bol, że moge tylko lezec. I tak od kilku tygodni. W zyciu nie sadzilam, ze ciaza da mi tak popalic. Naprawde odliczam tylko do konca, bo poki co naprawde, codzeinnie boli mnie brzuch, żebra, spojenie lonowe(

[reniferek01]

dlatego ja nie wiem kto nazwał ciąże stanem blogosławionym, na bank był to mężczyzna


Ukojenie jak i Ciebie?

[dotuniek]

Napisane przez muffi24

rzytul: Znam to święta + rodzinne konflikty... Tyle że u mnie chodzi o dalszą rodzinę męża, z nimi mamy na pienku (chodzi o ciocię i historię z mieszkaniem, kto dłużej tu siedzi to może pamięta). No i wielką niechęć męża do moich rodziców, ale nie wyraża jej na szczęście wobec nich.

My nawet choinki nie mamy. Prezentów nie kupujemy bo szkoda kasy, na ozdoby do domu też szkoda kasy, na wszystko szkoda kasy, a jakoś stan konta na to nie wskazuje... mąż nawet się zaczął wykręcać i kombinować żeby nie iść nigdzie na Wigilię. Także dla mnie to jakby świąt nie było...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

weź wypożycz sobie może męża i porozmawiaj, bo nie wierzę że nie możecie sobie pozwolić na jakiś drobiazg dla siebie na wzajem, my np ze względu na brak pieniędzy kupiliśmy sobie kołdrę na mikołajki plus po jakimś drobiazgu, umowa była za maks 20zł, mąż dostał kamienie do whisky a ja nowy futerał na okulary symbolicznie, ale liczyła się pamięć. Pod choinkę też nie szalejemy, rodzicom kupiliśmy prezenty po 40zł na łebka, a i tak myślę, że będą bardzo zadowoleni na prawdę nie trzeba wydawać majątku, chodzi o pamięć

jak kochani przygotowania do świąt ja się ustawiłam w tym roku, bo na wigilię idziemy na gotowe do moich rodziców, obiecałam tylko tacie że mu pasztet upiekę na święta jak co roku, więc już siedzi w piekarniku, popołudniu jeszcze obiecany makownik dla męża i sernik dla mnie i kuchennie będę odrobiona. Bo sałatkę jarzynową dostanę od rodziców i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba jutro jeszcze jakieś porządki i finish!

[201704210903]

Napisane przez dotuniek

Kochana ja to się boje żeby ten mój nie rósł za duży przez tą cukrzycę! Bo to duzy problem może być!

Jak cukier dobry to nie będzie rosnąć
Mój rósł w 50 centylu i na koniec trochę odpuściłam dietę - wydaje mi się, że wtedy przytył
Urodził się 3500 w 39 tyg

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dotuniek]

Napisane przez Mlebidakin

Jak cukier dobry to nie będzie rosnąć
Mój rósł w 50 centylu i na koniec trochę odpuściłam dietę - wydaje mi się, że wtedy przytył
Urodził się 3500 w 39 tyg

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

no mój cały czas rośnie w okolicy 90 centyla, mimo iż cukry po za tymi na czczo są w normie. Dzisiaj po insulinie wczorajszej też już zresztą było ok

Biegaczka, teraz dopiero zobaczyłam twój brzuszek... ja takiego to nawet przed ciążą nie miała a teraz jest dla mnie ogromy, ja nie wiem co będzie dalej

[201704210903]

Napisane przez dotuniek

no mój cały czas rośnie w okolicy 90 centyla, mimo iż cukry po za tymi na czczo są w normie. Dzisiaj po insulinie wczorajszej też już zresztą było ok

Biegaczka, teraz dopiero zobaczyłam twój brzuszek... ja takiego to nawet przed ciążą nie miała a teraz jest dla mnie ogromy, ja nie wiem co będzie dalej

To spory. Może przystopuje po tej nocnej

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dotuniek]

Napisane przez Mlebidakin

To spory. Może przystopuje po tej nocnej

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

mam nadzieję

[mala_biegaczka]

Napisane przez dotuniek

weź wypożycz sobie może męża i porozmawiaj, bo nie wierzę że nie możecie sobie pozwolić na jakiś drobiazg dla siebie na wzajem, my np ze względu na brak pieniędzy kupiliśmy sobie kołdrę na mikołajki plus po jakimś drobiazgu, umowa była za maks 20zł, mąż dostał kamienie do whisky a ja nowy futerał na okulary symbolicznie, ale liczyła się pamięć. Pod choinkę też nie szalejemy, rodzicom kupiliśmy prezenty po 40zł na łebka, a i tak myślę, że będą bardzo zadowoleni na prawdę nie trzeba wydawać majątku, chodzi o pamięć

jak kochani przygotowania do świąt ja się ustawiłam w tym roku, bo na wigilię idziemy na gotowe do moich rodziców, obiecałam tylko tacie że mu pasztet upiekę na święta jak co roku, więc już siedzi w piekarniku, popołudniu jeszcze obiecany makownik dla męża i sernik dla mnie i kuchennie będę odrobiona. Bo sałatkę jarzynową dostanę od rodziców i nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba jutro jeszcze jakieś porządki i finish!

Otoz to - my tez nie szalelismy - obydwoje mamy prezenty ponizej 20f wiec to malutko w porownaniu do poprzednich lat. Drobiazgi symboliczne

My robimy wszystko sami i jestesmy tylko we dwojke 4 dania robimy, ale no po troszeczku - ja zrobie kilka uszek, troszke barszczu, maz tez zrobi kilka pierogow. Najwiecej bedzie kapusty z grzybami i ryb takich na zimno
Moj maz sie w ogole spial i tak sprzata mieszkanie, ze masakra eek:
Wczoraj cala lazienke umyl - plytki cale - mamy od sufitu i na podlodze, no wypucowal tak, ze jak weszlam, to sie mozna bylo w nich przegladac
Dzis ma w planie kuchnie myc. Normalnie skarb Mnie tylko glupio, bo ja wracam i nic nie robie -_- ale on ciagle, ze ja zycie tworze no i pogadane
Dzis bede wlasnie kapuste robic, bo to sie gotuje dlugo i grzyby tez musze obgotowac. Ale ta kapusta to najlepsza po 2 dniach wlasnie

Napisane przez dotuniek

no mój cały czas rośnie w okolicy 90 centyla, mimo iż cukry po za tymi na czczo są w normie. Dzisiaj po insulinie wczorajszej też już zresztą było ok

Biegaczka, teraz dopiero zobaczyłam twój brzuszek... ja takiego to nawet przed ciążą nie miała a teraz jest dla mnie ogromy, ja nie wiem co będzie dalej

Moj tez w tym 90centylu wlasnie, mam nadzieje, ze olbrzymek nie wyrosnie. Ja cukroywych problemow nie mam, ale no zjada sie za duzo nie tego, co trzeba :/ Ostatnio tesciowa wyslala ciasteczka na swieta, no to masakra :P I tak zjadam po 3 dziennie tylko - ustalilam sobie limit Maz je wynosi do pracy i kolegom rozdaje, zebysmy za duzo nie zjedli
Jestes pod kontrola, to bedzie dobrze, wierze w to

[dotuniek]

kochane mam coś dla Was na rozweselenie, co bybyło gdyby poczęcie jak poród było procedurą medyczną, za pewne wyglądałoby tak:https://youtu.be/lZG0T7xHy6A

[mala_biegaczka]

Zjadlam obiad, zasiadlam wygodnie i sie zaczelo gilanie Jakos zaczynam miec pewnosc, ze to maly sie przedostaje do moich receptorow
Jelita u mnie maja zdecydowanie inna forme i przede wszystkim - u mnie jelitowe sprawy sa bolesne dosc. Takze zaczynam wierzyc, ze to moj ksiaze

Dot ja obejrze w domu Mamy dzis ludzi od iso i patrza

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

Zjadlam obiad, zasiadlam wygodnie i sie zaczelo gilanie Jakos zaczynam miec pewnosc, ze to maly sie przedostaje do moich receptorow
Jelita u mnie maja zdecydowanie inna forme i przede wszystkim - u mnie jelitowe sprawy sa bolesne dosc. Takze zaczynam wierzyc, ze to moj ksiaze

Dot ja obejrze w domu Mamy dzis ludzi od iso i patrza

A widzisz super 😀

[LeNa 2405]

Cholera dzwonili do mnie z wynikiem z testu na glukoze... Mam podwyższony wynik... Za dwa tyg powtórka... Niby minimalnie ale jednak... Powiedziała lekarka że nie mam się czym martwić...

[201704210903]

Napisane przez LeNa 2405

Cholera dzwonili do mnie z wynikiem z testu na glukoze... Mam podwyższony wynik... Za dwa tyg powtórka... Niby minimalnie ale jednak... Powiedziała lekarka że nie mam się czym martwić...

Powtórka? Ble
Czasem clexane podwyższa cukier

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dotuniek]

Napisane przez LeNa 2405

Cholera dzwonili do mnie z wynikiem z testu na glukoze... Mam podwyższony wynik... Za dwa tyg powtórka... Niby minimalnie ale jednak... Powiedziała lekarka że nie mam się czym martwić...

współczuję Ci tej powtórki, to ja jednak wolę moje codzienne kucie plus zastrzyk niż powtórkę tego dziadostwa, jak pomyślę że mnie to czeka za 10-12 tygodni to mi źle

[ukojenie]

no hej kochane
wczoraj wyszlam i probuje wrocic do rzeczywistosci
nerwy 24 h na dobe ,wizyta za tydzien

nie nadrobilam wszystkiego ale podczytalam ze wizyty pozytywne , ,maluszki rosna i bardzo sie ciesze , ze u Was wszystko albo prawie wszystko ok

[LeNa 2405]

Tzn chyba już z krwi tylko wezmą zrobią niewiem ale mówiła żeby się nie martwić...
Dużo tego i ta bakteria w wymazie i podwyższone enzymy nerkowe i teraz jeszcze ten wynik z dzisiejszego testu ile jeszcze?