Lipcowe Mamusie 2016 :)

[kattoo]

Napisane przez nutik

Zdarza się to w ciąży wybaczalne Może ostro pracujesz?

A ja się witam po wizycie! Dzieć ma 4,5 cm, termin został taki sam, czyli 10.07. Wszystko ponoć w porządku, serducho działa, uszko mu było widać. Mam nadzieję, że nie odziedziczy uszu po moim ojcu

Trzeba przyznać, że zwykłe USG jest o wiele mniej dokładne niż to genetyczne. No chyba, że po prostu aparat taki średni ma mój gin u siebie. Ale dobrze wiedzieć że płodek zdrowy

Aha, i jeszcze dostałam preparat Pregna Plus. Jeronie, ile to kosztuje, 38 zł!

Dziewczyny, a zapisujecie sobie wydatki ciążowe? Ja już naliczyłam, że od 4.11 za wszystkie lekarstwa, badania i wizyty lekarskie uzbierało się ponad 900 zł...

Tez mam pregne plus. Przypomnialas mi zeby to polknac dzis, bo ciagle zapominam. 900zl no sporo jak na I trym

[Yousthyna]

Napisane przez Arida_

Dziewczyny, poradźcie bo nie wiem co teraz robić . no przeca iemoze byc zbyt lukrowatyo!
Byłam na prenatalnych, przexiernośc jest OK, ALE dzieć ma nos, bylo widac, ale lekarz podobno nie mógł zmierzyć kości nosowej, tylko tą obok widział, co jest pod okiem na policzku
Powiedział, ze SUGERUJE badania biochemiczne, ale skierowania nie dał
I teraz nie wiem co robić, nie moge się dodzwonić do drugiego ginekologa na konskultacje, ja juz jestrem w pracy az do Wigilii praktycznie od 9-21, nie mam pojecia co zrobić, słysząłam że on naciąga na badania, ale teraz NIĘ WIEM,
TZ mówi żeby wylozować, bo całe Święta będę nerwowa, ale ja nie wiem. Skonsultowałabym tojeszcze z innym ginem, ale ciężko kogoś dostać przed Świetami

Ja bym chyba poszukała innego lekarza, dla własnego spokoju. Ale TŻ ma rację-wyluzuj! Bedzie dobrze! Sama napisałaś, ze kość jest tylko nie mógł jej zmierzyć.

[cala_w_kwiatkach]

Yousthyna
ALE dzieć ma nos, bylo widac, ale lekarz podobno nie mógł zmierzyć kości nosowej,

Z tego co się orientuje to kości nosowej się NIE MIERZY, tylko stwierdza jej obecność lub brak. Tak jest w opisie parametrów badanych - NB (nasal bone) jest lub nie ma
Skonsultuj z innym lekarzem koniecznie dla świętego spokoju.

[Arida_]

Hej Dziewczyny
Co do pierwszej strony, to zajmę się nią wieczorem - wszystkie aktualności prosze na priv, wizyty, terminy, przeczucia itp

Nigdzie sie do gina jutro nie dostanę, nie ma takiej opcji, ale dodzwoniłam się do ordynator położnictwa w szpitalu i chwilę z nią pogadałam. Uspokoiła mnie i mówi, że jeżeli przezierność była w porządku i dobry przepływ zastawki i czegoś tam jeszcze to mam nie fiksować.
wyprowadziła mnie z błędu, że to co widziałam, to nie nos tylko skóra. Dziecko źle leżało, nie chciało się pokazać, a poprawne określenie tej kości jest bar4dzi trudne i nie każdy lekarz to wykonuje, Prawdopodobieństwo zespołów jest bardzo małe i druga sprawa, że jeżeli nie poszłam na PAPPA dzisiaj to już w zasadzie po ptakach, bo to musi być z połączone z tym samym badaniem ultrasonograficznym.
Generalnie się nie przejmować, bo i tak nic się nie zmieni
Poza tym CHŁOPAK ma 6,93 i termin przesunięty na 1.07

trochę stresu pozostało, ale cóź.. Chyba takie już bedzie życie każdej matki

[cala_w_kwiatkach]

Różnice w USG są ogromne w zależności od jakości sprzętu.
Wczoraj byłam na USG - CRL 3,36cm i 10t2d
Dziś byłam na USG - CRL 4,70cm i 11t4d

Jednak usg genetyczne ma przełożone na 30.12, bo pani dr woli jak dziecko jest większe
28.12 robię test PAPPA

Do tej pory wydałam ok. 700zł na okołociążowe sprawy (apteka, laboratorium, jedna wizyta prywatna) a za tydzień +250zł (usg) i PAPPA (nie wiem jaki koszt?) Dodam, że prowadzę ciążę na NFZ i 12 badań lab. do tej pory miałam refundowanych, więc przeraża ile wydają dziewczyny na wizyty prywatne.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

[QUOTE=Arida_;53884352]
Prawdopodobieństwo zespołów jest bardzo małe i druga sprawa, że jeżeli nie poszłam na PAPPA dzisiaj to już w zasadzie po ptakach, bo to musi być z połączone z tym samym badaniem ultrasonograficznym.

PAPPA musi być robiony w ten sam dzień co USG?
Mnie gin kazała zrobić test 2 dni wcześniej niż USG genetyczne, dziwne to.

[confused women]

Napisane przez Arida_

Hej Dziewczyny
Co do pierwszej strony, to zajmę się nią wieczorem - wszystkie aktualności prosze na priv, wizyty, terminy, przeczucia itp

Nigdzie sie do gina jutro nie dostanę, nie ma takiej opcji, ale dodzwoniłam się do ordynator położnictwa w szpitalu i chwilę z nią pogadałam. Uspokoiła mnie i mówi, że jeżeli przezierność była w porządku i dobry przepływ zastawki i czegoś tam jeszcze to mam nie fiksować.
wyprowadziła mnie z błędu, że to co widziałam, to nie nos tylko skóra. Dziecko źle leżało, nie chciało się pokazać, a poprawne określenie tej kości jest bar4dzi trudne i nie każdy lekarz to wykonuje, Prawdopodobieństwo zespołów jest bardzo małe i druga sprawa, że jeżeli nie poszłam na PAPPA dzisiaj to już w zasadzie po ptakach, bo to musi być z połączone z tym samym badaniem ultrasonograficznym.
Generalnie się nie przejmować, bo i tak nic się nie zmieni
Poza tym CHŁOPAK ma 6,93 i termin przesunięty na 1.07

trochę stresu pozostało, ale cóź.. Chyba takie już bedzie życie każdej matki

Pierwsze dzieciątko nam się ujawniło i zdradzilo płeć Gratuluję chłopca

Napisane przez nutik

Zdarza się to w ciąży wybaczalne Może ostro pracujesz?

A ja się witam po wizycie! Dzieć ma 4,5 cm, termin został taki sam, czyli 10.07. Wszystko ponoć w porządku, serducho działa, uszko mu było widać. Mam nadzieję, że nie odziedziczy uszu po moim ojcu

Trzeba przyznać, że zwykłe USG jest o wiele mniej dokładne niż to genetyczne. No chyba, że po prostu aparat taki średni ma mój gin u siebie. Ale dobrze wiedzieć że płodek zdrowy

Aha, i jeszcze dostałam preparat Pregna Plus. Jeronie, ile to kosztuje, 38 zł!

Dziewczyny, a zapisujecie sobie wydatki ciążowe? Ja już naliczyłam, że od 4.11 za wszystkie lekarstwa, badania i wizyty lekarskie uzbierało się ponad 900 zł...

Czyli nasze maluszki nadal idą łeb w łeb hehe Super, że wszystko jest dobrze bardzo się ciesze
Ja nie zapisuję wydatków ale tak na szybko licząc to już ponad 800zł będzie, jakby tak policzyć wizyty plus wszystkie prywatne badania.

[QUOTE=cala_w_kwiatkach;53 884546]Różnice w USG są ogromne w zależności od jakości sprzętu.
Wczoraj byłam na USG - CRL 3,36cm i 10t2d
Dziś byłam na USG - CRL 4,70cm i 11t4d

Jednak usg genetyczne ma przełożone na 30.12, bo pani dr woli jak dziecko jest większe
28.12 robię test PAPPA

Do tej pory wydałam ok. 700zł na okołociążowe sprawy (apteka, laboratorium, jedna wizyta prywatna) a za tydzień +250zł (usg) i PAPPA (nie wiem jaki koszt?) Dodam, że prowadzę ciążę na NFZ i 12 badań lab. do tej pory miałam refundowanych, więc przeraża ile wydają dziewczyny na wizyty prywatne.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Napisane przez Arida_

Prawdopodobieństwo zespołów jest bardzo małe i druga sprawa, że jeżeli nie poszłam na PAPPA dzisiaj to już w zasadzie po ptakach, bo to musi być z połączone z tym samym badaniem ultrasonograficznym.

PAPPA musi być robiony w ten sam dzień co USG?
Mnie gin kazała zrobić test 2 dni wcześniej niż USG genetyczne, dziwne to.

Jestem w szoku, że taka różnica w wielkości maleństwa Ci wyszła.. Jest jakaś skala błędu, ale aż takich różnic być nie powinno..

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Coś mi się źle cytuje, ale piszę z telefonu, wybaczcie

[gusia2011]

Arida nie martw się pewnie wszystko jest ok!
Powiem Wam, że jak czytam wszystkie posty to Wy bogate jesteście ja wydałam w sumie 8zł na kwas foliowy

[agus87]

Napisane przez kattoo

Na pewno dodatkowo sie placi, no chyba ze zrobi ci tylko usg I trym, a nie prenatalne

no ok, ale jakie tam jeszcze badania wchodza w grę w tych prenatalnych ? nie mialam w pierwszej ciazy wiec nie wiem


[QUOTE=Elfka86[/QUOTE] ale co znaczy przezierność 1,5 ??
źle dobrze ?

Napisane przez Arida_

Hej Dziewczyny
Co do pierwszej strony, to zajmę się nią wieczorem - wszystkie aktualności prosze na priv, wizyty, terminy, przeczucia itp

Nigdzie sie do gina jutro nie dostanę, nie ma takiej opcji, ale dodzwoniłam się do ordynator położnictwa w szpitalu i chwilę z nią pogadałam. Uspokoiła mnie i mówi, że jeżeli przezierność była w porządku i dobry przepływ zastawki i czegoś tam jeszcze to mam nie fiksować.
wyprowadziła mnie z błędu, że to co widziałam, to nie nos tylko skóra. Dziecko źle leżało, nie chciało się pokazać, a poprawne określenie tej kości jest bar4dzi trudne i nie każdy lekarz to wykonuje, Prawdopodobieństwo zespołów jest bardzo małe i druga sprawa, że jeżeli nie poszłam na PAPPA dzisiaj to już w zasadzie po ptakach, bo to musi być z połączone z tym samym badaniem ultrasonograficznym.
Generalnie się nie przejmować, bo i tak nic się nie zmieni
Poza tym CHŁOPAK ma 6,93 i termin przesunięty na 1.07

trochę stresu pozostało, ale cóź.. Chyba takie już bedzie życie każdej matki

gratuluję chłopca, na pewno wszystko jest dobrze, nie denerwuj się
no i dzieć duży już, chłopaki chyba z reguły są większe

[Arida_]

[QUOTE=cala_w_kwiatkach;53 884546]

[/COLOR]

Napisane przez Arida_

Prawdopodobieństwo zespołów jest bardzo małe i druga sprawa, że jeżeli nie poszłam na PAPPA dzisiaj to już w zasadzie po ptakach, bo to musi być z połączone z tym samym badaniem ultrasonograficznym.

PAPPA musi być robiony w ten sam dzień co USG?
Mnie gin kazała zrobić test 2 dni wcześniej niż USG genetyczne, dziwne to.

Nie wiem kochana, nie wiem jak to jest, może może być test wcześniej a usg później cholera wie ? nie znam się, wiec nie pomogę, mi powiedziała dzisiaj ze powinnam zrobić dzisiaj, a gin u którego byłam na usg, że najpóźniej jutro rano i chyba tak zrobie dla świętego spokoju... Tyko jaki to swiety spokój skoro oczekiwanie na wynik to 10-14 dni ?
I ktoś pytał o cene - u mnie 250 zł chyba tak widziałam na stronie laboratorium

[Trusiulandia]

Dziewczyny ale po co Wam wyliczenia ile wydalyscie na "dziecko"? Chcecie mu rachunek wystawić kiedyś czy jak? :-D

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[cala_w_kwiatkach]

Napisane przez Arida_

Nie wiem kochana, nie wiem jak to jest, może może być test wcześniej a usg później cholera wie ? nie znam się, wiec nie pomogę, mi powiedziała dzisiaj ze powinnam zrobić dzisiaj, a gin u którego byłam na usg, że najpóźniej jutro rano i chyba tak zrobie dla świętego spokoju... Tyko jaki to swiety spokój skoro oczekiwanie na wynik to 10-14 dni ?
I ktoś pytał o cene - u mnie 250 zł chyba tak widziałam na stronie laboratorium

Kurcze już zgłupiałam, mi dr powiedziała ze czas oczekiwania to 2-3dni, na stronie labu widzę że 7 dni. A koszt to 120 (betaHCG) + 120 (PAPPA), ale bez kalkulacji ryzyka (z kalkulacją dodatkowo 120zł). Czyli zapłacę 240zł + 250zł USG z kalkulacją ryzyka = 490zł
Droga impreza

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez Trusiulandia

Dziewczyny ale po co Wam wyliczenia ile wydalyscie na "dziecko"? Chcecie mu rachunek wystawić kiedyś czy jak? :-D

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja zapisuję wszystkie wydatki, żeby ogarnąć na co idą pieniądze, w jakiej proporcji - na co najwięcej, często tego nie zauważałam że potrafię na jedzenie na mieście wydać lekko 500-600zł miesięcznie, nie stołując się w super restauracjach...
Mam "dział" usługi i zdrowie, gdzie wrzucam kwoty za usługi typu fryzjer, krawcowa, naprawy, ale też apteka, lab, lekarze... Z czystej ciekawości i przez to ogarniam lepiej przychody i "odchody"

[Arida_]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Kurcze już zgłupiałam, mi dr powiedziała ze czas oczekiwania to 2-3dni, na stronie labu widzę że 7 dni. A koszt to 120 (betaHCG) + 120 (PAPPA), ale bez kalkulacji ryzyka (z kalkulacją dodatkowo 120zł). Czyli zapłacę 240zł + 250zł USG z kalkulacją ryzyka = 490zł
Droga impreza[COLOR="Silver"]

hahaha bądź tu mądra
ja tam na dzisiaj odpuszczam...
tz swietuje swojego upragnionego chłopaczka, nawet nie mogę pomarudzić bo jego humor dzisiaj przebija wszystko

Ja dzisiaj już 12+5, wiec zaraz wchodzę w II trymest dlatego chłop taki pokaźny.
na 14 mam iść do gina na kolkoskopie? o ile dobrze pamiętam, ale do tego czasu poszukam kogośinnego, jeżeli on co wizytę będzie widział inną chorobę

[PaprikaDzika]

Skolko co? Kolkoskopia? Co to jest?
Gratuluje chłopaka najstarszy to bedzie wszystkich pilnował i rządził, musi być zdrowy jak byczek

[beatusia10]

Dziewczyny, ja z takim pytaniem, moze akurat ktoras jest zorientowana w temacie. Bo wczoraj moj szef dowiedzial sie o ciazy i dzis zadzwonil,ze trzeba mi jak najszybciej umowe podwyzszyc. Wiec jestem w szoku. Ale mam sie zorientowac jak to zrobic,zeby nie sciagnac na siebie jakichs kontroli czy cos. Jestem na okresie probnym i na umowie mam mniej niz zarabiam. Wiec teraz tak: 1. sensowniej juz dac mi nowa umowe czy np. od nowego roku? 2. o jak duzo moze mi podniesc,zeby nie bylo podejrzane? 3. Są jakieś inne zasady przy zatrudnianiu ciezarnej, nie wiem, stawki ZUS czy cos? 4. Lepiej dla mnie, bedzie jak najdluzej nie isc na L4, biorac pod uwage srednia zarobkow do macierzynskiego? 5. Coś jeszcze powinnismy brac pod uwage?

[Yousthyna]

Napisane przez beatusia10

Dziewczyny, ja z takim pytaniem, moze akurat ktoras jest zorientowana w temacie. Bo wczoraj moj szef dowiedzial sie o ciazy i dzis zadzwonil,ze trzeba mi jak najszybciej umowe podwyzszyc. Wiec jestem w szoku. Ale mam sie zorientowac jak to zrobic,zeby nie sciagnac na siebie jakichs kontroli czy cos. Jestem na okresie probnym i na umowie mam mniej niz zarabiam. Wiec teraz tak: 1. sensowniej juz dac mi nowa umowe czy np. od nowego roku? 2. o jak duzo moze mi podniesc,zeby nie bylo podejrzane? 3. Są jakieś inne zasady przy zatrudnianiu ciezarnej, nie wiem, stawki ZUS czy cos? 4. Lepiej dla mnie, bedzie jak najdluzej nie isc na L4, biorac pod uwage srednia zarobkow do macierzynskiego? 5. Coś jeszcze powinnismy brac pod uwage?

Po pierwsze gratuluję pracodawcy
Napiszę co ja sądzę, ale nie jestem na 100% pewna wszystkiego, tylko od kiedy masz umowę na okres próbny? Bo domyślam się, że na 3 miesiące. I czy wie o ciąży, bo przedstawiłaś mu juz zaświadczenie?
1) im szybciej tym lepiej. Jeszcze trwa grudzień, wiec teoretycznie aneks/nowa umowa mogłaby być od 1.grudnia.
2) myśle, że o tyle by nie odbiegało to od standardów firmy. Każda ma swój regulamin wynagradzania, są przyjęte jakieś kryteria postępowania w firmie- przynajmniej powinny.
3) nie ma, poza tym, że od 3 miesiąca ciązy jestes chroniona i nie moze Cię zwolnić.
4) w ciazy na zwolnieniu masz chorobowe płatne 100%, wiec teoretycznie bez różnicy. Ale skoro już "kombinujecie" to moze popracuj trochę
5) jak mi cos przyjdzie do głowy to napisze.

[Trusiulandia]

Aaa pisałyscie o książkach i jak nie czytałam żadnej ale bardzo bliskie mi rodzicielstwo bliskości i tym najbardziej się kieruje przy synku

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Yousthyna]

Napisane przez PaprikaDzika

Skolko co? Kolkoskopia? Co to jest?
Gratuluje chłopaka najstarszy to bedzie wszystkich pilnował i rządził, musi być zdrowy jak byczek

Pewnie kolposkopia - to badanie szyjki macicy.

[Dreamer9o]

Elfka86super że tak pięknie i zdrowo rośniecie

Napisane przez MarcelkowaMama

Siedząc w domu bym zwiarowala chodzenie do pracy trzyma mnie w formie żeby być umalowania ubrany wyjść do ludzi itp a ponadto chciałabym w miłej atmosferze odejść by wrócić mieć gdzie bo nawet umowa mi tego nie zagwarantuje

Napisane przez kamila_509

Ja najpóźniej od lutego zamierzam zostać w domu. Praca mnie strasznie meczy. Tylko boję się siedzenia w domu. Bez ludzi cały dzien. A u mnie na zadupiu nie ma gdzie wyjść...

MarcelkowaMama chodzę do pracy z podobnym podejściem, nie chcę zwariować w domu wymyślając czy z moim bąblem jest wszystko w porządku. Ale tak jak u kamila_509 praca zaczyna mnie męczyć...senność, osłabienie, ciężko tak funkcjonować.

Napisane przez marcylina

W pracy mowilas o ciazy? Wtedy chyba zgodnie z kodeksem na wizyty i badania mozesz wyjsc i masz zaplacone za ten czas.. ?

Poważnie tak jest? Pierwsze słyszę, ale to byłaby miła niespodzianka.

Arida_ gratuluję chłopca! nie stresuj się na zapas, dobrze, że udało Ci się skonsultować z innym lekarzem.

[Yousthyna]

Napisane przez Dreamer9o

Poważnie tak jest? Pierwsze słyszę, ale to byłaby miła niespodzianka.

Tak, od momentu kiedy informujesz pracodawcę, ma on obowiązek zwolnić Cię na czas badań, ale pod warunkiem braku możliwości wykonania ich w innych godzinach.

[beatusia10]

Zaswiadczenia nie przedstawialam, bede miec w styczniu dopiero. Umowe mam dopiero od 12.listopada na 3mce. Firma nie ma regulaminu wynagradzania, bo jest mala ;-) zatrudniamy kadre gastro a ja jestem managerem zarzadzajacym i jedynym pracownikiem umyslowym. co do L4 to jest 100% platne,ale kwote wylicza sie jako srednia z ostatnich 3. mcy, wiec dla mnie lepiej chyba przepracowac 3 mce na nowej stawce. Z kolei dla szefa lepiej,zebym od razu szla na L4, bo po miesiacu bedzie mi placil ZUS, a nie on. I musimy wyposrodkowac, zeby bylo sensownie ;-) w poprzedniej ciazy pracowalam do 8. mca, tylko dlatego,ze mialam wypadek samochodowy i pozniej gin mi bez dyskusji wreczyl L4. Wiec nie jest tak,ze ja sie migam od pracy ;-)

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Aha, a z ta ochrona to ona jest od pierwszego dnia ciazy, jesli umowa mialaby wygasnac po 3. mcu ciazy ;-) potwierdzone w inspekcji pracy :-D

[cala_w_kwiatkach]

[QUOTE=confused women;53885063]

Jestem w szoku, że taka różnica w wielkości maleństwa Ci wyszła.. Jest jakaś skala błędu, ale aż takich różnic być nie powinno..[COLOR="Silver"]

Pierwsza gin zmierzyła niedokładnie w złej pozycji "złożonej fasolki", więc nie złapała całej długości. Dziś gin na o niebo lepszym sprzęcie zmierzyła małego w "wyprostowanej" pozycji (jakby na plecach lezał), wiec stąd taka rozbierzność, ale uspokoiła mnie dziś, bo po wczorajszej wizycie przyrost CRL wydał mi się właśnie za mały.

[Yousthyna]

Napisane przez beatusia10

Zaswiadczenia nie przedstawialam, bede miec w styczniu dopiero. Umowe mam dopiero od 12.listopada na 3mce. Firma nie ma regulaminu wynagradzania, bo jest mala ;-) zatrudniamy kadre gastro a ja jestem managerem zarzadzajacym i jedynym pracownikiem umyslowym. co do L4 to jest 100% platne,ale kwote wylicza sie jako srednia z ostatnich 3. mcy, wiec dla mnie lepiej chyba przepracowac 3 mce na nowej stawce. Z kolei dla szefa lepiej,zebym od razu szla na L4, bo po miesiacu bedzie mi placil ZUS, a nie on. I musimy wyposrodkowac, zeby bylo sensownie ;-) w poprzedniej ciazy pracowalam do 8. mca, tylko dlatego,ze mialam wypadek samochodowy i pozniej gin mi bez dyskusji wreczyl L4. Wiec nie jest tak,ze ja sie migam od pracy ;-)

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Aha, a z ta ochrona to ona jest od pierwszego dnia ciazy, jesli umowa mialaby wygasnac po 3. mcu ciazy ;-) potwierdzone w inspekcji pracy :-D

Hmm, a nie średnia z 12 mcy do chorobowego? A w przypadku, gdy pracownik nie przepracował 12 mcy to średnia z pełnych przepracowanych?

[cala_w_kwiatkach]

beatusia10 a na jaki czas będziesz miała kolejną umowę? Najlepiej byłoby na czas nieokreślony, wtedy masz pewny powrót na wyższej stawce do pracy. Ale uważaj, bo ZUS pewnie bierze na celownik takie akcje - podwyżka, nowa umowa, potem L4...

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Napisane przez Yousthyna

Hmm, a nie średnia z 12 mcy do chorobowego? A w przypadku, gdy pracownik nie przepracował 12 mcy to średnia z pełnych przepracowanych?

Zgadza się, ale koleżanka nie przepracowała 12 miesięcy, wiec wezmą srednią z krótszego okresu.

[Yousthyna]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

beatusia10 a na jaki czas będziesz miała kolejną umowę? Najlepiej byłoby na czas nieokreślony, wtedy masz pewny powrót na wyższej stawce do pracy. Ale uważaj, bo ZUS pewnie bierze na celownik takie akcje - podwyżka, nowa umowa, potem L4...

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------



Zgadza się, ale koleżanka nie przepracowała 12 miesięcy, wiec wezmą srednią z krótszego okresu.

Koleżanka nie przepracowała jeszcze ani jednego pełnego miesiąca, więc nie wiem jak by było liczone gdyby poszła juz teraz na zwolnienie. Dlatego uważam, że im wcześniej zmieniona umowa tym lepiej- w sensie wyższa stawka

A w kwesti ochrony pracownic, chodziło mi o to, że lekarz chyba zazwyczaj daje zaświadczenie o ciazy w 3 miesiącu, wiec przedstawiając je pracodawcy i mając jakakolwiek umowę jesteśmy chronione.

[Arida_]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

beatusia10 a na jaki czas będziesz miała kolejną umowę? Najlepiej byłoby na czas nieokreślony, wtedy masz pewny powrót na wyższej stawce do pracy. Ale uważaj, bo ZUS pewnie bierze na celownik takie akcje - podwyżka, nowa umowa, potem L4...[COLOR="Silver"]

ale co mogą zrobić w takim wypadku? j

[Yousthyna]

Napisane przez Arida_

ale co mogą zrobić w takim wypadku? j

Wzywają Cię na "przesłuchanie" a do Twojej firmy wysyłają kontrole, a jak im się coś nie podoba to wstrzymują/odbierają prawo do zasiłku.
Raczej na celowniku mają kobiety prowadzące własna działalność, ale czasem zdarzają się i kobiety na etacie, ktore "szybko"zaszły w ciąże po podpisaniu umowy. Ja znam historię dziewczyny, ktorej odebrali prawo do zasiłku- po podpisaniu umowy zaszła w ciąże po 3 miesiącach i w 7 miesiącu poszła na zwolnienie.

[StayStylish]

Napisane przez Trusiulandia

Dziewczyny ale po co Wam wyliczenia ile wydalyscie na "dziecko"? Chcecie mu rachunek wystawić kiedyś czy jak? :-D

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ja prowadzę ciążę prywatnie i nie widzę w tym nic dziwnego, że fajnie wiedziec ile mnie to kosztuje to nie są sprawy groszowe, tylko killkaset złotych miesięczne. Ja zarabiam bardzo dobrze, tż jeszcze lepiej więc nie odczuwamy tego kompletnie dlatego nie potrafiłabym nawet orientacyjnie powiedzieć ile kosztuje prowadzenie ciąży prywatnie - choćby z czystej ciekawości

Napisane przez beatusia10

Zaswiadczenia nie przedstawialam, bede miec w styczniu dopiero. Umowe mam dopiero od 12.listopada na 3mce. Firma nie ma regulaminu wynagradzania, bo jest mala ;-) zatrudniamy kadre gastro a ja jestem managerem zarzadzajacym i jedynym pracownikiem umyslowym. co do L4 to jest 100% platne,ale kwote wylicza sie jako srednia z ostatnich 3. mcy, wiec dla mnie lepiej chyba przepracowac 3 mce na nowej stawce. Z kolei dla szefa lepiej,zebym od razu szla na L4, bo po miesiacu bedzie mi placil ZUS, a nie on. I musimy wyposrodkowac, zeby bylo sensownie ;-) w poprzedniej ciazy pracowalam do 8. mca, tylko dlatego,ze mialam wypadek samochodowy i pozniej gin mi bez dyskusji wreczyl L4. Wiec nie jest tak,ze ja sie migam od pracy ;-)

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Aha, a z ta ochrona to ona jest od pierwszego dnia ciazy, jesli umowa mialaby wygasnac po 3. mcu ciazy ;-) potwierdzone w inspekcji pracy :-D

Napisane przez Yousthyna

Hmm, a nie średnia z 12 mcy do chorobowego? A w przypadku, gdy pracownik nie przepracował 12 mcy to średnia z pełnych przepracowanych?

Napisane przez Yousthyna

Koleżanka nie przepracowała jeszcze ani jednego pełnego miesiąca, więc nie wiem jak by było liczone gdyby poszła juz teraz na zwolnienie. Dlatego uważam, że im wcześniej zmieniona umowa tym lepiej- w sensie wyższa stawka

A w kwesti ochrony pracownic, chodziło mi o to, że lekarz chyba zazwyczaj daje zaświadczenie o ciazy w 3 miesiącu, wiec przedstawiając je pracodawcy i mając jakakolwiek umowę jesteśmy chronione.

Średnia z ostatnich 12 miesięcy. Chybaże umowa trwała krócej to średnia z przepracowanych miesięcy.
Co ważne - jeżeli zmienił sie wymiar czasu pracy to średnia liczona jest od momentu zmiany.
Nie chodzi tu tylko o macierzyński. L4 tez jest wypłacane j.w.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez Arida_

ale co mogą zrobić w takim wypadku? j

ZUS bardzo często obniża stawkę
Tzn jak pani w sklepiku osiedlowym nagle zarabia 3tys na rękę, to może obniżyć stawkę do minimalnej krajowej

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[agus87]

Napisane przez cala_w_kwiatkach

Kurcze już zgłupiałam, mi dr powiedziała ze czas oczekiwania to 2-3dni, na stronie labu widzę że 7 dni. A koszt to 120 (betaHCG) + 120 (PAPPA), ale bez kalkulacji ryzyka (z kalkulacją dodatkowo 120zł). Czyli zapłacę 240zł + 250zł USG z kalkulacją ryzyka = 490zł
Droga impreza

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------



Ja zapisuję wszystkie wydatki, żeby ogarnąć na co idą pieniądze, w jakiej proporcji - na co najwięcej, często tego nie zauważałam że potrafię na jedzenie na mieście wydać lekko 500-600zł miesięcznie, nie stołując się w super restauracjach...
Mam "dział" usługi i zdrowie, gdzie wrzucam kwoty za usługi typu fryzjer, krawcowa, naprawy, ale też apteka, lab, lekarze... Z czystej ciekawości i przez to ogarniam lepiej przychody i "odchody"

ja na jedzenie wydaję ok 1000 zł miesięcznie, bez obiadów, bo gotuje teściowa....no czasem ja..



PAPRIKA DZIKA
jak sie nazywa ta książka o paryżu coś francja ? kurde nie mogę znaleźć posta a chcę tę książkę pod choinkę

[MonikaFaustyna]

Ja uznałam, że nie po to mi państwo zabiera kasę z wypłaty, by chodzić prywatnie . Jeśli chodzi o wydane pieniądze, to na kwas foliowy przed ciążą, witaminy dla kobiet w pierwszym trymestrze i potem kwas foliowy (jak mi się witaminy skończyły). Witaminy kosztowały z 40 zł za 30 tabletek a sam kwas 8 zł za 60 tabletek. No i na kubeczki na mocz, czyli groszowe sprawy. Gin mi nie kazał nic więcej brać ale nie wiem,czy to się nie zmieni, bo dzisiaj lekarz internista kazał mi zbadać poziom żelaza i inne parametry, bo zasłabłam.

[StayStylish]

Napisane przez MonikaFaustyna

Ja uznałam, że nie po to mi państwo zabiera kasę z wypłaty, by chodzić prywatnie . Jeśli chodzi o wydane pieniądze, to na kwas foliowy przed ciążą, witaminy dla kobiet w pierwszym trymestrze i potem kwas foliowy (jak mi się witaminy skończyły). Witaminy kosztowały z 40 zł za 30 tabletek a sam kwas 8 zł za 60 tabletek. No i na kubeczki na mocz, czyli groszowe sprawy. Gin mi nie kazał nic więcej brać ale nie wiem,czy to się nie zmieni, bo dzisiaj lekarz internista kazał mi zbadać poziom żelaza i inne parametry, bo zasłabłam.

Tez tak myślałam, ale jak chciałam iść na pierwszą wizytę, to obdzwoniłam prawie wszystkich lekarzy i terminy na koniec grudnia/styczeń były. (W styczniu to ja już będę po 4 wizycie).
Usłyszałam też, że mogę przyjsc i poprosić (!!!) czy mnie lekarz przyjmie. Nie mogłam sobie pozwolić na wycieczki do lekarza i proszenie go bo nie ma mnie po 12-15godzin dziennie w domu jak pracuje
Poszłam raz prywatnie i zostałam