Sierpnióweczki 2016!

[BeataAmelka]

Napisane przez alterego17

Mój ma 17mm

to niemal równo idziemy

[asiulek8]

Napisane przez wiosenka84

Hej W końcu i ja postanowiłam dołączyć do sierpniówek
Termin OM 16.11
Pierwszy raz dwie kreski zobaczyłam 11.12.
Beta hcg z dnia 15.12 to 1447
Pierwsza wizyta u lekarza 16.12 - lekarz potwierdził ciążę, na usg był pęcherzyk wielkości 0,38 cm ładnie zagnieżdżony w macicy.
Kolejną wizytę mam 06.01

Z objawów mam ból piersi, kłucia i ciągnięcia brzucha i pachwin, duży apetyt, delikatne mdłości ale tylko po południu i jak jestem głodna, bóle głowy, zmęczenie.

Witaj :róża:


Jęczałam, że nic mi nie jest. A dzisiaj brzuch mnie boli i spać non stop mi się chce!

[agus87]

Napisane przez Talantea

agus87

Ja czytalam, ze pasztetu nie mozna w ciazy jadac, chyba ze samemu robiony i wie sie co w nim jest...
Tesciowie wlasnie robia pasztet

oooo, a pierwsze słysze, a że niby dlaczego ?
jest wędzony, więc nie surowy, tokso się nie zarażę, a że kupuję od rzeźnika swojskiego to spoko mi się wydaje

Napisane przez Piernik Torunski

niezła jesteś z tymi poradami kulinarnymi

haha to nie są porady a zachcianki słońce

witaj




ok odpoczęłam, byłam na zakupach i teraz umyłam okno
w międzyczasie leżę

[zonamojegomeza]

Ja jestem 6t4d i w szpitalu traktują to jako 6.

[kasia_ruda]

Napisane przez agus87

zacytowałam, ale dziewczyny napisały

moja propozycja to kiszone ogorki i cola

ale to przypadkiem odkryłam pędzi, że hej!

dlaczego masz ciążę podwyższonego ryzyka ??



lekarze liczą w ktorym jesteś tygodniu a nie il skończyłaś, już była dyskusja na ten temat

większośc portali liczące tygodnie ciąży liczą również w ten spoosob, masz 5t2d to jesteś w 6 tygodniu



witaj







witaj



Witaj













pasztet i ogórki w occie nadal rządzą



przeforsowałam sie dzisiaj, brzuch mnie bolał

a jeszcze z mężem na zakupy jadę...





czuję, że się powiększam, jak kucam, czuję ciążę







mam ochotę zlikwidować fejsbuka

przez te wszystkie portale i oglądanie zdjęć chorych i cierpiących dzieciaczków jest mi źle i przykro

te choroby zawsze były, ale człowiek jakoś taki mniej świadomy był i tyle nie myślał

ja zmyły postradam do czasu porodu jak tak dalej pójdzie

Portale portalami,lekarze lekarzami. Wszysxy lekarze, z którymi zetknęłam się w poprzedniej ciąży liczyli zakończone.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez agus87

oooo, a pierwsze słysze, a że niby dlaczego ?

jest wędzony, więc nie surowy, tokso się nie zarażę, a że kupuję od rzeźnika swojskiego to spoko mi się wydaje



haha to nie są porady a zachcianki słońce







witaj









ok odpoczęłam, byłam na zakupach i teraz umyłam okno

w międzyczasie leżę

Wątróbki nie powinno się jesc w ciąży, bo ma za dużo witaminy A (lub B), co jest toksyczne dla płodu, a w tych sklepowych jest jej sporo.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[agus87]

musiałabym ją jeść 3 razy dziennie

w każdej wątrobie jest sporo witaminy A, tu nie chodzi czy sklepowa czy drob z dobrego źródła.

[kasia_ruda]

No nie chodzi o to i chyba tak nigdzie nie napisałam. Ktoś wyżej napisał, że nie powinno się jeść sklepowej, a ja sprecyzowałam dlaczego, bo o to zapytałaś. Generalnie możesz ją jeść i 30 razy dziennie, twoja ciąża, twoja sprawa. A pasztet można jeść, tylko taki, w ktorym się wie, co jest. No i bez wątróbki rzecz jasna.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Piernik Torunski]

witam nową mamusie
i porannie witam wszystkich

[warszawianka109]

Napisane przez kasia_ruda

No nie chodzi o to i chyba tak nigdzie nie napisałam. Ktoś wyżej napisał, że nie powinno się jeść sklepowej, a ja sprecyzowałam dlaczego, bo o to zapytałaś. Generalnie możesz ją jeść i 30 razy dziennie, twoja ciąża, twoja sprawa. A pasztet można jeść, tylko taki, w ktorym się wie, co jest. No i bez wątróbki rzecz jasna.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

kompletnie zapomniałam, że wątróbka odpada w ciąży i tak liczyłam, że chociaż na pasztet babci w święta będę miała ochotę i się go najem

myślicie, że kawałek czy dwa są w stanie zaszkodzić? na większą ilość już się nie nastawiam


bierzecie jakieś witaminy? ja się zastanawiam czy czegoś nie kupić, bo boję się, że przez wymioty i brak apetytu na cokolwiek zdrowego (poza owocami) nie dostarczam wystarczająco dużo witaminek

[Fantasmagori]

Napisane przez warszawianka109

bierzecie jakieś witaminy? ja się zastanawiam czy czegoś nie kupić, bo boję się, że przez wymioty i brak apetytu na cokolwiek zdrowego (poza owocami) nie dostarczam wystarczająco dużo witaminek

Mi lekarz powiedział że jeśli wyniki badań są dobre to nie ma potrzeby faszerować się chemią Zwłaszcza że po witaminach dziecko może duże urosnąć i jest problem z urodzeniem

[warszawianka109]

Napisane przez Fantasmagori

Mi lekarz powiedział że jeśli wyniki badań są dobre to nie ma potrzeby faszerować się chemią Zwłaszcza że po witaminach dziecko może duże urosnąć i jest problem z urodzeniem

u mnie niby są okej ( w dolnych granicach normy), ale nie robiłam ferrytyny jeszcze więc nie wiem jak z żelazem, a mam nawracające anemie - zaczekam do następnej wizyty i dopytam czy nie powinnam czegoś suplementować

macie już założone karty ciąży? mi założył w poniedziałek, nie sądziłam, że będę miał ją tak wcześnie

[Fantasmagori]

Mi powiedział że na następnej wizycie mi założy (7 stycznia)

[asiulek8]

Ja biorę femibion, w pierwszej ciąży bralam i teraz też. Wyniki miałam idealne całą ciążę. Ale i tak wolalam coś brać.

[BeataAmelka]

Ja Pregne Plus ;-)

[tabitabi]

Wątróbka w ciąży szkodliwa :O jadłam w zeszłym tygodniu. Kurcze nigdzie wcześniej nie wyczytałam że jest zakazana. No cóż lepiej późno niż wcale...

[asicuha]

Ja tez nic nie biore, i tez zastanawiam sie czy czasem nie powinnam, ale po swietach ide na badania, to zobaczymy czy organizm nie bredzie czegos potrzebowal
A karty ciazy jeszcze nie mam, moja gin nic nie wspomniala a sama zapomnialam zapytac.

[kasia_ruda]

W poprzedniej ciąży brałam dopiero od 2.trymestru pharmaton matruelle, a teraz gin już mi kazał brać femibion ten na 1.trymestr. Ale ja mam też kwas foliowy 15, gin mnie chyba obstawia na wypadek bliźniaków. Ja kartę ciąży będę mieć 30.12, dopilnujcie tego pierwszego wpisu w książeczce, jeśli będzie chciały starać się o becikowe.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[justynkie]

Napisane przez agus87

dlaczego masz ciążę podwyższonego ryzyka ??

Każda ciąża mnoga jest ciążą podwyższonego ryzyka.

Napisane przez Talantea

agus87

Nie papisalam jeszcze , ale rano pomoglo mi cappucino z magnezem. Jedno dziennie wypije to nic sie nie stanie chyba, a mi bedzie lżej

Niedlugo jedziemy po TZ-ta na lotnisko zacieeeesz. Gorzej juz bedzie jak wyjedzie i wtedy nie wiadomo kiedy znowu sie zobaczymy
Skype to nie to samo.

Kawa w małych ilościach jest dopuszczalna. Ja piję 1 kawę z mlekiem co kilka dni, ale nie smakuje mi tak jak wcześniej, wręcz mnie odrzuca. Piję tylko dlatego, że działa przeczyszczająco.
Super że TŻ przyjeżdża

Napisane przez Talantea

agus87

Ja czytalam, ze pasztetu nie mozna w ciazy jadac, chyba ze samemu robiony i wie sie co w nim jest...
Tesciowie wlasnie robia pasztet

Jakby tak patrzeć, to w większości produktów nie wiadomo co jest

Napisane przez warszawianka109

bierzecie jakieś witaminy? ja się zastanawiam czy czegoś nie kupić, bo boję się, że przez wymioty i brak apetytu na cokolwiek zdrowego (poza owocami) nie dostarczam wystarczająco dużo witaminek

Mi lekarz zalecił Prenatal. Wiadomo że lekarze namawiają do zdrowego jedzenia, ale jednak w ciąży apetyt nieco się zmienia i mało która kobieta dostarcza sobie 100% składników odżywczych. W Prenatalu jest akurat sporo żelaza, wit D więc wszystko to co w ciąży potrzeba więcej niż zwykle. Ja zamierzam jeszcze pić olej lniany żeby uzupełniać dietę w kwasy DHA.

Napisane przez warszawianka109

macie już założone karty ciąży? mi założył w poniedziałek, nie sądziłam, że będę miał ją tak wcześnie

Mi jeszcze nie założył, będziemy zakładać na kolejnej wizycie. Wg systematyki na ostatniej wizycie był jeszcze zarodek a nie płód, dlatego lekarz powiedział że na kartę jeszcze czas.

Napisane przez Fantasmagori

Mi powiedział że na następnej wizycie mi założy (7 stycznia)

Też mam wizytę 7.01

Napisane przez kasia_ruda

W poprzedniej ciąży brałam dopiero od 2.trymestru pharmaton matruelle, a teraz gin już mi kazał brać femibion ten na 1.trymestr. Ale ja mam też kwas foliowy 15, gin mnie chyba obstawia na wypadek bliźniaków. Ja kartę ciąży będę mieć 30.12, dopilnujcie tego pierwszego wpisu w książeczce, jeśli będzie chciały starać się o becikowe.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Też mam kwas 15 mg. A ten wpis to już? Myślałam że dopiero po porodzie lekarz wystawia zaświadczenie od kiedy byłaś pod jego opieką.
My teraz na pewno dostaniemy becikowe, dochód będzie liczony na 4 to na bank nie przekroczymy 1900 zł
A może jeszcze się uda załapać na te 500 zł na drugie dziecko


My dziś jedziemy do moich rodziców, powiemy im o ciąży. Jestem ciekawa jak zareagują na wieść o dwójce

[Lucynka20xd]

Napisane przez Lucynka20xd

Ja w pierwszej ciazy od drugiego trymestru brałam pregna plus teraz poki co gin mi zalecila novovit uno kwas foliowy z jodem.

W pierwszej ciazy mialam lekka cukrzyce mam nadzieje ze teraz mnie ominie

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------



Ja nie mam jeszcze karty ciazy mysle ze na następnej wizycie 12 stycznia dostane

Novovit uno mi zalecila.

[asiulek8]

Napisane przez justynkie

Każda ciąża mnoga jest ciążą podwyższonego ryzyka.


Kawa w małych ilościach jest dopuszczalna. Ja piję 1 kawę z mlekiem co kilka dni, ale nie smakuje mi tak jak wcześniej, wręcz mnie odrzuca. Piję tylko dlatego, że działa przeczyszczająco.
Super że TŻ przyjeżdża


Jakby tak patrzeć, to w większości produktów nie wiadomo co jest


Mi lekarz zalecił Prenatal. Wiadomo że lekarze namawiają do zdrowego jedzenia, ale jednak w ciąży apetyt nieco się zmienia i mało która kobieta dostarcza sobie 100% składników odżywczych. W Prenatalu jest akurat sporo żelaza, wit D więc wszystko to co w ciąży potrzeba więcej niż zwykle. Ja zamierzam jeszcze pić olej lniany żeby uzupełniać dietę w kwasy DHA.


Mi jeszcze nie założył, będziemy zakładać na kolejnej wizycie. Wg systematyki na ostatniej wizycie był jeszcze zarodek a nie płód, dlatego lekarz powiedział że na kartę jeszcze czas.


Też mam wizytę 7.01


Też mam kwas 15 mg. A ten wpis to już? Myślałam że dopiero po porodzie lekarz wystawia zaświadczenie od kiedy byłaś pod jego opieką.
My teraz na pewno dostaniemy becikowe, dochód będzie liczony na 4 to na bank nie przekroczymy 1900 zł
A może jeszcze się uda załapać na te 500 zł na drugie dziecko


My dziś jedziemy do moich rodziców, powiemy im o ciąży. Jestem ciekawa jak zareagują na wieść o dwójce

Rodzice na pewno się ucieszą. Ja bym dała im jedno USG, a po tym jak ochłoną z emocji drugie z tekstem "a tu drugie dziecko" hehe

My też jutro mówimy. Już nie mogę się doczekać

A zaświadczenie do becikowego to dopiero pp porodzie wystawiają, tam są wpisane 3 daty wizyt. W każdym trymestrze jedna. Wystawiają na podstawie karty ciąży. Ale wiem, że gdzieniegdzie q dokumentacji chcą mieć do wglądu też kartę ciąży.

[Talantea]

Napisane przez tabitabi

Wątróbka w ciąży szkodliwa :O jadłam w zeszłym tygodniu. Kurcze nigdzie wcześniej nie wyczytałam że jest zakazana. No cóż lepiej późno niż wcale...

Wlasnie o to sie poklocilam z tesciowa. Powiedziala mi zebym nie widziwiala z jedzeniem. Jak powiedzialam, ze ma za duzo witaminy a bo jest toksyczna dla plodu to zdziwiona na mnie patrzy.
Mowi, ze za jej czasow to nikt nie wybrzydzal z jedzeniem w ciazy i jadlo sie wszystko....

Nosz kurrr

[asiulek8]

Napisane przez Talantea

Wlasnie o to sie poklocilam z tesciowa. Powiedziala mi zebym nie widziwiala z jedzeniem. Jak powiedzialam, ze ma za duzo witaminy a bo jest toksyczna dla plodu to zdziwiona na mnie patrzy.
Mowi, ze za jej czasow to nikt nie wybrzydzal z jedzeniem w ciazy i jadlo sie wszystko....

Nosz kurrr

Oj tam. Nie przejmuj się teściowe zawsze mają rację

Z resztą plasterek pasztetu nikomu nie zaszkodził jeszcze. A tak szczerze to ile tej wątróbki jest w całej blaszce pasztetu? Niewiele. Daje się tylko trochę, żeby smak złamać.

[Talantea]

Cokolwiek nie powiem, to jest zle. Smuci mnie tez fakt, ze TZ wcale mnie nie broni. Nawet jakbym nie miala racji to przynajmniej by nie robil ze mnie idiotki przed tesciami ;/ Nikt nie rozumie, ze sie martwie, hormony mna manipuluja i nie jestem do konca soba. Nikogo to nie obchodzi.

[asiulek8]

Talantea - wpuszczaj jednym uchem a wypuszczając drugim. Poważnie. Bo można zwariować od takich rzeczy. I niestety to dopiero początek.

Moja teściowa jak Jagoda się urodziła macała mnie po cyckach, bo przecież nie umiem karmić. A mi glupio było się odezwac. Powiedziałam mężowi. I od razu zadzwonił do niej ją opierdzielić. A ona potem prawie na kolanach przepraszała. Od tamtej pory się jako tako nie wtrąca. Teraz walczę z prowadzaniem małej pod pachy. Mam ochotę ręce poucinać. Dopiero zaczęła chodzić, to niech sama się w tym szkoli, bez niczyjej pomocy. Bo zamiast jej pomagac to szkodza.

[Talantea]

Musze byc bardziej cierpliwa wyglada na to. ehh ci tesciowie. Moze juz nie bede nic mowila, po prostu nie bede jadla tego co mi nie pasuje i tyle.

o dzizas nie wyobrazam sobie zeby mnie tesciowa po cycach macala. Wspolczuje
Tesciowa chce mna kierowac bo ona wie 'lepiej' przeciez. Do tego jest lekarzem, ma wiedze, ale to nie znaczy, ze wszystkie rozumy pozjadala.
Nie moge sie doczekac jak bede mogla wrocic do UK i na spokojnie sama wszystko robic z daleka od wszystkich.
Tesknie za swoja samodzielnoscia. Gotowaniem wlasnych obiadow i robienia wszystkiego tak jak ja chce. Niestety mieszkajac u tesciow musze szanowac ich przyzwyczajenia.

[asiulek8]

Zaciskasz zęby i do przodu jedz to co uwazasz dla siebie za dobre. Nie musisz się jej tłumaczyć
Ja mam powiedzenie "nie miałam nic do teściowej, super babka. Dopóki nie urodziła się młoda" hahaha

A kiedy planujesz wrócić do Anglii?

[agus87]

Napisane przez warszawianka109

bierzecie jakieś witaminy? ja się zastanawiam czy czegoś nie kupić, bo boję się, że przez wymioty i brak apetytu na cokolwiek zdrowego (poza owocami) nie dostarczam wystarczająco dużo witaminek

folik

Napisane przez tabitabi

Wątróbka w ciąży szkodliwa :O jadłam w zeszłym tygodniu. Kurcze nigdzie wcześniej nie wyczytałam że jest zakazana. No cóż lepiej późno niż wcale...

nie schizuj, 2 kg nie zjadłaś chyba

Napisane przez justynkie

Każda ciąża mnoga jest ciążą podwyższonego ryzyka.

rozumiem





u mnie hormony max
poryczałam się w konfesjonale i przy piosence Margaret tej świątecznej
no cóż
wybaczam sobie

[Piernik Torunski]

Napisane przez Talantea

Cokolwiek nie powiem, to jest zle. Smuci mnie tez fakt, ze TZ wcale mnie nie broni. Nawet jakbym nie miala racji to przynajmniej by nie robil ze mnie idiotki przed tesciami ;/ Nikt nie rozumie, ze sie martwie, hormony mna manipuluja i nie jestem do konca soba. Nikogo to nie obchodzi.

dla męża i tesciowej

[/QUOTE]Moja teściowa jak Jagoda się urodziła macała mnie po cyckach, bo przecież nie umiem karmić. A mi glupio było się odezwac. Powiedziałam mężowi. I od razu zadzwonił do niej ją opierdzielić. A ona potem prawie na kolanach przepraszała. Od tamtej pory się jako tako nie wtrąca. Teraz walczę z prowadzaniem małej pod pachy. Mam ochotę ręce poucinać. Dopiero zaczęła chodzić, to niech sama się w tym szkoli, bez niczyjej pomocy. Bo zamiast jej pomagac to szkodza. [/QUOTE]

a to dla Twojej teściowej.. ale za to mąż stanął na wysokości zadania

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez agus87

folik

nie schizuj, 2 kg nie zjadłaś chyba

rozumiem





u mnie hormony max
poryczałam się w konfesjonale i przy piosence Margaret tej świątecznej
no cóż
wybaczam sobie

na pocieszenie polecam ogórki z colą lub sledziem

[Talantea]

Napisane przez asiulek8

Zaciskasz zęby i do przodu jedz to co uwazasz dla siebie za dobre. Nie musisz się jej tłumaczyć
Ja mam powiedzenie "nie miałam nic do teściowej, super babka. Dopóki nie urodziła się młoda" hahaha

A kiedy planujesz wrócić do Anglii?

Jak dobrze pojdzie i ciaza bedzie sie dobrze rozwijala to na wiosne jak lekarz da zielone swiatlo. Wszystko jest zalezne od tego czy maluszek bedzie zdrowo rosl i ja bede w dobrej kondycji.
Moze w polowie drugiego trymestru
Dzisiaj ide do gina na 18.30. Mam nadzieje, ze zrobi usg, mam do obgadania moje wyniki krwii. TZ nie chce byc w gabinecie bo jak powiedzialam, ze mam dopochwowe usg robione to on na to nie chce patrzec. No coz nie bede go zmuszala chociaz chcialabym zeby uslyszal serduszko.

agus87

Mi tez co chwila sie łezka w oku kreci, nawet jak mi wpadla tubka pasty do zebów do wanny dzisiaj rano. Czułam sie taka bezsilna XD

[pati0090]

Napisane przez agus87

folik

nie schizuj, 2 kg nie zjadłaś chyba

rozumiem





u mnie hormony max
poryczałam się w konfesjonale i przy piosence Margaret tej świątecznej
no cóż
wybaczam sobie

Ja się poryczalam przy programie Trudne sprawy haha więc moje hormony tez szaleją.

Ja biore od pol roku kwas foliowy