Drobne ciałem, wielkie duchem

[biiibiii]

virko wkleje napewno
chcoazi to jeszcze mysle 4-5 mcy zajmie, bo drzwi zamowione ale maja byc na polowe grudnia dopiero;/ i przez to sie opozni wszytsko..;/
no ale tak czy siak nie moge sie juz doczekac pokoju na gorze tylko nie wiem ktory zaczac urzadzac jako pierwszy...coz za problem

tez bylam na kursie przedmalzenskim (jeszcze w LO, nie wiem po co :P ale wszyscy chodzili..hehe) ale nie bylo tam nic o metodach nautralnych ani o ciazy, a szkoda!

[nati360]

mam taka ochote na cos słodkiego, że zaraz nie wiem co zrobię! nic nie mam w domu a tak mi sie marzy czekoladka mniam

biiibiii to fajnie, bo przed ewentualnym slubem juz masz załatwone chyba nie znam się za bardzo, ale jak się ma ten kurs juz zrobiony to potem nie trzeba drugi raz

[biiibiii]

nati ja zjadlam na sniadanie 2 bulki z nutella a przed chwila kawalek piernika mniaaaaam wiec zapotrebowanie na slodkie dzis juz chyba wyczerpane :P

nie wiem tylko gdzie mam papierek od tego kursu :P no ale oni tam chyba w kosciele odznaczaja, ze sie odbyło swojego też ciągałam na te kusry, oporny byl bardzo no ale moze nam sie przyda...

[nati360]

ja bym się na Twoim miejscu nie śmiała
nigdy nie wiadomo co facetowi strzeli do głowy
mi mój nie raz mówił, ze wyjezdzamy, przyjezdzamy po roku, bierzemy ślub i jedziemy spowrotem
tatarata... nie spieszy mi się do zmiany stanu cywilnego, oj nie! jestem za młoda i muszę sie wyszalec

a mi się skończyła wczoraj nutella, czekolade calą wczoraj też zeżarłam
zaraz chyba pojde i najem sie cukru
a takim pierniczkiem też bym nie pogardziła
ale Ci dobrze

[byliczka]

Hej dziewczynki

Więc ja odpowiadam: jak narazie tylko Durexy. Kiedyś zakupiłam patentex czy coś takiego (globulki) ale jak wzięłam jedną do ręki i zobaczyłam jak sięto pieni to zrezygnowałam. Jutro idę do ginekologa więc może coś popytam ale ja jakoś w ogoóle nie jest przekonana.

vireczko mam nadzieję że nie urazi Cię to co napisze Ale dla mnie nie istenieje coś takiego jak naturalne metody. Nawet jak któraś ma cykl równiusieńki to nawet niewielki stres może go zaburzyć i PIK!

A co do skuteczności prezerwatyw Pękła nam 1 raz :P hehe ale mimo to schizy mam nieraz :P

[22kasiunia]

taki kurs pewnie ze Ci sie przyda, ja przed ślubem musiałam chodzic na 6 spotkan a czasami jest tak ze trzeba chodzic 3 miesiace wiec fajnie ze masz taki papierek

[biiibiii]

nie pamietam ile to spotkan bylo, dawno to bylo jakies 2 lata temu chyba. ksiadz nam nagadal na religii i prawie cala klasa chodziła nie zaluje, bo juz mam za sobą

nati tez widze ze masz takie stany ze bez slodyczy nie da rady :P

byli ja tez tylko durexy. zadnym globulek, nie chce sie pienic ;p
pozatym inych prezerwatyw tez nie toleruje raczej. jakos nie mam zaufania.
daj znac co ci gin powiedział


moj wlasnie dzownil, moze sie pojawi wieczorem zanim znowu w trase pojedzie...

[nati360]

stany to mało powiedziane w moim przypadku czasem jak nie ma czegos solodkiego albo słonego to mam zły humorek powaznie... no moze nie tyle zły co gorszy

oj biedactwo... moj TŻ tez jezdzi w trasy, teraz juz b. rzadko, ale zdarzalo sie, ze go nie bylo calymi dniami po kilka razy w tyg. a mnie normalnie czasem trafiało
na dodatek ma tez prawo jazdy kategorii C i cos przebakiwał kiedyś, że chciałby jezdzic tirem... ale nie ma szans! nie będę mieć faceta, którego ciagle nie ma

[blue _eyes]

Hehe widze ze niektore z was juz po kursach przedmalzenskich Ja nigdy nie myslalam o tym wogole o slubie jak narazie tez nie

Co do zabezpieczania sie to u mnie i tezeta durexy jak do tej pory. Jeszcze nigdy nie bylo zadnej wpadki wiec raczej ufam gumkom Jednak wolalam przezucic sie na tabletki dla komfortu, bo z gumka no wiadomo, ze czasami moze jej zabraknac a jak ja czegos chcem to musze Zdarzalo nam sie robic to bez niczego, ale wtedy wiedzialam ze to nie sa moje dni plodne. Jednak zawsze ta niepewnosc istnieje. Wystarczy maly stres i caly cykl moze licho wziac Dlatego wole tabsy, a w dniach plodnych i tak bedziemy jeszcze gumeczki uzywac. Dzieci jeszcze miec nie moge

A recepte juz mam. Czekam tylko na okres i zaczne brac tabletki. Mam nadzieje, ze nie bede miala zadnych przykrych objawow po nich. Bede informowac was czy cos sie zmianiam po nich
A tak wogole jak to jets z tym tyciem po tabsach...tyje sie bo zatrzymuja wode w organizmie, czy dlatego, ze zwiekszaja one nasz apetyt? Hmmm..

[biiibiii]

Napisane przez nati360

stany to mało powiedziane w moim przypadku czasem jak nie ma czegos solodkiego albo słonego to mam zły humorek powaznie... no moze nie tyle zły co gorszy

oj biedactwo... moj TŻ tez jezdzi w trasy, teraz juz b. rzadko, ale zdarzalo sie, ze go nie bylo calymi dniami po kilka razy w tyg. a mnie normalnie czasem trafiało
na dodatek ma tez prawo jazdy kategorii C i cos przebakiwał kiedyś, że chciałby jezdzic tirem... ale nie ma szans! nie będę mieć faceta, którego ciagle nie ma

no moj wlasnie tirem jezdzi !;/ czesto jest tak ze wraca z trasy rano a wieczorem juz jedzie (np.dzis..). Dlateg mdzy innymi zdecydowalam sie wyjechac na wakacje bo i tak wiekszosc czasu on pracował. Jak mnie nie bylo to jeszcze brał dodatkowe kursy, bo sie nudził troche. W roku akademinickim mi to jakos specjalnie nie przeszkadza bo jak mam zajecia to nie bardzo mam czas sie spotykac. chociaz nie powem, ze czasami to wkurzajace...
cale szczesie ze wiekszosc weekendow ma wolne, ale tez nie zawsze;/

kiedys pracowal w niemczech to nie bylo go caly tydzien, wracal w sobote rano a we wtorek nad ranem wyjezdzal...ale wolalam wlansie taki system bo przynajmniej co tydzien mialam wielka ostawe super slodyczy no i w piatki szalałam po klubach

[blue _eyes]

Ja bym byla nieszczesliwa jak by moj TŻ jezdzil tirem. Nie wiem ile w ty prawdy, ale zle opinie chodza o takich facetach. Napewno nie wszyscy tirowcy sa tacy sami. No, ale serce nie sluga ;-) Podziwiam Cie biiibiii

[nati360]

opinie opinami, ale to przeciez przede wszystkim zalezy od charakteru i osoby!!
nawet ktos kto nie jest kierowca moze zdradzic/zdradzac, bo chyba o takie opinie chodzi?
nigdy nie ma tej pewnosci 100% w zwiazkach

[byliczka]

Hej Słodkie

Własnie wróciłam z Galeri i oblookałam sobie przepiękny szpileczki W niedługim czasie na pewno je zakupie więc się pochwalę :P

A co do jeżdzenia TIRami to mój wujciu kochany jeździ już hoho lataaami i bardzo lubi tę pracę a co do tych opini to faktycznie zależy od charakteru. Ale jakby się pojedziło trochę takim tirem iz obaczyło jakie maszkary się kręcą koły tych facetów to gwarantuje wam że zaden facet NORMALNY nawet w akcie desperacji by sie takiej nie tknął

[biiibiii]

Napisane przez blue _eyes

Ja bym byla nieszczesliwa jak by moj TŻ jezdzil tirem. Nie wiem ile w ty prawdy, ale zle opinie chodza o takich facetach. Napewno nie wszyscy tirowcy sa tacy sami. No, ale serce nie sluga ;-) Podziwiam Cie biiibiii

noo ne przesadzajmy nie kazdy tirowiec tak ma,
znam wiele przypadkow tych ktorzy prawka nie maja nawet a chca wszystko co sie rusza...

ale fakt, ze niektorzy sobie uzywają, moj mi nie raz opowiada jak sie na sibi radiu naslucha przechwalek.

Napisane przez byliczka

A co do jeżdzenia TIRami to mój wujciu kochany jeździ już hoho lataaami i bardzo lubi tę pracę a co do tych opini to faktycznie zależy od charakteru. Ale jakby się pojedziło trochę takim tirem iz obaczyło jakie maszkary się kręcą koły tych facetów to gwarantuje wam że zaden facet NORMALNY nawet w akcie desperacji by sie takiej nie tknął

heh no naprawde! moj mi opowiada czasami, ze wymiete, takie jakies brudne niedomyte i jak maja pauze i spia w nocy to potrafia pukac do okna az ktos nie wyjdzie, zeby tylko obudzić.
generalnie ffuuuuuj, naszczescie moj pod tym wzgledem jest pozadny i o to sie martwic nie musze

za to w innych dziedzinach samych martwien mnie nabawia..

[virka]

byli oczywiście, że mnie nie uraziłaś , każdy ma prawo do swojego zdania
Prawda jest taka, że nie ma metody 100 % pewnej, ale u mnie te naturalne metody akurat się sprawdziły, nauczyłam się obserwować organizm, mierzyłam temperaturkę itd. Bardzo mi też pomogły w zajściu w ciążę, "pierwszy strzał" i córcia jest Aby zaufać tej metodzie, trzeba naprawdę dobrze poznać swój organizm i obserwować go przez kilka miesięcy.

blue jakie tabletki masz przepisane?

Ja bym też nie chciała, żeby mój Tż jeździł TIRami, ale prawda jest taka, że jak będzie chciał "coś" zrobić to i TIR nie będzie potrzebny...

[*Niki*]

Napisane przez biiibiii

Niki a przed urodzeniem jak sie zabezpieczalas?

prezerwatywy, albo bez- po prostu obliczałam sobie dni płodne i niepłodne, ale teraz już się boję takiej metody . Naprawdę 3 dziecko to byłoby dla nas nieciekawie .

Napisane przez nati360

Niki budujecie domek? Jak fajnie...

nati budujemy mieszkanko na poddaszu, przerobiliśmy strych, podwyższyliśmy dom, zmieniliśmy dach, po prostu dobudowaliśmy sobie pięterko i tam będziemy mieszkać . Choć na początku były plany i marzenia o domku, no ale w końcu zdecydowaliśmy inaczej

[virka]

Nikuś oczywiście chętnie oglądnę zdjęcia
Na jakim etapie jesteście? I jaki będzie rozkład?

[blue _eyes]

Napisane przez virka

blue jakie tabletki masz przepisane?

Novynette.

No biiibiii. Nie lubie trzymac sie stereotypow i wierze, ze jest tak jak piszesz Uwazam, ze sa na tym swiecie jeszcze porzadni faceci A ja nawet mam takiego

[*Niki*]

Napisane przez byliczka

vireczko mam nadzieję że nie urazi Cię to co napisze Ale dla mnie nie istenieje coś takiego jak naturalne metody. Nawet jak któraś ma cykl równiusieńki to nawet niewielki stres może go zaburzyć i PIK!

byli zgadzam się, niestety ja tak miałam , na szczęście nie zaszłąm wtedy w ciążę, nic się nie stało, ale mogło się stać...
Skończył mi się okres, wszystko było ok, a za kilka dni patrzę, a tu znów krwawienie, tak jakby znów okres. Poleciałam przerażona do gina, a on mi mówi, ze coś mi się w organizmie rozregulowało i jajeczko mi nie pękło i wszystko się tak jakby cofnęło, coś tam tłumaczył... I dlatego teraz się boję

Napisane przez nati360

na dodatek ma tez prawo jazdy kategorii C i cos przebakiwał kiedyś, że chciałby jezdzic tirem... ale nie ma szans! nie będę mieć faceta, którego ciagle nie ma

mój tż też ma prawko kategorii C, też często mówił, ze fajnie byłoby tak tirem pojezdzić, ale on nie potrafiłby nas zostawić, żeby go nie było prawie w ogóle w domu.

A co do zdrady, to jak ktoś ma to w genach to i bez tira zdradzi
Choć jak te tirówki takie natrętne, to niejeden facet pewnie się skusił i dał namówić , bo jak to mówią "okazja czyni złodzieja" , ale powiem Wam, że nie rozumiem który facet idzie z taką tirówką na "numerek"
przecież ona obsłuży klienta, pewnie się nie umyje, (bo gdzie na ulicy) i zaraz idzie do następnego , bleeee

[biiibiii]

Napisane przez blue _eyes

Novynette.

No biiibiii. Nie lubie trzymac sie stereotypow i wierze, ze jest tak jak piszesz Uwazam, ze sa na tym swiecie jeszcze porzadni faceci A ja nawet mam takiego

no pod tym wzgledem moj tez jest porzadny, ale mowie tu o 'pannach' z ulicy,
a czy by mnie nie zdradzil z jakas inna, powiedzmy normalna (jakie okreslenie) to 100 proc. pewnosci nie mam, nigdy nie mozna miec

Niki a wasza 2ka dzieciaczkow to byla wpadka? jesli mozna wiedziec

wybaczcie ze draze ten temat, ale wlasnie sie zastanawiam czy brac tabsy czy ufac gumce, jeszcze zadna nam nie pekla, no i moj tez nie konczy we mnie - zawsze to jakas dodatkowa ochrona, heh. ale sie boje i schizy mam...;/

[*Niki*]

vireczko fotek na razie nie wkleję, bo nie ma czego jeszcze, nawet nie mamy wylewek na podłodze, nie ma tynków na scianach. Jedynie okna mamy wprawione, nawet sufitów jeszcze nie ma . W połowie października będą nam robić podłogi, ściany parapety, sufity itp. Na razie tam jest jeszcze gruzowisko i strasznie to wygląda, rury na wierzchu- od gazu wody itp, kable od prądu, koszmar . Będziemy tam mieli kuchnie, łazienkę, przedpokój- korytarzyk, trzy pokoje i tarasik. Zresztą jak mnie odwiedzisz to chętnie Ci pokazę moje na razie "ruiny"

[*Niki*]

Napisane przez biiibiii

no pod tym wzgledem moj tez jest porzadny, ale mowie tu o 'pannach' z ulicy,
a czy by mnie nie zdradzil z jakas inna, powiedzmy normalna (jakie okreslenie) to 100 proc. pewnosci nie mam, nigdy nie mozna miec

Niki a wasza 2ka dzieciaczkow to byla wpadka? jesli mozna wiedziec

wybaczcie ze draze ten temat, ale wlasnie sie zastanawiam czy brac tabsy czy ufac gumce, jeszcze zadna nam nie pekla, no i moj tez nie konczy we mnie - zawsze to jakas dodatkowa ochrona, heh. ale sie boje i schizy mam...;/

bibi Patryczek był niespodzianką , tzn powiem tak, że miałam wtedy 21 latek i strasznie chciałam mieć dzidziusia, ale tylko chciałam i sobie tak marzyłam . Myślałam sobie, że jak "wpadniemy" to będzie fajnie, bo chciałam już wyjść za mąż i mieć dzidzię. No i parę mies. przed zajściem w ciązę, nie używaliśmy kompletnie niczego, mi było obojętne czy zajdę w ciążę, cy jeszcze nie. Potem tż skończył technikum, zdał maturkę (bo on jest ode mnie rok młodszy, tzn. dokładnie 9 mies.) to juz w ogóle się nie baliśmy wpadki, uważaliśmy się już za dorosłych . No i we wrześniu zaszłam w ciążę.
A z Nikolką to było tak, że Tż bardzo chciał córeczkę (ja też, ale trochę póżniej), a on tak cały czas mówił o tej córeczce, wiercił mi dziurę w brzuchu no i mi ją zrobił , a pamiętam jak wtedy kłamał, że on uważa, że nie zajdę w ciążę itd

[biiibiii]

aaa czyli taka wpadka troche planowana...?

ja musze przestac sie schizowac bo nerwy 'po' odbieraja mi cala przyjemnosc.
a ile moj sie naslucha...order mu powinni przyznac bo kiedys upieralam sie ze zaszlam w ciaze mimo ze nie uprawialismy seksu w tedy wogole, mialam chyba 16 lat...ze niby przez palce czy cos, nie wiem skad mi sie to wzielo, w kazdym razie byl taki kochany opiekowal sie mna i polecial po test...zrobilam 2 testy i zaraz po tym dostalam okres

[*Niki*]

bibi niestety tak to jest, że tą przyjemność zakłóca strach
Dlatego wolę brać tabletki, zawsze to mnie jakoś uspokoi
Moja koleżanka znów panikowała, że zaszła w ciążę przez pępek
pamiętam jak się z niej śmiałyśmy z dziewczynami, bo nie była młoda miała już ok 20 lat, a takie głupoty gadała, że jej brzuch rośnie, że przez pępek jej sie dostało coś do srodka

blue_eyes Ty pytałaś o tabletki, co powoduje tycie...
Tycie powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Jak są źle dobrane tabletki to podobno się tyje.
Moja koleżanka po tabletkach bardzo schudła, ja tak nie chcę!!!!!!!!!!

[blue _eyes]

Napisane przez biiibiii

aaa czyli taka wpadka troche planowana...?

ja musze przestac sie schizowac bo nerwy 'po' odbieraja mi cala przyjemnosc.
a ile moj sie naslucha...order mu powinni przyznac bo kiedys upieralam sie ze zaszlam w ciaze mimo ze nie uprawialismy seksu w tedy wogole, mialam chyba 16 lat...ze niby przez palce czy cos, nie wiem skad mi sie to wzielo, w kazdym razie byl taki kochany opiekowal sie mna i polecial po test...zrobilam 2 testy i zaraz po tym dostalam okres

Ja tak nie schizuje. Jakos na luzie podochodze do sexu. Nie stresuje sie ani nic

Dziewczyny a szykujecie swoim TŻ jakies niespodzianki na "dzien chlopca" ?

[blue _eyes]

Napisane przez *Niki*

bibi niestety tak to jest, że tą przyjemność zakłóca strach
Dlatego wolę brać tabletki, zawsze to mnie jakoś uspokoi
Moja koleżanka znów panikowała, że zaszła w ciążę przez pępek
pamiętam jak się z niej śmiałyśmy z dziewczynami, bo nie była młoda miała już ok 20 lat, a takie głupoty gadała, że jej brzuch rośnie, że przez pępek jej sie dostało coś do srodka

blue_eyes Ty pytałaś o tabletki, co powoduje tycie...
Tycie powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Jak są źle dobrane tabletki to podobno się tyje.
Moja koleżanka po tabletkach bardzo schudła, ja tak nie chcę!!!!!!!!!!

Ale z tym traceniem wagi to rzadko sie slyszy. Mysle ze to pojedyncze przypadki. Ja sie boje, ze przytyje po tabletkach. Jest to nienaturalne i kiedy je odstawie bede zawiedziona ;/

[*Niki*]

Napisane przez blue _eyes

Ja tak nie schizuje. Jakos na luzie podochodze do sexu. Nie stresuje sie ani nic

Dziewczyny a szykujecie swoim TŻ jakies niespodzianki na "dzien chlopca" ?

pewnie nie boisz się tak bardzo ciąży skoro na luzie podchodzisz , wiem że jak dziewczyna się panicznie boi ciąży, to właśnie tak panikuje itp.
Moja kumpela to swojemu facetowi po 2-3 prezerwatywy zakładała, żeby nie wpaść

A kiedy jest Dzień Chłopaka???

[*Niki*]

Napisane przez blue _eyes

Ale z tym traceniem wagi to rzadko sie slyszy. Mysle ze to pojedyncze przypadki. Ja sie boje, ze przytyje po tabletkach. Jest to nienaturalne i kiedy je odstawie bede zawiedziona ;/

tak, ja też rzadko słyszę żeby ktoś traciłwagę po tabletkach , widocznie jej organizm źle je tolerował, albo tak naprawdę to nie one były skutkiem chudnięcia

Ogląda ktoś "Oszukać Przeznaczenie 2" na tvn??
Ja oglądam i na wizażu siedzę

[blue _eyes]

Napisane przez *Niki*

pewnie nie boisz się tak bardzo ciąży skoro na luzie podchodzisz , wiem że jak dziewczyna się panicznie boi ciąży, to właśnie tak panikuje itp.
Moja kumpela to swojemu facetowi po 2-3 prezerwatywy zakładała, żeby nie wpaść

A kiedy jest Dzień Chłopaka???

No wlasnie nie chcem i nie moge poki co miec dziecka. Zabezpieczamy sie i uwazamy. Tylko po prostu juz taki mam charakter ze nie schizuje Po za tym nie tak odrazu w ciaze sie zachodzi. Jesli uzywamy gumek i wiemy ze nie pekaja to po co sie stresowac ?

A dzien chlopaka 30.09.

[nati360]

wracajac do tirow... moj TŻ kiedys stwierdzil, ze za nic w swiecie by za takie cos nie zaplacil, ale on po prostu strasdznie brzydzi sie dziwkami, nawet tymi takimi dupodajkami z naszej miejscowosci ze tak je nazwe...
i macie racje, ze zalezy to od faceta, bo np. brat mojego TŻta jest calkiem inny i pisalam juz eraz jak zdradzil swoja dziewczyne, potemz nia zerwal, potem do siebie wrocili i ona mu wybaczyla a niedawno sie przyznal TŻtowi, ze potem zdradzil ja jeszcze 3 czy 4 razy z ta sama osoba!!
to jest dla mnie szczyt podlosci, bezczelnosci i chamstwa, ona ocztywiscie o niczym nie wie a nawet jkaby wiedziala to by pewnie nie uwierzyla

biiibiii wykrakalam sobie bo pisalam ze narazie TŻ nigdzie nie jezdzi w trasy to masz! dzis prawdopodobnie jedzie i wraca w sobote