![]() |
#61 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
to co jest ważne w tej sytuacji, to to, że żona nie czuje potrzeby podobania się mężowi. ja siebie lubię, zmiany wprowadzam w swoim wyglądzie takie jak mi się podobają. ale jednocześnie nie wyobrażam sobie wprowadzania zmian, które nie podobają się mojemu facetowi, bo zwyczajnie czuję potrzebę podobania się. przecież jeśliby nie lubił kobiet z, przykładowo, brązowymi włosami, to nie byłaby jego wina, nie da się tak, że sobie wybierzemy co nam się podoba, a co nie ![]() przecież to logiczne ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Sobie też człowiek powinien się podobać, więc gdyby mój facet nie lubił rudych włosów, a ja bym marzyła o rudych, to jednak bym zrobiła jak ja wolę, nie on.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
Oj dzieci, dzieci. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Sądzimy, że nie wiemy, gdzie się podział autor i czy to nie prowo.
jeśli nie, to sądzimy, że nie wiemy, czemu i ile przytyła żona. i śmieszą mnie rozmowy o parówkach, siłowni i zapuszczeniu się. Nie wiemy nawet, ile waży żona. pewnie 60 kg przy 170 cm i jest spaślakiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic. I nie chodzi o to, żeby jej pilnował, uczestniczył w tych samych zajęciach co ona, ale wspierał, zachęcał, a raz na jakiś czas jednak wyszedł z nią na rower czy wybrał się na basen. Pomijając fakt, że powinien to zrobić tak, aby to była jej decyzja "tak, chcę schudnąć", a nie "schudnę, bo on chce". Co innego, gdy on nie je za bardzo słodyczy, fastfoodów i innych tego typu rzeczy, a ona pochłania trzy razy tyle kalorii co on. Tak też bywa w niektórych domach i wtedy robi się to zupełnie inaczej. Może ona kompensuje sobie jakieś braki w życiu jedzeniem? Dlatego tak ważne jest, aby napisał, jak to wygląda z jego strony. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
i, powtarzam, jednocześnie czuję potrzebę podobania się własnemu facetowi, więc po złości bym się na rudo nie je.bnęła jakbym wiedziała, że jemu się podobać nie będzie. wiem, i widzę, że są tacy ludzie jak ty, że nie mają takiej potrzeby podobania się, są niezależne i nie dadzą nikomu dyktować swojego wyglądu, bo kochają siebie takimi jakie są i ktoś albo to zaakceptuje, albo droga wolna. tak, wyolbrzymiam. tak, specjalnie. bo tak to właśnie widzę. negatywnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Wątków takich było sporo i raczej mało osób objechało Autorów za niezadowolenie z sylwetki partnera. Tutaj chyba czepiacie się bardziej tej formy, niż treści. W sensie, że POŻERA parówki, że kiedyś była kościotrupem i wtedy było fajnie (dla przeciętnego faceta kościotrup to pewnie każda wysoka dziewczyna z płaskich brzuchem, bez wielkich cyców i tyłka)
Pomijając teksty autora, a zostawiając samą esencję to ja tam się nie dziwie. Też bym nie chciała, żeby mi się partner zapuścił i też straciłabym ochotę na niego. Zwłaszcza, że żona się chyba nie przejmuje, tym bardziej się sfrustrował, bo boi się, że za chwilę, 10 kilo dalej będzie musiał albo przymuszać się do seksu, albo z niego zrezygnować. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898435]Owszem, znam takie przypadki. I w większości z tych przypadków partnerzy tych nietyjących osób zauważalnie tyły. Jak się z kimś jest w związku i się z tym kimś mieszka, wspólnie je, wspólnie spędza większość czasu to wiadomo, że ktoś o przeciętnym metabolizmie przytyje przy osobie z metabolizmem superturbo.
Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic. I nie chodzi o to, żeby jej pilnował, uczestniczył w tych samych zajęciach co ona, ale wspierał, zachęcał, a raz na jakiś czas jednak wyszedł z nią na rower czy wybrał się na basen. Pomijając fakt, że powinien to zrobić tak, aby to była jej decyzja "tak, chcę schudnąć", a nie "schudnę, bo on chce". Co innego, gdy on nie je za bardzo słodyczy, fastfoodów i innych tego typu rzeczy, a ona pochłania trzy razy tyle kalorii co on. Tak też bywa w niektórych domach i wtedy robi się to zupełnie inaczej. Może ona kompensuje sobie jakieś braki w życiu jedzeniem? Dlatego tak ważne jest, aby napisał, jak to wygląda z jego strony.[/QUOTE] On je golonkę z frytkami (i nie tyje), podczas gdy ona musi przejść na dietę (bo jest gruba) - taki zły, hipokryta, powinien ją wspierać. On odżywia się zdrowo (jest szczupły), ona je słodycze i fastfoody (jest gruba) - kobieta na pewno ma problemy i rekompensuje sobie braki w życiu jedzeniem. ![]() Ogólnie współczuję jeśli ktos ma takie podejście. Takiej osobie na pewno będzie bardzo ciężko, nawet w przypadku wyjścia ze znajomymi. No chyba, że oni tez solidarnie przejdą na dietę ![]() Ludzie, ja nie wiem czemu macie z tym takie problemy. Lubię słodycze, mogę jeść ile wlezie, nie tyję. Ale przeszłam na zdrowszą dietę, tamto prawie wyeliminowałam, bo mi szkodziło (np. pryszcze) - facet dalej jadł, nawet przy mnie. NIGDY nie miałam z tym problemu. Wiedziałam, że to MI szkodzi, więc się pogodziłam z tym, że jeść nie mogę i nie kusiło, nic a nic (mimo, że słodycze uwielbiam). Według was pewnie powinnam zakazać mu pokazywania się w domu z nimi, co? ![]() Edytowane przez 201606291621 Czas edycji: 2015-12-24 o 13:01 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Dobrze wiedzieć, ze jest wyjątek dla mnie
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
![]() Wciskanie wszystkim, że muszą mieć krągłości nie jest mniej opresyjne niż liczenie komuś, ile pożarł parówek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
Zresztą cały czas piszemy o tym, że nie wiemy co to za nadwaga i prosimy autora o dokładniejsze dane, a wy tu najeżdżacie na tych, którzy chcą zaangażować chłopa w odchudzanie żony. Jest różnica czy to jest 5kg, czy 15, jaka przyczyna - niewiedza, brak czasu, czy oczywiste obżarstwo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Czy choroba. Może żona powinna się przebadać jeśli nagle przytyła nie zmieniając diety i pożerając dwie parówki na śniadanie całe życie.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Na pewno wtedy zaczęłaby się kłótnia, czy tyle i tyle to dużo przy danym wzroście, posypałyby się frazesy: 'mężczyźni lubią krągłości', 'to jest tylko pocieszenie dla grubych', 'chuda, ale jak nie ćwiczy, to i tak meduza' itp, więc może jednak lepiej nie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Strzelaj lub emigruj!
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898435]
Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic. [/QUOTE] Nie przesadzaj. Ja schudłam sporo, a moja rodzina nie musiala (bo i z jakiej racji?)zmieniac nawykow zywieniowych. I powiem ci nawet (pewnie dla ciebie niepojęte!),ze zasiadalismy razem do stolu i oni jedli smażonego schaboszczaka, a ja dietetyczne danie. Plus w calym domu słodycze na wyciagniecie reki.Da sie? Da sie.
__________________
Przejechane na rowerze w 2019: 2 762 km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
![]() ![]() Ja dalej uważam, że ten wątek nie ma sensu i powstał tylko po to, żeby prowokować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Tak.
Cytat:
Może to 100 to tylko po codziennym prosiaku z kartoflami w sosie ze smalcu na obiad, a po porannej kupie to "tylko" lekko wzdęte 70. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Cytat:
Koleżanki to trochę inna kategoria niż domownicy. Z koleżankami widzę się raz na kilka dni i ich jedzenie mnie nie interesuje, a domowników widzę raczej codziennie i szlag mnie trafia i dopada zwątpienie, gdy widzę, że ktoś wygląda zupełnie nieadekwatnie do tego, jak się odżywia. Zdarzyło mi się przeryczeć trzy godziny w kiblu, po tym jak koleżanki, z którymi byłam dwa miesiące na wakacjach i które żywiły się tam pizzą i makaronem zachwalały wszystkim, jak to schudły na śródziemnomorskiej diecie (pizza i makaron takie śródziemnomorskie, hue hue), podczas gdy ja zastanawiałam się jak można codziennie jeść tak dużo i niezdrowo, a przytyłam pół kilo ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899073]Nie chodzi o to, że ktoś ma mniej czy zdrowiej jeść. Niech sobie je jak chce, ale nie przy mnie.[/QUOTE]
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
No zmiana fryzury czy koloru sierści to jedno ale... Kumpel się raz żalił na to co zrobiła żona, wbrew jego protestom. Pomyślałem, normalka, każda babka lubi w sobie coś zmienić. Ale ona z pięknych, jasnobrązowych włosów zrobiła sobie pseudomodną fryzurkę, krótki chłopięcy blond z zaczesem. Gdyby mi żona coś takiego wykręciła to bym się chyba zapłakał. Dobrze że jeszcze nie mam.
![]() Co do tematu - tak, jeśli to nie wynika z zaniedbania czy choroby to można mieć pretensje. Tu jest przykład typowego uchwycenia się gaci i zapuszczenia. Ucapiłam męża to już nie muszę się starać. To że facet nie musi się starać by wyglądać jak wygląda wcale nie odbiera mu prawa do narzekania na taki stan rzeczy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898790]Nie widzisz różnicy między pryszczami a tyciem? Ja widzę. Nie mam nikomu za złe, gdy je przy mnie coś, co u mnie powoduje sraczkę. Ale jest mi cholernie ciężko, gdy ktoś przy mnie je coś, co powoduje u mnie "tylko" tycie. No nie wiem czemu, ale jakoś tycie a trądzik/biegunka to dla mnie inny rodzaj "szkodzenia". Może dlatego, że na nadwagę trzeba trochę popracować (od jednego ptysia jeszcze nikt nie zamienił się w wieloryba), a pryszcze czy biegunka to kwestia kilku godzin lub tygodni.
Zresztą cały czas piszemy o tym, że nie wiemy co to za nadwaga i prosimy autora o dokładniejsze dane, a wy tu najeżdżacie na tych, którzy chcą zaangażować chłopa w odchudzanie żony. Jest różnica czy to jest 5kg, czy 15, jaka przyczyna - niewiedza, brak czasu, czy oczywiste obżarstwo.[/QUOTE] Jak myślisz, kto ma gorzej - osoba, która tyje czy ktoś, kto jest uczulony na dany składnik i większości jedzenia nie może jeść? ![]() I pewnie, że widzę ogromną różnicę. U mnie było tylko parę pryszczy, a od razu wzięłam się za siebie. Moi znajomi zajadali się słodyczami do woli, podczas gdy ja odmawiałam sobie nawet jednego chipsa ![]() ![]() [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899073]Nie chodzi o to, że ktoś ma mniej czy zdrowiej jeść. Niech sobie je jak chce, ale nie przy mnie. Koleżanki to trochę inna kategoria niż domownicy. Z koleżankami widzę się raz na kilka dni i ich jedzenie mnie nie interesuje, a domowników widzę raczej codziennie i szlag mnie trafia i dopada zwątpienie, gdy widzę, że ktoś wygląda zupełnie nieadekwatnie do tego, jak się odżywia. Zdarzyło mi się przeryczeć trzy godziny w kiblu, po tym jak koleżanki, z którymi byłam dwa miesiące na wakacjach i które żywiły się tam pizzą i makaronem zachwalały wszystkim, jak to schudły na śródziemnomorskiej diecie (pizza i makaron takie śródziemnomorskie, hue hue), podczas gdy ja zastanawiałam się jak można codziennie jeść tak dużo i niezdrowo, a przytyłam pół kilo :cojest:[/QUOTE] Dziewczyno, masz poważny problem skoro tak reagujesz. Serio, to nie jest normalne. Jesteś zwyczajnie zazdrosna, że ktoś nie musi wkładać wysiłku w to jak wygląda. Ja też tak mam, mogę codziennie wpieprzać pizzę i nic. Kompletnie. Nadal taka sama waga. I co, teraz zaczniesz ryczeć? Tak wygląda świat. Zawsze znajdzie się ktoś, kto w jakimś względzie ma lepiej/łatwiej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Jakoś nie muszę. Nie robię nikomu awantury, gdy ktoś raz na miesiąc zamówi do domu pizzę. A jak chcą robić to częściej, to po prostu starają się robić to, gdy ja nie widzę.
---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899157]Jakoś nie muszę. Nie robię nikomu awantury, gdy ktoś raz na miesiąc zamówi do domu pizzę. A jak chcą robić to częściej, to po prostu starają się robić to, gdy ja nie widzę.[/QUOTE]
A ja się tak dziwiłam że ludzie mają jakieś ataki histerii i paniki dowiadując się, że nie jadam tego, tego i tamtego przepraszając mnie za to, że oni jedzą. Tresowani ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
Może i tresowani, ale jak tak to ja nie wiem kto ich tak wytresował, bo z mojej strony nie było rozmowy pt. "nie jedzcie przy mnie". To chyba po prostu ich dobra wola.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Huston ma problem [fat]
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899198]Może i tresowani, ale jak tak to ja nie wiem kto ich tak wytresował, bo z mojej strony nie było rozmowy pt. "nie jedzcie przy mnie". To chyba po prostu ich dobra wola.[/QUOTE]
Skoro nie było rozmowy, to skąd wiedzą, że to by Cię wodziło na pokuszenie? Może sobie robią co chcą i żadnej dobrej czy złej woli tam nie ma? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:50.