Huston ma problem [fat] - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-24, 12:37   #61
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Ja też rozumiem autora. Nie chodzi tylko o bycie szczupłym/grubym etc... ale ogólnie o dbanie o siebie. Nie potrafię zrozumieć osób, które kilka lat po ślubie przestają dbać o swoją atrakcyjność fizyczną.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy mój mąż przez załóżmy 5-10 lat związku przybiera 20kg na wadze, nosi brzuszydło i oczekuje, że będę się na niego napalać, jak dzik na gumowe szyszki. Sorry, nie tędy droga.

Oczywiście są kwestie na które nie mamy wpływu: siwiejemy, obwisamy, marszczymy się etc... u facetów spada potencja itd... i to normalne, trzeba zaakceptować (gdy się kogoś mocno kocha takie rzeczy są niezauważalne). Ale zaniedbanie w sprawach na które mamy wpływ: higiena, tusza, etc... - tego nie akceptuję.

Znam dwie pary w których to zaniedbanie jest po stronie mężów (otyłość, zepsute zęby) - i nie wyobrażam sobie, żebym zaakceptowała taką sytuację. I tego, że taki partner pociągałby mnie fizycznie. Sorry.
tak, to jest dosyć istotna kwestia - że mówimy tutaj o rzeczach, na które mamy wpływ [to do dziewczyn, które zaczęły się pluć o starzenie, na które przecież wpływu nie mamy].

to co jest ważne w tej sytuacji, to to, że żona nie czuje potrzeby podobania się mężowi.

ja siebie lubię, zmiany wprowadzam w swoim wyglądzie takie jak mi się podobają. ale jednocześnie nie wyobrażam sobie wprowadzania zmian, które nie podobają się mojemu facetowi, bo zwyczajnie czuję potrzebę podobania się.

przecież jeśliby nie lubił kobiet z, przykładowo, brązowymi włosami, to nie byłaby jego wina, nie da się tak, że sobie wybierzemy co nam się podoba, a co nie więc ja nie trzymałabym uparcie brązu na głowie, bo chcę mu się podobać.
przecież to logiczne
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:41   #62
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Huston ma problem [fat]

Sobie też człowiek powinien się podobać, więc gdyby mój facet nie lubił rudych włosów, a ja bym marzyła o rudych, to jednak bym zrobiła jak ja wolę, nie on.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:44   #63
201606291621
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
tak, to jest dosyć istotna kwestia - że mówimy tutaj o rzeczach, na które mamy wpływ [to do dziewczyn, które zaczęły się pluć o starzenie, na które przecież wpływu nie mamy].

to co jest ważne w tej sytuacji, to to, że żona nie czuje potrzeby podobania się mężowi.

ja siebie lubię, zmiany wprowadzam w swoim wyglądzie takie jak mi się podobają. ale jednocześnie nie wyobrażam sobie wprowadzania zmian, które nie podobają się mojemu facetowi, bo zwyczajnie czuję potrzebę podobania się.

przecież jeśliby nie lubił kobiet z, przykładowo, brązowymi włosami, to nie byłaby jego wina, nie da się tak, że sobie wybierzemy co nam się podoba, a co nie więc ja nie trzymałabym uparcie brązu na głowie, bo chcę mu się podobać.
przecież to logiczne
I ja tak mam Ja np. lubię bladych facetów, chłop był taki jak go poznałam, jak mi się podobał i jak z nim wchodziłam w związek - jemu opalenizna nie przeszkadza, ale dla mnie unika raczej słońca. Jakby łaził na solarium to bym po prostu nie zdzierżyła No i w drugą stronę - zawsze biorę pod uwagę jego zdanie jak chcę wprowadzić jakąś zmianę. I patrzę też jak wyglądałam kiedy mu się spodobałam, a jeszcze nie byliśmy razem. Wiadomo, ze skoro lubi szczupłość, długie włosy i kobiecy styl to nagle nie przytyję 20 kg, nie zetnę włosów i nie zacznę się ubierać jak facet A jeśli twierdzicie, że to jest spoko to jakiekolwiek kryteria poza charakterem przy wyborze partnera przestają mieć sens. Chociaż, w sumie i charakter może się zmienić To już lepiej się nie wiązać z nikim
201606291621 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:47   #64
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Czyli jak poznałam faceta jako brunetka, to już nawet nie mogę zmienić koloru włosów?

A obciąć na krótko wolno, czy to już zbyt wielka zmiana?
Oczywiście. W dniu poznania misiaczka robisz sobie zdjęcie całej sylwetki + zbliżenie na twarz. Za 40 lat nawet pryszcze masz obowiązeek mieć w tym samym miejscu.

Oj dzieci, dzieci.
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:47   #65
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Huston ma problem [fat]

Sądzimy, że nie wiemy, gdzie się podział autor i czy to nie prowo.

jeśli nie, to sądzimy, że nie wiemy, czemu i ile przytyła żona.

i śmieszą mnie rozmowy o parówkach, siłowni i zapuszczeniu się. Nie wiemy nawet, ile waży żona. pewnie 60 kg przy 170 cm i jest spaślakiem.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:50   #66
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez eevone Pokaż wiadomość
Czemu uczepilyscie sie faceta 'a co Ty robisz, a co Ty jesz'? Moze on jest jedna z tych osob, ktore moga jesc wszystko i w kazdej ilosci i nie tyja? Serio, nie znacie takich przypadkow?
Owszem, znam takie przypadki. I w większości z tych przypadków partnerzy tych nietyjących osób zauważalnie tyły. Jak się z kimś jest w związku i się z tym kimś mieszka, wspólnie je, wspólnie spędza większość czasu to wiadomo, że ktoś o przeciętnym metabolizmie przytyje przy osobie z metabolizmem superturbo.
Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic. I nie chodzi o to, żeby jej pilnował, uczestniczył w tych samych zajęciach co ona, ale wspierał, zachęcał, a raz na jakiś czas jednak wyszedł z nią na rower czy wybrał się na basen. Pomijając fakt, że powinien to zrobić tak, aby to była jej decyzja "tak, chcę schudnąć", a nie "schudnę, bo on chce".
Co innego, gdy on nie je za bardzo słodyczy, fastfoodów i innych tego typu rzeczy, a ona pochłania trzy razy tyle kalorii co on. Tak też bywa w niektórych domach i wtedy robi się to zupełnie inaczej. Może ona kompensuje sobie jakieś braki w życiu jedzeniem? Dlatego tak ważne jest, aby napisał, jak to wygląda z jego strony.
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:51   #67
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Sobie też człowiek powinien się podobać, więc gdyby mój facet nie lubił rudych włosów, a ja bym marzyła o rudych, to jednak bym zrobiła jak ja wolę, nie on.
toteż napisałam, że się sobie podobam i zmiany wprowadzam takie jakie chcę - czytaj: nie dam się komuś zmieniać na swój wzór.

i, powtarzam, jednocześnie czuję potrzebę podobania się własnemu facetowi, więc po złości bym się na rudo nie je.bnęła jakbym wiedziała, że jemu się podobać nie będzie.

wiem, i widzę, że są tacy ludzie jak ty, że nie mają takiej potrzeby podobania się, są niezależne i nie dadzą nikomu dyktować swojego wyglądu, bo kochają siebie takimi jakie są i ktoś albo to zaakceptuje, albo droga wolna.

tak, wyolbrzymiam. tak, specjalnie. bo tak to właśnie widzę. negatywnie.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-12-24, 12:53   #68
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Huston ma problem [fat]

Wątków takich było sporo i raczej mało osób objechało Autorów za niezadowolenie z sylwetki partnera. Tutaj chyba czepiacie się bardziej tej formy, niż treści. W sensie, że POŻERA parówki, że kiedyś była kościotrupem i wtedy było fajnie (dla przeciętnego faceta kościotrup to pewnie każda wysoka dziewczyna z płaskich brzuchem, bez wielkich cyców i tyłka)

Pomijając teksty autora, a zostawiając samą esencję to ja tam się nie dziwie. Też bym nie chciała, żeby mi się partner zapuścił i też straciłabym ochotę na niego. Zwłaszcza, że żona się chyba nie przejmuje, tym bardziej się sfrustrował, bo boi się, że za chwilę, 10 kilo dalej będzie musiał albo przymuszać się do seksu, albo z niego zrezygnować.
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 12:57   #69
201606291621
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
Dot.: Huston ma problem [fat]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898435]Owszem, znam takie przypadki. I w większości z tych przypadków partnerzy tych nietyjących osób zauważalnie tyły. Jak się z kimś jest w związku i się z tym kimś mieszka, wspólnie je, wspólnie spędza większość czasu to wiadomo, że ktoś o przeciętnym metabolizmie przytyje przy osobie z metabolizmem superturbo.
Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic. I nie chodzi o to, żeby jej pilnował, uczestniczył w tych samych zajęciach co ona, ale wspierał, zachęcał, a raz na jakiś czas jednak wyszedł z nią na rower czy wybrał się na basen. Pomijając fakt, że powinien to zrobić tak, aby to była jej decyzja "tak, chcę schudnąć", a nie "schudnę, bo on chce".
Co innego, gdy on nie je za bardzo słodyczy, fastfoodów i innych tego typu rzeczy, a ona pochłania trzy razy tyle kalorii co on. Tak też bywa w niektórych domach i wtedy robi się to zupełnie inaczej. Może ona kompensuje sobie jakieś braki w życiu jedzeniem? Dlatego tak ważne jest, aby napisał, jak to wygląda z jego strony.[/QUOTE]
On je golonkę z frytkami (i nie tyje), podczas gdy ona musi przejść na dietę (bo jest gruba) - taki zły, hipokryta, powinien ją wspierać.
On odżywia się zdrowo (jest szczupły), ona je słodycze i fastfoody (jest gruba) - kobieta na pewno ma problemy i rekompensuje sobie braki w życiu jedzeniem.



Ogólnie współczuję jeśli ktos ma takie podejście. Takiej osobie na pewno będzie bardzo ciężko, nawet w przypadku wyjścia ze znajomymi. No chyba, że oni tez solidarnie przejdą na dietę

Ludzie, ja nie wiem czemu macie z tym takie problemy. Lubię słodycze, mogę jeść ile wlezie, nie tyję. Ale przeszłam na zdrowszą dietę, tamto prawie wyeliminowałam, bo mi szkodziło (np. pryszcze) - facet dalej jadł, nawet przy mnie. NIGDY nie miałam z tym problemu. Wiedziałam, że to MI szkodzi, więc się pogodziłam z tym, że jeść nie mogę i nie kusiło, nic a nic (mimo, że słodycze uwielbiam). Według was pewnie powinnam zakazać mu pokazywania się w domu z nimi, co?

Edytowane przez 201606291621
Czas edycji: 2015-12-24 o 13:01
201606291621 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 13:06   #70
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
(dla przeciętnego faceta kościotrup to pewnie każda wysoka dziewczyna z płaskich brzuchem, bez wielkich cyców i tyłka)
Nie, nie. Większość lubi krągłości.
To są krągłości:

To nie jest kościotrup.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 13:20   #71
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez sialala3 Pokaż wiadomość

Ludzie, ja nie wiem czemu macie z tym takie problemy. Lubię słodycze, mogę jeść ile wlezie, nie tyję. Ale przeszłam na zdrowszą dietę, tamto prawie wyeliminowałam, bo mi szkodziło (np. pryszcze) - facet dalej jadł, nawet przy mnie. NIGDY nie miałam z tym problemu. Wiedziałam, że to MI szkodzi, więc się pogodziłam z tym, że jeść nie mogę i nie kusiło, nic a nic (mimo, że słodycze uwielbiam). Według was pewnie powinnam zakazać mu pokazywania się w domu z nimi, co?
A gdzie tam, ty jesteś taka zayebiaszcza, że nic nie musisz
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-24, 13:24   #72
201606291621
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
Dot.: Huston ma problem [fat]

Dobrze wiedzieć, ze jest wyjątek dla mnie Już chciałam wprowadzać rygor w domu
201606291621 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 13:29   #73
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nie, nie. Większość lubi krągłości.
To są krągłości:

To nie jest kościotrup.
No nie. Dla mnie spoko, ale autora żona zapewne była szczuplejsza Może nie miała tych krągłości, co nie znaczy, że zaraz musiała być anorektyczką. Poza tym nie każdej kobiecie od tycia robią się ponętne bioderka i pupcia- wielu idzie w brzuch i boczki.

Wciskanie wszystkim, że muszą mieć krągłości nie jest mniej opresyjne niż liczenie komuś, ile pożarł parówek Ale mniejsza, nie o tym temat.
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 13:54   #74
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez sialala3 Pokaż wiadomość
Ludzie, ja nie wiem czemu macie z tym takie problemy. Lubię słodycze, mogę jeść ile wlezie, nie tyję. Ale przeszłam na zdrowszą dietę, tamto prawie wyeliminowałam, bo mi szkodziło (np. pryszcze) - facet dalej jadł, nawet przy mnie. NIGDY nie miałam z tym problemu. Wiedziałam, że to MI szkodzi, więc się pogodziłam z tym, że jeść nie mogę i nie kusiło, nic a nic (mimo, że słodycze uwielbiam). Według was pewnie powinnam zakazać mu pokazywania się w domu z nimi, co?
Nie widzisz różnicy między pryszczami a tyciem? Ja widzę. Nie mam nikomu za złe, gdy je przy mnie coś, co u mnie powoduje sraczkę. Ale jest mi cholernie ciężko, gdy ktoś przy mnie je coś, co powoduje u mnie "tylko" tycie. No nie wiem czemu, ale jakoś tycie a trądzik/biegunka to dla mnie inny rodzaj "szkodzenia". Może dlatego, że na nadwagę trzeba trochę popracować (od jednego ptysia jeszcze nikt nie zamienił się w wieloryba), a pryszcze czy biegunka to kwestia kilku godzin lub tygodni.

Zresztą cały czas piszemy o tym, że nie wiemy co to za nadwaga i prosimy autora o dokładniejsze dane, a wy tu najeżdżacie na tych, którzy chcą zaangażować chłopa w odchudzanie żony. Jest różnica czy to jest 5kg, czy 15, jaka przyczyna - niewiedza, brak czasu, czy oczywiste obżarstwo.
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:31   #75
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Huston ma problem [fat]

Czy choroba. Może żona powinna się przebadać jeśli nagle przytyła nie zmieniając diety i pożerając dwie parówki na śniadanie całe życie.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:35   #76
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Nigdy nie uważałam za bratnią duszę osoby, która nie rozumiała co do niej mówię.
Znaczy żona nie rozumie, co autor do niej mówi?
Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Co nie? Tylko, że ja na fitness chodzę wyłącznie w te dni, kiedy mam wolne. Bo jak mam 4 godziny po przyjsciu z pracy, w tym dwie mają pójść na fitness, to bym po tygodniu strzelała do ludzi (tak, mam czym). Nie każdy traktuje to jako formę odpoczynku.
No to 2h by poszły na fitness. A że nie idą, to Twój wybór. Czas masz. Ja też tego nie traktuję jako formy odpoczynku.
Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
przecież jeśliby nie lubił kobiet z, przykładowo, brązowymi włosami, to nie byłaby jego wina, nie da się tak, że sobie wybierzemy co nam się podoba, a co nie więc ja nie trzymałabym uparcie brązu na głowie, bo chcę mu się podobać.
przecież to logiczne
W życiu. Nie farbowałabym się na brąz, gdybym i tak nie miała zamiaru, ale gdybym miała, to bym go zabiła śmiechem i pofarbowała na najbardziej brązowy brąz. Tak, to zupełnie co innego niż nadwaga.[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898435]Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic.[/QUOTE]LOL, w życiu bym od kogoś nie wymagała albo pomyślała, że wypadałoby mniej/inaczej jeść, bo ktoś jest na diecie. Jeżeli ktoś potrzebuje takiej "motywacji", to jej w ogóle nie ma.
Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Nie wiemy nawet, ile waży żona.
To by nie pomogło. Przecież to jest taaaakie względne i jeśli ktoś waży 100kg przy 150cm, to nie można powiedzieć tylko na tej podstawie, że jest gruby, bo może ma taką budowę?[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898790]Nie widzisz różnicy między pryszczami a tyciem? Ja widzę. Nie mam nikomu za złe, gdy je przy mnie coś, co u mnie powoduje sraczkę. Ale jest mi cholernie ciężko, gdy ktoś przy mnie je coś, co powoduje u mnie "tylko" tycie.[/QUOTE]I co? Koleżanki mają zakaz opychania się pączkami przy Tobie?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:38   #77
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
To by nie pomogło. Przecież to jest taaaakie względne i jeśli ktoś waży 100kg przy 150cm, to nie można powiedzieć tylko na tej podstawie, że jest gruby, bo może ma taką budowę?
Błagam cię
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:45   #78
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Błagam cię
Na pewno wtedy zaczęłaby się kłótnia, czy tyle i tyle to dużo przy danym wzroście, posypałyby się frazesy: 'mężczyźni lubią krągłości', 'to jest tylko pocieszenie dla grubych', 'chuda, ale jak nie ćwiczy, to i tak meduza' itp, więc może jednak lepiej nie
__________________
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Każde życie jest tak dobre, jak dobry jest człowiek, który je prowadzi.
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:47   #79
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Huston ma problem [fat]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898435]
Nie wiem czy wiesz jak trudno jest wytrwać w postanowieniach i jeść dietetyczny, co prawda również pyszny, obiad, podczas gdy bliska nam osoba na naszych oczach wcina golonkę z frytkami, "bo ona nie musi się starać o ładną sylwetkę". Albo kiedy ty o 20 jesz ostatni posiłek, a ktoś o 22 wyciąga lody z zamrażarki. Takie coś wykańcza psychicznie i ma małe szanse powodzenia. Dlatego uważam, że rady o zapisywaniu żony na siłownię i inne genialne pomysły z elementem postawienia przed faktem dokonanym lub nakazu są bez sensu, gdy autor nie robi nic. [/QUOTE]
Nie przesadzaj.

Ja schudłam sporo, a moja rodzina nie musiala (bo i z jakiej racji?)zmieniac nawykow zywieniowych. I powiem ci nawet (pewnie dla ciebie niepojęte!),ze zasiadalismy razem do stolu i oni jedli smażonego schaboszczaka, a ja dietetyczne danie. Plus w calym domu słodycze na wyciagniecie reki.Da sie? Da sie.
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-24, 14:47   #80
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Na pewno wtedy zaczęłaby się kłótnia, czy tyle i tyle to dużo przy danym wzroście, posypałyby się frazesy: 'mężczyźni lubią krągłości', 'to jest tylko pocieszenie dla grubych', 'chuda, ale jak nie ćwiczy, to i tak meduza' itp, więc może jednak lepiej nie
No błągam cię przecież to ważne, czy jego żona waży 50, czy 100. Przy 100 nikt nie napisze, że mięśnie dużo ważą

Ja dalej uważam, że ten wątek nie ma sensu i powstał tylko po to, żeby prowokować.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:47   #81
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Znaczy żona nie rozumie, co autor do niej mówi?
Tak.
Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
W życiu. Nie farbowałabym się na brąz, gdybym i tak nie miała zamiaru, ale gdybym miała, to bym go zabiła śmiechem i pofarbowała na najbardziej brązowy brąz. Tak, to zupełnie co innego niż nadwaga.
Niby dlaczego co innego? To samo (pod warunkiem, że tycie wynika z gorącego postanowienia "chcę mieć d... w rozmiarze 50!" a nie, że leżę i nie wiem jak to się stało).
Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
To by nie pomogło. Przecież to jest taaaakie względne i jeśli ktoś waży 100kg przy 150cm, to nie można powiedzieć tylko na tej podstawie, że jest gruby, bo może ma taką budowę?
Może to 100 to tylko po codziennym prosiaku z kartoflami w sosie ze smalcu na obiad, a po porannej kupie to "tylko" lekko wzdęte 70.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 14:57   #82
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
LOL, w życiu bym od kogoś nie wymagała albo pomyślała, że wypadałoby mniej/inaczej jeść, bo ktoś jest na diecie.

I co? Koleżanki mają zakaz opychania się pączkami przy Tobie?
Nie chodzi o to, że ktoś ma mniej czy zdrowiej jeść. Niech sobie je jak chce, ale nie przy mnie.

Koleżanki to trochę inna kategoria niż domownicy. Z koleżankami widzę się raz na kilka dni i ich jedzenie mnie nie interesuje, a domowników widzę raczej codziennie i szlag mnie trafia i dopada zwątpienie, gdy widzę, że ktoś wygląda zupełnie nieadekwatnie do tego, jak się odżywia.
Zdarzyło mi się przeryczeć trzy godziny w kiblu, po tym jak koleżanki, z którymi byłam dwa miesiące na wakacjach i które żywiły się tam pizzą i makaronem zachwalały wszystkim, jak to schudły na śródziemnomorskiej diecie (pizza i makaron takie śródziemnomorskie, hue hue), podczas gdy ja zastanawiałam się jak można codziennie jeść tak dużo i niezdrowo, a przytyłam pół kilo
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:02   #83
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Huston ma problem [fat]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899073]Nie chodzi o to, że ktoś ma mniej czy zdrowiej jeść. Niech sobie je jak chce, ale nie przy mnie.[/QUOTE]Dobre. Jak to egzekwujesz?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:05   #84
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
W życiu. Nie farbowałabym się na brąz, gdybym i tak nie miała zamiaru, ale gdybym miała, to bym go zabiła śmiechem i pofarbowała na najbardziej brązowy brąz. Tak, to zupełnie co innego niż nadwaga
no widzisz, a ja na złość facetowi, którego kocham, nie robię
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:07   #85
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
A obciąć na krótko wolno, czy to już zbyt wielka zmiana?
No zmiana fryzury czy koloru sierści to jedno ale... Kumpel się raz żalił na to co zrobiła żona, wbrew jego protestom. Pomyślałem, normalka, każda babka lubi w sobie coś zmienić. Ale ona z pięknych, jasnobrązowych włosów zrobiła sobie pseudomodną fryzurkę, krótki chłopięcy blond z zaczesem. Gdyby mi żona coś takiego wykręciła to bym się chyba zapłakał. Dobrze że jeszcze nie mam.

Co do tematu - tak, jeśli to nie wynika z zaniedbania czy choroby to można mieć pretensje. Tu jest przykład typowego uchwycenia się gaci i zapuszczenia. Ucapiłam męża to już nie muszę się starać. To że facet nie musi się starać by wyglądać jak wygląda wcale nie odbiera mu prawa do narzekania na taki stan rzeczy.
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:17   #86
201606291621
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 343
Dot.: Huston ma problem [fat]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53898790]Nie widzisz różnicy między pryszczami a tyciem? Ja widzę. Nie mam nikomu za złe, gdy je przy mnie coś, co u mnie powoduje sraczkę. Ale jest mi cholernie ciężko, gdy ktoś przy mnie je coś, co powoduje u mnie "tylko" tycie. No nie wiem czemu, ale jakoś tycie a trądzik/biegunka to dla mnie inny rodzaj "szkodzenia". Może dlatego, że na nadwagę trzeba trochę popracować (od jednego ptysia jeszcze nikt nie zamienił się w wieloryba), a pryszcze czy biegunka to kwestia kilku godzin lub tygodni.

Zresztą cały czas piszemy o tym, że nie wiemy co to za nadwaga i prosimy autora o dokładniejsze dane, a wy tu najeżdżacie na tych, którzy chcą zaangażować chłopa w odchudzanie żony. Jest różnica czy to jest 5kg, czy 15, jaka przyczyna - niewiedza, brak czasu, czy oczywiste obżarstwo.[/QUOTE]

Jak myślisz, kto ma gorzej - osoba, która tyje czy ktoś, kto jest uczulony na dany składnik i większości jedzenia nie może jeść? Pogadaj z tymi, którzy nie mogą jeść glutenu i im przedstaw swoje teorie.

I pewnie, że widzę ogromną różnicę. U mnie było tylko parę pryszczy, a od razu wzięłam się za siebie. Moi znajomi zajadali się słodyczami do woli, podczas gdy ja odmawiałam sobie nawet jednego chipsa Gdybym dodatkowo po tym tyła to miałabym nawet i większą motywację, bo dla mnie bycie grubym jest generalnie bardziej nieatrakcyjne niż pryszcze (i dla mojego faceta również), więc pewnie zaczęłabym dodatkowo ćwiczyć

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899073]Nie chodzi o to, że ktoś ma mniej czy zdrowiej jeść. Niech sobie je jak chce, ale nie przy mnie.

Koleżanki to trochę inna kategoria niż domownicy. Z koleżankami widzę się raz na kilka dni i ich jedzenie mnie nie interesuje, a domowników widzę raczej codziennie i szlag mnie trafia i dopada zwątpienie, gdy widzę, że ktoś wygląda zupełnie nieadekwatnie do tego, jak się odżywia.
Zdarzyło mi się przeryczeć trzy godziny w kiblu, po tym jak koleżanki, z którymi byłam dwa miesiące na wakacjach i które żywiły się tam pizzą i makaronem zachwalały wszystkim, jak to schudły na śródziemnomorskiej diecie (pizza i makaron takie śródziemnomorskie, hue hue), podczas gdy ja zastanawiałam się jak można codziennie jeść tak dużo i niezdrowo, a przytyłam pół kilo :cojest:[/QUOTE]

Dziewczyno, masz poważny problem skoro tak reagujesz. Serio, to nie jest normalne. Jesteś zwyczajnie zazdrosna, że ktoś nie musi wkładać wysiłku w to jak wygląda. Ja też tak mam, mogę codziennie wpieprzać pizzę i nic. Kompletnie. Nadal taka sama waga. I co, teraz zaczniesz ryczeć? Tak wygląda świat. Zawsze znajdzie się ktoś, kto w jakimś względzie ma lepiej/łatwiej.
201606291621 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:27   #87
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Dobre. Jak to egzekwujesz?
Jakoś nie muszę. Nie robię nikomu awantury, gdy ktoś raz na miesiąc zamówi do domu pizzę. A jak chcą robić to częściej, to po prostu starają się robić to, gdy ja nie widzę.

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:
Napisane przez sialala3 Pokaż wiadomość
Dziewczyno, masz poważny problem skoro tak reagujesz. Serio, to nie jest normalne. Jesteś zwyczajnie zazdrosna, że ktoś nie musi wkładać wysiłku w to jak wygląda. Ja też tak mam, mogę codziennie wpieprzać pizzę i nic. Kompletnie. Nadal taka sama waga. I co, teraz zaczniesz ryczeć? Tak wygląda świat. Zawsze znajdzie się ktoś, kto w jakimś względzie ma lepiej/łatwiej.
Tak, mam problem i jestem wdzięczna bliskim, że mnie wspierają w moich postanowieniach i nie podkładają smakołyków pod nos.
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:34   #88
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Huston ma problem [fat]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899157]Jakoś nie muszę. Nie robię nikomu awantury, gdy ktoś raz na miesiąc zamówi do domu pizzę. A jak chcą robić to częściej, to po prostu starają się robić to, gdy ja nie widzę.[/QUOTE]
A ja się tak dziwiłam że ludzie mają jakieś ataki histerii i paniki dowiadując się, że nie jadam tego, tego i tamtego przepraszając mnie za to, że oni jedzą. Tresowani .
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:36   #89
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Huston ma problem [fat]

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
A ja się tak dziwiłam że ludzie mają jakieś ataki histerii i paniki dowiadując się, że nie jadam tego, tego i tamtego przepraszając mnie za to, że oni jedzą. Tresowani .
Może i tresowani, ale jak tak to ja nie wiem kto ich tak wytresował, bo z mojej strony nie było rozmowy pt. "nie jedzcie przy mnie". To chyba po prostu ich dobra wola.
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-24, 15:40   #90
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Huston ma problem [fat]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;53899198]Może i tresowani, ale jak tak to ja nie wiem kto ich tak wytresował, bo z mojej strony nie było rozmowy pt. "nie jedzcie przy mnie". To chyba po prostu ich dobra wola.[/QUOTE]
Skoro nie było rozmowy, to skąd wiedzą, że to by Cię wodziło na pokuszenie? Może sobie robią co chcą i żadnej dobrej czy złej woli tam nie ma?
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-12-31 18:31:19


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.