A gdyby tak... przestać nosić stanik?

[201803111829]

Dziewczyny, czy wy też macie tak, że jak wychodzicie gdzieś dalej niż po bułki do sklepu to nie wyobrażacie wyjść bez stanika? Moja mama ma maleńki biust i nigdy bez stanika nie wyjdzie. Przejęłam to podejście po niej i praktycznie odkąd biust zaczął mi rosnąć nie wyobrażam sobie chodzić bez biustonosza. Gdy byłam nastolatką nawet spałam w staniku, chodziłam w nim po domu. Jestem małobiuściasta i zauważyłam, że kobiety lubią sobie dogryzać na temat cycków. Często jedna dogryzała drugiej, chociaż wcale nie mogła pochwalić się większym biustem. Ja próbowałam wielu sposobów - push upy, "dobrze dobrany stanik" w rozmiarze 65C... Wszystko sztywne jak diabli, bardziej skorupy niż staniki. ulgą zdejmowałam w domu. I naszła mnie myśl... w imię czego mam się męczyć? Dlaczego właściwie mam nosić stanik, chociaż wcale tego nie lubię?
Panuje przekonanie, że jak kobieta ma małe piersi, to musi nosić staniki poprawiające, podnoszące, zbierające, ujędrniające.. Czy dla was założenie stanika jest tak naturalne jak ząłożenie majtek czy umycie zębów? Lubicie nosić staniki? Może was to męczy, jak mnie?
Jak reagujecie gdy widzicie kobiety bez staników, ale np. w bluzkach, przez które odznaczają się sutki?
Zapraszam do dyskusji

[viki1988]

Ja z tych z dużym biustem - zwykle 65 FF , obecnie (ciąża) 65 G i bez stanika mi po prostu niewygodnie, zawsze mnie dziwi jak ktoś pisze że "z ulgą" ściąga stanik bo tak nie powinno być nawet przy mniejszym biuście. A tak ogólnie to zazdroszczę możliwości chodzenia bez stanika bo u mnie to nie wchodzi w grę, natomiast odznaczające się sutki są wybitnie nieeleganckie

[agniesiaa]

W życiu nie wyszłabym gdzieś bez stanika, ale mam duży biust. Ja UK75JJ lub UK75K zależy jaka firma.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Tez mam spory biust i bez biustonosza to tylko spie. W przypadku kobiet z małymi piersiami- sutki przebijające się przez materiał też nie są zbyt eleganckie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja czasem nie noszę stanika w ogóle (rozmiar 60F) albo zakładam taki miękki, coś takiego http://www.jagna.pl/images/prod/GATT...ik_30527_0.jpg
Mam też takie "normalne" biustonosze, ale w sumie rzadko ich używam. Jedyny moment, kiedy naprawdę muszę założyć stanik, to trening. Mam na tę okazję specjalny egzemplarz.
Osobiście bardzo mnie nie obchodzi co ktoś myśli na temat mojego biustu i nie mam żadnej opinii na temat tego, czy inni ludzie chodzą w stanikach. Nie moja sprawa po prostu.
Widziałam natomiast wielokrotnie jak kobiety chodzące bez stanika są wyśmiewane.

[201605301111]

mam raczej mały biust (chociaz tez nie jakiś mikro) i jak mam luźną bluze to po bułki bez stanika pojde... jesli nie zakładam na nią kurtki. Bo jakos mi dziwnie jak mam kurtke a pod nią nie mam stanika (#logikamocno)
do obcisłych bluzek zakładam stanik zawsze, nie wyobrażam sobie bez
po domu to w sumie zależy, raz mam raz nie mam (częściej nie mam)

[201607040946]

Mój jest średni (70F), ale cycków nie mam mega jędrnych, nie sterczą jak u młódki, więc bez stanika nie wyjdę, bo zaburzają mi proporcje Poza tym, staniki mam wygodne i dobrze dobrane, więc w sumie to nawet wygodniej mi w staniku niż bez

estetycznie nie rażą mnie ani duże, ani małe cycki bez stanika, o ile nie zwisają do pępka. jeśli jędrne nie są, to lepiej założyć ten stanik.

[201604181004]

65g - musiałabym nienawidzieć swoich pleców. i skóry. żeby jej to zrobić.

[palomama]

Zupełnie bez stanika nie wyobrażam sobie chodzić. Moje piersi nie są duże, ale na skutek różnych "wydarzeń" (duże wahania wagi, problemy hormonalne) nie są w ogóle jędrne, szczerze mówiąc są po prostu obwisłe i brzydkie. Stwierdzam to obiektywnie i nie mam z tym żadnego problemu
Nie cierpię staników z fiszbinami. Chyba mam je na tyle dobrze dobrane, że w ciągu dnia o tym nie myślę, ale po przyjściu z pracy z ulgą ściągam stanik z zakładam taki zwykły top:
http://www.jagna.pl/images/prod/GATT...ik_30527_0.jpg

W najbliższym czasie chcę kupić stanik sportowy (bez fiszbin!) i będę w nim chodzić normalnie, na co dzień. Tylko musi być sztywny, nie taki zwykły top, pod którym wszystko widać

[zakonna]

mam mały biust, w staniku chodzę tylko do pracy i "w gości". Tak poza tym, to chodzę bez. W domu, do lekarza, do sklepu, na spacer z psami itp.

[201604250941]

O niee, bez stanika mi ciezko, mam dosc miekki biust i po prostu wchodzi mi miedzy reke a tułów jak coś robię. A po jakims czasie bez stanika zwyczajnie mnie boli.

[figa84]

Napisane przez viki1988

Ja z tych z dużym biustem - zwykle 65 FF , obecnie (ciąża) 65 G i bez stanika mi po prostu niewygodnie, zawsze mnie dziwi jak ktoś pisze że "z ulgą" ściąga stanik bo tak nie powinno być nawet przy mniejszym biuście. A tak ogólnie to zazdroszczę możliwości chodzenia bez stanika bo u mnie to nie wchodzi w grę, natomiast odznaczające się sutki są wybitnie nieeleganckie

Ja mam wrażenie że łatwiej jest dobrać stanik w rozmiarze 65g niż 65d (oba rozmiary przerabialam na sobie). Przy 65d długo nie mogłam znaleźć czegosc co możnaby nosić cały dzień

[201604181004]

Napisane przez figa84

Ja mam wrażenie że łatwiej jest dobrać stanik w rozmiarze 65g niż 65d (oba rozmiary przerabialam na sobie). Przy 65d długo nie mogłam znaleźć czegosc co możnaby nosić cały dzień

to masz jakieś dziwne całkowicie odmienne wrażenie, ja wręcz przeciwnie - im mniejsza miska przy tym samym obwodzie tym dużo łatwiej dostawałam biustonosz

[Mileva_]

Nie mam bardzo dużego biustu, ale bez stanika jest mi i niewygodnie, i niezbyt komfortowo, pomijając już gapienie się -_- Nie czuję się do konca ubrana.

A może nosisz źle dobrane biustonosze (lub kiepskich firm, łatwo defasonujące się), skoro tak ci w nich niewygodnie i się męczysz?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Dla mnie to gapienie się jest całkiem zabawne. Naprawdę mnie śmieszy, że kogoś mogą oburzać moje nieostanikowane piersi

[201803111829]

Napisane przez Mileva_

Nie mam bardzo dużego biustu, ale bez stanika jest mi i niewygodnie, i niezbyt komfortowo, pomijając już gapienie się -_- Nie czuję się do konca ubrana.

A może nosisz źle dobrane biustonosze (lub kiepskich firm, łatwo defasonujące się), skoro tak ci w nich niewygodnie i się męczysz?

nosiłam różne - Atlantic, esotiq, triumph, intimissimi, hm, w różnych fasonach - najbardziej do gustu przypadły mi bardotki, ale i tak lepiej czuje się bez, tyle że właśnie czuję się jakbym czegoś nie założyła.

[zakonna]

Tinker, nie noś, jak ci nie pasują.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez _Tinkerbell

nosiłam różne - Atlantic, esotiq, triumph, intimissimi, hm, w różnych fasonach - najbardziej do gustu przypadły mi bardotki, ale i tak lepiej czuje się bez, tyle że właśnie czuję się jakbym czegoś nie założyła.

Bo rzeczywiście czegoś nie zakładasz Nie znaczy to jednak niczego złego. Pewnie kiedyś było podobnie z gorsetami

[Mileva_]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;53904128]Dla mnie to gapienie się jest całkiem zabawne. Naprawdę mnie śmieszy, że kogoś mogą oburzać moje nieostanikowane piersi [/QUOTE]

Widzisz - to nie chodzi bynajmniej o oburzone spojrzenie

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Mileva_

Widzisz - to nie chodzi bynajmniej o oburzone spojrzenie

Ja nawet nie potrafię rozpoznać oburzonego spojrzenia. Wypowiadam się na podstawie zasłyszanych rozmów między ludźmi obgadującymi kobiety bez stanika.

[Lottie69]

Po domu chodzę często bez i w jakiejś większej koszulce, pare razy zdarzyło mi się wyjść bez na dwór, do sklepu, ale nigdy sutki się nie odznaczały ze względu na krój bluzki. Na uczelnię też mi się zdarzyło iść bez jak się spieszyłam na wykład, a byłam ubrana w sweter gruby.
Mam na tyle małe piersi, że rzuca się to w oczy, więc w imię czego się męczyć. O ile jeszcze w gdzieś poza domem jest to zrozumiałe, obcym ludziom nie będę tak się pokazywać, ale w domu to już nie widzę powodu.

Chyba kobiety z większym biustem zawsze wolą być w staniku, wygodniej im, coś pomaga ten ciężar piersi utrzymać. A jak się ma mniejsze to znika ten problem

A co do dobrych staników, jako 60B/C jest mi mega ciężko, szczególnie w moim mieście, które jest mniejsze. Większość sklepów nie słyszała o niczym innym mniejszym niż 75B

[Coco97]

Ja też mam bardzo małe piersi i teoretycznie spokojnie mogłabym chodzić bez stanika, ale bardzo niekomfortowo czułabym się z widocznie zarysowanymi sutkami przez bluzkę . Dla mnie to wygląda po prostu nieelegancko. Z racji tego, że są małe i biustonosz mnie nie uwiera, nie ściągam go zaraz po przyjściu do domu, tylko zdejmuje dopiero idąc wieczorem pod prysznic i przebierając się w piżame. Przyzwyczaiłam się do niego.

[Mileva_]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;53904156]Ja nawet nie potrafię rozpoznać oburzonego spojrzenia. Wypowiadam się na podstawie zasłyszanych rozmów między ludźmi obgadującymi kobiety bez stanika.[/QUOTE]

Widocznie nie osiągnęłam jeszcze tego poziomu "wyzwolenia", by nie przeszkadzało mi, że każdy przechodzacy facet gapi się na mój rysujący się pod bluzką bez stanika biust. Ale może tylko mnie się tacy zafascynowani trafiali, gdy wychodziłam bez biustonosza. I tak zaraz pewnie przeczytam, że sobie wmawiam bo uwazam, że nie wiadomo jak wspaniała jestem, i zazdraszczam

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Nie mogę powiedzieć, żeby każdy przechodzący facet gapił mi się na biust.

[kobietasukcesu]

Mi jest gorzej bez stanika niz w staniku, wiec nie mam o czym myslec. Raz, ze piersi skacza przy ruchach, dwa plecy nie sa z tego zadowolone.
Oczywiscie nie moge powiedziec, ze kazdy pokocham, bo sa takie ktore jakos obcieraja(mimo dobrego doboru)
Nie robie czegos takiego jak dzien bez stanika, ew jak mam dzien, ze wlasna skora mnie uwiera to nosze jakies elastyczne, takie niby sportowe, ktore oczywiscie do sportu sie nie nadaja, bo nie ta moc podtrzymywania, w tym prawdziwie podtrzymujacym znowu zle by mi sie chodzilo dluzej niz do cwiczen, bo jest jak pancerz.

Nie pamietam czy mi ktos kiedys mingnal ostatnio bez stanika, ale chyba nie. Za to sa kobiety(szczegolnie starsze) ktore maja takie ktore nie robia chyba nic wiecej poza oslanianiem sutkow przed przeswitywaniem.

I jesli chodzi o to czy sie dobrze wyglada bez stanika-liczy sie nie tylko rozmiar, ale i ksztalt, mozna miec male a i tak ciagnace w dol, co nie bedzie dobrze wygladac w jakiej w miare dopasowanej bluzce.

Zaraz sie tu zleca tlumy mowiacym- a ja mam 75P a i tak zupelnie jedrne i sterczace jak u gwiazdy porno, widocznie nie dbalyscie o swoje

[figa84]

Napisane przez drabineczka

to masz jakieś dziwne całkowicie odmienne wrażenie, ja wręcz przeciwnie - im mniejsza miska przy tym samym obwodzie tym dużo łatwiej dostawałam biustonosz

Może kwestia budowy ciala?

[viki1988]

Napisane przez figa84

Ja mam wrażenie że łatwiej jest dobrać stanik w rozmiarze 65g niż 65d (oba rozmiary przerabialam na sobie). Przy 65d długo nie mogłam znaleźć czegosc co możnaby nosić cały dzień

Napisane przez drabineczka

to masz jakieś dziwne całkowicie odmienne wrażenie, ja wręcz przeciwnie - im mniejsza miska przy tym samym obwodzie tym dużo łatwiej dostawałam biustonosz

Mam takie same doświadczenia jak drabina - jak miałam mniejszy rozmiar to i problem z dopasowaniem był mniejszy a wybór modeli większy

Napisane przez _Tinkerbell

nosiłam różne - Atlantic, esotiq, triumph, intimissimi, hm, w różnych fasonach - najbardziej do gustu przypadły mi bardotki, ale i tak lepiej czuje się bez, tyle że właśnie czuję się jakbym czegoś nie założyła.

A no widzisz, spróbuj się wybrać do sklepu w którym maja brafitterki i wówczas zwykle oferują staniki firm takich jak Freya, Panache itp. bo te firmy które wymieniłaś nie są zbyt dobre (szczególnie Triumph to ogólna kicha)

Napisane przez kobietasukcesu

Nie pamietam czy mi ktos kiedys mingnal ostatnio bez stanika, ale chyba nie. Za to sa kobiety(szczegolnie starsze) ktore maja takie ktore nie robia chyba nic wiecej poza oslanianiem sutkow przed przeswitywaniem.

I jesli chodzi o to czy sie dobrze wyglada bez stanika-liczy sie nie tylko rozmiar, ale i ksztalt, mozna miec male a i tak ciagnace w dol, co nie bedzie dobrze wygladac w jakiej w miare dopasowanej bluzce.

Szczerze mówiąc ja również dawno nie widziałam kobiety bez stanika, ale mogłam nie zwrócić uwagi jeśli nie prześwitywały sutki

A co do tych starszych kobiet - to dodajmy ze na ogół maja między piersiami pępek....

[201606270916]

U siebie sobie chodzenia bez stanika nie wyobrażam. Nie mam jedrnego biustu, nigdy taki nie był a jest dość spory no więc do ubrań to zdecydowanie nie wygląda i stanik to bardzo poprawia. Bez stanika tylko śpię i ewentualnie chodzę w dzień po domu jak wiem ze nie spotkam wspollokatorow :p

Ma to też swoje minusy. Niektóre kroje bluzek lub sukienek aż się proszą o brak stanika czyli u mnie odpadaja.

U innych braku stanika pewnie w większości przypadków nie zauważam poza widocznymi skutkami albo kształtem zbliżonym do moich. I oba te przypadki jakoś mi estetycznie nie odpowiadają.

[khloe]

ja tam lubię łazić bez stanika ale tylko po domu

nigdzie bym nie wyszła bez, wtedy mam wrażenie, że wszyscy widzą, że nie mam stanika, poza tym jednak moje cycki lepiej prezentuja sie w staniku

[201607040940]

nie zwracam uwagi czy kobiety noszą staniki czy nie. Lotto mi to.
Sama nosze stanik i nie wyobrażam sobie nie noszenia, mam spory, ciężki biust. Bez stanika byłoby mi niewygodnie.

Tinker -nie chcesz to nie noś. Ja na 100% nie zwrócę uwagi musiałabym sie potknąć i przewrócić żeby zauważyć.