Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 24

[nati0702]

Napisane przez hschick

Z zabiegiem na pewno musisz poczekać aż skończysz karmić i później z tego co kojarzę to chyba 6 miesięcy jeszcze , ale poprawcie mnie jak się mylę /Nie martw się tu żadna nie może patrzeć na swoją wyjściówkę... w końcu dlatego robimy ten zabieg

Natio na pewno wyjdzie piękny cyc a kiedy masz mieć zabieg?

10 luty

[megamocna]

[QUOTE=hschick;53903951]Z zabiegiem na pewno musisz poczekać aż skończysz karmić i później z tego co kojarzę to chyba 6 miesięcy jeszcze , ale poprawcie mnie jak się mylę

Liczylam sie z tym ze bede musiala odczekac po karmieniu. Mozecie polecic klinike na konsultacje na priv?

[hschick]

Napisane przez nati0702

10 luty

No to super Jak fajnie, że będziecie przede mną Będę miała kogo męczyć pytaniami, i żalić się ze stresu pewnie

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

[QUOTE=megamocna;53903975]

Napisane przez hschick

Z zabiegiem na pewno musisz poczekać aż skończysz karmić i później z tego co kojarzę to chyba 6 miesięcy jeszcze , ale poprawcie mnie jak się mylę

Liczylam sie z tym ze bede musiala odczekac po karmieniu. Mozecie polecic klinike na konsultacje na priv?

Ciężko polecić klinikę konkretną, musiałabyś troszkę poczytać forum, z kogo dziewczyny są zadowolone a z kogo nie, i samej tak na prawdę zdecydować, kto (po opiniach naszych dziewczyn, które już są najlepiej po operacji) podejdzie ci najbardziej i iść do kilku lekarzy na konsultację, a później po prostu wybrać tego co Tobie będzie najbardziej odpowiadał.

[megamocna]

hschick.
Czytam forum od dawna ale tak naprawde zadna z dziewczyn nie podaje nazw klinik czy nazwisk( wiem zabronione w regulaminie)...

[p4w]

masz na myśli piersi... w wiadomości prywatnej nie napisałaś o co chodzi

ja nie udzielam się za bardzo na tym forum, bo ja miałam zupełnie inny zabieg niż większość dziewczyn tutaj

napisz z jakiego rejonu Polski jesteś bo jak inaczej polecić lekarza - chyba, ze miejsce jest dla Ciebie bez znaczenia...

[mano3891]

Napisane przez hschick

Mano kochana jeszcze równiutki miesiąc Ale ten czas leci Jak tam święta mijają? Ja dzisiaj cały dzień leniuchuję

Nooooooo, jeszcze się nie stresuję, staram się nie myśleć
Powiedziałam dzisiaj mamie i siostrom. Najpierw wszystkie się uśmiechały pod nosem a potem komentarze były pozytywne i wyrozumiałe

[megamocna]

Region poludnie- srodek...myslalam o poznaniu C.H. ??

[hschick]

Napisane przez megamocna

hschick.
Czytam forum od dawna ale tak naprawde zadna z dziewczyn nie podaje nazw klinik czy nazwisk( wiem zabronione w regulaminie)...

Nazwiska i miejscowości są podawane tylko skrótami Jeśli zainteresuje Cię konkretna opinia o danym lekarzu to pisz priv do Dziewczyn, na pewno podadzą ci pełną nazwę, choć nawet po inicjałach i miejscowości można znaleźć danego lekarza

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez mano3891

Nooooooo, jeszcze się nie stresuję, staram się nie myśleć
Powiedziałam dzisiaj mamie i siostrom. Najpierw wszystkie się uśmiechały pod nosem a potem komentarze były pozytywne i wyrozumiałe

To tak jak u mnie Teraz to już tylko z górki Jest wsparcie to już połowa sukcesu

[patrycjanka1987]

Napisane przez mano3891

Nie jestem weganinem ani wegetarianinem. Nie mam nic przeciwko takiemu odżywianiu. Wydaje mi się, że ryby nie są wykluczane z diety ponieważ nie są to istoty myślące. Tzn nie odczuwają strachu, tęsknoty i innych wyższych uczuć. Rośliny też żyją a jednak weganie je jedzą.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Noemi, 3maj się, dasz rade. Daj znać jak będzie lepiej

Strach muszą odczuwać... Bo przecież łatwo je spłoszyć Coś słyszałam, że Jezus namieszał :P Że woda wino ryby i tak jakoś wyszło... nie wiem, bo totalny ze mnie bezbożnik. Jak to się mówi "nie odmawiam jedzenia i pacierza"

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Teraz mi wpadło do łba żeby może coś szerszego wziąć...

[enn_]

Ryby maja rozwiniety uklad nerwowy i kilka innych cech, ktore sugeruja, ze moga odczuwac bol - w przeciwienstwie do wspomnianych roslin.

Kurde, dziewczyny, ktos tu wspominal, ze nie mozecie patrzec na swoje wyjsciowki i inaczej byscie operacji nie robily - no ja nie mam az takiego problemu, nie lubie tego, ze moje cycki sa malutkie, ale jednak nie mam mega wielkich kompleksow. To moze jednak pojscie pod noz to nie dla mnie.

[hschick]

Napisane przez enn_

Ryby maja rozwiniety uklad nerwowy i kilka innych cech, ktore sugeruja, ze moga odczuwac bol - w przeciwienstwie do wspomnianych roslin.

Kurde, dziewczyny, ktos tu wspominal, ze nie mozecie patrzec na swoje wyjsciowki i inaczej byscie operacji nie robily - no ja nie mam az takiego problemu, nie lubie tego, ze moje cycki sa malutkie, ale jednak nie mam mega wielkich kompleksow. To moze jednak pojscie pod noz to nie dla mnie.

Dopóki się wahasz nie rób zabiegu musisz być pewna tego że chcesz mieć większe persi. Jeśli twoje ci się podobają to absolutnie ci zabiegu nie trzeba

[mano3891]

Napisane przez enn_

Ryby maja rozwiniety uklad nerwowy i kilka innych cech, ktore sugeruja, ze moga odczuwac bol - w przeciwienstwie do wspomnianych roslin.

No tak, to wystarczający argument

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Napisane przez enn_

Kurde, dziewczyny, ktos tu wspominal, ze nie mozecie patrzec na swoje wyjsciowki i inaczej byscie operacji nie robily - no ja nie mam az takiego problemu, nie lubie tego, ze moje cycki sa malutkie, ale jednak nie mam mega wielkich kompleksow. To moze jednak pojscie pod noz to nie dla mnie.

hschick ma rację. Jeżeli nie jesteś pewna to nie ma co się pchać pod nóż.

Ja też nie mam problemu z patrzeniem w lustro, chyba wyrosłam już z kompleksów. Operacja to raczej zaspokojenie próżności i spełnienie marzeń

[hschick]

Napisane przez mano3891

No tak, to wystarczający argument

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------


hschick ma rację. Jeżeli nie jesteś pewna to nie ma co się pchać pod nóż.

Ja też nie mam problemu z patrzeniem w lustro, chyba wyrosłam już z kompleksów. Operacja to raczej zaspokojenie próżności i spełnienie marzeń

Oj tak. Idealnie napisane! Ja się cieszę że moje "pryszcze" są na swoim miejscu, i nawet z tak małym biustem mogę sobie pozwolić na noszenie topow bez biustonosza, ale pragnę większych! I zawsze chciałam mieć piękne duże piersi. I dlatego jestem pewna tego co robię

[_Bianeczka_]

Napisane przez Biyadhoo

Nie cierpie Swiat tesknie za rodzina i najblizszymi przyjaciolmi...zero atmosfety, zero sniegu (tak wiem, w Polsce tez nie ma), jestem weganka wiec na Wigilii poszcze, nie chce mi sie przygotowywac potraw na weganskich skladnikach dla samej siebie. Chlop w pracy, pies mi leje na choinke,..no nic tylko sie upic hehe

Moja siostra jest weganką i powiem Ci ze zrobiła sobie kilka fajnych potraw na wigilie, plus ciasta
Miala wyzere

Napisane przez Noemi_27

Dziewczyny ból jest okropny nie myślałam że tak będzie. To było moje marzenie ale dobija mnie ból. ...kiedy to się skończy. Mam momenty kiedy płacze i żałuję operacji.... boje się ze będą za duże chociaż wszyscy mówią ze są ok nawet mój M. Chyba zapomniałam jak to jest mieć piersi. Boli mnie kręgosłup od leżenia na plecach. Na oku próbowałam ale nie daje rady...ciągnie mnie jeszcze. Boli mnie mostek. Gdy patrzę w lustro to jest ok ale najchętniej bym się ich pozbyła. ...Chciałam juz nie pisać na forum ale powiedzcie mi czy kiedyś mi to przejdzie ????jestem przerazona
Ismenka brzuch nie boli w ogóle i jest ładny mam talię tego nie żałuję.
Piersi na dzień dzisiejszy mnie dobijaja. Błagam powedzial czy to przejdzie. Bo teraz mam jedną myśl po co mi to było i ze jak tak będzie to je wyciągnę jestem przerazona !!!! Chciałam Wam też powiedzieć ze dziwiłam się Dziewczynom które mówiły ze żałują mię rozumiałam tego a teraz moje uczucia są jakie są .....
PS dodałam 2 zdjęcia. Wiem ze nie będę miała rówka ale nie chciałam jeszcze szrszych implantów a moje naturalne piersi tez były na boki.

Wspolczuje, mnie bolalo tylko przez ok 3 dni, potem juz wogole odstawilam leki, choc w sumie najbardziej bolalo mnie tylko na drugi dzien.

Napisane przez Noemi_27

Dziewczyny dziękuję za miłe słowa staram się myśleć pozytywnie .....śpię popołudniu i potem jest trochę lepiej jak wypoczyne. Boje się rozmiaru ale one na pewno się zmniejsza prawda ?

Moje sie nie zmniejszyly a wrecz mam wrazenie ze sie ladnie wypelnily I napewno przestaly byc kwadratowe

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Dodalam 2 zdjęcia w ... prezencie od męża

[patrycjanka1987]

Napisane przez mano3891

No tak, to wystarczający argument

---------- Dopisano o 23:54 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------


hschick ma rację. Jeżeli nie jesteś pewna to nie ma co się pchać pod nóż.

Ja też nie mam problemu z patrzeniem w lustro, chyba wyrosłam już z kompleksów. Operacja to raczej zaspokojenie próżności i spełnienie marzeń

No to mam tak jak Ty. Już chyba nauczyłam się żyć z plecem na klacie, ale jak jest okazja to sobie strzelę cycuszki. większy problem mam znowu z odbiciem w lustrze całej mnie. Widze po twarzy jak już czas mnie naznaczył. No z tym nic raczej nie zrobię, a najgorsza jest waga... To akurat moja wina i zaniedbanie. Na szczęście jest to do naprawienia. Tylko trzeba spiąć dupę ;-)

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------

Napisane przez _Bianeczka_

Moja siostra jest weganką i powiem Ci ze zrobiła sobie kilka fajnych potraw na wigilie, plus ciasta
Miala wyzere





Wspolczuje, mnie bolalo tylko przez ok 3 dni, potem juz wogole odstawilam leki, choc w sumie najbardziej bolalo mnie tylko na drugi dzien.



Moje sie nie zmniejszyly a wrecz mam wrazenie ze sie ladnie wypelnily I napewno przestaly byc kwadratowe

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Dodalam 2 zdjęcia w ... prezencie od męża

Bianeczka ten Twój mąż to Cię musi strasznie kochać Piękny staniczek, zresztą ładnemu we wszystkim ładnie ;P A powiem mi, bo chyba nie masz stopki uzupełnionej jaką masz szerokość implantu?

[_Bianeczka_]

Napisane przez patrycjanka1987

No to mam tak jak Ty. Już chyba nauczyłam się żyć z plecem na klacie, ale jak jest okazja to sobie strzelę cycuszki. większy problem mam znowu z odbiciem w lustrze całej mnie. Widze po twarzy jak już czas mnie naznaczył. No z tym nic raczej nie zrobię, a najgorsza jest waga... To akurat moja wina i zaniedbanie. Na szczęście jest to do naprawienia. Tylko trzeba spiąć dupę ;-)

---------- Dopisano o 07:48 ---------- Poprzedni post napisano o 07:43 ----------



Bianeczka ten Twój mąż to Cię musi strasznie kochać Piękny staniczek, zresztą ładnemu we wszystkim ładnie ;P A powiem mi, bo chyba nie masz stopki uzupełnionej jaką masz szerokość implantu?

Stopka była, ale skasowałam Implant 12,1cm.

[malaistotka90]

Ja też jeszcze miesiąc Zapisuję już się powoli na badania, ale jeszcze ich nie porobiłam, więc nie wiem czy wszystko ok Co mówicie ogólnie lekarzowi jak się zapisujecie na badania? Bo mnie każdy pyta po co mi te badania itp... ;/ Czy serio muszę się im tłumaczyć?
Coraz częściej śni mi się ta operacja :P Chyba zaczynam mieć paranoję, boję się trochę tego bólu, że coś pójdzie nie tak itp. Nigdy narkozy nie miałam w życiu.
Po ilu dniach po operacji Wy już się czułyście ok?

[ismenka]

Bianeczka a pamiętasz jaka miałaś szerokość piersi?
Patrycjanka jaka Ty masz szerokość?
ja też bym chciała trochę szersze implanty ,ale efekt mini rowka mi się nie podoba. nie chciałabym mieć piersi bardzo blisko siebie. wiem,że większość dziewczyn na ten rowek tak liczy,alle mnie się zdecydowanie bardziej podoba jak piersi mają delikatny rowek i nawet rozchodzą się trochę na boki haha. a u mnie sutki blisko siebie i niestety tego nie osiagne

[_Bianeczka_]

Napisane przez malaistotka90

Ja też jeszcze miesiąc Zapisuję już się powoli na badania, ale jeszcze ich nie porobiłam, więc nie wiem czy wszystko ok Co mówicie ogólnie lekarzowi jak się zapisujecie na badania? Bo mnie każdy pyta po co mi te badania itp... ;/ Czy serio muszę się im tłumaczyć?
Coraz częściej śni mi się ta operacja :P Chyba zaczynam mieć paranoję, boję się trochę tego bólu, że coś pójdzie nie tak itp. Nigdy narkozy nie miałam w życiu.
Po ilu dniach po operacji Wy już się czułyście ok?

Nic nie mowilam. Szlam do labolatorium, dalam liste badan i tyle. Nie wiem do jakiego lekarza idziesz ze tak sie pytaja ?

Napisane przez ismenka

Bianeczka a pamiętasz jaka miałaś szerokość piersi?
Patrycjanka jaka Ty masz szerokość?
ja też bym chciała trochę szersze implanty ,ale efekt mini rowka mi się nie podoba. nie chciałabym mieć piersi bardzo blisko siebie. wiem,że większość dziewczyn na ten rowek tak liczy,alle mnie się zdecydowanie bardziej podoba jak piersi mają delikatny rowek i nawet rozchodzą się trochę na boki haha. a u mnie sutki blisko siebie i niestety tego nie osiagne

Nie wiem jaka mialam. Jak sobie sama mierzylam w dmu to myslalam ze mam 11cm, ale lekarz oznaczyl inaczej i jak patrzylam to rzeczywiscie to ja zle mierzylam. Ale ide w cm mialam to nie mam pojecia.

[malaistotka90]

Ja mam pakiet medyczny z pracy w jednej z tych prywatnych placowek, nie wiem czy moge tu podać nazwę. Np. jak chciałam zapisac się na USG piersi to kazali mi iść do ginekologa po skierowanie. No to zapisałam się do ginekologa, a on pytał po co mi to badanie itp... to powiedziałam, że profilaktycznie. Chciałam zapisać się na EKG, to kazali mi iść do kardiologa po skierowanie. No to poszłam. Oczywiście były pytania po co mi ekg itp. to powiedziałam, że przed zabiegiem muszę mieć takie badanie... A najgorzej było u endokrynologa (musiałam tam iść, ponieważ chirurg kazal mi zrobić badania na prolaktyne i tarczyce - na prolaktyne ze wzgledu na to, że sama mu powiedziałam, że kiedyś miałam podwyższony poziom). No i ta babka to już zadawała całą serię pytań, a jak nie chciałam odpowiedzieć to się deerwowała. Ogólnie niemiła zbytnio była. Np. pytała w jakim badaniu mi kiedyś wyszedł podwyższony poziom prolaktyny i po co robilam takie badanie (robiłam to badanie jak miałam 19 lat, bo wtedy jeszcze nie wiedziałam, że mam tuberous breasts, myślałam ze sie nieprawidłowo rozwijam, ze moze cos z hormonami jest nie tak i dlatego poszłam wtedy do endokrynologa, ktory zlecil mi b. duzo badań). Tak więc dlatego tyle pytań zadają...
A najlepsze jaja były z tym wzwb. Poszłam do internisty (też w tej placówce) żeby mi zrobili badanie na przeciwciała, bo szczerze mowiąc nie pamiętam czy mialam wykonywane kiedys to szczepienie. Lekarka powiedziała, ze powinnam miec wykonywane w gimnazjum bo moj rocznik miał wtedy obowiązkowe. I w sumie nie zgodzila sie wypisać mi skierowania na badanie. Także teraz będe poszukiwać mojej karty szczepień....

[myszola21]

Napisane przez Noemi_27

Dziewczyny ból jest okropny nie myślałam że tak będzie. To było moje marzenie ale dobija mnie ból. ...kiedy to się skończy. Mam momenty kiedy płacze i żałuję operacji.... boje się ze będą za duże chociaż wszyscy mówią ze są ok nawet mój M. Chyba zapomniałam jak to jest mieć piersi. Boli mnie kręgosłup od leżenia na plecach. Na oku próbowałam ale nie daje rady...ciągnie mnie jeszcze. Boli mnie mostek. Gdy patrzę w lustro to jest ok ale najchętniej bym się ich pozbyła. ...Chciałam juz nie pisać na forum ale powiedzcie mi czy kiedyś mi to przejdzie ????jestem przerazona
Ismenka brzuch nie boli w ogóle i jest ładny mam talię tego nie żałuję.
Piersi na dzień dzisiejszy mnie dobijaja. Błagam powedzial czy to przejdzie. Bo teraz mam jedną myśl po co mi to było i ze jak tak będzie to je wyciągnę jestem przerazona !!!! Chciałam Wam też powiedzieć ze dziwiłam się Dziewczynom które mówiły ze żałują mię rozumiałam tego a teraz moje uczucia są jakie są .....
PS dodałam 2 zdjęcia. Wiem ze nie będę miała rówka ale nie chciałam jeszcze szrszych implantów a moje naturalne piersi tez były na boki.

Kochana współczuje, myśl o piersiach jakie będą cacy

Napisane przez madlen666

hschick-przyjete

Madlen przyjmiesz zaproszenie?

Napisane przez _Bianeczka_

Moja siostra jest weganką i powiem Ci ze zrobiła sobie kilka fajnych potraw na wigilie, plus ciasta
Miala wyzere





Wspolczuje, mnie bolalo tylko przez ok 3 dni, potem juz wogole odstawilam leki, choc w sumie najbardziej bolalo mnie tylko na drugi dzien.



Moje sie nie zmniejszyly a wrecz mam wrazenie ze sie ladnie wypelnily I napewno przestaly byc kwadratowe

---------- Dopisano o 01:04 ---------- Poprzedni post napisano o 01:01 ----------

Dodalam 2 zdjęcia w ... prezencie od męża

wracam z albumu, boskie

[hschick]

Napisane przez malaistotka90

Ja też jeszcze miesiąc Zapisuję już się powoli na badania, ale jeszcze ich nie porobiłam, więc nie wiem czy wszystko ok Co mówicie ogólnie lekarzowi jak się zapisujecie na badania? Bo mnie każdy pyta po co mi te badania itp... ;/ Czy serio muszę się im tłumaczyć?
Coraz częściej śni mi się ta operacja :P Chyba zaczynam mieć paranoję, boję się trochę tego bólu, że coś pójdzie nie tak itp. Nigdy narkozy nie miałam w życiu.
Po ilu dniach po operacji Wy już się czułyście ok?

Pewnie chcesz zrobić badania z NFZ idź do rodzinnego i powiedz, że chcesz zrobić sobie kontrolne badania, raz do roku lekarz rodzinny powinien Ci bez problemu kontrolne badania zrobić, przysługuje Ci to bez dwóch zdań
Ja tak właśnie będę robić w styczniu Pójdę do rodzinnego po skierowanie na kontrolne badania i już USG Też będę sobie robić z NFZ, bo pójdę do poradni sutka, a tam lekarzowi powiem że chcę sobie skontrolować bo robiłam ostatni raz 7 Lat temu, a u mnie w rodzinie od strony mamy kilka raków piersi było, więc również mam prawo do corocznego kontrolnego wykonania USG Po co mam płacić, składki do NFZ mi zabierają więc niech robią badania :P

[enn_]

Napisane przez hschick

Dopóki się wahasz nie rób zabiegu musisz być pewna tego że chcesz mieć większe persi. Jeśli twoje ci się podobają to absolutnie ci zabiegu nie trzeba

Napisane przez mano3891

hschick ma rację. Jeżeli nie jesteś pewna to nie ma co się pchać pod nóż.

Ja też nie mam problemu z patrzeniem w lustro, chyba wyrosłam już z kompleksów. Operacja to raczej zaspokojenie próżności i spełnienie marzeń

Nie no, dziewczyny, wiadomo, ze dopoki nie jestem pewna to nie podejmuje zadnych konkretnych krokow. Dlatego tak sobie tu siedze i podczytuje i sie zastanawiam.
Chodzilo mi tylko o to, ze pare osob napisalo, ze nie robilyby operacji gdyby nie mialy mega kompleksow, no a ja jednak az tak nie mam. Ale widze juz w sumie, ze w sumie niektore z Was robia, bo mimo ze akceptowaly swoj wyglad, to jednak chcialy sie nim cieszyc bardziej.

[malaistotka90]

Noemi_27 właśnie przeczytałam, że bardzo boli Bardzo Ci współczuję :-( Ale pewnie w końcu przejdzie, przecież to z pewnością nie boli przez całe życie bo nikt by sobie implantów nie wkładał. Widzę, że miałaś operację 21.12. z wyliczanki, więc to kilka dni temu, chyba jeszcze może boleć... a powiedz jaki miałaś implant i gdzie robiłaś? Pewnie pisałaś już, także przepraszam za pytanie, ale nie śledzę wątku na bieżąco bo tu tyle postów, a ja ostatnio na nic czasu nie mam

[eelmirka]

Napisane przez enn_

Nie no, dziewczyny, wiadomo, ze dopoki nie jestem pewna to nie podejmuje zadnych konkretnych krokow. Dlatego tak sobie tu siedze i podczytuje i sie zastanawiam.
Chodzilo mi tylko o to, ze pare osob napisalo, ze nie robilyby operacji gdyby nie mialy mega kompleksow, no a ja jednak az tak nie mam. Ale widze juz w sumie, ze w sumie niektore z Was robia, bo mimo ze akceptowaly swoj wyglad, to jednak chcialy sie nim cieszyc bardziej.

ja też nie mam mega kompleksów i się zastanawiam. Ale myślę że jak wrócę do figury sprzed ciąży to żebym była w 100% zadowolona ze swojego wyglądu to tylko te cycki trzeba by poprawić a inaczej jak w ten sposób się nie da. No ale dla mnie wygląd ma ogromne znaczenie i wpływa na to jak się czuję na codzień i jaką mam energię do życia

[enn_]

Napisane przez eelmirka

ja też nie mam mega kompleksów i się zastanawiam. Ale myślę że jak wrócę do figury sprzed ciąży to żebym była w 100% zadowolona ze swojego wyglądu to tylko te cycki trzeba by poprawić a inaczej jak w ten sposób się nie da. No ale dla mnie wygląd ma ogromne znaczenie i wpływa na to jak się czuję na codzień i jaką mam energię do życia

Mam bardzo podobnie.
Aktualnie planuje ogolnie popracowac nad figura (w sensie - juz sie za to zabralam), bo sie strasznie zasiedzialam i niestety efekty widac. Zobacze jak wtedy bede sie czula, bo teraz i tak mam chyba wieksze problemy z wygladem niz male cycki.

[eelmirka]

Napisane przez enn_

Mam bardzo podobnie.
Aktualnie planuje ogolnie popracowac nad figura (w sensie - juz sie za to zabralam), bo sie strasznie zasiedzialam i niestety efekty widac. Zobacze jak wtedy bede sie czula, bo teraz i tak mam chyba wieksze problemy z wygladem niz male cycki.

Planuję tak samo. Podejrzewam że dopiero wtedy dostanę kopa bo teraz moim głównym problemem są kg. Z resztą do op najlepiej być w docelowej wadze

[myszola21]

Napisane przez eelmirka

Planuję tak samo. Podejrzewam że dopiero wtedy dostanę kopa bo teraz moim głównym problemem są kg. Z resztą do op najlepiej być w docelowej wadze

uważam tak samo dlatego sie ostro biore za siebie

[Biyadhoo]

Witam sie Swiateczna wyliczanka




szann -04.01 - 9




kasia4201 - 14.01 - 19




mano3891 - 25.01 - 30





malaistotka90 - 25.01 - 30





ismenka - 09.02 - 45




natio702 - 10.02 - 46




iiwciaa - 11.03 - 76




hschick - 14.03 - 79




biyadhoo 10.05 - 136

[ismenka]

Napisane przez Biyadhoo

Witam sie Swiateczna wyliczanka




szann -04.01 - 9




kasia4201 - 14.01 - 19




mano3891 - 25.01 - 30





malaistotka90 - 25.01 - 30





ismenka - 09.02 - 45




natio702 - 10.02 - 46




iiwciaa - 11.03 - 76




hschick - 14.03 - 79




biyadhoo 10.05 - 136

aaaaa aaaa jeszcze tylko 45 dni. wydaje mi się to nierealne