Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV

[201607040940]

Napisane przez cassie91910

Ja usłyszałam od matki przy opłatku, że życzy mi tego abym zrobiła ją babcią (ma 45 lat) no normalnie szok!!! Teraz mam schizę, że z J wpadniemy ;/

w tym wieku to mamusia może jeszcze braciszka Ci sprawić. Może warto pożyczyć na kolejne święta?

[NiebieskaKoszula]

Ja, co prawda, nie przy opłatku, ale matka przez całe dwa dni u rodziny gadała tylko o tym jak to będzie super, gdy ja i brat będziemy mieli własne dzieci i będzie dużo osób przy stole na wigilii
Kobieta humor człowiekowi potrafi zepsuć jak nikt inny.

A wczoraj się z nią pokłóciłam, bo stwierdziła że ona by chciała wnuka za 2/3 lata i żartem do dziadka ze strony taty rzekła "może się dziadku doczekasz prawnuka niedługo". Ja rozumiem, dziadek jest chory (ostatnie pół roku spędził w różnych szpitalach), ale bez przesady. Boję się co będzie, gdy TŻ mi się oświadczy albo gdy już będziemy małżeństwem.

A droga mamusia nie przyjmuje do wiadomości, że ja za dziećmi nie szaleję, nie gloryfikuję macierzyństwa i nie chcę się poświęcić jako inkubator.
To, że chcę iść na dobre studia mogłoby dla niej nie istnieć

Przepraszam dziewczyny, musiałam się wygadać.
Wesołych, spokojnych świąt Wam życzę Zdrówka dużo i słodkiego lenistwa

[Shar14]

Ja za to musiałam spędzić pierwszy dzień świąt z dzieckiem kuzynki. Zmyłam się do pracy po 3 godzinach, bo dzieciak się drze, wszyscy do niego ciumkają i gadają jak debile, dzieciak się ślini i gluci przy stole. Blee, odebrało mi apetyt to dziecko.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[NiebieskaKoszula]

Shar nas odwiedziła siostra mojej ciotki z bliźniakami. Te cztery godziny były chyba najdłuższymi w moim życiu. Wszędzie pełno tych dzieci, drą się, ślinią, cały czas trzeba patrzeć a po to się uderzy bla bla bla
Współczuję Ci

[Margot45]

A ja mam święty i anielski spokój, nikt na mnie mordy nie drze, na zmianę śpię,jem i czytam. Miałam iść na spacer i też usnęłam.

[201604130936]

Napisane przez Margot45

A ja mam święty i anielski spokój, nikt na mnie mordy nie drze, na zmianę śpię,jem i czytam. Miałam iść na spacer i też usnęłam.

U mnie "gowniarze" biegają po ulicy. Jak nie Halloween to kolęda. I nie zadzwoni taki normalnie dzwonkiem, tylko trzyma wymalowana łapę na pstryczku wydając ciągły dzyyyyyyyyyyyyyyyyyyn. I tak kilka razy dziennie. Kolejny powód, żeby nie mieć dzieci.

[cassie91910]

Napisane przez Gosiaczek1969

w tym wieku to mamusia może jeszcze braciszka Ci sprawić. Może warto pożyczyć na kolejne święta?

Hahaha zapamiętam Chociaż następne święta mam nadzieję spędzić tylko z Tż<3

[NiebieskaKoszula]

Napisane przez Margot45

A ja mam święty i anielski spokój, nikt na mnie mordy nie drze, na zmianę śpię,jem i czytam. Miałam iść na spacer i też usnęłam.

Marzenia Zamień się !

[201611240917]

Aaa koniec świąt! Jak dobrze wrócić do domu, reszta wolnego już tylko z TŻ i kotem.

[faeria]

U mnie pogoda wręcz sprzyja całodniowemu spaniu i czytaniu w łóżeczku książek z dobrą kawą/kakaem tuż obok.

Właśnie popijam smaczne półwytrawne wino

[Margot45]

Napisane przez faeria

U mnie pogoda wręcz sprzyja całodniowemu spaniu i czytaniu w łóżeczku książek z dobrą kawą/kakaem tuż obok.

Właśnie popijam smaczne półwytrawne wino

Do mnie właśnie przyszła przyjaciółka i jedyny problem, to pić francuskie czy hiszpańskie, ewentualnie w jakiej kolejności?

[zakonna]

Ja spędziłam dzień u rodziny TŻ, bardzo mili ludzie, nawet fakt, że była czwórka dzieci nie pogorszył atmosfery. A w zasadzie z przyjemnością spędziłam godzinę z czterolatką, kolorując książeczkę i rysując ślimaki.
Ale najlepsze jest to, że po godzinie mogłam ją oddać i zająć się sobą . Pieseły padnięte totalnie po dniu pełnym wrażeń, witania wielu ludzi, żebrania przy stole.

[201803111829]

U mnie głównie kłótnie z siostrą. Ona zawsze robi tak, że przyjeżdża na kilka dni AUTEM ze swoim facetem i nie bierze ze sobą nawet majtek na zmianę. Potem chodzi w moich ulubionych ciuchach (mam na jednej półce moje ulubione i najładniejsze, a resztę ciuchów na innej półce. Nie, zawsze musi wziąć te moje najfajniejsze), chodzi w nich, śpi, a potem nawet do pralki nie wrzuci tylko rzuci na podłogę. No ale jak zamykam pokój to jest awantura od babci i mamusi że jak tak mogę i "to twoja siostra!"

[zakonna]

Jak ja nienawidziłam, kiedy moja matka albo siostra brały moje rzeczy. Miałam ochotę wydrapać im oczy, a brały wszystko, bieliznę, ubrania, książki, pieniądze.
Musiałam dosłownie walczyć o swoje, awanturować się. A i tak odetchnęłam dopiero jak przestałam mieszkać z nimi. Miałam w komodzie jedną szufladę ze specjalnie zamontowanym zamkiem, tam trzymałam najważniejsze rzeczy.
Szczerze mówiąc, jak o tym myślę, to naprawdę miałam popieprzone życie rodzinne.

[201803111829]

Kurde ale 2 pary majtek 2 pary skarpetek, 2 bluzki i spodnie plus kilka kosmetyków nie ważą tony. Ona i tak niesie torbę do i z samochodu, to jest jakieś 100 m łącznie.

[zakonna]

Tinker, ty nie rozumiesz, to nie chodzi o to, że problemem byłoby zabrać swoje, chodzi o to, że ona uznaje, że może gwałcić twoje osobiste i prywatne granice, nie czuje, że robi coś niestosownego. Chce coś i to bierze, nic inne nie jest ważne.

[201607040940]

Napisane przez _Tinkerbell

U mnie głównie kłótnie z siostrą. Ona zawsze robi tak, że przyjeżdża na kilka dni AUTEM ze swoim facetem i nie bierze ze sobą nawet majtek na zmianę. Potem chodzi w moich ulubionych ciuchach (mam na jednej półce moje ulubione i najładniejsze, a resztę ciuchów na innej półce. Nie, zawsze musi wziąć te moje najfajniejsze), chodzi w nich, śpi, a potem nawet do pralki nie wrzuci tylko rzuci na podłogę. No ale jak zamykam pokój to jest awantura od babci i mamusi że jak tak mogę i "to twoja siostra!"

bidulka taka biedniusia jest że nawet na majtki jej nie stać? Zapytaj szwagra czy tacy ubodzy są że siostrunia w twoich majtkach musi chodzić? Może by jej kupił pod choinkę? Kiepsko sobie finananswo radzą?

[zakonna]

A to hasło "to twoja siostra/to twoja rodzina", to mi bokiem wychodziło. Bo jak rodzina to mogą ci wejść na głowę, zrobić wszystko, nie masz prawa do swoich granic. Takie myślenie reprezentuje moja matka i siostra. Plus moja matka jeszcze uważa, że jak rodzina, to masz się zarżnąć i zajeździć na śmierć, bo rodzinie się trzeba poświęcić.

[201803111829]

No wiesz, w końcu moja siostra jako fizjoterapeuta mieszkający w Katowicach od pół roku nie może znaleźć pracy i jak to mówi "nawet na kasę jej nie chcą",więc chyba biedna dlatego moja mama wysyła jej 1/4 swojej pensji

[201607040940]

Napisane przez _Tinkerbell

No wiesz, w końcu moja siostra jako fizjoterapeuta mieszkający w Katowicach od pół roku nie może znaleźć pracy i jak to mówi "nawet na kasę jej nie chcą",więc chyba biedna dlatego moja mama wysyła jej 1/4 swojej pensji

a myślałam że takim tekstem zamkniesz jej usta. Faktycznie jest "uboga" co prawda na własne życzenie. Bo jako fizjoterapeutka może sobie spokojnie dorobić (moim zdaniem).

Znaczy - niezaradna jest.

[201803111829]

No mogłaby, ale wiesz... Mieszka w wypasionym domu w centrum Katowic, nie dokłada się do ŻADNYCH opłat, wszystko kupuje jej chłopak, za telefon płaci nasza mama, min raz w tygodniu je na mieście (i to wcale nie kebsa w barze), 2 razy w roku jeździ na wakacje za granicę a do tego co kilka tygodni gdzieś po Polsce na wycieczki, za siedzenie na tyłku dostaje od mamy 600 zł miesięcznie..
Serio, chciałoby ci się pracować?

[kcjuliette01]

Napisane przez _Tinkerbell

No mogłaby, ale wiesz... Mieszka w wypasionym domu w centrum Katowic, nie dokłada się do ŻADNYCH opłat, wszystko kupuje jej chłopak, za telefon płaci nasza mama, min raz w tygodniu je na mieście (i to wcale nie kebsa w barze), 2 razy w roku jeździ na wakacje za granicę a do tego co kilka tygodni gdzieś po Polsce na wycieczki, za siedzenie na tyłku dostaje od mamy 600 zł miesięcznie..
Serio, chciałoby ci się pracować?

Jaaa, też tak chcę

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

[NiebieskaKoszula]

Napisane przez kcjuliette01

Jaaa, też tak chcę

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

Kto by nie chciał U mnie jest awantura jak poproszę o 20 zł na leki gdy chora jestem

[Bananalama]

lol, bratowa gadała, jakie ładne dzieci miałabym z TŻ, bo po nim by były czarnowłose i ciemnookie. To ja jestem brzydka, bo blond?

[201803111829]

Na fp "jestem za akceptacją tatuaży w miejscu pracy" koleś wrzucił zdjęcie jak na wytatuowanej ręce trzyma małą córeczkę. Z podpisem "ona akceptuje". Zero informacji o zawodzie, gdzie pracuje. Skomentowałam to tak :
uploadfromtaptalk1451194716510.pnguploadfromtaptalk1451194723345.pnguploadfromtaptalk1451194736056.pnguploadfromtaptalk1451194749654.pnguploadfromtaptalk1451194756709.pnguploadfromtaptalk1451194763394.pnguploadfromtaptalk1451194771341.png

[201604250941]

Bosz, co za babsztyl. I po co jej ustepujesz wlasciwie, hausfrau to zawod ciezszy niz budowa...

[NiebieskaKoszula]

Napisane przez Bananalama

lol, bratowa gadała, jakie ładne dzieci miałabym z TŻ, bo po nim by były czarnowłose i ciemnookie. To ja jestem brzydka, bo blond?

Jesteśmy blond to gorsze wyższe sfery mają czarne włosy

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez _Tinkerbell

Na fp "jestem za akceptacją tatuaży w miejscu pracy" koleś wrzucił zdjęcie jak na wytatuowanej ręce trzyma małą córeczkę. Z podpisem "ona akceptuje". Zero informacji o zawodzie, gdzie pracuje. Skomentowałam to tak :
Załącznik 6109844Załącznik 6109845Załącznik 6109846Załącznik 6109847Załącznik 6109848Załącznik 6109849Załącznik 6109850

Nie warto się nawet wdawać w dyskusje, bo one są ograniczone tylko do świata w którym dzieci są jednym z najważniejszych elementów życia. Nie rozumiem dlaczego na Ciebie tak najechały, ale kultura wiadomo.
A jak nie masz dzieci to pewnie masz mnóstwo wolnego czasu i nie masz co robić

[201803111829]

I jestem księżniczką, bo to widać po profilu na fejsie xd

[Shar14]

Kurcze ja tych zdjęć czy screenów nie widzę. spróbuję na laptopie.

[201604250941]

Wrzuciłaś fotę w koronie z podpisem 'jestem księżniczką', bardziej się nie dało tego powiedzieć XD nie miała się czego czepić, to się czepiła tego.