Dziewczyny i żony więźniów

[magdus17]

Witam, jestem studentką resocjalizacji szukam chętnych kobiet, które opowiedziałyby mi swoją historie związku z osobą przebywająca w zakładzie karnym.

Chodzi mi o to jak sobie radzicie z tym, jakie macie obawy. Piszę pracę magisterską na temat sytuacji i doświadczeń kobiet, które są w w związku z osobą przebywającą w zakładzie karnym.

Jeśli jesteś zdecydowana i chciałabyś mi opowiedzieć swoją historię proszę napisz na mój adres e-mail magdus17@gmail.com a podam więcej szczegółów.

[Lady in Blue]

Napisane przez magdus17

Witam, jestem studentką resocjalizacji szukam chętnych kobiet, które opowiedziałyby mi swoją historie związku z osobą przebywająca w zakładzie karnym.

Chodzi mi o to jak sobie radzicie z tym, jakie macie obawy. Piszę pracę magisterską na temat sytuacji i doświadczeń kobiet, które są w w związku z osobą przebywającą w zakładzie karnym.

Jeśli jesteś zdecydowana i chciałabyś mi opowiedzieć swoją historię proszę napisz na mój adres e-mail magdus17@gmail.com a podam więcej szczegółów.

Chciałam tez powiedzieć, że sama jestem w takim związki dlatego zdecydowałam się na taki temat pracy.

Zawsze dziwiły mnie takie kobiety

[201701300929]

Napisane przez Lady in Blue

Zawsze dziwiły mnie takie kobiety

mnie tez

jeszcze zlodziei rozumiem, ale zony/dziewczyny mordercow/gwalcicieli/kolesi co ''sa nerwowi'' wiec co jakis czas maja sprawe za pobicie to dla mnie abstrakcja

[201803111829]

Napisane przez Nocna Nimfa

mnie tez

jeszcze zlodziei rozumiem, ale zony/dziewczyny mordercow/gwalcicieli/kolesi co ''sa nerwowi'' wiec co jakis czas maja sprawe za pobicie to dla mnie abstrakcja

Takie kobiety często sa współuzależnione i mają wyprany mózg. Równie dobrze moglibyście napisać jak matki pedofilów, morderców mogą ich odwiedzać, wspierać, apotem przyjąć do domu. Taki sam mechanizm.

[Mileva_]

Napisane przez Nocna Nimfa

mnie tez

jeszcze zlodziei rozumiem, ale zony/dziewczyny mordercow/gwalcicieli/kolesi co ''sa nerwowi'' wiec co jakis czas maja sprawe za pobicie to dla mnie abstrakcja

Znałam panienkę, której chłopak siedział za pobicie - oczywiście to biedny żuczek został sprowokowany przez jakiegoś zuueego kolesia z dyskoteki Przecież "on muchy by nie skrzywdził!"

Z mordercami i gwałcicielami pewnie jest podobnie - oni wcale nie chcieli, sąd i sąsiedzi się przeciw nim sprzysięgli, a ta dzi*ka kłamie, bo zazdrości misiaczka!

[Lady in Blue]

Napisane przez Mileva_

Znałam panienkę, której chłopak siedział za pobicie - oczywiście to biedny żuczek został sprowokowany przez jakiegoś zuueego kolesia z dyskoteki Przecież "on muchy by nie skrzywdził!"

Z mordercami i gwałcicielami pewnie jest podobnie - oni wcale nie chcieli, sąd i sąsiedzi się przeciw nim sprzysięgli, a ta dzi*ka kłamie, bo zazdrości misiaczka!

Bo więzieniach to sami niewinni siedzą

[201604181004]

studentka resocjalizacji w związku z więźniem xd

[201701300929]

Napisane przez drabineczka

studentka resocjalizacji w związku z więźniem xd

no drabina, uwazaj bo nauczycielki z uczniami tez sie zdarzaly

Napisane przez _Tinkerbell

Takie kobiety często sa współuzależnione i mają wyprany mózg. Równie dobrze moglibyście napisać jak matki pedofilów, morderców mogą ich odwiedzać, wspierać, apotem przyjąć do domu. Taki sam mechanizm.

mysle, ze u matek troche inny, bo one czesto patrzac na swoje dorosle juz dziecko widza berbecia,ktoremu trzeba zrobic obiadek czy cos i pewnie wierza,ze synowie sie zmienia ale niesttey nie rozumiem i nie zrozumiem-dla mnie wymaga to po prostu odrobiny obiektywizmu w zyciu, zeby stwierdzic ze misio/synus jednak nei taki idealny, a ludzie latwo sie nie zmieniaja zwlaszcza jak przestepstwo nie jest jednorazowe tylko seryjne

podobnie nie rozumiem tez alkoholikow, narkomanow, ludzi z otyloscia itp-prawda jest taka, ze Ci ludzie czesto nic nie robia nawet,zeby zmienic swoja sytuacje (pewnie taki mechanizm uzaleznien) ale wogole mi ich nie zal i uwazam,ze cos jest z nimi nie tak

[Mijanou]

Napisane przez drabineczka

studentka resocjalizacji w związku z więźniem xd

Tiaaaaa. Jestem może naiwna ale nie aż tak. Chyba, że jest to więzień sumienia ale od pewnego czasu już wszyscy są na wolności no i są wiekowi już.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez Nocna Nimfa

no drabina, uwazaj bo nauczycielki z uczniami tez sie zdarzaly

Zdarzały. Ale bardzo szybko traciły prawo wykonywania zawodu a jeśli uczeń był nieletni kończyło się sprawa sądową. Poza tym istnieje coś, co nazywamy powszechnie etyką zawodową.

[cherry_flamme]

Ech, dziewczyny, trzeba trochę czasu w wiezieniach spędzić, pogadać z tymi ludźmi i dopiero wtedy się wypowiadać. Polecam blog Kotkowicza. To jest przykład udanej resocjalizacji, a żonę poznał zaraz po wyjściu i nie skreśliła go z powodu kryminalnej przeszłości.
Tobie Autorko radziłabym szukać kobiet na forach prawnych. Tam są wątki dla takich osób.

[kisielova]

autorko, po kilku sekundach z google znalazłam forum na którym udzielają się wyłącznie kobiety, których poszukujesz. może tam lepiej celuj.

studentka resocjalizacji w związku z więźniem xd

[szarri]

Napisane przez cherry_flamme

Ech, dziewczyny, trzeba trochę czasu w wiezieniach spędzić, pogadać z tymi ludźmi i dopiero wtedy się wypowiadać. Polecam blog Kotkowicza. To jest przykład udanej resocjalizacji, a żonę poznał zaraz po wyjściu i nie skreśliła go z powodu kryminalnej przeszłości.
Tobie Autorko radziłabym szukać kobiet na forach prawnych. Tam są wątki dla takich osób.

Właśnie chciałam ten link podrzucić. Kotkowicz dość mocno zmienił moje kategoryczne podejście do tego tematu.

[201604130936]

Napisane przez drabineczka

studentka resocjalizacji w związku z więźniem xd

Bronie sie z karnego wykonawczego i co tydzień promotor mówi, żeby im się w oczy nie patrzeć, bo się tak potrafią spojrzeć i potem takie listy pisać, że wiele przepada XD

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez cherry_flamme

Ech, dziewczyny, trzeba trochę czasu w wiezieniach spędzić, pogadać z tymi ludźmi i dopiero wtedy się wypowiadać. Polecam blog Kotkowicza. To jest przykład udanej resocjalizacji, a żonę poznał zaraz po wyjściu i nie skreśliła go z powodu kryminalnej przeszłości.
Tobie Autorko radziłabym szukać kobiet na forach prawnych. Tam są wątki dla takich osób.

Spędziłam, pogadalam, poczytałam bynajmniej nie blogi tylko publikacje naukowe i resocjalizacja w więzieniach w większości nie istnieje. Albo się wychodzi tak jak się przyszło, albo jest tylko gorzej. Są ludzie, którzy faktycznie poukladali sobie życie, ale to nie zasługa samego więzienia.

[Imperialista]

Studia teraz chyba są niewiele warte, jak studentka resocjalizacji wiąże się z kryminalistą. No chyba, że chodzi o kogoś kto ma fejm

https://www.youtube.com/watch?v=0zcMyUFbJAM

[201604181004]

Napisane przez harleyka

Bronie sie z karnego wykonawczego i co tydzień promotor mówi, żeby im się w oczy nie patrzeć, bo się tak potrafią spojrzeć i potem takie listy pisać, że wiele przepada XD

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------


Spędziłam, pogadalam, poczytałam bynajmniej nie blogi tylko publikacje naukowe i resocjalizacja w więzieniach w większości nie istnieje. Albo się wychodzi tak jak się przyszło, albo jest tylko gorzej. Są ludzie, którzy faktycznie poukladali sobie życie, ale to nie zasługa samego więzienia.

[201604130936]

Napisane przez drabineczka

ke?
Aaaa. Wyboldowania nie zauważyłam XD

[kaja1981]

Ale Drabina by musiała takie większe dzieci chyba uczyć, młodzież w sensie? ja w gimbazie pracuję, tu to o takich mezaliansach nikt nie słyszał

tak pomyślałam, a może studentka resocjalizacji jest w takim związku, bo jej facet student za trawę siedzi? bo to bym w pełni rozumiała i jeszcze im współczuła

[magdus17]

Ha ha bardzo śmieszne. Jak zaczynałam studia mój facet był na wolności! Nie będę pisać za co siedzi i dlaczego, bo to nie wasza sprawa. I co w tym dziwnego, że jestem w takim związku?? Życie płata różne figle. A po drugie nie prosiłam o bezsensowne komentarze tylko o pomoc, więc jeśli nie macie nic sensownego do powiedzenia to nie piszcie tutaj i tyle. Wasze "mądrości" nie są mi do niczego potrzebne! Pozdrawiam

[madana]

Napisane przez magdus17

Ha ha bardzo śmieszne. Jak zaczynałam studia mój facet był na wolności! Nie będę pisać za co siedzi i dlaczego, bo to nie wasza sprawa. I co w tym dziwnego, że jestem w takim związku?? Życie płata różne figle. A po drugie nie prosiłam o bezsensowne komentarze tylko o pomoc, więc jeśli nie macie nic sensownego do powiedzenia to nie piszcie tutaj i tyle. Wasze "mądrości" nie są mi do niczego potrzebne! Pozdrawiam

Och, "ten los", "ten los", bo jak tu spojrzeć na swoje życie jako wybór? Bo wtedy trudno będzie zrzucić winę ewentualnych błędów, a tak "życie płata figle", "bo los tak chciał".
I co jest dziwnego? No dziwny jest.
Wyjątki: więzień polityczny.

[broziak]

ja cie nie zamierzaqm krytykowac ani oceniac. Taki związek jest Twoim wyborem, masz do tego pelne prawo jesli jestes w tym związku szczęśliwa to dobrze. jednak życie p[łata figle hm to rzeczywiscie troche zrzucanie odpowiedzialnosci, życie to jest suma pewnych przypadkow, ale w większosci to jednak nasze decyzje i wybory je kształtują

[kaja1981]

no dobra, to tak serio, potrafisz spojrzeć na temat obiektywnie? wyłączyć swoje emocje i przyjąć do wiadomości, że nie zawsze taki związek to coś fajnego? a pewnie raczej rzadko

[201701300929]

Napisane przez magdus17

Ha ha bardzo śmieszne. Jak zaczynałam studia mój facet był na wolności! Nie będę pisać za co siedzi i dlaczego, bo to nie wasza sprawa. I co w tym dziwnego, że jestem w takim związku?? Życie płata różne figle. A po drugie nie prosiłam o bezsensowne komentarze tylko o pomoc, więc jeśli nie macie nic sensownego do powiedzenia to nie piszcie tutaj i tyle. Wasze "mądrości" nie są mi do niczego potrzebne! Pozdrawiam

no tak, czlowiek spokojnie i uczciwie pracuje czy tam uczy sie, nigdy prawa nie zlamal a tu nagle rano zamiast aromatu kawy budzi go kopniak policjanta w drzwi i do wiezienia bo komendant kostka rzucil i akurat tak wypadlo - widzisz dla mnie akurat wiazanie sie z takimi ludzmi jest dziwne, bo z nielicznymi wyjatkami to patologia i niebezpieczni ludzie, a poza tym zwykle jak ktos raz trafia do wiezienia to tam wroci, wiec perspektywa zycia z takim tez niewesola - i dziwi mnie wlasnie,ze te kobiety tego nie widza i uwazaja wszystkie jak leci ,ze ich mis jest taki niewinny/zmieni sie/tak wyszlo, no dziwi mnie i juz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Jakoś nie wierzę w obiektywizm twojej magisterki.

[201605301111]

Napisane przez Nocna Nimfa

no tak, czlowiek spokojnie i uczciwie pracuje czy tam uczy sie, nigdy prawa nie zlamal a tu nagle rano zamiast aromatu kawy budzi go kopniak policjanta w drzwi i do wiezienia bo komendant kostka rzucil i akurat tak wypadlo - widzisz dla mnie akurat wiazanie sie z takimi ludzmi jest dziwne, bo z nielicznymi wyjatkami to patologia i niebezpieczni ludzie, a poza tym zwykle jak ktos raz trafia do wiezienia to tam wroci, wiec perspektywa zycia z takim tez niewesola - i dziwi mnie wlasnie,ze te kobiety tego nie widza i uwazaja wszystkie jak leci ,ze ich mis jest taki niewinny/zmieni sie/tak wyszlo, no dziwi mnie i juz

Weź, ja po tych historiach wizazowych o misiach siedzących za niewinność/ z łapanki żyje w ciągłym strachu :c

[Merys]

Napisane przez madana

Och, "ten los", "ten los", bo jak tu spojrzeć na swoje życie jako wybór? Bo wtedy trudno będzie zrzucić winę ewentualnych błędów, a tak "życie płata figle", "bo los tak chciał".
I co jest dziwnego? No dziwny jest.
Wyjątki: więzień polityczny.

Dary.. dary losu.. musiałam, nie mogłam się oprzeć.

[szarri]

Napisane przez madana

Och, "ten los", "ten los", bo jak tu spojrzeć na swoje życie jako wybór? Bo wtedy trudno będzie zrzucić winę ewentualnych błędów, a tak "życie płata figle", "bo los tak chciał".
I co jest dziwnego? No dziwny jest.
Wyjątki: więzień polityczny.

Ja dopuszczam więcej wyjątków, bo polskie prawo w niektórych jego aspektach bardzo mi się nie podoba, ale "życie płata figle" faktycznie jest dość zabawne w tym kontekście.

[Elfir]

Napisane przez magdus17

Życie płata różne figle

Nie życie. Twój facet.
Aby dostać bezwzględne więzienie musiał popełnić grubsze przestępstwo, a nie coś w stylu posiadania trawki na własny użytek.
Innymi słowy - patologia.

A tym masz skłonności do "badboyów" i bawisz się w ratowniczkę (czyżby DDA?)

[201701300929]

Napisane przez Czocherovsky

Weź, ja po tych historiach wizazowych o misiach siedzących za niewinność/ z łapanki żyje w ciągłym strachu :c

no w sumei to strach sie bac
no ale wiesz wizaz-przeciez nawet teraz jest tu gdzies watek,ze za prowadzenie po pijaku i narkotykach sie nie powinno siedziec bo co to za przestepstwo jak ktos nie chcial komus krzywdy zrobic

Napisane przez Elfir

A tym masz skłonności do "badboyów" i bawisz się w ratowniczkę (czyżby DDA?)

nie, niektorzy tak maja - pozostaje jedynie miec nadzieje,ze przejdzie. Mialam na studiach kumpele, ktora po 3-ch latach z milym chlopakiem stwierdzila,ze ona chce bad boya i im facet sa gorzej traktowal, olewal i wyzywal tym bardziej sie cieszyla. Ale jakos po roku jej przeszlo na szczescie i zmadrzala, oby autorka tez, bo ja nie wierze,ze ze zwiazku z kryminalista wyjdzie cos dobrego i bedzie szczesliwa

[kisielova]

Napisane przez madana

Och, "ten los", "ten los", bo jak tu spojrzeć na swoje życie jako wybór? Bo wtedy trudno będzie zrzucić winę ewentualnych błędów, a tak "życie płata figle", "bo los tak chciał".
I co jest dziwnego? No dziwny jest.
Wyjątki: więzień polityczny.

Oj Madanka, nic się nie znasz. Przez ten los chłopak zazwyczaj idzie do pracy albo sklepu, źle skręca/ wsiada w zły autobus i nagle znajduje się w więziennej celi

[Mijanou]

Napisane przez magdus17

Ha ha bardzo śmieszne. Jak zaczynałam studia mój facet był na wolności! Nie będę pisać za co siedzi i dlaczego, bo to nie wasza sprawa. I co w tym dziwnego, że jestem w takim związku?? Życie płata różne figle. A po drugie nie prosiłam o bezsensowne komentarze tylko o pomoc, więc jeśli nie macie nic sensownego do powiedzenia to nie piszcie tutaj i tyle. Wasze "mądrości" nie są mi do niczego potrzebne! Pozdrawiam

Zakładając temat na forum publicznym trzeba się liczyć z róznymi opiniami. Także tymi krytycznymi.

Nie zamierzam krytykować Twojego związku. Jednak z tymi "figlami płatanymi przez los" w kontekście popełniania przestępstw i odbywania kary to ja bym jednak uważała. Nikt do więzienia nie idzie za niewinność ( z wyjątkiem nielicznych przypadków bo pomyłki sądowe jednak się zdarzają, choć niezmiernie rzadko). Pobyt w więzieniu nie jest dziełem przypadku czy nieszczęsliwego zbiegu okoliczności, czyli czymś totalnie niezawinionym i niezależnym od osadzonego.

PS
Dlaczego edytowalaś pierwszy post (usunęłaś informację, że sama jesteś w w związku z więźniem)?