Polecamy:

**201607040950** · 2015-12-31, 13:56

Cytat:

Napisane przez krewet

jesteś bez kitu światowa i piszę to bez ironii
ja sobie nie wyobrażam udzielać interview po polsku a ty normalnie sobie po angielsku gadasz i jeszcze grasz koncerty dla Szwabów

Trenuj, trenuj.

Zacznijmy od: skąd wziąłeś pomysł na swój pseudonim artystyczny?
Czy potrafisz wskazać na mapie Szwabię?

loczek88 · 2015-12-31, 13:57

Cytat:

Napisane przez krewet

jesteś bez kitu światowa i piszę to bez ironii
ja sobie nie wyobrażam udzielać interview po polsku a ty normalnie sobie po angielsku gadasz i jeszcze grasz koncerty dla Szwabów

no nie

nie nie nie

myślałam że moje lico Cię zaintrygowało.
Ale okazałam się tym samym, czym Enrique dla polskich samic -> nie chodzi o to jaka jestem, tylko KIM jestem. Moja atrakcyjnością jest w pierwszej kolejności moja światowość. Jak z Merylin EM...ech....

Notabene koncerty dla gorących brazylijczyków a nie szwabów; a ponieważ z zasady przyznaję rację Krewetowi, to tak - miałam małe hotelowe tete-a-tete z panem na kontrabasie, moim prywatnym Enrique.

krewet · 2015-12-31, 14:02

nie no...
wyglądasz też dobrze
myślałem, że ci będzie miło, że zainteresowałem się filmem i w ogóle... a nie tylko ta uroda mi w głowie

Cytat:

Trenuj, trenuj.

Zacznijmy od: skąd wziąłeś pomysł na swój pseudonim artystyczny?
Czy potrafisz wskazać na mapie Szwabię?

niestety, nie pamiętam skąd wziąłem
i nie wiem gdzie jest dokładnie Szwabia, dopiero wikipedia teraz przyszła z pomocą

**201607040950** · 2015-12-31, 14:06

Cytat:

Napisane przez loczek88

Moja atrakcyjnością jest w pierwszej kolejności moja światowość. Jak z Merylin EM...ech....

Spokojnie. Moją i Kahoko światowość ignoruje ostentacyjnie a też miałyśmy tetatety. Musiało chodzić o coś więcej

.

thirky · 2015-12-31, 14:08

Ależ się rozkręciliście, tyle stron do nadrobienia

krewet · 2015-12-31, 16:26

adeedra, o twojej ani syrenowej światowości nic mi nie wiadomo, nie jest ona przynajmniej w żaden sposób udowodniona

w ogóle to zostałbym w domu na sylwestra
bo i tak za dużo piłem w tym roku
ale jakoś tak smutno by było

**201607040950** · 2015-12-31, 16:44

Cytat:

Napisane przez krewet

adeedra, o twojej ani syrenowej światowości nic mi nie wiadomo, nie jest ona przynajmniej w żaden sposób udowodniona

Jakże nic? Syrena wspomniała, że puknęła włoskiego Enrique, a ja umiem napisać "krewet foreva". Cóż tu dodawać, cóż udowadniać?
Tyś do tej pory nie udowodnił, że posiadasz jakąkolwiek właściwość, która mogłaby działać zniechęcająco na samice, a ględzisz o tym non stop.

Cytat:

Napisane przez krewet

w ogóle to zostałbym w domu na sylwestra
bo i tak za dużo piłem w tym roku
ale jakoś tak smutno by było

A mnie nieoczekiwanie macica zaczęła napier...
tzn. w nagłej, acz oczekiwanej niedyspozycji jestem i nie mogę się zdecydować czy mi się chce dupę mrozić na -12 jak nawet śniegu nie ma, czy nie. Smutne jest to, że mi się chyba jednak nie chce.

krewet · 2015-12-31, 16:50

Pukanie z Enrique nie ma nic wspólnego ze światowością, bowiem on jest w zasięgu każdej dobrej laski.

Cytat:

Tyś do tej pory nie udowodnił, że posiadasz jakąkolwiek właściwość, która mogłaby działać zniechęcająco na samice, a ględzisz o tym non stop.

nie ględzę tylko piszę jak jest

Cytat:

tzn. w nagłej, acz oczekiwanej niedyspozycji jestem i nie mogę się zdecydować czy mi się chce dupę mrozić na -12 jak nawet śniegu nie ma, czy nie. Smutne jest to, że mi się chyba jednak nie chce.

ja jak byłbym laską to skoczyłbym sobie do jakiegoś eleganckiego klubu gdzie nie wpuszcza się bydła i cieszył się atencją facetów

I am Rock · 2015-12-31, 16:52

Cytat:

Napisane przez loczek88

no nie

nie nie nie

myślałam że moje lico Cię zaintrygowało.
Ale okazałam się tym samym, czym Enrique dla polskich samic -> nie chodzi o to jaka jestem, tylko KIM jestem. Moja atrakcyjnością jest w pierwszej kolejności moja światowość. Jak z Merylin EM...ech....

Notabene koncerty dla gorących brazylijczyków a nie szwabów; a ponieważ z zasady przyznaję rację Krewetowi, to tak - miałam małe hotelowe tete-a-tete z panem na kontrabasie, moim prywatnym Enrique.

Użyliście kontrabasu jako łoża? Podłoża?

**201607040950** · 2015-12-31, 17:03

Cytat:

Napisane przez krewet

Pukanie z Enrique nie ma nic wspólnego ze światowością, bowiem on jest w zasięgu każdej dobrej laski.

Nie każdej, bo trzeba się z nim jeszcze wcześniej dogadać. I ew. w trakcie.

Cytat:

Napisane przez krewet

nie ględzę tylko piszę jak jest

Nawet jak akurat piszesz jak jest to nadal ględzisz

, dlatego jesteś tak kochany.

Cytat:

Napisane przez krewet

ja jak byłbym laską to skoczyłbym sobie do jakiegoś eleganckiego klubu gdzie nie wpuszcza się bydła i cieszył się atencją facetów

Może jakbym nie była laską, to też polazłabym do eleganckiego klubu zaspokajać próżność jakiejś panny, ale jak już wspominałam masz jednak więcej klasy niż ja, bo po mnie za godzinę wpadnie bydło i jak się jednak wybiorę, to do rana może się załapię na (nie zapeszając) bitwę na sztachety albo coś innego fajnego.

kahoko hino · 2015-12-31, 17:04

Cytat:

Napisane przez adeedra

A'propos. Wiesz, że to zielone cudo ma 19 centymetrów długości a czasem nawet więcej?

w sensie to macko-wypustkowe cudo?

Cytat:

Napisane przez krewet

syreno powiem ci, że oni oboje mało lotni, ona jakieś dziwne pytania i to jeszcze do kolesia od dymania, a on też w sumie mógł sobie darować takie teksty

naprawdę byłam przekonana, że zapytasz, czy przypadkiem nie jest brzydka. muszę się jeszcze wiele nauczyć.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Trenuj, trenuj.

Zacznijmy od: skąd wziąłeś pomysł na swój pseudonim artystyczny?
Czy potrafisz wskazać na mapie Szwabię?

lvl 2: co pochodzi z Bawarii?
lvl 3: czym się różni Austria od Australii?

Cytat:

Napisane przez adeedra

Spokojnie. Moją i Kahoko światowość ignoruje ostentacyjnie a też miałyśmy tetatety. Musiało chodzić o coś więcej

.

no niestety, ignoruje

ale to pewnie dlatego, że Ty jesteś pół-martwa z avataru, a mnie to ni wyruchać, ni upiec

Cytat:

Napisane przez krewet

adeedra, o twojej ani syrenowej światowości nic mi nie wiadomo, nie jest ona przynajmniej w żaden sposób udowodniona

ja zaraz CSI wizaż zawołam! nie wywołuj wilka z lasu

Cytat:

Napisane przez krewet

w ogóle to zostałbym w domu na sylwestra
bo i tak za dużo piłem w tym roku
ale jakoś tak smutno by było

nienawidzę sylwestra. nie rozumiem obchodzenia sylwestra, jest to dla mnie głupie, płytkie, durne, no nie trawię. i idę na imprezę - kuzyn zaprosił, narzeczony cieszy się jak dziecko z kinder niespodzianki. i tak od 12 stałam w kuchni i wałówkę robiłam (to dlatego tak znikłam). matko, ile ja bym dała za wieczór w dresie, z winem i laptopem

ale nie. makijaż trzeba zrobić, koronki na tyłek wcisnąć, włosy upiąć. jak żyć.

krewet · 2015-12-31, 17:12

Cytat:

naprawdę byłam przekonana, że zapytasz, czy przypadkiem nie jest brzydka. muszę się jeszcze wiele nauczyć.

nie, nie
jest łasa na komplementy jak każda kobieta i czekała aż gość powie "oo ty jesteś dużo piękniejsza"

Cytat:

Nawet jak akurat piszesz jak jest to nadal ględzisz

, dlatego jesteś tak kochany

no tak, w sumie racja

**201607040950** · 2015-12-31, 17:19

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

w sensie to macko-wypustkowe cudo?

Nie, szalona.
To cudo:

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

lvl 2: co pochodzi z Bawarii?
lvl 3: czym się różni Austria od Australii?

Ratzinger.
li.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

no niestety, ignoruje

ale to pewnie dlatego, że Ty jesteś pół-martwa z avataru, a mnie to ni wyruchać, ni upiec

No tak, to znowu ten jego pesymizm. Nie widzi, że jestem pół-żywa, a upiec można wszystko, zwłaszcza że on głodny. Tylko nie wiadomo jak przyprawić...

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ja zaraz CSI wizaż zawołam! nie wywołuj wilka z lasu

Zostaw Ty lepiej moją światowość w tym lesie.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

nienawidzę sylwestra. nie rozumiem obchodzenia sylwestra, jest to dla mnie głupie, płytkie, durne, no nie trawię. i idę na imprezę - kuzyn zaprosił, narzeczony cieszy się jak dziecko z kinder niespodzianki. i tak od 12 stałam w kuchni i wałówkę robiłam (to dlatego tak znikłam). matko, ile ja bym dała za wieczór w dresie, z winem i laptopem

ale nie. makijaż trzeba zrobić, koronki na tyłek wcisnąć, włosy upiąć. jak żyć.

A to nie możesz pójść w dresie i z laptopem a na miejscu załapać się na jakieś wino?

kahoko hino · 2015-12-31, 17:27

Cytat:

Napisane przez krewet

Pukanie z Enrique nie ma nic wspólnego ze światowością, bowiem on jest w zasięgu każdej dobrej laski.

jezusie nazareński! czy Ty mnie właśnie nazwałeś dobrą laską?!

Cytat:

Napisane przez krewet

ja jak byłbym laską to skoczyłbym sobie do jakiegoś eleganckiego klubu gdzie nie wpuszcza się bydła i cieszył się atencją facetów

i co mi po tej atencji?

Cytat:

Napisane przez adeedra

Nie każdej, bo trzeba się z nim jeszcze wcześniej dogadać. I ew. w trakcie.

no właśnie, właśnie! adeedra wie, w końcu Mohamed był. to nie takie proste dogadać się, co gdzie ma iść w obcym języku

poza tym ja w jukeju mieszkam, bijacz! mega światowe

btw, krewet, widziałeś wątek o prawiczku i prostytutce? dobra konkluzja na koniec roku, po prostu cherry on the top (pacz, jakam światowa).

krewet · 2015-12-31, 17:35

wiem wiem, że jesteś z Londynu, gdzieś wspomniałaś, ale mimo wszystko kierunek Anglia jest już tak pospolity, że... wybacz
ale zazdroszczę ci i tak, podoba mi się ta miłość do futbolu jaką Brytole mają

Cytat:

btw, krewet, widziałeś wątek o prawiczku i prostytutce? dobra konkluzja na koniec roku, po prostu cherry on the top (pacz, jakam światowa).

w sensie "życzę wam udanego sylwestra ze swoimi połówkami"? i odpowiedź o wódce?

Cytat:

i co mi po tej atencji?

jak możesz być kobietą i pytać o takie rzeczy...

**201607040950** · 2015-12-31, 17:37

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

jezusie nazareński! czy Ty mnie właśnie nazwałeś dobrą laską?!

Zazdroszczę tak bardzo.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

i co mi po tej atencji?

Będziesz się mogła czuć za*ebistsza no nie. C'mon laska, bez atencji to rozpacz, żałość, zgryzota i grzybica pochwy.
Czytasz, czytasz a jakbyś w ogóle nie czytała.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

no właśnie, właśnie! adeedra wie, w końcu Mohamed był. to nie takie proste dogadać się, co gdzie ma iść w obcym języku

Zostaw Mohammeda w spokoju, bo się znowu cyrk zacznie. Zresztą to niesmaczne wyciągać takie rzeczy w takim miejscu.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

btw, krewet, widziałeś wątek o prawiczku i prostytutce? dobra konkluzja na koniec roku, po prostu cherry on the top (pacz, jakam światowa).

To co Ty tam piszesz, to serio piszesz?

kahoko hino · 2015-12-31, 17:43

Cytat:

Napisane przez adeedra

Zazdroszczę tak bardzo.

i na Ciebie przyjdzie czas

Cytat:

Napisane przez adeedra

Będziesz się mogła czuć za*ebistsza no nie. C'mon laska, bez atencji to rozpacz, żałość, zgryzota i grzybica pochwy.
Czytasz, czytasz a jakbyś w ogóle nie czytała.

już tak dawno nie byłam taka zaje, że aż zapomniałam!

Cytat:

Napisane przez adeedra

Zostaw Mohammeda w spokoju, bo się znowu cyrk zacznie. Zresztą to niesmaczne wyciągać takie rzeczy w takim miejscu.

przecież krewet Ci wybaczył! laska, bez spiny.

Cytat:

Napisane przez adeedra

To co Ty tam piszesz, to serio piszesz?

ale w sensie że które ? bo to zależy.

**201607040950** · 2015-12-31, 17:50

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

przecież krewet Ci wybaczył! laska, bez spiny.

Krewet wybaczył, wizaż nie wybacza.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ale w sensie że które ? bo to zależy.

Jakiekolwiek. Głównie te rady w odpowiedzi na jego robienie_sobie_jaj_na_ful l. No i wisienkę zebrałaś porównując frustrata, nawołującego do zachowywania się jak debile i wykorzystywania tudzież okłamywania ludzi (bez względu na to jak się to dla nich skończy, bo 'jak nie por*chasz, to nie pożyjesz') do sama-wiesz-kogo. Majty mi spadły jak przeczytałam.

kahoko hino · 2015-12-31, 17:52

Cytat:

Napisane przez adeedra

Głównie te rady w odpowiedzi na jego robienie_sobie_jaj_na_ful l.

ogólnie staram się zawsze radzić na wizażu, bo wychodzę z założenia, że co z tego, że to troll - może ktoś wejdzie i skorzysta? taka ze mnie matka teresa z londynu.

Cytat:

Napisane przez adeedra

No i wisienkę zebrałaś porównując frustrata, nawołującego do zachowywania się jak debile i wykorzystywania tudzież okłamywania ludzi (bez względu na to jak się to dla nich skończy, bo 'jak nie por*chasz, to nie pożyjesz') do sama-wiesz-kogo. Majty mi spadły jak przeczytałam.

bo analogia jest - jeden i drugi pisze o tym, jakie to baby są jakieś dziwne. tylko jeden trafia w punkt, a drugi płacze w kącie.

**201607040950** · 2015-12-31, 17:58

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

bo analogia jest - jeden i drugi pisze o tym, jakie to baby są jakieś dziwne. tylko jeden trafia w punkt, a drugi płacze w kącie.

Bzdura. Krewetowi doskonale idzie z kobietami. Ze mną się dogadał, niemożliwe, żeby mógł się z kimś nie dogadać. No chyba, żeby jakaś Chinka...

kahoko hino · 2015-12-31, 18:01

Cytat:

Napisane przez adeedra

Bzdura. Krewetowi doskonale idzie z kobietami. Ze mną się dogadał, niemożliwe, żeby mógł się z kimś nie dogadać. No chyba, żeby jakaś Chinka...

no i tu się analogia kończy

ale gderają sobie.

**201607040950** · 2015-12-31, 18:07

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

no i tu się analogia kończy

ale gderają sobie.

Ta, analogie jak między rowerem bez ramy i nowym Maybachem.

kahoko hino · 2015-12-31, 18:10

Cytat:

Napisane przez adeedra

Ta, analogie jak między rowerem bez ramy i nowym Maybachem.

Ja mam dziwny tok myślenia. Nikt mnie nie rozumie

**201607040950** · 2015-12-31, 18:12

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

Ja mam dziwny tok myślenia. Nikt mnie nie rozumie

Krewet Cię zrozumie. Jeśli nie łapie wszystkiego to tylko dlatego, że nie obcował jeszcze dość długo i intensywnie.

loczek88 · 2015-12-31, 18:32

Cytat:

Napisane przez krewet

nie no...
wyglądasz też dobrze
myślałem, że ci będzie miło, że zainteresowałem się filmem i w ogóle... a nie tylko ta uroda mi w głowie

Krewet, żartujesz chyba! Toć ja jak na szpilkach siedziałam wyczekując Twojego osądu, zresztą ja, jak i wszystkie tutaj dziewczęta wiemy, że samą urodą to mało która zakręci Ci w głowie. Sorry, ale Krewet byle czym się nie usatysfakcjonuje.

Cytat:

Napisane przez I am Rock

Użyliście kontrabasu jako łoża? Podłoża?

Ups, miało być pan OD kontrabasu. Ten z filmiku, ach, wspomnienia..

....

Cytat:

Napisane przez krewet

wiem wiem, że jesteś z Londynu, gdzieś wspomniałaś, ale mimo wszystko kierunek Anglia jest już tak pospolity, że... wybacz

No sorry Syrena, tutaj się nie popisałaś, ale to nic, punkt dla mnie ( w oczach kreweta mam nadzieje).

krewet · 2016-01-01, 03:35

los po raz kolejny mi nie sprzyjał
pojechaliśmy do klubu
ja nie lubię, no ale trudno, oni chcieli, a wolę tak niż spędzać sylwestra samemu
parę godzin tam spędzonych, sama lipa, najpierw jakaś 5/10 łaskawie ze mną potańczyła, a potem miała w dupie
potem jakaś trochę lepsza ze mną tańczyła, nawet trochę pogadaliśmy, a potem mnie olała
aż w końcu poprosiłem do tańca inną kobietę, która jak się później okazało wykazała mną zainteresowanie
tak ładnie wypytywała o mnie, co robię w życiu, stwierdziła nawet, że mam południową urodę
okazało się, że ma 25 lat i podejrzewała że ja też tyle mam
zgodnie z prawdą powiedziałem, że mam tylko 21
nie zraziło jej to i dalej ochoczo dyskutowała
okazało się też, że mieszka ze 150 km ode mnie
wtem zadzwonił telefon, że proszę się już ubierać, bo jedziemy
jako, że świętowaliśmy nowy rok w innym mieście, byłem zdany na łaskę kolegi, który prowadził samochód
powiedziałem - kobieto, trzeba się kiedyś się spotkać i pogadać
ona stwierdziła, że oczywiście, poprosiłem o numer, podała, oferowała najpierw facebooka, więc numer chyba prawdziwy

napisałem smsa zaraz po wyjściu z bankietu, nie dostałem jednak do teraz odpowiedzi
choć to nie ma znaczenia, szkoda, że nie mogłem zostać dłużej, bo i tak się pewnie już nigdy spotkamy
ale ta historia też poniekąd jest dobra
bo jednak laska z miejsca dała mi więcej lat i widać, że chciała ze mną spędzać czas
daje mi to nadzieje na lepsze jutro i świadomość, że może jednak jestem coś wart

**201607040950** · 2016-01-01, 05:43

Ależ była impra, max atencji i 8 osób w jednym łóżku. Zamarzam.

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

A Tobie, pacanie mój najukochańszy mówiłyśmy, że jesteś lepszy niż Enrique.

Mijanou · 2016-01-01, 05:54

Cytat:

Napisane przez krewet

los po raz kolejny mi nie sprzyjał
pojechaliśmy do klubu
ja nie lubię, no ale trudno, oni chcieli, a wolę tak niż spędzać sylwestra samemu
parę godzin tam spędzonych, sama lipa, najpierw jakaś 5/10 łaskawie ze mną potańczyła, a potem miała w dupie
potem jakaś trochę lepsza ze mną tańczyła, nawet trochę pogadaliśmy, a potem mnie olała
aż w końcu poprosiłem do tańca inną kobietę, która jak się później okazało wykazała mną zainteresowanie
tak ładnie wypytywała o mnie, co robię w życiu, stwierdziła nawet, że mam południową urodę
okazało się, że ma 25 lat i podejrzewała że ja też tyle mam
zgodnie z prawdą powiedziałem, że mam tylko 21
nie zraziło jej to i dalej ochoczo dyskutowała
okazało się też, że mieszka ze 150 km ode mnie
wtem zadzwonił telefon, że proszę się już ubierać, bo jedziemy
jako, że świętowaliśmy nowy rok w innym mieście, byłem zdany na łaskę kolegi, który prowadził samochód
powiedziałem - kobieto, trzeba się kiedyś się spotkać i pogadać
ona stwierdziła, że oczywiście, poprosiłem o numer, podała, oferowała najpierw facebooka, więc numer chyba prawdziwy

napisałem smsa zaraz po wyjściu z bankietu, nie dostałem jednak do teraz odpowiedzi
choć to nie ma znaczenia, szkoda, że nie mogłem zostać dłużej, bo i tak się pewnie już nigdy spotkamy
ale ta historia też poniekąd jest dobra
bo jednak laska z miejsca dała mi więcej lat i widać, że chciała ze mną spędzać czas
daje mi to nadzieje na lepsze jutro i świadomość, że może jednak jestem coś wart

(w tym miejscu w scenariuszu powinien zadzwonić budzik)

Wyboldowane: to Ty bez kobiety nie masz świadomości własnej wartości? Współczuję.

krewet · 2016-01-01, 08:29

Cytat:

Wyboldowane: to Ty bez kobiety nie masz świadomości własnej wartości? Współczuję.

nie chodzi o brak kobiety w sensie brak związku, tylko o ogólne zainteresowanie kobiet
i to nie kwesta poczucia własnej wartości

w ogóle dużo pieniędzy wydałem jak na moje standardy i trochę mi teraz z tym źle

a tamta laska się nie odezwała do teraz
pewnie to wymyślony numer hehe
niby może odsypiać po imprezie ale na bank od drugiej w nocy do teraz musiała przynajmniej raz zajrzeć co w telefonie

Mijanou · 2016-01-01, 11:04

Cytat:

Napisane przez krewet

nie chodzi o brak kobiety w sensie brak związku, tylko o ogólne zainteresowanie kobiet
i to nie kwesta poczucia własnej wartości

w ogóle dużo pieniędzy wydałem jak na moje standardy i trochę mi teraz z tym źle

a tamta laska się nie odezwała do teraz
pewnie to wymyślony numer hehe
niby może odsypiać po imprezie ale na bank od drugiej w nocy do teraz musiała przynajmniej raz zajrzeć co w telefonie

Nie mogłam się powstrzymać i nie wyboldować wydanej kasy w kontekście budzenia zainteresowania kobiet.

Jeżu....jakoś się nie dziwię, że dziewczyna się nie odezwała. I zapewne nie odezwie.

Pokaż wyniki sondy: Czy kochasz Kreweta?
Tak!	13	15,48%
Tak, bezgranicznie.	37	44,05%
Nie.	34	40,48%
Głosujący: 84. Nie możesz głosować w tej sondzie

2015-12-31, 14:08	#665
thirky on tired little feet Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 6 200	Dot.: Wszystkie kochamy Kreweta - czyli "Kobieto - jak żyć? Dzieła zebrane. Ależ się rozkręciliście, tyle stron do nadrobienia __________________ I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

2015-12-31, 16:26	#666
krewet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 3 712	Dot.: Wszystkie kochamy Kreweta - czyli "Kobieto - jak żyć? Dzieła zebrane. adeedra, o twojej ani syrenowej światowości nic mi nie wiadomo, nie jest ona przynajmniej w żaden sposób udowodniona w ogóle to zostałbym w domu na sylwestra bo i tak za dużo piłem w tym roku ale jakoś tak smutno by było

2016-01-01, 03:35	#686
krewet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 3 712	Dot.: Wszystkie kochamy Kreweta - czyli "Kobieto - jak żyć? Dzieła zebrane. los po raz kolejny mi nie sprzyjał pojechaliśmy do klubu ja nie lubię, no ale trudno, oni chcieli, a wolę tak niż spędzać sylwestra samemu parę godzin tam spędzonych, sama lipa, najpierw jakaś 5/10 łaskawie ze mną potańczyła, a potem miała w dupie potem jakaś trochę lepsza ze mną tańczyła, nawet trochę pogadaliśmy, a potem mnie olała aż w końcu poprosiłem do tańca inną kobietę, która jak się później okazało wykazała mną zainteresowanie tak ładnie wypytywała o mnie, co robię w życiu, stwierdziła nawet, że mam południową urodę okazało się, że ma 25 lat i podejrzewała że ja też tyle mam zgodnie z prawdą powiedziałem, że mam tylko 21 nie zraziło jej to i dalej ochoczo dyskutowała okazało się też, że mieszka ze 150 km ode mnie wtem zadzwonił telefon, że proszę się już ubierać, bo jedziemy jako, że świętowaliśmy nowy rok w innym mieście, byłem zdany na łaskę kolegi, który prowadził samochód powiedziałem - kobieto, trzeba się kiedyś się spotkać i pogadać ona stwierdziła, że oczywiście, poprosiłem o numer, podała, oferowała najpierw facebooka, więc numer chyba prawdziwy napisałem smsa zaraz po wyjściu z bankietu, nie dostałem jednak do teraz odpowiedzi choć to nie ma znaczenia, szkoda, że nie mogłem zostać dłużej, bo i tak się pewnie już nigdy spotkamy ale ta historia też poniekąd jest dobra bo jednak laska z miejsca dała mi więcej lat i widać, że chciała ze mną spędzać czas daje mi to nadzieje na lepsze jutro i świadomość, że może jednak jestem coś wart Edytowane przez krewet Czas edycji: 2016-01-01 o 03:36

2016-01-01, 05:43	#687
201607040950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 7 272	Dot.: Wszystkie kochamy Kreweta - czyli "Kobieto - jak żyć? Dzieła zebrane. Ależ była impra, max atencji i 8 osób w jednym łóżku. Zamarzam. ---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ---------- A Tobie, pacanie mój najukochańszy mówiłyśmy, że jesteś lepszy niż Enrique.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)