Polecamy:

aKatia · 2016-01-01, 16:12

Cytat:

Napisane przez zakonna

Ha ha ha, wyobraziła sobie tą scenę, Ty trzymasz a jak aplikuję.

No ba! Jak wracałam do domu jakaś babeczka na chodniku obok nas odpalała petardę wetknietą w butelkę po szampanie. Nie chcę myśleć co by było gdyby butelka sie przewróciła i petarda trafiła w nas. Rozumiem że może jej życie nie jest dla niej ważne ale ja tam swoje lubię i chciałabym jeszcze pożyć.

kobietasukcesu · 2016-01-01, 16:20

Cytat:

Napisane przez Bananalama

o rany, aż mnie zmroziło

. Ale tak, tak, jestem pewna, z pewnych przyczyn od 2 miesięcy nie miałabym jak zmajstrować obcego

UFFF

szlachetna paczka Cie nie nauczyla, ze dzieci sie po prostu pojawiaja?

**201604130936** · 2016-01-01, 16:26

Cytat:

Napisane przez kobietasukcesu

szlachetna paczka Cie nie nauczyla, ze dzieci sie po prostu pojawiaja?

A potem wyrabia się im dokumenty. Tak jest.

cassie91910 · 2016-01-01, 16:28

Ja nie ogarniam tego szału na petardy, co innego fajerwerki ale petardy??? I to ma być rozrywka dla DOROSŁYCH ludzi? No nie ogarniam ^^

Mileva_ · 2016-01-01, 18:24

Cytat:

Napisane przez zakonna

Można
kto chciałby wsadzić w dupę petardy tym, którzy z nich napieprzają od świąt?
Bo ja bym chciała.

Może nie w dupę od razu, ale zdecydowanie mogliby się uspokoić, jakas straż miejska moze czy coś

Od dwóch dni pomijajac "zwykłe" petardy, co jakiś czas słyszę też te z charakterystycznym głośnym BUM

O reakcji psa TŻ nie musze pisać.

Vinnga · 2016-01-02, 21:56

Też nienawidzę petard, a najbardziej tego, że zazwyczaj jacyś nawaleni gówniarze strzelają nimi gdzie popadnie, nieważne czy w ludzi czy w zwierzęta czy w puste pole

Fajerwerki fajnie, jak ktoś umiejętnie i dojrzale podchodzi do tematu i nie robi nikomu krzywdy - to lubię sobie popatrzeć na kolorowe, "noworoczne" niebo

Nie wiem tylko dlaczego akurat petardowy szał musi trwać przez tydzień i to w totalnej głupocie.

aKatia · 2016-01-03, 00:10

Cytat:

Napisane przez Vinnga

Też nienawidzę petard, a najbardziej tego, że zazwyczaj jacyś nawaleni gówniarze strzelają nimi gdzie popadnie, nieważne czy w ludzi czy w zwierzęta czy w puste pole

Fajerwerki fajnie, jak ktoś umiejętnie i dojrzale podchodzi do tematu i nie robi nikomu krzywdy - to lubię sobie popatrzeć na kolorowe, "noworoczne" niebo

Nie wiem tylko dlaczego akurat petardowy szał musi trwać przez tydzień i to w totalnej głupocie.

Nie wiem czy nawet te osoby odpalające petardy wiedzą po co to robią. Smród, huk i ewentualnie urwane palce. Soł macz fan. Ja się tylko cieszę że nie mam pieseła, a świnkę morską, ona tak nie przeżywa tego hałasu.

zakonna · 2016-01-03, 07:00

Moje piesely mają od sylwestra biegunkę ze stresu. Właśnie dzięki strzelaniu petardami. So much fun dla mnie i dla piesków....
https://m.facebook.com/photo.php?fbi...1747&source=47

**201803111829** · 2016-01-03, 11:53

Ja to tu zostawię.

NiebieskaKoszula · 2016-01-03, 12:55

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Ja to tu zostawię.

Naprawdę, osiągnięcie życia

kcjuliette01 · 2016-01-03, 12:57

A mi się nie wyświetla

Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

aKatia · 2016-01-03, 13:50

Cytat:

Napisane przez NiebieskaKoszula

Naprawdę, osiągnięcie życia

To nawet nie jest jej osiągnięcie. To osiągnięcie plemnika. Całkiem popularne z resztą, nie ma czym się cieszyć.

**201803111829** · 2016-01-03, 14:19

Chodzi mi o fakt, że ona uznała, że plemnik to dziecko.. że DZIECKO musiało pokonać długą drogę do jajeczka.

Margot45 · 2016-01-03, 14:28

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Ja to tu zostawię.

Nie bardzo wiem, śmiać się, czy płakać...

faeria · 2016-01-03, 16:11

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Ja to tu zostawię.

widać, kto tak naprawdę chodził na biologię

NiebieskaKoszula · 2016-01-03, 20:00

Cytat:

Napisane przez aKatia

To nawet nie jest jej osiągnięcie. To osiągnięcie plemnika. Całkiem popularne z resztą, nie ma czym się cieszyć.

Tak tak, to co napisałam było oczywiście sarkazmem

Ja nie wiem co się tym ludziom w głowach dzieje

aKatia · 2016-01-03, 22:32

Cytat:

Napisane przez _Tinkerbell

Chodzi mi o fakt, że ona uznała, że plemnik to dziecko.. że DZIECKO musiało pokonać długą drogę do jajeczka.

Skąd wiesz że to nie było dziecko? Może plemniki jej faceta mają już rączki i nóżki i mówią "mamo" jak tylko zostają wystrzelone z cewki moczowej. To by wiele wyjaśniało.

cherry_flamme · 2016-01-04, 00:22

Kiedyś, jak ludzie nie wiedzieli jeszcze o istnieniu plemników, to uważano, że w spermie są miniaturowe ludziki, które muszą trafić do macicy, żeby się w pełni rozwinąć. Może ta laska po prostu nie jest na bieżąco z postępem w nauce

Trufla_16 · 2016-01-04, 06:05

Cytat:

Napisane przez aKatia

Skąd wiesz że to nie było dziecko? Może plemniki jej faceta mają już rączki i nóżki i mówią "mamo" jak tylko zostają wystrzelone z cewki moczowej. To by wiele wyjaśniało.

Dziewczyny, jak rozpoczęłyście nowy rok? Ja postanowiłam zaszaleć i tak dla odmiany początek roku spędzić po kołdrą i zachorować. Mogłam sobie darować picie zimnego szampana przy -15

aKatia · 2016-01-04, 08:54

Cytat:

Napisane przez Trufla_16

Dziewczyny, jak rozpoczęłyście nowy rok? Ja postanowiłam zaszaleć i tak dla odmiany początek roku spędzić po kołdrą i zachorować. Mogłam sobie darować picie zimnego szampana przy -15

Ja czekając na paczkę z zestawem do hybryd złamałam przedwczoraj paznokieć. Mogłam się domyślić bo zmywałam po kolacji, a każdy dobry uczynek musi zostać ukarany. Teraz mam 9 długich i jednego krótkiego więc muszę skrócić wszystkie. No ale może teraz zahoduję dłuższe jak będą trochę usztywnione hybrydami. Także ten, życzę wszystkim tylko takich problemów w nowym roku

Trufla_16 · 2016-01-04, 09:44

Cytat:

Napisane przez aKatia

Ja czekając na paczkę z zestawem do hybryd złamałam przedwczoraj paznokieć. Mogłam się domyślić bo zmywałam po kolacji, a każdy dobry uczynek musi zostać ukarany. Teraz mam 9 długich i jednego krótkiego więc muszę skrócić wszystkie. No ale może teraz zahoduję dłuższe jak będą trochę usztywnione hybrydami. Także ten, życzę wszystkim tylko takich problemów w nowym roku

Mój TŻ postanowił przed 2016 zakupić zmywarkę, zamontował ją i tak o to do mnie powiedział "teraz możesz zapuszczać paznokcie". Co za wspaniałomyślność z jego strony

**201611240917** · 2016-01-04, 09:56

Chciałabym złamać paznokieć zamiast rękę..:P
Czekam wlaśnie na tesco e-zakupy, bo sama nie wyłażę z domu.
Także początek roku ciekawy.

No i głowie się nad antykoncepcją, bo zaczynam mieć wątpliwości czy chce tą wkładkę.

**201803090921** · 2016-01-04, 10:01

Cytat:

Napisane przez Trufla_16

Dziewczyny, jak rozpoczęłyście nowy rok?

Na piciu wina, graniu w pokera i uczeniu się układów tanecznych

zakonna · 2016-01-04, 10:03

Wujowo zaczęłam. Ekstra bólem podbrzusza, jazda do szpitala była na horyzoncie. W pracy pensja mniejsza o jakieś 150 zł.

**201611240917** · 2016-01-04, 10:46

Nigdy nie lubiłam stycznia, ale ważne, że dni będą zaraz dłuższe.

Trufla_16 · 2016-01-04, 11:07

Cytat:

Napisane przez shantai

Nigdy nie lubiłam stycznia, ale ważne, że dni będą zaraz dłuższe.

Wolę styczeń od lutego. Luty dla mnie zawsze był straszny.. Nie wiem, gdzie Wy mieszkacie, ale u mnie na Lubelszczyźnie w lutym najgorsze mrozy i wiatr. Brrrrr :/

**201611240917** · 2016-01-04, 11:33

Cytat:

Napisane przez Trufla_16

Wolę styczeń od lutego. Luty dla mnie zawsze był straszny.. Nie wiem, gdzie Wy mieszkacie, ale u mnie na Lubelszczyźnie w lutym najgorsze mrozy i wiatr. Brrrrr :/

Ja jestem z Lublina

Ale zdradzilam go niedawno dla Warszawy

**201803090921** · 2016-01-04, 11:48

Cytat:

Napisane przez Trufla_16

Wolę styczeń od lutego. Luty dla mnie zawsze był straszny.. Nie wiem, gdzie Wy mieszkacie, ale u mnie na Lubelszczyźnie w lutym najgorsze mrozy i wiatr. Brrrrr :/

Yhh, ja mieszkam "o region" bardziej na północ i potwierdzam, że w lutym jest najgorzej (choć ostatnie trzy lata odstają od normy i ciężko cokolwiek przewidzieć).

Trufla_16 · 2016-01-04, 13:11

Cytat:

Napisane przez shantai

Ja jestem z Lublina

Ale zdradzilam go niedawno dla Warszawy

No wiesz co :P ? Jak mogłaś.
Przez kilka lat mieszkałam też w LBN, ale przeniosłam się do górniczego "MIASTA", w którym to spędzałam swoje licealne lata

Warszawa zawsze wydawała mi się takim smutnym miastem, takie szare i zapchane. Ja tam jednak wolę być w pobliżu natury

**201611240917** · 2016-01-04, 14:04

Cytat:

Napisane przez Trufla_16

No wiesz co :P ? Jak mogłaś.
Przez kilka lat mieszkałam też w LBN, ale przeniosłam się do górniczego "MIASTA", w którym to spędzałam swoje licealne lata

Warszawa zawsze wydawała mi się takim smutnym miastem, takie szare i zapchane. Ja tam jednak wolę być w pobliżu natury

Czy ja wiem. Mieszkam blisko lasu :P No i parków o wiele więcej niż w Lublinie. Ale Lublin kocham.

A górnicze miasto znam bardzo dobrze i bywam co jakis czas

2016-01-01, 16:28	#664
cassie91910 Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-04 Lokalizacja: Rzeszów Wiadomości: 1 476	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Ja nie ogarniam tego szału na petardy, co innego fajerwerki ale petardy??? I to ma być rozrywka dla DOROSŁYCH ludzi? No nie ogarniam ^^ __________________ You are not alone dear loneliness.

2016-01-02, 21:56	#666
Vinnga Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 6 006	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Też nienawidzę petard, a najbardziej tego, że zazwyczaj jacyś nawaleni gówniarze strzelają nimi gdzie popadnie, nieważne czy w ludzi czy w zwierzęta czy w puste pole Fajerwerki fajnie, jak ktoś umiejętnie i dojrzale podchodzi do tematu i nie robi nikomu krzywdy - to lubię sobie popatrzeć na kolorowe, "noworoczne" niebo Nie wiem tylko dlaczego akurat petardowy szał musi trwać przez tydzień i to w totalnej głupocie.

2016-01-03, 07:00	#668
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Moje piesely mają od sylwestra biegunkę ze stresu. Właśnie dzięki strzelaniu petardami. So much fun dla mnie i dla piesków.... https://m.facebook.com/photo.php?fbi...1747&source=47 __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2016-01-03 o 07:19

2016-01-03, 12:57	#671
kcjuliette01 Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 16	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV A mi się nie wyświetla Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka

2016-01-03, 14:19	#673
201803111829 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 13 966	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Chodzi mi o fakt, że ona uznała, że plemnik to dziecko.. że DZIECKO musiało pokonać długą drogę do jajeczka.

2016-01-04, 00:22	#678
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Kiedyś, jak ludzie nie wiedzieli jeszcze o istnieniu plemników, to uważano, że w spermie są miniaturowe ludziki, które muszą trafić do macicy, żeby się w pełni rozwinąć. Może ta laska po prostu nie jest na bieżąco z postępem w nauce __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2016-01-04, 09:56	#682
201611240917 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 1 375	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Chciałabym złamać paznokieć zamiast rękę..:P Czekam wlaśnie na tesco e-zakupy, bo sama nie wyłażę z domu. Także początek roku ciekawy. No i głowie się nad antykoncepcją, bo zaczynam mieć wątpliwości czy chce tą wkładkę.

2016-01-04, 10:03	#684
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Wujowo zaczęłam. Ekstra bólem podbrzusza, jazda do szpitala była na horyzoncie. W pracy pensja mniejsza o jakieś 150 zł. __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2016-01-04, 10:46	#685
201611240917 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-09 Wiadomości: 1 375	Dot.: Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. IV Nigdy nie lubiłam stycznia, ale ważne, że dni będą zaraz dłuższe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)