Mamusie czerwcowe 2016 cz.2

[Asiek121]

my przed pólnocą pojechaliśmy oglądac fajerwerki, pojeździlismy trochę pooglądalismy co sie dzieje na miescie i po 1 w kime :-P a spaliśmy prawie do 11 :-P



Dzisiaj wypiłam pierwszy raz od początku ciąży słabą kawke nie mogłam sie już doczekac :-D bo wcześniej mnie odrzuciło :-P



kotka ma ruje także od rana cyrk..



no i snieg spadł , góry góry mróz snieg w końcu zima :-P

[haneczkab92]

A ja bylam na domowce u siostry, o 21.00 mialam kryzys, tak mi sie spac chcialo ale wytrzymalam i poszlam spac o 1 jakos

I tez rano wstaje a tu snieg... Szkoda ze po swietach..

I boli mnie gardlo:/ miod, cytrynka, ciepla herbatka poszly w ruch

[madzius90]

No to nowy rok zaczynamy z ospą
na szczęście ja przechorowalam w 1995 r wiec powinno być ok.

Tak coś czułam bo jak byliśmy na jasełkach to u Bartka w grupie przyszedł chłopczyk po ospie jeszcze z bliznami na buzi. Takze to była kwestia czasu.

Może to i lepiej ze teraz niż jak gdyby był noworodek w domu.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez kaska87

ja dzisiaj mam jakiś płaczliwy nastrój- czuję, że to będzie ciężki rok...
mąż na służbie do 14:00 jak wróci to idziemy do rodziców na obiad


Madzius90 zdrówka dla synka


dzisiaj zaczynam 17tc

Ja tez dziś ryczalam jak zobaczyłam ta ospę jakby koniec świata był

I za kolejny tydzień.

Anuszka dziękujemy

[motylek1984]

Dziewczyny szczęsliwego nowego roku. U mnie szczęsliwie niestety sie nie zaczął :-( wylądowałam w szpitalu. Wstalam rano do toalety i na papierze toalet brunatny sluz, migiem do szpitala, nawet na sorze nie musialam czekac, tylko od razu na ginekologie i badanie, niby wszystko ok, pan dr pyta czy chce zostac, ja ze wolalabym jechac do domu, ale jak bede musiala to zostane, no to mnie zostawil :-(

[kaska87]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny szczęsliwego nowego roku. U mnie szczęsliwie niestety sie nie zaczął :-( wylądowałam w szpitalu. Wstalam rano do toalety i na papierze toalet brunatny sluz, migiem do szpitala, nawet na sorze nie musialam czekac, tylko od razu na ginekologie i badanie, niby wszystko ok, pan dr pyta czy chce zostac, ja ze wolalabym jechac do domu, ale jak bede musiala to zostane, no to mnie zostawil :-(

dobrze, że z dziećmi wszystko dobrze, lepiej brunatny śluz niż żywa krew, może to po sexie?
odpoczywaj

[agusiia69]

Witam Was w Nowym Roku

My z mężem wraz z siostrą i jej chłopakiem siedzieliśmy w domku ledwo co wytrzymałam do północy i już wpół do pierwszej leżałam w łóżku ale z tego co czytałam u Was było podobnie hihi.

Dziewczyny zdrówka

Napisane przez misia880

Pewnie ze mozna owoce morza!!!

A mi moja ginekolog i lekarz rodzinny mówili, że nie można

[misia880]

Poczytaj w necie mozna
Ser cammembert tez mozna itp

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Nie mozna surowych jesc to wiadomo. Ale np. Krewetki sa gotowane i smazone wiec jak najbardziej tak.
Sushi tez nie mozna bo surowe ale ugotowane ryby juz przeciez sa zalecane

[haneczkab92]

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny szczęsliwego nowego roku. U mnie szczęsliwie niestety sie nie zaczął :-( wylądowałam w szpitalu. Wstalam rano do toalety i na papierze toalet brunatny sluz, migiem do szpitala, nawet na sorze nie musialam czekac, tylko od razu na ginekologie i badanie, niby wszystko ok, pan dr pyta czy chce zostac, ja ze wolalabym jechac do domu, ale jak bede musiala to zostane, no to mnie zostawil :-(

Najwazniejsze ze jest ok wszystko, i ze to faktycznie nie zywa krew. A zostawią Cie na obserwacje i bedziesz spokojniejsza

[elaine-blath]

OWOce morza można tylko trzeba mocno uważać zeby świeże były zeby się nie podtruc.

my do 1 mniej więcej siedzieliśmy. Igi Tez(!). Ale spal godzinkę w ciągu dnia wiec nic dziwnego.



SOFFINKA)) jak milo słyszeć. A jak to się stało ze Anwilowi kibicujesz mieszkając w Kutnie? My w pon idziemy na mecz bo przyjechaliśmy do teściów do Włocławka.

MOTYLKU trzymaj się cieplutko i daj znać jak tam sytuacja.

Dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

[motylek1984]

No niby tak, ale dzisiaj swieto, pozniej sobota i niedziela, wiec nic nie zrobia :-( bede lezec nie potrzebnie :-( a plamienie juz prawie ustalo, ale gdyby mialo sie cos stac, to lepiej jak poleze.

[soffinka]

Napisane przez elaine-blath

OWOce morza można tylko trzeba mocno uważać zeby świeże były zeby się nie podtruc.

my do 1 mniej więcej siedzieliśmy. Igi Tez(!). Ale spal godzinkę w ciągu dnia wiec nic dziwnego.



SOFFINKA)) jak milo słyszeć. A jak to się stało ze Anwilowi kibicujesz mieszkając w Kutnie? My w pon idziemy na mecz bo przyjechaliśmy do teściów do Włocławka.

MOTYLKU trzymaj się cieplutko i daj znać jak tam sytuacja.

Dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku!


Sent from my Lumia 800 using Tapatalk

Ja pochodzę i aktualnie mieszkam we Włocławku TŻ jest z okolic Kutna i jestem kilka dni u siebie i kilka i niego
No ja sie zastanawiałam czy dzidziuś juz słyszy i czy mu hałas nie bedzie przeszkadzał

[Madzia9999]

Napisane przez soffinka

Madzia szczerze powiem ze nie wiem jak tam jest z tym koszem :p

Ja migawki z pamięci łapię na ten temat. Od przeszlo 3lat nie mieszkamy w Kutnie

Napisane przez soffinka

Załącznik 6112283
Dziewczyny udanego Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku

Napisane przez misia880

Pewnie ze mozna owoce morza!!!

Też tak myślę, nie jadam ich tylko na surowo

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny szczęsliwego nowego roku. U mnie szczęsliwie niestety sie nie zaczął :-( wylądowałam w szpitalu. Wstalam rano do toalety i na papierze toalet brunatny sluz, migiem do szpitala, nawet na sorze nie musialam czekac, tylko od razu na ginekologie i badanie, niby wszystko ok, pan dr pyta czy chce zostac, ja ze wolalabym jechac do domu, ale jak bede musiala to zostane, no to mnie zostawil :-(

Ojej spojnego pobytu w szpitalu, lekarze wiedzą co robią.

Napisane przez agusiia69

Witam Was w Nowym Roku

My z mężem wraz z siostrą i jej chłopakiem siedzieliśmy w domku ledwo co wytrzymałam do północy i już wpół do pierwszej leżałam w łóżku ale z tego co czytałam u Was było podobnie hihi.

Dziewczyny zdrówka




A mi moja ginekolog i lekarz rodzinny mówili, że nie można

Mi ginekolog mówil, że można jeść wszystko poza surowym mięsem.Owoce i warzywa dokładnie trzeba płukać.Wiadomo umiar i rozsądek warto zachowac Dla zdrowia i równowagi

[olinka012]

Napisane przez madzius90

Ja tez dziś ryczalam jak zobaczyłam ta ospę jakby koniec świata

Doskonale cię rozumiem ja mam załamanie nerwowe przez przedszkole. Na poważnie zastanawiam się nad wypisaniem Oli

[haneczkab92]

Napisane przez olinka012

Doskonale cię rozumiem ja mam załamanie nerwowe przez przedszkole. Na poważnie zastanawiam się nad wypisaniem Oli

A ile czasu chodzi juz do przedszkola?

[olinka012]

Od września. I ja od września choruję non stop nigdy w życiu tak chora nie bylam

[Honcia]

Witam Mamusie w tym Nowym Roku życzę żeby spełniły się nasze plany i marzenia o zdrowych dzieciaczkach i lekkich porodach I takie mam pytanie na początek. Wkręciłam się strasznie na kupno kosza Mojżesza, bo to w sumie super sprawa a i nasza sypialnia jest dość mała i na początek takie małe coś było by super. Tylko teraz tak myślę, że jeśli kupimy wózek ze sztywna gondolą to w sumie po dorobieniu stelaża będziemy mieli to samo... Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu

[misia880]

Ja chcialam kosz mojzesza ale rozmyslilam sie. Mamy 2 pokoje wiec to bez sensu.. w sypialni lozeczko i tyle.

Ale mysle ze dorabianie stelaza do gondoli to dziwny pomysl

[ewka555]

Napisane przez Honcia

Witam Mamusie w tym Nowym Roku życzę żeby spełniły się nasze plany i marzenia o zdrowych dzieciaczkach i lekkich porodach I takie mam pytanie na początek. Wkręciłam się strasznie na kupno kosza Mojżesza, bo to w sumie super sprawa a i nasza sypialnia jest dość mała i na początek takie małe coś było by super. Tylko teraz tak myślę, że jeśli kupimy wózek ze sztywna gondolą to w sumie po dorobieniu stelaża będziemy mieli to samo... Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu

Ale jak? Będziesz miec dwa stelaze do gondoli - jeden do domu a drugi na dwór i będziesz zmieniać, czy będziesz mieć jeden stelaż i będzie to i w domu i na dworzu?



Motylek zdrowka jesteś pod dobra opieka, nawet dobrze ze zostalas, poobserwuja Cie

[agusiia69]

Napisane przez misia880

Poczytaj w necie mozna
Ser cammembert tez mozna itp

Nie mozna surowych jesc to wiadomo. Ale np. Krewetki sa gotowane i smazone wiec jak najbardziej tak.
Sushi tez nie mozna bo surowe ale ugotowane ryby juz przeciez sa zalecane

Napisane przez Madzia9999

Mi ginekolog mówil, że można jeść wszystko poza surowym mięsem.Owoce i warzywa dokładnie trzeba płukać.Wiadomo umiar i rozsądek warto zachowac Dla zdrowia i równowagi

eh każdy mówi co innego:P w sumie z tymi krewetkami to macie racje, że jak się je ugotuje i usmaży to przecież nie będą surowe eh eh :P

[soffinka]

Ja będę miała kosz Mojżesza

[201711281320]

Cześć dziewczyny!
Żczę Wam wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku. Oby był najlepszy ze wszystkich do tej pory przeżytych

Ja jak wróciłam z pracy to mąż mnie zapytał co ja na to żeby przyszli do nas nasi znajomi, bo też siedzą w domu z 2,5-latkiem. Czułam się lepiej, więc zgodziłam się. Faceci pojechali po zakupy i robili pizzę, a ja z koleżanką gadałam i zerkałam na dzieci. Zebrali się ze śpiącym dzieckiem o 1:00 i przyznam, że się ucieszyłam

Napisane przez madzius90

U nas była taka impra, że głowa mała. Moje dziecko po 18 znów dostało gorączki, także czuwalismy z mężem przy nim nie wiem kiedy ten antybiotyk zacznie działać Taki to koniec roku i początek nowego u nas...

Dziewczyny! Wszystkiego najlepszego w Nowym 2016 Roku! Aby ten czerwiec był dla nas szczególnie szczęśliwy

Napisane przez kaska87

dzisiaj zaczynam 17tc

Piona

Napisane przez Asiek121

my przed pólnocą pojechaliśmy oglądac fajerwerki, pojeździlismy trochę pooglądalismy co sie dzieje na miescie i po 1 w kime :-P a spaliśmy prawie do 11 :-P



Dzisiaj wypiłam pierwszy raz od początku ciąży słabą kawke nie mogłam sie już doczekac :-D bo wcześniej mnie odrzuciło :-P



kotka ma ruje także od rana cyrk..



no i snieg spadł , góry góry mróz snieg w końcu zima :-P

O Jeju, współczuję, znam ten cyrk. Na szczęście lata temu zdecydowaliśmy się ją wysterylizować i teraz jest spokojnie .
Polecam

Napisane przez madzius90

No to nowy rok zaczynamy z ospą
na szczęście ja przechorowalam w 1995 r wiec powinno być ok.

Tak coś czułam bo jak byliśmy na jasełkach to u Bartka w grupie przyszedł chłopczyk po ospie jeszcze z bliznami na buzi. Takze to była kwestia czasu.

Może to i lepiej ze teraz niż jak gdyby był noworodek w domu.

Nie martw się Faktycznie lepiej, że teraz niż za rok... Moje dzieci przechodziły ospę razem rok temu w czerwcu. Nie było żadnych problemów ani powikłań. Tydzień gorączkowali, drugi tydzień było już lepiej ale krosty wciąż były. Wystarczy tylko zbijać temperaturę. Ja rozrobiłam delikatny roztwór nadmanganianu potasu, przelałam do spryskiwacza i psikałam dzieciaki zamiast smarować każdą krosteczkę osobno, a oni mieli frajdę

Napisane przez motylek1984

Dziewczyny szczęsliwego nowego roku. U mnie szczęsliwie niestety sie nie zaczął :-( wylądowałam w szpitalu. Wstalam rano do toalety i na papierze toalet brunatny sluz, migiem do szpitala, nawet na sorze nie musialam czekac, tylko od razu na ginekologie i badanie, niby wszystko ok, pan dr pyta czy chce zostac, ja ze wolalabym jechac do domu, ale jak bede musiala to zostane, no to mnie zostawil :-(

Oj, niemiły początek roku, faktycznie... Trzymaj sie, najważniejsze, że nic złego się nie dzieje

[Honcia]

Napisane przez misia880

Ja chcialam kosz mojzesza ale rozmyslilam sie. Mamy 2 pokoje wiec to bez sensu.. w sypialni lozeczko i tyle.

Ale mysle ze dorabianie stelaza do gondoli to dziwny pomysl

Dlatego właśnie chcę go skonsultować, bo może to ciążowy budyń mózgowy to wymyślił i jest to głupi pomysł...

[haneczkab92]

Napisane przez olinka012

Od września. I ja od września choruję non stop nigdy w życiu tak chora nie bylam

Dziecko potrzebuje troche czasu na zlapanie odporności . Nie chce straszyc, bron boze, ale niektóre dzieci potrzebuja miesiac inne rok.. A tu mija dopiero try miesiace. Rozumiem, ze to dobijajace, ale czy zabieranie jej z przedszkola tylko dlatego, ze choruje jest dobrym pomyslem? Moze w koncu odchoruje swoje i bedzie tylko lepiej. Wczesniej tez chorowala czesto?

[201711281320]

Napisane przez Honcia

Dlatego właśnie chcę go skonsultować, bo może to ciążowy budyń mózgowy to wymyślił i jest to głupi pomysł...

Pomysł dość innowacyjny ale może i do wykonania jeśli masz jakąś złotą rączkę do dyspozycji

Ja do syna miałam drewnianą kołyskę ale potem ją pożyczyłam kuzynowi, on jej używał dla dwójki dzieci i nie wiem czy dalej ją ma

Napisane przez olinka

Doskonale cię rozumiem ja mam załamanie nerwowe przez przedszkole. Na poważnie zastanawiam się nad wypisaniem Oli

Napisane przez haneczkab92

Dziecko potrzebuje troche czasu na zlapanie odporności . Nie chce straszyc, bron boze, ale niektóre dzieci potrzebuja miesiac inne rok.. A tu mija dopiero try miesiace. Rozumiem, ze to dobijajace, ale czy zabieranie jej z przedszkola tylko dlatego, ze choruje jest dobrym pomyslem? Moze w koncu odchoruje swoje i bedzie tylko lepiej. Wczesniej tez chorowala czesto?

Moje dzieci w pierwszym roku przedszkola non stop coś łapały. Nie było to nigdy nic poważnego ale przy temperaturze i tak musiały zostawać w domu. Co chwilę byliśmy z mężem na opiece. Z każdym rokiem było coraz lepiej i pod koniec przedszkola i teraz w szkole nie miały przez cały rok ani jednego dnia opuszczonego.
Szkoda, że akurat wypadło tak, że Ola zaczęła przedszkole, a Ty ciążę i spadek odporności ale z drugiej strony za rok będzie niemowlę, a kiedyś w końcu musisz przez to przejść...

[Honcia]

Napisane przez haneczkab92

Dziecko potrzebuje troche czasu na zlapanie odporności . Nie chce straszyc, bron boze, ale niektóre dzieci potrzebuja miesiac inne rok.. A tu mija dopiero try miesiace. Rozumiem, ze to dobijajace, ale czy zabieranie jej z przedszkola tylko dlatego, ze choruje jest dobrym pomyslem? Moze w koncu odchoruje swoje i bedzie tylko lepiej. Wczesniej tez chorowala czesto?

Siostra zabrała najstarszą córkę z przedszkola bo chorowała i płakała. Do dziś żałuje tej decyzji a dziewczyna ma 17 lat Dwóch młodszych posłała jak mieli po 3 lata i też chorowali ale wytrzymali i teraz są super zdrowi bo już mało jaka choroba ich bierze. Trzeba pomyśleć też o tym, że w przyszłym roku będzie w domu maluszek i lepiej żeby starszak przeszedł choroby teraz niż za rok... No i mama ma więcej czasu żeby zająć się chorowitym przedszkolakiem.

[Madzia9999]

Napisane przez agusiia69

eh każdy mówi co innego:P w sumie z tymi krewetkami to macie racje, że jak się je ugotuje i usmaży to przecież nie będą surowe eh eh :P

Trzeba zwykle wypośrodkować to co inni mówią
Ja slyszałam, że od jedzenie ananasa można poronić
Jak się zje go dużo powiedzmy 5 czy 10 kg to może i tak, ale kto na raz je takie ilości tego owocu

Dziewczyny mam pytanie odnośnie przesadów
Tylko się nie śmiejscie Mama TŻ powtarza mi, że w ciązy nie mozna kąpać się w wannie? O leżene w wannie mi chodzi, bo czasem lubię tak poleżeć. Jesli nie leżę w bardzo gorącej wodzie to nic mi sie nie stanie? Czy się stanie

Napisane przez haneczkab92

Dziecko potrzebuje troche czasu na zlapanie odporności . Nie chce straszyc, bron boze, ale niektóre dzieci potrzebuja miesiac inne rok.. A tu mija dopiero try miesiace. Rozumiem, ze to dobijajace, ale czy zabieranie jej z przedszkola tylko dlatego, ze choruje jest dobrym pomyslem? Moze w koncu odchoruje swoje i bedzie tylko lepiej. Wczesniej tez chorowala czesto?

Też o tym pomyślałam
Olinka jeśli Ola teraz się wychoruje i podlapie odoproność to potem jak juz będzie drugie malenstwo na świecie będziesz miala spokojnej. Co z tego, że przykłaodowo teraz ja zabierzesz z przedszkola, kiedyś tam wróci i nie wykluczone, że będziesz miała powtórkę z rozrywki jesli chodzi o nabywanie odporności.

[Honcia]

Napisane przez sliweczka85

Pomysł dość innowacyjny ale może i do wykonania jeśli masz jakąś złotą rączkę do dyspozycji

Ja do syna miałam drewnianą kołyskę ale potem ją pożyczyłam kuzynowi, on jej używał dla dwójki dzieci i nie wiem czy dalej ją ma

No właśnie mój małżonek jest w zasadzie stolarzem (chociaż na co dzień się tym nie zajmuje obecnie) to może by coś wymyślił... a kołyski nie chcę bo mam nadzieje nie przyzwyczajać dziecka bo kołysania, a jak wyjdzie zobaczymy Madzia ja mam tylko wannę więc nie ma opcji żeby z niej nie korzystać Ja też lubię poleżeć ale od kiedy jestem w ciąży to wodę leję sobie taką ciepłą i zaraz jest mi zimno... Może chodzi bardziej o leżenie w takiej gorącej wodzie bo to faktycznie jest niebezpieczne...

[ewka555]

Madzia999 a czemu niby nie mozna? Jesli nie jest gorąca woda to pewnie, ze można ! 😉



Honcia, nie widzialas chyba mojego posta, cytowalam 😊

[Madzia9999]

Napisane przez ewka555

Madzia999 a czemu niby nie mozna? Jesli nie jest gorąca woda to pewnie, ze można ! 😉



Honcia, nie widzialas chyba mojego posta, cytowalam 😊

TŻ mama opowiadała historię jak to jej sąsiadka poroniła po kąpieli w wannie, i ona wszystkim kobietom w ciąży zabrania kąpieli w wannie.
Potraktowalam to jako urban legandy i tak swoje robię

[Honcia]

Napisane przez ewka555

Madzia999 a czemu niby nie mozna? Jesli nie jest gorąca woda to pewnie, ze można ! 😉



Honcia, nie widzialas chyba mojego posta, cytowalam 😊

Ano nie widziałam Chodzi mi o dorobienie takiego niskiego stojaka jak są bo kosza mojżesza, żeby to przy łóżku postawić. Widziałam, że są takie gotowe stelaże na gondole ale wysokie. a ja bym chciała niski taki na poziomie naszego łóżka. Bo u mnie nie ma opcji położyć dziecka z nami. Mój mąż tak mocno spi, że czasem mnie w nocy dusi nogą albo inną kończyną a co dopiero maluszka... I miejsca u nas w sypialni jak na lekarstwo. Jeśli wjadę wózkiem to nie przejdę.