Kwietniowe mamusie 2016 <3 - część III

[kejka90]

patulinka mam świadomość, że doradzanie na odległość nie jest żadną pomocą, ale ...ja to przechodziłam i nadal przechodzę mimo, że brat nie mieszka już w rodzinnym mieście. Teoretycznie nie ćpa, ale dla mnie wystarczy, że pije. Nie ważnie, nie o mnie tu.

Wasi rodzice chcą dobrze, ale nie są świadomi zagrożenia.
Nie życzę, żeby Was to spotkało, ale jeśli to pójdzie w złą stronę to na ogarnięcie się będzie już zdecydowanie za późno. To co ja mogę Ci doradzić to kupienie narkotestu w aptece, one nie są drogie. Jakiś tam skutek (o ile nie jest za późno- mam taką nadzieję!) przyniesie położenie tego narkotestu w widocznym miejscu w domu. I jeśli rodzice Ci powiedzą, że wyolbrzymiasz, przesadzasz to powiedz, że jeśli chcą go stracić to niech zachowują tak dalej. Jeśli nie chcą współpracować niech chociaż nie utrudniają. U mnie tak było z ojcem, nie mógł się długo pogodzić. Mój brat ma 32 lata w tym roku, a narkotest w szufladzie mamy leży...gotowy na Jego powrót- bo z Nim jak z bumerangiem.

Jeśli chodzi o komputer to też sprawdzaj, na luzie..bo to jest ten wiek, że czasu spędza się dużo przed kompem. Wszystko jest dla ludzi, ale jeśli człowiek przestaje spać, jeść, wychodzić z pokoju do ludzi to wiesz...krótka droga...

Druga sprawa. Masz swoje życie, swoją rodzinę. Musisz najbardziej dbać o siebie fizycznie i psychicznie. Nie ma teraz nic ważniejszego, a sama wiem, że przejmować się będziesz. Mój jest prawie dwa razy starszy od Twojego a mnie nadal męczą Jego wyskoki. Więc jeśli Twój brat ma problem i nie chcesz być współuzależniona jak ja, moja mama i ojciec to musisz zadziałać z głową, żebyś za 10 lat nie miała zszarganych nerwów.
I nie nastawiaj się na najgorsze, ale bądź świadoma najgorszego.
To duża różnica


MaLoS ja bym na Twoim miejscu do lekarza poszła, bo to chyba nie jest normalne, żeby w ciąży o kuli chodzić?
Mnie cholernie boli kość ogonowa po całym dniu, wieczorem nie ogarniam

[patulinka94]

Napisane przez kejka90

patulinka mam świadomość, że doradzanie na odległość nie jest żadną pomocą, ale ...ja to przechodziłam i nadal przechodzę mimo, że brat nie mieszka już w rodzinnym mieście. Teoretycznie nie ćpa, ale dla mnie wystarczy, że pije. Nie ważnie, nie o mnie tu.

Wasi rodzice chcą dobrze, ale nie są świadomi zagrożenia.
Nie życzę, żeby Was to spotkało, ale jeśli to pójdzie w złą stronę to na ogarnięcie się będzie już zdecydowanie za późno. To co ja mogę Ci doradzić to kupienie narkotestu w aptece, one nie są drogie. Jakiś tam skutek (o ile nie jest za późno- mam taką nadzieję!) przyniesie położenie tego narkotestu w widocznym miejscu w domu. I jeśli rodzice Ci powiedzą, że wyolbrzymiasz, przesadzasz to powiedz, że jeśli chcą go stracić to niech zachowują tak dalej. Jeśli nie chcą współpracować niech chociaż nie utrudniają. U mnie tak było z ojcem, nie mógł się długo pogodzić. Mój brat ma 32 lata w tym roku, a narkotest w szufladzie mamy leży...gotowy na Jego powrót- bo z Nim jak z bumerangiem.

Jeśli chodzi o komputer to też sprawdzaj, na luzie..bo to jest ten wiek, że czasu spędza się dużo przed kompem. Wszystko jest dla ludzi, ale jeśli człowiek przestaje spać, jeść, wychodzić z pokoju do ludzi to wiesz...krótka droga...

Druga sprawa. Masz swoje życie, swoją rodzinę. Musisz najbardziej dbać o siebie fizycznie i psychicznie. Nie ma teraz nic ważniejszego, a sama wiem, że przejmować się będziesz. Mój jest prawie dwa razy starszy od Twojego a mnie nadal męczą Jego wyskoki. Więc jeśli Twój brat ma problem i nie chcesz być współuzależniona jak ja, moja mama i ojciec to musisz zadziałać z głową, żebyś za 10 lat nie miała zszarganych nerwów.
I nie nastawiaj się na najgorsze, ale bądź świadoma najgorszego.
To duża różnica


MaLoS ja bym na Twoim miejscu do lekarza poszła, bo to chyba nie jest normalne, żeby w ciąży o kuli chodzić?
Mnie cholernie boli kość ogonowa po całym dniu, wieczorem nie ogarniam

Dzięki kochana
Mój brat to mądry chłopak dlatego mam nadzieję że do najgorszego nie dojdzie. Przeprowadziłam z nim poważna rozmowe. Myślę ze zrozumiał. Ale test i tak kupimy. Dzięki za wsparcie i rady

Przejmuje się tym ale sama za wiele nie zdzialam. Mieszkamy 200 km stąd więc w domu rodzinnym jesteśmy na święta czy weekendy raz w miesiącu. Za dużej kontroli nad tym wszystkim mieć nie będę. Poza tym też mam własną rodzinę i muszę pomyśleć o mojej kruszynce.

[kejka90]

Patulinka w zupełności masz rację, że Wy jesteście najważniejsi. Ale...jeśli przeprowadziłaś z Nim rozmowę to przynajmniej wie, że nie jesteś ślepa i głupia a jak będzie trzeba to zrobisz z Nim porządek. Jeśli jest mądrym chłopakiem to duża szansa jest na to, że nie doświadczycie niczego złego...

Wsparcie tutaj zawsze, każda z Nas ma jakieś doświadczenia które mogą pomóc drugiej

[Iwoncia81]

Ja dodatkowo magnezu nie biore.
Mam w witaminach, które biorę raz dziennie. Skurczy łydek nie mam i póki co nic sie nie dzieje na szczęście

[AsiaPo]

Patulinka: U nas sytuacja podobna. Rodzice też ciągle w pracy, ja 5 lat nie mieszkam z nimi i w dodatku również 200 km mam do domu rodzinnego.
Niestety mój brat jest głupi, więc rozmowy z nim nic nie dały, bo przecież: "jego geniusz zostanie zrozumiany dopiero po jego śmierci, gdyż wyprzedza naszą epokę" (jego słowa)
W końcu rodzice wyrzucili go z domu, więc stracił grunt pod nogami, jedyną stałą, którą miał. Musiał w końcu stawić czoła swoim problemom. To było w sierpniu. Młody wydaje się, że dopiero się ogarnął (ponad 2 lata to wszystko trwało), bo od 12 dni mamy z nim normalny kontakt...
Mam szczerą nadzieję, że to faktycznie koniec jego problemów, bo o tyle co ja tego nie odczuwam na codzień, tak moi rodzice już niestety mięli ten obraz nędzy non stop.

Tak jak Kejka mówi: dosypuje się dziewczynom w oczywistym celu, a jak wziął raz, to weźmie i drugi, a pamiętajmy, że to kosztuje kupę kasy. No i Kejka jest lepiej doinformowana w tej kwestii, bo z tym żyła, ja miałam to tylko na odległość i z relacji telefonicznych.

MAGNEZ:
Ja nie biorę żadnych witamin/suplementów.
Tylko że u mnie nic się nie dzieje.
Miałam chwilę problemy skórne, więc brałam wapno, ale już przeszło, więc odstawiłam.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Poli: Piękna zasada chyba muszę ją zastosować, bo moje metody nie działają

[gosiaczek071]

A ja nie biorę ani witamin ani magnezu. Moj gin powiedział, ze nie trzeba. Ale chyba cos kupie innego niz te co mam bo je trzeba brać dwa razy dziennie i zapominam, a jak pytałam gina to mowil, ze nie musze nic brać. Tylko ze mi sie zeby psują i ogólnie ciagle cos mnie boki wiec moze jednak bede brała. Ale nie mam skurczy łydek (a poprzednio miałam masakryczne) ani innych (poza brzuchem jak poszaleje)

[gosiulka22]

Napisane przez lulka19

Dzień dobry

Dziewczynki ile bierzecie magnezu dziennie? ja biorę 2 tabletki NeoMag forte podwójna dawka

ja nie borę w ogole
witaminy biore falvit mama nie wiem czy tam jest magnez. Tylko tych wit też często zapominam wziasc ale morfologie mam zawsze super

[patryska0804]

Kajaja -17? O kurde to ja nie wychodzę mógłby śnieg spaść. .

Ta noc była masakryczna... nie mogliśmy zasnąć zasnelismy o 5 rano brzuch mnie coś delikatnie pobolewa i plecy bolą strasznie. . No i Domi się dzisiaj nie rusza... i ja juz paranoje mam.. .

[patulinka94]

Napisane przez patryska0804

Kajaja -17? O kurde to ja nie wychodzę mógłby śnieg spaść. .

Ta noc była masakryczna... nie mogliśmy zasnąć zasnelismy o 5 rano brzuch mnie coś delikatnie pobolewa i plecy bolą strasznie. . No i Domi się dzisiaj nie rusza... i ja juz paranoje mam.. .

Patryska połóż się i odpoczywaj. Spokojnie. Dzieciaki też miewają leniwe dni

[Ineso]

Napisane przez patulinka94

Patryska połóż się i odpoczywaj. Spokojnie. Dzieciaki też miewają leniwe dni

Dokładnie Dopiero wczoraj pisałam, że u mnie dwudniowy spokój a popołudniu mały się znów uaktywnił i ruchy były mocno odczuwalne jak kilka dni wcześniej. Nie wiem spał może więcej, albo faktycznie inaczej się ułożył.

[renata3_]

Ja biorę od miesiąca 2x1 MagneB6 ze względu na skurcze łydek które pojawiają się nad ranem oprócz tego łykam Pregna Plus i DHA oraz euthyrox na tarczyce.

Czy Wy też tak macie że są dni kiedy ruchy czujecie mocno, a czasami ledwo co ?????

[Ineso]

Napisane przez renata3_

Czy Wy też tak macie że są dni kiedy ruchy czujecie mocno, a czasami ledwo co ?????

Najwyraźniej tak. Zdziwiło mnie to, bo myślałam że jak się zaczną mocne i widoczne kopy to potem jest już tylko mocniej i boleśniej

[Polinezyjka]

Napisane przez patryska0804

Kajaja -17? O kurde to ja nie wychodzę mógłby śnieg spaść. .

Ta noc była masakryczna... nie mogliśmy zasnąć zasnelismy o 5 rano brzuch mnie coś delikatnie pobolewa i plecy bolą strasznie. . No i Domi się dzisiaj nie rusza... i ja juz paranoje mam.. .

a długo się nie rusza?
Bo na tym etapie ciązy to może się nie ruszać nawet cały dzień - śpi, coś się bawi pępowiną, swoimi dłońmi, ale nie wierzga tak byś czuła
ot bardziej relaksacyjny dzień

Napisane przez renata3_

Ja biorę od miesiąca 2x1 MagneB6 oprócz tego Pregna Plus i DHA oraz euthyrox na tarczyce.

Czy Wy też tak macie że są dni kiedy ruchy czujecie mocno, a czasami ledwo co ?????

Kochana mam identyczny zestaw ! Tyle, że regularnie to tylko na tarczyce biore, a resztę to jak mi się przypomni ;|
ale w tym tyg mam krzywą + morfologie to się zobaczy jakie mam wyniki.

[niulka_1985]

Polinezyjka mnie nie ma w Waszym kalendarzu.

[renata3_]

Napisane przez Polinezyjka

Kochana mam identyczny zestaw ! Tyle, że regularnie to tylko na tarczyce biore, a resztę to jak mi się przypomni ;|
ale w tym tyg mam krzywą + morfologie to się zobaczy jakie mam wyniki.

Ja również w tym tygodniu wybieram się na krzywą cukrową, w czwartek lub piątek. Boję się jak cholera bo podobno z wiekiem wzrasta ryzyko cukrzycy ciążowej, jeszcze zajadam się słodyczami

[GGI]

Napisane przez Ineso

Najwyraźniej tak. Zdziwiło mnie to, bo myślałam że jak się zaczną mocne i widoczne kopy to potem jest już tylko mocniej i boleśniej

Tez tak mam czasami ze nic nie czxuje a czasami dyskoteka

[Polinezyjka]

Napisane przez niulka_1985

Polinezyjka mnie nie ma w Waszym kalendarzu.

Niulka jakim waszym

Naszym naszym!
Dawaj dane i Cię dodaję : roza:

[niulka_1985]

Napisane przez Polinezyjka

Niulka jakim waszym

Naszym naszym!
Dawaj dane i Cię dodaję : roza:

Ok,
Ania, 30 lat; pierwsza ciąża; tp 25.04.2016 Miłosz

[renata3_]

Napisane przez niulka_1985

Ok,
Ania, 30 lat; pierwsza ciąża; tp 25.04.2016 Miłosz

Piękne imię

Jestem w takim razie spokojniejsza, że nie tylko ja tak mam z tymi ruchami - raz mocniej innym razem słabiej.

[tabaska25]

Ja biore żelazo na czczo do tego magnez wczesniej 1x neomag teraz chela mag b6 poza tym 4x luteine i pregneplus

[Polinezyjka]

Napisane przez renata3_

Ja również w tym tygodniu wybieram się na krzywą cukrową, w czwartek lub piątek. Boję się jak cholera bo podobno z wiekiem wzrasta ryzyko cukrzycy ciążowej, jeszcze zajadam się słodyczami

Hahhaa ja póki co póki nie mam nic zdjagnozowane to zjadłam właśnie do kawy:
Michałka
innego Michałka
jakiegoś innego czekoladka

A kawa z tym syropem barmańskim waniliowym mrmrmrmr

KSIĄŻKI
czytała któraś tą książkę coś tam z paryżem? Ah nie pamiętam tytułu. Właśnie czytam i bym chętnie skonsultowała moje przemyślenia po przeczytaniu z kimś kto czytał może być nawet na priv co by nie zaśmiecać postami naszego wątku hehe

[Iwoncia81]

Każde dziecko rusza sie raz intensywniej raz ledwo co w brzuszku
Ja właśnie stałam i jak mnie pierdyknął w szyjke tak mocno aż mnie zapikało jakby mnie ktoś wielką szpilą od dołu zakuł.
Szczerze to bardzo niefajne uczucie i musze sobie poleżeć pupą w górę żeby troche sie mały przesunął chociaż i zaczął kopać wyżej. Nie lubie tak nisko bo sie o szyjke potem boje żeby dała rade.
Teraz mały ma czkawkę brzuch rytmicznie skacze

[patryska0804]

Patulinka Ineso wiem wiem ale ja to panikara jestem. .
Poli wczoraj słabo (tzn nie tak jak zawsze) a dzisiaj jeszcze ani razu. .

[lulka19]

A ja mam z przodu nisko łozysko, a dziecko kopie mnie w strone pleców, mam takie dni, ze nie czuje nic

[Ineso]

Napisane przez Polinezyjka

KSIĄŻKI
czytała któraś tą książkę coś tam z paryżem? Ah nie pamiętam tytułu. Właśnie czytam i bym chętnie skonsultowała moje przemyślenia po przeczytaniu z kimś kto czytał może być nawet na priv co by nie zaśmiecać postami naszego wątku hehe

Chyba takich jest więcej i musisz sprecyzować

[kropcia007]

Dziewczyny spokojnie moja mała w wigilie i pierwszy dzien świat tez mało co sie ruszała prawie wcale ... Chyba za dużo pracy i wrażeń miałam. A wczoraj tz przyłożył głowę do brzucha i dostawał kopniak za kopniakiem w końcu udało mu sie trafić na bardziej aktywne chwile. Teraz tez siedzę i mała podskakuje

[patulinka94]

Napisane przez niulka_1985

Ok,
Ania, 30 lat; pierwsza ciąża; tp 25.04.2016 Miłosz

Niulka mamy ten sam termin

[kejka90]

Napisane przez patryska0804

Kajaja -17? O kurde to ja nie wychodzę mógłby śnieg spaść. .

Ta noc była masakryczna... nie mogliśmy zasnąć zasnelismy o 5 rano brzuch mnie coś delikatnie pobolewa i plecy bolą strasznie. . No i Domi się dzisiaj nie rusza... i ja juz paranoje mam.. .

Widze ze nie tylko laczy nas termin porodu ale w tym samym czasie slabna/wzmagaja sie ruchy naszych chlopakowod wczoraj mam ten sam problem i paranoja

Poliii w poniedzialek fryzjerpamietam bo mam wizyte u lekarza

[justyna_fli]

My zaraz jedziemy juz w podroz powrotna do UK... Ale ten czas zlecial. Jestem bogatsza o kolejny worek ciuszkow, tym razem po siostrzencu meza. Chyba juz nic nie musze kupowac odezwe sie juz z domu. Zycze Wam udanego weekendu

[Trisdom]

Napisane przez patulinka94

Niulka mamy ten sam termin

To jest nas więcej

Myśmy już dziś zaliczyli basen z Emilką, a reszta dnia na luzie, bo u nas okropna pogoda- ledwo na plusie i mżawka, brrrr.
Leon chyba lubi basen, bo od razu sie rusza i czuje go nawet na stojąco.

Z uzależnieniami jest zawsze ciężko. Terapia jest ważna, wsparcie rodziny też, ale jak piszecie- przede wszystkim zauważenie problemu, a nie udawanie, że nic się nie dzieje. Dla mnie tż przesadzający non stop na imprezach to też sygnał alarmowy. U nas było bezalkoholowo, bo tż chory

Z ekstra rzeczy biorę witaminę D 1000-1500 IU, omega 3, żelazo jeszcze do następnej wizyty i tyle.