![]() |
#31 |
mała księżniczka
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
to brytyjska akcja. Brytyjczycy lubią spotkania w pubach, przy piwku i mocniejszych trunkach. Nie mówię, że zawsze piją na umór. To inna kultura picia. Tu nie chodzi o to aby zmusić alkoholików do podjęcia jakiegoś nic nieznaczącego wyzwania, a zwrócenie ludziom uwagi na to, że piją dużo i sporo kasy na to wydają. W Polsce mamy trochę inne podejście do sprawy. Większość z nas nie spędza wszystkich weekendowych wieczorów w pubie przy piwie.
__________________
W oczekiwaniu na szczęście...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 895
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
Tutejsi znajomi z Berlina, przedział wiekowy 22-35 około, nie mają jeszcze rodzin tak jak Polacy, chyba w dość młodym wieku w porównaniu do Niemców, którzy zobowiązują się dość późno. Mam bardzo duże grono znajomych, ale może tylko 1-2 osoby mają rodzinę i mniej wychodzą. Za to zdecydowana większość wychodzi po kilka razy w tygodniu. Często też na koncerty lub do klubu. Takie miasto... Powinnam to chyba w Niemczech "promować", a nie w Polsce ![]() Z drugiej jeszcze strony, mimo wszystko nie uwierzę, że wszyscy w Polsce są tacy święci i piją "raz na pół roku".
__________________
Moje Ilustracje - Zapraszam serdecznie <3 Kobiece Zen - Strefa dla Ciała i Duszy (grupa FB) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
serio nie ma innej opcji niż pub? XD
a kawiarnie? a pizzerie? a restauracje? serio tylko przy piwerku można się spotkać ze znajomymi?
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Dla mnie wyjście z większą grupą znajomych na jedzenie to organizacyjny koszmar, nie wspominając o tym, że część z nas to wciąż studenci i kilkanaście zł różnicy za jednorazowe wyjście im "robi".
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
kawa/herbata/sok, tego nie sprzedają w pubach?
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
![]()
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
Piwo zwyczajnie saczy sie dluugo. Restauracja, tiaa... jasne, czasami chodze z Tz znajomymi, ale z reszta sie nie da, bo kazdy ma inny gust i rozna ilosc pieniedzy. Spotkanie w pizzeri to tez z 40 min, nie wiem co tam dluzej robic jak sie zje. ![]() chyba ze na festiwal pizzy do pizzy hut, to mozna siedziec pol dnia. xd Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2016-01-03 o 13:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Wychodzi na to, że nie ma wyjścia, trza regularnie chlać to piwo. Inaczej nie da rady. Co zrobisz, nic nie zrobisz.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53986844]Ja juz to wspominalam. Herbate wypijesz w chwile i co dalej? raczej nikt zimnej nie bedzie pil i zamawial co 20 min nowej. Bez niczego siedziec nie wypada. To ma sens tylko przy krotkich spotkaniach z mala iloscia osob i wtedy takie miejsca wybieram.
Piwo zwyczajnie saczy sie dluugo. Restauracja, tiaa... jasne, czasami chodze z Tz znajomymi, ale z reszta sie nie da, bo kazdy ma inny gust i rozna ilosc pieniedzy. Spotkanie w pizzeri to tez z 40 min, nie wiem co tam dluzej robic jak sie zje. ![]() aha no to fajne macie opcje na spędzanie wolnego czasu nad piwskiem, bo nad herbatą się nie opyla ![]() litości, to nie chodzi o to, że poza pubami nie ma miejsc do spotkań- to nie z miejscami do spotkań jest problem, tylko z towarzystwem, które nie umie się odnaleźć nigdzie indziej niż nad kuflem piwa ![]() ---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Ah ta nadinterpretacja. Nie wiem gdzie ja napisalam ze chodze tylko do pubu. Mowie o sytuacjach gdzie spotyka sie DUZO ludzi na WIELE godzin.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
No już zrozumiałyśmy, że spotkanie na wiele godzin musi być przy piwie, ogarniamy. W Polsce mieszkasz, tutaj bez alkoholu nawet spotkania towarzyskiego nie dasz rady przetrwać. Jak żyć....
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53986844]Ja juz to wspominalam. Herbate wypijesz w chwile i co dalej? raczej nikt zimnej nie bedzie pil i zamawial co 20 min nowej. [/QUOTE]
yyy jest masa miejsc, w których herbatę podają w dużych czajniczkach i można ją sobie w filiżance uzupełniać. ---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Salix, a potem nie będziesz piersią karmić? Bo ta udręka Ci się wtedy przedłuży
![]()
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53986900]Ah ta nadinterpretacja. Nie wiem gdzie ja napisalam ze chodze tylko do pubu. Mowie o sytuacjach gdzie spotyka sie DUZO ludzi na WIELE godzin.[/QUOTE]
jak się ludzie nie potrafią spotkać bez alkoholu to oznacza, że mają problem. nie z miejscem do spotkania, a ze sobą. siedzieć i sączyć piwo przez WIELE godzin. to dopiero atrakcja.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Ja godzinami nad ciepłym wygazowanym piwem też nie lubię siedzieć.
A takie spotkania to najbardziej lubię w domu i tyle. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
W tym nieszczesnym pubie nie trzeba zamawiac piwa. Mam w towarzystwie osoby niepijace, to w ogole nie ma nic do rzeczy, ale spoko.
Atrakcja jest rozmowa z ludzmi, piwo do dodatek przy ktorym mozna dluzej posiedziec. Do tego najtansza opcja, tylko tyle. ale wiecie swoje. ![]() Aa i oczywiscie zapomnialam o najwazniejszym- godziny otwarcia. Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2016-01-03 o 14:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Masz rację ;( Pozostaje mi chyba tylko wziąć kredyt na jakże kosztowną herbatę/czekoladę i spróbować posiedzieć z ludźmi jak odszczepieniec. Lecę do Providenta!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Nie lubie piwa, ale gdybym lubila to watpie zebym chciala dwie godziny saczyc wygazowane.
Dla mnie to nic nadwyzaczjnego, ze ludzie chca sie razem przy piwie/winie spotkac. Problem jest wtedy jak mozna z nimi wytrzymac dopiero po alkoholu ![]() Zreszta kawa z mlekiem (laktoza!) z bialym cukrem? Moze jeszcze ciastka (gluten!) do tego? Tylko szpinakowo-jarmuzowe smoothie przegryzane organicznymi orzechami nerkowca sie liczy i tylko przy tym warto sie spotkac zamiast truc znajomych!1111 one one
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 Edytowane przez kobietasukcesu Czas edycji: 2016-01-03 o 14:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ---------- [1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53986900]Ah ta nadinterpretacja. Nie wiem gdzie ja napisalam ze chodze tylko do pubu. Mowie o sytuacjach gdzie spotyka sie DUZO ludzi na WIELE godzin.[/QUOTE] Hm...mogę się mylić ale w dobrym towarzystwie to i przy soku się wysiedzi kilka godzin. Jeśli natomiast z danym towarzystwem nie da się gadać ani wytrzymać bez alko to znaczy, że trzeba zmienić towarzystwo.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;53986844]Ja juz to wspominalam. Herbate wypijesz w chwile i co dalej? raczej nikt zimnej nie bedzie pil i zamawial co 20 min nowej. Bez niczego siedziec nie wypada. To ma sens tylko przy krotkich spotkaniach z mala iloscia osob i wtedy takie miejsca wybieram.[/QUOTE]
Proponuję odkryć coś takiego jak herbaciarnia i herbaty wielokrotnie parzone (+ "ocieplacze" na czajniczek żeby nie stygło). U mnie zwykle wychodzi około 14zł na 2,5 godziny dla 2 osób... z tym nawet biedujący student sobie poradzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Nienawidze herbaty
Sokow nie pijam Kawe rzadko Ostatnio na piwie bez piwa wypilam czekolade a potem szklanke gazowanej wody I bylo mi wstyd szczerze mowiac bo zajmowalismy stolik pol wieczoru a rachunek wyszedl zalosnie maly. No ale to w zasadzie problem wlasciciela. Troche mi glupio bylo ale serio jest naly wybor jak ktos jest tak wybredny. Natomiast mozna isc na zakupy do kina albo jak jest ladnie to spotkac sie w plenerze. Dla mne zima jest dramat. Szuka sie byle kata na dluzsze posiedzenie a potem placi 9 zl od osoby xddddd. Latem spotkac sie bez alko to mniejszy problem bo widzisz sie gdzie badz (u mnie najczesciej: plaza) ---------- Dopisano o 01:36 ---------- Poprzedni post napisano o 01:33 ---------- I z piwem jest taka kwestia ze siedzi sie 2/3 godziny ale hello. Nie nad jednym ale nad dwoma trzema czterema. Ile kaw mozna w siebje wlac? Idzie dostac szoku kofeinowego. Ile herbaty? Cztery? Trzy? Nawet dwie to dla mnie niebardzo. O soku nie wspomne. Takze tez troche drame odwalacie z "olaboga dwie godziny nad wygazowanym piwem". Bo nikt dwie h nad jednym nie siedzi. A ja kawe wypije w kwadrans max i potem mysle co zamowic zeby nie siedziec jak osiol. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
No tak zapomnailam xd lekko ponad litr piwa alkoholika czyni xd
---------- Dopisano o 01:57 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ---------- Jak dziesiec osob pije a jedna nie to spoko. Gorzej jak 11 osob w lokalu usadzi doopsko na trzy godziny z lacznym rachunkiem na kwote 66 zl bo kazdy zamowil po jednej kawie Xddddddd |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
Problem (moim zdaniem) zaczyna się wtedy, jeśli nie umiemy wyobrazić sobie spotkania z danymi ludźmi bez alkoholu. Oczywiście problem może też tkwić w towarzystwie ale co za sens spotykania się z ludźmi, których bez alkoholu nie umiem znieść? Ja tam święta nie jestem, choć w sumie alkohol piję rzadko (po prostu nie przepadam) ale jest tak, że jeśli się spotykamy w danym gronie to czasem coś tam wypijemy, czasem nie. Chyba, że wyraźnie się umawiamy na piwo czy drinki. To z nikogo nie czyni alkoholika. Ale nigdy nie jest tak, że zastanawiamy się jak przetrwać bez alkoholu kilkugodzinne spotkanie z obawy, że nie będzie o czym gadać i będzie nudno. Dlatego takie posty mnie w tym wątku dziwią.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Ty szari male piwa. Nie wiem czy doszlas do twgo momentu w swoim zyciu gdy piwa maja rozmiary 0,3 0,5 i 1 litr.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
Ten post wygląda dziwnie pogardliwie, zdajesz sobie sprawę jak wygląda ceremonia parzenia herbat zielonych, żółtych, niebieskich, czerwonych, czy oolongów? Jak smak wzbogaca się przy ponownym zaparzaniu? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Dry January, czyli styczeń bez alkoholu
Cytat:
Ta herbata to tez byl przyklad, moglam w to miejsce wstawic kawe i napisac: wypije jedna kawe i co dalej? Siedzenie bez niczego jest burackie i tyle. Zajmowanie stolika przez pare godzin i rachunek na 10 zl rowniez. W pubie po prostu nie ma tego problemu, cala tajemnica. Z tymi samymi ludzmi, ale wtedy w mniejszym gronie, po pare osob, umawiamy sie na inne aktywnosci, wiec wychodzi na to ze mamy co robic bez alko. Albo sorry nie, wizaz wie lepiej. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:40.