Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 + - część II

[bebetter]

Że Wam się tak chce niedługo po świętach o żarciu gadać Szacun
Ja teraz konsumuję tyle, ile mi niezbędne ażeby funkcjonować. I trochę słodyczy

[pechowianka]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Ostatnio wydane 10 zł na hamburgery z Maca były najgorzej zainwestowanymi pieniędzmi w jedzenie od kilku lat

Maca nienawidzę ale za to KFC.... o mamo , tortille z frytami bym zeżarła ...tzn miałabym takie marzenia w 2015 ale w nowym roku absolutnie nie

[Aleksandriiia]

Ja kocham Maca, a McDouble to mmmmm, z kfc frytki uwielbiam.
No ale takie zarcie to od swieta tylko ; )
Za to chlopaki w pracy nauczyli mnie kochac bagietki orlenowskie

[pechowianka]

http://iv.pl/images/77739603839739649684.jpg

[Zorzoli]

u mnie na szczescie wiekszosc to single.
Sylwestra nawet fajnie spedzilam i poznalam fajnego chlopaka.... po pijaku dalam mu swoj numer i troche pisalismy ale jednak nie chce sie chyba nim spotykac bo jednak spotykam sie z kolega z pracy. Chociaz jako, ze nie widze jakiegos wiekszego zaangazowania z jego strony to nie wiem czy ma sens to ciagnac.

narazie odpuszcze i jednego i drugiego a po wakacjach pomysle bo tez chcialabym byc fair w stosunku do obu osob.


Co do wymyslania historyjek to w szoku jestem. Rozumiem takie zachowania u nastolatkow ale nie u doroslych osob -_-

69love69 nigdy nie jest za pozno. Trzeba poprostu trafic na odpowiednia osobe i wszystko powinno sie samo potoczyc.

[DopplegangerEddarda]

Ja w ogóle nie przepadam za fastfoodami. Jak nie mam nic do jedzenia to zazwyczaj kupuje surówkę z białej kapusty albo jogurt do tego jakieś krakersy.

[pechowianka]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Ja w ogóle nie przepadam za fastfoodami. Jak nie mam nic do jedzenia to zazwyczaj kupuje surówkę z białej kapusty albo jogurt do tego jakieś krakersy.

męzem bądz moim , a jak nie możesz to chociaż bądz hamulcem dla mych fastfoodowych pociągów

[niebieska_chmura]

Napisane przez pseudofeministka

Oczywiscie, ze nigdy nie jest pozno na uczucie i milosc. Ale z drugiej strony czy bez doswiadczenia zwiazkowego bedzie wiedzialo sie w jaki sposob funkcjonowac w relacji z kims? Ja uwazam, ze jezeli nigdy nie bylo sie w zwiazku to ma to zawsze gdzies swoja przyczyne i trzeba sie zastanowic dlaczego tak jest, bo jednak w kwestii uczuc nic samo sie nie dzieje.

Zgadzam się. Widzę to dobrze na własnym przykładzie.
Przez brak doświadczenia mam ciągle jakieś głupie rozkminy, często nie jestem pewna, jak coś powinno wyglądać, jak się zachować w danej sytuacji itp...
Poza tym mam ogromnego stresa przed rozpoczęciem współżycia z nowym facetem. Na pewno jak już do tego dojdzie, to wyjdzie mój brak doświadczenia, a z drugiej strony boję się powiedzieć o tym facetowi, bo jeszcze pomyśli, że ściemniam i udaję cnotkę

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez pechowianka

męzem bądz moim , a jak nie możesz to chociaż bądz hamulcem dla mych fastfoodowych pociągów

A gdzie przyklęknięcie i pierścionek z klejnotem ?

[Gardenia_88]

Napisane przez pechowianka

http://iv.pl/images/77739603839739649684.jpg

No no, pełen serwis

[69love69]

Mam ochote na bibe i tańce. Moja ekipa imprezowa się rozpadła, ciężko mi kogoś wyciągnąć do klubu

Muszę się chyba zapoznać z jakimiś studentami :p

[Gardenia_88]

Napisane przez 69love69

Mam ochote na bibe i tańce. Moja ekipa imprezowa się rozpadła, ciężko mi kogoś wyciągnąć do klubu

Muszę się chyba zapoznać z jakimiś studentami :p

Mam to samo

[unknown_woman]

Ludki moje Kochane, pomocy moja nieoceniona pomóżcie bo szatan mnie kusi
Kusi by napisać Pan się nie odzywa od spotkania, a jakoś zawsze dostałam jakąś wiadomość
Przez to myślówa się włącza
[a miał być dystans... Nie nadążysz za babą..]
Wesprzyjcie proszę i zakażcie mi pisać! Tzn. nie no...nie napiszę chcę by się wszystko toczyło swoim tempem, no ale kurde czemu nic nie napisze

Musiałam to napisać.
Wolałam tu niż pisać gdzie nie trzeba

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Gardenia_88

Mam to samo

Ja też!!!
Do tego coś mnie nosi oj owulacja się zbliża....
A jak tam u Was z...potrzebami?

[pseudofeministka]

Napisane przez niebieska_chmura

Zgadzam się. Widzę to dobrze na własnym przykładzie.
Przez brak doświadczenia mam ciągle jakieś głupie rozkminy, często nie jestem pewna, jak coś powinno wyglądać, jak się zachować w danej sytuacji itp...
Poza tym mam ogromnego stresa przed rozpoczęciem współżycia z nowym facetem. Na pewno jak już do tego dojdzie, to wyjdzie mój brak doświadczenia, a z drugiej strony boję się powiedzieć o tym facetowi, bo jeszcze pomyśli, że ściemniam i udaję cnotkę

Podejrzewam, ze jak juz bedzie mialo dojsc do seksu miedzy Wami to bedziecie na takim etapie, ze bedziesz mogla mu o tym powiedziec . Poza tym dla kazdego rozpoczecie wspolzycia z nowym partnerem bedzie zrodlem stresu, a juz szczegolnie gdy ludziom na sobie zalezy. Myslisz, ze on sie nie bedzie stresowal?

[DopplegangerEddarda]

Jak będziesz wiedzieć, że to ten konkretny to wydaje mi się, że stres zniknie bo będziesz mu ufać a on Tobie.

Zresztą. Bardzo rzadko się zdarza by ludzie nie musieli się "docierać" czy nawet "uczyć Siebie".

Ja chyba mam w tej kwestii jakąś wysoką samoocenę bo jedyne czego bym się bał to tego, że chęci partnerki będą mniejsze od moich albo, że trafi mi się kompletna kłoda Wszystko inne bym przeżył

[Gardenia_88]

Napisane przez unknown_woman

Ludki moje Kochane, pomocy moja nieoceniona pomóżcie bo szatan mnie kusi
Kusi by napisać Pan się nie odzywa od spotkania, a jakoś zawsze dostałam jakąś wiadomość
Przez to myślówa się włącza
[a miał być dystans... Nie nadążysz za babą..]
Wesprzyjcie proszę i zakażcie mi pisać! Tzn. nie no...nie napiszę chcę by się wszystko toczyło swoim tempem, no ale kurde czemu nic nie napisze

Musiałam to napisać.
Wolałam tu niż pisać gdzie nie trzeba

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------



Ja też!!!
Do tego coś mnie nosi oj owulacja się zbliża....
A jak tam u Was z...potrzebami?

Ja bym nie pisała. Chociaż wiem, że ciężko się powstrzymać

A co do potrzeb to....ciężko

[Daisy8989]

Napisane przez unknown_woman

Ludki moje Kochane, pomocy moja nieoceniona pomóżcie bo szatan mnie kusi
Kusi by napisać Pan się nie odzywa od spotkania, a jakoś zawsze dostałam jakąś wiadomość
Przez to myślówa się włącza
[a miał być dystans... Nie nadążysz za babą..]
Wesprzyjcie proszę i zakażcie mi pisać! Tzn. nie no...nie napiszę chcę by się wszystko toczyło swoim tempem, no ale kurde czemu nic nie napisze

Musiałam to napisać.
Wolałam tu niż pisać gdzie nie trzeba

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------



Ja też!!!
Do tego coś mnie nosi oj owulacja się zbliża....
A jak tam u Was z...potrzebami?

a ile minęło od spotkania?ogólnie nic sie nie stanie przeciez jak pierwsza napiszesz ale ja bym troche jesczze poczekała
a potrzeby wiadomo są..hmm ja juz po owulacji

69love69 mm to samo,a skad jestes?

[pechowianka]

DopplegangerEddarda uklękłam z talerzem wypełnionym kotletem mielonym z ziemniakami i buraczkami z zasmażka
Gardenia_88 koleś z Kielc (nie wiem czemu na mnie padło skoro mieszkam w Warszawie ) napisałam ze nie jestem zainteresowana oczywiscie odpisał , ej ładniejsze od Ciebie na mnie leca , standard na sympati , jak nie lecisz na goscia zaraz zaczyna Cię gnoić,ale że nie szczególnie mnie to obchodzi odpisałam..cieszę się , powodzenia. hah

[69love69]

Napisane przez Daisy8989

a ile minęło od spotkania?ogólnie nic sie nie stanie przeciez jak pierwsza napiszesz ale ja bym troche jesczze poczekała
a potrzeby wiadomo są..hmm ja juz po owulacji

69love69 mm to samo,a skad jestes?

Poznań

Widzę, że każda z nas z innego końca Polski, szkoda :P

[Daisy8989]

Napisane przez 69love69

Poznań

Widzę, że każda z nas z innego końca Polski, szkoda :P

no szkoda,poznałabym kogos..
moje kolezanki maja dzieci i w ogóle jakos tak nudno sie zrobiło

[pechowianka]

Ja cały czas jestem za spotkanie w "realu :

[Gardenia_88]

Też bym chętnie poznała jakieś singielki większość moich znajomych już sparowana.

[unknown_woman]

Napisane przez Daisy8989

a ile minęło od spotkania?ogólnie nic sie nie stanie przeciez jak pierwsza napiszesz ale ja bym troche jesczze poczekała

Kilka godzin, rozstaliśmy się po 18 Wiem, wiem, krótko Nie zamierzam pisać. Zazwyczaj nie miałam z tym problemu i po jakimś czasie czasem pisałam pierwsza i nie wychodziło. Cóż, Einstein kiedyś powiedział mądre słowa: robiąc wciąż to samo, nie spodziewaj się innych rezultatów (czy jakoś tak). Co prawda sytuacje różne bo i ludzie różni, ale jak Mu będzie zależeć, to sam napisze (MAM NADZIEJĘ)
A jak nie, to trudno się mówi, okaże się, że widać źle oceniam wrażenia tej drugiej osoby co do mnie

Pechowianko: pfff co za żenada ja bym mu odpisała, że skoro tak na niego lecą to co tam robi

Niektórzy ludzie porażają mnie poziomem swojej głupoty

Dla nie myślenia chciałam sobie włączyć mój ulubiony niegdyś serial, który zawsze potrafił mnie rozbawić - Jess i chłopaki, ale coś znaleźć nie mogę online Jakoś skończyłam pod w połowie drugiego sezonu a wszędzie jest 3 i 4

[pechowianka]

Napisane przez unknown_woman

Kilka godzin, rozstaliśmy się po 18 Wiem, wiem, krótko Nie zamierzam pisać. Zazwyczaj nie miałam z tym problemu i po jakimś czasie czasem pisałam pierwsza i nie wychodziło. Cóż, Einstein kiedyś powiedział mądre słowa: robiąc wciąż to samo, nie spodziewaj się innych rezultatów (czy jakoś tak). Co prawda sytuacje różne bo i ludzie różni, ale jak Mu będzie zależeć, to sam napisze (MAM NADZIEJĘ)
A jak nie, to trudno się mówi, okaże się, że widać źle oceniam wrażenia tej drugiej osoby co do mnie

Pechowianko: pfff co za żenada ja bym mu odpisała, że skoro tak na niego lecą to co tam robi

Niektórzy ludzie porażają mnie poziomem swojej głupoty

Dla nie myślenia chciałam sobie włączyć mój ulubiony niegdyś serial, który zawsze potrafił mnie rozbawić - Jess i chłopaki, ale coś znaleźć nie mogę online Jakoś skończyłam pod w połowie drugiego sezonu a wszędzie jest 3 i 4

Nie pisz , jestem za równouprawnieniem ale nie w "świecie damsko męskim" tu jestem staroświecka, facte jesli czuje że spotkanie było udane powinien napisać

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez pechowianka

DopplegangerEddarda uklękłam z talerzem wypełnionym kotletem mielonym z ziemniakami i buraczkami z zasmażka
Gardenia_88 koleś z Kielc (nie wiem czemu na mnie padło skoro mieszkam w Warszawie ) napisałam ze nie jestem zainteresowana oczywiscie odpisał , ej ładniejsze od Ciebie na mnie leca , standard na sympati , jak nie lecisz na goscia zaraz zaczyna Cię gnoić,ale że nie szczególnie mnie to obchodzi odpisałam..cieszę się , powodzenia. hah

Ehh. O tej porze ? Prosisz się o karę

[Daisy8989]

co do stresowanai ja ostatnio kogos poznalam i powiem wam..spiecie na maxa i nie wiem czy to kwestia przerwy..strach pomyslec co by było w łóżku,ale do tego jeszcze daleko
niby sie mowi ze jak ludziom zalezy,ufaja sobie to czuja sie bezpiecznie i swobodnie,ja mam na odwrót -zalezy mi,jest super i jakos spinam sie nie chce tego popsuc i w ogóle
no spotkanie w realu by bylo suuper

[pechowianka]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Ehh. O tej porze ? Prosisz się o karę

Na nagrode czekam
Daisy8989 spinasz sie ale go nie widziałaś? nie załapałam chyba :P

[DopplegangerEddarda]

U was też tak zimno ?

Ja już mam przygotowane łóżko. Koc, kołdra a pod kołdrą termofor, na grzejniku grzeje się piżama

[Aleksandriiia]

U mnie -14. Na szczescie na bazie cieploi spiwor czeka. Byle tylko juz nigdzie dzisiaj nie jezdzc

[pseudofeministka]

Napisane przez unknown_woman

Kilka godzin, rozstaliśmy się po 18 Wiem, wiem, krótko Nie zamierzam pisać. Zazwyczaj nie miałam z tym problemu i po jakimś czasie czasem pisałam pierwsza i nie wychodziło. Cóż, Einstein kiedyś powiedział mądre słowa: robiąc wciąż to samo, nie spodziewaj się innych rezultatów (czy jakoś tak). Co prawda sytuacje różne bo i ludzie różni, ale jak Mu będzie zależeć, to sam napisze (MAM NADZIEJĘ)
A jak nie, to trudno się mówi, okaże się, że widać źle oceniam wrażenia tej drugiej osoby co do mnie

Pechowianko: pfff co za żenada ja bym mu odpisała, że skoro tak na niego lecą to co tam robi

Niektórzy ludzie porażają mnie poziomem swojej głupoty

Dla nie myślenia chciałam sobie włączyć mój ulubiony niegdyś serial, który zawsze potrafił mnie rozbawić - Jess i chłopaki, ale coś znaleźć nie mogę online Jakoś skończyłam pod w połowie drugiego sezonu a wszędzie jest 3 i 4

Kilka godzin? To niewiele Moze on z tych facetow, ze jak w jakis sposob mu zalezy to woli sie "czaic" niz napisac odrazu zeby nie pokazac, ze mu zalezy :P Ale faktem jest, ze jezei nie odzywa sie po spotkaniu albo do kilku dni no to raczej kiepsko troche.

Jak ogladalas swoje seriale na seansiku to kilka miesiecy temu zgarneli te szajke Wiec teraz troche ciezko z dostepnoscia roznych seriali w necie