Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V. - Strona 36 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-12-17, 22:12   #1051
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Spontan.
Przemeblowanie - delikatne.

Wypełniłam wszystkie dostępne półki, niestety podłogę i stół mam zawalone szpargałami, książkami, duperelami i nie wiem co dalej.
Nie mam gdzie tego schować.

Chyba ułożę wszystko na stole i jutro zostanie mi do ogarnięcia stół

Późno, a ja jutro do szkoły, nie wiem czy wstanę....
Szpargały i duperele do wy.yebania.
Ogólnie też polecam minimalizm. Nie jakiś skrajny, ale warto się odgruzować bez zbędnych sentymentów.


Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
nawet nie pamiętam co wpisałam na listę w tym tygodniu muszę znaleźć posta.... jednocześnie jestem tak zmęczona i obolała, dodatkowo @, że mam po prostu dość...

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

to są nas 3 - nie macie czasem wrażenia, że nie jakieś lenistwo, ale po prostu bardzo podły nastrój sprzyja prokrastynacji?
U mnie pms - już zdążyłam się poryczeń po przylocie, bo kurier nie odebrał na czas paczek .

Lenistwo =/= prokrastynacja, nigdy . Chyba, że ktoś się prokrastynacją zasłania.
Ale w momencie kiedy wiesz, że możesz stracić pracę/zostać wyrzuconym z uczelni/ możesz być chory bez możliwości dalszego leczenia/ może Ci przepaść coś na prawdę bardzo ważnego, a POMIMO tego nie robisz nic, odkładasz, zombisz w necie, sprzątasz strych lub inne cuda wianki wyprawiasz, to jednak nijak ma się to do lenistwa.
Sama między innymi przez pro nie dokończyłam jednego z kierunków.
A miałam napisaną i ocenioną pracę, wszystko cacy. Jeden przedmiot do zaliczenia. Jeden przedmiot urósł do takiej rangi, że nie dałam rady. Plus oczywiście zmiany na uczelni : instytutu w wydział i ogólny burdel u nich w papierach mi nie pomogły. Ale gdybym była bardziej zdeterminowana, to myślę, że miałabym to ogarnięte. [I gdyby nie sytuacja w domu - 3 pogrzeby w krótkim odstępie czasowym i zajmowanie się w domu osoba terminalnie chorą].


Co do podłego nastroju, to na pewno nie pomaga przy pro - wszelkiego rodzaju pms, choroby etc.

Wracając do list : z poprzedniej zrealizowałam 3/4.
Monitoruję resztę.
Tutaj na najbliższy tydzień /10 dni plan jest taki :
- umyć lodówkę,
- ułożyć ciuchy w szafkach,
- monitorować paczki,
- odświeżyć język [zainstalować ulubioną płytkę , przejrzeć książki],
- reszta zakupów,
- cv + druk,
- agencja pracy,
- ubezpieczenie,
- ogarnąć sensowne menu.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-18, 12:27   #1052
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Codziennie:
- ćwiczenia od ortopedy min. 3 razy(docelowo 6)
- suplementy
- nauka języka

Pracuję nad tym .


Do końca grudnia:

- uporządkować: pliki w komputerze, zakładki,pocztę, dropboxa, evernotea, fotki
- odłożyć rzeczy do sprzedania, zrobić im fotki, wrzucić na fb, Olx i wymiennik
- odwiedzić neurologa, ginekologa, okulistę i zrobić badania
- skończyć czytać książkę i zacząć druga (a nawet trzecią
- spotkania ze znajomymi nr 1' nr 2' nr 3' nr 4'
- trzymać sie planu działania w pracy
- pooglądać jeszcze z 6 - 4filmy z listy do obejrzenia
- wysłać minimum 1 Cv dziennie
- napisać listę noworocznych/urodzinowych postanowień i przemyśleć plan realizacji

Przed świetami:
- pierniczki
- ustalić z mama TZ co robimy do jedzenia na wigilie
- wysłać życzenia
- przeszyc sukienkę na wigilie
- wyprać wszystko zeby nic nie robić na święta
- kupic bilety do domu

- umówić sie na spotkanie opłatkowe z koleżanka z liceum
- kupic cos drobnego dla Babci i dla Mamy


Masakrycznie intensywne kilka dni...a humor podły .
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-18, 20:52   #1053
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

1) posprzątać szafki w kuchni
2) wysłać życzenia świąteczne
3) posprzątać pokój córki
4) kupić choinkę
5) zmienić pościel
6) pakować prezenty to będzie pierdyliard godzin trwało
7) porządek w biżuterii
8) wyprać firanki
9) konserwacja powierzchni mniej i bardziej płaskich
10) udekorowanie mieszkania
11) Przeczytać książkę, co miałam w zeszłym tygodniu

Zastanawiam się czy to ten tydzień taki makabryczny, czy plan taki do d - chyba i jedno i drugie, w sumie nie siedzę na tyłku bezczynnie, ale uwijam się, że wieczorem padam na łóżko, a wszystko w polu i w lesie.... Jutro pewnie nic z listy znów nie zrobię, a mam w planie wielkie świąteczne gotowanie...........
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-18, 20:53   #1054
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

hej dziewczyny

juz mi powoli przechodzi chorowanie. dziś byłam w pracy i szło mi super. lekko. robiłam powoli co musiałam. było super.
zastanawiałam się dlaczego. jeden pomysł: bo to ostatni dzień przed tygodniowym urlopem i wiedziałam, że i tak tego nie skończę, tylko trochę porobię.

oczywiście lenistwo nie ma nic wspólnego z pro!! mi odkrycie pro pomogło bo myslałam że ejstem aż tak leniwa że nie robię nic. jestem leniwa z natury ale to całkiem co innego. opier.dalanie się na necie zamiast pracy to nie lenistwo.. to w moim przypadku autosabotaż

oczywiście zły nastrój i inne nie sprzyjające okoliczności pogłębiają pro bo ciężej się zmobilizować do pracy

ja mam teraz urlop. chce bez wyrzutów sumienia, na relaksie, odpocząć sobie, doleczyć się, pobyć z rodziną, itd a później do pracy!!!!

z rzeczy nie pracowych chciałabym:
1.wybrać zdjęcia do wywołania
2.dokupić 2 ostatnie prezenty i je zapakować
3.sprzątnąc w wekend szafę. która straszy.... przydałoby się bo nawet juz nie moge znaleźć ubrań, które chciałabym ubrać...
4. spakować się porządnie na wyjazd świąteczny.. nienawidzę pakowania
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-18, 20:54   #1055
scarlett26
Zakorzenienie
 
Avatar scarlett26
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cindy żyjesz?
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon.


- 100/2017 (28304 strony)
- 143/2018 (35435 strony)
- 45/2019 (9833 strony)
scarlett26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-20, 22:10   #1056
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

hej dziewczyny

wyjeżdżam na tydzień świąteczny i mnie tutaj raczej nie będzie. no może na chwilę, ale walka z pro odejdzie na bok.. no jeszcze jutro rano będę sie pakowac na ostatnią chwilę....

chcialabym wam tym samym życzyc wesołych świąt a z tej okazji duzo zdrowia, sił, wytrwałości, radości, miłości i wszystkiego co najlepsze!!

dodatkowo chciałam wam powiedzieć że polecono mi ksiązki które podobno są super, beletrystyka ale mowi o sile wewnętrznej bohatera
autorki Ayn Rand " Atlas zbuntowany i Zródło ""
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 00:55   #1057
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez scarlett26 Pokaż wiadomość
Cindy żyjesz?
Staram się . @ jeszcze nie przyszła, więc pms nadal dobija mnie i otoczenie .

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
hej dziewczyny

wyjeżdżam na tydzień świąteczny i mnie tutaj raczej nie będzie. no może na chwilę, ale walka z pro odejdzie na bok.. no jeszcze jutro rano będę sie pakowac na ostatnią chwilę....

chcialabym wam tym samym życzyc wesołych świąt a z tej okazji duzo zdrowia, sił, wytrwałości, radości, miłości i wszystkiego co najlepsze!!

dodatkowo chciałam wam powiedzieć że polecono mi ksiązki które podobno są super, beletrystyka ale mowi o sile wewnętrznej bohatera
autorki Ayn Rand " Atlas zbuntowany i Zródło ""
Dobrego czasu! Dużo odpoczynku, radości i bycia dla siebie najlepszym przyjacielem .

Moja lista po weekendzie wygląda tak :
- umyć lodówkę,
- ułożyć ciuchy w szafkach,
- monitorować paczki [w sumie to już dziś przyjadą],

- odświeżyć język [zainstalować ulubioną płytkę , przejrzeć książki],
- cv + druk,
- agencja pracy,
- ubezpieczenie <zostawiamy to na po Świętach>,


W najbliższe dni chcę :
- rozpakować paczki [pn],
- ogarnąć sensowne menu na Wigilię i nie tylko [pn],
- dokończyć zakupy [wt/śr],
- codziennie poświecić godz na język.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 08:47   #1058
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Zdrówka!!!

Lista na kolejny tydzień:
  1. recenzja
  2. zeszyt z gramy
  3. kwiaty x 2 1/2
  4. fiszki x 4 1/4
  5. peeling z kawy
  6. kupić mały zestaw lego
  7. kupić matę do ćwiczeń
  8. upiec muffinki
  9. kupić folię do prezentów
  10. segregacja materiałów na książkach
  11. zadzwonić do fryzjerki...
Do fryzjera na razie nie dzwonię, zobaczę też jak mi pójdzie reszta, bo dziś podpisuję umowę i będę się przeprowadzać
U mnie lista bez progresu. Przeprowadzka zajęła mi jednak sporo czasu, więc siłą rzeczy musiałam sobie odpuścić z innymi sprawami.
Teraz kolejna lista, ale chyba zamieszczę na niej już trochę takich spraw domowych.

  1. złożyć wniosek na aero
  2. fiszki x 5 (w tym powtórka słówek 2)
  3. zeszyt z gramy
  4. recenzja
  5. duże zakupy
  6. przeczytać instrukcję obsługi pralki
  7. umyć szafki w kuchni
  8. kupić sitko, garnek (?) i łopatkę
  9. przywieźć kilka zapomnianych rzeczy
  10. dwa treningi (aaa!!! )
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-21, 10:32   #1059
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Uzupełniam listę

Do końca grudnia:

- spotkania ze znajomymi nr 2' nr 3' nr 4'
- pooglądać jeszcze 3 filmy z listy do obejrzenia
- zaplanowac nowe dni nowego roku(urlop do 6 stycznia)
-przy okazji odwiedzin w domu rodzinnym: wynieść wszystkie ciuchy i dodatki do kontenera, rozprawić się z pudełkiem wspomnień i jak największą liczbą prywatnych rzeczy


Przed świetami:
- szarlotka zamiast pierniczków
- pożyczyć książki na święta
- ginekolog
-ustawka z mamą TŻ na lepienie pierogów
-pogodnić TŻ do posprzątania
-ustawka sprzedażowa


Chcę już nowy rok!
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-22, 11:45   #1060
Lilith890502
Zakorzenienie
 
Avatar Lilith890502
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Hej, moja obecna lista wygląda tak:
GRUDZIEŃ
Ułożyć 4szt puzzli (1/4)
Przeczytać min. 4 książki (1/4)
Trzymać się przeznaczonej kwoty na wydatki na przyjemności
Trzymać się ułożonego jadłospisu
Chodzić do sklepu z listą zakupów
Wchodzić na fb tylko rano i wieczorem (max 15min)
Zrobić hormony, usg, umówić się na styczęń do endo
Zbieraj pranie z suszarki i rób nowe regularnie, bo robi się mega sterta
Posprzątaj w szafie z ubraniami, wyrzuć lub sprzedaje nie używane
Wycenić bransoletki
Dni bez słodyczy (15/30)
Wstawaj najpóźniej o 8.00
Kładź się spać najpóźniej o 23.00
Umyj mopem podłogę
Nie używać Internetu, fb w telefonie
Zrób przynajmniej połowe projektów z zeszytu praca
Poodsyłaj wszystkie pożyczone książki
Umów się do fryzjera na styczęń
Zapłać rachunki
Zużyj przynajmniej połowę kosmetyków z koszyka nim kupisz nowe
Pomaluj paznokcie
Codziennie rób chociaż delikatny makijaż
Pij przynajmniej 1,5l wody dziennie
Podlej storczyka
Zaplanuj co zrobić na święta
Wychodź z małym na spacery
Dokończ zszywać komplet
Przejrzyj gazety hobbystyczne i wydrukuj to, co Cię interesuje
Kup segregator i posegreguj wzory
Kup pojemniki do kuchni i ogarnij bałagan, niepotrzebne wyrzuć
Posprzątać foldery na kompie
Wywołać dwa zdjęcia dziecka
Kupić album do wklejania fotek i powywoływać zaległe
Wyślij prezenty rodzicom
Ogarnij 8 rozdziałów z książki z angielskiego
Przed końcem roku wystawić wszystko, co niepotrzebne na all, a najlepiej już się pozbyć


Nie jest w sumie najlepiej jeszcze, ale do końca miesiąca jeszcze chwila. Tydzień z życia wyjęty przez jelitówkę. Ale co najważniejsze pozbyłam się z domu duperałów jak ja teraz mam czysto, z czytaniem przerzuciłam się na czytnik, więc nie mam już ton ksiązek w domu, co cieszy chyba najbardziej mojego męża, ale i mnie bo się już walały wszędzie przez brak miejsca. Z jednej strony chcę Nowy Rok, bo to zawsze dla mnie jakiś wewnętrzny symbol czegoś nowego i jakby czystej kartki, a z drugiej strony wiem, że jeżeli teraz nie zmienię swoich zachowań to na nic mi ten Nowy Rok, bo znów przemarnuję kolejne miesiące także staram się działać
__________________
My

Szczęście to sposób patrzenia na świat

Daniel
Lilith890502 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-26, 22:42   #1061
CptCook
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Plan na ostatni tydzień tego paskudnego 2015 roku .
Same przyjemności:

Poniedziałek
-powrót do domu
-dokończyć Świat bez kobiet i pooglądać 1film (w busie)
-ugotować obiad powitalny dla siostry
-ogarnąć mieszkanie (z TZ)

Wtorek
-odebrać siostrę z lotniska i spędzić z nią cały dzien

Środa
-pieczenie szarlotki
-pakowanie na wyjazd noworoczny
-spotkanie ze znajomymi

Czwartek
- wyjazd do Krakowa i sylwester ze znajomymi

Piątek
-urodziny i miłe spędzanie czasu z TZ

Sobota i niedziela
-weekend w górach

A do tego:
Wyrzucić/rozdać przed nowym rokiem wszystkie niepotrzebne rzeczy, plus rzeczy niesprzedane, plus rzeczy nad którymi wciąż sie zastanawiam.
Amen
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll

2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów
CptCook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-27, 19:51   #1062
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

  1. złożyć wniosek na aero
  2. fiszki x 5 (w tym powtórka słówek 2) 3 zrobione
  3. zeszyt z gramy
  4. recenzja
  5. duże zakupy
  6. przeczytać instrukcję obsługi pralki
  7. umyć szafki w kuchni
  8. kupić sitko, garnek (?) i łopatkę
  9. przywieźć kilka zapomnianych rzeczy
  10. dwa treningi
6,5 zrobione, no jak na święta, to chyba nie ma dramatu... A dziś mnie katar wziął i chyba już klops. Ale może do łóżka wezmę tę instrukcję pralki (?).


Nowy tydzień:
  1. fiszki x 4
  2. kupić suszarkę do prania
  3. złożyć wniosek na aero
  4. wyzdrowieć!!!
  5. przeczytać instrukcję pralki
  6. zrobić pranie
  7. zeskanować teachersa i ćwiczenia!!!
  8. poszukać dorywczej pracy
  9. podsumowanie roku blogowe
  10. przeczytać 200 stron książki
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-28, 13:26   #1063
ANKA54321
Zadomowienie
 
Avatar ANKA54321
 
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 188
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
  1. złożyć wniosek na aero
  2. fiszki x 5 (w tym powtórka słówek 2) 3 zrobione
  3. zeszyt z gramy
  4. recenzja
  5. duże zakupy
  6. przeczytać instrukcję obsługi pralki
  7. umyć szafki w kuchni
  8. kupić sitko, garnek (?) i łopatkę
  9. przywieźć kilka zapomnianych rzeczy
  10. dwa treningi
6,5 zrobione, no jak na święta, to chyba nie ma dramatu... A dziś mnie katar wziął i chyba już klops. Ale może do łóżka wezmę tę instrukcję pralki (?).


Nowy tydzień:
  1. fiszki x 4
  2. kupić suszarkę do prania
  3. złożyć wniosek na aero
  4. wyzdrowieć!!!
  5. przeczytać instrukcję pralki
  6. zrobić pranie
  7. zeskanować teachersa i ćwiczenia!!!
  8. poszukać dorywczej pracy
  9. podsumowanie roku blogowe
  10. przeczytać 200 stron książki
O właśnie a jaka pralke kupiłaś ?
Moja prokastrynacja objawia sie tym ze zepsuła mi sie pralka i ciagle odkładam na później zakup nowej
Niedługo nie bede miała w czym chodzić
ANKA54321 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-29, 13:18   #1064
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

dzień dobry!!!!!!!!!!!!!!!!!!?? ?????????

święta święta i dupa

prokrastynuje sobie w pracy...

jedyny plus. byłam zrobić zęba.. a właściwie dwa obok. plus: pierwsze robienie zęba po 9 latach... przed świętami usunęłam kamień. i chyba wyzbyłam się fobii dentystycznej. mam jeszcze kilka do zrobienia i chyba teraz będę musiała tańszego dentystę... kurde u tego przepłacam!!!! u innego 100zł mniej za dziś bym zapłaciła... no ale najważniejsze że poszłam.

jest juz taka godzina że za pracę nie ma sensu się zabierać.
chyba pojadę jakieś żarcie kupić bo w lodówce światło.


a przypomniał mi się drugi plus:

kupiłam kalendarz. opracowałam szybki i łatwy sposób zaznaczania czy wykonałam codzienne postanowienie.
aby postanowienie sie udało i zmiana była trwała musi miec dwie cechy. ma byc proste konkretne i trzeba codziennie je monitorować. za wczoraj i dziś dupka blada... ale to rozgrzewka przed nowym rokiem. czerwony i zielony mazak przygotowany do zaznaczania!!!!!!! musi sie udac bo jak nie to chyba czas pomyśleć o innym zajęciu na życie. pisze tak na powaznie. musze się wziąć za to jak wygląda moja rpaca aby się juz nie upokarzać i aby mieć jakiś postęp. jest ostatni dzwonek. od stycznia koniec opierd***nia.

tym samym znikam. wyjeżdżam na sylwestra. pobawię się. może uda mi się pospać w któryś dzień.

Edytowane przez 201609290900
Czas edycji: 2015-12-29 o 13:22
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-29, 18:07   #1065
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

ANKA - nie kupiłam, tylko zastałam w tym mieszkaniu taką małą, electrolux time manager. Jutro jadę kupić suszarkę na pranko wreszcie.

Mimi - pracujesz w domu?

U mnie 1/10.
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-29, 21:34   #1066
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Mimi, super, że wyzbywasz się lęku przed dentystą . Udanej zabawy!

U mnie średnio. Przemokłam i staram się nie dawać przeziębieniu. Nie mogę się skupić na nauce, więc odmóżdżam się - póki jeszcze mam czas - książkami i filmami.

Liczę, że do czwartku mi przejdzie i nie będę spędzać Sylwestra pod znakiem kołdry i chusteczek...

Trzymam kciuki za Wasze listy Dziewczęta .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-30, 13:49   #1067
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
ANKA - nie kupiłam, tylko zastałam w tym mieszkaniu taką małą, electrolux time manager. Jutro jadę kupić suszarkę na pranko wreszcie.

Mimi - pracujesz w domu?

U mnie 1/10.
nie, pracuję w pracy w domu to już bym nic nie zrobiła

Cindy zdrówka!!!!!

ja liczę na jakiś cudowny cud że mi sie zachce pracować w przyszłym roku. jestem zdegustowana sama sobą... muszę się wziąć za siebie i już...
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-30, 14:08   #1068
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
nie, pracuję w pracy w domu to już bym nic nie zrobiła

Cindy zdrówka!!!!!

ja liczę na jakiś cudowny cud że mi sie zachce pracować w przyszłym roku. jestem zdegustowana sama sobą... muszę się wziąć za siebie i już...
Daj namiary na tę pracę, w której można trochę prokrastynować

Też nam życzę wszystkim zdrówka, bo nie ma to jak przeziębienie na samego sylwestra. Ale bądźmy dobrej myśli!

U mnie 3/10
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-30, 20:58   #1069
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

pracę mam specyficzną, długa droga by taką mieć. obecnie polega na wykonywaniu projektów, jestem samodzielnym pracownikiem, mam bardzo dużą wolność, mam po prostu zrobić kilka zadań, mam na nie dużo czasu... więc jest duża przestrzeń na pro.... potem przychodzi czas że powinnam kończyc robotę, robię wszystko szybko, dostaje nerwicy, depresji, zadanie nie jest zrobione jak powinno, kończę zadane... obiecuje sobie że następnym razem zrobie powoli po kolei.. często nadrabiam wtedy w nocy w domu...
jest kolejny raz.
taki sam.
zadania wychodza mi różnie czasem lepiej czasem gorzej.
ale............

ja nie powinnam chyba mieć takiej pracy, lepiej cos prostego, zrobic wykonać i wyjść.ale z drugiej strony est za☠☠☠ista, ciekawa, daje mozliwosc podrozowania, poznawania ludzi, daje duza wolnosc, teraz mam dziecko wiec elastyczne godziny rpacy sa bardzo przydatne... a ja wszystko amrnuje. w ogole tego nie moge ogarnąć,.
201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-12-31, 01:33   #1070
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość

ja liczę na jakiś cudowny cud że mi sie zachce pracować w przyszłym roku. jestem zdegustowana sama sobą... muszę się wziąć za siebie i już...
To ja też I tak się tylko zastanawiam czy zmiana(taka dosyć radykalna ) jest w ogóle możliwa..
W sumie czuję że do niej dojrzałam ... tylko czy faktycznie

---------- Dopisano o 02:33 ---------- Poprzedni post napisano o 02:29 ----------

Podbijam dentystę - mam zaplanowany styczen z odbudową zęba (korona) i już zakładam że naluty/ marzec może się przeciągnąć - jakieś potencjalne nowe dziury, kamień etc... A jak ja skończę to mąż (niby ma wyprowadzone ale wiadomo jak to jest)... I mała (tutaj pierwsza wizyta - w sprawie całych 4-zębów) Jeśli tego dopilnuję, to sobie strzelę wybielanie w wakacje .. A co - zawsze chciałam porażać uśmiechem

O i jeszcze mam ginekologa zaplanowanego - chciałabym w 2016 wyprowadzić zdrowie na prostą wreszcie
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-12-31, 09:54   #1071
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Najlepszego w 2016!
i żebyśmy po swojemu ogarnęły się


PS. Dziękuję, że jesteście.

Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 00:03   #1072
letitiah
art at its finest.
 
Avatar letitiah
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Miałam Was otwarte na nowej karcie już od jakiegoś czasu i przymierzałam się do napisania. Z nowym rokiem dołączam - przyjmiecie mnie?
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है
þú ert engillinn efst á trénu mínu
letitiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 14:59   #1073
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

letitiah - czuj się przyjęta

Patri, dziękuję!
Też nam wszystkim tego życzę!
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-01-03, 13:58   #1074
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez letitiah Pokaż wiadomość
Miałam Was otwarte na nowej karcie już od jakiegoś czasu i przymierzałam się do napisania. Z nowym rokiem dołączam - przyjmiecie mnie?
Patri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-03, 15:58   #1075
yesno
Raczkowanie
 
Avatar yesno
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 127
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cześć dziewczyny,

podczytuję Was, lubię ten wątek, chociaż już od kilku lat nie jestem pro. Byłam i doskonale wiem, co czujecie i z czym się zmagacie

Zauważyłam w większości przypadków jedną rzecz. Wy się totalnie zmuszacie, próbujecie na siłę, wmawiacie sobie, że musicie, a później macie wyrzuty sumienia, że tego nie dokonałyście. Całkowicie to rozumiem, bo to dokładnie tak działa, też tak miałam.

Jeśli mogę dać wam luźną radę - czując presję, przymus, czy to z zewnątrz czy ze środka, na dłuższą metę to nie zadziała. Te wszystkie triki podnoszące efektywność są dobre, ale dla osób, które chociaż w niewielkim stopniu już są 'uzdrowione'. Mówiąc to mam na myśli osoby, które częściej mają lepsze niż gorsze dni, a nie odwrotnie. Być może uogólniam, być może piszecie tylko jak Wam źle wychodzi i stąd takie moje wrażenie.

U mnie sytuacja zaczęła się poprawiać, gdy totalnie zluzowałam, czyli wszystko zaczęło się od głowy. Przestałam na siebie napierać, przestałam robić sobie listy i wykreślać, przestałam stawiać deadliny. Trwało to jakieś dwa, trzy tygodnie. Jak ta cała presja się uspokoiła, jak już nie czułam tego, że się do czegokolwiek zmuszam, mój mózg odpoczął od tych wszystkich oczekiwań, wyliczeń mojej doby, wyrzutów sumienia, miałam czysto w głowie dopiero zaczęłam POWOLI wdrażać to wszystko, co próbowałam wepchnąć na siebie na raz. Czyli wyznaczałam sobie na początku małe cele, z czasem, gdy był to dla mnie lajcik, czułam się z tym okej i nie miałam poczucia, że wymagam od siebie zbyt dużo, wtedy dokładałam kolejne obowiązki. Nie obciążało mnie to, wszystko było na moje siły i z każdym dniem podnosiłam poprzeczkę, a moje poczucie wartości ani sumienie na tym nie cierpiało. Doszłam do tego, że spokojnie ogarniam życie tak, jak kiedyś chciałam to robić.

Dlatego moja rada - zluzujcie, odpocznijcie, nie bierzcie na siebie za dużo, bo ciągle będziecie się zmuszać i się zawodzić na samym sobie, a efekty nie będą rosnąć.

Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba utożsami się z tym co napisałam i w jakiś sposób jej to pomoże. Wiadomo, są różne sposoby walki z pro, każdy może wybrać coś innego. Czytając Was słyszałam siebie sprzed jakiegoś czasu, dlatego postanowiłam się z Wami tym podzielić.

Życzę powodzenia!
yesno jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-04, 09:22   #1076
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Pierwszy dzień pracy w nowym roku (dla mnie po dwutygodniowej przerwie!) - poranny zgon. Nie mogłam ruszyć się z łóżka.
Nagle złapałam syndrom niedźwiedzia zimowego.
Mróz = nie wychodzę z domu (z łóżka, spod ciepłego koca, ew. ogarniającego swetra), szkoda, że tak się nie da naprawdę...

W każdym razie pracuję sobie i stwierdzam, że w okresach poza deadlinami odczuwam spokój i zadowolenie, gdy pracuję w określonym rytmie, nad konkretnym zadaniem, którego algorytm rozwiązania znam. Napięcie zaczynam odczuwać, gdy mam robić coś twórczego, postrzeganego przeze mnie jako trudne lub gdy jest dużo rzeczy na raz, za które odpowiadam również swoją reputacją (obraz siebie)...


Cytat:
Napisane przez yesno Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,

podczytuję Was, lubię ten wątek, chociaż już od kilku lat nie jestem pro. Byłam i doskonale wiem, co czujecie i z czym się zmagacie

Zauważyłam w większości przypadków jedną rzecz. Wy się totalnie zmuszacie, próbujecie na siłę, wmawiacie sobie, że musicie, a później macie wyrzuty sumienia, że tego nie dokonałyście. Całkowicie to rozumiem, bo to dokładnie tak działa, też tak miałam.

Jeśli mogę dać wam luźną radę - czując presję, przymus, czy to z zewnątrz czy ze środka, na dłuższą metę to nie zadziała. Te wszystkie triki podnoszące efektywność są dobre, ale dla osób, które chociaż w niewielkim stopniu już są 'uzdrowione'. Mówiąc to mam na myśli osoby, które częściej mają lepsze niż gorsze dni, a nie odwrotnie. Być może uogólniam, być może piszecie tylko jak Wam źle wychodzi i stąd takie moje wrażenie.

U mnie sytuacja zaczęła się poprawiać, gdy totalnie zluzowałam, czyli wszystko zaczęło się od głowy. Przestałam na siebie napierać, przestałam robić sobie listy i wykreślać, przestałam stawiać deadliny. Trwało to jakieś dwa, trzy tygodnie. Jak ta cała presja się uspokoiła, jak już nie czułam tego, że się do czegokolwiek zmuszam, mój mózg odpoczął od tych wszystkich oczekiwań, wyliczeń mojej doby, wyrzutów sumienia, miałam czysto w głowie dopiero zaczęłam POWOLI wdrażać to wszystko, co próbowałam wepchnąć na siebie na raz. Czyli wyznaczałam sobie na początku małe cele, z czasem, gdy był to dla mnie lajcik, czułam się z tym okej i nie miałam poczucia, że wymagam od siebie zbyt dużo, wtedy dokładałam kolejne obowiązki. Nie obciążało mnie to, wszystko było na moje siły i z każdym dniem podnosiłam poprzeczkę, a moje poczucie wartości ani sumienie na tym nie cierpiało. Doszłam do tego, że spokojnie ogarniam życie tak, jak kiedyś chciałam to robić.

Dlatego moja rada - zluzujcie, odpocznijcie, nie bierzcie na siebie za dużo, bo ciągle będziecie się zmuszać i się zawodzić na samym sobie, a efekty nie będą rosnąć.

Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba utożsami się z tym co napisałam i w jakiś sposób jej to pomoże. Wiadomo, są różne sposoby walki z pro, każdy może wybrać coś innego. Czytając Was słyszałam siebie sprzed jakiegoś czasu, dlatego postanowiłam się z Wami tym podzielić.

Życzę powodzenia!
Fajnie, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem.
Odpuszczenie (zniwelowanie napięcia) na pewno pomaga zobaczyć rzeczy takimi jakimi są (bez tej całej obudowy" trudne, nie dam rady" lub "muszę, powinnam") i zrelatywizować, czy rzeczywiście trzeba się nimi dręczyć.

Sądzę jednak, że dużym problemem wśród dziewczyn tu, są wielokrotne próby aktywizacji i efekty niepodejmowania podstawowych aktywności codziennych, praktycznych.
Stąd listy, jako zbieracze (uwalnianie umysłu od konieczności pamiętania) i jako mobilizatory (zobowiązania zewnętrzne - opublikowałam, zdam relację).

Nie do końca podzielam zdanie, że musi to zwrotnie wzbudzać poczucie winy i rodzić jeszcze większe napięcia. Może, ale nie musi.
Jakiś czas temu doszłyśmy to do wniosku, że niektóre z nas wolą publikować np. listy spraw zrealizowanych. Inną metodą może być planowanie zarówno obowiązków, jak i rozrywki, odpoczynku. Są różne potrzeby i różne strategie...

-------------------------------------------------------------------------------

Dziewczyny, życzę Wam dobrego - twórczego, konstruktywnego, szczęśliwego kolejnego roku! Żebyście spełniły przynajmniej część swoich marzeń i zrealizowały plany, które są dla Was ważne, ciekawe, inspirujące!
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-04, 10:18   #1077
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

yesno - myślałam nad tym, co napisałaś i po części masz rację, że wiele z nas tu dręczy poczucie winy i ta spirala się czasem nakręca, jakby to był jedyny znany takim osobom stan. W tym znaczeniu też uważam, że odpuszczenie sobie jest bardzo pomocne i wyzwalające, w przeciwieństwie do bycia swoim własnym osobistym poganiaczem niewolników.
Z drugiej strony, weźmy pod uwagę, że są różne typy osobowościowe. Np. ja jestem typem zadaniowca i analityka, mnie to sprawia zwyczajną przyjemność, lubię wrzucać pomiędzy duże zadania (duże kamyki), trochę mniejszych spraw (małe kamyki) i drobnicę (piasek). Mam wtedy poczucie wewnętrznej satysfakcji, a nawet i harmonii. Lubię listy i cele. Nie chcę udawać kogoś, kim nie jestem.
Twoja postawa kojarzy mi się z Leo Babautą, kilka lat temu czytałam o jego drodze (akurat o minimalizmie, ale też dużo miejsca poświęcał nierobieniu list itp.) i do mnie to zwyczajnie nie trafiło. Po lekturze jego bloga wiem, że jesteśmy zbyt różni, by mogło to zagrać w moim przypadku.

emi_lka - Ciekawy temat. Hm, kiedy ja odczuwam napięcie? Wydaje mi się, że wtedy, kiedy mam natłok spraw, ponieważ bardzo nie lubię szybkiego tempa życia i dużo niekontrolowanych zmian. A druga opcja to wtedy, gdy mam jakiś problem natury osobistej/zawodowej, którym się martwię i on odciąga mnie od wyznaczonej drogi, wtedy sobie łatwiej odpuszczam, bo i tak żyję w stresie i mam wrażenie, że w takich okresach "mi się należy". A to niestety trochę rozleniwia.

A teraz meldunek:
  1. fiszki x 4 (zrobiłam 2 razy)
  2. kupić suszarkę do prania
  3. złożyć wniosek na aero
  4. wyzdrowieć!!!
  5. przeczytać instrukcję pralki
  6. zrobić pranie
  7. zeskanować teachersa i ćwiczenia!!!
  8. poszukać dorywczej pracy
  9. podsumowanie roku blogowe
  10. przeczytać 200 stron książki udało się 52
W sumie 7/10, a nawet tak 7,5


Na ten tydzień:
  1. 3 treningi
  2. przeczytać 80 stron książki
  3. fiszki x 4
  4. umyć kuchenkę
  5. umyć piekarnik
  6. pójść do lekarza
  7. złożyć wniosek na aero
  8. podsumowanie filmowe
  9. pomalować paznokcie
  10. kupić suche jedzenie dla kota
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-04, 19:59   #1078
letitiah
art at its finest.
 
Avatar letitiah
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 673
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Lista na ten tydzień, może mnie zmotywuje:
1. Przeczytać książkę.
2. Napisać dwie prace.
3. Obejrzeć film na zaliczenie.
4. Obejrzeć co najmniej 4 filmy dla własnej przyjemności.
5. Poskładać ubrania.
6. Napisać list.
__________________
मेरे भारत में, सब कुछ सुन्दर है
þú ert engillinn efst á trénu mínu
letitiah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-06, 22:00   #1079
201609290900
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

witajcie po świątecznie.

ja dopiero jutro zaczynam pracę.

yesno fajnie że znalazłaś cos dla siebie.
w sumie ja sbie właśnie też odpuściłam - przemyslenia moje niżej.

myślę że każdy ma troche inaczej. pro wynika z różnych problemów, ale może faktycznie komuś twoja historia pomoże. mi np pomoże w takim sensie, że wiem że komuś sie udało

ja tez byłam w lepszym miejscy niż jestem teraz. zanim urodziłam dziecko. popadło z pro z powrotem

dla mnie problemem jestem brak terminów i dobrze zdefiniowanych obowiązków - sama mam sobie organizować pracę, zadania, cele itd... a ma być w tego jakiś wymierny efekt

doszłam do wniosku że to chyba nie jest praca dla mnie. i jestem jeszcze na tyle młoda że chyba czas pomyśleć o zmianie. albo sie ogarną albo nie ma co tego ciągnąć bo będę się męczyć całe życie.

ze zmianą pracy pewnie wiązała by sie zmiana miejsca zamieszkania, najprawdopodobniej kraju. w polsce nie widze możliwości abym znalazła prace wystarczająco dobra, za dobre pieniądze. potrzebne mi pieniądze aby zrealizować marzenia np podróżowanie. tego nie jestem w stanie prokrastynować.

teraz pro objawia sie głównie w pracy. czy to nie znak?? pisałam wam nie raz że nie potrafię sama siebie ogarnąć i mam z tym problem dlatego może po prostu to nie jest miejsce dla mnie.

o zmianie/przeprowadzce musiałabym się zdecydować teraz. do kwietnia mniej więcej. mam jeszcze czas.

mam jedno ale.
nie czuję się "swojo" w obcym kraju. a przyjdzie mi tam wychowywać dziecko. najchętniej dzieci - chciałabym miec minimum 2. czy ja się tam ogarnę z wychowaniem dzieci? inną kultura? to nadal będzie europa ale mimo wszystko.. z drugiej strony teraz jest pełno obcokrajowców w każdym miejscu.

pracę chciałabym mieć trochę bardziej prostą. mam przyjść zrobić i już.
a nie wzdychać i dumać...

o i to są moje przemyslenia noworoczne.

tym samym chciałabym wam wszystkim życzyć wszystkiego dobrego w nowym roku!! aby każda z nas osiągnęła jakiś swój cel, aby spełniło sie choć jedno marzenie, i abyście były szczęśliwe!!

chcę równiez podziękować za wsparcie i wysłuchiwanie i rady które od was otrzymałam w ubiegłym roku!!!


201609290900 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-07, 08:57   #1080
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.

Cytat:
Napisane przez MimiKuku Pokaż wiadomość
witajcie po świątecznie.

ja dopiero jutro zaczynam pracę.

yesno fajnie że znalazłaś cos dla siebie.
w sumie ja sbie właśnie też odpuściłam - przemyslenia moje niżej.

myślę że każdy ma troche inaczej. pro wynika z różnych problemów, ale może faktycznie komuś twoja historia pomoże. mi np pomoże w takim sensie, że wiem że komuś sie udało

ja tez byłam w lepszym miejscy niż jestem teraz. zanim urodziłam dziecko. popadło z pro z powrotem

dla mnie problemem jestem brak terminów i dobrze zdefiniowanych obowiązków - sama mam sobie organizować pracę, zadania, cele itd... a ma być w tego jakiś wymierny efekt

doszłam do wniosku że to chyba nie jest praca dla mnie. i jestem jeszcze na tyle młoda że chyba czas pomyśleć o zmianie. albo sie ogarną albo nie ma co tego ciągnąć bo będę się męczyć całe życie.

ze zmianą pracy pewnie wiązała by sie zmiana miejsca zamieszkania, najprawdopodobniej kraju. w polsce nie widze możliwości abym znalazła prace wystarczająco dobra, za dobre pieniądze. potrzebne mi pieniądze aby zrealizować marzenia np podróżowanie. tego nie jestem w stanie prokrastynować.

teraz pro objawia sie głównie w pracy. czy to nie znak?? pisałam wam nie raz że nie potrafię sama siebie ogarnąć i mam z tym problem dlatego może po prostu to nie jest miejsce dla mnie.

o zmianie/przeprowadzce musiałabym się zdecydować teraz. do kwietnia mniej więcej. mam jeszcze czas.

mam jedno ale.
nie czuję się "swojo" w obcym kraju. a przyjdzie mi tam wychowywać dziecko. najchętniej dzieci - chciałabym miec minimum 2. czy ja się tam ogarnę z wychowaniem dzieci? inną kultura? to nadal będzie europa ale mimo wszystko.. z drugiej strony teraz jest pełno obcokrajowców w każdym miejscu.

pracę chciałabym mieć trochę bardziej prostą. mam przyjść zrobić i już.
a nie wzdychać i dumać...

o i to są moje przemyslenia noworoczne.

tym samym chciałabym wam wszystkim życzyć wszystkiego dobrego w nowym roku!! aby każda z nas osiągnęła jakiś swój cel, aby spełniło sie choć jedno marzenie, i abyście były szczęśliwe!!

chcę równiez podziękować za wsparcie i wysłuchiwanie i rady które od was otrzymałam w ubiegłym roku!!!


Hej Mimi, miło Cię czytać!
Tobie też wszystkiego najlepszego w nowym roku!

Myślę, że w pewnych zakresach nasze prace są podobne, dlatego zawsze z zainteresowaniem Cię czytam.

Ja miałam kilkuletni okres, w którym pro mnie pożerała całkowicie.
Potrafiłam cały dzień oglądać seriale lub czytać książki zamiast robić coś, co miało deadline i było dla mnie osobiście bardzo ważne.

Po czasie stwierdzam, że to były raczej bardzo silne mechanizmy obronne, wynikające z chęci ukrycia lęku, niepokoju, niepewności siebie, braku wiary - w związku z wykonywanym zadaniem.

Teraz (czyli już około 2 lata) jest inaczej, funkcjonuję inaczej.
Raczej bym powiedziała, że mam problem z organizacją pracy, bo mam bardzo dużo zadań i odpowiedzialności (co jest też moim "problemem" - wchodzę w wiele projektów, a potem się wszystko kumuluje i się wypalam) i z tym, że czasem mi się nie chce czegoś robić (bo nie lubię). Pro taka jak kiedyś pojawia się przy pracach twórczych.

Definiowanie celów samodzielne itp. - u mnie problem ten znika, gdy mam dużo do zrobienia w różnych działkach - po prostu naturalnie, intuicyjnie wychodzi obieranie priorytetów i skryptów działań. Pojawia się, gdy mam się skupić tylko na jednym "dziele".
To nie jest lekarstwo na pro, ale może warto przetestować siebie w warunkach wielozadaniowości. Gdy jest tylko "jedno" ważne coś, to naturalnie pojawia się jakieś "drobienie" w tym, rozwlekłość.

Ja też marzyłam o takiej pracy od do, ale zawsze gdy taki tryb się pojawia mam dość, duszę się. Tak miałam częściowo w grudniu, miewam tak zwykle w lipcu. Po kilku dniach czuję, że to jednak nie dla mnie.

Jest w Tobie jakieś ciążenie w kierunku zmiany, kilkakrotnie o tym pisałaś, więc może rzeczywiście trzeba rozważyć. Z drugiej strony jesteś w tym miejscu nie bez powodu - też o tym wspominałaś.
Więc może to ciągle etap docierania się...
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-18 10:35:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.