Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 11

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzis Zuza nie spi od 1.30 i od tej godziny zrobiła 3 drzemki dwie po pol h i jedna 2h, padam na twarz... Nie chce jesc tego, co jej gotuje, noe mam tyle kasy, zeby słoiki jej kupować i juz nie wiem, czym ja karmić ...

Wysylam dobre duchy,zebyZuzi przemowily do rozsadku i daly mamie odetchnac, trzymaj sie jakos...

Niezawsze,moja tez na "nie wolno" cos tam krzyknie czasem

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

HANKA, buziaki urodzinowe dla Ciebie i życzę wyspanego Filipka 😚

[violka848]

Domima kochana Tobie to jakiś pomnik normalnie trzeba postawić, za cierpliwość w tych trudach macierzyñstwa... Oby te gorsze dni się szybko skończyly i Olaf jakimś cudem zaczął spać.
Ja jajko podaję na łyżeczce a chleba to daję takie małe okruszki dosłownie że jej się w buźce rozpuszczają. Pisałam że na raz 1/4 kromki, ale na bank jeszcze mniej wychodzi jak tak przemyślałam może objętościowo tyle co żółtka hi Ada to chętnie by 2 takie żółtka zjadła, ale nie daję, bo chyba to za dużo na raz, drugie sama po kryjomu wcinam

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez AgnieszkAA100

To może powiedz Tż żeby wziął wolne i zabrał małą na spacer a Ty się kobieto porządnie wyśpij

w dzien sie porzadnie nie wyspie a w nocy to Hania sie tylko przy piersi (mojej, nie TZta uspokaja, wiec jego wolne by nie pomoglo. zreszta u niego z urlopem nie tak hop siup. Wyśpię się w grobie zresztą jak Hania ze mna śpi to jest ok w miarę. dzis za pozno ja wzielam do siebie, bo wczoraj mnie rozpiescila tylko 2ma pobudkami, uspila czujnosc :P

[Pavlinecka_21]

Napisane przez violka848

Ugotowałam zupkę, na 3 dni będzie. Córze chyba smakowała, ale troche musiałam na koniec zabawiać, zeby zjadła 190

co gotowałaś?

Napisane przez madzixx88

mamy 6 ząbka !

Gratulacje!

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54034823]

PAVLINECKA, współczuję stresu i upadku, ale bedzie ok. Zuzia niezle mobilna skoro z łóżka tacie uciekla

A na sanki mlodej TZ nie chce teraz wziąć,bo marudzi że mu zleci hmmm. W sumie to nie wiem jak takiego malucha tam przytwierdzic? Przywiązac czyms?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Cashmere, zdrowia!
Niezawsze, kciuki za szybkie wyzebienie u Maćka[/QUOTE]

Gwoździkiem :P hehe

Zuzia pełza z prędkością światła, jak coś widzi i chce się tam dostać jest zaskakująco szybka

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54035544]Lęk społeczny na całego u dzieciakow... podobno ten skok najbardziej dający w kość mamuskom. nie martwcie się dziewczyny,to nie charaktery,niemozliwe zeby tyle wrednych ludzi i to w takim wieku żyło! (Wczoraj tez bylam pewna,że u mojej to taki charakter uparty i buntowniczy...)[/QUOTE]

Ja myślę, że moja jest po prostu wredna i uparta ( po ojcu rzecz jasna :P)

Napisane przez blackberry89

Ciesze sie ze moglam pomoc

U nas pawelek wstaje w lozeczku. Myslalam ze wtedy to niechcacy powstal opierajac sie o mnie ale jednak. Jak juz raz mu sie udalo to namietnie trenuje dumni z tz jestesmy z naszego szkraba.
Zeby nie bylo tak pieknie to maruda z niego dzis. Jest szczesliwy jak moze lazic po podlodze calym domem, tylko nie bardzo mu pozwalamy bo strasznie pizga od podlogi niestety w domu 18-19 stopni. Niby grubo go ubieramy ale zimne raczki. Slini sie strasznie i ma czerwone podkowki mimo ze smaruje mu buzie kilka razy dziennie.
Te poliki szorstkie chyba po sloikach ma bo 3dni nie dawalam i byla duza poprawa...
A tak po za tym to jutro na 13 ide do fryzjera

Brawo! Jak cieszą takie rzeczy, jakby co najmniej na studia dzieci poszły ;D

Napisane przez niezawsze

Kategorycznie to może nie, ale np jak ja Mackowi zabieram kabel albo coś czym nie chcę by się bawił to daje coś innego w zamian lub odwracać uwagę.

W ogóle staram się nie robić nie, bo nie, nie cierpiała takiego podejścia jak byłam mała. Stawianie ograniczeń zarazem jest bardzo ważne, by dziecko czuło się bezpieczne.

Pavlinecka Maciek też nam spadł z łóżka ostatnio, bardzo się bałam, ale nawet mocno nie płakał i guza nie miał.

Ja mówię głośno i stanowczo NIE albo NIE WOLNO jak idzie do kabli, szklanek czy kontaktów, mówię jej dlaczego, ale na nią odwracanie uwagi nie działa, za to głośno powiedziane nie tak. Odrócić uwagę mogę na chwilę, ale zaraz będzie i tak wracać, a teraz po kilku dniach " nie wolno, szklanki mogą się pobić i Cię pokaleczyć" tylko na nie patrzy, jak już normlanie powiesz nie, to się cofa. Także u nas tak działa.

Miałam więcej napisać, ale TŻet wraca

[violka848]

Pavlinecka ja to anatorka jeszcze jestem w gotowaniu zupek- drugi raz dopiero gotowałam więc taką prostą. Marchew ziemniak batat pietruszka szpinak i natka pietruszki. I nasza wreduska też myślę że genetycznie taka charakterna i wybrzydzająca, rzecz jasna po ojcu
Ja Adzie za dużo jeszcze nie zakazuję, ale to z tego względu że ona mobilna nie jest. A raczej nie będę jej sadzać przy gniazdkach czy czy dawać szklanki np i ćwiczyć jej silną wolę Póki co bawi się w miarę bezpiecznymi rzeczami które są w jej zasięgu.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Bardzo lubię tą zabawkę Jajeczka Tomy lubię je układać po Ady zabawie hehe Adę na chwilkę też zajmà, ale nie na długą - rozrzuca je przeważnie
O właśnie sąsiad wiertarka ją obudził ..,

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

DOMIMA, ja daje chleb w duzym kawalku i Hania sobie odgryza kawaleczki, potem sobie zuje, chleb miekki jest, nie ma sie za bardzo czym zadlawic, nie bój sie. Olaf jak sie zachowuje tak bez snu, tez sie przyzwyczaił?

Agnieszka, no to niefajny wieczór mialas, dobrze ze Filipek dal się uspokoic i nic mu nie było.

Napisane przez violka848

dobre z tym ręcznikiem hi aparatka, sobie dywan wyscieliła (jeśli dobrze zrozumiałam) Mama musisz kupić czerwony papier!
A mama miała ciekawe podejście... ale kiedyś trochę inaczej chyba było, na co innego nacisk - czytaj na czyste mieszkanie chyba większy he
Ja trochę lepiej psychicznie się czuję. Poszłam do rodziców trochę odsapnąć i żeby Adka inne obrazy miała, żeby do wieczora jej się wszystkie zabawki nie znudziły Po powrocie próbowałam uspać w łóżeczku samą - ryk niesamowity, ale udało mi się na rękach jakoś ubujać na drugą drzemkę, co też nie łatwe było, ale się cieszę. Już wolę to od huśtawki teraz. Bo w huśtawce tak skacze jak jest zła że cała chodzi i prawie z niej wyskakuje i moment ją popsuje.

uj, to u Adki chyba faktycznie ząbek tak "szarpie" nerwy i jej i Twoje. dentinox? Oby sie wyspala!
dawniej to mniej udogodnien bylo przy dzieciach, w domu, pieluchy tetrowe, brak gotowcow do jedzenia, zmywarki, no i męzowie sie slyszalam slabo angazowali przy ogarnianiu dzieci i domu. A i my bylysmy ponoc spokojne dzieci, nie płaczące jakieś.

[madzixx88]

hej,
poczytałam Was ale teraz nie mam jak poodpisywać, bo właśnie się zorientowałam, że mam księdza po kolędzie zaraz
muszę od sąsiadki wodę święconą pożyczyć

Ala dziś znowu nie spała na spacerze i dopiero poszła na drzemkę po obiadku, który notabene zbojkotowała i zjadła znowu tylko mały słoik, dziś nawet niepełny i dopiła 210 mleka. W połowie słoika zaczęła już oczy trzeć i widać, że senna..mleko już piła w łóżeczku i od razu usnęła. Nie wiem czy tak bardzo jest zmęczona, że nie chce jeść dalej łyżeczką czy po prostu bojkotuje..a może ząbek doskwiera, niby się przebił ale tylko malutka część póki co jak patrzyłam..
z pierwszej drzemki wstała koło 10:30 czyli 4,5h przerwy między drzemkami, sporo..
wszędzie raczkuje za mną, dziś podglądała jak make up robię w łazience raz ją znalazłam pod stołem i już do gniazdka się szykowała, serce mi stanęło niemal, koniecznie musimy pozabezpieczać

[violka848]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54042574]DOMIMA, ja daje chleb w duzym kawalku i Hania sobie odgryza kawaleczki, potem sobie zuje, chleb miekki jest, nie ma sie za bardzo czym zadlawic, nie bój sie. Olaf jak sie zachowuje tak bez snu, tez sie przyzwyczaił?

Agnieszka, no to niefajny wieczór mialas, dobrze ze Filipek dal się uspokoic i nic mu nie było.
uj, to u Adki chyba faktycznie ząbek tak "szarpie" nerwy i jej i Twoje. dentinox? Oby sie wyspala!
dawniej to mniej udogodnien bylo przy dzieciach, w domu, pieluchy tetrowe, brak gotowcow do jedzenia, zmywarki, no i męzowie sie slyszalam slabo angazowali przy ogarnianiu dzieci i domu. A i my bylysmy ponoc spokojne dzieci, nie płaczące jakieś.[/QUOTE]


No tak masz rację z tymi udogodnieniami, to sporo czasu pochłaniało, a zrobić trzeba. I że mężczyźni się nie garnęli do pomocy też prawda. To chyba dzieci się dostosowywały do czasów, bo my też grzeczni byliśmy podobno, a że my teraz full czasu tylko leżenie i pachnienie, bo roboty wszystko robią to i dzieci bardziej wymagające

[gosiak0512]

Napisane przez Pavlinecka_21

co gotowałaś?



Gratulacje!



Gwoździkiem :P hehe

Zuzia pełza z prędkością światła, jak coś widzi i chce się tam dostać jest zaskakująco szybka



Ja myślę, że moja jest po prostu wredna i uparta ( po ojcu rzecz jasna :P)



Brawo! Jak cieszą takie rzeczy, jakby co najmniej na studia dzieci poszły ;D



Ja mówię głośno i stanowczo NIE albo NIE WOLNO jak idzie do kabli, szklanek czy kontaktów, mówię jej dlaczego, ale na nią odwracanie uwagi nie działa, za to głośno powiedziane nie tak. Odrócić uwagę mogę na chwilę, ale zaraz będzie i tak wracać, a teraz po kilku dniach " nie wolno, szklanki mogą się pobić i Cię pokaleczyć" tylko na nie patrzy, jak już normlanie powiesz nie, to się cofa. Także u nas tak działa.

Miałam więcej napisać, ale TŻet wraca

Jak swojej mowie ze nie wolno do kabli to sie smieje i jeszcze szybciej pedzi tak wiec idzie do wiezienia na 10min tj do lozeczka i potem albo pojdzie jeszcze raz i znow do wiezienia ale potem juz omija bo wie co ja czeka albo po razie juz omija


Bylam z mala na spacerku. Pierwszym od dawna bo byla chora. Teraz ma gila tylko.
Listonoszka mi katalog h&m przyniosla i fajne ciuchy maja to wiosenna kolekcja chyba ale bym musiala pomacac a do sklepu daleko :/
Mloda teraz na drzemce.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez violka848

No tak masz rację z tymi udogodnieniami, to sporo czasu pochłaniało, a zrobić trzeba. I że mężczyźni się nie garnęli do pomocy też prawda. To chyba dzieci się dostosowywały do czasów, bo my też grzeczni byliśmy podobno, a że my teraz full czasu tylko leżenie i pachnienie, bo roboty wszystko robią to i dzieci bardziej wymagające

Jednak nie wszystkie takie dzieci. Moj TZ z bratem podobno "cala Hanka " jeśli o zachowanie chodzi,też problem ze spaniem i niejadki straszne.
Hania dziś chyba znow na jednej drzemce,odpczela 10minut leżąc przy piersi i znow kombinuje co zbroic.i soe cieszy szatansko

[Hanka20]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54039036]ja tam czasem kategorycznie donosnym glosem powiem "nie wolno!" zwlaszcza jak jestem te 2-3 metry od malej, bo akurat spierdzieli na przedokój i sie do miski kota pcha. mowiłam jej tez że 'nie wolno, bo to kota jedzenie, nie twoje, brudne rce bedzie miec a feee! FUJ!" i zabieralam z podłogi. i generalnie sie młoda slucha juz teraz, bo tylko czasme podchodzi w poblize i sie oglada do tyłu, sprawdza czy czujna jestem . chyba czas nauczyc, że ręcznika kuchennego jej nie wolno ściagac a odwracanie uwagi tez czesto stosuje. wlaśnie jej cukierka choinkowego ściagnelam, żeby bombek jej sie odechcialo lapać.
a kiedy myślisz że na sanki pójdziecie? jak będzie pogoda odpowiednia oczywiscie. co do tych pobudek, to nie myslalas,zeby zrobic taki eksperyment,zeby braz Filipa od początku (lub prawie) do siebie? ja tak sie zastanawiam... wczoraj młoda pospala bez dzwiekow do 20:30 do pólnocy i jak tylko zaczelam zasypiac to miala serie 3 placzow co 10-15 minut. jakis radar ma? pospala do 3:40 u siebie i ją wtedy wzielam już o do siebie od razu, no i po 5tej znow kilka razy plakala tak przez sen, przy piersi spokój.
dla mnie takie niespanie jak dziś mialas bardziej wykanczajace niż same pobudki.

[/QUOTE]
Wiesz raczej nie wchodzi w grę żeby od początku spał ze mną, bo ja się kładę dużo później niż on, a jak się kładę to nie będę go z łóżeczka do nas przekładać, to było by bez sensu.

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzis Zuza nie spi od 1.30 i od tej godziny zrobiła 3 drzemki dwie po pol h i jedna 2h, padam na twarz... Nie chce jesc tego, co jej gotuje, noe mam tyle kasy, zeby słoiki jej kupować i juz nie wiem, czym ja karmić ...

Oj kurcze Ty to masz te nocki tez przerabane, współczuję Ci.

Napisane przez kamilove

Hania sto lat, sto lat, wszystkiego najlepszego

:-*

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

AGNIESZKA biedny Filipek, może coś mu się przyśniło złego i się wystraszył? Dziękuję za zyczonka :-*

DOMIMA :-*

GOCZEK :-*

PAVLINECKA Filip ma tak samo z tym ze jak coś sobie upatrzy to pędzi jak szalony z tym ze on raczkujac

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez gosiak0512

Jak swojej mowie ze nie wolno do kabli to sie smieje i jeszcze szybciej pedzi tak wiec idzie do wiezienia na 10min tj do lozeczka i potem albo pojdzie jeszcze raz i znow do wiezienia ale potem juz omija bo wie co ja czeka albo po razie juz omija


Bylam z mala na spacerku. Pierwszym od dawna bo byla chora. Teraz ma gila tylko.
Listonoszka mi katalog h&m przyniosla i fajne ciuchy maja to wiosenna kolekcja chyba ale bym musiala pomacac a do sklepu daleko :/
Mloda teraz na drzemce.

Ekstra sposob z wiezieniem! Dzieki ze piszesz ☺

[Hanka20]

My byliśmy na urodzinowym obiadku w sfinxie a potem w galerii i tz kupil mi sweterek z house taki kremowy z warkoczem

Filip spał jedynie w samochodzie 20 min znów, i teraz o 17 zasnął a ja chwilkę odpoczywam.

[violka848]

A ja mam chorego Tż na pokładzie, słychać że ma katar, ale bez przesady Wczoraj temperaturę mi pokazywał 36,9 Teraz łóżeczko obniżył i tam troche meble było trzeba przestawić, bo szuflada musiała wyjechać i przyszedł i czoła kazał dotknąć, że taki chory że aż czoło spocone ale mi się śmiać chciało, ale udałam powagę sytuacji Jeszcze coś mowi o lekarzu jutro, boje się że go wyśmieje hi chociaż na 99 % wiem że nie pójdzie

[siempre]

Hej napisałam przedtem posty ale je wcieło :/ wizaż mnie nie chce.

NIEZAWSZE - Bartek na początku sluchał ze mu nie wolno teraz ma to gdzieś :/ a jak mu coś zabiorę to krzyk.


GOCZEK - O tak mój Bartek to ma pobudki min. 5 razy do tego późno chce chodzić spać i wcześnie wstawać. A i ostatnio chce tylko jedną drzemke w ciągu dnia tak więc jest super :/

DOMI - ja normalnie daje pół kromki w zależności co mam tym smaruje. Awokado, żółtko na miękko, maselko, warzywami ze sloiczka Napycha sobie buzie a potem przeżuwa, wygląda jak chomik.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Siempre, no tak wlasnie czulam,ze Bartek daje Ci popalic...,az Ci się nie chce ti pisac mi sie chce,wiec chyba Hania w miare laskawa jest heh😛 poszla na drzemke o 18:15,w sumie to zasnela a rekach Tzta,jak ja trzymal ize mna gadal,no mniodzio.

[siempre]

GOSIAK - nie taki zly ten pomysł z tym więzieniem a nie płacze ci w nim. Bo znając Bartka przekrzyczal by w nim te 10 minut.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

GOCZEK - oj daje popalić a im więcej osób tym grzeczniejszy więc jak ja mogę narzekać na synusia. Było ze dwa tygodnie spokoju jak pełzał a teraz zaczął raczkowac i staje przy wszystkim czym się da. Tak więc od krzesła do szuflady od stolika do kanapy i tak w kółko. Nie ma dwóch minut spokoju a zabawki są bee.

[violka848]

Napisane przez siempre

Hej napisałam przedtem posty ale je wcieło :/ wizaż mnie nie chce.

NIEZAWSZE - Bartek na początku sluchał ze mu nie wolno teraz ma to gdzieś :/ a jak mu coś zabiorę to krzyk.


GOCZEK - O tak mój Bartek to ma pobudki min. 5 razy do tego późno chce chodzić spać i wcześnie wstawać. A i ostatnio chce tylko jedną drzemke w ciągu dnia tak więc jest super :/

DOMI - ja normalnie daje pół kromki w zależności co mam tym smaruje. Awokado, żółtko na miękko, maselko, warzywami ze sloiczka Napycha sobie buzie a potem przeżuwa, wygląda jak chomik.

Serio dajecie tak po pół kromki, u mojej to pewnie połowa by wylądowała na kolanach i podłodze i jakoś też się boję że sie zakrztusi jakoś.

Napisane przez siempre

GOSIAK - nie taki zly ten pomysł z tym więzieniem a nie płacze ci w nim. Bo znając Bartka przekrzyczal by w nim te 10 minut.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

GOCZEK - oj daje popalić a im więcej osób tym grzeczniejszy więc jak ja mogę narzekać na synusia. Było ze dwa tygodnie spokoju jak pełzał a teraz zaczął raczkowac i staje przy wszystkim czym się da. Tak więc od krzesła do szuflady od stolika do kanapy i tak w kółko. Nie ma dwóch minut spokoju a zabawki są bee.

Moja też na bank by się wydzierała w takim "więzieniu"
To rzeczywiście też masz niezłego gagatka. W Waszym przypadku fajnie że im więcej osób tym grzeczniejszy, bo goście u Was co rusz

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Ada na noc usypia, ale jakoś opornie dziś, co chwilę chodzimy smoka dać.

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Wyczytałam w "czasie maluszka" że w dziewiątym miesiącu maluch trudno znosi rozstanie z mamą i usypianie to prawdziwa lekcja cierpliwości. Ale im więcej poświęcisz teraz czasu i swojej czułości, tym łatwiej w późniejszym okresie wypuści rękę mamy i zacznie zdobywać świat' Także z tym usypianiem u wielu się sprawdza, musimy przeczekać

[siempre]

VIOLKA - mam nadzieje że to prawda z tym snem bo mi się cierpliwość kończy teraz szybko nawet usnal ale co się dziwić jak ostatna drezemka byla przed południem.

A co do chlebusia to spokojnie nie zakrztusi się odgryzie ile chce a jak za dużo w buzi to wypluwa. Warzywa i owoce tez daje już nie miksowane staram się tylko międzyczasie zejść z zapasów sloiczkowych.

[niezawsze]

Karwa co za osiedle, przejechać nie mogliśmy, bo dwóch typów autami zablokowali drogę, zatrzymali się o zaczęli się bić. .

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez violka848

A ja mam chorego Tż na pokładzie, słychać że ma katar, ale bez przesady Wczoraj temperaturę mi pokazywał 36,9 Teraz łóżeczko obniżył i tam troche meble było trzeba przestawić, bo szuflada musiała wyjechać i przyszedł i czoła kazał dotknąć, że taki chory że aż czoło spocone ale mi się śmiać chciało, ale udałam powagę sytuacji Jeszcze coś mowi o lekarzu jutro, boje się że go wyśmieje hi chociaż na 99 % wiem że nie pójdzie

Dobra zonka jestes,trzymasz sie,ja bym od razusie smiala chociaz pierwsze dni kataru potrafia dac w kość,tak swoją drogą, meczace to jest.
Hanka pol godziny pospala,obudzilismy ją,zły humor miała chwile,ale po kąpieli odzyla widzę na calego i bawi sie pilotem,oczywiscie tym prawdziwym.ciekawa jestemna co dzis przelaczy,tv trwam czy bajke.
O! Na kiepskich przelaczyla,fatalny gust po tatusiu 😛

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez siempre

GOSIAK - nie taki zly ten pomysł z tym więzieniem a nie płacze ci w nim. Bo znając Bartka przekrzyczal by w nim te 10 minut.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

GOCZEK - oj daje popalić a im więcej osób tym grzeczniejszy więc jak ja mogę narzekać na synusia. Było ze dwa tygodnie spokoju jak pełzał a teraz zaczął raczkowac i staje przy wszystkim czym się da. Tak więc od krzesła do szuflady od stolika do kanapy i tak w kółko. Nie ma dwóch minut spokoju a zabawki są bee.

Ciesz się, że staje przy meblach,moja wierciocha tylko przy moich nogach i ramionach ostatnio chce stawac,kolana mi gryzie i obslinia, taaaka namiętność ją szarpie 😛

[DomimaZet]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54042064]Wysylam dobre duchy,zebyZuzi przemowily do rozsadku i daly mamie odetchnac, trzymaj sie jakos...

Niezawsze,moja tez na "nie wolno" cos tam krzyknie czasem

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

HANKA, buziaki urodzinowe dla Ciebie i życzę wyspanego Filipka 😚[/QUOTE]
Jakbyś miała jeszcze kilka dobrych duchów w zanadrzu to ja poproszę na Krk

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez violka848

Domima kochana Tobie to jakiś pomnik normalnie trzeba postawić, za cierpliwość w tych trudach macierzyñstwa... Oby te gorsze dni się szybko skończyly i Olaf jakimś cudem zaczął spać.
Ja jajko podaję na łyżeczce a chleba to daję takie małe okruszki dosłownie że jej się w buźce rozpuszczają. Pisałam że na raz 1/4 kromki, ale na bank jeszcze mniej wychodzi jak tak przemyślałam może objętościowo tyle co żółtka hi Ada to chętnie by 2 takie żółtka zjadła, ale nie daję, bo chyba to za dużo na raz, drugie sama po kryjomu wcinam

Dzięki Kochana - jakie to miłe... :-*
Ano to spróbuję z tym jajkiem wobec tego jutro.. juz miesiąc minął od ostatniego rzygania po zoltku to spróbuję...

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:12 ----------

Napisane przez Pavlinecka_21

co gotowałaś?



Gratulacje!



Gwoździkiem hehe

Zuzia pełza z prędkością światła, jak coś widzi i chce się tam dostać jest zaskakująco szybka



Ja myślę, że moja jest po prostu wredna i uparta ( po ojcu rzecz jasna )



Brawo! Jak cieszą takie rzeczy, jakby co najmniej na studia dzieci poszły ;D



Ja mówię głośno i stanowczo NIE albo NIE WOLNO jak idzie do kabli, szklanek czy kontaktów, mówię jej dlaczego, ale na nią odwracanie uwagi nie działa, za to głośno powiedziane nie tak. Odrócić uwagę mogę na chwilę, ale zaraz będzie i tak wracać, a teraz po kilku dniach " nie wolno, szklanki mogą się pobić i Cię pokaleczyć" tylko na nie patrzy, jak już normlanie powiesz nie, to się cofa. Także u nas tak działa.

Miałam więcej napisać, ale TŻet wraca

Mój też tak pędzi z prędkością światła jak tylko sobie coś ubzdura ze koniecznie chce to coś dotknąć

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez violka848

Pavlinecka ja to anatorka jeszcze jestem w gotowaniu zupek- drugi raz dopiero gotowałam więc taką prostą. Marchew ziemniak batat pietruszka szpinak i natka pietruszki. I nasza wreduska też myślę że genetycznie taka charakterna i wybrzydzająca, rzecz jasna po ojcu
Ja Adzie za dużo jeszcze nie zakazuję, ale to z tego względu że ona mobilna nie jest. A raczej nie będę jej sadzać przy gniazdkach czy czy dawać szklanki np i ćwiczyć jej silną wolę Póki co bawi się w miarę bezpiecznymi rzeczami które są w jej zasięgu.

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Bardzo lubię tą zabawkę Jajeczka Tomy lubię je układać po Ady zabawie hehe Adę na chwilkę też zajmà, ale nie na długą - rozrzuca je przeważnie
O właśnie sąsiad wiertarka ją obudził ..,

Tez Kochana zaczęłam gotować i o dziwo póki co pasi to co podaje... zobaczymy czy cały czas już tak będzie...
Trzymam kciuki żeby i u Ciebie domowe obiadki podeszły

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54042574]DOMIMA, ja daje chleb w duzym kawalku i Hania sobie odgryza kawaleczki, potem sobie zuje, chleb miekki jest, nie ma sie za bardzo czym zadlawic, nie bój sie. Olaf jak sie zachowuje tak bez snu, tez sie przyzwyczaił?

Agnieszka, no to niefajny wieczór mialas, dobrze ze Filipek dal się uspokoic i nic mu nie było.
uj, to u Adki chyba faktycznie ząbek tak "szarpie" nerwy i jej i Twoje. dentinox? Oby sie wyspala!
dawniej to mniej udogodnien bylo przy dzieciach, w domu, pieluchy tetrowe, brak gotowcow do jedzenia, zmywarki, no i męzowie sie slyszalam slabo angazowali przy ogarnianiu dzieci i domu. A i my bylysmy ponoc spokojne dzieci, nie płaczące jakieś.[/QUOTE]
No jak się zachowuje Olaf...hmm. .. różnie...czasem marudzi, wyje bo taki wyjec z niego ze szok... czasem jest tak ze zajmie się raczkowaniem i wstawaniem to w ogóle nie ma szans na sen- za dużo chce robić rzeczy naraz i niestety spanie nie należy do jego ulubionych zajęć...
Dzisiaj np.spał 7 minut... :-/

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez Hanka20

Wiesz raczej nie wchodzi w grę żeby od początku spał ze mną, bo ja się kładę dużo później niż on, a jak się kładę to nie będę go z łóżeczka do nas przekładać, to było by bez sensu.







Oj kurcze Ty to masz te nocki tez przerabane, współczuję Ci.







:-*

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

AGNIESZKA biedny Filipek, może coś mu się przyśniło złego i się wystraszył? Dziękuję za zyczonka :-*

DOMIMA :-*

GOCZEK :-*

PAVLINECKA Filip ma tak samo z tym ze jak coś sobie upatrzy to pędzi jak szalony z tym ze on raczkujac

Hania jak tam ręka? Lepiej coś?

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez violka848

A ja mam chorego Tż na pokładzie, słychać że ma katar, ale bez przesady Wczoraj temperaturę mi pokazywał 36,9 Teraz łóżeczko obniżył i tam troche meble było trzeba przestawić, bo szuflada musiała wyjechać i przyszedł i czoła kazał dotknąć, że taki chory że aż czoło spocone ale mi się śmiać chciało, ale udałam powagę sytuacji Jeszcze coś mowi o lekarzu jutro, boje się że go wyśmieje hi chociaż na 99 % wiem że nie pójdzie

Ha ha ha Biedny - walczy i życie :-D - tak mnie rozbawiłas ze nawet przeczytałam to mojemu mężowi :-D - Zdrówka dla Bidoka

[gosiak0512]

SIEMPRE nie placze wlasnie. Ja do niej mowie i pokazuje za co tam idzie


Podobaja mi sie portki niebieskie co Bird zamowila i mnie zaswedzialo jak zobaczylam ze sa po 16zl wiec wzielam 2 pary na 80 i 86.. do tego ogrodniczki i one z kodem -25% :P plus darmowa wysylka toz to jak za darmo

[DomimaZet]

Napisane przez siempre

Hej napisałam przedtem posty ale je wcieło :/ wizaż mnie nie chce.

NIEZAWSZE - Bartek na początku sluchał ze mu nie wolno teraz ma to gdzieś :/ a jak mu coś zabiorę to krzyk.


GOCZEK - O tak mój Bartek to ma pobudki min. 5 razy do tego późno chce chodzić spać i wcześnie wstawać. A i ostatnio chce tylko jedną drzemke w ciągu dnia tak więc jest super :/

DOMI - ja normalnie daje pół kromki w zależności co mam tym smaruje. Awokado, żółtko na miękko, maselko, warzywami ze sloiczka Napycha sobie buzie a potem przeżuwa, wygląda jak chomik.

He he jak chomik mówisz :-D
Fajowo - ale Twój Bartuś to je już tak fajnie kawałeczki itd - mój dalej na grudki ma odruch wymiotny :-/ - I nie wiem jak go namówić ze wiecznie nie będzie jak papek... :-(

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez niezawsze

Karwa co za osiedle, przejechać nie mogliśmy, bo dwóch typów autami zablokowali drogę, zatrzymali się o zaczęli się bić. .

O rany... to faktycznie nieciekawie na osiedlu :-/

[violka848]

Napisane przez siempre

VIOLKA - mam nadzieje że to prawda z tym snem bo mi się cierpliwość kończy teraz szybko nawet usnal ale co się dziwić jak ostatna drezemka byla przed południem.

A co do chlebusia to spokojnie nie zakrztusi się odgryzie ile chce a jak za dużo w buzi to wypluwa. Warzywa i owoce tez daje już nie miksowane staram się tylko międzyczasie zejść z zapasów sloiczkowych.

Moja cierpliwość też na wyczerpaniu - także piona! chociaż dzisiaj się naładowałam, było nieźle
Też chcę grudki wprowadzać, Adzie odpowiadają. W swojej zupie zostawiłam kilka kawałków marchewki i ziemniaka i nie miksowalam, tylko lekko rozgniotłam i wszamała. Ostatnio coś mi siostra mówiła - przedszkolanka, że późno teraz dzieci zaczynają gryźć i mają problemy logopedyczne potem.

Napisane przez niezawsze

Karwa co za osiedle, przejechać nie mogliśmy, bo dwóch typów autami zablokowali drogę, zatrzymali się o zaczęli się bić. .

To rzeczywiście osiedle nieciekawe.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54046516]Dobra zonka jestes,trzymasz sie,ja bym od razusie smiala chociaz pierwsze dni kataru potrafia dac w kość,tak swoją drogą, meczace to jest.
Hanka pol godziny pospala,obudzilismy ją,zły humor miała chwile,ale po kąpieli odzyla widzę na calego i bawi sie pilotem,oczywiscie tym prawdziwym.ciekawa jestemna co dzis przelaczy,tv trwam czy bajke.
O! Na kiepskich przelaczyla,fatalny gust po tatusiu 😛

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------



Ciesz się, że staje przy meblach,moja wierciocha tylko przy moich nogach i ramionach ostatnio chce stawac,kolana mi gryzie i obslinia, taaaka namiętność ją szarpie 😛[/QUOTE]


No ja mało nie parsknęłam, ale nie chciałam tak lekceważyć biedaka A ten katar u niego nie taki cieknàcy, cos tam w nosie charczy tylko Ale to jego wina, chodzi palić rozebrany i na podwórko czapki tez nie założy. O rękawiczki ostatnio poprosił to się zdziwiłam hehe

Domima fajnie że Cię rozbawiłam Was hehe ledwo żyje ale jest twardy ))

[cashmere]

Napisane przez kamilove

Hej babeczki

Hania sto lat, sto lat, wszystkiego najlepszego

Cashmere gratki ząbka

Niezawsze to u nas to samo, jak mówię Nadii nie wolno to ona jakby pokrzykuje na mnie hehe i również jestem za odwracaniem uwagi, sprawdza się

Majka, Cashmere wesołych świąt dziewczyny

Pavlinecka współczuję upadku Zuzi dobrze, że nic się nie stało

Współczuję wszystkich marudek trzymam kciuki, żeby jakoś się ustabilizowało

Dziekuje

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzis Zuza nie spi od 1.30 i od tej godziny zrobiła 3 drzemki dwie po pol h i jedna 2h, padam na twarz... Nie chce jesc tego, co jej gotuje, noe mam tyle kasy, zeby słoiki jej kupować i juz nie wiem, czym ja karmić ...

A probowalas różne konsystencję, różne smaki? Kana też miała problem i metodą prób i błędów ogarnęła co mała lubi. Tobie też się w końcu uda trafić w gust.

Napisane przez AgnieszkAA100

To może powiedz Tż żeby wziął wolne i zabrał małą na spacer a Ty się kobieto porządnie wyśpij

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------



U nas też najfajniej wszystko zrzucać na podłogę a mama będzie podawać to jest ulubiona zabawa

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------



Ooo super gratulacje

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------



Taki widok musi być wzruszający też bym się rozbeczała na bank

Ja nie miałam jeszcze okazji ale Wesołych Świąt dla Ciebie I Cashmere

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------



Trzeba się pocieszać że to wszystko minie , musisz jakoś przetrwać ten okres, to wcale nie musi oznaczać że Adka jest niegrzeczna
Mój Filip to taki urwis, wygłupia sie i jak widzi że rozśmiesza tym innych to szaleje jeszcze bardziej Albo tak "pierdzi" buzia i obserwuje moją reakcje i się cieszy
Wszyscy mówią że będzie tu z nim jak zacznie gonić już się boję

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------



No to rzeczywiście musisz być nie wyspana...prześpij się jak ona pójdzie na drzemkę

Dziekuje

Napisane przez DomimaZet

Witam się i ja znowu po nieobecności. Chyba nie jest mi dane pobyć z Wami na bieżąco. Od dwóch dni cały czas ktoś do nas przyjeżdża i nie mam czasu nawet dla siebie... same odwiedziny eh...
Na dodatek jestem trochę przeziębiona i nie mam siły na nic... Olafowi kolejny ząbek wychodzi - rany... szybko to wszystko :-(

MAJKA CASHMERE - Wesołych Świąt :-* - wszystkiego co najlepsze na ten wyjątkowy czas :-*

CASHMERE - jak się czujesz? Przeziębienie Ci przeszło?
Gratuluję kolejnego ząbka :-*

MADZIXX - również gratki dla Ali za ząbka :-*

VIOLKA - współczuję Ci Kochana. Domyślam się jak się czujesz i rozumiem te twoje łezki - trzymam kciuki żeby ten ciężki czas już Was opuszczał :-*

Widzę ze dużo dzieciaczków teraz tak się zachowuje jak mój Olaf - tyle ze ja juz trochę się przyzwyczaiłam i brak snu Olafa chyba już nie robi na mnie wrażenia ze tak powiem. Bardzo bym chciała żeby usnąl w ciągu dnia choćby na 20 minut :-( - ale cóż... Juz nie oczekuje ze cos się zmieni...

HANIA - Kochana - Wszystkiego co najlepsze :-* - spełnienia wszelkich marzeń tych oczywistych i tych skrytych również:-*

AGA - współczuję stresu - tez bym się zdenerwowała - może się faktycznie uderzył gdzieś :-( - Bidus :-*

MAŁA - Ciuszki PIEEEEKNEEE :-*

Dziewczyny a jak dajecie te mini kanapeczki dzieciaczkom to się nie dlawia? Chciałabym spróbować ale boje się zakrztuszenia :-(
I jeszcze jedno pytanie- KANA VIOLKA - w jaki sposób podajecie to jajko na miękko? Znowu bym chciała spróbować ale nie wiem za bardzo jak? Tak na łyżeczce?

BLACK - gratki dla Pawełka za nowe umiejętności

Dzięki ze zdrowiem trochę lepiej, kochana jesteś że pytasz.

[violka848]

Dzisiaj na Dwójce o 21.45 fajny film "Kwiat pustyni"

[siempre]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54046516]Dobra zonka jestes,trzymasz sie,ja bym od razusie smiala chociaz pierwsze dni kataru potrafia dac w kość,tak swoją drogą, meczace to jest.
Hanka pol godziny pospala,obudzilismy ją,zły humor miała chwile,ale po kąpieli odzyla widzę na calego i bawi sie pilotem,oczywiscie tym prawdziwym.ciekawa jestemna co dzis przelaczy,tv trwam czy bajke.
O! Na kiepskich przelaczyla,fatalny gust po tatusiu 😛

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------



Ciesz się, że staje przy meblach,moja wierciocha tylko przy moich nogach i ramionach ostatnio chce stawac,kolana mi gryzie i obslinia, taaaka namiętność ją szarpie 😛[/QUOTE]

Oj wolę jak staje przy moich nogach przynajmniej jest w pobliżu. A co do gryzienia Bartek tez tak ma szczególne moje ramię uwielbia, widoczne jesteśmy pyszne mamusie.

Napisane przez DomimaZet

He he jak chomik mówisz :-D
Fajowo - ale Twój Bartuś to je już tak fajnie kawałeczki itd - mój dalej na grudki ma odruch wymiotny :-/ - I nie wiem jak go namówić ze wiecznie nie będzie jak papek... :-(

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------


O rany... to faktycznie nieciekawie na osiedlu :-/

Grudki w sloiczkach tez sa beee musi być porządny kawałek tak aby do rączki wziąść. Spróbuj i ty moze tez Olafek polubi chociaż na początku nie będzie wiedział co i jak. Bartek za pierwszym razem się poplakal bo mama mu jeść położyła a on nie wiedział co z tym zrobić.

[gosiak0512]

U nas grudkowe sloiki sa bee ale jak dam jej domowy obiadek to grudki je wiec my juz na grudkach chlebek z maselkiem tez pycha

[violka848]

Napisane przez gosiak0512

SIEMPRE nie placze wlasnie. Ja do niej mowie i pokazuje za co tam idzie


Podobaja mi sie portki niebieskie co Bird zamowila i mnie zaswedzialo jak zobaczylam ze sa po 16zl wiec wzielam 2 pary na 80 i 86.. do tego ogrodniczki i one z kodem -25% :P plus darmowa wysylka toz to jak za darmo

To rzeczywiscie tanioszka, też mi przypadły do gustu