Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

**201607040950** · 2016-01-07, 12:16

W związku z plagą tworzących się (przy moim aktywnym udziale) offtopów niniejszym rzucam luźny pomysł skoncentrowania i zintensyfikowania naszego narzekactwa w bolesnym niespełnieniu seksualnym.

Co was frustruje i unieszczęśliwia (może być w "")?

Będę pić co najmniej jedną meliskę dziennie, obiecuję.
Powiedzmy, że zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam założyć plantację i żreć ją razem z korzeniami... no ale. Spróbuję się ambitnie postarać.

beznadziejny123 · 2016-01-07, 12:35

Świetny pomysł

Jak dobrze pójdzie to może wątek zostanie podpięty? Ja coś napiszę któregoś razu żeby trochę rozruszać na początek ale teraz mam za dużo na głowie

**201607040950** · 2016-01-07, 14:01

E, mój wątek raczej nie zostanie podpięty.
To też mnie frustruje.

kahoko hino · 2016-01-07, 14:31

Cytat:

Napisane przez adeedra

E, mój wątek raczej nie zostanie podpięty.
To też mnie frustruje.

oj już nie bądź takim czarnowidzem

co mnie frustruje? marznące stopy zimą podczas seksu, lub alternatywa - skarpetki podczas seksu. fuuuuuj. liczy się?

**201607040950** · 2016-01-07, 14:57

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

co mnie frustruje? marznące stopy zimą podczas seksu, lub alternatywa - skarpetki podczas seksu. fuuuuuj. liczy się?

Noś podkolanówki!
Następny proszę .

Btw. oczywiście, że się liczy.
Znowu rozjuszysz ludzi irytującą świadomością, że masz jakikolwiek seks, choćby i z odmrożeniami. Bezlitosna.

kahoko hino · 2016-01-07, 15:06

Cytat:

Napisane przez adeedra

Noś podkolanówki!
Następny proszę .

ale to trzeba zdjąć spodnie, skarpetki, założyć podkolanówki... one powinny mi same na nogi wskakiwać, innym na pewno wskakują, tylko ja mam tak źle

Cytat:

Napisane przez adeedra

Btw. oczywiście, że się liczy.
Znowu rozjuszysz ludzi irytującą świadomością, że masz jakikolwiek seks, choćby i z odmrożeniami. Bezlitosna.

przynajmniej coś się będzie działo.

**201607040950** · 2016-01-07, 15:17

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ale to trzeba zdjąć spodnie, skarpetki, założyć podkolanówki... one powinny mi same na nogi wskakiwać, innym na pewno wskakują, tylko ja mam tak źle

Noś podkolanówki - koniec.
Nie, że "noś skarpetki a jakby co przebieraj na podkolanówki".

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

przynajmniej coś się będzie działo.

No doświadczenie każe przypuszczać, że niekoniecznie.
Podzieje się, podzieje, a w ferworze dyskusji przyjdzie ktoś, kto w niej nie bierze udziału i poczuje potrzebę brutalnego jej zakończenia bez dojścia do konsensusu (bo wiadomo, że jak czegoś nie widać to tego nie ma i można spać spokojnie).
# bóldupylevelmiliard

A w ogóle to przeginam już od tego niedobzykania. Zaczęłam spoglądać łakomym wzrokiem na zdjęcia Putina jeżdżącego konno. Frustruje mnie to.

**201607040946** · 2016-01-07, 15:20

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

co mnie frustruje? marznące stopy zimą podczas seksu, lub alternatywa - skarpetki podczas seksu. fuuuuuj. liczy się?

Podpisuję się pod tym.

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-01-07, 15:29

Mnie frustruje że nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, nie mam na co narzekać bo w moim życiu nie ma teraz seksu. Albo na odwrót.

kahoko hino · 2016-01-07, 15:38

Cytat:

Napisane przez adeedra

Noś podkolanówki - koniec.
Nie, że "noś skarpetki a jakby co przebieraj na podkolanówki".

Aaaale w pracy mi będzie w podkolanówkach niewygodnie

ładnie marudzę? tak bardzo się staram

[QUOTE=adeedra;54043312]
# bóldupylevelmiliard

pomasuj.

Cytat:

Napisane przez adeedra

A w ogóle to przeginam już od tego niedobzykania. Zaczęłam spoglądać łakomym wzrokiem na zdjęcia Putina jeżdżącego konno. Frustruje mnie to.

Putin? oj nisko. bolca sobie znajdź.

Cytat:

Napisane przez kaguya

Podpisuję się pod tym.

brakowało mi Ciebie tutaj

Margot45 · 2016-01-07, 15:42

Cytat:

Napisane przez adeedra

(bo wiadomo, że jak czegoś nie widać to tego nie ma i można spać spokojnie).
# bóldupylevelmiliard

Czy to się odnosi również do piersi...?

I czy łakomstwo w spojrzeniu odnosi się bardziej do Putina czy bardziej do konia?

kahoko hino · 2016-01-07, 16:22

Cytat:

Napisane przez Margot45

Czy to się odnosi również do piersi...?

I czy łakomstwo w spojrzeniu odnosi się bardziej do Putina czy bardziej do konia?

czemu i nie piersi.

z tym Putinem i koniem - to może być bardziej skomplikowana sprawa. bo sam Putin fe, sam koń też niezbyt, ale razem -

**201607040950** · 2016-01-07, 17:40

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

czemu i nie piersi.

z tym Putinem i koniem - to może być bardziej skomplikowana sprawa. bo sam Putin fe, sam koń też niezbyt, ale razem -

Oooj tam, jak wy nic nie rozumiecie

.

A zwłaszcza to zdjęcie mnie zafascynowało, w życiu nie widziałam tak smutnego konia:

A to już jest w ogóle...

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Mnie frustruje że nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, nie mam na co narzekać bo w moim życiu nie ma teraz seksu. Albo na odwrót.

Jak to jest na odwrót?
Poza tym jak nie masz seksu to znaczy, że masz mnóstwo do powiedzenia w temacie.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ładnie marudzę? tak bardzo się staram

Ślicznie!

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

pomasuj.

Nie pomaga, ale spróbuję jeszcze z cyckami.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

Putin? oj nisko. bolca sobie znajdź.

Nie nisko, bo na koniu to on ze dwa metry ma.

Cytat:

Napisane przez Margot45

Czy to się odnosi również do piersi...?

Jeszcze nie wiem, ale profilaktyka przede wszystkim.

Cytat:

Napisane przez Margot45

I czy łakomstwo w spojrzeniu odnosi się bardziej do Putina czy bardziej do konia?

Do idei!

**201607040946** · 2016-01-07, 17:42

Co ja tu robię [wielokropek]

**af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7** · 2016-01-07, 17:51

Cytat:

Napisane przez adeedra

A zwłaszcza to zdjęcie mnie zafascynowało, w życiu nie widziałam tak smutnego konia:

Tak? To look at my horse, hehe.

Cytat:

Napisane przez adeedra

Jak to jest na odwrót?
Poza tym jak nie masz seksu to znaczy, że masz mnóstwo do powiedzenia w temacie.

Nie wiem, jakoś w inny sposób.
Niestety, nie mam takiego doświadczenia w niemieniu seksu jak niektórzy. Za mało wiedzy zdobyłem by się wypowiedzieć.

**201607040950** · 2016-01-07, 18:24

Cytat:

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Nie wiem, jakoś w inny sposób.
Niestety, nie mam takiego doświadczenia w niemieniu seksu jak niektórzy. Za mało wiedzy zdobyłem by się wypowiedzieć.

Największym ekspertem już nigdy nie będziesz, ale to nie znaczy, że nie możesz się dzielić przemyśleniami.
& gratuluję, osiągnąłeś nowy poziom narzekając na brak powodów do narzekania

.

kahoko hino · 2016-01-07, 20:07

Cytat:

Napisane przez kaguya

Co ja tu robię [wielokropek]

kręci Cię to!

Cytat:

Napisane przez adeedra

Największym ekspertem już nigdy nie będziesz, ale to nie znaczy, że nie możesz się dzielić przemyśleniami.
& gratuluję, osiągnąłeś nowy poziom narzekając na brak powodów do narzekania

.

to jakaś incepcja jest.

dla mnie, jak już Putin, to tylko taki:

ale ogólnie darzę faceta odrazą na poziomie seksualnym, bo jest nieziemsko podobny do mojego ojczyma

**201705042038** · 2016-01-07, 21:09

Ja akurat też nie mam na co narzekać

.
Ale chętnie poczytam i się pofrustruje z Wami.

kahoko hino · 2016-01-07, 21:41

Cytat:

Napisane przez anna87

Ja akurat też nie mam na co narzekać

.
Ale chętnie poczytam i się pofrustruje z Wami.

na pewno coś znajdziesz

ja się sfrustrowałam, bo był wątek gościa, który stopniowo opowiadał o swoim problemie, a Trzepotka wzięła i zamknęła

**201705042038** · 2016-01-07, 21:47

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

na pewno coś znajdziesz

Mogę pogawędzić co najwyżej.

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

ja się sfrustrowałam, bo był wątek gościa, który stopniowo opowiadał o swoim problemie, a Trzepotka wzięła i zamknęła

O nie

... to ja też jestem sfrustrowana teraz

...

beznadziejny123 · 2016-01-07, 22:00

Cytat:

Napisane przez kaguya

Co ja tu robię [wielokropek]

JA WIEM CO TU ROBISZ

Spotkalismy się tu wszyscy żeby uczcić naszą rocznicę, dokładnie rok temu napisałaś, że mnie lubisz <3

Cytat:

Napisane przez kaguya

Ja tam Beznadziejnego lubię

Z tego powodu urządzam wielkie przyjęcie na które zaproszę wszystkie moje obecne partnerki seksualne.
I tak sam będę siedział

kahoko hino · 2016-01-07, 22:07

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

JA WIEM CO TU ROBISZ

Spotkalismy się tu wszyscy żeby uczcić naszą rocznicę, dokładnie rok temu napisałaś, że mnie lubisz <3

Z tego powodu urządzam wielkie przyjęcie na które zaproszę wszystkie moje obecne partnerki seksualne.
I tak sam będę siedział

ale zazdrość, mi kaguya takich deklaracji nie prawiła!

**201705042038** · 2016-01-07, 22:12

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Z tego powodu urządzam wielkie przyjęcie na które zaproszę wszystkie moje obecne partnerki seksualne.
I tak sam będę siedział

Beznadziejny - czyli Ty też nie masz żadnych powodów do narzekań na swoje życie erotyczne?

beznadziejny123 · 2016-01-07, 22:19

Cytat:

Napisane przez anna87

Beznadziejny - czyli Ty też nie masz żadnych powodów do narzekań na swoje życie erotyczne?

Właśnie ten temat można rozpatrzyć dwojako

Czy brak życia erotycznego to powód do narzekania na jego brak czy jednak nie da się narzekać na coś co nie istnieje?
To trochę jak ta szklanka co jest do połowy pełna albo pusta. (chociaż według mnie jest do połowy pełna)

Oczywiście coś kiedyś mi się przytrafiło natomiast pewnie wszystkie pobiłyście moje życiowe rekordy w tym czy ubiegłym tygodniu

A i jeszcze chciałbym dodać co mnie frustruje! Frustruje mnie post kahoko hino z mojego wątku w którym przyznaje się do opowiadania o swoich przeżyciach w babskim gronie czego następstwem jest ogromne zawstydzenie i zerwanie kontaktu przez takież grono. Chciałbym mieć koleżankę opowiadającą takie rzeczy

Tzn jak się tak zastanowiłem to mam w sumie jedną ale nie jest aż tak hardcorowa

blackalice2012 · 2016-01-07, 22:26

Beznadziejny doskonale Cię rozumiem w kwestii braku takiej osoby z którą można o wszystkim porozmawiać. A właściwie zrozumiałam całkiem niedawno kiedy poznałam takich ludzi. Dopiero wtedy do mnie dotarło, jak mi brakuje czegoś takiego. (z mamą nigdy nie miałam szans, nawet o antykoncepcji ze mną nie rozmawiała)

**201607040946** · 2016-01-07, 22:29

kahoko hino · 2016-01-07, 22:29

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Właśnie ten temat można rozpatrzyć dwojako

Czy brak życia erotycznego to powód do narzekania na jego brak czy jednak nie da się narzekać na coś co nie istnieje?
To trochę jak ta szklanka co jest do połowy pełna albo pusta. (chociaż według mnie jest do połowy pełna)

na coś, co nie istnieje, ciężko narzekać. na brak czegoś - już tak. inny punkt odniesienia. więc dajesz.

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

Oczywiście coś kiedyś mi się przytrafiło natomiast pewnie wszystkie pobiłyście moje życiowe rekordy w tym czy ubiegłym tygodniu

jeśli to jest m. in. do mnie, to chyba mnie przeceniasz

na forum nic się nie dzieje, więc jedziesz z tematem

Cytat:

Napisane przez beznadziejny123

A i jeszcze chciałbym dodać co mnie frustruje! Frustruje mnie post kahoko hino z mojego wątku w którym przyznaje się do opowiadania o swoich przeżyciach w babskim gronie czego następstwem jest ogromne zawstydzenie i zerwanie kontaktu przez takież grono. Chciałbym mieć koleżankę opowiadającą takie rzeczy

Tzn jak się tak zastanowiłem to mam w sumie jedną ale nie jest aż tak hardcorowa

mogę Ci poopowiadać, tudzież wychować jakąś. ja jestem hardcorowa?

**201607040946** · 2016-01-07, 22:30

Hardkorowa to była nie powiem kto.
Już do mnie nie pisze i nie widzę, żeby udzielała się na forum

buuuuu

beznadziejny123 · 2016-01-07, 22:51

Cytat:

Napisane przez blackalice2012

Beznadziejny doskonale Cię rozumiem w kwestii braku takiej osoby z którą można o wszystkim porozmawiać. A właściwie zrozumiałam całkiem niedawno kiedy poznałam takich ludzi. Dopiero wtedy do mnie dotarło, jak mi brakuje czegoś takiego. (z mamą nigdy nie miałam szans, nawet o antykoncepcji ze mną nie rozmawiała)

Tzn mam takie osoby ale mało i porozjeżdżały się po świecie więc kontakt już nie taki jak np było w liceum. W rodzinie to mam taką osobę jedną i też mieszka teraz w innym kraju

Cytat:

Napisane przez kaguya

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

więc dajesz.
(...)
więc jedziesz z tematem

mogę Ci poopowiadać, tudzież wychować jakąś. ja jestem hardcorowa?

Ale zaraz zaraz, co ja mam powiedzieć?

Chyba już powiedziałem co miałem

Skoro powodujesz dziewicze rumieńce to zapewnę

I te zadrapania, siniaki. Słowo użyte jak najbardziej zgodnie z definicją

No to fajnie by było jak byś coś opowiedziała bo jest szansa, że to wzbudziło by czyjąś frustrację i zazdrość

Cytat:

Napisane przez kaguya

Hardkorowa to była nie powiem kto.
Już do mnie nie pisze i nie widzę, żeby udzielała się na forum

Powiedz kto

**201607040950** · 2016-01-07, 23:04

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

dla mnie, jak już Putin, to tylko taki:

Bardzo ładny koń.

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:51 ----------

Cytat:

Napisane przez kahoko hino

mogę Ci poopowiadać, tudzież wychować jakąś. ja jestem hardcorowa?

Annę weź, zbiorniczku

.

2016-01-07, 12:16	#1
201607040950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 7 272	Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. W związku z plagą tworzących się (przy moim aktywnym udziale) offtopów niniejszym rzucam luźny pomysł skoncentrowania i zintensyfikowania naszego narzekactwa w bolesnym niespełnieniu seksualnym. Co was frustruje i unieszczęśliwia (może być w "")? Będę pić co najmniej jedną meliskę dziennie, obiecuję. Powiedzmy, że zdaję sobie sprawę z tego, że powinnam założyć plantację i żreć ją razem z korzeniami... no ale. Spróbuję się ambitnie postarać.

2016-01-07, 14:01	#3
201607040950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 7 272	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. E, mój wątek raczej nie zostanie podpięty. To też mnie frustruje.

2016-01-07, 15:29	#9
af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 1 561	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Mnie frustruje że nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, nie mam na co narzekać bo w moim życiu nie ma teraz seksu. Albo na odwrót.

2016-01-07, 17:42	#14
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Co ja tu robię [wielokropek]

2016-01-07, 21:09	#18
201705042038 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-02 Wiadomości: 5 868	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Ja akurat też nie mam na co narzekać . Ale chętnie poczytam i się pofrustruje z Wami.

2016-01-07, 22:26	#25
blackalice2012 Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-06 Wiadomości: 205	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Beznadziejny doskonale Cię rozumiem w kwestii braku takiej osoby z którą można o wszystkim porozmawiać. A właściwie zrozumiałam całkiem niedawno kiedy poznałam takich ludzi. Dopiero wtedy do mnie dotarło, jak mi brakuje czegoś takiego. (z mamą nigdy nie miałam szans, nawet o antykoncepcji ze mną nie rozmawiała)

2016-01-07, 22:29	#26
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard.

2016-01-07, 22:30	#28
201607040946 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 20 500	Dot.: Nasze frustracje seksualne, czyli zrzędzenie i gawędziarstwo level hard. Hardkorowa to była nie powiem kto. Już do mnie nie pisze i nie widzę, żeby udzielała się na forum buuuuu

Ten wątek obecnie przeglądają: 11 (0 użytkowników i 11 gości)