Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[kamilamimila]

Napisane przez migotkaaa_83

A jak myślisz? Iui robi się zanim pecherzyki pękną, dlatego wszystko "wychodzi na bieżąco " podczas monitoringu, jak rosną pecherzyki, , ile ich jest, kiedy masz owulację itp. Jeśli jesteś w stanie z Dr oszacować kiedy będą najlepsze pecherzyki, to dzwonisz do Macierzyństwa i się umawiasz. A czy to będzie 3 dni przed iui czy jeden dzień nie ma najmniejszego znaczenia. Iui dr robi we wtorki i w czwartki, wiec trzeba się wstrzelić w te dni
Zresztą widzę ze Paulina Ci wszystko napisała, kiedy

Kiedyś Dr robil inseminację tez w piątki i niedziele,ja raz mialam w niedzielę,to czyzby cos sie zmienilo?Mi sie wydaje,ze robi wtedy kiedy trzeba zrobic,w te dni,w które jest,oczywiście,czyli codziennie oprócz środy i soboty.

[201801291006]

Alutka odezwał się dr G?

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Kamila być może w te inne dni tez robi, nie wiem, nie jestem pewna.

[kamilamimila]

Napisane przez Rimalu07

U nas też dr mówi że jest wystarczająco dużo by doszło do naturalnego zapłodnienia ale kurcze po 2 latach chyba to zrozumiałe że ciężko mi w to wierzyć, zwłaszcza że logicznie myśląc ciągle plemniki prawidłowe mają gruby mur 'zbudowany' przez te gorsze i niestety liczniejsze skurczybyki. Dlatego chcę pogadać z dr o inseminacji... Ciekawe co powie. A w ogóle, jak wygląda to całe przygotowanie, zabieg inseminacyjny?

Z góry dzięki za odpowiedź

To dwa lata leczysz sie u Dr i jeszcze nie mialas inseminacji?Czy u Dr jestes od niedawna?Ja pierwsza inseminację mialam 3 miesiące po trafieniu do Dr,robil je przy najlepszych cyklach ale i tak uwazal,ze w naszym przypadku to prawie to samo co naturalnie,czego nie moglam nigdy zrozumieć,bo Maz mial tylko kilka % prawidlowych plemników,najpierw 1%,potem 2,a przy ostatnim in vitro 6%.

[alutka29]

Napisane przez migotkaaa_83

Alutka odezwał się dr G?

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Kamila być może w te inne dni tez robi, nie wiem, nie jestem pewna.

Jak narazie żadnych wieści a okres jutro się kończy bo mam zawsdze 3 dni nie wiem co zrobić a w soboty robią laparo?

[201801291006]

Alutka, jeśli jutro do południa się nie odezwie, to może wyślij ponownie sms. Nic się nie martw, ja, podobnie jak Beata miałam laparo w drugiej fazie cyklu, dokładnie w 17 dc. Niekiedy od tel dziewczyny miły kilka dni na laparo, mnie dopiero umówił 2 tyg po telefonie.

[iliybr]

Napisane przez migotkaaa_83

A jak myślisz? Iui robi się zanim pecherzyki pękną, dlatego wszystko "wychodzi na bieżąco " podczas monitoringu, jak rosną pecherzyki, , ile ich jest, kiedy masz owulację itp. Jeśli jesteś w stanie z Dr oszacować kiedy będą najlepsze pecherzyki, to dzwonisz do Macierzyństwa i się umawiasz. A czy to będzie 3 dni przed iui czy jeden dzień nie ma najmniejszego znaczenia. Iui dr robi we wtorki i w czwartki, wiec trzeba się wstrzelić w te dni
Zresztą widzę ze Paulina Ci wszystko napisała, kiedy

Myślałam że jest to jakiś konkretny dzień od podania zastrzyku, ale dzięki za wyjaśnienie i sorki ale nie zauważyłam wpisu Paulinki dlatego "głupio" zapytałam

[201801291006]

Od podania zastrzyku iui jest przeważnie po ok 36 godz. Np zastrzyk masz we wtorek wieczorem, a iui w czwartek rano.

[iliybr]

Napisane przez migotkaaa_83

Od podania zastrzyku iui jest przeważnie po ok 36 godz. Np zastrzyk masz we wtorek wieczorem, a iui w czwartek rano.

zapamiętam

[Rimalu07]

Kamilamimila, u dra.jestem od lipca (2lata staramy się o potomka)ale ani razu nie zaproponował mi inseminacji. Twierdzi że naturalnie damy radę,a ja w to po prostu nie wierzę :-(

[ewusik87]

Napisane przez kamilamimila

Mi tez tak zawsze mówil,a raz po jednej super inseminacji,kiedy mialam 6 pęcherzyków i wszystkie pekly i to w klinice,co sie nie zdarza,tak,mowil,smial sie,ze są teraz juz wózki dla sześcioraczków,ze zmieszczę sie z nimi w supermarkecie,mowilam żeby sobie nie żartował z szescioraczkami,a tu nic nie zalapalo i zero ciazy,Dr byl w szoku,ze nie ma ciazy,nie mogl uwierzyc,chcial zobaczyć wyniki bety jakby myslal,ze go oszukuję.

Dziewczyny u mnie tak samo, co miesąc trzy- cztery pęcherzyki. Ostatnio na trzeciej juz inseminacji pękły dosłownie w trakcie inseminacji i dr też powiedział że jak nie będzie ciąży to on rozkłada ręce i że bez pozytywnej bety mam się nie pokazywać ale niestety u mnie beta jak zawsze mniej niż 0...
Wszyscy mi mówią że to z moją głową i myśleniem jest coś nie tak i że powinnam odpuścić...... ale jak......

[kamilamimila]

Napisane przez ewusik87

Dziewczyny u mnie tak samo, co miesąc trzy- cztery pęcherzyki. Ostatnio na trzeciej juz inseminacji pękły dosłownie w trakcie inseminacji i dr też powiedział że jak nie będzie ciąży to on rozkłada ręce i że bez pozytywnej bety mam się nie pokazywać ale niestety u mnie beta jak zawsze mniej niż 0...
Wszyscy mi mówią że to z moją głową i myśleniem jest coś nie tak i że powinnam odpuścić...... ale jak......

Wiesz,ja tez sie nad ta glowa zastanawialam,bo cos w tym musi być skoro ludzie sie latami staraja o dziecko i udaje sie dopiero jak,odpuszcza,bo Np zaczną adopcje,mnostwo takich przypadków ale pytalam,o to Dr to mowil,ze nie chodzi o glowe.

[kamilamimila]

Napisane przez Rimalu07

Kamilamimila, u dra.jestem od lipca (2lata staramy się o potomka)ale ani razu nie zaproponował mi inseminacji. Twierdzi że naturalnie damy radę,a ja w to po prostu nie wierzę :-(

Moze uwaza,ze jeszcze masz czas,a ile masz lat?Bo mnie to wiek juz bardzo goni,juz jest późno,moze dlatego u mnie szybciej ibseminacje robil ale przecież zawsze mozesz o to zapytac i jak będzie ladny cykl to Ci zrobi,on robi inseminację tak przy ok 2/3 pecherzykach ladnych,przy jednym uwaza,ze szkoda kasy.

[gingerbre]

Napisane przez kamilamimila

Moze uwaza,ze jeszcze masz czas,a ile masz lat?Bo mnie to wiek juz bardzo goni,juz jest późno,moze dlatego u mnie szybciej ibseminacje robil ale przecież zawsze mozesz o to zapytac i jak będzie ladny cykl to Ci zrobi,on robi inseminację tak przy ok 2/3 pecherzykach ladnych,przy jednym uwaza,ze szkoda kasy.

Jak są dobre parametry nasienia, to za bardzo nie ma sensu płacić za inseminację. Może dlatego niektórym nie proponuje, ale niektóre pacjentki się upierają i maja U mnie od razu usłyszałam, że z takiego nasienia naturalnie, to dziecka w życiu nie będzie. Fakt, że 4 lata nie było, więc u nas doktor się nie mylił.

[iliybr]

Napisane przez gingerbre

Jak są dobre parametry nasienia, to za bardzo nie ma sensu płacić za inseminację. Może dlatego niektórym nie proponuje, ale niektóre pacjentki się upierają i maja U mnie od razu usłyszałam, że z takiego nasienia naturalnie, to dziecka w życiu nie będzie. Fakt, że 4 lata nie było, więc u nas doktor się nie mylił.

Mnie raz powiedział że jak "facet plemniki ma oki to on nie wie czy jest sens robić inseminację" ale jak powiedziałam że nie mam już za bardzo czasu czekać to powiedział że jak będę chciała to on nie widzi problemu i mi ją zrobi, więc biję się z myślami czy decydować się na inseminację czy nie zrobić wcześniej laparo (bo o tym też mi wspomniał).... i bądź tu człowieku mądry

[Rimalu07]

Mam 30 lat na karku

u mojego męża są słabe plemniki ale jak już wcześniej pisałam dr twierdzi że wystarczające by zaplodnily komórkę...

... nie wiem sama już co robić i co myśleć bo niby dobrze a II kresek nie ma.

[kamilamimila]

Napisane przez iliybr

Mnie raz powiedział że jak "facet plemniki ma oki to on nie wie czy jest sens robić inseminację" ale jak powiedziałam że nie mam już za bardzo czasu czekać to powiedział że jak będę chciała to on nie widzi problemu i mi ją zrobi, więc biję się z myślami czy decydować się na inseminację czy nie zrobić wcześniej laparo (bo o tym też mi wspomniał).... i bądź tu człowieku mądry

No,ja robilam,najpierw hsg ,później dwie inseminacje,potem laparo i trzecia inseminację ale tak,mi kazal Dr,a ja go sluchalm,a hsg mialas robione?

[kamilamimila]

Napisane przez Rimalu07

Mam 30 lat na karku

u mojego męża są słabe plemniki ale jak już wcześniej pisałam dr twierdzi że wystarczające by zaplodnily komórkę...

... nie wiem sama już co robić i co myśleć bo niby dobrze a II kresek nie ma.

U mnie to samo twierdzi,a ciazy dalej tez nie ma,po 2,5 latach staran ,byla ciaza ale z in vitro,to do in vitro wystarczy kilka plemników,tez nie wiem co o tym myśleć.

[kamilamimila]

Napisane przez gingerbre

Jak są dobre parametry nasienia, to za bardzo nie ma sensu płacić za inseminację. Może dlatego niektórym nie proponuje, ale niektóre pacjentki się upierają i maja U mnie od razu usłyszałam, że z takiego nasienia naturalnie, to dziecka w życiu nie będzie. Fakt, że 4 lata nie było, więc u nas doktor się nie mylił.

A ile Twoj Maz mial prawidłowych plemników?

[iliybr]

Napisane przez kamilamimila

No,ja robilam,najpierw hsg ,później dwie inseminacje,potem laparo i trzecia inseminację ale tak,mi kazal Dr,a ja go sluchalm,a hsg mialas robione?

Tak miałam hsg, i jest ok.
Mój mąż plemniki też ma w porządku, dlatego Dr. P coś kręci nosem na inseminacje bo jego zdaniem jak wszystko w oboju jest ok to on nie wie tak naprawdę dlaczego dzidzi brak, a inseminacje proponuje parą gdzie facet ma coś nie tak z żołnierzykami dlatego nie wiem co mam robić jak się uprę to zrobi Nam tą inseminacje tylko czy jest sens

[Milenka55]

Dziewczyny - dzownilam do macierzynstwa i recepcjonistka potwierdzila ze doktor robi inseminacje we wtorki i czwartki.


Ja chyba tez sprobuje chociaz z mezem wszystko OK. Wszystkie inne pomysly mi sie wyczerpaly

[justyna183]

Napisane przez Milenka55

Dziewczyny - dzownilam do macierzynstwa i recepcjonistka potwierdzila ze doktor robi inseminacje we wtorki i czwartki.


Ja chyba tez sprobuje chociaz z mezem wszystko OK. Wszystkie inne pomysly mi sie wyczerpaly

Milenka ja miałam IUI w niedzielę i jeżeli dobrze pamiętam to tylko w poniedziałki i soboty (nie pamiętam jak jest z środą) jest cały dzień w Tarnowie. W pozostałe zawsze rano jest na zabiegach w Macierzyństwie.

[jazzjazz]

Echh myślałam że może uda się zajść naturalnie w ciąże po ivf ..niestety @
umówiłam się na wizytę w sprawie drugiego podejścia na początek lutego bo wcześniej dr. Ch jest na urlopie .

[iliybr]

Napisane przez jazzjazz

Echh myślałam że może uda się zajść naturalnie w ciąże po ivf ..niestety @
umówiłam się na wizytę w sprawie drugiego podejścia na początek lutego bo wcześniej dr. Ch jest na urlopie .

Ojjjj tak mi przykro w końcu się uda

[chal]

Napisane przez jazzjazz

Echh myślałam że może uda się zajść naturalnie w ciąże po ivf ..niestety @
umówiłam się na wizytę w sprawie drugiego podejścia na początek lutego bo wcześniej dr. Ch jest na urlopie .

Przykro mi, wkoncu sie doczekasz glowa do gory zbieraj sily do drugiego podejscia

[kamilamimila]

Napisane przez jazzjazz

Echh myślałam że może uda się zajść naturalnie w ciąże po ivf ..niestety @
umówiłam się na wizytę w sprawie drugiego podejścia na początek lutego bo wcześniej dr. Ch jest na urlopie .

To tak jak ze mna,kochana,z tym ,ze ja jestem juz po 2 podejściach i jednym,poronieniu😞 i jakoś malo licze na to żeby udalo sie naturalnie,raptem po 2 latach,choć bardzo bym chciala.Przykro mi...Ja tez czekam na okres i nie licze na naturalny cud,po poronieniu,a czuje sie tak jak,przed miesiaczka😞

[chal]

Ewusik87 odezwij się jak bedziesz po wizycie. Do mnie jeszcze nie dzwonili

[gingerbre]

Napisane przez Rimalu07

Mam 30 lat na karku

u mojego męża są słabe plemniki ale jak już wcześniej pisałam dr twierdzi że wystarczające by zaplodnily komórkę...

... nie wiem sama już co robić i co myśleć bo niby dobrze a II kresek nie ma.

Ja również w tym wieku trafiłam do doktora i zauważyłam, że doktor jakoś nie szczególnie się spieszył. Dopiero jak mu powiedziałam, że dla mnie ten czas bardzo szybko ucieka i chce mieć więcej niż jedno dziecko, podjęliśmy jakieś bardziej konkretne kroki (laparoskopia w Dębicy). Gdyby nie to, pewnie przez kilka kolejnych cykli, nadal byłabym stymulowana. Z tym, że nie mam pojęcia, na ile to laparo mi pomogło, a na ile to zwyczajne szczęście.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez kamilamimila

A ile Twoj Maz mial prawidłowych plemników?

Sprawdzę jak będę w mieszkaniu

[kamilamimila]

Dzirwczyny,robilam sobie dzisiaj test ciążowy ,paskowy,bo kupilam testy owulacyjne na Internecie,to byly tam tez ciążowe,nigdy nie robie testów,zawsze betę ale teraz mialam w domu,to die skusiłam.Wynik oczywiście negatywny.Moze jeszcze za wcześnie,bo to 13/14 dzien po owulacji ale powinien juz wyjsc,choćby cieniutka kreseczka,a tu nic,także nie mam juz zludzen,ze uda sie naturalnie 😞,jakos teraz, po poronieniu i śmierci Tatusia,tak po cichu liczylam na cud.Cud sie nie zdarzyl i jestem zawiedziona.

[gigula86]

Napisane przez kamilamimila

Dzirwczyny,robilam sobie dzisiaj test ciążowy ,paskowy,bo kupilam testy owulacyjne na Internecie,to byly tam tez ciążowe,nigdy nie robie testów,zawsze betę ale teraz mialam w domu,to die skusiłam.Wynik oczywiście negatywny.Moze jeszcze za wcześnie,bo to 13/14 dzien po owulacji ale powinien juz wyjsc,choćby cieniutka kreseczka,a tu nic,także nie mam juz zludzen,ze uda sie naturalnie 😞,jakos teraz, po poronieniu i śmierci Tatusia,tak po cichu liczylam na cud.Cud sie nie zdarzyl i jestem zawiedziona.

Bardzo mi przykro ale musisz wierzyć ze w końcu się uda. Ja tez po moim trzech stymulowanych cyklach teraz liczę że ten naturalny będzie szczęśliwy

[kwiatuszekk23]

Alez mialam podla środę. Byla u mnie kolezanka. Okazalo sie ze jest w ciąży! I ma termin wtedy jak ja Krzysia! Szlag mnie trafil... A dzien wczesniej bylo tak dobrze. Dotarlo do mnie jakie mam szczęście ze mam juz dziecko, ze mam kochajacego M i że ja jestem w miarę zdrowa żeby sie nimi cieszyć. A tu jedna wizyta i sobie miejsca znaleźć nie mogę.

Kamila nadzieje trzeba miec zawsze!

Dziewczyny czy Dr przyjmuje w weekendy w Tarnowie? Przepraszam, moze glupie pytanie, ale zawsze jezdzilam do Krakowa. I jak by mi ktoras mogla podac na priv nr do rejestracji w Tarnowie. I czy juz rejestrują?