Mamusie Grudniowe 2015 cz. 1

[benita84]

Mój pierwsze dwie noce po cc był na noworodkach. Może trochę było mi smutno ale nie chciałam żeby budził wszystkich płaczem w nocy jak ja będę pół godziny podnosić się z łóżka.

Ja dopiero pierwszy raz obcinałam u rączek paznokcie. Miał długie ale takie cieniutkie i czekałam aż się wzmocnią. A u nóżek narazie nie ruszam. Nie chce za wcześnie żeby się nie babraly później.

[andriuszka77]

Napisane przez mujer

Brydzień



Heh ja się wzięłam za cięcie zaraz po szpitalu i też urąbałam kawałek skórki. Z tym, że nie sikało krwią, trochę tylko się zakrwawił. Ale i tak zeszłam na zawał.

Wogle głupie pytanie, ale jak ja mam obciąć paznokcie u nóg...?

Dobra, kto ma jakiś super patent na kąpiel Bo ja naprawdę nie wiem, jak Młodego wykąpać, tak się drze. A już nawet próbowaliśmy w cudownym wiaderku... Ryk był ekstremalny, nogi wyprostował na sztywno i nijak go wsadzić... No masakra.


Bajdełej - węch mi się tak wyostrzył, że zapach pieluch doprowadza mnie do szału. Mam chyba opóźnione objawy ciażowe

Mój patent na kąpiel, młoda musi najpierw pojesc z cycka, bo jak na glodnego ja kapiemy to też krzyczy.
Trochę nakarm i wtedy szykuj kąpiel.
W.wanience używamy gabki takiej wyprofilowanej żeby mała na nią położyć i wtedy myjemy.

[kleo_4]

Napisane przez rudaska

KALUSIA a bierzesz jakieś witaminy dodatkowo?

U nas też nawilżacz powietrza w użyciu, ale w dzień.

Mamy butelkowe podajecie dodatkowo witaminę D? Bo u nas pediatra kazała podawać, co prawda jest w mm ale ponoć ta dawka nie wystarcza. No więc ja podaję, mieszam z kilkoma kroplami mieszanki i podaję strzykawką a co się naszarpię to moje

Podaje sama witaminę D, wlewam bezpośrednio do buzi, nie wypływa. Kazała mi odstawić witaminę K bo jest w mm i mogłaby przedawkowac.

Napisane przez ogolnie

Mój ma takie długie pazury, na buzi się podrapał biedak.

Kalusia tu każą po 6 wstawać, jak zejdzie znieczulenie. Blok operacyjny i sala pooperacyjna sa na innym piętrze niż położnictwo.
Ogólnie nie chciałabym za długo leżeć bo lepiej mi jak chodzę ale muszę wietrzyć rane leżąc i trzymając wiszącą skórę :/
Wracam po małego bo byłam go oddać na czas jak był TŻ, chwilę tylko go widział.
Mi też smutno że nie daje rady małego mieć cały dzień i noc,ale wolę żeby był w dobrych rękach które sa w formie, bo wiadomo że ja nie do końca jestem dysponowana. Na noc na pewno go oddam dziś. Jutro zobaczymy.

Pewniej bym się też czuła jakbym miała mamy w pokoju które mogą mieć przy sobie dzieci,a nie że w trzy leżymy a tylko ja mogę mieć dziecko w pokoju.

Ogolnie gratuluję! wrocisz do formy szybciej niz myslisz Wiem co przezywasz, też miałam cc.
Mojej tak szybko rosną pazurki, dzisiaj mnie podrapala i ciągle jest na buzi zadrapania mimo ze obcinam , bardzo szybko rosną.

Napisane przez mujer

Brydzień



Heh ja się wzięłam za cięcie zaraz po szpitalu i też urąbałam kawałek skórki. Z tym, że nie sikało krwią, trochę tylko się zakrwawił. Ale i tak zeszłam na zawał.

Wogle głupie pytanie, ale jak ja mam obciąć paznokcie u nóg...?

Dobra, kto ma jakiś super patent na kąpiel Bo ja naprawdę nie wiem, jak Młodego wykąpać, tak się drze. A już nawet próbowaliśmy w cudownym wiaderku... Ryk był ekstremalny, nogi wyprostował na sztywno i nijak go wsadzić... No masakra.


Bajdełej - węch mi się tak wyostrzył, że zapach pieluch doprowadza mnie do szału. Mam chyba opóźnione objawy ciażowe

Moja się z takimi krótkimi u stóp urodziła ze nie ma co odcinać

A w kąpieli kladzisz tetre na brzuszku? Moja na poczatku czuje sie przerazona taka ma minke, bo taka golutka i bezbronna zawsze mnie za rece lapie jak maz ja wklada do wanienki, a potem juz spokoj jak wie ze jestesmy oboje i do niej mowimy, leciutko polewamy woda.

Napisane przez Ani_qa

Rudaska ja nie wiem kiedy odwaze się Mala zostawić tak, bo nie dość ze strasznie ulewa to jeszcze wczoraj hak plakala to sie zapowietrzyla i cala bordowa... nie mogla oddechu zlapac. Maz sie przestraszyl, ja ja złapałam i podniosłam i chyba to ze ja tak poderwałam jej pomoglo bo od razu zlapala oddech... az mi sie plakac chciało.
Dzis tez mi tak zrobila przy mamie i od razu jej do buzi dmuchnelam.


Ja poki co mieszam mm+kp i daje wit.D i pozniej tez bede na samym mm.
Ja na kapsulki i wyciskam od razu do buzi.


Mojej Malej u stopek nie urosly jesxczr u nog zeby trzeba było obcinac, ale bede to robic nozyczkami tak jak u rak.
Najlepiej by było na spiocha, a jak nie to podczas przewijania bede probowac.



Co do kapania to u nas nie ma problemu. Czasem zdarzy sie przy wkladaniu do wanienki placz, ale zaraz ja polewam i caly czas do niej mowie spokojnie i widać ze lubi kapiel.
Maz tez ja kapie i tak samo robi.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

U nas w szpitalu tez byl rooming in ale mozna bylo oddawac dziecko.
Po CC każda oddawala.
Ja mialam Mala cały czas przy sobie tylko jak szlam sie kapac to ja oddawalam.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Raz miałam taka straszna sytuację, tak zwymiotowala fontanna wyleciała i bezdech, mąż ja złapał ją panika, aż mama przybiegła z dołu bo ja w płacz ze się dusi, mała czerwona i oddechu nie mogła złapać, ustawilismy do pionu, dmuchnelismy w oczka i sie uspokoila , ale sie naplakalam potem, teraz juz tez jak pisze, nie chcialabym tego znow doswiadczyc


Dziewczyny jak szczepicie w 7 tyg, będziecie szły na skojarzone czy osobne szczepionki?


Na TVN style właśnie symulacja jak facet znosi bóle przedporodowe

[andriuszka77]

Dziewczyny po SN, zagoilo sie już Wam krocze?

Ja już ponad 2 tygodnie po porodzie, a wciąż krwawie i wciąż nie moge usiąść na.tyłek bo tak boli. Ehh

I ten ból to coraz bardziej męczący. Karmie piersią więc tabletki zadnej na to za bardzo nie wezmę. Ehh



Rozmawialyscie o buzi i cerze niemowlaka. Moja zsypalo na buzi, potowki czy to trądzik niemowlęcy, uhmm przemywam rumiankiem tak jak tu ktoś polecał. No kicha z tym buziakiem.



Na kolki i bóle brzuszka można też dawać termofor letni dziecku na brzuszek żeby rozgrzewal. I masowac.


Moja ładnie usypia przy szumie odkurzacza, który włączam z you tube. Polecam!

[dolinka881]

Napisane przez andriuszka77

Dziewczyny po SN, zagoilo sie już Wam krocze?

Mi się zagoilo bardzo szybko.. tydzień po porodzie wypadł mi ostatni szew, a bolalo lekko tylko w szpitalu.. a pękłam konkretnie-nawet szyjka mi się naderwała. I leczylam sie samą wodą

Mam za to hemoroida;/ i muszę łykać końskie dawki żelaza, także z kupą mam problem :/

[ogolnie]

Benita a przynosili Ci z noworodków na karmienie? U nas przynoszą, pewnie co 2 godz. I wtedy co,leże na sali z dziewczynami których dzieci sa w inkubatorach i mój w nocy ma wyć że cyce puste?

Nie umiem nic i nic nie wiem

[andriuszka77]

Napisane przez dolinka881

Mi się zagoilo bardzo szybko.. tydzień po porodzie wypadł mi ostatni szew, a bolalo lekko tylko w szpitalu.. a pękłam konkretnie-nawet szyjka mi się naderwała. I leczylam sie samą wodą

Mam za to hemoroida;/ i muszę łykać końskie dawki żelaza, także z kupą mam problem :/

Ale Ci fajnie, mnie ciągle boli i ciągle krwawie. Mam anemie i też muszę lykac żelazo.Tak, do tego pan H, który gratis po porodzie sie pojawił i też dokucza i też mam ten problem z fizjologia, ehem. Oj to widzę takie skutki uboczne wielu dokuczaja;/

[Koritsi_a]

Ogólnie gratuluję



Benita ja tez miałam taki ból i tez bez żadnych innych objawów. Okazało się że to zastój. Mnie szczególnie bolało na dole piersi. Położna doradziła:

-Przystawiać do tej piersi jako pierwszej (niestety boli ale wtedy dziecko najszybciej wyssie zastój)

- broda dziecka aby była w miejscu gdzie najbardziej boli (np w moim przypadku ból był na dole to idealna pozycja była leżąca.

- można tez okłady z kapuchy robić.

Pomęczyliśmy sie 1,5 dnia i przeszło.



Gumisiowa u Ciebie to brzmi ewidentnie jak zastój.



Andriuszka weź tabletkę, dziecku nic nie będzie.



Witam się na odchowalni mało mnie ale jak mam chwilę wolnego to ogarniam rzeczy na uczelnię albo coś do domu i jakoś nie mam czasu pisać choć czytam przy karmieniu

[rudaska]

ANDRIUSZKA jeśli chodzi o szwy to odkąd mi ściągnęli szwy w 7 dobie to jest super. Nie czuję żadnego bólu.jedynie cały czas krwawię.

Co do kąpieli to ja nagrzewam łazienkę i zawijam młodego we flanelę. Płacz jest dopiero jak go wyciągam

[Barboo]

Napisane przez ogolnie

Benita a przynosili Ci z noworodków na karmienie? U nas przynoszą, pewnie co 2 godz. I wtedy co,leże na sali z dziewczynami których dzieci sa w inkubatorach i mój w nocy ma wyć że cyce puste?

Nie umiem nic i nic nie wiem

Gratulacje dla Ciebie )

Piszesz, ze to hipotroficzne dzieci, maja mala wage? Po czym poznac takie dziecko? Pytam, bo w ciazy ciagle mnie ta hipotrofia straszyli, a po porodzie lekarz powiedzial tylko ze jest Mikołaj szczuply, ale wysoki i on hipotofii nie stwierdza, ale ciagle mi to siedzi gdzies z tylu glowy...

[ogolnie]

Barboo jedna 35tc 2000g, ale ona jeszcze miała gestoze i szybko cięli wczoraj, a druga 37tc 1450g.

Jezu dziewczyny, jaki ja mam stres jak mi małego przyniosą w nocy na karmienie nie mogę znaleźć żadnej wygodnej pozycji, bolą plecy, rana i wszystko. Boję się że go puszczę, jeszcze taki mega zawiniety że ciężko trafić gębolem do brodawki i rączkami macha i nie wiem jak go obezwladnic.

[nonie_]

Witam się na odchowalni

Ogólnie gratuluje a pozycja z pod pachy? Spytaj poloznych czy nie maja poduszek do karmienia, u nas byly na wyposarzeniu sali. Nie bój się, noworodki nie potrzebują dużo pokarmu, dużo da samo przytulnie go i to ze jesteś obok będzie dobrze! Jakoś musisz postymulowac jeśli Ci zależy na karmieniu

[ijaa]

Aaaaaaaaa tu sie schowałyście! Idę nadrobić.

[ogolnie]

No będę próbować, ale martwi mnie że nic nie jadł i wciąż śpi, trochę tylko dziś marudzenia było.

[kalusia87]

Napisane przez ogolnie

Benita a przynosili Ci z noworodków na karmienie? U nas przynoszą, pewnie co 2 godz. I wtedy co,leże na sali z dziewczynami których dzieci sa w inkubatorach i mój w nocy ma wyć że cyce puste?

Nie umiem nic i nic nie wiem

A dają u was morfinę? Po morfinie nie można karmić i ja dostałam. Dziecko wtedy na noc zabierają. Ja byłam na sali z dziewczyną, której dzieciaczek od początku był w inkubatorze, przed dwa tygodnie. I w pierwszej dobie miał krew przetaczaną. Strasznie jej współczułam

[dolinka881]

Napisane przez andriuszka77

Ale Ci fajnie, mnie ciągle boli i ciągle krwawie. Mam anemie i też muszę lykac żelazo.Tak, do tego pan H, który gratis po porodzie sie pojawił i też dokucza i też mam ten problem z fizjologia, ehem. Oj to widzę takie skutki uboczne wielu dokuczaja;/

Ja też jeszcze plamię, ale to chyba normalne do 6 tygodnia..
Muszę się w końcu ogolic (jeszcze tego nie zrobiłam od porodu prawie 4 tyg temu:p) i zobaczyć jak yam wyglądam. Położna po tygodniu stwierdziła, że wszystko super się zagoilo i nic nie widać, ale wątpię w to :p

[Barboo]

Napisane przez ogolnie

Barboo jedna 35tc 2000g, ale ona jeszcze miała gestoze i szybko cięli wczoraj, a druga 37tc 1450g.

Jezu dziewczyny, jaki ja mam stres jak mi małego przyniosą w nocy na karmienie nie mogę znaleźć żadnej wygodnej pozycji, bolą plecy, rana i wszystko. Boję się że go puszczę, jeszcze taki mega zawiniety że ciężko trafić gębolem do brodawki i rączkami macha i nie wiem jak go obezwladnic.

Malenstwa, mam nadzieje, ze dojda do siebie
Ogolnie u mnie dziewczyny po cc glownie z pod pachy karmily, niby tak najwygodniej. I tak jak pisze nonie, duzo da samo przytulenie, cieplo mamy.

[andriuszka77]

Napisane przez Koritsi_a

Ogólnie gratuluję



Benita ja tez miałam taki ból i tez bez żadnych innych objawów. Okazało się że to zastój. Mnie szczególnie bolało na dole piersi. Położna doradziła:

-Przystawiać do tej piersi jako pierwszej (niestety boli ale wtedy dziecko najszybciej wyssie zastój)

- broda dziecka aby była w miejscu gdzie najbardziej boli (np w moim przypadku ból był na dole to idealna pozycja była leżąca.

- można tez okłady z kapuchy robić.

Pomęczyliśmy sie 1,5 dnia i przeszło.



Gumisiowa u Ciebie to brzmi ewidentnie jak zastój.



Andriuszka weź tabletkę, dziecku nic nie będzie.



Witam się na odchowalni mało mnie ale jak mam chwilę wolnego to ogarniam rzeczy na uczelnię albo coś do domu i jakoś nie mam czasu pisać choć czytam przy karmieniu

A co można brać przeciwbolowego przy KP ? Paracetamol ? Ale to nic mi nie daje;/


Jak macie zastoje w piersi rozruszac laktatorem, mi to pomagało jak miałam nawal pokarmu na początku. Odciągnąć do ulgi i potem dac dziecku, niech dossie. Wtedy mała chwyta rozmiekczona brodawke i cycek i nie gryzie. I tak odciagac sobie jak będziecie czuły ze boli, nie dopuszczać żeby stwardniala pierś.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez rudaska

ANDRIUSZKA jeśli chodzi o szwy to odkąd mi ściągnęli szwy w 7 dobie to jest super. Nie czuję żadnego bólu.jedynie cały czas krwawię.

Co do kąpieli to ja nagrzewam łazienkę i zawijam młodego we flanelę. Płacz jest dopiero jak go wyciągam

Kurcze to ja muszę chyba dopytac ginekologa, bo mnie ciągle boli, choć czuje ze zrasta sie i goi. Tylko ze w środku jestem pocieta też, a może popękane w środku bardzo i szyte dlatego dłużej sie goi.

[sylwoha]

Ktora ma skok rozwojowy i kryzys lakttacyjjy?

[kalusia87]

Napisane przez ogolnie

No będę próbować, ale martwi mnie że nic nie jadł i wciąż śpi, trochę tylko dziś marudzenia było.

Na po cc na początku mogłam tylko na leżąco karmić. Jeśli u was przynoszą do karmienia to pewnie Ci go położą i potem zabiorą, wtedy jest łatwiej

[Koritsi_a]

Andriuszka możesz paracetamol albo ibuprom (mi położna polecała przy bolach piersi kiedy nie było wiadomo czy to przypadkiem nie zapalenie).



Andriuszka przy zastoju właśnie nie poleca się laktatorem. Dziecko lepiej ściąga. Przy nawale tak przy zastoju lepiej dziecko.



My jakoś bezboleśnie przeszliśmy skok w 6 tygodniu, kryzys też jakoś minął. Dużo gorzej było w 4 tygodniu zycia.



A co do krwawienia/ plemienia mi sie dopiero skończyły jakoś 2 dni przed końcem 6 tygodnia po porodzie.i dobrze bo inaczej bym sie bala TŻ wykorzystać

[benita84]

Napisane przez ogolnie

Benita a przynosili Ci z noworodków na karmienie? U nas przynoszą, pewnie co 2 godz. I wtedy co,leże na sali z dziewczynami których dzieci sa w inkubatorach i mój w nocy ma wyć że cyce puste?

Nie umiem nic i nic nie wiem

Nie, jak już brali na noc to wracał rano ok 6. Tam dawali mu mm. A nam na noc mocniejsze przeciwbólowe więc po nich i tak raczej się nie karmi.

[kalusia87]

Napisane przez benita84

Nie, jak już brali na noc to wracał rano ok 6. Tam dawali mu mm. A nam na noc mocniejsze przeciwbólowe więc po nich i tak raczej się nie karmi.

No to u nas było tak samo. Na mnie te zwykłe przeciwbólowe nie działały bo to był paracetamol, tyle że w kroplówce. Poza tym nie mogłam spać a morfina jest też nasenna. Bardzo dziwnie się po niej śpi ale zawsze coś

[Ani_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54068316]Fionka w tamten poniedziałek miałam 0.5kg mniej. Ale cały poprzedni tydzień jadłam dzień w dzień sernik na zimno Ważę się co poniedziałek, więc się okaże pojutrze jak jest

Aniqa takie zatykanie się dziecka jest niestety normalne. Pytałam pediatrę o to i wszystkie dzieci tak robią. Mój przestał po 3 tygodniu życia.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Mam nadzieje, ze u Inki sievto więcej nie powtorzy...

Napisane przez andriuszka77

Dziewczyny po SN, zagoilo sie już Wam krocze?

Ja już ponad 2 tygodnie po porodzie, a wciąż krwawie i wciąż nie moge usiąść na.tyłek bo tak boli. Ehh

I ten ból to coraz bardziej męczący. Karmie piersią więc tabletki zadnej na to za bardzo nie wezmę. Ehh



Rozmawialyscie o buzi i cerze niemowlaka. Moja zsypalo na buzi, potowki czy to trądzik niemowlęcy, uhmm przemywam rumiankiem tak jak tu ktoś polecał. No kicha z tym buziakiem.



Na kolki i bóle brzuszka można też dawać termofor letni dziecku na brzuszek żeby rozgrzewal. I masowac.


Moja ładnie usypia przy szumie odkurzacza, który włączam z you tube. Polecam!

U mnie ok bylo w 10 dobie. Wczesniej bylo srednio. Jak zagladalam teraz ti szwy chyba wszystkie wypadly.
Opuchlizna tez jakis czas temu zeszla.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[kalusia87]

Dziewczyny, a te skoki rozwojowe zawsze się objawiają tym, że dziecko jest niespokojne itp? Czy dzieci mogą je jakoś łagodnie przechodzić?

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[benita84]

Dzięki dziewczyny za podpowiedzi, teraz za każdym razem zaczynam karmienie od prawej i jest lepiej. Mam nadzieję że to się jakoś rozejdzie. Nie wiem gdzie ten zastój jest bo jak dotykam to żadnego zgrubienia nie czuję.

[Ani_qa]

Nie wiem czy u nas juz skok czy co, ale Mala dzis strasznie marudzi :/

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[syylwuska]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54064934]Sylwuska przy wymiotach to wylatuje pod dużym ciśnieniem. A ulewania też się zdarzają chlustające, ale to raczej leci po buzi. Wymiot mocno przed siebie leci.

Dziewczyny, popatrzcie na pierwszą stronę, czy coś tam jeszcze dodajemy, zmieniamy, dopisujemy itp. i proszę te, które chcą uzupełnić dane na liście o PW [/QUOTE]
No dzisiaj mi tak pod ciśnieniem na rękaw ulala, więc to chyba nie wymioty co?

Napisane przez ogolnie

Tu oddają w większości na noc i dużą część dnia. Ja teraz też go już oddałam bo jednak forma jest nie taka jak trzeba,ból musi minąć. Wiadomo,jest mi smutno trochę ale staram się nie dac złym myślom i myślę sobie kiedy będziemy już w domku razem

Jak długo wam dokuczala rana? U nas przeciwbólowe dają bez mówienia że trzeba, tylko pilnują pory i w równych odstępach czasu dają.

Ja po CC od razu Mała miałam przy sobie do 22, potem zabierają i pytają czy przynieść na karmienie i koło 6 przynoszą znowu na cały dzień. Co do przeciwbólowych to ja nie dostała nic, tzn nie chciałam, nie czulam ogromnego bólu, a może nastawialam się, że będzie bolalo bardzo a mnie nie bolalo, nawet położne mówiły żebym wzięła np jak chciałam się wykąpać, no to pomyślałam ok, może będzie lepiej i nie czulam żadnej różnicy.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[ijaa]

Napisane przez rudaska

Mamy butelkowe podajecie dodatkowo witaminę D? Bo u nas pediatra kazała podawać, co prawda jest w mm ale ponoć ta dawka nie wystarcza. No więc ja podaję, mieszam z kilkoma kroplami mieszanki i podaję strzykawką a co się naszarpię to moje

My podajemy K+D mimo, że mamy karmienie mieszane. Na wypisie ze szpitala mam informację, że jeśli je sztucznego mniej niż 500 ml na dobę to dawać to i to.

Napisane przez mujer

Dobra, kto ma jakiś super patent na kąpiel Bo ja naprawdę nie wiem, jak Młodego wykąpać, tak się drze. A już nawet próbowaliśmy w cudownym wiaderku... Ryk był ekstremalny, nogi wyprostował na sztywno i nijak go wsadzić... No masakra.

A próbowaliście o różnych 'porach'? Przed jedzeniem, po?

U nas dwa dni był krzyk nieziemski, jak się wzielismy na chwilę przed karmieniem. Teraz kąpiemy godzinę po karmieniu, Młody szczęśliwy, w wodzie sobie 'pływa', pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że to lubi.

Napisane przez Dotka90

Co do czasu dla siebie, to ja na razie okej, ale TŻ jest w domu. W poniedziałek kończą mu się 3 tygodnie opieki, więc zobaczymy jak będzie.
Póki co nie chodzę w piżamie cały dzień, mam umyte włosy, zrobiony makijaż, codziennie jest obiad, pranie robie na bieżąco, no nie ma źle.

U nas to samo.
Co prawda, bez make-upu u mnie, bo jak nie wychodzę albo tylko po przysłowiowe bułki do sklepu to jednak wolę by cera odpoczywała.

W poniedziałek TŻ wraca do pracy, aż jestem ciekawa jak to wyjdzie i o której będzie mi danej zjeść śniadanie.

Napisane przez ogolnie

Jak długo wam dokuczala rana? U nas przeciwbólowe dają bez mówienia że trzeba, tylko pilnują pory i w równych odstępach czasu dają.

Mnie rana sama w sobie właściwie nie bolała. Bolał brzuch ogólnie w okolicach rany i w środku - najgorzej 3-4 dni. Do tygodnia czułam dyskomfort. Później zapomniałam, że cokolwiek miałam robione.

Napisane przez ogolnie

Ja naprawdę mam zamiar jak najlepiej się w szpitalu wykurowac dlatego mały będzie w większości na noworodkach

Dobre podejście.

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54067957]U mnie małego dali mi na drugi dzień o 6.30 rano na 2-3 godziny, bo to jeszcze było na sali pooperacyjnej, a jak przeszłam na normalną salę to zabierali go tylko na badania i kąpiel. I ostatnią dobę jak zostałam sama na sali to jak chciałam wyjść do toalety albo pod prysznic to go oddawałam. Rana dokuczała mi ok. 5 dni, bardziej cierpiałam przez macicę, bo piekło mnie w środku przez 3 tygodnie. Ale tryb zadaniowy zdziałał cuda, wiedziałam, że muszę i koniec i jakoś to było.

Wysłane z Soniacza za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Oooo też mnie tak czasem jeszcze macica szarpnie, że nie wiem co się dzieje. Na początku myslałam, że to jelita, ale nie - to ta pinda dalej sie kurczy.

Napisane przez ogolnie

Barboo jedna 35tc 2000g, ale ona jeszcze miała gestoze i szybko cięli wczoraj, a druga 37tc 1450g.

Oj biedne, jakie maleństwa. Mam nadzieję, że szybko nadrobią.

Napisane przez sylwoha

Ktora ma skok rozwojowy i kryzys lakttacyjjy?

Ja mam kryzys laktacyjny od początku - w sensie, dokarmiam mm, bo inaczej jest draka i póki co ciężko idzie odstawianie go.


U nas też lekkie problemy z brzuszkiem.
Młodego spina, wygina się, bąki stanowią problem. Tragedii nie ma, ale raz-dwa razy dziennie ma takiej gorsze pół godziny, a ja nie wiem jak mu pomóc.

Też mnie coś dzisiaj prawa pierś szarpie. Niby zastoje większe sie nie robią, czasem lekkie stwardnienie, ale coś jakiś czas mnie ściśnie w okolicy sutka i nabrzmiała się robi, a za jakiś czas to przechodzi.


Mamy które stosują karmienie mieszane: dopajacie wodą? Jesli tak, to kiedy (przed, po czy niezaleznie od posiłku) i ile wypija w ciągu dnia?

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez syylwuska

No dzisiaj mi tak pod ciśnieniem na rękaw ulala, więc to chyba nie wymioty co?

Nam w szpitalu mówili, że ulewanie to po prostu wycieka po policzku - nawet większa ilość, wymioty to właśnie chlust pod ciśnieniem w sporej ilości.


My mamy małego obserwowac, bo go przy wypisie przebadali od góry do dołu i na usg brzuszka wyszedł delikatny (nadal jak najbardziej w normie) przerost odźwiernika co może się objawiać właśnie takim chlustowym wymiotowaniem.
Póki co zdarzyła się jedna taka sytuacja - swoja droga, masakra az mi serce stanęło wtedy, cała zawartość żołądka z niego wtedy chlusnęła.
Mam nadzieję, że to jednorazowy wyskok - dużo wtedy zjadł i obstawiam, że to dlatego.

[_karmazynova_]

Witamy się na odchowalni

Nie nadrobię wszystkiego, ale to co zdążyłam przeczytać:

Mujer my kąpiemy mniej więcej pół godziny po karmieniu, bo inaczej też Młody z głodu marudzi i płacze.

Ogólnie głowa do góry Twój dzieciaczek nie potrzebuje dużo zjeść. Mam nadzieje ze laktacja się u Ciebie rozkręci. Męcz położne o pomoc.

I tyle z pisania. Maly się uaktywnił