Wady wymowy - jak je odbieracie?

[madamean]

Witajcie Wizażanki! Mam do was pytanie: Jak odbieracie wady wymowy u innych ludzi? Posiadam taką wadę i zawszę się stresuję w sytuacjach kiedy kogoś poznaję, bo nigdy nie wiem czy mnie zrozumie. Tak, szczerze. Jeśli macie w swoim otoczeniu kogoś z wadą wymowy to przeszkadza wam to? Czy moglibyscie mieć chłopaka/ dziewczynę, którzy mają taki problem? Wiem, że dramatyzuje ale proszę o odpowiedzi. Próbuję się uporać ze swoim problemem i niską samooceną, ale na początek wolałabym wiedzieć co myślicie

[anymore1327]

Zależy też jaka to jest wada U niektórych mi przeszkadza jeśli to jest duża wada, ale to nie znaczy że nie będę lubić tej osoby. Jeżeli to jest delikatna typu nie wymawianie R to zupełnie nie widzę w tym problemu

[201803080934]

nawet lubię wady wymowy u innych ludzi [sama nie mam], jest to najczęściej tak charakterystyczne i unikalne, że od razu zapamiętuję takiego człowieka

mam kolegę, który tak pięknie nie mówi r, że jestem zakochana w jego wymowie a jeszcze jak zaczyna mówić po angielsku, to normalnie kolana mi miękną

[201605301111]

nie, nie przeszkadza mi to zazwyczaj

tak, mogłabym

niemniej, sporo zależy od tego jaka to wada

[lina12]

Na moich studiach, na których większość czasu trzeba gadać jest taki chłopak, również ma problemy z wymową ale dużo zdobył, jest ciekawym rozmówcą, też miał problemy z zaakceptowaniem "problemu" ale uwierzył w siebie, zapisał się na zajęcia poprawiające wadę i jest lepiej Nie przejmuj się tym, ja nie zwracam na to uwagi a Ci którzy by oceniali po czymś takim i pozwalaliby sobie ma jakieś przytyki..szkoda słów. Najważniejszy jest rozmówca i sama rozmowa Głowa do góry

[AKfam]

Nie przeszkadza mi to, ale nie znam osób z dużymi wadami.
Mnie jedynie trochę draznila moja Pani Profesor z którą miałam pewne zajęcia. Nie mówiła ona w ogóle R, przekrecala przez to imiona, nazwiska i wiele słów związanych z tematyką zajec... Początkowo się zastanawiałam jak ona z tak wyraźną wada wymowy, w takiej dziedzinie, została profesorem...
Po pewnym czasie jednak się przyzwyczaiłam, a teraz twierdzę, że ma bardzo fajna, zabawna wymowę i strasznie Lubie jej słuchać :P

[201605300922]

A nie lepiej zamiast zakładać takie wątki i pytać obcych ludzi o zdanie po prostu iść do logopedy?
Sama miałam poważną wadę wymowy, teraz mam znacznie mniejszą - którą usłyszy logopeda, ale znajomi są szczerze zdziwieni, gdy mówię, że mam wadę wymowy (niezbyt wyraźnie wymawiam głoski c/dz jeśli mówię za szybko). Dawniej nie mówiłam R. I owszem, jak poznaję kogoś i ta osoba ewidentnie ma wadę wymowy, to zastanawiam się, co ją powstrzymuje przed pójściem do logopedy. Jasne, trzeba włożyć czas, kasę i wysiłek, ale jak ktoś ma mieć pracę, w której będzie mówił (nauczyciel, lekarz, pielęgniarka, polityk itd) to powinien mówić zrozumiale, nawet jeśli nie planuje kariery aktora czy lektora.

[Atavish]

Sama lekko seplenie, więc kompletnie mi to nie przeszkadza u innych. U partnera również nie. Do tego mówię strasznie szybko, więc zdarza się, że rozmówcy proszą mnie o zwolnienie. Ale do samej wady nigdy nikt się nie przyczepił. Nawet szczerze mówiąc nie kojarzę nikogo ze swojego otoczenia, komu by przeszkadzały wady wymowy.
Ale jeśli Tobie samej to przeszkadza, to może warto pogadać z logopedą czy możesz jako osoba dorosła coś z tym jeszcze zrobić (przepraszam, nie znam się, więc nie wiem jak dokładnie wygląda sprawa wizyt osób dorosłych u takiego specjalisty ).

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

[thirky]

ja mam problem z "r", na studiach czasem mi to przeszkadza (filologia) ale daję rade
mój tż twierdzi że to słodkie często słyszałam taką opinię

[201708160922]

Poza dziećmi () nie kojarzę znajomych z wadą wymowy poza zniekształconym wymawianiem litery "r", co akurat w większości wypadków uwielbiam

[Rena]

Mysle, ze jestes leniwa i nie chce Ci sie chodzic do logopedy i cwiczyc ile wlezie.

I zeby takie rzeczy pisala mloda dziewczyna. Moja mama miala raka jezyka, wycieli jej pol. Przez dwa miesiace nie mowila wcale a po roku nie wymawiala tylko wlasnie litery r. I to w wieku 70 lat jak miesnie nie te. Takze i takie rzeczy umie logopeda wyprostowac.
I oczywiscie, ze cwiczenia bola.

Takze nie marudz tylko umow sie jeszcze dzis z logopeda.

[201607250926]

,

[201611090905]

Mnie bardzo drażni jak dorosły człowiek sepleni. Nic na to nie poradzę, ale gdy słyszę taką osobę to narasta we mnie irytacja.
Inne wady wymowy też nie są mi obojętne, ale pewnie bym się do nich przyzwyczaiła jakby mój partner/przyjaciółka/ dobra znajoma miała taki problem.

[Erykah_B]

Mnie drażnią wady wymowy, ale nie wszystkie i nie u każdego.
Wczoraj byłam np. na wycieczce z przewodnikiem, który miał delikatną wadę wymowy i o ile ją zauważyłam, o tyle facet miał taki urok tak dużo ciekawych rzeczy do powiedzenia, że w ogóle tej wady później nie widziałam

Nie jestem w stanie natomiast rozmawiać z osobami silnie jąkającymi się i z osobami, które mają tę wadę wymowy, gdzie jak mówią to masz wrażenie, że mają usta pełne śliny.

[201703060948]

Zależy jaka to wada. Większość ludzi popełnia błędy w wymowie, np. w akcentowaniu i gdybym miała się tym przejmować to musiałabym z nikim nie rozmawiać. Ale zrozumiale musi mówić, to oczywiste. Sama jako dziecko chodziłam do logopedy, bo miałam problemy z wieloma głoskami, nie tylko z r, i teraz mówię ok.

[pfffh]

Do wad wymowy mam stosunek obojętny. Wychodzę z założenia ze skoro nie przeszkadza to tej osobie która ma wadę to dlaczego mnie ma przeszkadzać.

[Fantasmagori]

Mi zupełnie nie przeszkadzają mój mąż się jąka i jest towarzyski i lubiany bo ma dystans do siebie

[Moni302]

Nie przeszkadza mi, sama nie wymawiam litery"r"i już nawet na to nie zwracam uwagi.

[I am Rock]

Sama wymawiam r niewyraźnie. Identycznie jak Kayah.
Ale miałam taki przypadek, że pytając recepcjonistki w szpitalu, kogo zapytać o stan chorego, usłyszałam: "dokto Fankowski."
Idę pytać o doktora Fankowskiego i słyszę, że takowego nie ma, jest doktor Frankowski.
/Nazwisko oczywiście nie to/.

[Barbarella05]

Niespecjalnie mi przeszkadza wada.wymowy,ale uważam że jeśli ktoś ma możliwość to powinien pójść do logopedy.

Kiedyś po latach,spotkałam się ze swoim ex z czasów jeszcze gimnazjum.
Jakież moje bylo zdziwienie kiedy usłyszałam,że nie wymawia "r" poprawnie.
Wcześniej tego nie zauważyłam i nie pamiętałam o tym.

Także morał z tego taki,że wady wymowy sa i będą,ale niektórzy nie zwracają na to uwagi:p

[201705080934]

Lekkie na ogół nie mają znaczenia (bywają nawet fajną cechą charakterystyczną), ale takie, które utrudniają zrozumienie przekazu już owszem. Wady wymowy leczy logopeda. Weź się za to, skoro to Twoj kompleks, nawet jeśli obiektywnie Twoja wada jest nieistotna. Po co się męczyć?

[201607111003]

Ja wymawiam górne "s" zamiast dolnego, ale nikt poza logopedą tego nie słyszy.
Czasem się jąkam. I tak myślę, że dopóki nie pracujesz w radiu, telewizji, nie uczysz języka i nie przeszkadza ci personalnie to już żyj z tym.

[khloe]

Napisane przez Fantasmagori

Mi zupełnie nie przeszkadzają mój mąż się jąka i jest towarzyski i lubiany bo ma dystans do siebie

A ma twoj maz tak, ze jak mówi to się jąka a jak śpiewa to nie?

Pytam z ciekawosci bo.w liceum miałam.kumpla co się lekko jąkał, ale jak śpiewał to nic a nic do dziś nie mogę pojąć czemu

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Napisane przez Rany Koguta

Lekkie na ogół nie mają znaczenia (bywają nawet fajną cechą charakterystyczną), ale takie, które utrudniają zrozumienie przekazu już owszem.

Zgadzam się z tym. Warto się wybrać do logopedy skoro jest to dla Ciebie autorko powód do niskiej samooceny.

[thirky]

Napisane przez junglecat

Mi to niestety bardzo przeszkadza. I owszem, mam w grupie osoby które lubię a one mają wadę wymowy (chodzi mi tutaj o takie "rzucające się w uszy" - mocne seplenienie, niewymawianie poprawnie "r") i niestety zawsze gdy się wypowiadają to mam jedną myśl w głowie - "jak można zaniedbać taką wadę wymowy?!", ja nie potrafię ze spokojem tego słuchać... Dla mnie to jest kosmos, wystarczy chodzić do logopedy i ćwiczyć, mam wśród znajomych moich rodziców przypadki, że ludzie po 30. zaczęli chodzić do logopedy i pozbyli się niepoprawnej wymowy, naprawdę się da, tylko trzeba chcieć.

To tak samo jak z bardzo dużymi wadami postawy czy strasznie krzywymi zębami. Nie zawsze, ale BARDZO CZĘSTO zostało to zaniedbane przez rodziców w dzieciństwie i ludzie się do takiego stanu rzeczy przyzwyczajają.

Zgadzam się że głównie są to zaniedbania rodziców. Jak byłam mała to w ogóle nie mówiłam "r", później pochodziłam do logopedy i teraz jest tak, że czasem się uda a czasem nie Gdybym dłużej chodziła jako dziecko do logopedy to pewnie udałoby się całkiem pozbyć się tej wady wymowy. Jednak teraz mi to zupełnie nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się, nawet lubię to moje "r" i nie czuję potrzeby żeby to zwalczać.

[201706081317]

Wiele rzeczy mi przeszkadza u różnych osób, nawet u przyjaciółki, ale że slubu z nią brać nie będę to wisi mi to.

Natomiast nie związałabym się z osobą z wadą wymowy.

[thirky]

Napisane przez niebieska_meta

Wiele rzeczy mi przeszkadza u różnych osób, nawet u przyjaciółki, ale że slubu z nią brać nie będę to wisi mi to.

Natomiast nie związałabym się z osobą z wadą wymowy.

virkelig? spotykasz super przystojnego mądrego opiekuńczego WstawCoChesz faceta który ma lekką wadę wymowy i uciekasz?

[Atavish]

Napisane przez thirky

Zgadzam się że głównie są to zaniedbania rodziców. Jak byłam mała to w ogóle nie mówiłam "r", później pochodziłam do logopedy i teraz jest tak, że czasem się uda a czasem nie Gdybym dłużej chodziła jako dziecko do logopedy to pewnie udałoby się całkiem pozbyć się tej wady wymowy. Jednak teraz mi to zupełnie nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się, nawet lubię to moje "r" i nie czuję potrzeby żeby to zwalczać.

Jak byłam mała to chodziłam do logopedy i ok, była poprawa, ale nadal nie jest idealnie. I skończyłam te wizyty, bo logopeda powiedział moim rodzicom, że już lepiej nie będzie, więc nie ma co tego ciągnąć. I rodzice uwierzyli. Więc ich nie winię za zaniedbanie Starali się.
Ale jak tak Was czytam, to zaczynam myśleć o tym, że rzeczywiście moja wymowa może komuś wydawać się niedbalstwem i lenistwem (sama nigdy tak o tym nie myślałam) i zaczynam flirtować z myślą, że warto jednak coś z tym zrobić i odwiedzić logopedę po zestaw ćwiczeń Chociaż jak wcześniej pisałam- od lat nikt mi nie zwrócił już o to uwagi.

Wysłane z mojego LG-D605 przy użyciu Tapatalka

[victorion]

Napisane przez madamean

Jak odbieracie wady wymowy u innych ludzi?

Niektóre są fajne (np "r")...

Napisane przez madamean

Jeśli macie w swoim otoczeniu kogoś z wadą wymowy to przeszkadza wam to?

Nie - każdy ma jakieś wady

Natomiast jeśli poznaję kogoś nowego z wadą wymowy to nawet trochę się denerwuję - chciałabym by moi rozmówcy czuli się swobodnie podczas dyskusji. Wady wszelkiego rodzaju nie są według mnie wyznacznikiem wartości człowieka, a tylko to się liczy.

Napisane przez madamean

Czy moglibyscie mieć chłopaka/ dziewczynę, którzy mają taki problem?

Przyjaciółkę/ela, dziewczynę/chłopaka a nawet kochankę/ka

Nigdy nie pomyślałabym, żeby uważać to za niedbalstwo lub lenistwo. Natomiast uważam, że takie ocenianie ludzi jest (tu słowa niecenzuralne).

"byliby doskonali lecz wad im zabrakło" ks. Jan Twardowski

[201706081317]

Napisane przez thirky

virkelig? spotykasz super przystojnego mądrego opiekuńczego WstawCoChesz faceta który ma lekką wadę wymowy i uciekasz?

Ano nad takim bym trochę pomedytowała ale jakby nie był super przystojny mądry opiekuńczy i co tylko mi się będzie marzyć to nie