Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. II

[Panna Izabela]

Napisane przez VelaLuca

Jak Sylwestrowa wpadka zaskoczy to raźniej Ci będzie wśród wrześniowych mam 2016 A jeśli nie zaskoczy i postanowicie starać się dalej to jasne, wtedy zostań z nami

---------- Dopisano o 02:21 ---------- Poprzedni post napisano o 02:15 ----------



Tylko do łóżka!! Nie ma to jak przytulić się do takiej puchatej kuleczki Moja waży co prawda 35 kg ale jak się wtarabani na mnie i położy głowę na moim policzku to jest to cudowne uczucie Dzieci jeszcze nie mam więc całą miłość przelewam na razie na moje dwie czworonozne dziewczynki. Jedna moja, druga mojego męża. Psia i ogólnie zwierzęca mama ze mnie. Miałam już psy (kiedyś 10 na raz bo były szczeniaki), mam kota, były rybki, żółw, chomik

Wolę się tulić do męża i dziecka Ale rozumiem, że można kochać zwierzęta. Ja jestem zwykła dziewczyna ze wsi i dla mnie traktowanie zwierzęcia jak człowieka jest średnio normalne Nie chcę nikogo urazić oczywiście. Mam skrzywienia po kuzynce, która jest starsza dużo ode mnie a przesadza. Moja młodsza kuzynka ma psa i jest dobrze wytresowany, posłuszny, ale ona dużo się z nim bawi i go uwielbia. Wchodzi na łóżko ale tylko do niej i nie siedzi z ludźmi przy stole. Za to ta starsza ma śmierdzącego psiaka, który jest ciągle przy stole z innymi i tam się załatwia i pierdzi, aż się jeść odechciewa. A ona go traktuje jak dziecko i mu bije brawo wtedy... Dla mnie to chore i są jakieś granice. Ja ze zwierząt to chyba tylko konie uwielbiam. Ale do domu też bym nie wpuściła choć raz nam wszedł jeden

Napisane przez pater86

Panna Izabela Kacperek jest takim właśnie Pieronkiem, dzięki któremu jest wesoło w domu oczywiście, ale w nerw wprowadzić też już skutecznie umie ale dziś nie mogę złego słowa powiedzieć bo przespał sam, we własnym łóżeczku całą noc!!!! 😆😍 Zdarzyło mu się to trzeci raz w życiu, więc dziś chyba jakieś święto 😉
Dziś chyba zamówię te testy bo nie wiem kiedy mam owulację, może coś mi pokażą...

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Dziewczyny poratujcie linkiem do pierwszej części, na telefonie nie umie znaleźć a chciałabym Was troszkę poznać ☺

Rozumiem to doskonale. U nas takim malcem jest mój najmłodszy brat, tylko on ma 6 teraz. Jest wesoło, zwłaszcza że się wypowiada jak dorosły, ale wkurzyć potrafi jak mało kto.

Napisane przez geosmina

Wiadomo że pieniądze są ważne, ale jednak nie najważniejsze. My mamy średnio z zarobkami, a jakoś na wszystko starcza i nie narzekam😊 a był moment paniki, jak ja byłam na bezrobociu z rocznym dzieckiem i mąż też stracił pracę. To nie było kolorowe, ale jakoś się udało, mąż założył wtedy firmę bo udało mu się dostać unijną dotację i jakoś idzie ☺
Ja pracuję w sklepie na pół etatu, ale szczerze, gdybym miała wybierać teraz żeby któreś z nas pracowało po 10-12 h, w jakiejś delegacji albo coś w tym stylu, i zarabiać kupę pieniędzy, to i tak bym wolała nasze obecne spokojne życie bez stresów 😀 małą zajmujemy się na zmianę, nigdy nie chodziła do żłobka, nie było żadnych niań, babć itp., teraz dopiero poszła do przedszkola i jest na prawdę dobrze 😀



Oj bunt dwulatka 😏 ja teraz mam bunt trzylatka, ale byle do osiemnastki, co roku inny bunt😉



Witaj 😊
Z tego co wiem, to po szyjce macicy można poznać wczesną ciążę. Podobno jest wtedy niebieskawa

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Ja kiedyś, zanim poznałam tż chciałam być prawnikiem I być starą panną ewentualnie mieć męża też prawnika. Poznałam tż i zapragnęłam mieć prawdziwą, dużą rodzinę z nim. Żeby mieć trzecie dziecko będę musiała iść do pracy, bo wtedy będziemy mieć mało kasy, ale ustaliliśmy z tż, że jak pójdzie do przedszkola. Tu nie ma żłobków, więc nawet gdybym teraz miała pracę, to skończyłby się macierzyński i nawet po wychowawczym nie miałabym co zrobić z dzieckiem. A nasze mamy jeszcze będą długo pracowały. Może niektórzy tego nie pochwalają, ale to nasze życie i póki nikomu się krzywda nie dzieje nikt nie ma prawa głosu

Napisane przez mietowka25

Moj TŻ zawsze się upierał przy tym że zaczniemy starania o dziecko jak będziemy stabilni finansowo. Pewnie pieniądze są potrzebne ale sa ważniejsze w życiu sprawy niż tylko zarabianie kasy.



Dzien dobry wszystkim w poniedziałek z pracy. Na razie mam nerwy, może potem mi przejdzie

Dokładnie!

Napisane przez pater86

Dziewczyny wytłumaczcie mi jak używa się tych testów owulacyjnych? Codziennie po skończonym okresie aż pokażą się dwie wyraźne keski?

To zależy jaki masz cykl. Żeby nie przegapić dwóch kresek to możesz zrobić od końca okresu

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez iwona335

Dzis 30dc, zrobilam test ale nie z porannego moczu i wyszedl negatywny jutro zrobie z samego rana jeszcze ale dziwne toto

Czemu dziwne?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Napisane przez chudziaszek11

Fanta 100 latzdrowej i radosnej córki życzę ( mam nadzieję , że nic nie pokręciłam z datą)

Napisane przez geosmina

A i 100 lat Fantasmagori! Zdrówka przede wszystkim dla Ciebie i fasolinki 😙

Napisane przez cavagirl

Fanta, wszystkiego co najlepsze!!!

Napisane przez mysza93

Fantasma starzejesz się Wszystkiego najlepszego! Bardzo nudnych i spokojnych miesięcy z maleństwem w brzuchu Szybkiego i bezbolesnego porodu

Napisane przez monika0185

Fanta wszystkiego najlepszego!

Napisane przez Panna Izabela

Fanta zdrówka dla Ciebie i maleństwa, 100 lat (i ja też rocznik 92!), ale ja Ci życzę nie nudnej, a ciekawej ciąży, żebyś ją długo pozytywnie pamiętała oraz szczęśliwego, szybkiego rozwiązania!!!

Napisane przez Megan1312

Fanta 100 Lat i duzo zdrowka dla was

Dzięki wszystkim za życzenia

[zUa_tysica]

Napisane przez iwona335

Dzis 30dc, zrobilam test ale nie z porannego moczu i wyszedl negatywny jutro zrobie z samego rana jeszcze ale dziwne toto

Powtórz test jutro albo śmigaj na bete

[Fantasmagori]

Widzę że pisałyście o zwierzakach
U mnie od zawsze w domu był pies - jak się urodziłam rodzice mieli już psa od kilku lat więc od urodzenia miałam kontakt z psem, były wspólne zabawy, wspólne spanie. Tak samo wyglądało to u TŻ i nie wyobrażamy sobie pozbawiać naszego dziecka czegoś tak cudownego jak dzieciństwo ze zwierzęciem Teraz mamy koty i nie oddamy ich za nic na świecie. Oczywiście nauczymy dziecko szacunku do zwierząt żeby nie ciągnęło za ogon itd. Myślę że będą przyjaciółmi A zwierzak w łóżku to dodatkowe ciepełko Strasznie żal mi zwierząt trzymanych na dworze np. w taki mróz jak teraz jest
Dla nas pies, kot czy inny zwierzak to członek rodziny

[iwona335]

Napisane przez Panna Izabela

Wolę się tulić do męża i dziecka Ale rozumiem, że można kochać zwierzęta. Ja jestem zwykła dziewczyna ze wsi i dla mnie traktowanie zwierzęcia jak człowieka jest średnio normalne Nie chcę nikogo urazić oczywiście. Mam skrzywienia po kuzynce, która jest starsza dużo ode mnie a przesadza. Moja młodsza kuzynka ma psa i jest dobrze wytresowany, posłuszny, ale ona dużo się z nim bawi i go uwielbia. Wchodzi na łóżko ale tylko do niej i nie siedzi z ludźmi przy stole. Za to ta starsza ma śmierdzącego psiaka, który jest ciągle przy stole z innymi i tam się załatwia i pierdzi, aż się jeść odechciewa. A ona go traktuje jak dziecko i mu bije brawo wtedy... Dla mnie to chore i są jakieś granice. Ja ze zwierząt to chyba tylko konie uwielbiam. Ale do domu też bym nie wpuściła choć raz nam wszedł jeden

Rozumiem to doskonale. U nas takim malcem jest mój najmłodszy brat, tylko on ma 6 teraz. Jest wesoło, zwłaszcza że się wypowiada jak dorosły, ale wkurzyć potrafi jak mało kto.



Ja kiedyś, zanim poznałam tż chciałam być prawnikiem I być starą panną ewentualnie mieć męża też prawnika. Poznałam tż i zapragnęłam mieć prawdziwą, dużą rodzinę z nim. Żeby mieć trzecie dziecko będę musiała iść do pracy, bo wtedy będziemy mieć mało kasy, ale ustaliliśmy z tż, że jak pójdzie do przedszkola. Tu nie ma żłobków, więc nawet gdybym teraz miała pracę, to skończyłby się macierzyński i nawet po wychowawczym nie miałabym co zrobić z dzieckiem. A nasze mamy jeszcze będą długo pracowały. Może niektórzy tego nie pochwalają, ale to nasze życie i póki nikomu się krzywda nie dzieje nikt nie ma prawa głosu



Dokładnie!

To zależy jaki masz cykl. Żeby nie przegapić dwóch kresek to możesz zrobić od końca okresu

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------


Czemu dziwne?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Bo okres juz wczoraj najpozniej powinien byc.

Napisane przez zUa_tysica

Powtórz test jutro albo śmigaj na bete

Sama nie wiem, najblizszy punkt pobran mam 17km od domu... Kurcze no nie wiem. Zrobie z rana test jak znow wyjdzie negatywny to pojde na bete o ile @ sie nie pojawi.
Z Zuza mialam dwie solidne krechy juz dzien przed @

[201604261006]

Napisane przez chudziaszek11

A taaak pisałaś, ale ja obecnie mam pamięć złotej rybki - jednym uchem wleci drugim wyleci. Zamierzasz zostać przy tej lekarce czy szukasz nowej ? Jak pisałaś to sorry
Mój TŻ też mówił na kota NIE NIE i jeszcze raz NIE - dwa tygodnie mędziłam smędziłam płakałam i chlipałam, aż się poddał. Z drugim kotem poszło gorzej bo z pół roku mi to zajęło, ale też się w końcu poddał. Spróbuj tej metody może zadziała

Zostaje Ci wybaczone
Pójdziemy do kliniki Bocian

U mnie to nie zadziała Poza tym są też teściowie którzy również nie zgodzą się na futrzaka w domu Może kiedyś jak będziemy mieszkać we własnym domu? Wtedy wezmę bez zgody Tż

Napisane przez iwona335

Dzis 30dc, zrobilam test ale nie z porannego moczu i wyszedl negatywny jutro zrobie z samego rana jeszcze ale dziwne toto

Zrób jutro

Wrzuciłam moje rodzinno domowe cudaki Jak tu z nimi nie spać?

[Fantasmagori]

Słodziaki Zawsze sobie myślę jakie cwane są że kładą głowy na poduszki Widocznie się uczą od ludzi

[Panna Izabela]

Napisane przez iwona335

Bo okres juz wczoraj najpozniej powinien byc.









Sama nie wiem, najblizszy punkt pobran mam 17km od domu... Kurcze no nie wiem. Zrobie z rana test jak znow wyjdzie negatywny to pojde na bete o ile @ sie nie pojawi.
Z Zuza mialam dwie solidne krechy juz dzien przed @

No to powtórz z porannego moczu.. Chociaż ja miałam jeden okres (lub plamienie takie samo jak okres i tyle trwające ) będąc już w ciąży. Sprawdziłam sobie jakiś czas temu, policzyłam, i nie ma opcji, żeby coś było źle policzone Dziwaki te kobiece organizmy.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[mietowka25]

Napisane przez Panna Izabela

No to powtórz z porannego moczu.. Chociaż ja miałam jeden okres (lub plamienie takie samo jak okres i tyle trwające ) będąc już w ciąży. Sprawdziłam sobie jakiś czas temu, policzyłam, i nie ma opcji, żeby coś było źle policzone Dziwaki te kobiece organizmy.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Dziwaki to prawda, nie ma nas dwóch takich samych.



Jutro wizyta a w czwartek ostatnia tabletka... Stresa mam

[Panna Izabela]

I nie róbcie testów 2 dni wcześniej. Sama to pisałam tutaj, że to robi różnicę ale tak mnie skorciło. Dzisiaj mamy z tż randkę niespodziankę i pomyślałam sobie, że a nóż się trafi i będzie taki całkiem cudny wieczór. No i negatyw. Niby na nic nie liczyłam, bo się nie spodziewam ciąży tak szybko niestety, ale takie lekkie rozczarowanie było mimo wszystko. Nie polecam..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[mietowka25]

Napisane przez Panna Izabela

I nie róbcie testów 2 dni wcześniej. Sama to pisałam tutaj, że to robi różnicę ale tak mnie skorciło. Dzisiaj mamy z tż randkę niespodziankę i pomyślałam sobie, że a nóż się trafi i będzie taki całkiem cudny wieczór. No i negatyw. Niby na nic nie liczyłam, bo się nie spodziewam ciąży tak szybko niestety, ale takie lekkie rozczarowanie było mimo wszystko. Nie polecam..

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

To żeby randka poprawiła Tobie humor

[Kruszynkaa86]

Cześć Dziewczyny chciałam do Was dołączyć, można ?

[Fantasmagori]

Jasne Zapraszamy Napisz coś o sobie

[zawiechaczarny]

Ja już po pierwszej wizycie u nowego gina. Cieszę się, że się na niego zdecydowałam (pomógł zajść w ciążę mojej szwagierce, przy sporych problemach z tarczycą i po roku się im udało, a dziecko urodziło się zdrowe). Jest bardzo rzeczowy. Jak mu powiedziałam, że to 4 cykl starań, to od razu zdecydował, że robimy monitoring cyklu. Akurat dziś 14 dc i na USG dopochwowym widać było pęcherzyk dominujący. Gin twierdzi, że owu nastąpi w ciągu doby (mimo moich negatywnych testów owu). Kazał próbować dzisiaj, tylko nie wiem czy będę się dzisiaj na tyle długo widzieć z TŻ Biedny do wieczora siedzi w pracy i ma ciężki dzień, więc nie wiem czy będzie miał ochotę się przytulać. A ja z kolei idę na nockę W piątek mam kolejną wizytę, na której gin będzie sprawdzać czy rzeczywiście doszło do tej owulacji.

[VelaLuca]

U mnie dzisiaj powinna pojawić się @, ale narazie cisza kompletna. Zero jakichkolwiek objawów nawet lekkiego bólu podbrzusza To będzie pierwsza @ po tej ciąży biochemicznej I aż się boję że znów mi się tam wszystko poprzestawiało...

W oczekiwaniu na @ biorę się za pisanie listu motywacyjnego, trzeba się rozgladnac za jakąś robotą

[201604261006]

Napisane przez Fantasmagori

Słodziaki Zawsze sobie myślę jakie cwane są że kładą głowy na poduszki Widocznie się uczą od ludzi

Chyba tak Z Misiem to spałam jak z Tż on na poduszce, pod kołdrą czy kocem a ja za nim
Wiem, że niektórych to brzydzi ale mnie nie. Pies w domu, czysty

Napisane przez Kruszynkaa86

Cześć Dziewczyny chciałam do Was dołączyć, można ?

Witaj

[VelaLuca]

Napisane przez Kruszynkaa86

Cześć Dziewczyny chciałam do Was dołączyć, można ?

Witaj

Napisane przez zawiechaczarny

Ja już po pierwszej wizycie u nowego gina. Cieszę się, że się na niego zdecydowałam (pomógł zajść w ciążę mojej szwagierce, przy sporych problemach z tarczycą i po roku się im udało, a dziecko urodziło się zdrowe). Jest bardzo rzeczowy. Jak mu powiedziałam, że to 4 cykl starań, to od razu zdecydował, że robimy monitoring cyklu. Akurat dziś 14 dc i na USG dopochwowym widać było pęcherzyk dominujący. Gin twierdzi, że owu nastąpi w ciągu doby (mimo moich negatywnych testów owu). Kazał próbować dzisiaj, tylko nie wiem czy będę się dzisiaj na tyle długo widzieć z TŻ Biedny do wieczora siedzi w pracy i ma ciężki dzień, więc nie wiem czy będzie miał ochotę się przytulać. A ja z kolei idę na nockę W piątek mam kolejną wizytę, na której gin będzie sprawdzać czy rzeczywiście doszło do tej owulacji.

Czyli narazie wszystko jest w porządku Rzeczowy ten lekarz, bardzo szybko przeszedł do działania i dobrze! To trzymam kciuki abyście jednak z TŻ mieli chwilę czasu I aby w piątek był widoczny pęknięty pęcherzyk

[Panna Izabela]

Napisane przez mietowka25

To żeby randka poprawiła Tobie humor

Oby Trochę głupio, bo ksiądz przychodzi dzisiaj a nas nie będzie, ale tż już to wcześniej zaplanował, więc nie zmieniamy planów. Przyjmiemy go za rok.

Podejrzewam, że tż mnie zabierze do kina na horror

Napisane przez Kruszynkaa86

Cześć Dziewczyny chciałam do Was dołączyć, można ?

Hej, jeśli się starasz o dziecko lub planujesz, to jak najbardziej

Napisane przez zawiechaczarny

Ja już po pierwszej wizycie u nowego gina. Cieszę się, że się na niego zdecydowałam (pomógł zajść w ciążę mojej szwagierce, przy sporych problemach z tarczycą i po roku się im udało, a dziecko urodziło się zdrowe). Jest bardzo rzeczowy. Jak mu powiedziałam, że to 4 cykl starań, to od razu zdecydował, że robimy monitoring cyklu. Akurat dziś 14 dc i na USG dopochwowym widać było pęcherzyk dominujący. Gin twierdzi, że owu nastąpi w ciągu doby (mimo moich negatywnych testów owu). Kazał próbować dzisiaj, tylko nie wiem czy będę się dzisiaj na tyle długo widzieć z TŻ Biedny do wieczora siedzi w pracy i ma ciężki dzień, więc nie wiem czy będzie miał ochotę się przytulać. A ja z kolei idę na nockę W piątek mam kolejną wizytę, na której gin będzie sprawdzać czy rzeczywiście doszło do tej owulacji.

Po roku... Jejku jak to dla mnie kosmicznie brzmi. Obym tego nie doświadczyła. No ale grunt że się udało i że jesteś zadowolona z wizyty. Może uda Wam się jednak dzisiaj Mój tż nawet jak jest mega padnięty, to zawsze ma ochotę, nawet obudzony w środku nocy

Napisane przez VelaLuca

U mnie dzisiaj powinna pojawić się @, ale narazie cisza kompletna. Zero jakichkolwiek objawów nawet lekkiego bólu podbrzusza To będzie pierwsza @ po tej ciąży biochemicznej I aż się boję że znów mi się tam wszystko poprzestawiało...

W oczekiwaniu na @ biorę się za pisanie listu motywacyjnego, trzeba się rozgladnac za jakąś robotą

Może Cię zaskoczy np wieczorem. Ja przed @ mam schizy i ciągle mam wrażenie, że już dostałam i mam mokre, brudne gacie, a potem się okazuje, że jeszcze 3 dni i jest wszystko wg planu.
Powodzenia w szukaniu pracy!!!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[zUa_tysica]

A to moja kotełka Świątecznie bo z choinką

Boże jak zasypało, jak ja wróce do domu
A TŻ chce lepić bałwana

[Lidka99]

Witam się można do Was dołączyć? My staramy się od czerwca 2015, stwierdzone pco, po kolejnej @ badania na endokrynologii i zobaczymy co się dzieje, rok temu wyniki były w porządku..

[Panna Izabela]

Napisane przez Lidka99

Witam się można do Was dołączyć? My staramy się od czerwca 2015, stwierdzone pco, po kolejnej @ badania na endokrynologii i zobaczymy co się dzieje, rok temu wyniki były w porządku..

Jasne, witaj!! Trochę się już staracie.. za badania!

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[monika0185]

Napisane przez Kruszynkaa86

Cześć Dziewczyny chciałam do Was dołączyć, można ?

Witaj 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[zawiechaczarny]

Napisane przez Panna Izabela

Po roku... Jejku jak to dla mnie kosmicznie brzmi. Obym tego nie doświadczyła. No ale grunt że się udało i że jesteś zadowolona z wizyty. Może uda Wam się jednak dzisiaj Mój tż nawet jak jest mega padnięty, to zawsze ma ochotę, nawet obudzony w środku nocy

No dla mnie rok też kosmicznie brzmi, ale moja szwagierka miała bardzo duże problemy i endokrynolog nawet odradzał jej starania. Ale miała już wtedy 32 lata, więc zegar tykał i go nie posłuchała. Dobrze, że ten gin jej pomógł.

Napisane przez zUa_tysica

A to moja kotełka Świątecznie bo z choinką

Boże jak zasypało, jak ja wróce do domu
A TŻ chce lepić bałwana

Śliczna kotełka A u nas chlapa i bardziej niż kozaki, przydałyby się kalosze.

[Kruszynkaa86]

Mam na imię Małgosia, mam 29 lat i jestem Mamą Aniołka Adasia, który miał przyjść na świat właśnie w styczniu 2016... Niestety w październiku 2015 w 25 tc umarł urodziłam Go SN po 3 dniach wywoływania porodu... Niedługo miną 3 miesiące od tego momentu no i bardzo chcemy z TŻ znowu zobaczyć bijące serduszko dlatego postanowiliśmy zacząć starania

[monika0185]

Napisane przez zawiechaczarny

Ja już po pierwszej wizycie u nowego gina. Cieszę się, że się na niego zdecydowałam (pomógł zajść w ciążę mojej szwagierce, przy sporych problemach z tarczycą i po roku się im udało, a dziecko urodziło się zdrowe). Jest bardzo rzeczowy. Jak mu powiedziałam, że to 4 cykl starań, to od razu zdecydował, że robimy monitoring cyklu. Akurat dziś 14 dc i na USG dopochwowym widać było pęcherzyk dominujący. Gin twierdzi, że owu nastąpi w ciągu doby (mimo moich negatywnych testów owu). Kazał próbować dzisiaj, tylko nie wiem czy będę się dzisiaj na tyle długo widzieć z TŻ Biedny do wieczora siedzi w pracy i ma ciężki dzień, więc nie wiem czy będzie miał ochotę się przytulać. A ja z kolei idę na nockę W piątek mam kolejną wizytę, na której gin będzie sprawdzać czy rzeczywiście doszło do tej owulacji.

Super, że trafiłaś na konkretnego lekarza trzymam kciuki za udane przytulanie

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Napisane przez Kruszynkaa86

Mam na imię Małgosia, mam 29 lat i jestem Mamą Aniołka Adasia, który miał przyjść na świat właśnie w styczniu 2016... Niestety w październiku 2015 w 25 tc umarł urodziłam Go SN po 3 dniach wywoływania porodu... Niedługo miną 3 miesiące od tego momentu no i bardzo chcemy z TŻ znowu zobaczyć bijące serduszko dlatego postanowiliśmy zacząć starania

ojej przykro mi ale nie poddawajcie się Wierzę że Wam się uda

[monika0185]

Napisane przez Lidka99

Witam się można do Was dołączyć? My staramy się od czerwca 2015, stwierdzone pco, po kolejnej @ badania na endokrynologii i zobaczymy co się dzieje, rok temu wyniki były w porządku..

Witaj 😊

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez Kruszynkaa86

Mam na imię Małgosia, mam 29 lat i jestem Mamą Aniołka Adasia, który miał przyjść na świat właśnie w styczniu 2016... Niestety w październiku 2015 w 25 tc umarł urodziłam Go SN po 3 dniach wywoływania porodu... Niedługo miną 3 miesiące od tego momentu no i bardzo chcemy z TŻ znowu zobaczyć bijące serduszko dlatego postanowiliśmy zacząć starania

Tak mi przykro! Ehh jak to jest, ze tyle jest wpadek tam gdzie nie chcą dzieci ... a jak człowiek pragnie to nie zawsze tak pięknie wychodzi... Trzymam kciuki za szybkie, upragnione II kreseczki!

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[Lidka99]

Napisane przez Kruszynkaa86

Mam na imię Małgosia, mam 29 lat i jestem Mamą Aniołka Adasia, który miał przyjść na świat właśnie w styczniu 2016... Niestety w październiku 2015 w 25 tc umarł urodziłam Go SN po 3 dniach wywoływania porodu... Niedługo miną 3 miesiące od tego momentu no i bardzo chcemy z TŻ znowu zobaczyć bijące serduszko dlatego postanowiliśmy zacząć starania

Bardzo mi przykro, powodzenia w staraniach

[monika0185]

A ja sie czymś przytrułam w sobotę i miałam dosłownie przesraną niedzielę! Dzisiaj jeszcze mnie mdli trochę, słaba jestem, najchętniej bym sobie strzeliła drzemkę w pracy.
Dziewczynki ja nie wiem co jest ale jeszcze nigdy nie miałam takich dni w okolicy owulacji, sluz plodny (z przerwami) mam od 12 dc do dzisiaj tj 21dc. Co jest? Tyle dni? To może być przez wiesiolka? Zgłupieć można...

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[mietowka25]

Napisane przez Kruszynkaa86

Mam na imię Małgosia, mam 29 lat i jestem Mamą Aniołka Adasia, który miał przyjść na świat właśnie w styczniu 2016... Niestety w październiku 2015 w 25 tc umarł urodziłam Go SN po 3 dniach wywoływania porodu... Niedługo miną 3 miesiące od tego momentu no i bardzo chcemy z TŻ znowu zobaczyć bijące serduszko dlatego postanowiliśmy zacząć starania

Ważne że się zbieracie i zaczynacie starania o kolejne serduszko Trzymam kciuki