|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6
|
Dlaczego on tak postępuje
Potrzebuje porady ewentualnie zimnego kubła wody.
Poznałam chłopaka. Pracowaliśmy razem. Na samym początku go ignorowałam jak próbował do mnie zagadać, bo nie będę ukrywać nie podobał mi się. Później zaczęliśmy się poznawać i z czasem stwierdziłam, że jestem nim zauroczona. Mamy wiele wspólnych pasji, jesteśmy do siebie bardzo podobni i tak dalej. Zagadywał do mnie, prawił mi komplementy, chodził na przerwę wtedy kiedy ja, pojawiał się tak gdzie ja. Długo czekałam aż w końcu mnie gdzieś zaprosi albo zapyta o numer telefonu. Doczekałam się w przedostatni dzień, wtedy kiedy ja miałam wyjechać do domu na 3 tygodnie na święta, a on miał odejść do innej pracy przed moim powrotem. Zapytał czy nie dałabym mu swojego numeru telefonu, bo on nie chce kończyć naszej znajomości i że jak wrócę to może się spotkamy, a on dalej tutaj będzie. Zgodziłam się, ale ja zaproponowałam że możemy się spotkać dziś jeśli ma ochotę, bo nie mam żadnych planów, na co on przystał i uprzedził, że wychodzi ze swoją kuzynką i jej koleżanką, ale mogę się przyłączyć. Zgodziłam się, bo mi zależało. Spotkanie było miłe, już na samym początku zaznaczył, żeby mówić tylko po angielsku w moim towarzystwie (on nie jest Polakiem). Cały czas rozmawiał tylko ze mną, powiedział, że jestem jego bratnią duszą, że jak wrócę to pójdziemy tu, że ugotuje dla mnie obiad itp. Uwierzyłam, że mówi prawdę i jemu zależy. Później odprowadził mnie przystanek i mnie pocałował. Całowaliśmy się namiętnie, po czym wspomniał to było naprawdę miłe i że szkoda, że jadę właśnie teraz do Polski. Następnego dnia widzieliśmy się w pracy i tym razem to ja go pocałowałam. Znowu wspomniał, że mu przykro z powodu mojego wyjazdu. Po tym wszystkim wstawił sobie zdjęcie ze mną fb, z podpisem mam nadzieję, że będziesz miała udany wyjazd i do zobaczenia wkrótce. Ucieszyłam się, bo myślałam, że dla niego coś to znaczy. Niestety, jak wyjechałam nie odezwał się przez cały ten okres. Ani Wesołych Świąt, ani Szczęśliwego Nowego Roku. Nic. Po moim powrocie moja przełożona z pracy skomentowała całą sytuację ze zdjęciem, że słyszała że mam chłopaka. Powiedziała, że rozmawiała z nim na mój temat i zapytała czy jesteśmy razem, na co on zobaczymy co czas przyniesie. Tym samym zostałam sprowokowana, aby do niego napisać. Zapytałam co u niego i jak praca. Nie odpisał mi na sms, tylko kilkanaście godzin później na fb napisał jak się mam i czy jestem już w mieście. Odpisałam po jakimś czasie żeby nie było, że tak i co u niego oraz wspomniałam, że wysłałam mu smsa. Nie odpisał w ten sam dzień, czekałam cały dzień na odpowiedź, którą otrzymałam w smsie jak na razie wszystko w porządku. Nie odpisałam mu przez 3 kolejne dni i nie miałam zamiaru odpisywać wcale na taką olewczą wiadomość, ale koleżanka z pracy wspomniała o nim. Powiedziała, że dzwonił do niej żeby podała mu numer do kolegi z pracy, aby podać przez niego ciuchy robocze, bo nie może przyjść oddać ich osobiście. Zaznaczyła, że nie poznała go po głosie, że był jakiś smutny albo chory. Pomyślałam, ze może nie chce przyjść z mojego powodu aby mnie nie widzieć. Napisałam czy się spotkamy, po czym odpisał oczywiście, że tak ale po prostu nie mógł przyjść do pracy, tak jakby wiedział, że koleżanka o tym mi powie i że dlatego do niego napisałam. Odpisałam znowu po jakimś czasie dlaczego co się stało, na co on że był zmęczony i był w innej części miasta i zajęłoby mu to zbyt wiele czasu. Napisałam mu ok i kiedy będzie miał czas. Czekam już 8 godzin na smsa i nic. Dodam na koniec tak: koleś jest z innego kraju niż ja i chce tam wrócić za 2 lata, planuje kupno domu tam itp. Kocha swój kraj i nie wyobraża sobie życia w mieście, w którym żyjemy. Wspominał, że tęskni za rodziną, znajomymi... Ja też mówiłam, że nie planuje zostać dłużej niż rok i zamierzam wrócić do siebie po tym czasie. Wiem, że bardzo mu się podobam, wspominał o tym koledze z pracy, który mi się wygadał. Nie wiem co myśleć o tej sytuacji. Nie potrzebnie do niego pisałam wiem, powinnam sobie odpuścić. Jednak wiem, że koleś jest nieśmiały i pomyślałam, że może się boi albo co. Znając go tyle na ile go poznałam, wiem też że nie jest graczem i jest bardzo wrażliwym człowiekiem. Jesteśmy z innych kultur wiele nas dzieli, ale też wiele łączy. Może go to przerosło, nie chce się angażować, a może po prostu w ogóle mu nie zależy. Wiem, że teraz już nic nie mogę zrobić, pozostało mi tylko czekanie. Chciałabym tylko wiedzieć dziewczyny czy dobrze postąpiłam i jak to wygląda z waszej strony. Pozdrawiam |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Cytat:
Przed świętami widywaliście się w pracy, potem spotkanie, miłe chwile, a potem zniknęłaś z zasięgu wzroku. Piszesz, że sporo was dzieli m.in. różnice kulturowe. Może tego przeskoczyć się nie da? Poza tym, on chce wrócić do swojego kraju, a ty do Polski... nie wiem, jak w takim razie miałby wyglądać jakikolwiek związek, niestety.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Cytat:
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Moim zdaniem, jeżeli on się nie odzywa, jeśli nie pamiętał o tobie w święta, ani w nowy rok, nie wysłał nawet żadnych życzeń, to mu nie zależy i ja bym po czymś takim już nie pisała.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Jesli facetowi zalezy, to nie potrzeba mu 8 godzin na odpisanie na smsa.
Jesli facet chce, to stara sie spedzac kazda wolna chwile z dziewczyna na ktorej mu zalezy. Wyciagnij wnioski. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Cóż będzie kolejna historia bez pięknego zakończenia.I zagraniczny orientalny książe nie zabierze swojego polskiego kopciuszka.A tak się dobrze zapowiadało.O naiwności
ludzka gdzież jest Twój kres niezmierzony. Edytowane przez OrdynatMichorowski Czas edycji: 2016-01-13 o 09:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
facetowi nie zależy i tyle. gdyby mu zależało to przynajmniej by się odzywał w czasie twojego pobytu w Polsce.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bielska Białej
Wiadomości: 263
|
Dot.: Dlaczego on tak postępuje
Również jestem zdania, że nie ma co sobie nim zawracać głowy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.