Czy kąpiecie się codziennie ? Ale szczerze..... :)

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Ines-ka

Ty brudasie. Już się do Ciebie nie odzywam.

A tak na serio, piszesz o kąpieli w wannie czy to ironia, bo mam dwie wersje?
edit: Nie umiem czytać ze zrozumieniem chyba jednak.

Nemezja już nie raz pisała że kapie się raz na tydzien.

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

Nemezja ja sie tylko powtórzę bo pisałam już to w jakimś wątku www, że poprostu nie wierzę Ci, że kapiesz się raz na tydzień...
Rozumiem starsi ludzie, ale młoda dziewczyna?

a co to??

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Hosenka*

a co to??

www to pewna Wizażanka, która ostatnimi czasy zakładała wątki głównie na temat higieny albo np. pytała czy mierzymy majtki przed kupnem ich itp.

Dorobiła się nawet swojego łączonego wątku: "higieniczno-bieliźniane rozkminki www" czy jakoś tak

[Nemezja]

Napisane przez mary poziomkowa

w takim razie mycie się rzadko to BRUDNA GŁUPOTA

Trafna puenta,nie ma co

Napisane przez Buena Dzidzia

Nemezja ja sie tylko powtórzę bo pisałam już to w jakimś wątku www, że poprostu nie wierzę Ci, że kapiesz się raz na tydzień...
Rozumiem starsi ludzie, ale młoda dziewczyna?

Uwierz wreszcie,młoda czy nie młoda,ja do tego wagi nie przywiązuję,wisi mi to zwyczajnie i tego nie rozumiem,jak nie śmierdzę to na cóż mam tak często

Napisane przez Ines-ka

Ty brudasie. Już się do Ciebie nie odzywam.

A tak na serio, piszesz o kąpieli w wannie czy to ironia, bo mam dwie wersje?
edit: Nie umiem czytać ze zrozumieniem chyba jednak.

To szkoda,że się nie odzywasz
Piszę o prysznicu i kąpieli.Bo tak "częściowo"-włosy,zęby,ręce,nogi czy chusteczkami do higieny intymnej to oczywiste że codziennie.

[Hosenka*]

Napisane przez Nemezja

Uwierz wreszcie,młoda czy nie młoda,ja do tego wagi nie przywiązuję,wisi mi to zwyczajnie i tego nie rozumiem,jak nie śmierdzę to na cóż mam tak często
.

tez mam takie zdanie. gdy jestem bardzo zmeczna lub wracam późno to najnormalniej wświecie marze tylko o spaniu.


za moje "wyznanie" że tylko wieczorem "się myję" zostałam niemal zlinczowana

[Buena Dzidzia]

Hosenka* ale to żadne porównanie - Ty się kapiesz codziennie a mogłabyś raz na tydzień?

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

Hosenka* ale to żadne porównanie - Ty się kapiesz codziennie a mogłabyś raz na tydzień?

no i wląsnie o to mi chodziło - że już moja wypowiedź o jednym prysznicu (wieczorem) wywołała falę "nie zrozumeinia" i zdziwienia...


Raz na tydzień to chyba bym nie mogła jednak Gdy byłam w podstawówce to nie lubiłam sie kąpać (tzn. wiedziałam że trzeba, ale nie sprawiało mi to "frajdy") i kąpałam się w soboty () i przed w-fem. Potem w liceum doszły kąiele przed randką () a na studiach w krakowie zaczełam się kąpać/prysznicować () codziennie, może dlatego że... a w sumei to nie wiem dlaczego

[Fresa]

Napisane przez Buena Dzidzia

Fresa znowu zmieniłaś avatarka ja chce kapselka

A truskawka w czekoladzie ,to się nie podoba .

[Buena Dzidzia]

Ja się lubię kąpac dlatego bo uwielbiam pachnące żele pod prysznic

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

Ja się lubię kąpac dlatego bo uwielbiam pachnące żele pod prysznic

ja tez dlatego i jeszcze dlatego aby te zapasy żeli mi znikały ...

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Fresa

A truskawka w czekoladzie ,to się nie podoba .

Oj podoba sie podoba, widzę truskawkę - myślę o Fresie

Ale kapselek był oryginalny taki z Twoim napisem

Hosenka* tez mam zapasy i muszę się hamować przed kupowaniem nowych a tyle ich jest w sklepach i kuszą

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

Hosenka* tez mam zapasy i muszę się hamować przed kupowaniem nowych a tyle ich jest w sklepach

żeby je zużyć w tym roku musiałabym się kąpać 4 razy dziennie lub więcej

[calkiem-spoko]

Napisane przez Nemezja

T

Uwierz wreszcie,młoda czy nie młoda,ja do tego wagi nie przywiązuję,wisi mi to zwyczajnie i tego nie rozumiem,jak nie śmierdzę to na cóż mam tak często

Swojego zapachu się nie czuje.

A kąpanie się raz na tydzień kojarzy mi się ze starszymi ludźmi (w sobotę przed kościołem).

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Hosenka*

żeby je zużyć w tym roku musiałabym się kąpać 4 razy dziennie lub więcej

[Ines-ka]

Napisane przez Nemezja

To szkoda,że się nie odzywasz
Piszę o prysznicu i kąpieli.Bo tak "częściowo"-włosy,zęby,ręce,nogi czy chusteczkami do higieny intymnej to oczywiste że codziennie.

Żartowałam.
Rozumiem (i nie potępiam etc.), ale jak dla mnie na co dzień to abstrakcja. Chociaż kto wie za ile lat będziemy musieli liczyć krople czystej wody.

Hosenko, ja też praktykuję mycie całego ciała tylko wieczorem. Nocą w czystej pościeli się nie pobrudzę, nie spocę też. Ktoś mnie nie rozumie, ja nie rozumiem jego zdziwienia (oburzenia).

edit: (a ja) Zminimalizowałam liczbę żeli pod prysznic do dwóch sztuk (jedna w zapasie).

[Aeterna]

Niezłe laski jesteście i tyle.

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Aeterna

Niezłe laski jesteście i tyle.

Kto?

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

Kto?

No JA!! a kto?

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Hosenka*

No JA!! a kto?

Zawsze ktos inny się musi wybić

[Aeterna]

I Nemezja, ale Nem to już w ogóle, jak dla mnie, wypas agentka.

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

Zawsze ktos inny się musi wybić

No ok... ty też

[Fresa]

Napisane przez Buena Dzidzia

Ja się lubię kąpac dlatego bo uwielbiam pachnące żele pod prysznic

A ja się lubię balsamować (jakkolwiek to brzmi ) po .

Napisane przez Buena Dzidzia

Oj podoba sie podoba, widzę truskawkę - myślę o Fresie

Haha ,jak miło .
Przestaję sie dziwić,że mnie uszy tak często pieką

Napisane przez Buena Dzidzia

Ale kapselek był oryginalny taki z Twoim napisem

Kapselek na pewno jeszcze wróci .

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Fresa

A ja się lubię balsamować (jakkolwiek to brzmi ) po .

O właśnie zapomniałam tez napisać, ze po kąpieli uwielbiam sie balsamować, bo na takie nie wyszorowane ciałko to raczej słabo...

Hosenka* dzięki

[Hosenka*]

Napisane przez Buena Dzidzia

O właśnie zapomniałam tez napisać, ze po kąpieli uwielbiam sie balsamować, bo na takie nie wyszorowane ciałko to raczej słabo...

Hosenka* dzięki

ja niby tez lubie, ale czasem mi sie nie chce ... ale to sie potem mści w postaci swędzącej i zdrapanej do krwi skóry na nogach z powodu balsamowania nie biore prysznica rano - zanim bym sie wysmarowała, poczekała chwile az sie wchłonie to tym bardziej bym sie spóźniała... poza tym nie lubie ubierac dzinsów na posmarowane ciało, ani ogólnie ubrania - tylko luźną piżamkę

[Fresa]

Napisane przez Buena Dzidzia

O właśnie zapomniałam tez napisać, ze po kąpieli uwielbiam sie balsamować, bo na takie nie wyszorowane ciałko to raczej słabo...

Niom pigiliging naturalny by się pewnikiem zrobił .

[Buena Dzidzia]

Napisane przez Fresa

Niom pigiliging naturalny by się pewnikiem zrobił .

Aleś wymyśliła

Pewnie wypróbowane jak Ci kiedys peelingu zabrakło

[freshona]

To ja opiszę PRAWDZIWE zdarzenie:

Jestem na wycieczce z tzw "dorastającą młodzieżą" (trzydniowej zresztą). To pierwszy dzień wycieczki (środa), przybywamy do ośrodka pod wieczór - zmęczeni, spoceniu po całym dniu łażenia.
Warunki w ośrodku takie sobie - tzn łazienki są na korzytarzach, ale w ośrodku jesteśmy tylko my, pryszniców wystarczająco dużo.
Chłopcy jak to chłopcy-rozebrali się do gatek i śmigali do łazienki jeden po drugim. Wychodzili, to snuł się za nimi nawet zapach jakiejś wody...

Dziewczyn nie widze za bardzo, więc wchodzę do pierwszego pokoju i mówię, że leci gorąca woda, mogą iść się kąpać.
Odpowiedź panienek:
"Ale proszę pani, po co? Kąpałyśmy się w sobotę"

[Sunny Tiger]

Napisane przez freshona

Dziewczyn nie widze za bardzo, więc wchodzę do pierwszego pokoju i mówię, że leci gorąca woda, mogą iść się kąpać.
Odpowiedź panienek:
"Ale proszę pani, po co? Kąpałyśmy się w sobotę"

Nie no, one chyba żartowały??

[freshona]

Napisane przez Sunny Tiger

Nie no, one chyba żartowały??

Niestety nie
Nie kąpały się przez te trzy dni - czekały na sobotę (tzn nie wszystkie oczywiście). Te, co unikały wody dobrały się w jednym pokoju - 4 sztuki.

Jak chciałam je zagnać pod prysznic, to sie obraziły. Jedna z wieeelkim ociąganiem poszła do łazienki, ale chyba myła tylko ręce i zęby.

[margitta]

Oj jak widzę ten wątek i wątki www to jednak myślę, że część Wizażanek chyba jednak trochę przesadza z tą higieną (w sensie poglądowym, a nie technicznym )

Jest taka fobia - lęk przed bakteriami


No więc w moim beztroskim życiu nie ma miejsca na brud, smród, czy bakterie Kąpie się codziennie wieczorem dla czystej przyjemności przy użyciu płynów, olejków, soli, mięciutkich myjek i masażerów O żadnym szorowaniu do krwii nie ma mowy

W ciągu dnia biorę prysznic tylko jeżeli mam wyraźną ochotę. Potrzebę natychmiastowej czystości odczuwam tylko i wyłącznie w upalne lato po podróży autobusem


Może jeszcze zdradzę, że moje przesuszone włosy myję (o, zgrozo!) co trzy dni