Planowanie ciąży cz. 2

[Samarinda]

Napisane przez natinka_87

Samarinda zdaje sie ze do 8 tygodnia rośnie do maksimum. Potem juz jest inny poziom w późniejszej ciąży.

Chyba przed kolejną wizytą u ginekologa zrobię sobie listę "Sto pytań do"

[natinka_87]

Tak, w późniejszej ciąży hormon ten powoli spada

[Samarinda]

Napisane przez natinka_87

Tak, w późniejszej ciąży hormon ten powoli spada

Dzięki za informację
Ależ mnie korci, żeby komuś powiedzieć

[nova31]

Midusia, teraz strzeli 8 miesiąc. Z tym ze stres jest bo ja mam 22 a tż 24 lata i nie wychodzi a lekarka nam powiedziała ze jak przez pół roku się nie uda to źle. Teraz chodzę do innego lekarza, w mieście gdzie teraz mieszkam.

[natinka_87]

Nova jesteście jeszcze młodzi bardzo wiec na pewno będzie dobrze... Ja nie mogłam do ladu dojść ogólnie z gospodarka hormonalna do 23 roku zycia... Wszystko rozregulowane, totalnie nieprzewidywalne, masakra. Nie wiem co sie stalo ale chyba jakoś organizm dojrzal i sie ustabilizowalo. Moze będzie podobnie u Ciebie... Grunt to znalezc naprawde dobrego specjaliste, bo czasami bywa tak że ktos się nakręci na takie a nie inne schorzenie u pacjenta a nie zauważy innych wyjść.

[MajWija]

Nie wiem dokładnie jak z tą beta bo nigdy nie robiłam, ale po koleżankach wiem, że zawsze miały dużo większą tak jak Samarinda.



Samarinda no możesz sobie teraz jeszcze raz po 48h zrobić i na tym skończyć. Gdzieś kiedyś czytałam, że trzy razy się robi co 48h tą bete.

[natinka_87]

MajWija miały dużo większą jesli byla po prostu pozniejsza ciaza. Nie liczy sie dlatego tyle sam jej poziom (bo zawsze jest pytanie kiedy faktycznie doszlo do zapłodnienia i zagnieżdżenia) co wzrost. Jesli dobrze wzrasta to poziom jedynie świadczy o późniejszej / wcześniejszej ciąży i tylko tyle.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Poza tym granice rozpiętości poziomu bety w kolejnych tygodniach sa baaardzo odlegle, różniące sie późnej miedzy sobą pozniej nawet o kilka tysięcy. Kazda ciaza moze miec inna ilość ale w granicach normy.

[MajWija]

Oby w przypadku Ahoy tak było!!!

Nic się nie odzywa...

[Lea_ny]

Na początki ciąży w ciągu 48 godzin HCG powinno wzrosnąć minimum 66%, a w ciągu 72 godzin 114% (później zwalnia i podwaja się dopiero co 96 godzin) - i to nie są żadne zanizone normy, są to wyniki jak najbardziej prawidłowe, nie potrzeba większego przyrostu!


Co do TSH, to multum lekarzy, których w życiu odwiedziłam, zawsze mówiło, ze przed badaniem TSH jak najbardziej można brać leki (tylko przed FT4 nie można)

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Samarinda]

Napisane przez Lea_ny

Na początki ciąży w ciągu 48 godzin HCG powinno wzrosnąć minimum 66%, a w ciągu 72 godzin 114% (później zwalnia i podwaja się dopiero co 96 godzin) - i to nie są żadne zanizone normy, są to wyniki jak najbardziej prawidłowe, nie potrzeba większego przyrostu!


Co do TSH, to multum lekarzy, których w życiu odwiedziłam, zawsze mówiło, ze przed badaniem TSH jak najbardziej można brać leki (tylko przed FT4 nie można)

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Znaczy się we wtorek mam iść znowu, tak? Bo już zgłupiałam

Podobno IgM tokso wychodzi dopiero po 2 tygodniach od potencjalnego zakażenia... Będę musiała powtórzyć.

Gorzej, że zaczęły boleć mnie migdałki. Przepłukałam wodą z solą, zobaczymy. W dzieciństwie przechodziłam ciężkie anginy, mama leczyła mnie właśnie przez pędzlowanie midgałków solą i czosnkiem. Bez antybiotyków, 4 dni i po chorobie.

[natinka_87]

Samarinda mnie mama zawsze pedzlowala migdalki gaza maczana w szukanie (wyciąg z rumianku) - tylko nie wolno tego pic jest na bazie alkoholu ale sluzy tylko do przetarcia migdalkow a nie spozycia i z tego co pamietam raz go w tamtej ciąży stosowalam do przetarcia ich.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

W Azulanie miało byc a nie szukanie

[Samarinda]

Napisane przez natinka_87

Samarinda mnie mama zawsze pedzlowala migdalki gaza maczana w szukanie (wyciąg z rumianku) - tylko nie wolno tego pic jest na bazie alkoholu ale sluzy tylko do przetarcia migdalkow a nie spozycia i z tego co pamietam raz go w tamtej ciąży stosowalam do przetarcia ich.

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

W Azulanie miało byc a nie szukanie

Obejrzałam sobie gardło, za lewym migdałkiem zauważyłam białą plamkę, niekoniecznie czop ropny (może to zwykła nadżerka), zapędzlowałam czosnkiem, nie zaszkodzi spróbować. Najwyżej jutro powtórzę.
Chyba wszystkie przyszłe matki przechodzą przyspieszony kurs szamaństwa domowego

[Siva5]

I tym sppsobem czlowiek sie dowiaduje sporo ciekawych rzeczy
Szamanstwo domowe hehe ale za to dziala!

[Samarinda]

Napisane przez Siva5

I tym sppsobem czlowiek sie dowiaduje sporo ciekawych rzeczy
Szamanstwo domowe hehe ale za to dziala!

Mam nadzieję, że podziała. Leki są teraz chyba gorsze niż choroba, nie wiem. Podobno w pierwszym trymestrze trzeba chemii unikać jak ognia.
Dziękuję Ci, Boże za latarkę w telefonie i całkowity brak odruchu wymiotnego

[Siva5]

Kurcze nie moge sie doczekac kiedy nastanie na mnie kolej biegania na betę
No ale na razie jestem cierpliwa,staram sie przynajmniej. I na razie ciesze sie z waszego szczescia

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:13 ----------

Napisane przez Samarinda

Mam nadzieję, że podziała. Leki są teraz chyba gorsze niż choroba, nie wiem. Podobno w pierwszym trymestrze trzeba chemii unikać jak ognia.
Dziękuję Ci, Boże za latarkę w telefonie i całkowity brak odruchu wymiotnego

Ooo tak, teraz tych lekow jest tak duzo, ze tak naprawde nie wiadomo ktory pomaga a ktory nie
Haha wlasnie mialam pytac o te odruchy wymiotne, kurcze bo u mnie to nie wiem czy by to przeszlo..

[midusia86]

Napisane przez nova31

Midusia, teraz strzeli 8 miesiąc. Z tym ze stres jest bo ja mam 22 a tż 24 lata i nie wychodzi a lekarka nam powiedziała ze jak przez pół roku się nie uda to źle. Teraz chodzę do innego lekarza, w mieście gdzie teraz mieszkam.

To mysle, ze wielkiej spiny jeszcze nie ma sensu urządzać ale jezeli ma wam to pomoc, to warto przejść sie do gina i zrobić monitoring cyklu, ewentualne wysłać TZ na badanie nasienia. Ale grunt, to nie wpadać w panikę, to jeszcze zdecydowanie nie pora

[Lea_ny]

Napisane przez Samarinda

Mam nadzieję, że podziała. Leki są teraz chyba gorsze niż choroba, nie wiem. Podobno w pierwszym trymestrze trzeba chemii unikać jak ognia.
Dziękuję Ci, Boże za latarkę w telefonie i całkowity brak odruchu wymiotnego

Zależy jaka choroba. Jeśli mialabys angine, to szybciutko do lekarza po antybiotyk - np. Duomox jest bezpieczny w ciąży, a nieleczony silny stan zapalny może ciąży zaszkodzić.

Ja z bólem migdalkow poszlabym jednak do lekarza, żeby zobaczył czy nic się tam powazniejszego nie rozwija.


Co do bety, to jeśli wyjdzie ok, to planuje pójść 2 razy - więcej bez sensu, bo na tej zasadzie, to trzeba by non stop chodzić
No chyba, ze będę umierac z ciekawości

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[nova31]

Napisane przez midusia86

To mysle, ze wielkiej spiny jeszcze nie ma sensu urządzać ale jezeli ma wam to pomoc, to warto przejść sie do gina i zrobić monitoring cyklu, ewentualne wysłać TZ na badanie nasienia. Ale grunt, to nie wpadać w panikę, to jeszcze zdecydowanie nie pora

Monitoring cyklu oddalam w grudniu, jest Oki. Tż teraz będzie robił sobie badania. Dziewczyny, co on powinien dokładnie zrobić?

[Ahoy]

U mnie nadal nic nie wiadomo, tzn ginka jest prawie pewna, że zmiana na jajniku, która ma 6 cm jest spowodowana pozamaciczna ciążą. Beta cały czas się podwaja, wczoraj 950, ale juz mnie to nie cieszy, bo lekarka twierdzi, że to nie powód do radości. Jutro kolejna beta i usg, mam jeszcze cień nadziei, że zobaczymy pęcherzyk. Ja juz nie mam siły, ciągle płacze i szukam jekiegos logicznego wytłumaczenia. Skoro moja ciaza ma max. 3 tygodnie to jak to możliwe, żeby w tak krótkim czasie spowodowała tak duża zmianę? Może któraś z Was była w takiej sytuacji?

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Z kom. nie umiem edytowac posta, miało być 5cm

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Aha i dodam jeszcze, że beta rosnie bardzo prawidłowo,przyrost jest nawet większy niż powinien, ale lekarka twierdzi, że wcale nie powinnam się cieszyć, bo to znaczy, że ciąża się rozwija, ale w złym miejscu

[midusia86]

Boze..... Ahoy, nie wiem co powiedzieć, zupełnie nie znam sie na takich sytuacjach. Ale skoro juz masz bete prawie 1000, to do dzisiaj juz nawet powinna urosnąć do poziomu, kiedy tez pęcherzyk ciążowy sie ujawni. Oby jednak wszyscy lekarze tam sie mylili..... Trzymaj sie kochana! ️

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez nova31

Monitoring cyklu oddalam w grudniu, jest Oki. Tż teraz będzie robił sobie badania. Dziewczyny, co on powinien dokładnie zrobić?

Niech zrobi sobie na początek zwykle badanie nasienia (seminogram). Koszt w granicach 100-150zl

[Siva5]

Nova przede wszystkim dokladne badanie nasienia-to podstawa. Jesli bedzie potrzeba robic cos dalej to juz lekarz zleci.
Midusia ma racje, oczywiscie robcie badania,zwracajcie uwage na rozne zmiany w organizmie ale na razie bez spiny, na spokojnie, bez nerwow ja mam 28lat a maz 30lat wiec nam juz czas leci..

[natinka_87]

Ahoy u mnie byla teraz 4 tygodniowa ciaza, pęcherzyk w macicy 1,9mm ( lekarz nie byl pewien czy to to) i do tego torbiel na jajniku 5cm! Mogla sie utworzyć przez ciążę. Dopiero na następnej wizycie 2 tyg pozniej zobaczyłam pęcherzyk ale torbiel jest dalej. Do obserwacji :| Mam nadzieje ze u Ciebie lada chwila pojawi sie pęcherzyk tam gdzie trzeba... Trzymam mocno kciuki!

[Siva5]

Ahoy trzymaj sie wcale sie nie dziwie ze ciagle placzesz
Najwazniejsze aby pecherzyk jednak sie jeszcze pojawil! Trzymam kciuki kochana

[Ahoy]

Natinka, a przy jakiej becie było widać ten pęcherzyk u Ciebie?? Tak bardzo bym chciała, żeby u mnie też tak było jak u Ciebie mam nadzieje, ze torbiel szybko Ci się wchłonie i przestanie zagrażać fasolce

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Dzięki dziewczyny, Wasze kciuki bardzo się mogą przydać

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Ginka tez powiedziała, że musimy czekać, bo nawet beta 5000 to może być za mało, aby usg potwierdziło diagnozę.

[MajWija]

Ahoy- trzymam kciuki, aby pęcherzyk się pojawił!

Samarinda ja chyba z migdałami to poszłabym do lekarza, bo jak już migdały bolą to samo może nie przejść. Przede wszystkim to wziełabym zwolnienie lekarskie.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez natinka_87

Ahoy u mnie byla teraz 4 tygodniowa ciaza, pęcherzyk w macicy 1,9mm ( lekarz nie byl pewien czy to to) i do tego torbiel na jajniku 5cm! Mogla sie utworzyć przez ciążę. Dopiero na następnej wizycie 2 tyg pozniej zobaczyłam pęcherzyk ale torbiel jest dalej. Do obserwacji :| Mam nadzieje ze u Ciebie lada chwila pojawi sie pęcherzyk tam gdzie trzeba... Trzymam mocno kciuki!

To torbiel może zagrażać ciąży? Moja kuzynka miała też dużą torbiel w ciąży i lekarz mówił, że to nie ma wpływu na rozwój ciąży.

[Ahoy]

Dzięki!



Co do tego czy torbiel zagraża to tylko moje przypuszczenia, całe szczęście mylne

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Myślicie, że na usg lekarz jest w stanie powiedzieć czy zmiana jest np. Torbielą? Ginka w szpitalu mówi na to zmiana i się zastanawiam czy mówi tak dlatego, że nie wie co to jest czy co...

[Lea_ny]

Ahoy, trzymam kciuki, zeby na jajniku była najzwyklejsza torbiel, a ciąża rozwijała się prawidłowo w macicy! 😚
Jesteś dalej w tym szpitalu? Kiedy kolejne USG?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Ahoy]

Dziękuję! Niestety nadal mnie tu trzymają, każą czekać i twierdzą, że muszą mnie monitorować. Jutro kolejna beta i usg, tak strasznie się boje, że znowu nie będzie pęcherzyka i usłyszę te okropne przypuszczenia lekarki, a to oznacza dla mnie kolejny dzień wyjęty z życiorysu

[nova31]

Napisane przez midusia86

To mysle, ze wielkiej spiny jeszcze nie ma sensu urządzać ale jezeli ma wam to pomoc, to warto przejść sie do gina i zrobić monitoring cyklu, ewentualne wysłać TZ na badanie nasienia. Ale grunt, to nie wpadać w panikę, to jeszcze zdecydowanie nie pora

Monitoring cyklu miałam w grudniu, jest Oki. Tż teraz będzie robił sobie badania. Dziewczyny, co on powinien dokładnie zrobić?

Edit: Przepraszam, telefon mi świruje 😢

[MajWija]

Napisane przez Ahoy

Dziękuję! Niestety nadal mnie tu trzymają, każą czekać i twierdzą, że muszą mnie monitorować. Jutro kolejna beta i usg, tak strasznie się boje, że znowu nie będzie pęcherzyka i usłyszę te okropne przypuszczenia lekarki, a to oznacza dla mnie kolejny dzień wyjęty z życiorysu

A pytałaś lekarza, czy to może być torbiel? A ten pęcherzyk to oni chcą zobaczyć już w macicy, tak? Czy co?
Nie ogarniam troszkę tego. Myślałam, że pęcherzyk to się tworzy przed jeszcze owulacją i jak pęka to jest owulacja a jak już jest komórka jajowa zapłodniona to jest w macicy a nie jeszcze w jajniku...