Plotkowanie, dieta, ruch- to jędrna pupa, smukłe uda i płaski brzuch cz.VIII

[stokrotenka18]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54158014]Stokrotka mało tego, to zupełnie normalne u niektórych niemowląt.[/QUOTE]
Cała trójka jest dzielna. Widzę po wiadomościach ze jesteś opanowana i spokojna. Dawaj znać !

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Stokrotko już teraz tak. Moje dziecko jest względnie najedzone, śpi spokojnie między karmieniami, ja mam mleko i mogłam go wreszcie przystawić do piersi chociaż na chwilę i to mnie uspokoiło. No i nie wymiotuje, a to najważniejsze.

[Mo_Nika]

Przy zweżeniu odźwiernika charakterystyczne są chlustające wymioty.
Refluks u niemowląt jest bardzo czesty i też jest w miare łatwy do opanowania, są specjalne "zageszczacze" albo specjalne mleka i tyle

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Monika on miał chlustające wymioty, a jednak zwężenia nie ma.

[babeczki]

Napisane przez Jovisse

Ale dopiero jedziesz szukać sukienki ? Czy masz już jakąś upatrzoną?

Obrączki takie:



Są piękne, to białe złoto w środku przez te zagięcia tak się pięknie mieni
Normalnie zakochaliśmy się w nich od pierwszego wejrzenia

My jedziemy takim starym mercem, ale nie pamiętam dokładnie jaki model, bo to kolegi tżta
Taki oldskulowy

upatrzonej nie mam wcale, ale chyba następny tydzień umówię się do kilku salonów na przymiarki i zobaczenie gdzie co jest wydaje mi się, że to jeszcze tyle czasu, a tu już czasu coraz mniej

obrączki baaardzo ciekawe! z jakiej to firmy?

Napisane przez Andziusiaech

Kościół, księdza, salę, zespół. Jeszcze nie mamy fotografa i kamerzysty

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Obrączki są piękne, a ile taka przyjemność kosztuje?

to macie już sporo

Napisane przez Kalioope

Jak to z facetami :P tak jak w przyjaciółkach 'ja wczoraj zmieniałem!' -'a ja wczoraj, przedwczoraj i dzisiaj dwa razy!'
a jak noce? I jak budowa?
Mój chrześniak jak się go ubiera to tak się drze jakby go na pół rozdzierali

Aaaa bo zaczęłam jeść to na co mam ochotę i mniej się ruszam... Było już 60 a jest 64 ale planuje się za siebie wziąć!

ja też większość czasu miałam 52-53 kg, a ostatnio 54-55 zaczęłam jeść zdrowiej i omijać słodycze:P

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54115535]Noce fajnie. Nie narzekam. Mniej więcej co 2 godziny wstaję na godzinę idzie się przyzwyczaić budowa też ok, stawiają ściany na górze, w poniedziałek wchodzi hydraulik, mąż musi dokończyć elektrykę. W połowie lutego tynki i posadzki. W połowie marca łazienki na gotowo (kafelki, wanna, prysznic, kibelki, umywalki) + kuchnia + malowanie dołu i panele na dole. I pod koniec kwietnia do takiego pół-wykończonego domu możemy się wprowadzić. Reszta powoli będzie szła jak już będziemy mieszkać, przynajmniej taki jest plan na teraz.[/QUOTE]
ale cudnie!
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54117716]Kocie psychicznie to będą dla mnie ciężkie miesiące, bo z teściową ledwo wytrzymuję teraz. Stąd pomysł, żeby wyprowadzić się na gołe ściany i podłogi, mały swoje meble ma, więc damy radę.[/QUOTE]
Gryzelda, a wcześniej chyba spoko dogadywałyście się z teściową zanim zamieszkałyście razem? tego się właśnie boję my dogadujemy się bardzo dobrze i tylko przez krótki czas mamy mieszkać razem po ślubie, ale trochę się tym martwie
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;54139490]Jesteśmy z moim maluszkiem w szpitalu, Aleks ma prawdopodobnie zwężenie odźwiernika, jutro jedziemy karetką do Wrocławia na chirurgię dziecięcą. Zrobią usg i jeśli to to, to będą operacyjnie poszerzać. Trzymajcie kciuki [/QUOTE]
trzymam mocno kciuki!
dawaj znać jak już coś będziesz wiedziała więcej

dziewczyny, ja zaczęłam ćwiczyć znów na razie rzadko ale staram się ze 2 razy w tygodniu wskoczyć na orbitreka albo rowerek tata kupił fajny rowerek i super się na nim ćwiczy

a mój pierścionek zaręczynowy po prawie 2 latach wygląda jak nówka, ale jak się mocniej przyglądam to widać takie maleńkie ryski

[tubisiowy_klem]

Od dzisiaj wracam na dobre tory dieta, ćwiczenia i nauka


Gryzelda trzymajcie się
O refluksie właśnie kiedyś słyszałam, ale wiadomo u takiego maluszka wszystko może być niebezpieczne.

[rombek]

Napisane przez babeczki

upatrzonej nie mam wcale, ale chyba następny tydzień umówię się do kilku salonów na przymiarki i zobaczenie gdzie co jest wydaje mi się, że to jeszcze tyle czasu, a tu już czasu coraz mniej

obrączki baaardzo ciekawe! z jakiej to firmy?

to macie już sporo

ja też większość czasu miałam 52-53 kg, a ostatnio 54-55 zaczęłam jeść zdrowiej i omijać słodycze


ale cudnie!

Gryzelda, a wcześniej chyba spoko dogadywałyście się z teściową zanim zamieszkałyście razem? tego się właśnie boję my dogadujemy się bardzo dobrze i tylko przez krótki czas mamy mieszkać razem po ślubie, ale trochę się tym martwie

trzymam mocno kciuki!
dawaj znać jak już coś będziesz wiedziała więcej

dziewczyny, ja zaczęłam ćwiczyć znów na razie rzadko ale staram się ze 2 razy w tygodniu wskoczyć na orbitreka albo rowerek tata kupił fajny rowerek i super się na nim ćwiczy

a mój pierścionek zaręczynowy po prawie 2 latach wygląda jak nówka, ale jak się mocniej przyglądam to widać takie maleńkie ryski

To już dwa lata od twoich zaręczyn? Miałam wrażenie, że góra pół roku dopiero.

[tubisiowy_klem]

Rombek z pół roku temu oświadczyny miała Stokrotenka z tego co kojarzę


Muszę naprawdę wziąć się za siebie

[rombek]

Jej, faktycznie, pamiętam oczywiście, coś mi się wkręciło, że cytuję post Stokrotki

Przepraszam, babeczki

[tubisiowy_klem]

Rombek co oznacza "PiYo" w Twoim podpisie?

[rombek]

Program treningowy, który zaczęłam pod koniec 2015 i do którego wrócę po sesji

[Mo_Nika]

Dzień dobry
ja dziś byłam na siłowni, dieta całkiem ładna czuje, że znowu mam bardziej zbite ciało, a nie flak jak to było w okolicach świąt

[mads]

A ja miałam taki grzeszny weekend, że aż wstyd

[Jovisse]

U mnie po weekendzie masa alkoholu . Koszmar.

Ale zdążyłam wyskoczyć na basen Zawsze coś.
Chociaż u mnie tragedia z minutami w styczniu Mam nadzieję, że w lutym będzie lepiej

Babeczki - Na zdjęciu masz firmę Mają świetne obrączki, bardzo ładne wzory, i właśnie czasem takie oryginalniejsze. Z resztą te obrączki wyglądają najlepiej na dłoni, mam nawet fotkę z targów

[Mo_Nika]

A ja jakoś sie trzymam w temacie alko, w ten weekend ani kropli
normalnie jak nie ja

[stokrotenka18]

Napisane przez Mo_Nika

A ja jakoś sie trzymam w temacie alko, w ten weekend ani kropli azurki:
normalnie jak nie ja

Hahahhaha

A ja ostatnio na koniec dnia (spowiedź alkoholika normalnie ) to mam drinka ale wczoraj miałam takiego mocnego ze nie dało się wypić.
Nie wiem już które "od jutra " pisze w temacie ćwiczeń, ale tak będzie. Stepper wyjęłam z pudełka, ale nie dla mnie. Wracam do chodaka!
Póki co dietetycznie to kuleje; placki ziemniaczane , krokiety.. no słabo ale pysznie
No i jestem pewna że jak tak dalej będę jeść to wrócę do swojej wagi a tego nie chce. Mam cel. Do lata musze osiągnąć swoje 52 kg !
Dobrze byłoby gdybym przynajmniej miała te 300 minut w tym miesiącu

[BuryKotZPiwnicy]

To ja na styczen chce miec 700 minut. Dieta w weekend to tragedia

🎀

[Promyk03]

Hejka
Też mam plany wrócić do ćwiczeń ale ostatnio czas kuleje kurczę muszę się bardziej zorganizować rok temu dawałam rade wiec jestem w stanie

[Andziusiaech]

Cześć

Moja dieta w weekend leżała i kwiczała, do tego był alkohol.. ale od dziś wracam na właściwe tory.

Walczę, no i muszę zwiększyć ilość ćwiczeń

[Jovisse]

Ja dziś melduję 75 wyczerpujących minut treningu

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez Jovisse

Ja dziś melduję 75 wyczerpujących minut treningu

[mads]

Ja dziś idę na trening, ale mi się nie chce. W ogóle dzień jakiś taki do bani.

Ja w tym miesiącu mam 360 minut ćwiczeń także bez rewelacji. I jak dalej tak będę szaleć w weekendy to nigdy nie schudnę

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez mads

Ja dziś idę na trening, ale mi się nie chce. W ogóle dzień jakiś taki do bani.

Ja w tym miesiącu mam 360 minut ćwiczeń także bez rewelacji. I jak dalej tak będę szaleć w weekendy to nigdy nie schudnę

u mnie jest identycznie ale dopiero pol miesiaca.

[tubisiowy_klem]

Ja melduję 64 min ćwiczeń

[mads]

Ja chodzę 3 x w tygodniu na zajęcia po 60 minut. Problem w tym, że nie chce mi się robić nic więcej

[BuryKotZPiwnicy]

Napisane przez mads

Ja chodzę 3 x w tygodniu na zajęcia po 60 minut. Problem w tym, że nie chce mi się robić nic więcej

to i tak wiecej niz robi wiekszosc ludzi... nie jestesmy robotami. Rob tyle, zeby Cie nie zameczalo to na co dzien

[mads]

Gdybym miała swój fitness na osiedlu i nie musiała tracić czasu na dojazd to bym chodziła 5 razy w tygodniu :P ale po pracy wracam do domu, jem obiad i strasznie się zmuszam, żeby jechać a samej w domu mi się nie chce ćwiczyć, no i tak to wygląda.

[BuryKotZPiwnicy]

To mnie tez wlasnie siw tego wszystkiego nie chce, dlatego cwicze w domu wszystko na miejscu

Chociaz ostatnio rozwazalam silownie.

🎀

[mads]

Kocie to zazdroszczę. Może też uda mi się wrócić do domowych ćwiczeń. Chciałabym dodać 60 min treningu w domu i basen. No ale len ze mnie... :P

[Jovisse]

Ja się jakoś zazwyczaj nudzę podczas ćwiczeń w domu. Nie mam aż takiej motywacji

Dlatego dla mnie najlepszy jest klub fitness. Skoro już jestem na miejscu to wyciskam ile się da

Ale powiem Wam, że widzę dużą różnicę w ciele, odkąd ćwiczę w miarę regularnie. Jestem smuklejsza, mam bardziej płaski brzuch.
Tż mówi, że schudłam Chociaż po wadze niekoniecznie to widać.