odszedł

[Kata_An]

Cześć wszystkim…

byłam z nim ponad 3 lata, odszedł bez słowa wyjaśnienia, mieszkaliśmy razem…

a teraz widzę jak jeździ do swojej nowej kobiety to innego miasta i jest szczęśliwy…

jak sobie z tym radzić?

czy on kiedyś zrozumie jakie świństwo mi zrobił?

[zlotniczanka]

Napisane przez Kata_An

Cześć wszystkim…

byłam z nim ponad 3 lata, odszedł bez słowa wyjaśnienia, mieszkaliśmy razem…

a teraz widzę jak jeździ do swojej nowej kobiety to innego miasta i jest szczęśliwy…

jak sobie z tym radzić?

czy on kiedyś zrozumie jakie świństwo mi zrobił?

rozstanie nie są proste, ale pozbierasz się. Musisz przetrwać najtrudniejsze chwile, potem będzie z górki. Ty również będziesz szczęśliwa w przyszłości, jeśli dasz sobie szansę i nie będziesz rozpamiętywać rozstania w nieskończoność

[niebieskie_oczko]

Bez słowa i bez wyjaśnień? Nie spodziewałaś się tego w ogóle? Po prostu pewnego dnia się spakował i wyszedł? Dziwne trochę.

[Kata_An]

Troche się spodziewalam, bo psuło się miedzy nami, on ciągle szukał atrakcji na delegacjach, a ja mu wybaczałam.
On mnie tak naprawde wyrzucił ze swojego mieszkania.
Prosiłam o rozmowę, ale on nie chciał nawet na mnie patrzeć, bo stwierdził ze tak będzie lepiej.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Kata_An

Troche się spodziewalam, bo psuło się miedzy nami, on ciągle szukał atrakcji na delegacjach, a ja mu wybaczałam.
On mnie tak naprawde wyrzucił ze swojego mieszkania.
Prosiłam o rozmowę, ale on nie chciał nawet na mnie patrzeć, bo stwierdził ze tak będzie lepiej.

No to jednak zerwanie nie było dla ciebie zaskoczeniem, skoro się psuło między wami.
Szukał atrakcji - co to znaczy? Zdradzał cię?

[Kata_An]

spotykał się z innymi, korzystał z Tindera na delegacjach.

Nigdy podobno mnie fizycznie nie zdradził.

Po prostu nie mogę zrozumieć, że on tak szybko się pocieszył…
i ma gdzieś co się dzieje u mnie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

myślicie, że on coś zrozumie i będzie chciał wrócić?

[niobee]

Uważam,że zrozumie co zrobił dopiero jak sam zostanie potraktowany w ten sposób.
Pamiętaj że, karma wraca i głowa do góry.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Kata_An

spotykał się z innymi, korzystał z Tindera na delegacjach.

Nigdy podobno mnie fizycznie nie zdradził.

Po prostu nie mogę zrozumieć, że on tak szybko się pocieszył…
i ma gdzieś co się dzieje u mnie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

myślicie, że on coś zrozumie i będzie chciał wrócić?

Ja bym się nie zdziwiła, jakbyś rysowała porożem sufit

Skoro facet nie był do końca wierny w związku, skoro zerwał i ma już inną pannę, skoro praktycznie wyrzucił cię z mieszkania, to marnie widzę to, by chciał wrócić.

[Kata_An]

To jest naprawdę trudne do ogarnięcia, tyle rzeczy planowaliśmy razem.. a on ot tak zapomniał. Jak można tak robić?
Mam świadomość, że moze i sama nie byla dobra - bo inwigilowałam go,robiłam różne akcję, ale uważam, ze po tylu latach nawet jak się nie chce być ze sobą, powinno odejść się z klasą.

[hoacynka]

Napisane przez Kata_An

To jest naprawdę trudne do ogarnięcia, tyle rzeczy planowaliśmy razem.. a on ot tak zapomniał. Jak można tak robić?
Mam świadomość, że moze i sama nie byla dobra - bo inwigilowałam go,robiłam różne akcję, ale uważam, ze po tylu latach nawet jak się nie chce być ze sobą, powinno odejść się z klasą.

Najpierw trzeba mieć klasę.. widocznie temu panu jej zabrakło

[zlotniczanka]

Na co Ci zdradzający pajac? Mieliście plany, ale widać ważne one były tylko dla Ciebie. Ty się módl, by on nie chciał wracać, na co Ci taki ktoś?

[201604261006]

Napisane przez Kata_An

myślicie, że on coś zrozumie i będzie chciał wrócić?

Naprawdę byś chciała żeby do Ciebie wrócił?
Zdradzał Cię, psuło się między Wami? W końcu Cię wyrzucił z mieszkania i znalazł sobie nową babę.
A Ty chcesz żeby do Ciebie wrócił? Po co?

[201803290936]

Napisane przez Kata_An

Troche się spodziewalam, bo psuło się miedzy nami, on ciągle szukał atrakcji na delegacjach, a ja mu wybaczałam.
On mnie tak naprawde wyrzucił ze swojego mieszkania.
Prosiłam o rozmowę, ale on nie chciał nawet na mnie patrzeć, bo stwierdził ze tak będzie lepiej.

To jakie nagłe i niespodziewane? A tak w ogóle gdzie i kiedy zgubiłaś swoją godność? Jeżeli wg Ciebie związek = wybaczanie zdrad, pozwalanie na braku szacunku do siebie, to czas na porządne zastanowienie się nad sobą.

[izoolka]

Dziewczyno w którym momencie waszego związku zgubiłaś godność po drodze? Daj spokój, ten facet to Ci zrobił przysługe zrywając bo ewidentnie Ty nie umiałaś podjąć tej decyzji. Wyrzucał Cie z mieszkania ? I Ty nie spodziewałaś się, że to koniec waszej relacji się zbliża? Zdradzał Cie? Ile jeszcze sygnałów potrzebowałaś.
Daj spokój, w ogóle nie ma co rozpaczać. Wygrałaś los na loterii, uwolniłaś się od skończonego chama powinnaś kupić sobie wino i świętować z koleżankami. Przeszłości nie da się zmienić, wyciągnij wnioski z waszej relacji, z Twojego zachowania (sugerowałaś że nie do końca było w porządku) i z jego zachowania. Brnij na przód, świat się nie kończy Na prawde nie masz co żałować. Trzymam kciuki

[limonka1983]

Napisane przez Kata_An

To jest naprawdę trudne do ogarnięcia, tyle rzeczy planowaliśmy razem.. a on ot tak zapomniał. Jak można tak robić?
Mam świadomość, że moze i sama nie byla dobra - bo inwigilowałam go,robiłam różne akcję, ale uważam, ze po tylu latach nawet jak się nie chce być ze sobą, powinno odejść się z klasą.

Ja bym się zatrzymała w tym momencie i poprosiła o większą ilość danych. To jest kolejny wątek wg schematu: nie spodziewałam się, był i znikł bez słowa, ale może ja sama nie byłam aniołem (i tu najczęściej pojawiają się przykłady tego, co robiła dziewczyna, podczas czytania których człowiekowi włosy stają dęba). Nie, żebym jakaś anty była w stosunku do swojej płci, ale sama wiem po sobie, że jakiegoś śledzenia na różne sposoby nie mogłabym znieść. I niektóre moje koleżanki po wszelkiego rodzaju śledzeniach ich faktycznie zaczynały zdradzać. Tak więc zanim zaczniemy wieszać psy na eksie, może Autorka napisze coś więcej? W miarę uczciwie? Ileż wątków już było takich, w których sposobów śledzenia nie powstydziłby się niejeden zawodowy detektyw? A jakie cyrki niektóre panny potrafią odstawiać... Wątki zakończone oczywiście klasycznym "zupełnie się nie spodziewałam"...

[Kata_An]

Szperałam mu w telefonie, o tej obecnej dziewczynie dowiedziałam się włamując mu się na fb..

Potrafiłam robić afery z niczego, że wychodzi z kumplami, że dla mnie nie ma czasu. Potrafiłam podszywać się za inną osobę w celu zdobycia informacji o tym jaki ma stosunek do mnie albo do innych kobiet.

Zawsze mówił, że nie może przeze mnie oddychać. Ale dlaczego nie potrafił skończyć ze mną po ludzku, tylko w takim stylu?

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Mam też swiadomość, że gdyby nie ta nowa kobieta z którą jest, on by nie skończył ze mną związku.
Bardzo mu pomogłam, pomagałam w różnych kwestiach, a on tego nawet nie docenił, tylko potraktował mnie jak rzecz, którą można przesunąć.

[limonka1983]

Napisane przez Kata_An

Szperałam mu w telefonie, o tej obecnej dziewczynie dowiedziałam się włamując mu się na fb..

Potrafiłam robić afery z niczego, że wychodzi z kumplami, że dla mnie nie ma czasu. Potrafiłam podszywać się za inną osobę w celu zdobycia informacji o tym jaki ma stosunek do mnie albo do innych kobiet.

Zawsze mówił, że nie może przeze mnie oddychać. Ale dlaczego nie potrafił skończyć ze mną po ludzku, tylko w takim stylu?

Może zaraz posypią się na mnie gromy, ale sama postąpiłabym tak samo. Przecież to, co robiłaś, było chore! A facet mówił, że mu to nie pasuje ("nie mogę oddychać"). Zachowywałaś się po ludzku? Nie. A teraz jesteś zdziwiona.

[Qrola]

Napisane przez Kata_An

Szperałam mu w telefonie, o tej obecnej dziewczynie dowiedziałam się włamując mu się na fb..

Potrafiłam robić afery z niczego, że wychodzi z kumplami, że dla mnie nie ma czasu. Potrafiłam podszywać się za inną osobę w celu zdobycia informacji o tym jaki ma stosunek do mnie albo do innych kobiet.

Zawsze mówił, że nie może przeze mnie oddychać. Ale dlaczego nie potrafił skończyć ze mną po ludzku, tylko w takim stylu?

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Mam też swiadomość, że gdyby nie ta nowa kobieta z którą jest, on by nie skończył ze mną związku.
Bardzo mu pomogłam, pomagałam w różnych kwestiach, a on tego nawet nie docenił, tylko potraktował mnie jak rzecz, którą można przesunąć.

Jakim cudem włamałaś mu sie na fb? to w tych czasach nie znajac hasła da sie jeszcze? pisze bo ja zauważyłam ,ze mi eks na poczte wchodzi jak on to robi to ja nie wiem.

[Kata_An]

Podpatrzyłam jak kiedyś wpisywał hasło.

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

A on miał mnie prawo oszukiwać i szukać jakiś innych bab będąc ze mną. Po co propoował mi wspólne mieszkanie… wiem ze robilam źle i sama bym tego nie tolerowała. Ale to co on mi zrobił, jest świństwem.
Potrafił mi pisać wiadomości ze siedzi z rodzicami, a w tym czasie byl na kolacji z jakaś studentka poznaną w klubie..

[Qrola]

Lol ja się wkurzałam ze poczte po rozstaniu mi wchodzi i zrobiłam mu raz awanture lekką a jakby mi fejsa chłopak przeszukał to bym chyba zabiła go dosłownie, zreszta on mnie też :p
No rozstaliście się zdarza sie to każdemu, skoro Cię zdradzał bedzie Ci łatwiej zapomniec.

[berenka]

Napisane przez Kata_An

spotykał się z innymi, korzystał z Tindera na delegacjach.

Nigdy podobno mnie fizycznie nie zdradził.

Po prostu nie mogę zrozumieć, że on tak szybko się pocieszył…
i ma gdzieś co się dzieje u mnie

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

myślicie, że on coś zrozumie i będzie chciał wrócić?

Co Ty za glupoty sobie wkrecasz?
Jakie szybko sie pocieszyl? Przeciez on juz w trakcie Waszego zwiazku sie pocieszal ciagle. Jestes zaslepiona nieziemsko.

Nie dobraliscie sie, jedyne co ten zwiazek Ci dawal, to gorsza wersje siebie samej.
Wyplacz sie ile wlezie,a potem sie zacznij cieszyc,ze w koncu mozesz zajac sie soba, a z czasem zaznac prawdziwej milosci. Tylko najpierw naucz sie wybierac odpowiedniego faceta (rozumem i sercem).

[Kata_An]

Biorę się w garść, nie ma co płakać już, tylko wyciągnąć wnioski