Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[nursii]

Napisane przez Elena_22

To się jeszcze stosuje?! Myślałam, ze to już zapomniany zabieg .
A o co chodzi z tym dolarganem?

Nom niby każdy wie, że to jest niebezpieczne i dla matki i dla dziecka ale owszem, ponoć się zdarza do dziś, że stosują niektórzy lekarze i położne... U mnie na szkole rodzenia położna opowiadała jakoś w listopadzie, że jedna pacjentka rodziła w październiku i jej to lekarz zaczął robić To się nie zdarza mega często, ale np. starsi ginekolodzy ponoć lubią to zastosować...

Dolargan to lek przeciwbólowy, który podają dożylnie podczas porodu. Ja wiem, że go nie chcę, na mnie takie substancje źle działają, ogłupiłoby mnie to tylko i powymiotowałabym się... mi wystarczyły tabletki na kaszel z kodeiną( Tiocodin bodajże) a to substancja z tej samej grupy, i miałam po nich odjazd i rzyganko, więc za ten dolargan podziękuję...

[MamaKarolci28]

Napisane przez Czarnooka_Paula

tak sie najadlam sniadaniem ze musze isc polezec ;D

wczoraj w pl sklepie dorwalam ostatnia gazete m jak dziecko ;D ide czytac ;D

Po przeczytaniu powiedz co ciekawego wyczytałas
Czekam na kuriera z wozeczkiem

[mamusiaczek]

Napisane przez Elena_22

Mamusiaczek, to dorzuć jeszcze na "s" sprzątanie i to na kolanach- podobno działa .

Właśnie odłożyłam odkurzaczAle na kolana jeszcze nie padam

[Magdzinska85]

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

[ja :)]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch z niej jest.

Pozwole sobie dać na czerwono
Gratulacje! Dobrze ze placze, niech daje znac o sobie na poczatku Daj znac jak sie czujecie!

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Napisane przez justynka333

Ja wiesiolka łykam już od 37tc 2x2 a wcześniej od 35 1x2. Maliny to podobno można od 38tc jak dziecko donoszone bo one mogą skurcze wywołać i wcześniej mi Polozna zabroniła. Zaczynam mieć skurcze takie pojedyncze ale brzuch jak kamień plus ból i to konkretny...

Ja pilam maline od 36tc w porpzedniej ciazy i nic nie wywolaly. W usa w ogole mowia ze cala ciaze mozna pic i nic to nie robi. co kraj to obyczaj

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez figa84

Gotowania o tej porze bym nie ogarnęła

Jak Pola ma jakis dziwny dzien i wstaje o 6 to tez gotujemy obiad o tej porze. Pozniej caly dzien laba

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez mamusiaczek

Hehehe ja tam nastawiam się na noc I co się budzię, to myślę "Kolejna noc minęła i nic się nie zaczęło..."
Ja znam sex, sutki (tego nie uskuteczniam póki co), schody, spacer i shopping

sex sex duuuuuuzo sexuponoc sperma ma w sobie cos tam co na szyjke dziala ze moze wywolac porod. no i duzo chodzic. ja od skonczonych 39tc biore sie za 10km dziennie 2 spacerki po 5km beda w sam raz

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

Napisane przez Elena_22

Dzień dobry
dziś w nocy dotarło do mnie, że jeszcze około 2 tygodnie i URODZĘ .
Nie ma mocnych, dziś chyba się spakuję i musimy wreszcie poustawiać meble i w tym tyg. przywieźć łóżeczko- mąż się cieszy, że wreszcie to zrobimy .

Figa, aż tak szczegółowo nie rozmawiałyśmy, nie spytałam o jeszcze kilka rzeczy, bo te pół godz. leżenia szybko minęły .
W każdym razie ona nie traktowała oksy jako zła koniecznego, bo czasem trzeba podać, ale tez nie uznaje podawania ot tak sobie, bez powodu.
O gazie mówiła, w jaki sposób może działać i jak go stosować w trakcie porodu, żeby zadziałał.

Mówiła też ,że już od jakiegoś czasu nie podaje się leków uśmierzających ( nazwa chyba na W, ale nie pamiętam) i coś o pęcherzu płodowym- ale że u nas często kobiety o tym nie wiedzą, że już tak się nie robi i piszą, że się nie zgadzają, a i tak nikt by tego nie zrobił.
Zresztą- powiedziała jedną mądrą rzecz - lepiej nie polegać na wujku google, bo nie wszystko, co pisze w internecie jest prawdą.

Ja na nic szczególnego się nie nastawiam, ani nie zarzekam, bo nie wiem, jak się akcja potoczy, poza tym będzie ze mną mąż i on będzie czytał i pomagał w podpisywaniu papierów, czy się na coś zgadzam, czy nie. Owszem, mam swoje założenia ( ochrona krocza, podanie oksy tylko w wyjątkowej sytuacji, poród w pozycji wertykalnej itd.) i mam nadzieję, ze się uda je zrealizować .

Ja olewam plan porodu. Mam swoja polozna obgadalam z nia co chce i mamy te same poglady na temat porodu (zreszta dlatego ja wybralam) wiec mysle ze bedzie ok Jedyne na czym mi zalezy to mozliwosc zzo jesli nie dam rady, mozliwosc parcia w pozycjach wertykalnych i ochrona krocza. Pecherz plodowy? jesli trzeba bedzie przebic niech przebijaja, trudno, widac taka bedzie potrzeba. Oksy? Czasem sytuacja zmusza i oksy pomaga ja nie lekarz wiec nie bede sie zarzekac. Cala reszta w tym szpitalu jest zgodna mniej wiecej z moimi oczekiwaniami wiec powinno byc ok

Ja chyba w weekend spakuje torbe, bo wszystko inne juz mam gotowe. Nie chce mi sie i czuje ze to predko nie nastapi (porod) tylko w okolicach TP ale juz bedzie z glowy i TZ nie bedzie sie denerwowal

[MamaKarolci28]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

To mamy kolejna świeżo upieczona mamusie, gratulacje

[ja :)]

Napisane przez nursii

Nom niby każdy wie, że to jest niebezpieczne i dla matki i dla dziecka ale owszem, ponoć się zdarza do dziś, że stosują niektórzy lekarze i położne... U mnie na szkole rodzenia położna opowiadała jakoś w listopadzie, że jedna pacjentka rodziła w październiku i jej to lekarz zaczął robić To się nie zdarza mega często, ale np. starsi ginekolodzy ponoć lubią to zastosować...

Dolargan to lek przeciwbólowy, który podają dożylnie podczas porodu. Ja wiem, że go nie chcę, na mnie takie substancje źle działają, ogłupiłoby mnie to tylko i powymiotowałabym się... mi wystarczyły tabletki na kaszel z kodeiną( Tiocodin bodajże) a to substancja z tej samej grupy, i miałam po nich odjazd i rzyganko, więc za ten dolargan podziękuję...

i ponoc kiepski dla dziecka. u mnie w szpialu dolarganu nie stosuja juz

[tygryszek]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

gratulacje


Mam pytanko jak to jest z wyborem przychodni dla dziecka, czy ja powinnam się teraz zgłosić do jakiejś przychodni, czy dopiero po porodzie?

[ja :)]

Dzien dobry

Bylam w aptece wiec wiesiolek poszedl w ruch. Herbatka z malin juz sie parzy, a teraz popijam siemie lniane Wczoraj pierwszy oklad z kawy. Smiesznie to musi wygladac jak leze na lozku z gaza namoczoną w kawei przy wedżajnie
Zrobilam tez rosolek i zakwas z burakow bo sie skonczyl. Dzis mnie juz tylko lekko mdli ale fizycznie czuje sie super. Odpuszcze jednak tą jogę i basen na wszelki wypadek. Jutro za to ide plywac, moze Pole wezme to sie razem popluskamy
I młoda w brzuchu dzisiaj tez bardziej aktywna. moze tak reagowala na moje kiepskie samopoczucie i chciala mi dac wypoczac bez kopniakow

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Napisane przez tygryszek

gratulacje


Mam pytanko jak to jest z wyborem przychodni dla dziecka, czy ja powinnam się teraz zgłosić do jakiejś przychodni, czy dopiero po porodzie?

Pytalam kolezanek kilka dni temu iw szystkie mowily ze po porodzie czasem ponoc wystarczy w szpitalu powiedziec kotra przychodnia i oni sie juz tym zajmują

[amb86]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

Gratulacje!!

[justynka333]

Elaenka ja kupiłam oeparol bo na jakimś z blogów wyczytałam że jest najlepszy Dziewczyna tam obczajała składy i wyszło że ten jest ok. Do masażu mam taki w szklanej butelce z zielarskiego.

Magdzińska gratulujemy zdrówka dla Ciebie i córci

Ja 10km.... podziwiam ja bym chyba w połowie drogi urodziła
Też już popijam maliny i chyba przestanę korzystać z windy wejście na 5 piętro dobrze nam zrobi... TŻ sie zbija z moich metod i zalecił co piętro jeden numerek na lepszą akcję porodową

[marciar7]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

Gratulacje!!!!!! Jak bedziesz dala rade daj znac


A ja czytalam zbowy artykul ze z ta sperma to mit ze działa :-D wydaje mi sie ze jak ma sie zaczac to i tak sie zacznie :-P no chyba ze stosujecie te wszyst ki e na s naraz :-D

[Elena_22]

Napisane przez nursii

Nom niby każdy wie, że to jest niebezpieczne i dla matki i dla dziecka ale owszem, ponoć się zdarza do dziś, że stosują niektórzy lekarze i położne... U mnie na szkole rodzenia położna opowiadała jakoś w listopadzie, że jedna pacjentka rodziła w październiku i jej to lekarz zaczął robić To się nie zdarza mega często, ale np. starsi ginekolodzy ponoć lubią to zastosować...

Dolargan to lek przeciwbólowy, który podają dożylnie podczas porodu. Ja wiem, że go nie chcę, na mnie takie substancje źle działają, ogłupiłoby mnie to tylko i powymiotowałabym się... mi wystarczyły tabletki na kaszel z kodeiną( Tiocodin bodajże) a to substancja z tej samej grupy, i miałam po nich odjazd i rzyganko, więc za ten dolargan podziękuję...

Szczerze, to nawet nie wiedziałam, ze podają coś przeciwbólowego dożylnie w trakcie porodu . Mnie potem tylko pytały, czy chcę jakąś tabletkę przeciwbólową, ale w trakcie nie.
Dożylnie dostałam antybiotyk, bo od odejścia wód minęło więcej niz 6 godz. a akcja nie postępowała, nawet skurczy nie miałam, a potem wlew z oksy ( przez brak akcji porodowej).

[ja :)]

Napisane przez justynka333

Elaenka ja kupiłam oeparol bo na jakimś z blogów wyczytałam że jest najlepszy Dziewczyna tam obczajała składy i wyszło że ten jest ok. Do masażu mam taki w szklanej butelce z zielarskiego.

Magdzińska gratulujemy zdrówka dla Ciebie i córci

Ja 10km.... podziwiam ja bym chyba w połowie drogi urodziła
Też już popijam maliny i chyba przestanę korzystać z windy wejście na 5 piętro dobrze nam zrobi... TŻ sie zbija z moich metod i zalecił co piętro jeden numerek na lepszą akcję porodową

hahaha co pietro to numerek dobra metoda, mysle ze na bank by zadzialala
wlasnie nie wiem czy osiagne te 10 km bo zimno jest niestety. w poprzedniej ciazy i na poczatku tej duzo chodzilam m.in. ze wzgledu na curzyce (3 razy dziennie po 3-4km), ale teraz troche zimno wiec pewnie skonczy sie na 2 spacerach po 2-3 km.

[tygryszek]

Napisane przez ja :)

Pytalam kolezanek kilka dni temu iw szystkie mowily ze po porodzie czasem ponoc wystarczy w szpitalu powiedziec kotra przychodnia i oni sie juz tym zajmują

dzięki wielkie za odpowiedz

[Elena_22]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

gratulacje Magda!!! ale super- kolejne dziewczyneczki u nas

[ja :)]

Napisane przez marciar7

Gratulacje!!!!!! Jak bedziesz dala rade daj znac


A ja czytalam zbowy artykul ze z ta sperma to mit ze działa :-D wydaje mi sie ze jak ma sie zaczac to i tak sie zacznie :-P no chyba ze stosujecie te wszyst ki e na s naraz :-D

Pewnie i tak, jak ma sie zaczac to sie zazcnie a jak nie to nic nie pomoze. Ale ze pozniej 6 tyg pologu i wtedy zakaz to sex i tak warto uskuteczniac

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Elena_22

Szczerze, to nawet nie wiedziałam, ze podają coś przeciwbólowego dożylnie w trakcie porodu . Mnie potem tylko pytały, czy chcę jakąś tabletkę przeciwbólową, ale w trakcie nie.
Dożylnie dostałam antybiotyk, bo od odejścia wód minęło więcej niz 6 godz. a akcja nie postępowała, nawet skurczy nie miałam, a potem wlew z oksy ( przez brak akcji porodowej).

Bo w wielu szpitalach juz sie tego nie podaje

[marciar7]

Napisane przez ja :)

Pewnie i tak, jak ma sie zaczac to sie zazcnie a jak nie to nic nie pomoze. Ale ze pozniej 6 tyg pologu i wtedy zakaz to sex i tak warto uskuteczniac

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


Bo w wielu szpitalach juz sie tego nie podaje

To akurat racja :-P

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

sex sex duuuuuuzo sexuponoc sperma ma w sobie cos tam co na szyjke dziala ze moze wywolac porod. no i duzo chodzic. ja od skonczonych 39tc biore sie za 10km dziennie 2 spacerki po 5km beda w sam raz

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


Ja olewam plan porodu. Mam swoja polozna obgadalam z nia co chce i mamy te same poglady na temat porodu (zreszta dlatego ja wybralam) wiec mysle ze bedzie ok Jedyne na czym mi zalezy to mozliwosc zzo jesli nie dam rady, mozliwosc parcia w pozycjach wertykalnych i ochrona krocza. Pecherz plodowy? jesli trzeba bedzie przebic niech przebijaja, trudno, widac taka bedzie potrzeba. Oksy? Czasem sytuacja zmusza i oksy pomaga ja nie lekarz wiec nie bede sie zarzekac. Cala reszta w tym szpitalu jest zgodna mniej wiecej z moimi oczekiwaniami wiec powinno byc ok

Ja chyba w weekend spakuje torbe, bo wszystko inne juz mam gotowe. Nie chce mi sie i czuje ze to predko nie nastapi (porod) tylko w okolicach TP ale juz bedzie z glowy i TZ nie bedzie sie denerwowal

Też słyszałam o cudownych właściwościach spermy na rozpoczęcie akcji porodowej , zobaczymy, czy zadziała .

Mój przed wyjściem do pracy cieszył się, że jak wróci, bede spakowana- jeszcze się za to nie zabrałam, bo gotuje zupę pomidorową, wyniosłam kołdry i poduchy na mróz i poprałam pościel.Walizka spogląda na mnie zza szafy, a ja udaję, ze nie widzę .

Ja wczoraj powiedziałam, co chcę podczas porodu, ale tak jak mówiłam- nie zarzekam się ani na upartego nie będę obstawać przy swoim .
Powiedziałam, ze bardzo boję się zdejmowania szwów ( nigdy nie miałam, bo przy wcześniejszym porodzie były wszędzie rozpuszczalne)- na szyjce w razie czego będą rozpuszczalne, ale przy wejściu juz normalne to powiedziała, ze powinno się udać załatwić te najcieńsze .

[kaaasi]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

gratuluję a to mały rozdarciuch mam nadzieję że z Tobą wszystko dobrze jak dasz radę napisz coś więcej

[wykalacka]

Napisane przez nursii

Nom niby każdy wie, że to jest niebezpieczne i dla matki i dla dziecka ale owszem, ponoć się zdarza do dziś, że stosują niektórzy lekarze i położne... U mnie na szkole rodzenia położna opowiadała jakoś w listopadzie, że jedna pacjentka rodziła w październiku i jej to lekarz zaczął robić To się nie zdarza mega często, ale np. starsi ginekolodzy ponoć lubią to zastosować...

Dolargan to lek przeciwbólowy, który podają dożylnie podczas porodu. Ja wiem, że go nie chcę, na mnie takie substancje źle działają, ogłupiłoby mnie to tylko i powymiotowałabym się... mi wystarczyły tabletki na kaszel z kodeiną( Tiocodin bodajże) a to substancja z tej samej grupy, i miałam po nich odjazd i rzyganko, więc za ten dolargan podziękuję...

ostatnio rozmawiałam z siostrą i mówila, ze własnie jej lekarza naciskał na brzch, a rodziła 1,5 roku temu

Napisane przez MamaKarolci28

Po przeczytaniu powiedz co ciekawego wyczytałas
Czekam na kuriera z wozeczkiem

pochwal się jak rozpakujesz

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

gratulacje!
toż to kruszynka 3kg

Napisane przez ja :)

sex sex duuuuuuzo sexuponoc sperma ma w sobie cos tam co na szyjke dziala ze moze wywolac porod. no i duzo chodzic. ja od skonczonych 39tc biore sie za 10km dziennie 2 spacerki po 5km beda w sam raz

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------


Ja olewam plan porodu. Mam swoja polozna obgadalam z nia co chce i mamy te same poglady na temat porodu (zreszta dlatego ja wybralam) wiec mysle ze bedzie ok Jedyne na czym mi zalezy to mozliwosc zzo jesli nie dam rady, mozliwosc parcia w pozycjach wertykalnych i ochrona krocza. Pecherz plodowy? jesli trzeba bedzie przebic niech przebijaja, trudno, widac taka bedzie potrzeba. Oksy? Czasem sytuacja zmusza i oksy pomaga ja nie lekarz wiec nie bede sie zarzekac. Cala reszta w tym szpitalu jest zgodna mniej wiecej z moimi oczekiwaniami wiec powinno byc ok

Ja chyba w weekend spakuje torbe, bo wszystko inne juz mam gotowe. Nie chce mi sie i czuje ze to predko nie nastapi (porod) tylko w okolicach TP ale juz bedzie z glowy i TZ nie bedzie sie denerwowal

ja teraz mam problem, żeby 3km zrobić

Ale to masz swoją położną opłaconą? Bo jeśli tak, to rozumiem, ze plan porodu jest zbędny


Tez dzisiaj zabieram się za pakowanie torby, tylko niech kurier przyjedzie z zamówieniem z apteki

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Dzien dobry

Bylam w aptece wiec wiesiolek poszedl w ruch. Herbatka z malin juz sie parzy, a teraz popijam siemie lniane Wczoraj pierwszy oklad z kawy. Smiesznie to musi wygladac jak leze na lozku z gaza namoczoną w kawei przy wedżajnie
Zrobilam tez rosolek i zakwas z burakow bo sie skonczyl. Dzis mnie juz tylko lekko mdli ale fizycznie czuje sie super. Odpuszcze jednak tą jogę i basen na wszelki wypadek. Jutro za to ide plywac, moze Pole wezme to sie razem popluskamy
I młoda w brzuchu dzisiaj tez bardziej aktywna. moze tak reagowala na moje kiepskie samopoczucie i chciala mi dac wypoczac bez kopniakow

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------


Pytalam kolezanek kilka dni temu iw szystkie mowily ze po porodzie czasem ponoc wystarczy w szpitalu powiedziec kotra przychodnia i oni sie juz tym zajmują

Super, ze już lepiej się czujesz- humor widzę dopisuje .

a jak ta kawa ma działać? tzn. na co dokładnie? i od którego tyg. można robić te okłady?

Ja- jak robisz ten zakwas buraczany? muszę spróbować, bo to żelazo całkiem kiszki mi wymęczy .

U nas zapisuje się po porodzie. I niestety- nie mam wyboru położnej, jest tylko jedna .

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Też słyszałam o cudownych właściwościach spermy na rozpoczęcie akcji porodowej , zobaczymy, czy zadziała .

Mój przed wyjściem do pracy cieszył się, że jak wróci, bede spakowana- jeszcze się za to nie zabrałam, bo gotuje zupę pomidorową, wyniosłam kołdry i poduchy na mróz i poprałam pościel.Walizka spogląda na mnie zza szafy, a ja udaję, ze nie widzę .

Ja wczoraj powiedziałam, co chcę podczas porodu, ale tak jak mówiłam- nie zarzekam się ani na upartego nie będę obstawać przy swoim .
Powiedziałam, ze bardzo boję się zdejmowania szwów ( nigdy nie miałam, bo przy wcześniejszym porodzie były wszędzie rozpuszczalne)- na szyjce w razie czego będą rozpuszczalne, ale przy wejściu juz normalne to powiedziała, ze powinno się udać załatwić te najcieńsze .

Ja wynioslam torbe do córki do pokoju zeby mnie nie draznila
Posciel tez wynioslam wczoraj na mroz, mam nadzieje ze wyjadla te paskudne zarazki i wirusa Jeszcze musze poprac poszwy, ale to w weekend. I w ogole pranie zrobic bo sie reczniki nazbieraly i jakies tam rzeczy ale to juz chyba sobie zostawie na blizej TP, zeby zabic czas

[marciar7]

A ja dzis zaczynam 38 tc. Aby jeszcze 13 dni wytrwac :-P :-P

[ja :)]

Napisane przez wykalacka

ostatnio rozmawiałam z siostrą i mówila, ze własnie jej lekarza naciskał na brzch, a rodziła 1,5 roku temu

pochwal się jak rozpakujesz


gratulacje!
toż to kruszynka 3kg

ja teraz mam problem, żeby 3km zrobić

Ale to masz swoją położną opłaconą? Bo jeśli tak, to rozumiem, ze plan porodu jest zbędny


Tez dzisiaj zabieram się za pakowanie torby, tylko niech kurier przyjedzie z zamówieniem z apteki

Tak tak, oplaconą mam i wszystko omowione

[Elena_22]

Napisane przez justynka333

Elaenka ja kupiłam oeparol bo na jakimś z blogów wyczytałam że jest najlepszy Dziewczyna tam obczajała składy i wyszło że ten jest ok. Do masażu mam taki w szklanej butelce z zielarskiego.

Ja 10km.... podziwiam ja bym chyba w połowie drogi urodziła
Też już popijam maliny i chyba przestanę korzystać z windy wejście na 5 piętro dobrze nam zrobi... TŻ sie zbija z moich metod i zalecił co piętro jeden numerek na lepszą akcję porodową

W tym z gal sa tylko same kwasy,żadnych innych witamin, to może dlatego?
no trudno- będę brać ten, co mam .


m ąż chce połączyć przyjemne z pożytecznym

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Super, ze już lepiej się czujesz- humor widzę dopisuje .

a jak ta kawa ma działać? tzn. na co dokładnie? i od którego tyg. można robić te okłady?

Ja- jak robisz ten zakwas buraczany? muszę spróbować, bo to żelazo całkiem kiszki mi wymęczy .

U nas zapisuje się po porodzie. I niestety- nie mam wyboru położnej, jest tylko jedna .

Oklad z kawy od skonczonego 36 tc mi powiedziala polozna moja tylko robilam chlodny a teraz czytam w necie zeby byl w temp ciala najlepiej.
A kawa ma dzialac tak ze spowoduje ze miesnie beda bardziej elastyczne i lepiej sie beda rozciagac wiec raz ze mniejsza szansa na pekniecie/naciecie a dwa ze szybciej powinna isc 2 faza porodu nie wiem ile w tym prawdy, ale nie zaszkodzi

a zakwas robie stąd:
http://agnieszkamaciag.pl/genialny-z...omowej-roboty/
Zakwas trzymam 5 dni a pozniej przelewam i wkladam do butelki. Chleb musi byc dobry na zakwasie, nie moze byc syfski bo Ci zakwas moze splesniec. Przykrywam gazą i obwiązuje gumką recepturką i tak sobie stoi Codziennie sprawdzam czy cos nie wyplynelo na wierzch i jesli tak to usuwam zeby nie splesnialo

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Pewnie i tak, jak ma sie zaczac to sie zazcnie a jak nie to nic nie pomoze. Ale ze pozniej 6 tyg pologu i wtedy zakaz to sex i tak warto uskuteczniac

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


Bo w wielu szpitalach juz sie tego nie podaje

o właśnie kiedy mi się w tej ciąży strasznie chciało, to nie mogliśmy, bo zakaz od gina, teraz kiedy możemy, to ja się średnio nadaję, bo albo niezgrabiasz ze mnie, albo coś boli i ciągnie, ale korzystać trzeba, dopóki można .


Aj, aj, strasznie boli mnie brzuch dołem, jak na okres, aż muszę chodzić zgięta wpół , chyba przeproszę się z walizką .
Mały rozpycha się bardzo, wystawia stópki przez skórę, ale to juz nie są kopniaki, jak wcześniej, mało miejsca ma .

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez ja :)

Ja wynioslam torbe do córki do pokoju zeby mnie nie draznila
Posciel tez wynioslam wczoraj na mroz, mam nadzieje ze wyjadla te paskudne zarazki i wirusa Jeszcze musze poprac poszwy, ale to w weekend. I w ogole pranie zrobic bo sie reczniki nazbieraly i jakies tam rzeczy ale to juz chyba sobie zostawie na blizej TP, zeby zabic czas

Ja wczoraj robiłam 2 prania, w koszu juz zaczynają się kolory zbierać, ale jeszcze nie ma na całą pralkę. Pościel poprałam od razu.
Lubię zmieniac i wietrzyć pościel na balkonie, zawsze porządnie potrzepię kołdry i poduchy, ale teraz ciężko mi trochę z tym, do porodu mam zamiar jeszcze z raz-dwa zmienić .

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez marciar7

A ja dzis zaczynam 38 tc. Aby jeszcze 13 dni wytrwac :-P :-P

Strasznie szybko to zleci . chyba na żadne dziecko w tym wątku nie będziemy tak niecierpliwie wyczekiwać, jak na Twoje

[wykalacka]

A mnie od 3 dni pobolewa 1 kość biodrowa, nie wiem czy coś tam się rozciąga czy co...

[esor]

Dzień dobry Witam się niewyspana. TŻ wrócił wstawiony o 1:20

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny dzisiaj o 8.20 urodziła się nasza Zuzia ma 3kg i 55 cm jak tylko wyskoczyla z brzuszka dala o sobie znać tak plakala jak na razie to maly rozdarciuch

Gratulacje 🎊 Gratulacje OGROMNEEEEEEE!!!!!! Całuski od ciotki Wizażowej