Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 11

[siempre]

Napisane przez ametty

Widzę, że wczoraj był temat fotelików na tapecie. Właśnie jestem na czasie, bo w piątek miałam pierwszą stłuczkę w życiu - pan mi wjechał w tył. Tak mnie wybiło do przodu, że aż sie przestarszyłam. W dodatku byłam sama z Bib, ona się darła, ja chciałam rzucić wszystko i jechać z nią na pogotowie... Nie ma opcji, kupuję rwf. jest fajna strona, gdzie można wypełnić formularz i wybierają fotelik do auta. Mają też sklep stacjonarny, jak dostanę odpowiedź, to jade do nich się poprzymierzać i kupować.

A co to za strona

Napisane przez kana158

I przyjmujecie ich u siebie?

też mam małe dziecko :p

[DomimaZet]

Napisane przez ametty

Widzę, że wczoraj był temat fotelików na tapecie. Właśnie jestem na czasie, bo w piątek miałam pierwszą stłuczkę w życiu - pan mi wjechał w tył. Tak mnie wybiło do przodu, że aż sie przestarszyłam. W dodatku byłam sama z Bib, ona się darła, ja chciałam rzucić wszystko i jechać z nią na pogotowie... Nie ma opcji, kupuję rwf. jest fajna strona, gdzie można wypełnić formularz i wybierają fotelik do auta. Mają też sklep stacjonarny, jak dostanę odpowiedź, to jade do nich się poprzymierzać i kupować.

O rany :-(
Ale wszystko w porządku? Kurde ale się musiałaś najeść strachu :-(

[kana158]

Napisane przez ametty

Widzę, że wczoraj był temat fotelików na tapecie. Właśnie jestem na czasie, bo w piątek miałam pierwszą stłuczkę w życiu - pan mi wjechał w tył. Tak mnie wybiło do przodu, że aż sie przestarszyłam. W dodatku byłam sama z Bib, ona się darła, ja chciałam rzucić wszystko i jechać z nią na pogotowie... Nie ma opcji, kupuję rwf. jest fajna strona, gdzie można wypełnić formularz i wybierają fotelik do auta. Mają też sklep stacjonarny, jak dostanę odpowiedź, to jade do nich się poprzymierzać i kupować.

Oj współczuję strasznie! Nic Małej nie jest?

[Majka232]

Ametty - współczuję stresu. Kam nadzieje ze wszystko w porządku

[Pavlinecka_21]

Napisane przez kana158

Ale tu chyba nie chodzi o noszenie jako metodę usypiania tylko budowanie relacji dziecko-rodzic, poczucie bliskości itp.
Oto co mi koleżanka podeslala:

Plusy noszenia dziecka na rękach

Bliski kontakt dziecka z rodzicem ma wiele zalet. Noszenie lub zwykłe przytulanie malucha sprawia, że:

Dziecko jest pogodne,Buduje się jego łagodny charakter,Zwiększa się jego poczucie bezpieczenstwa, Malec ma wielką ufność wobec swoich rodziców.Rozwija się jego ciekawość świata,Szybciej nabywa zdolności kojarzenia,Jest bystre i inteligentne.

A mi ciągle fizjoterapeuci i lekarz od rehabilitacji mówi, że nosimy dziecko w celu zmiany miejsca, pieluszki, kąpieli itp., ponieważ można nosząc poglębiać np asymetrię, dziecko zbyt wcześnie się pionizuje ( noszone przodem do matki) i różne takie. Ja wolę nie nosić, a bliskość budujemy leżąc razem na podłodze i dobrze się bawimy ( Zuza lepiej hehe)

[ametty]

http://www.tylem.pl/formularz-wyboru-fotelika/

Chyba nic Bubie nie jest. Nie wygląda jakby coś było. Na pogotowiu w koncu nie byliśmy

[Pavlinecka_21]

Napisane przez ametty

Widzę, że wczoraj był temat fotelików na tapecie. Właśnie jestem na czasie, bo w piątek miałam pierwszą stłuczkę w życiu - pan mi wjechał w tył. Tak mnie wybiło do przodu, że aż sie przestarszyłam. W dodatku byłam sama z Bib, ona się darła, ja chciałam rzucić wszystko i jechać z nią na pogotowie... Nie ma opcji, kupuję rwf. jest fajna strona, gdzie można wypełnić formularz i wybierają fotelik do auta. Mają też sklep stacjonarny, jak dostanę odpowiedź, to jade do nich się poprzymierzać i kupować.

O współczuję ;( Ale wszystko ok?

[cashmere]

Napisane przez Hanka20

Hej!

Podczytuje Was na raty od wczoraj, jakoś sił brak na pisanie. Filip w ciągu dnia daje popalić, wydaje mi się ze idą mu dwa zebole naraz, górna dwójka juz na granicy przebicia. Maruda na maksa...

PAVLINECKA, ROSI ja też nie wiem jak to będzie z zlobkiem jak pójdę do pracy. Niby mam czas do czerwca, ale to tak szybko ucieka i jeszcze zostaniemy bez niczego. Moja mama deklaruje się o d dawna ze będzie się Filipkiem opiekowała, ale od kilku miesięcy coraz gorzej się czuje i nie wiem jak to będzie :/

BLACK u nas z tz tez nie jest tak kolorowo i pięknie jak było przed narodzinami, tez wydaje mi się ze wiele rzeczy dopiero teraz widzę, no ale staramy się by było dobrze.

Co do fotelika, jak byliśmy oglądać to zainteresował nas coletto sportivo 9-36, pani nam poleciła ze wiele osób bierze i dobry jest. My chcieliśmy brać espiro delte 0-25, ale odradzila ze niby dziecko szybko wyrośnie i zaraz będzie trzeba kupować nowy. Ogolnie to ja bym też chciała tyłem do kierunku jazdy raczej a te są drogie, my możemy sobie pozwolić na fotel do 500zl wiec dużego wyboru nie mamy. Kuzynka nam chce dać fotelik po synku 9-25 z caretero i myślę wciąż czy kupować czy brać ten od niej. Echh te dylematy. Tz mówi żebyśmy nie kupowali tylko brali od kuzynki a za rok, poltora kupimy porządny 9-36.

Jak tak to ją bym brała ten fotelik i zrobiła jak mówi mąż

[violka848]

Napisane przez kana158

Zapomniałam się pochwalić, że Zosia potrafi pić z bidonu z ustnikiem (taki bez rurki)! Super jej idzie i bardzo się podoba 😉

👏🏻 Zosiniak!

Napisane przez Pavlinecka_21

Majka czyzbys pracowała u mnie w pracy?;p bo tez na jakis kulig jadą, ale ja nie mam nastroju i odmówiłam. Nie chce mi sie myc głowy, blee ... Była u mnie koleżanka, tak fajnie sie z Zuzka bawiła

Jak się bawiła ?

Napisane przez Hanka20

VIOLKA fajnie ze z mężem juz ok i nocki macie coraz lepsze

KANA hehe walisz prosto z mostu księdzu tak trzymać! Mógł zapytać a nie!

oby ból głowy przez noc przeszedł!

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;54201226]Hehe faaaaceeeci 😝 oni nie mają tego przycisku w mózgu od wzruszen"☠☠☠☠☠☠☠etami"
Mnie dzis moj tz wkurza, wscieka sie na mnie że katar mam i ptetensje,ze na spacery chodze. No i troche Hanka poakala przy usypianiu, a przed nie chciala bebiko nic wypic, jak zwykle...to pretensje ze czemu w dzien nie ucze butli i że po mm to wzdęcia są wykłady blabla bla 😠 a i ze maskotke małej mam dać do usypiania, to sie budzic noe bedzie w nocy. się naczytal i odkryciem epokowym się dzieli...jak ja juz maskotek Hance się różnych nadawalam.a ona ma je w ciemnej d 😔

KANA to ksiądz faktycznie pierdaknal jak łysy grzywką z takim tekstem..😒[/QUOTE]


No tak, tak napisali i ma działać..
Kula mocy kochana

Napisane przez ametty

Widzę, że wczoraj był temat fotelików na tapecie. Właśnie jestem na czasie, bo w piątek miałam pierwszą stłuczkę w życiu - pan mi wjechał w tył. Tak mnie wybiło do przodu, że aż sie przestarszyłam. W dodatku byłam sama z Bib, ona się darła, ja chciałam rzucić wszystko i jechać z nią na pogotowie... Nie ma opcji, kupuję rwf. jest fajna strona, gdzie można wypełnić formularz i wybierają fotelik do auta. Mają też sklep stacjonarny, jak dostanę odpowiedź, to jade do nich się poprzymierzać i kupować.

Ojej wspolczuje stresu Jak podejmiesz decyzję daj znać co wybrałaś.

[Majka232]

Ja uważam że bliskość buduje się całe życie i nie tylko pierwszy rok jest tak istotny. Noszenie nie ma tu nic do rzeczy. To tak jakby powiedzieć że tylko kp buduje więź. Takie relacje są dużo bardziej skomplikowane

[violka848]

Napisane przez kana158

Ale tu chyba nie chodzi o noszenie jako metodę usypiania tylko budowanie relacji dziecko-rodzic, poczucie bliskości itp.
Oto co mi koleżanka podeslala:

Plusy noszenia dziecka na rękach

Bliski kontakt dziecka z rodzicem ma wiele zalet. Noszenie lub zwykłe przytulanie malucha sprawia, że:

Dziecko jest pogodne,Buduje się jego łagodny charakter,Zwiększa się jego poczucie bezpieczenstwa, Malec ma wielką ufność wobec swoich rodziców.Rozwija się jego ciekawość świata,Szybciej nabywa zdolności kojarzenia,Jest bystre i inteligentne.

O to moja będzie dosyć bystra )

[cashmere]

Napisane przez Majka232

Chyba w sobotę jedziemy na kulig

Fajowo z dziecmi?

Napisane przez DomimaZet

Ja chyba zrobię jutro- jak będę miała na to w ogóle czas

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------


:-( - eh.. no niestety teraz takie kryzysy związkowe będą miały miejsce czy tego chcemy czy nie :-( - zmęczenie to napewno podstawowy czynnik który to potęguje :-(
Trzymaj się tam dzielnie- oby szybko ten zły czas Cie opuścił :-*

Kochana to 3 minuty roboty z gotowaniem, dasz radę

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez kana158

Zapomniałam się pochwalić, że Zosia potrafi pić z bidonu z ustnikiem (taki bez rurki)! Super jej idzie i bardzo się podoba 😉

Brawo!

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez kana158

Odnośnie czytania rozniastych mądrości! Koleżanka (przedszkolaka) była ostatnio na szkoleniu i podobno mówili tam, że dzieci do roczku należy nosić, pięścic, poświęcać jak najwięcej czasu i dawać z siebie maksimum miłości, efektem jest lepszy rozwój. Nawet spanie z rodzicami jest jak najbardziej pożądane!

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Czyli moje pieszczucho-dziecko dostało to czego najbardziej potrzebuje w pierwszym roku życia, bo nic tylko noszę Niunke 😉

Tylko co pozniej?

Napisane przez DomimaZet

To napewno. Wierzę że tak jest... tylko.... np mój syn - nie jest typem przytulaska wiec musiałabym go na sile do siebie przykleić... jeśli chodzi o noszenie i bujanie - hmm. .. mnie mama tak bujala do spania i..... - bujala mnie prawie do podstawówki bo nie było szans żebym inaczej w ogóle usnela ....wiec właśnie tak jest jeśli chodzi o ten " złoty środek" ... ja nie wierzę w jakieś te normy ogólne bo prawda jest taka ze każde dziecko jest inne jak wszystkie wiemy...

Nie gadaj ale że jak Cię bujala taka dużą?

Napisane przez ametty

Widzę, że wczoraj był temat fotelików na tapecie. Właśnie jestem na czasie, bo w piątek miałam pierwszą stłuczkę w życiu - pan mi wjechał w tył. Tak mnie wybiło do przodu, że aż sie przestarszyłam. W dodatku byłam sama z Bib, ona się darła, ja chciałam rzucić wszystko i jechać z nią na pogotowie... Nie ma opcji, kupuję rwf. jest fajna strona, gdzie można wypełnić formularz i wybierają fotelik do auta. Mają też sklep stacjonarny, jak dostanę odpowiedź, to jade do nich się poprzymierzać i kupować.

Okropne Nic się małej nie stało???

[MaŁa_Sylwia]

Spadać na nowy wątek

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Majka232

Chyba w sobotę jedziemy na kulig

Ale ekstra! To oby śnieg i warun byl!
u nas snieg na milimert,jak cukrem pudrem przyproszone tylko 😔

Napisane przez kana158

Widziałam dziś filmik z marznacym dzieckiem na FB i wiecie co mnie zastanawia? Jaka matka zgodziła się, by jej dziecko brało udział w takiej prowokacji?

ale en chlopczyk mowil, że był naubierany i nie bylo.mu zbyt zimno...pewnie zahartowany.

Napisane przez kana158

Zapomniałam się pochwalić, że Zosia potrafi pić z bidonu z ustnikiem (taki bez rurki)! Super jej idzie i bardzo się podoba 😉

brawo brawissimo! Od razu zalapala? I dzieki za namiary książkowe , to przy nastepnej okazji bo juz nazamawialam.

Napisane przez Hanka20

MAJKA, DOMIMA zdrówka dla Was!

Ja mam od dwóch godzin ból głowy okropny i do tego mi niedobrze. Masakra. Ledwie wykapalam małego. Jeszcze nie śpi chyba czeka na tatę bo zaraz ma wracać z pracy.

Wspolczuje bólu,cóż to sie przyplatalo tak? I zdrowia dla Twojej mamy życzę

Napisane przez DomimaZet

Eh... ciekawy przypadek ten Twój Tż... :-/ - tak naprawdę to fajnie ze szuka rozwiązania i ze w ogóle mu się chce... ale prawda jest taka ze nie wszystko przeczytane jest od razu złotym środkiem... bo każde dziecko jest inne... :-( wcale się nie dziwię ze Cie wkurza - tez bym była wkurzona i to baaardzo....

To fakt,ze fajnie, że się angażuje,czyta, gada z koleżankami z pracy i różne podpowiedzi ich mi sprzedaje,małą usypia od kilku tygodni, a mi dzis nerwy siadają przez katar 😒 a Hanka jak zwykle niezbyt śpiąca po kapieli,mimo że tylko godzine w drzemkach pospala. Tak sobie mysle,zejakby jej pozwolic fikac nampo lozku to by pewnie do 22co najmniej pociagla. Jakoś zasnela o 20:40, ale przy piersi, kolysankach no i położona troche na siłę,więc z protestami