Sierpnióweczki 2016!

[BeataAmelka]

Napisane przez niusiak25

Mam pytanie odnośnie tego badania genetycznego: ile razy trzeba je wykonać? jeden raz nie wystarczy?

Wszystko opisze jak wrócę do domku wraz ze szczegółami ;-)
W trakcie ciąży wykonuje się 3 takie badania. Pierwsze 11-13 tydzień, drugie 18-20 tydz i trzecie jeszcze później.

[Kasmina]

Pierniczku niby codziennie jestem na powietrzu, ale może coś w tym jest, bo dziś wymioty pojawiły się jak mi coś śmierdziało, nie jedzenie ale taki zaduch

[Piernik Torunski]

no i jak jesteś na świeżym powietrzu to mdłości masz nadal? mi poza jedzeniem śmierdziało wszystko kuchenka włączona (bo płyta np była umyta i to potem parowało), środki czystości..tż:/ a świeże powietrze było super

BeataAmelka - co z tą imprezą z okazji udanego USG? ja już zalegam a miałyśmy śwętować..

[Aniol1985]

Hej Dziewczyny!
Ja jutro mam wizyte u gina i siedze jak na szpilach mam mega stresa i głupi nieracjonalny strach Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze i jedyne łzy to bedą te radości jak zobacze małe bobo już z raczkami i nóżkami. 3majcie za mnie i szwagierke kciuki- ona to sie dopiero ma poszła 2tyg temu do swojego gina takiego co już chodziła ponad 10 lat , był jej dr w pierwszej ciąży. 2tyg temu poszła do niego bo wykonywała domowe testy i bete i wyszło że w ciąży poszła potwierdzić i prosić o L4 pracuje przy związkach chemicznych. Zle sie czuje ma mdłości i wymiotuje w pracy. Poszła do gina a ten ją potraktował beznadziejnie zrobił jej usg nic nie naświetlił nie pokazał jej nic nawet pęcherzyk , nie odpowiadał na pytania nie powiedział nawet w którym tyg sie znajduje.Powiedział, że jest bardzo wczewśnie po czym dodał, że nie zakłada książeczki bo cieżko sie szukało mu serduszka i słabo bije i że prawdopodobnie nic z tego nie bedzie. Jak go prosiła o l4 i naświetliła sytuacje w jakich warunkach pracuje powiedział jej, że ciąża to nie choroba. Kazał jej przyjść za 2tyg do kontroli żeby sprawdzić czy ciąża sie ,, jeszcze utrzyma,, i ewentualnie wtedy bedzie rozmawiał na temat l4 .
Teraz idzie ze mna do mojej gin. mam nadzieje że wyjdzie zadowolona i że z jej maluszkiem wszystko oki będzie.

Gratulacje za udane wizyty i focie i serduszka . 3majcie sie cieplutko.

[BeataAmelka]

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

[aniula83]

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

[Piernik Torunski]

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

o jeju jakie cudo aż się wzruszyłam
ja biorę pomarańcz..się postarałaś..ale jest co świętować..opis wizyty doczytam jutro, chyba, że jakimś cudem nie zasnę jak codziennie do około godz.20.16
Anioł85 - trzymam kciuki, a z tego lekarza szwagierki to jakiś ciul

[Kasmina]

Wiesz co Pierniku, na powietrzu rzeczywiście jest ok, ale mam taka pracę że nie mogę wyjść w każdej chwili a rano po wyjściu z łóżka jakoś mnie nie ciągnie na spacer wstaje w ostatniej chwili... Taki śpioch ze mnie ))

[BeataAmelka]

To tak. Badanie robiłam, ponieważ długo staralismy się o ta ciążę. Bardzo dużo stymulacji, dwie operacje (Laparoskopia i histeroskopie). Dlatego dla mojego spokoju chciałabym wiedzieć, czy z Dzieciakiem jest wszystko dobrze.
Umowilam się w Krk do dr Wiechecia.
Badanie trwało krótko, 10-15 min maksymalnie. Dr wszystko sprawdził. Ultrasonografia, anatomia płodu, markery wad chromosonalnych, na końcu pisemne podsumowanie ryzyko/konsultacja. Sprawdził: napływ krwi do komór serca, przednia ścianę brzuszka, zoladeczek, pęcherz moczowy, sprawdził tez prace nerek. Zobaczył dwie rączki i dwie stópki. Przezierność karkową i kość nosowa. Te dwie ostatnie to chyba najważniejsze wartości.
Do tego nagrane cd z badania, kilka zdjęć i jedno w 3 d na papierze fotograficznym grubszym, które dołączyłam do poprzedniej wiadomości.
Mój ginekolog, który walczył ze mną o to dziecko, w sobotę robił również badania genetyczne. Trwało znacznie dłużej, bo z 30 minut. Mam ostatnią wizytę u niego 7.02.ponieważ, on ciąż nie prowadzi :-(

[Talantea]

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

Jakie piękne zdjęcie

[Aniol1985]

Napisane przez Piernik Torunski

o jeju jakie cudo aż się wzruszyłam
ja biorę pomarańcz..się postarałaś..ale jest co świętować..opis wizyty doczytam jutro, chyba, że jakimś cudem nie zasnę jak codziennie do około godz.20.16
Anioł85 - trzymam kciuki, a z tego lekarza szwagierki to jakiś ciul

Dzieki, i masz racie ciul i to straszny. Szwagierka to radosna optymistyczna osoba a jak dzwoniła do mnie po wizycie to załamana jak stare wiadro . Jak można tak ptraktować kobiete szczególnie w takim delikatnym stanie. Jeżeli sądzi że serce bije słabo a ciąża jest zagrożona to z miejsca powinien ja na L4 skierowac i dać tabletki odpowiednie, a nie na zasadzienie ciaża słaba ale idź do pracy bo nie jesteś chora, pracuj w chemii a jak jakimś cudem nie poronisz to przyjdź na kontrole i może L4 dostaniesz. Czytałam na jego temat opinie i kobiety czesto mówiły , że jest ok aż sie w ciąże nie zajdzie a jak sie chce l4 to trzeba przyjść prywatnie.

[niusiak25]

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

Cud miód malina

[Piernik Torunski]

Napisane przez Kasmina

Wiesz co Pierniku, na powietrzu rzeczywiście jest ok, ale mam taka pracę że nie mogę wyjść w każdej chwili a rano po wyjściu z łóżka jakoś mnie nie ciągnie na spacer wstaje w ostatniej chwili... Taki śpioch ze mnie ))

domyślam się, że to organizacyjnie nie jest proste..ale jeśli męczą Cię wymioty to może l4 na nawet tydzień i właśnie korzystaj z opcji spacer itp żeby przetrwać najtrudniejszy okres

Napisane przez BeataAmelka

To tak. Badanie robiłam, ponieważ długo staralismy się o ta ciążę. Bardzo dużo stymulacji, dwie operacje (Laparoskopia i histeroskopie). Dlatego dla mojego spokoju chciałabym wiedzieć, czy z Dzieciakiem jest wszystko dobrze.
Umowilam się w Krk do dr Wiechecia.
Badanie trwało krótko, 10-15 min maksymalnie. Dr wszystko sprawdził. Ultrasonografia, anatomia płodu, markery wad chromosonalnych, na końcu pisemne podsumowanie ryzyko/konsultacja. Sprawdził: napływ krwi do komór serca, przednia ścianę brzuszka, zoladeczek, pęcherz moczowy, sprawdził tez prace nerek. Zobaczył dwie rączki i dwie stópki. Przezierność karkową i kość nosowa. Te dwie ostatnie to chyba najważniejsze wartości.
Do tego nagrane cd z badania, kilka zdjęć i jedno w 3 d na papierze fotograficznym grubszym, które dołączyłam do poprzedniej wiadomości.
Mój ginekolog, który walczył ze mną o to dziecko, w sobotę robił również badania genetyczne. Trwało znacznie dłużej, bo z 30 minut. Mam ostatnią wizytę u niego 7.02.ponieważ, on ciąż nie prowadzi :-(

czyli miałaś dwa genetyczne? ryzyko określili w podobnych wartościach obaj lekarze? i teraz będziesz prowadziła ciążę u jeszcze innego lekarza?

Napisane przez Aniol1985

Dzieki, i masz racie ciul i to straszny. Szwagierka to radosna optymistyczna osoba a jak dzwoniła do mnie po wizycie to załamana jak stare wiadro . Jak można tak ptraktować kobiete szczególnie w takim delikatnym stanie. Jeżeli sądzi że serce bije słabo a ciąża jest zagrożona to z miejsca powinien ja na L4 skierowac i dać tabletki odpowiednie, a nie na zasadzienie ciaża słaba ale idź do pracy bo nie jesteś chora, pracuj w chemii a jak jakimś cudem nie poronisz to przyjdź na kontrole i może L4 dostaniesz. Czytałam na jego temat opinie i kobiety czesto mówiły , że jest ok aż sie w ciąże nie zajdzie a jak sie chce l4 to trzeba przyjść prywatnie.

podrzucić dziadowi jakiegoś zbuka

[BeataAmelka]

Pierniczku, badania genetyczne zazwyczaj przeprwadzaja niezależni lekarze, bo certyfikaty, doświadczenie itp.
Ja umówiłam się do dr Wiechecia juz w grudniu, nie wiedziałam jakie badanie przeprwadzi mój gin. A że zajmuje się niepłodnościa to ma bdb sprzęt. Niestety nie prowadzi ciąży,dlatego już byłam dwa razy u gina u mnie w okolicy, który pracuje w szpitalu, gdzie będę rodzic.
A gin, który pomógł mi zajść w ciążę, jest taki super, że każda wizyta jest dla mnie na wagę złota <3

[Aniol1985]

Napisane przez Piernik Torunski

domyślam się, że to organizacyjnie nie jest proste..ale jeśli męczą Cię wymioty to może l4 na nawet tydzień i właśnie korzystaj z opcji spacer itp żeby przetrwać najtrudniejszy okres

czyli miałaś dwa genetyczne? ryzyko określili w podobnych wartościach obaj lekarze? i teraz będziesz prowadziła ciążę u jeszcze innego lekarza?

podrzucić dziadowi jakiegoś zbuka

Haahah ja myśle że gościu już długo powinien być na emeryturze. On odbierał poród mojej mamy pomagał mnie na świat sprowadzić mam juz 30 wiec spokojnie on bedzie miał juz ponad 60 nie mowie ze lekarze z takim wiekiem nie powinien pracować , ale on już zdecydowanie tak. Moja mama już podczas porodu go wyzywała od konowałów i już wtedy miała racje. Prowadził poród mojej mamy 26godzin a ja prawie umarłam przy pordzie bo byłam podduszona pępowiną.


Piekna focia maluszka i jaki wielki <3

[kasia_ruda]

Ja w ciąży z synkiem mialam to usg genetyczne normalnie na wizycie u mojego gina, on ma certyfikat i jest super specjalistą. Teraz tak samo będzie. Badanie trwało ok 20 minut, dostałam płytę z nagraniem całości, opis dokladny. Z tymi badaniami, to nie jest tak, że są w ciąży "3 badania genetyczne". Są trzy ważne badania usg. Pierwsze- to które nas teraz czeka, czyli własnie genetyczne, oceniające ewentualne choroby genetyczne płodu, drugie- ok 20 tyg, tzw połówkowe, gdzie lekarz ocenia narządy wewnętrzne dziecka i trzecie, tzw usg trzeciego trymestu, gdzie określa się m.in.wagę dziecka, ilość wód, stopień starzenia się łożyska.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Kasmina]

Pierniczku, wybieram się w przyszłym tyg na urlop mam nadzieję że to pomoże dziękuje za troskę

ja badania każdego się balam i genet też się boje, ale co ma być to będzie wierze że będzie ok.

Przepiękne zdj maleństwa mam nadzieję że też dostane nagranie i zdjęcia ))) gratuluje!

[natalia_23]

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki ja po genetycznym, fajne, konkretne badanie tylko krótkie i drogie ;-) 300 zl zapłaciliśmy
Dzieciak zdrowy dr Wiechec powiedział, że prawdopodobnie dziewczynka, co mi się bardzo podoba ;-) Drugie genetyczne za 6-7 tygodni i wtedy odetchnę z ulgą

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

super wieści
pomarańcz wybieram

Ostatnio położna była tak zdziwiona, że waga nie rośnie... nie wiem czemu się tak zdziwiła, aż przeszło na mnie zaniepokojenie... w sumie w poprzednich ciążach w tym czasie przybierałam ale ważyłam mniej.. teraz przybrałam 1kg na początku i waga stoi w miejscu...

Któraś pisała, że ma rogal do spania... któraś się orientuje czy są jakieś rodzaje? który warto kupić? Chyba w tej ciąży się zdecyduję kupić, jak już teraz tak kiepsko sypiam

tija93 ja do dziś przeżywam wszystkie historie moich pacjentów.... najbardziej boję się jak syn ma antybiotyk... miałam dziecko, które dostało za dużą dawkę straszna historia....
podziwiam, że potrafisz teraz pracować na patologii ciąży

[zonamojegomeza]

Dzień dobry
Już prawie tydzień jak nie przesypiam popołudnia mam nadzieję, ze to nie przypadek tylko powrót do normalności.

[Piernik Torunski]

Napisane przez BeataAmelka

Pierniczku, badania genetyczne zazwyczaj przeprwadzaja niezależni lekarze, bo certyfikaty, doświadczenie itp.
Ja umówiłam się do dr Wiechecia juz w grudniu, nie wiedziałam jakie badanie przeprwadzi mój gin. A że zajmuje się niepłodnościa to ma bdb sprzęt. Niestety nie prowadzi ciąży,dlatego już byłam dwa razy u gina u mnie w okolicy, który pracuje w szpitalu, gdzie będę rodzic.
A gin, który pomógł mi zajść w ciążę, jest taki super, że każda wizyta jest dla mnie na wagę złota <3

szkoda, że ten Twój nie może Cię prowadzić do końca.. ja mam taką sytuację, że jeżdżę do lekarza do innego miasta, ma mega sprzęt,świetny gabinet i jest dobrym lekarzem, chciałabym, żeby prowadził ciążę ale nie chce rodzić w szpitalu, w którym on pracuje bo jest tragiczny - klimat prl..i nie wiem co zrobić

Napisane przez Aniol1985

Haahah ja myśle że gościu już długo powinien być na emeryturze. On odbierał poród mojej mamy pomagał mnie na świat sprowadzić mam juz 30 wiec spokojnie on bedzie miał juz ponad 60 nie mowie ze lekarze z takim wiekiem nie powinien pracować , ale on już zdecydowanie tak. Moja mama już podczas porodu go wyzywała od konowałów i już wtedy miała racje. Prowadził poród mojej mamy 26godzin a ja prawie umarłam przy pordzie bo byłam podduszona pępowiną.


Piekna focia maluszka i jaki wielki <3

masakra jakaś

Napisane przez Kasmina

Pierniczku, wybieram się w przyszłym tyg na urlop mam nadzieję że to pomoże dziękuje za troskę

ja badania każdego się balam i genet też się boje, ale co ma być to będzie wierze że będzie ok.

Przepiękne zdj maleństwa mam nadzieję że też dostane nagranie i zdjęcia ))) gratuluje!

za urlop

[kasia_ruda]

Napisane przez natalia_23

super wieści
pomarańcz wybieram

Ostatnio położna była tak zdziwiona, że waga nie rośnie... nie wiem czemu się tak zdziwiła, aż przeszło na mnie zaniepokojenie... w sumie w poprzednich ciążach w tym czasie przybierałam ale ważyłam mniej.. teraz przybrałam 1kg na początku i waga stoi w miejscu...

Któraś pisała, że ma rogal do spania... któraś się orientuje czy są jakieś rodzaje? który warto kupić? Chyba w tej ciąży się zdecyduję kupić, jak już teraz tak kiepsko sypiam

tija93 ja do dziś przeżywam wszystkie historie moich pacjentów.... najbardziej boję się jak syn ma antybiotyk... miałam dziecko, które dostało za dużą dawkę straszna historia....
podziwiam, że potrafisz teraz pracować na patologii ciąży

Ja mam tego wielkiego rogalahttp://allegro.pl/showitem/description/5643356334.html

[Origa]

Napisane przez Aniol1985

Hej Dziewczyny!
Ja jutro mam wizyte u gina i siedze jak na szpilach mam mega stresa i głupi nieracjonalny strach Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze i jedyne łzy to bedą te radości jak zobacze małe bobo już z raczkami i nóżkami. 3majcie za mnie i szwagierke kciuki- ona to sie dopiero ma poszła 2tyg temu do swojego gina takiego co już chodziła ponad 10 lat , był jej dr w pierwszej ciąży. 2tyg temu poszła do niego bo wykonywała domowe testy i bete i wyszło że w ciąży poszła potwierdzić i prosić o L4 pracuje przy związkach chemicznych. Zle sie czuje ma mdłości i wymiotuje w pracy. Poszła do gina a ten ją potraktował beznadziejnie zrobił jej usg nic nie naświetlił nie pokazał jej nic nawet pęcherzyk , nie odpowiadał na pytania nie powiedział nawet w którym tyg sie znajduje.Powiedział, że jest bardzo wczewśnie po czym dodał, że nie zakłada książeczki bo cieżko sie szukało mu serduszka i słabo bije i że prawdopodobnie nic z tego nie bedzie. Jak go prosiła o l4 i naświetliła sytuacje w jakich warunkach pracuje powiedział jej, że ciąża to nie choroba. Kazał jej przyjść za 2tyg do kontroli żeby sprawdzić czy ciąża sie ,, jeszcze utrzyma,, i ewentualnie wtedy bedzie rozmawiał na temat l4 .
Teraz idzie ze mna do mojej gin. mam nadzieje że wyjdzie zadowolona i że z jej maluszkiem wszystko oki będzie.

Gratulacje za udane wizyty i focie i serduszka . 3majcie sie cieplutko.

za dzisiejszą wizytę
A lekarz jakiś bez serca Dobrze, że szwagierka idzie do Twojego.

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

Jabłkowego bym się napiła U mnie w lodówce już tydzień dwa kg pomarańczy czeka na wyciśnięcie, ale się nie mogę zebrać
Maleństwo cudne

Napisane przez natalia_23

Któraś pisała, że ma rogal do spania... któraś się orientuje czy są jakieś rodzaje? który warto kupić? Chyba w tej ciąży się zdecyduję kupić, jak już teraz tak kiepsko sypiam

Możecie mi napisac, czy on naprawdę Wam pomagał w poprzednich ciążach? A jesli są faktycznie jakieś rodzaje, to który polecacie?

Dziś pierwszy raz od nie pamietam kiedy przespałam całą noc. Bez wstawania na siku, bez wiercenia się. Raz sie przebudziłam na dosłownie minutę bo kot mi mruczał koło ucha, ale zasnęłam znowu chyba jeszcze zanim powieka zdążyła mi opaść

[justynkie]

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki ja po genetycznym, fajne, konkretne badanie tylko krótkie i drogie ;-) 300 zl zapłaciliśmy
Dzieciak zdrowy dr Wiechec powiedział, że prawdopodobnie dziewczynka, co mi się bardzo podoba ;-) Drugie genetyczne za 6-7 tygodni i wtedy odetchnę z ulgą

Super! My dzisiaj idziemy na genetyczne do naszego gina. Widziałam zdjęcie, super że dostaliście w 3D, niesamowicie to wygląda Jestem ciekawa czy nasz ma u siebie opcję 3D.
Z opisu wygląda że badanie bardzo dokładne, zobaczymy jak to u nas będzie wyglądało i czy zapłacimy więcej czy jak za normalną wizytę.

Napisane przez tija93

Hej

Drugi dzień w pracy za mną, ciężko się wstawało Dzisiaj miałam dyżur z fajną koleżanką i dzień szybko zleciał

Dzisiaj miałyśmy dwie pacjentki z poronieniami. Jedna była w tym samym tygodniu co ja teraz jestem. Trochę mnie przybiła ta sytuacja. Co prawda nie byłam przy zabiegu, ale inaczej odczuwałam tę sytuację niż przed ciążą. Ciężka sprawa.

O kurcze, przykra sytuacja, ja też bym była przybita...

Napisane przez Kasmina

Mam zły dzień ryczeć mi się chce myślałam że mdłości ustąpiły a wczoraj wymiotowałam raz, dziś dwa razy i myślę że to nie koniec....

Jedyne co mnie pociesza to wasze udane wizyty aż się lepiej na sercu robi, wierze że sierpień będzie dla nas szczęśliwy

U mnie tez mdłości uciążliwe, każdego dnia rano muszę zwymiotować i dopiero dzida do pracy. Męczy to bardzo, ale tłumaczę sobie że skoro są mdłości to poziom hormonów utrzymujących ciążę jest wysoki więc to dobry znak

Napisane przez Aniol1985

Hej Dziewczyny!
Ja jutro mam wizyte u gina i siedze jak na szpilach mam mega stresa i głupi nieracjonalny strach Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze i jedyne łzy to bedą te radości jak zobacze małe bobo już z raczkami i nóżkami. 3majcie za mnie i szwagierke kciuki- ona to sie dopiero ma poszła 2tyg temu do swojego gina takiego co już chodziła ponad 10 lat , był jej dr w pierwszej ciąży. 2tyg temu poszła do niego bo wykonywała domowe testy i bete i wyszło że w ciąży poszła potwierdzić i prosić o L4 pracuje przy związkach chemicznych. Zle sie czuje ma mdłości i wymiotuje w pracy. Poszła do gina a ten ją potraktował beznadziejnie zrobił jej usg nic nie naświetlił nie pokazał jej nic nawet pęcherzyk , nie odpowiadał na pytania nie powiedział nawet w którym tyg sie znajduje.Powiedział, że jest bardzo wczewśnie po czym dodał, że nie zakłada książeczki bo cieżko sie szukało mu serduszka i słabo bije i że prawdopodobnie nic z tego nie bedzie. Jak go prosiła o l4 i naświetliła sytuacje w jakich warunkach pracuje powiedział jej, że ciąża to nie choroba. Kazał jej przyjść za 2tyg do kontroli żeby sprawdzić czy ciąża sie ,, jeszcze utrzyma,, i ewentualnie wtedy bedzie rozmawiał na temat l4 .
Teraz idzie ze mna do mojej gin. mam nadzieje że wyjdzie zadowolona i że z jej maluszkiem wszystko oki będzie.

Gratulacje za udane wizyty i focie i serduszka . 3majcie sie cieplutko.

Co za lekarz! Szwagierka niech natychmiast zmienia, nie ma co się stresować!
Powodzenia na wizycie!


Ja też się trochę stresuję dzisiejszym badaniem, trzymajcie kciuki wieczorem!

[natalia_23]

witam

Napisane przez zonamojegomeza

Dzień dobry
Już prawie tydzień jak nie przesypiam popołudnia mam nadzieję, ze to nie przypadek tylko powrót do normalności.

Chyba już koniec z sennością u mnie też jest o wiele lepiej

Napisane przez kasia_ruda

Ja mam tego wielkiego rogalahttp://allegro.pl/showitem/description/5643356334.html

o właśnie na takie patrzyłam, dzięki

Napisane przez Origa

Dziś pierwszy raz od nie pamietam kiedy przespałam całą noc. Bez wstawania na siku, bez wiercenia się. Raz sie przebudziłam na dosłownie minutę bo kot mi mruczał koło ucha, ale zasnęłam znowu chyba jeszcze zanim powieka zdążyła mi opaść

u mnie podobnie, dziś mozna powiedzieć, że się wyspałam

Napisane przez justynkie

Super! My dzisiaj idziemy na genetyczne do naszego gina. Widziałam zdjęcie, super że dostaliście w 3D, niesamowicie to wygląda Jestem ciekawa czy nasz ma u siebie opcję 3D.
Z opisu wygląda że badanie bardzo dokładne, zobaczymy jak to u nas będzie wyglądało i czy zapłacimy więcej czy jak za normalną wizytę.

[zonamojegomeza]

Ja w teorii USG mogę zrobić od jutra. Ale idę dopiero za 2 tygodnie.

[Aniol1985]

Ja dzisiaj na wizycie sprawdze czy wiek pokrywa sie z ostatnim usg dzisiaj powinien być 10t4d , i jak bedzie oki wszystko to umawiam sie na wizyte na usg genetyczne ale do innego gabinetu bo moja nie robi. Poleciła mi inny gabinet ale nie chce mi sie do lubina do feminy jechać. Na miejscu u mnie w mieście też wykonuja usg genetyczne dr. ma te wszelkie certyfikaty i dobry sprzet. Opinie o nim też pozytywne czytałam wiec nie widze sensu jeżdżenia do innego miasta skoro mam na miejscu. Dziekuje za wasze wsparcie i za kciuki, to bardzo miłe i dodaje otuchy szczególnie dzisiaj bo juz siedze z nerwami a gina bede miała dopiero ok 18 ;( . Ja już noce przesypiam nie budze sie na siku ale za to codziennie wstaje niewyspana i jakaś obolała. Stresuje sie też troche za tą moją szwagierke w końcu idziemy razem, mam nadzieje ze u niej też bedzie wszystko oki.

Gratuluje tym co usg gen maja za sobą , super przynajmniej cześć stresu schodzi a za te z was , które są przed wizytą trzymam mocno kciukaski!

[BeataAmelka]

Dziękuję Dziewczyny za tak miłe słowa

Ja też nic nie przytyłam a nawet schudłam 1 kg ;/ chociaż ani razu nie miałam mdłości, ani razu nie wymiotowałam... a mam ciągłe ataki głodu co jest?
Pewnie później wszystko nadrobię o to z dokładką

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

U mnie, niektóre wartości różnią się od tych z soboty np. przezierność karkowa w sobotę została zmierzona i wynosiła 0,4 mm a wczoraj ocenił na 1,1 mm. Na szczęście obie wartości w normie, wiem że powinna wynosić maks 2,5 mm. Koleżance wyszła wyższa i bardzo mocno trzymam za Nią i Maleństwo kciuki, by była to jakaś głupia pomyłka.

[Aniol1985]

Napisane przez BeataAmelka

Dziękuję Dziewczyny za tak miłe słowa

Ja też nic nie przytyłam a nawet schudłam 1 kg ;/ chociaż ani razu nie miałam mdłości, ani razu nie wymiotowałam... a mam ciągłe ataki głodu co jest?
Pewnie później wszystko nadrobię o to z dokładką

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

U mnie, niektóre wartości różnią się od tych z soboty np. przezierność karkowa w sobotę została zmierzona i wynosiła 0,4 mm a wczoraj ocenił na 1,1 mm. Na szczęście obie wartości w normie, wiem że powinna wynosić maks 2,5 mm. Koleżance wyszła wyższa i bardzo mocno trzymam za Nią i Maleństwo kciuki, by była to jakaś głupia pomyłka.

Ja schudłam ponad 4kg tez bez wymiotów(tylko raz) ale całodniowe mdłości skutecznie zniechęcały do jedzenia. Zreszta przy mojej wadze 4kg to nic.
Również bede trzymać kciuki za twoją koleżankę mam nadzieje że bedzie wszystko oki.

[virginia]

Dzień dobry

Napisane przez Aniol1985

Hej Dziewczyny!
Ja jutro mam wizyte u gina i siedze jak na szpilach mam mega stresa i głupi nieracjonalny strach Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze i jedyne łzy to bedą te radości jak zobacze małe bobo już z raczkami i nóżkami. 3majcie za mnie i szwagierke kciuki- ona to sie dopiero ma poszła 2tyg temu do swojego gina takiego co już chodziła ponad 10 lat , był jej dr w pierwszej ciąży. 2tyg temu poszła do niego bo wykonywała domowe testy i bete i wyszło że w ciąży poszła potwierdzić i prosić o L4 pracuje przy związkach chemicznych. Zle sie czuje ma mdłości i wymiotuje w pracy. Poszła do gina a ten ją potraktował beznadziejnie zrobił jej usg nic nie naświetlił nie pokazał jej nic nawet pęcherzyk , nie odpowiadał na pytania nie powiedział nawet w którym tyg sie znajduje.Powiedział, że jest bardzo wczewśnie po czym dodał, że nie zakłada książeczki bo cieżko sie szukało mu serduszka i słabo bije i że prawdopodobnie nic z tego nie bedzie. Jak go prosiła o l4 i naświetliła sytuacje w jakich warunkach pracuje powiedział jej, że ciąża to nie choroba. Kazał jej przyjść za 2tyg do kontroli żeby sprawdzić czy ciąża sie ,, jeszcze utrzyma,, i ewentualnie wtedy bedzie rozmawiał na temat l4 .
Teraz idzie ze mna do mojej gin. mam nadzieje że wyjdzie zadowolona i że z jej maluszkiem wszystko oki będzie.

Gratulacje za udane wizyty i focie i serduszka . 3majcie sie cieplutko.

Gin masakra , dobrze, że zabierasz ją ze sobą do swojego, trzymam kciuki za Was obie!

Napisane przez BeataAmelka

Dziewczynki zapraszam na soczek, świeżo właśnie wyciskalam do wyboru: marchewka, pomarańcz, grejfrut albo jabłuszko ;-)
Dołączam zdjęcie mojej Kruszynki i zabieram się za opis wizyty dzisiejszej.

To ja poproszę pomarańczowy . Super zdjęcie! Wygląda na to, że badanie zrobiono Wam rzetelnie, super!

Napisane przez natalia_23

tija93 ja do dziś przeżywam wszystkie historie moich pacjentów.... najbardziej boję się jak syn ma antybiotyk... miałam dziecko, które dostało za dużą dawkę straszna historia....
podziwiam, że potrafisz teraz pracować na patologii ciąży

tija ja również Cię podziwiam, zresztą ja z tych wrażliwych to nawet i nie w ciąży nie mogłabym tam pracować a co dopiero mówić w naszym stanie... . W ciąży z Natalką to nawet kryminałów nie mogłam czytać ani żadnych smutnych książek .

Napisane przez justynkie

Ja też się trochę stresuję dzisiejszym badaniem, trzymajcie kciuki wieczorem!

Trzymam!

Ja się wczoraj pokłóciłam z tatą. Zaczęło się od tego, że znowu na dzień dobry wpakował jej smoczek, co jak zwykle spotkało się z moim sprzeciwem a skończyło....bardzo brzydko . Wygląda na to, że Dzień Dziadka mam z głowy....
Z dobrych wiadomości: Tżet dostał od szefa sanki (nie mogliśmy nigdzie znaleźć dla Natalki), musi je tylko trochę odświeżyć i przystosować dla naszej Gwiazdy .

[Juu_]

Ale wam zazdroszczę! Ja przytyłam juz 2.5kg i teraz pilnuje się żeby nie przekroczyć 3kg do końca 1 trymestru... Oczywiście nie odchudzam się ani nic, jem normalnie ale u mnie to brak ruchu, myślałam że będę chodzić na basen/spacery ale od 2tyg totalnie nic mi sie nie chce. Po 8h po pracy jem obiad i od 17 leżę na sofie a po 20 zasypiam -.-
Wczoraj udało mi sie wyjsć do kina (na Tarantino) i udało mi sie nie zasnąć przez te 3h ale jak tylko wróciliśmy do domu po 21 to padłam na łóżko mam nadzieje ze ten stan minie i od 2 trymestru bede mieć więcej energii i conajmniej 1kg z tych 2 to moje wielkie cycki (2 rozmiary do przodu!:O).

Powodzenia na wizytach!

Ps.
Oczywiście nie zazdroszcze wam mdłości i niechęci do jedzenia (przez co chudnięcia) ale po prostu braku przyrostu wagi bo u mnie to jak nie przypilnuje to skoczy w bardzo szybkim tempie..