Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[Elena_22]

Napisane przez Lucy31

No jak ręką odjął Wygląda na to, że mój organizm przestał tolerować pessar, ponoć to się zdarza, tak twierdzą. I po wyjęciu mam znaczną ulgę Wczoraj po pogrzebaniu w szyjce to nie powiem, działo się.. chyba będę jedną z tych co " zachęcą" do porodu eh eh







No przyznam nieskromnie, że teraz to bym mogła prowadzić program Sexi mama Człowiek jak się ogarnie to od razu mu lepiej






Nom spoko Chociaż wczoraj taką najfajniejszą to mi zabrali i zmusili do porodu Mimo że żadnych skurczy nie miała. Tyle że też już miała 39 tyd, ciekawe więc czym mnie przymuszą
Zostały mi jeszcze dwie całkiem wesołe na sali



Wysłane przy użyciu Tapatalka

O widzisz, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło

Moja znajoma z pracy miała pessar, jak jej zdjęli, to biegała po schodach kilka pięter, żeby wreszcie urodzić, miała tp. na 02.01 a gin jej wcześniej zapowiadał, ze jeśli dotrwa do początku grudnia to będzie dobrze .

[figa84]

Napisane przez Lola2828

Tak sobie właśnie myslałam jak to jest z piciem kawy przy karmieniu ? Hmm rozpucha nie pijam tylko prawdziwą

Jakbym nie piła to bym umarła chociaż teraz się odzwyczaiłam to może będzie lżej
http://www.hafija.pl/2012/10/kawa-a-...e-piersia.html

[ja :)]

Napisane przez Elena_22

Ja mogę być na tyle niekontaktowa w nocy, że nie wiem, czy mi się zechce malować. Ja w nocy do wc chodzę z zamkniętymi oczami a tu podnieść powiekę i się malować- nie wiem, czy mi się to uda

Ja mysle ze adrenalina mnie skutecznie obudzi i tak bede musiała z godzinke czekac az dziadki do poli przyjadą wiec akurat czas zeby sie ogarnąć


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

A ja po fryzjerze. Zakupów nie robie bie chce mi sie. Zamiast tego poszłam sie nażreć ale na zdrowo



Sent from my iPhone using Tapatalk

pyszotka
Ja dziś obiad mam z głowy, po pierwsze- zostały kotlety z wczoraj, po drugie- córka nie wraca po szkole, tylko zostaje na dyskotece i odbieramy ja wieczorem, więc już nie będzie jadła, tylko lekką kolację, a mąż na wyjeździe służbowym

[marciar7]

Napisane przez NanaR

Oczywiście ze to wszystko zależy od samopoczucia i czasu jaki ie ma do porodu czy się zjawi ze skurczami słabymi czy częstymi ale jeśli będzie siła czas i chęci to nie zaszkodzi zadbać o siebie zwłaszcza jak się zjawia nieproszeni goście na odwiedziny

racja, ale i tak chyba nie zechce mi się wstawać i malować chyba mam to gdzieś...

Napisane przez Elena_22

Ja mam włosy proste jak druty, więc nawet prostownicy nie posiadam, a suszarki nie używam, bo włosy robią się sianowate i puchate .
Ale za to kawę mam w słoiczku .

o właśnie, kawę muszę wziąć. Ale ja i tak od jakiegoś czasu piję zbożówkę - Caro, bo u mnie to i tak pół na pół z mlekiem.

Patrzę większośc z was bierze mejkap kurde podziwiam bo mi sie zwyczajnie nie chce najwyzej poproszę tz o dowiezienie

[Elena_22]

Napisane przez Lola2828

Tak sobie właśnie myslałam jak to jest z piciem kawy przy karmieniu ? Hmm rozpucha nie pijam tylko prawdziwą

Ja będę musiała sobie walnąć, bo inaczej nie przetrwam , a kawiarnia jest 2 piętra niżej, więc biegać nie będę, poza tym niedobrą robią

[kaaasi]

Napisane przez Elena_22

Ja mam włosy proste jak druty, więc nawet prostownicy nie posiadam, a suszarki nie używam, bo włosy robią się sianowate i puchate .
Ale za to kawę mam w słoiczku .

przygotowania jak na wojnę

Napisane przez ja :)

A ja po fryzjerze. Zakupów nie robie bie chce mi sie. Zamiast tego poszłam sie nażreć ale na zdrowo



Sent from my iPhone using Tapatalk

pycha no pycha dogadzaj sobie a co

Napisane przez marciar7

racja, ale i tak chyba nie zechce mi się wstawać i malować chyba mam to gdzieś...



o właśnie, kawę muszę wziąć. Ale ja i tak od jakiegoś czasu piję zbożówkę - Caro, bo u mnie to i tak pół na pół z mlekiem.

Patrzę większośc z was bierze mejkap kurde podziwiam bo mi sie zwyczajnie nie chce najwyzej poproszę tz o dowiezienie

ja nie biorę tylko podstawowe rzeczy ale wiesz mnie tam nikt odwiedzał nie będzie a personel a tam oni już wszystko widzieli pewnie

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Rożne sa teorie. Ja nie piłam ale byłam przewrażliwiona tzn nie piłam na początku gdzieś ze 3 miesiące a pozniej juz tak. Moje koleżanki juz piją i jest ok. Na zajęciach mówili nam ze po filiżance zarnej kawy 3-4h i kofeiny w mleku nie ma śladu


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------




Mi tez spłynęło wszystko w koncu 20h robi swoje. Ale liczę ze teraz wyrobie sie w 10 a foty tz bedzie trzaskał od razu to prezencja musi byc hihihi


Sent from my iPhone using Tapatalk

Też to słyszałam, a poza tym chyba laktacja nie szaleje zaraz po porodzie . moja w szpitalu tylko spała, prawie nie jadła .

Ja licze się z tym, ze pierwszą noc w szpitalu moge mieć nieciekawą, nie dość, ze nowe miejsce, to jeszcze 3 osoby na sali, z być może płaczącymi dziećmi, ja po porodzie z dzieckiem- więc mowy może nie być o spaniu, a po takim hardcorze nie dałabym rady rano funkcjonować .

Otóż to! jak trochę tusz mi spłynie, to wytrę, a jak całkiem, to nowy mejkap zrobię

[Aagaciorek]

Napisane przez marciar7

Ja szampon i odzywke mam miniaturki. Do mycia ciala wezme plyb do higieny intymnej i styknie.

Ja też zabieram miniaturki i do tego jedwab do włosów, żeby je trochę wygładzić, bo puszą mi się mocno. Nad suszarką się zastanawiam... I wezmę zamiast żelu do twarzy/toniku chusteczki nawilżające, bo mniej zachodu z nimi

Napisane przez ja :)

Ja robie makeup nawet jak w nocy sie zacznie tylko tusz do rzęs odpuszczę bo nie mam wodoodpornego


Sent from my iPhone using Tapatalk

Hm... Myślałam, żeby całkowicie zrezygnować z mejkapu, ale teraz tak sobie myślę, że może chociaż krem BB zaaplikuję, a do szpitala do torby puder zapakuję może puder i jakąś kredkę Dużo miejsca nie zajmuje, a może się przydać, np. do zdjęcia hehe.

Napisane przez Lola2828

Tak sobie właśnie myslałam jak to jest z piciem kawy przy karmieniu ? Hmm rozpucha nie pijam tylko prawdziwą

Mnie od kawy całkowicie odrzuciło, sam zapach wywołuje mdłości (przed ciążą potrafiłam wypić 3 kubki dziennie), więc wydaje mi się, że po porodzie też nie będę mieć na kawę ochoty. Ale wydaje mi się, że jedna czy dwie niezbyt mocne filiżanki nie powinny zaszkodzić.

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Ja mysle ze adrenalina mnie skutecznie obudzi i tak bede musiała z godzinke czekac az dziadki do poli przyjadą wiec akurat czas zeby sie ogarnąć


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja nie wiem, jak się zachowam , tez od razu nigdzie nie pojadę, bo albo będziemy czekać na teściów, albo mąż będzie jeszcze jechał po mamę swoją, bo teść może mieć nockę.

[figa84]

Napisane przez ja :)

Mi tez spłynęło wszystko w koncu 20h robi swoje. Ale liczę ze teraz wyrobie sie w 10 a foty tz bedzie trzaskał od razu to prezencja musi byc hihihi


Sent from my iPhone using Tapatalk

hmm... argument dobry, muszę temat obmyśleć

Napisane przez Elena_22

Też to słyszałam, a poza tym chyba laktacja nie szaleje zaraz po porodzie . moja w szpitalu tylko spała, prawie nie jadła .

Ja licze się z tym, ze pierwszą noc w szpitalu moge mieć nieciekawą, nie dość, ze nowe miejsce, to jeszcze 3 osoby na sali, z być może płaczącymi dziećmi, ja po porodzie z dzieckiem- więc mowy może nie być o spaniu, a po takim hardcorze nie dałabym rady rano funkcjonować .

Otóż to! jak trochę tusz mi spłynie, to wytrę, a jak całkiem, to nowy mejkap zrobię

mojego dziecka już w szpitalu nie szło od cycka oderwać... ona spała i jadła, raz tylko po szczepieniu ciągiem z 4h przespała, to aż mi dziwnie było No ale spadek wagi odnotowali tylko dzięki temu, że ważyli 2 razy na dobę, bo tak to by nie zauważyli

[Elena_22]

Napisane przez kaaasi

przygotowania jak na wojnę

pycha no pycha dogadzaj sobie a co

ja nie biorę tylko podstawowe rzeczy ale wiesz mnie tam nikt odwiedzał nie będzie a personel a tam oni już wszystko widzieli pewnie

cukru i mąki nie biorę . poza tym ulubiony talerzyk, kubek, sztućce, nożyk do owoców i ściereczkę- na drugim miejscu po kawie muszę mieć zapas jabłek, kiwi i pomarańczy i soki

[esor]

Napisane przez NanaR

E tam ja też się tak spakowala jeszcze mała prostownice i nad suszarka się zastanawiam 😆

dobra jesteś

Napisane przez ja :)

Oj tam oj tan, za 4 dni piękny dzien


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dokładnie!!!! Czekamy wszystkie

Napisane przez ja :)

A ja po fryzjerze. Zakupów nie robie bie chce mi sie. Zamiast tego poszłam sie nażreć ale na zdrowo



Sent from my iPhone using Tapatalk

Cudnie wygląda

Napisane przez ja :)

Mi tez spłynęło wszystko w koncu 20h robi swoje. Ale liczę ze teraz wyrobie sie w 10 a foty tz bedzie trzaskał od razu to prezencja musi byc hihihi


Sent from my iPhone using Tapatalk

Cholera dajecie do myślenia, ja to chciałam nieumalowana jechać ale jak to tak... Kurde może sobie ten raz w życiu zrobię sztuczne rzęsy? W sensie te co się tam miesiąc trzymają. W takich to oko zawsze pewnie Świetnie wygląda... Jeszcze mam pozostałości permanentnej kreski na górnej powiece. Napewno jakiś tam efekt przyciemniania oka daje.


Jest tu jakaś co robi henna rzęsy albo brwi w domu?
Bo kurcze ja jestem blondynka brązowe oczy, więc oczy i tak same z siebie są ciemne na tle jasnych włosów i cery, ale mam do dupy brwi rzadkie i w ogóle i robię sobie henna je domowa (kupiłam taka na kilka razy, co barwnik jest w żelu, nie proszku) i wszystko ok tylko schodzi po tak naprawdę 4 dniach
Może henna zła??? Trzymam ok 15-20 mim

[figa84]

Napisane przez Aagaciorek

Ja też zabieram miniaturki i do tego jedwab do włosów, żeby je trochę wygładzić, bo puszą mi się mocno. Nad suszarką się zastanawiam... I wezmę zamiast żelu do twarzy/toniku chusteczki nawilżające, bo mniej zachodu z nimi



Hm... Myślałam, żeby całkowicie zrezygnować z mejkapu, ale teraz tak sobie myślę, że może chociaż krem BB zaaplikuję, a do szpitala do torby puder zapakuję może puder i jakąś kredkę Dużo miejsca nie zajmuje, a może się przydać, np. do zdjęcia hehe.



Mnie od kawy całkowicie odrzuciło, sam zapach wywołuje mdłości (przed ciążą potrafiłam wypić 3 kubki dziennie), więc wydaje mi się, że po porodzie też nie będę mieć na kawę ochoty. Ale wydaje mi się, że jedna czy dwie niezbyt mocne filiżanki nie powinny zaszkodzić.

Dobra kobieto przypomniałaś mi o suszarce, mówiłam na początku, że biorę, a nie spakowałam

Ja mam krem cc, puder, tusz do rzęs i róż tak teraz myślę, ze najbardziej by się przydał korektor pod oczy, a też nie spakowałam Jaki ten wątek pomocny

Mnie teraz w ciąży od kawy na początku odrzuciło, ale nie smakowowo, ale chodzę po tym rozdygotana... czasem wypije jakąś słabą parzoną z mlekiem.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez Elena_22

cukru i mąki nie biorę . poza tym ulubiony talerzyk, kubek, sztućce, nożyk do owoców i ściereczkę- na drugim miejscu po kawie muszę mieć zapas jabłek, kiwi i pomarańczy i soki

Ja już soki, wodę, kubek i sztućce popakowałam. Liczę na tż z owocami

[Elena_22]

Napisane przez Aagaciorek

Ja też zabieram miniaturki i do tego jedwab do włosów, żeby je trochę wygładzić, bo puszą mi się mocno. Nad suszarką się zastanawiam... I wezmę zamiast żelu do twarzy/toniku chusteczki nawilżające, bo mniej zachodu z nimi



Hm... Myślałam, żeby całkowicie zrezygnować z mejkapu, ale teraz tak sobie myślę, że może chociaż krem BB zaaplikuję, a do szpitala do torby puder zapakuję może puder i jakąś kredkę Dużo miejsca nie zajmuje, a może się przydać, np. do zdjęcia hehe.



Mnie od kawy całkowicie odrzuciło, sam zapach wywołuje mdłości (przed ciążą potrafiłam wypić 3 kubki dziennie), więc wydaje mi się, że po porodzie też nie będę mieć na kawę ochoty. Ale wydaje mi się, że jedna czy dwie niezbyt mocne filiżanki nie powinny zaszkodzić.

ja mam podkład, kredkę, tusz, cienie

Mnie na poczatku ciąży odrzuciło od kawy, ale potem niechęć minęła, na szczęście, bo i tak mam niskie ciśnienie i nie dałabym rady funkcjonować

[esor]

Napisane przez figa84

Dobra kobieto przypomniałaś mi o suszarce, mówiłam na początku, że biorę, a nie spakowałam

Ja mam krem cc, puder, tusz do rzęs i róż tak teraz myślę, ze najbardziej by się przydał korektor pod oczy, a też nie spakowałam Jaki ten wątek pomocny

Mnie teraz w ciąży od kawy na początku odrzuciło, ale nie smakowowo, ale chodzę po tym rozdygotana... czasem wypije jakąś słabą parzoną z mlekiem.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------



Ja już soki, wodę, kubek i sztućce popakowałam. Liczę na tż z owocami

Krem cc tak! Też mam ale używam na codzień to jeszcze nie pakuje. A z rozem nigdy nie wiedzialam o co chodzi wiem że są kobiety które używają go na codzień, ale mnie to czarna magia i używam tylko na wielkie wyjścia

[Aagaciorek]

Napisane przez marciar7

racja, ale i tak chyba nie zechce mi się wstawać i malować chyba mam to gdzieś...



o właśnie, kawę muszę wziąć. Ale ja i tak od jakiegoś czasu piję zbożówkę - Caro, bo u mnie to i tak pół na pół z mlekiem.

Patrzę większośc z was bierze mejkap kurde podziwiam bo mi sie zwyczajnie nie chce najwyzej poproszę tz o dowiezienie

Zbożówki też sporo przed ciążą piłam, ale teraz mi nie smakuje. Ech u mnie gusta kulinarne zmieniły się w ciąży o 180 stopni.

Napisane przez Elena_22

Ja nie wiem, jak się zachowam , tez od razu nigdzie nie pojadę, bo albo będziemy czekać na teściów, albo mąż będzie jeszcze jechał po mamę swoją, bo teść może mieć nockę.

U mnie TŻ to panikarz, pewnie już przy pierwszym skurczu będzie mnie chciał do auta pakować

[esor]

Napisane przez Aagaciorek

U mnie TŻ to panikarz, pewnie już przy pierwszym skurczu będzie mnie chciał do auta pakować

[Elena_22]

Napisane przez figa84

hmm... argument dobry, muszę temat obmyśleć



mojego dziecka już w szpitalu nie szło od cycka oderwać... ona spała i jadła, raz tylko po szczepieniu ciągiem z 4h przespała, to aż mi dziwnie było No ale spadek wagi odnotowali tylko dzięki temu, że ważyli 2 razy na dobę, bo tak to by nie zauważyli

moja tylko spała , nawet się dziwiłam, czemu prawie nie je, nawet po szczepieniu nie pisnęła, tylko buzię wykrzywiła , u nas spadek był 100 gram, ale w dniu wypisu wróciła do wagi urodzeniowej

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Napisane przez esor

Jest tu jakaś co robi henna rzęsy albo brwi w domu?
Bo kurcze ja jestem blondynka brązowe oczy, więc oczy i tak same z siebie są ciemne na tle jasnych włosów i cery, ale mam do dupy brwi rzadkie i w ogóle i robię sobie henna je domowa (kupiłam taka na kilka razy, co barwnik jest w żelu, nie proszku) i wszystko ok tylko schodzi po tak naprawdę 4 dniach
Może henna zła??? Trzymam ok 15-20 mim

Esrku- coś dla Ciebie- rzęsy z norki

[esor]

Napisane przez Elena_22

Esrku- coś dla Ciebie- rzęsy z norki

Hahahhahahaha

[lamia12344]

Ja, Elena dzięki W sumie dobrze, że traz zaczęli wszyscy chorować, bo jak miałyby się takie jaja dziać jak się już Zuzka urodzi, to ja dziękuję...

U mnie torba do szpitala już czeka, muszę tylko kosmetyki dopakować i też zastanawiam się nad miniaturkami, bo całe te butle zajmują kupę miejsca, a muszę jeszcze suszarkę dopakować z makijażowych to wezmę chyba tylko podkład, puder i tusz, bo nie zamierzam straszyć ludzi w szpitalu.

Ja a cóż to za pyszności konsumujesz? Aż ślinka cieknie. U mnie dzisiaj ogórkowa i kotlety z kurczaka- nie mam weny, ani siły, ani chęci.

Kawę po porodzie zaczęłam pić chyba po miesiącu, bo wcześniej nie piłam mleka a dla mnie czarna może nie istnieć... Zresztą położna też mówiła że wolno ale z umiarem, jak wszystko zresztą....

Z łóżeczkiem nadal cisza jestem zła bo w weekend chciałam ostatecznie ustawić graty. Ale jak nie wyślą go dzisiaj to będzie dopiero po weekendzie.

[Elena_22]

Napisane przez figa84

Ja już soki, wodę, kubek i sztućce popakowałam. Liczę na tż z owocami

U mnie owoce, soki i woda jeszcze w sklepie

[Lucy31]

Napisane przez Elena_22

O widzisz, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło

Moja znajoma z pracy miała pessar, jak jej zdjęli, to biegała po schodach kilka pięter, żeby wreszcie urodzić, miała tp. na 02.01 a gin jej wcześniej zapowiadał, ze jeśli dotrwa do początku grudnia to będzie dobrze .

No ja tu dziś rano rozmawiałam z lekarzem i on mówił, że czasami organizm już przestaje tolerować to ciało obce i próbuje je wypchnąć, wtedy boli, uwiera, skurcze itd. A że założony był rewelacyjnie to sam się uwolnić nie chciał.
Martwi mnie tylko ten czop krwisty, bo on mówi że przy takim siłowym zdejmowaniu ( on był wręcz zrywany ), to zostało to wszystko po prostu bardzo mocno naruszone, poranione i wypadło..A to jednak była ochrona dzidzi...
No nic to, zobaczymy co mi jutro powiedzą.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Elena_22]

Napisane przez esor

Krem cc tak! Też mam ale używam na codzień to jeszcze nie pakuje. A z rozem nigdy nie wiedzialam o co chodzi wiem że są kobiety które używają go na codzień, ale mnie to czarna magia i używam tylko na wielkie wyjścia

Ja nie umiem się różować, wyglądam jak ruska tirówka

[agaczilla21]

Bylam z rana na badaniach, potem w starostwie po profil kandydata...może się zapisze na teoretyczny żeby zdać jeszcze przed porodem...wpadłam na godzinkę na szmatki- 58 szt po 1 zl 😊 tak mnie lewa pachwina napitala ze ledwo na mksa doszłam...zupa ugotowana i będziemy jedli 😊

[mamusiaczek]

Napisane przez ja :)

A ja po fryzjerze. Zakupów nie robie bie chce mi sie. Zamiast tego poszłam sie nażreć ale na zdrowo

Pyyyycha

Napisane przez Lola2828

Tak sobie właśnie myslałam jak to jest z piciem kawy przy karmieniu ? Hmm rozpucha nie pijam tylko prawdziwą

Moim zdaniem wszystko z umiarem i będzie ok

Napisane przez marciar7

Patrzę większośc z was bierze mejkap kurde podziwiam bo mi sie zwyczajnie nie chce najwyzej poproszę tz o dowiezienie

Ja miałam, ale i tak tylko rzęsy malowałam. Teraz też tak zamierzam Choć BB wrzuciłam do kosmetyczki.

Napisane przez Elena_22

ulubiony talerzyk, kubek, sztućce, nożyk do owoców i ściereczkę- na drugim miejscu po kawie muszę mieć zapas jabłek, kiwi i pomarańczy i soki

Oooo przypomniałaś mi o kubku i sztućcach. Reszty nie potrzebuję

[Elena_22]

Napisane przez Aagaciorek

Zbożówki też sporo przed ciążą piłam, ale teraz mi nie smakuje. Ech u mnie gusta kulinarne zmieniły się w ciąży o 180 stopni.



U mnie TŻ to panikarz, pewnie już przy pierwszym skurczu będzie mnie chciał do auta pakować

My już przerobiliśmy jeden poród i dojazd do szpitala- pełny luz u obojga był

[Lucy31]

Napisane przez Elena_22

Ja nie umiem się różować, wyglądam jak ruska tirówka

Cóż za finezyjne porównanie

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Elena_22]

Napisane przez lamia12344

Ja, Elena dzięki W sumie dobrze, że traz zaczęli wszyscy chorować, bo jak miałyby się takie jaja dziać jak się już Zuzka urodzi, to ja dziękuję...

U mnie torba do szpitala już czeka, muszę tylko kosmetyki dopakować i też zastanawiam się nad miniaturkami, bo całe te butle zajmują kupę miejsca, a muszę jeszcze suszarkę dopakować z makijażowych to wezmę chyba tylko podkład, puder i tusz, bo nie zamierzam straszyć ludzi w szpitalu.

Ja a cóż to za pyszności konsumujesz? Aż ślinka cieknie. U mnie dzisiaj ogórkowa i kotlety z kurczaka- nie mam weny, ani siły, ani chęci.

Kawę po porodzie zaczęłam pić chyba po miesiącu, bo wcześniej nie piłam mleka a dla mnie czarna może nie istnieć... Zresztą położna też mówiła że wolno ale z umiarem, jak wszystko zresztą....

Z łóżeczkiem nadal cisza jestem zła bo w weekend chciałam ostatecznie ustawić graty. Ale jak nie wyślą go dzisiaj to będzie dopiero po weekendzie.

Co nie zmienia faktu, że lekko nie masz teraz , mąż to dorosły człowiek,to inaczej trochę, ale synka szkoda, bo i paluszek i to zapalenie .

ja kawę pije tylko 1 dziennie, ale ma być dość mocna, czarna, gorzka i zimna

Może akurat zdążą z łózeczkiem?

[butterfly20]

Napisane przez wykalacka

nie strasz mnie p- jeszcze rolet nie podniosłam

a masaże zaczynam tak samo, w przyszłym tygodniu. Na dzisiaj mam ambitny plan spakować w 90% torbę. Macie spakowane mini szampony itd. czy raczej nie planujecie myc włosów? Zastanawiam się czy suchy szampon mi nie wystarczy
A wczoraj przyszedł mi 2m kabel usb do ładowarki, bo koleżanka mówiła, ze kontakty dosyć daleko od łóżka


ja mam też 2 terminy wpisane w książeczce i w sumie nie wiem który w razie czego będzie brany pod uwagę

No ja tam będę 4/5 dni to raczej muszę myć włosy. Ale biorę same miniaturki. I suszarkę i prostownicę też, a co!

Napisane przez Lucy31

No dziś tu taka nuda, że szok. Nie badają bo codziennie to wg nich za często dla szyjki. Jutro ma być ordynator, mój gin i jakieś tam działania, albo i nie
Bóle jakieś tam, co to nie robią na mnie już żadnego wrażenia
Żeśmy se z nudów spa urządziły, pokąpały, pobalsamowały, łby pomyły. Lokatorka nałożyła zieloną glinkę na twarz i wtedy przyszedł ksiądz

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Haha aż dziw,że go na egzorcyzmy nie wzięło

Napisane przez Lola2828

U mnie w szpitalu mam się stawić wykąpana i bez mejkapu także nie mam problemu

Ja z kolei rano przed cc lewatywka, prysznic, koszula szpitalna i wioo

Napisane przez Lola2828

Tak sobie właśnie myslałam jak to jest z piciem kawy przy karmieniu ? Hmm rozpucha nie pijam tylko prawdziwą

Ja piłam tylko Inkę. Potem jak próbowałam nabiału to już taką cieniznę rozpuszczalną z mlekiem Ale ja w sumie nie pijam nic innego